Art Hotel

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Zatrzymałam się kilka...
Zatrzymałam się kilka dni w tym hotelu podczas pobytu we Wrocławiu. Hotel zlokalizowany w samym centrum miasta, uliczka od rynku, standard hotelu 4 gwiazdkowy,cena pobytu raczej wysoka ale tego typu oferta kierowana jest zazwyczaj do klienta o wyższych wymaganiach i oczekiwanym standardzie obsługi, stąd taka prawidłowość. Duże, atrakcyjne miasta mają to do siebie, iż hotele zlokalizowane w ścisłym centrum to oferta, która do tanich nie należy. Hotel z dala wyróżnia się kolorystyką - w ciągu szarych kamienic nie sposób go nie zauważyć, bowiem wejście do hotelu dobrze oznaczone, przed hotelem dekoracja drzewek świąteczna /byłam w okresie tzw. święta Trzech Króli/, zachęcające oświetlenie restauracji, która jest na parterze hotelu. Przed hotelem nie ma możliwości zaparkowania, jest parking podziemny, należy wcześniej zgłosić zapotrzebowanie i dostaje się zlecenie na usługę w ramach pobytu. Obsługa hotelu - Pan w eleganckim służbowym uniformie w gotowości przy drzwiach, wita przybyłych gości, pomaga w transporcie bagaży. Pierwszy dzień pobytu,po wejściu kieruję się do recepcji, formalności załatwiane sprawnie, szybko. Dwie Panie z obsługi miło, grzecznie udzielają wszelkich informacji, po zameldowaniu otrzymuję kartę do apartamentu, mogę spokojnie udać się na piętro. Minus to złe oznaczenie, gdzie jest wejście do windy, kolorystyka świąteczna, aranżacja troszkę gubi, tym bardziej, że jest kilka wejść bezpośrednio z holu do restauracji hotelowej. Niedaleko recepcji dostępna prasa codzienna, wyłożone w gablocie koło drzwi materiały o tym, co ciekawego w mieście przez najbliższe dni. Przygotowany dla mnie pokój okazał się ciekawie zaaranżowany, indywidualnie zaprojektowane meble, stylizowane na dawne, szlachetne tkaniny, ręcznie malowane dodatki, obrazy to wszystko miało swój nastrój, ciekawą oprawę i charakter. Apartament bardzo elegancki, wygodny do odpoczynku, czysty, barek zaopatrzony, jeden produkt gratis w ramach pobytu, podany cennik. Jedyna moja uwaga to maleńkie okno /charakterystyczne dla tych kamienic/, które zabezpieczone było przed otwarciem barierką, nie dało się otworzyć na więcej niż ok. 10 cm. Jest zima, mróz na dworze, ale pokój tak ogrzany, że całą noc musiało być uchylone okno, nie było możliwości wyregulowania temperatury na niższą. Zbyt małe okno wpuszczało do środka mało światła, mimo południa miało się wrażenie, że w pokoju jest ciemno, dopiero odsunięcie ciężkich kotar rozjaśniło na troszkę pomieszczenie. W łazience czysto, dostępne kosmetyki. Łazienka niestety nie pierwszej świeżości, przydałoby się odświeżyć, odmalować /z tego co pamiętam w dniu wyjazdu tj. 9 stycznia, miał się zacząć remont częściowy hotelu, być może już to zostało odnowione/. W hotelu dostępny internet bezprzewodowy i sieciowy, nie było problemu z dostaniem z recepcji tzw. kabla do sieci, nie zawsze bezprzewodowy działał jak należy. Śniadania w restauracji bardzo ładnie urządzonej /kilka sal/ dostępne w formie szwedzkiego bufetu. Jedzenie bardzo urozmaicone /dania ciepłe, wędliny, sery, sałatki, potrawy regionalne - jest oferta też wyłożona do sprzedaży na wynos tych regionalnych produktów/, ciasta, owoce, jogurty, musy. Smaki naprawdę ciekawe, każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa donosi co chwilę i uzupełnia braki. Jedyna moja uwaga, jaka mnie spotkała, która została nie załatwiona jak potrzeba, to to, że przy niedzielnym śniadaniu zauważyłam w jajecznicy włos. Zwróciłam uwagę pani z obsługi, iż wystawiona w podgrzewaczach jajecznica powinna wrócić do kuchni, bo nie jest to sympatyczny widok, powinien być wystawiony nowy podgrzewacz. Pani spojrzała i zamiast zareagować jak należy, odebrała łyżką tą część z włosem. Widziałam, przez chwilę nie miałam ochoty na śniadanie, ale po chwili podeszłam i wybrałam to, co nie wzbudzało żadnych zastrzeżeń w kwestii przygotowania. Kelnerki podczas śniadania sprzątają szybko stoły i nakrycia restauracyjne po klientach, którzy skończyli posiłek. Jednak nie zawsze dokładnie są sprzątane okruchy, zwłaszcza jak na krzesłach zostają resztki też jest niefajnie. Nad starannością obsługi kelnerskiej trzeba jednak popracować, dodam, że samo śniadanie tutaj kosztuje prawie 100 zł, nie powinno się to w ogóle zdarzyć. Pobyt w tym miejscu wspominam mile, standard pobytu wysoki, bez innych zastrzeżeń, kompetentna obsługa recepcji, pomocna, życzliwa.

