Opinie użytkownika (635)

Wybrałam się do...
Wybrałam się do NCK-u na koncert z okazji 33 rocznicy powstania zespołu góralskiego "Hamernik", który to zespół prezentuje autentyczny folklor Skalnego Podhala. Program obejmował świąteczno-noworoczne obrzędy i zwyczaje. Sobotni wieczór spędzony w tym miejscu uważam, za bardzo udany. Wielkie uznania dla kierownictwa zespołu za wkład w pracę z maleńkimi dziećmi, młodzieżą i dorosłymi i przygotowanie tak wspaniałego widowiska. Dodam, że koncert był bezpłatny, a podczas koncertu odbyła się licytacja kilku rzeczy na rzecz dziecięcego szpitala w Prokocimiu (koncert dedykowany był chorym dzieciom). Brawa dla kierownictwa zespołu, że podczas własnej uroczystości tak naprawdę skupili się na tych, co potrzebują pomocy. O koncercie dowiedziałam się przypadkowo (niestety NCK słabo rozreklamował imprezę i cel), niska frekwencja na sali (praktycznie najbliżsi członków zespołu) to potwierdza, a szkoda, bowiem naprawdę warto było przez ponad dwie godziny posłuchać pięknych kolęd, pieśni i zobaczyć tak artystyczne wykonanie. Nigdzie nie widziałam plakatów na mieście, krótka wzmianka tylko na jednej ze stron wydarzeń kulturalnych miasta i na stronie internetowej NCK-u. Sala teatralna na której odbywał się koncert mieści dużą widownie, wygodne fotele. Oświetlenie, nagłośnienie poprawne (widać dopracowanie techniczne przedsięwzięcia). Program dobrany pod kątem dzieci, rodziców, dziadków. Po koncercie udałam się do szatni odebrać płaszcz, sprawna obsługa. Korytarz przed wejściem na salę teatralną czysty, szkoda tylko, że po koncercie już słabo oświetlony, a nie wszyscy jeszcze wyszli (podejrzewam, że to jednak chodzi o oszczędności). Na korytarzu tym bliżej wyjścia głównego zwróciłam uwagę na gablotę z ulotkami, ogłoszeniami o tym, co w najbliższym czasie w NCK. Drukowane ulotki kolorowe to zazwyczaj oferty komercyjnych usług, kolorowe kartki ksero z bogata ofertą prezentują się skromnie przy nich. Poukładane równo, ale miejsce nie najlepsze, nie każdy tam podejdzie. Kilka metrów dalej automat z napojami, czynny. Szkoda, że NCK nie ma otwartego miejsca, gdzie można po takim koncercie spotkać się na kawie, porozmawiać. Pamiętam to miejsce sprzed lat, tętniło życiem. Obecnie strasznie cicho, półmrok i na uboczu. Dodam, że kilka budynków naprawdę dużych kojarzących się z kulturą /zajęcia, spotkania/ wymiera na weekend. A raczej to wtedy mieszkańcy mają czas, by wieczorem wyjść na koncert, spotkać się ze znajomymi, którzy cenią sobie sztukę, wystawy itp. Daję jednak ocenę najwyższą, ze wzgl. na program i obsługę imprezy na której byłam. Zespół Hamernik ma spotkania, próby tutaj, jest wpisany w działalność NCK i tworzy poniekąd go.

czystairlandia

22.01.2012

Nowohuckie Centrum Kultury

Placówka

Kraków, Aleja Jana Pawła II 232

Nie zgadzam się (2)
Rok szkolny trwa...
Rok szkolny trwa prawie miesiąc, jednak okazuje się, że mam potrzebę zakupu nowych książek podręczników do nauki języków dla dziecka. Jedyna księgarnia w centrum miasta, do której zaopatrzenia nie mam zastrzeżeń. Dział językowy to tzw. trzeci lokal księgarni idąc od ul.Karmelickiej. Część tzw. z podręcznikami do nauki języków znajduje się zaraz po wejściu na wprost i po lewej stronie. Dział bardzo dobrze oznaczony /językami/, książki poukładane równiutko wydawnictwami, stopniem zaawansowania nauki języka. dobre oświetlenie, czysto. Kilka minut chodzę pomiędzy regałami szukam potrzebnego wydawnictwa, jednak nie jest to tak łatwe. Dwie panie z obsługi wykładają towar z pudeł, żadna z nich nie proponuje pomocy. W końcu podchodzę i proszę o pomoc w odnalezieniu szukanych pozycji. Chwila zadumy i Pani udaje się w inną część sklepu, idę za nią, wskazuje mi gdzie są książki. Chwilę przeglądam, czy to te poszukiwane i udaję się do kasy. Mała uwaga, koszyki tak naprawdę tutaj zakupu nie ułatwiają, trzeba je kłaść na podłodze, są bardzo niewygodne.Jednak widzę, że obsługa nie domaga się, by wchodzić na salę z koszykiem. Książki tak są odznaczone naklejkami z kodem kreskowym, szkoda, że na niektórych egzemplarzach na stronie ostatniej przyklejone trochę z przypadku /tam, gdzie treść istotna do przeczytania jest, a nie na tzw. właściwym kodzie/. Przy kasie sprawna obsługa, transakcja kartą akceptowana, fakturę dostaję. Na ladzie widzę wydawnictwo księgarni na temat książek nowości , o tym co w księgarni itp., płatne. To oceniam niestety na minus. Cena zniechęca, łatwiej i oszczędniej wyjdzie przejść się między półkami i zobaczyć co nowego. Księgarnia ma własny rabat, jednak informacji o tym na próżno szukać i otrzymać, gdy jesteśmy przy kasie. Kto o tym wie, ten pewno nie zapomni i poprosi o naliczenie.

czystairlandia

21.01.2012

Główna Księgarnia Naukowa

Placówka

Kraków, Krupnicza 3

Nie zgadzam się (5)
Pośród wielu opinii...
Pośród wielu opinii dotyczących firm i instytucji zamieszczanych na tej stronie nie często czyta się o podmiotach prawnych jakimi są fundacje i stowarzyszenia. Opinia, którą tutaj przedstawiam dotyczy fundacji Sapere Auso, której działania statutowe jak najbardziej zasługują na wyróżnienie. Pokazywanie działań podmiotów ngo ostatnio stało się modne, zwłaszcza w mediach nie zawsze to co upubliczniane jest działaniem długofalowym, nie zawsze stałym i tak naprawdę z korzyścią dla podmiotów, dla których zostało powołowane. Jednak ta dygresyjna moja uwaga nie dotyczy tej fundacji. Kontakt był przypadkowy, szukałam informacji o stypendium dla uczniów, trafiłam na stronę internetową . Jasne i przejrzyste zasady a przede wszystkim chwała za to założycielom, iż swoje działania ukierunkowali także w stronę dzieci z klas IV-V mojego województwa. Nie często spotyka się programy, założenia stypendialne kierowane do i pod kątem uczniów szkól podstawowych /bez uwarunkowań typu iż np. stypendystą może być tylko uczestnik zajęć w danej fundacji/. Kryterium czasem absurdalne uniemożliwia złożenie dokumentów popartych konkretnymi osiągnięciami. Program stypendialny na stronie internetowej dokładnie opisany w regulaminie, załączniki dostępne. Kontakt telefoniczny z pracownikami fundacji jak najbardziej poprawny. Uzyskuje wszelkie informacje. Po złożeniu dokumentów kontakt mailowy ze strony fundacji jest na każdym etapie sprawdzania poprawności złożonych wniosków. Informacje na stronie internetowej aktualne, szczegółowe. Siedziba fundacji to skromny lokal w oficynie kamienicy, czyste dwa maleńkie pokoje, życzliwi i uprzejmi pracownicy. W korytarzu dostępne drukowane informacje o stypendiach, działaniach fundacji. W skrócie moja opinia jest następująca: fundacja o wielkim sercu i działaniu, o której nie często głośno w mediach, a którą warto ocenić najwyższą notą i wyróżnieniem, gdy uwzględnimy praktyczny cel i działania tego co robią !

czystairlandia

21.01.2012

Sapere Auso

Placówka

Kraków, Rynek Kleparski 13/8

Nie zgadzam się (10)
Obserwacji poddałam magazyn...
Obserwacji poddałam magazyn sieci perfumerii Douglas. Od dłuższego czasu obserwuję, jak kolejny numer magazynu dodawany jest to specjalistycznych miesięczników znanego wydawnictwa, by zachęcić klientki do zakupów. Szata graficzna magazynu jak najbardziej poprawna, format mieszczący się w przeciętnej torebce, około 50 stron, które stanowi lekturę do przeglądnięcia w sam raz, gdy poruszamy się środkami komunikacji miejskiej, papier dobrej jakości. W środku liczne fotografie kosmetyków, starannie dobrane reklamy perfum i kosmetyków raczej tych z wyższego przedziału cenowego. Charakter pisma to wyjątkowy serwis co nowego w perfumerii. Nowości, jakie wprowadzane są na rynek starannie opisane, by zachęcić do zakupu. Barwne zdjęcia wysokiej jakości, podane ceny aktualne/promocyjne, pojemność lub waga danego artykułu. Podoba mi się to, ze pismo oprócz reklam zawiera w treści artykuły na temat makijażu, pielęgnacji i zapachów. Zamieszczane porady ekspertów, konsultantów perfumerii mogą być pomocne w wyborze danego zakupu. Brakuje mi np. umieszczania kuponów zniżkowych /wzorem innych perfumerii/ w tym magazynie, być może taka forma promocji byłaby transakcją z większą korzyścią dla obydwu stron, bowiem perfumerie tej sieci nie należą do najtańszych.

czystairlandia

19.01.2012

DOUGLAS

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja o której...
Obserwacja o której napiszę dotyczy dwóch elementów: rezerwacji pobytu - kontaktu mailowego oraz działania strony internetowej hotelu. Strona internetowa wrocławskiego Art Hotelu po pierwszym kliknięciu prezentuje się ciekawie. Czterogwiazdkowy hotel położony w centrum miasta swoją ofertą przyciąga turystów. Jednak po kilkunastu minutach szukania w gąszczu informacji na poszczególnych podstronach powiem, że natłok informacji spowodował, że łatwiej sięgnąć po telefon i dokonać rezerwacji telefonicznie pytając przy okazji o szczegóły. Strona główna hotelu to prezentacja: kolorowe przemieszczające się zdjęcia, dolne zakładki podane dane kontaktowe, widoczne zakładki z ofertami specjalnymi, opisy pokojów, apartamentów. Starannie wyselekcjonowane i opisane usługi będące w ofercie hotelu. Galeria zdjęć hotelu bardzo sympatyczna. Nie udaje i się odnaleźć ważnej rzeczy jakim jest cennik, dopiero po żmudnych poszukiwaniach trafiam na rezerwację i pokazują się istotne informacje. Strona ładna graficznie, jednak układ podzakładek oceniam jako niefunkcjonalny, nie łatwo odnaleźć cen, nie ma informacji, czy pokoje wyposażone są w urządzenia do przygotowania kawy/herbaty a łazienki zapewniają przybory toaletowe. Ceny są bardzo wysokie, co nie dziwi bowiem jest to centrum miasta, ale po krótce takie informacje w takim standardzie są istotne. Rezerwacja i odpowiedź na maila wysłana z recepcji szybko, praktycznie w ciągu kilku minut, podane dane kontaktowe,podane szczegóły i warunki dokonanej rezerwacji.

czystairlandia

09.01.2012

Art Hotel

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (3)
Cotygodniowe wydanie Gazety...
Cotygodniowe wydanie Gazety Krakowskiej stanowi lekturę weekendową nie tylko dla mnie, ale zauważyłam, że też dla moich znajomych, bowiem chętnie kupują wydanie piątkowe. Jest to jedyny regionalny dziennik, który trafnie przedstawia wiadomości z regionu małopolski. Trochę polityki, rozrywki, wywiady. Przyznam, że jak dla mnie treść wydania coraz lepsza. O tym, co z wydarzeń kulturalnych w nadchodzących dniach /nie tylko tych z afiszów/ można dowiedzieć się na stałych stronach, często rozpisywane są spotkania, wydarzenia z małych miejscowości, równie atrakcyjne, a do których zapowiedzi trudno trafić, bowiem nie śledzę na bieżąco całego regionu. Szata graficzna czasopisma jak najbardziej poprawna, kolorowa, chociaż duży format, czasami niezręczny do czytania w autobusie. Przepisy kulinarne w wydaniu piątkowym - smaczne i niedrogie, acz ciekawe i zilustrowane obrazkiem stanowią atrakcję dla niejednej pani domu. Gratką jest strona dla czytelników, gdzie można zdobyć wejściówki na wydarzenia /kino, teatr, książki/. Wysłany sms bierze udział w losowaniu a zwrotny sms informuje nas o tym, że mamy dostęp do dziennej treści wydania w internecie po wpisaniu kodu. Kontakt osobisty z recepcją wydawnictwa: był w tym samym dniu, w godzinach późno popołudniowych. Byłam odebrać zaległą nagrodę z poprzedniego tygodnia. Pan z recepcji bardzo miły, dokonał formalności sprawdzenia danych osobowych, po czym uprzejmie wydał nagrodę. Recepcja maleńka, na piętrze budynku, ale dobrze oświetlona, czysto, sprawna obsługa.

czystairlandia

24.12.2011

Gazeta Krakowska

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 3

Nie zgadzam się (1)
Market budowlany zlokalizowany...
Market budowlany zlokalizowany w C.H.Czyżyny. Potrzebowałam zakupić kilka drobiazgów typu ozdoby świąteczne, karnisze i specjalne zaczepy do ram okiennych, by zawiesić firanki. Wejście do sklepu szerokie, wygodne.Tuż przy wejściu rozłożone gazetki bezpłatne, tematyczne jak urządzić mieszkanie z ofertą promocyjną sklepu. Zerkam na świąteczne kwiaty, wystawione zaraz przy wejściu koło biura obsługi klienta, ale ten zakup zostawiam na później. Kieruję się w stronę karniszy, zasłon i artykułów tego typu. Ceny na pólkach podane, jeden towar, który zakupić chciałam nie był ometkowany, nie było informacji na półce o cenie. Zaryzykowałam i wzięłam do kasy /chodziło o tzw. zaczepy/ , czytnika nie udało mi się znaleźć. Przechodząc między regałami z tzw. art. do majsterkowania poszukiwałam małego młotka, ale tych także nie było. Podchodzę do Pana z obsługi i proszę o pomoc. Pan udaje się ze mną pod wskazany regal, ale kręci przecząco głową, że właśnie małe młotki się skończyły, pokazuje cenę i pusty wieszak po poszukiwanym artykule. Nie potrafił zapewnić mnie, kiedy będzie dostawa. Udaję się w kierunku kas. wybieram pierwszą po prawej stronie, tam gdzie jest tzw. wąskie przejście i klienci raczej z drobnymi artykułami. Sprawna obsługa. Biorę przy kasie jeszcze baterię do pilota. Widzę drukowaną informację o możliwości założenia karty stałego klienta. Pani w kasie mówi, że szczegóły w punkcie obsługi są dostępne. Płacę za zakupy kartą bez problemu, paragon dostaje. Jednak zwala mnie z nóg cena jednej baterii do pilota. Muszę udać się do punktu obsługi, by zwrócić ten niefortunny zakup /przy kasie brak cen na baterie/. Bez problemu zwrot pani przyjęła, zaznaczając na paragonie, że taka sytuacja zwrotu miała miejsce. Szybka obsługa w punkcie obsługi, miła, kompetentna. Dowiaduję się, że kartę do programu punktowego mogę nabyć le na stoisku, które jest w środku sklepu. Dziś z tej usługi rezygnuję. Następnym razem skorzystam, a będę na pewno, bo sklep ma duży wybór towarów, konkurencyjne ceny, sprawną i miłą obsługę.

czystairlandia

21.12.2011

Leroy Merlin

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (4)
Sobotnie wyjście na...
Sobotnie wyjście na zakupy do C.H.Krokus. Z przyzwyczajenia wchodzę do Empiku po prasę , dodatkowo mobilizację do zakupów mam przed mikołajkami, przypominam sobie, że dostałam smsa, iż dzisiaj po okazaniu karty programu Payback i smsa wszystkie książki i większość oferty z tego sklepu zakupię taniej. Empik należy do tych mniejszych, czasami niewygodnie jest tutaj coś wyszukać jak jest dużo klientów, a gdy poustawiane stoiska promocyjne to poruszanie się po sklepie stanowi wyczyn. Po wejściu zerkam na kasy, sprawna obsługa, wokół kas poustawiana prasa codzienna, ulotki z wydarzeń, gdzie patronem jest empik, widoczne reklamy promocyjne, mówiące o tym, że po zakupach powyżej danej kwoty możemy nabyć wybrane artykuły jeszcze taniej. Półka z muzyką - płytami cd dziwnie poukładana, niby stylem muzycznym a z drugiej strony alfabetycznie, ale tak ciężko się połapać. Zdecydowanie nie dla zakupów muzyki w tym miejscu, przez ten bałagan i niełatwe wyszukiwanie. Idę w głąb sklepu, niemal przy końcu gdzie powinny być akcesoria fotograficzne. Niestety ramek i albumów nie przeglądnę, bo dojście zawalone towarem. Tutaj zawsze jest ciasno w tym miejscu, ale ciągle mam cichą nadzieję, że wreszcie ktoś to uprzątnie i nie będzie robił tzw. magazynu na wprost drzwi do powyższego. Przy kasie dwie osoby obsługują, sprawnie. Podaję Pani kartę, pokazuję smsa, nie bardzo orientuje się w promocji, ale po chwili odnajduje kod i nabija na paragon. Daję kupon z programu Payback, po zakupach już w domu okazuje się, że punkty nie zostały nabite, chociaż zakup opiewał powyżej wskazanej kwoty. Zakupione książki obsługa pakuje do reklamówki, transakcja kartą systemem tzw. pay pass możliwa i sprawnie obsługiwana przez obsługę, terminal wystawiony w stronę klienta (kasa bliżej wejścia).

czystairlandia

21.12.2011

empik

Placówka

Kraków, Bora-Komorowskiego 37

Nie zgadzam się (4)
Wstąpiłam do Deichmanna...
Wstąpiłam do Deichmanna by zakupić buty dla córki. Szukałyśmy dużej numeracji zimowego obuwia na płaskim obcasie. Od wejścia widoczny promocyjny towar z tzw. "gazetki", równo poukładane pudełka z obuwiem przecenionym, powystawiane tuż obok szklanych witryn. Swobodnie można przeglądać, bez obaw, że coś strącimy. Obuwie dokładnie opisane cenami, na pudełkach wyraźne ceny, numeracja, dodatkowo opis z podaniem tzw. tęgości stopy. Kierujemy się w stronę półek z obuwiem zimowym, liczne wyprzedaże, ułatwieniem jest to, że tzw. duża numeracja od 41 dodatkowo oznaczona czerwonymi naklejkami, co ułatwia rozpoznanie, czy dany model jest dostępny w wybranym fasonie. Zaniepokoiło mnie tylko to, że przez te kilkadziesiąt minut nikt z obsługi do nas nie podszedł i nie zapytał, czy w czymś pomóc. Miejsc do przymierzania obuwia jest jak na tak duży sklep za mało, nie ma gdzie usiąść, zwłaszcza gdy obuwie chcą przymierzyć osoby starsze, troszkę w sklepie za duszno - nie ma klimatyzacji, a większość klientów w ubraniach wierzchnich zimowych. Obsługa przy kasie sprawna, proponuje zakup środka do czyszczenia obuwia, dziękuje za zakupy i zaprasza ponownie. Towar zapakowany w dużą reklamówkę, paragon wydany, spięty razem z z instrukcją - zasadami użytkowania obuwia.

czystairlandia

21.12.2011

DEICHMANN

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Przechodząc niedaleko dworca...
Przechodząc niedaleko dworca postanowiłam zakupić bilety na trasę międzymiastową ekspresową. Bilety sprzedawane są w kasie z wyprzedzeniem 30 dniowym, w związku z tym, że planowałam wyjazd na przyszły rok i zmieściłam się w dacie wyjazdu zakup był już możliwy. Skierowałam się do kasy przejazdów międzynarodowych i międzymiastowych, pozostałe kasy sprzedawały bilety na aktualne kursy. Kilka osób przede mną w kolejce, obsługa idzie sprawnie. Widzę wyraźną informację, iż transakcje karta płatniczą należy zgłosić wcześniej. Nadchodzi moja kolejka. Pani z obsługi bardzo miła. Dokonuję dwóch transakcji na różne kursy, kierunki i dni. Minus to niezależny od tej Pani, że każda transakcja musi zostać zapłacona osobno. Przez chwilę zastanawiam się, kto tak ustawił system, bo to spowalnia płatność. Bilety otrzymuję w formie wydruku z kasy fiskalnej - to kolejny minus, bowiem za miesiąc, nie mam pewności, czy druk będzie czytelny. Pytam o bilety powrotne z jednej trasy, okazuje się, ze system rezerwacji nie pozwala w Krakowie dokonać zakupu na trasę tzw. tam i z powrotem na ten wybrany kurs /ten sam przewoźnik/. Pani proponuje zakup na inny kurs, ale nie jest to dla mnie opcja wygodna. Obsługa w kasie jak najbardziej poprawna, zorientowana w swojej pracy, przyjazna dla klienta, czas obsługi klienta bardzo sprawny. Niezależnie od poprawnej obsługi muszę wystawić niższą notę za to co wspomniałam powyżej: marna jakość biletów !, brak łączenia transakcji /opóźnia to obsługę/ i brak w komunikacji publicznej współdziałania systemu sprzedaży, by kupić bilet na powrót. Budynek dworca w środku czysty, widoczny rozkład jazdy, miejsca tzw. poczekalnia działa, kasy otwarte, sprawnie obsługiwane.

czystairlandia

21.12.2011

Regionalny Dworzec Autobusowy w Krakowie

Placówka

Kraków, bosacka 18

Nie zgadzam się (1)
Byłam w CH....
Byłam w CH. Czyżyny przy okazji postanowiłam zrobić zakupy spożywcze. To jeden z weekendów przedświątecznych, gdzie dało się odczuć, że ludzi w sklepie coraz więcej, niewygodnie się poruszać z dużym koszykiem. Nie planowałam bardzo dużych zakupów, dlatego po wejściu na salę sprzedaży udałam się w kierunku kas w poszukiwaniu małego koszyka. Koszyki czyste, wystawione z boku koło pierwszej kasy od wejścia na salę w małej ilości i raczej niewidoczne. Nie widziałam by w pobliżu była osoby, która odpowiedzialna byłaby za uzupełnianie w tym miejscu koszyków. Kilka reklamek sklepu z koszyka po poprzednich klientach musiałam odłożyć na bok. Udałam się na stoisko z wodą mineralną, osoba z obsługi uzupełniała towar na pólkach tym wystawionym na palecie. Ta ekspozycja artykułów z asortymentu wód mineralnych mimo, że na końcu sklepu jest zlokalizowana bardzo niefortunnie. Jest to tzw. pasaż przejściowy pomiędzy częścią sklepu z art. przemysłowymi a częścią tzw. już spożywczą sklepu. Wąskie przejście, gdy się idzie z dużym koszykiem. Od kilku tygodni obserwuję, jak tutaj pomiędzy tym przejściem wystawione są palety z magazynu z wodami, sokami, chemią. niewygodnie stać przed półką i cokolwiek wybrać, bowiem co chwilę ktoś chce przejść. Pan układał dalej wodę mineralną, porozrzucane opakowania zbiorcze, taka jego praca, którą musiał wykonać, ale ktoś z jego przełożonych nie pomyślał, że są to godziny oblężenia sklepu rozkładanie się z towarem w takim czasie utrudnia zakupy w tym miejscu. Kilka drobiazgów biorę ze stoiska nabiału i udaję się w kierunku tzw. koncentratów i przetworów. Dziwnym zbiegiem na próżno na półkach miedzy słoikami, tam gdzie tzw. przetwory szukać buraczków z chrzanem. W końcu poddaje się i pytam panią w alejce tzw. makaronów gdzie mogę znaleźć poszukiwany produkt. Pani odpowiada, że następna alejka przy musztardach. Kieruje się w tamtą stronę i udaje mi się odnaleźć we wskazanym miejscu poszukiwany artykuł. Zwracam uwagę na tzw. sposób ułożenia towarów w alejkach na końcu półek tuż przy dojściu do tzw. głównego przejścia wzdłuż sklepu. Słoiki z majonezem ułożone na paletach zachęcających do promocji, makarony wystawione na paletach bardzo wysoko, ryż i inne produkty. Manewrowanie między takim tunelem pewno nie jest wygodne, mnie przeraża wysokość wystawionych towarów, jakieś słoiki z ogórkami, koncentraty, chrzan. Wąskie przejście, można niechcący strącić, gdy to spadnie na kogoś może być bardzo nieprzyjemnie. Jeszcze jedna uwaga na stoisku w alejce tam gdzie oliwy, oleje wystawiona większa skrzynka w przejściu z tzw. uszkodzonymi słoikami z przetworami, grzybkami itp. Unoszący się zapach to jedno, ale pozostawianie resztek potłuczonych słoików, nadgniecionych, uszkodzonych koncentratów w tym miejscu stanowi nie najlepiej o sklepie, nawet jeśli było to czasowe pozostawienie. Trudno to nazwać jakąś promocją, bowiem towar był uszkodzony. W kasie transakcja przebiegła sprawnie, obsługa jak najbardziej poprawna i miła.

czystairlandia

20.12.2011

Carrefour

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (2)
Kontakt telefoniczny i...
Kontakt telefoniczny i osobisty. Rozmowa podjęta przez Panią pielęgniarkę z rejestracji szybko, jednak to ja muszę pytać, czy się dobrze dodzwoniłam, bowiem Pani nie przedstawia się nazwą firmy. Ambulatorium Scanmed Multimedis pełni całodobową opiekę medyczną w weekendy, święta w ramach kontraktów z NFZ dla właściwej przychodni do której należę do lekarza podstawowej opieki medycznej. Dyżur pełniony jest w przychodni. Brakuje czytelnego oznaczenia i na zewnątrz budynku i wewnątrz na drzwiach, gdzie jest rejestracja, zwłaszcza dla osób, które tutaj trafiają po raz pierwszy jest problem bowiem najpierw musimy określić, czy potrzebna jest opieka internisty czy pediatry, skrzętnie sprawdzani jesteśmy z dokumentacji ubezpieczeniowej, dopiero później dostajemy kartę i musimy odczekać już na korytarzu do właściwego lekarza. Pielęgniarka gdy weszłam do pokoju rejestracji nie sprawiała wrażenia osoby pracującej w służbie zdrowia. Brak przede wszystkim fartucha, była w swetrze, brak identyfikatora. Spytałam pierwsza, czy jest pielęgniarką, bowiem nie sprawiała wrażenia osoby tutaj pracującej na takim stanowisku. Nie usłyszałam pierwsza charakterystycznego słucham, czy co się dzieje? Kilka minut trwało zanim wypisała ręcznie kartę. Sposób zachowania oschły, żadnej reakcji na zapytanie, czy po receptę na lek też należy czekać w kolejce. Na szczęście na korytarzu nie było dużo osób. Lekarz internista jak najbardziej kompetentny, miły. Sprawnie i szybko obsługiwał, wysłuchał co pacjentowi dolega. Gabinet czysty, dobrze oświetlony. Na korytarzu dostępne miejsca do siedzenia. Bezpośrednie przejście z korytarza do apteki przez szklane drzwi jest ułatwieniem.

czystairlandia

20.12.2011

Ambulatorium Opieki Nocnej Scanmed Multimedis

Placówka

Kraków, os.Niepodległości 2

Nie zgadzam się (1)
Obserwacja dotyczy kontaktu...
Obserwacja dotyczy kontaktu telefonicznego z obsługą kasy kina, jak również moich wrażeń już na miejscu, gdy wybrałam się na seans filmowy. Zostało kilkanaście minut do rozpoczęcia filmu, który chciałam obejrzeć, a który był grany w tym kinie dziś ostatni raz. Przypomniałam sobie, że mam do wykorzystania kupon zniżkowy do kina, wymagane było tylko wcześniejsze zgłoszenie telefoniczne. Rozmowa przez Panią podjęta szybko. Podałam nr rezerwacji. Gdy zjawiłam się w kinie Pan, który wpuszczał nas na salę był poinformowany, iż moje zgłoszenie jest z tzw. rezerwacji. Sala dobrze nagłośniona, wygodna. Jedynym trochę niedogodnym momentem była przez chwilę włączona klimatyzacja, zrobiło się za zimno. Po ponad dwugodzinnym seansie przechodząc w stronę wyjścia już na korytarzu ośrodka kultury zerknęłam na stojak, gdzie starannie wyłożone były ulotki z oferty kina (opisy filmów), oferty ośrodka kultury. Brakowało mi zapowiedzi repertuaru kina na styczeń w formie charakterystycznej drukowanej ulotki, to już za dwa tygodnie, fajnie byłoby zaplanować sobie wyjście do kina z wyprzedzeniem. Ciekawą formą wyjścia do klienta jest od niedawna tzw. ankieta, gdzie możemy wypowiedzieć się, jakich filmów w kinie nam brakuje, jakie nam się podobały i mamy szansę uczestniczyć w losowaniu bezpłatnych wejściówek. Ceny biletów jak najbardziej przystępne, repertuar dokładnie opisany na stronie internetowej.

czystairlandia

20.12.2011

Sfinks

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Skuszona ofertą mailową...
Skuszona ofertą mailową zachęcającą do zakupów nowego produktu firmy tj. żelazka bez regulacji temperatury postanowiłam zapoznać się ze stroną internetową Philips, przeczytać coś więcej o tym nowym produkcie. Link kierujący otwierał stronę na tym wybranym żelazku, rewolucja w prasowaniu została przedstawiona w formie filmiku, animacji. Przechodząc do szczegółów chciałam odnaleźć dane dotyczące parametrów, orientacyjnej ceny, ale nie było to łatwe, bowiem okryte tajemnicą. W międzyczasie poszukiwań zwróciłam uwagę na czytelność strony internetowej zakładki wyróżnione, nazwane raczej z przypadku: wszystko o żelazkach, przewodnik po pielęgnacji tkanin, znajdź dla siebie żelazko itp. w tym gąszczu zbytecznych informacji udaje mi się odnaleźć wyszukiwarkę parametrów, ale orientacyjnych cen nie ma. Jest natomiast opcja kup, klikam i pokazuje mi się po wyborze opcja sklepów w moim mieście. W parametrach wyszukiwania informacja, aby sprawdzić dostępność tego modelu w wybranym sklepie należy do niego zadzwonić. Firmy o zbliżonym asortymencie niejednokrotnie mają na swojej stronie internetowej informacje o ilości dostępnych sztuk potrzebnego modelu w danym sklepie, tutaj tych informacji brakuje, brakuje też orientacyjnych cen, zwłaszcza w tzw. porównywarce modeli. Postanowiłam szukać przez stronę ogólną. Zwróciłam uwagę na inną ciekawostkę.Na stronie ogólnej jest informacja, dokładnie zakładka: opieka medyczna. Pomyślałam, że może firma wyszła do klientów z ofertą ubezpieczeń, konsultacji. W końcu to znany potentat na rynku. Tutaj mała zmyłka, prezentacja specjalistycznego sprzętu medycznego do zastosowania w placówkach opieki medycznej. Nie do końca strony i zakładki są czytelne, właściwie nazwane. Brak czytelnych informacji o parametrach danego artykułu. Obrazki zdjęcia podglądowe staranne. Strona kolorystycznie i wizualnie ładnie skomponowana, ale brakuje mi istotnych informacji o których napisałam powyżej.

czystairlandia

11.12.2011

Philips

Placówka

Nie zgadzam się (5)
Udałam się do...
Udałam się do salonu firmowego Plus GSM w celu reaktywacji umowy. Z wcześniejszej rozmowy telefonicznej z przedstawicielem Plus GSM wiedziałam, że stosowne dokumenty mają być już przygotowane, zakładałam, że wizyta nie będzie długa. Faktycznie tak było. Może też pora była nietypowa, bowiem są to godziny pracy większości zainteresowanych klientów, a większy ruch jest późnym popołudniem. Salon dobrze oświetlony, czysty, ulotki starannie poukładane w gablotach, na stoliku wystawiony aktualny egzemplarz firmowy sieci, w którym możemy zapoznać się z nowinkami technicznymi. Na poszczególnych stanowiskach reklamy świetlne - numerek w kolejce do obsługi. Automat z numerkami niestety nie widoczny po wejściu, ustawiony z boku w tonacji zielonej firmy, robi wrażenie raczej jako pomoc np. w dostępie do informacji, jaką ofertę prezentuje sieć a nie, że ma ułatwić dostęp do konsultanta.Kilka minut czekania, obsługa konkretna, rzeczowa. Po sprawdzeniu danych personalnych Pan wydrukował umowę, którą podpisałam, dostałam egzemplarz dla siebie. Był zorientowany w sprawie w której przyszłam. Organizacja i czas obsługi bardzo szybki, bez zadawania zbędnych pytań. Miejsce obsługi wygodne, można usiąść i zaczekać, czysto.Oferty w formie reklam przygotowane, dostępne.

czystairlandia

11.12.2011

PLUS

Placówka

Kraków, Królewska 57

Nie zgadzam się (4)
Przechodząc pasażem C.H.Czyżyny...
Przechodząc pasażem C.H.Czyżyny w stronę wyjścia ze sklepu zwróciłam uwagę na głośną na żywo reklamę sklepu, głośna muzyka i zapowiedzi dwóch panów, aby wejść do środka bowiem czekają niesamowite promocje. Po chwili była już przy mnie hostessa, która wręczyła dwie różowe małe ulotki zachęcające do dzisiejszych zakupów. Zerknęłam na ofertę w ulotce: -winter sale: - 40 % torby itd. Postanowiłam wejść i zapoznać się z ofertą sklepu. Faktycznie sklep oplakatowany różowymi napisami w stylu promocje /zastanawiam się, czy to otwarcie pierwszy dzień, czy akcja marketingowa/. Głośno od progu, bowiem panowie dalej przez mikrofon zachęcali do niesamowitych promocji, za głośna muzyka. Sklep mały, niewygodny do poruszania się. Ubrania porozwieszane na wieszakach po kilka sztuk danego modelu, poukładane na półkach. Ceny wyraźne podane, promocja oznaczona, ale bez rewelacji. Szukam toreb, zwracając uwagę na coś fajnego dla nastolatki. Skromny wybór, większy wybór asortymentu typu ozdoby do włosów, jakieś paski itp. , chyba w promocjach kurtki bo przy niektórych wieszakach tłumy. Widzę, że klientów przybywa robi się coraz ciaśniej,nie ma kogo spytać się z obsługi o inne modele torebek, a przepychanie między wystawionymi wieszakami nie dość, że nie zręczne jest już po prostu niewygodne. Sklep dobrze oświetlony, czysto. Wychodząc, słyszę jak panowie dalej przez mikrofon zapraszają kolejnych klientów, szalona zabawa promocyjna dla nich. Dla mnie w środku stanowczo za głośno, za ciasno. Promocja na żywo zamiast zachęcić, raczej zniechęca, za dużo wrzasku a tak naprawdę nic ciekawego.

czystairlandia

11.12.2011

Butik

Placówka

Kraków, Medweckiego 2

Nie zgadzam się (4)
Obserwacja dotyczy kiosku...
Obserwacja dotyczy kiosku Ruch zlokalizowanego przy ul. Królewskiej, na odcinku ul.Urzędnicza -Al.Kijowska.W tym rejonie jest kilka kiosków tej sieci. Przechodząc w tej okolicy,przypomniałam sobie, że jest prawie południe a nie mam prasy codziennej. Kiosk zlokalizowany w ciągu tzw. budek, Wcześniej mijam kiosk z pieczywem i chyba warzywami. Obsługa w tym kiosku odbywa się na zewnątrz, nie ma możliwości wejść do środka. Nie ma nikogo z klientów przede mną, Pani po chwili mojego czekania wypowiada: słucham /była zajęta układaniem czegoś pod ladą/. Proszę o gazety, kilka drobiazgów typu bilety, zapalniczka. Zanim dostaję zerkam uważnie na towar wystawiony za szybkami, starannie poukładany, łatwo zorientować się w asortymencie. Gazety poukładane równiutko, w miarę zbliżonymi tytułami, ceny widoczne chociaż nie na wszystkich drobiazgach. Bez podawania osobnych karteczek, tak by klient cenę widział. Myślę, że towar był ometkowany, tylko metki pod spodem. Jest to na tyle wygodne, że możemy łatwo zorientować się, czy podczas szybkich zakupów o czymś nie zapomnieliśmy. Bywają kioski, gdzie miedzy gazetami wciśnięte słodycze, ciastka, drobna chemia kosmetyczna, taki misz-masz. Pani z obsługi miła,w średnim wieku, podaje mi to co chciałam,szybko podlicza i prosi o zapłatę. Reszta z zakupów wydana sprawnie, paragon dostaję. Oferta kiosku urozmaicona, starannie poukładana i wyeksponowana. Kiosk mały, bo tzw. zwykły Ruch, ale widać, że w najmniejszych detalach dopracowane wszystko.

czystairlandia

08.12.2011

RUCH S.A.

Placówka

Kraków, Szymanowskiego 15

Nie zgadzam się (0)
Mieszkańcy Krakowa mogą...
Mieszkańcy Krakowa mogą uzyskać informacje o bezpłatnych badaniach oraz o usługach świadczonych przez placówki medyczne pod numerem telefonu 12-661-22-40, który jest telefonem Całodobowej Informacji Medycznej, działającym we wszystkie dni w roku. Potrzebowałam informacji na temat niedzielnego dyżuru okulisty.Rozmowa została szybko podjęta przez Panią z infolinii, która przedstawiła się z imienia i nazwiska. Dostałam szczegółową informację o dostępności do usług zdrowotnych w dniu dzisiejszym, niestety dowiedziałam się, że nie ma w Krakowie dyżuru okulistycznego w weekend /NFZ nie prowadzi takich usług/, jest tylko wybrany szpital, który przyjmuje pacjentów z zagrożeniem życia. Pani podała mi informacje o czasie oczekiwania na najbliższą wizytę okulistyczną na terenie interesującej mnie dzielnicy, w tygodniu gdy będę chciała podejść do lekarza. Podała dokładne adresy i telefony, nazwy placówek. Co do dzisiejszego dnia dokładnie wytłumaczyła, aby skontaktować się z placówką dyżurującą internisty, a następnie gdy będzie potrzeba by udać się na szpitalny oddział ratunkowy. Informacja podana przez pracowników jest bardzo szczegółowa, precyzyjna. Miła i dokładna obsługa, czas oczekiwania na połączenie z infolinią bez zarzutów. Profesjonalizm w pełnym wykonaniu.

czystairlandia

27.11.2011
Nie zgadzam się (0)
C.H.Czyżyny to kompleks...
C.H.Czyżyny to kompleks handlowy w którym jest sklep Carrefour. Wybrałam się na szybkie zakupy spożywcze. Po wejściu na halę sprzedaży biorę koszyk /dostępne małe koszyki/. Udaję się na stoisko z pieczywem. Wystawione w wielkim koszu bułki /świeże, pieczone na miejscu/, cena promocyjna opisana widoczną reklamą. Jednak przeraża mnie jedna rzecz, bułki są wysypywane do wielkiego kosza-półki ustawionej n środku, gdzie każdy może podejść wybierać, dotykać np.rękawem kurtki. Bez zabezpieczeń typu szyba. Woreczki na bułki typu zrolowane dostępne, ale wrzucone do tego kosza. Kupuję kilka potrzebnych artykułów, małe szybkie zakupy i udaję się do kasy. Po drodze mijam stoisko z nabiałem /niestety towar nie pouzupełniany po wczorajszym dniu, gdzie pewno był wzmożony czas zakupów bo była to sobota/ widoczne liczne braki i pustki na półkach /nie ma kilku moich sprawdzonych rzeczy/, pozostałe jogurty, serki poukładane na półkach, ale ceny trzeba sprawdzać, bowiem nie zawsze wszystko dokładnie oznaczone. W kasie nr 12 bardzo miła obsługa, uśmiechnięta, grzeczna. Płacę kartą, dostaję paragon, pani dziękuje za zakupy, zaprasza do ponownych. Sprawnie, jeśli chodzi o organizację i czas obsługi.

czystairlandia

26.11.2011

Carrefour

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (7)
Podjechałam na stację...
Podjechałam na stację bo potrzebowałam umyć szyby i zakupić kilka drobiazgów ze sklepu /prasa, papierosy/. Stacja paliw należy do sieci Orlen, z paragonu który otrzymałam widzę, że jest to nr 0408 w Skoczowie. Na stacji czysto, bez jakiś niedociągnięć jeśli chodzi o obsługę miła i kompetentna. W sklepie kupuję bez problemów to co potrzebuję, miła, szybka i fachowa organizacja obsługi, sprawnie wydana reszta i paragon przy kasie nr 1.

czystairlandia

26.11.2011

ORLEN

Placówka

Skoczów, Katowicka 2 A

Nie zgadzam się (4)