czystairlandia

26.05.2012

Placówka

Wrocław, ul. Kiełbaśnicza 20

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja o której...
Obserwacja o której napiszę dotyczy dwóch elementów: rezerwacji pobytu - kontaktu mailowego oraz działania strony internetowej hotelu. Strona internetowa wrocławskiego Art Hotelu po pierwszym kliknięciu prezentuje się ciekawie. Czterogwiazdkowy hotel położony w centrum miasta swoją ofertą przyciąga turystów. Jednak po kilkunastu minutach szukania w gąszczu informacji na poszczególnych podstronach powiem, że natłok informacji spowodował, że łatwiej sięgnąć po telefon i dokonać rezerwacji telefonicznie pytając przy okazji o szczegóły. Strona główna hotelu to prezentacja: kolorowe przemieszczające się zdjęcia, dolne zakładki podane dane kontaktowe, widoczne zakładki z ofertami specjalnymi, opisy pokojów, apartamentów. Starannie wyselekcjonowane i opisane usługi będące w ofercie hotelu. Galeria zdjęć hotelu bardzo sympatyczna. Nie udaje i się odnaleźć ważnej rzeczy jakim jest cennik, dopiero po żmudnych poszukiwaniach trafiam na rezerwację i pokazują się istotne informacje. Strona ładna graficznie, jednak układ podzakładek oceniam jako niefunkcjonalny, nie łatwo odnaleźć cen, nie ma informacji, czy pokoje wyposażone są w urządzenia do przygotowania kawy/herbaty a łazienki zapewniają przybory toaletowe. Ceny są bardzo wysokie, co nie dziwi bowiem jest to centrum miasta, ale po krótce takie informacje w takim standardzie są istotne. Rezerwacja i odpowiedź na maila wysłana z recepcji szybko, praktycznie w ciągu kilku minut, podane dane kontaktowe,podane szczegóły i warunki dokonanej rezerwacji.

czystairlandia

09.01.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (3)

Art Hotel

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Art Hotel?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Zatrzymałam się kilka...
Zatrzymałam się kilka dni w tym hotelu podczas pobytu we Wrocławiu. Hotel zlokalizowany w samym centrum miasta, uliczka od rynku, standard hotelu 4 gwiazdkowy,cena pobytu raczej wysoka ale tego typu oferta kierowana jest zazwyczaj do klienta o wyższych wymaganiach i oczekiwanym standardzie obsługi, stąd taka prawidłowość. Duże, atrakcyjne miasta mają to do siebie, iż hotele zlokalizowane w ścisłym centrum to oferta, która do tanich nie należy. Hotel z dala wyróżnia się kolorystyką - w ciągu szarych kamienic nie sposób go nie zauważyć, bowiem wejście do hotelu dobrze oznaczone, przed hotelem dekoracja drzewek świąteczna /byłam w okresie tzw. święta Trzech Króli/, zachęcające oświetlenie restauracji, która jest na parterze hotelu. Przed hotelem nie ma możliwości zaparkowania, jest parking podziemny, należy wcześniej zgłosić zapotrzebowanie i dostaje się zlecenie na usługę w ramach pobytu. Obsługa hotelu - Pan w eleganckim służbowym uniformie w gotowości przy drzwiach, wita przybyłych gości, pomaga w transporcie bagaży. Pierwszy dzień pobytu,po wejściu kieruję się do recepcji, formalności załatwiane sprawnie, szybko. Dwie Panie z obsługi miło, grzecznie udzielają wszelkich informacji, po zameldowaniu otrzymuję kartę do apartamentu, mogę spokojnie udać się na piętro. Minus to złe oznaczenie, gdzie jest wejście do windy, kolorystyka świąteczna, aranżacja troszkę gubi, tym bardziej, że jest kilka wejść bezpośrednio z holu do restauracji hotelowej. Niedaleko recepcji dostępna prasa codzienna, wyłożone w gablocie koło drzwi materiały o tym, co ciekawego w mieście przez najbliższe dni. Przygotowany dla mnie pokój okazał się ciekawie zaaranżowany, indywidualnie zaprojektowane meble, stylizowane na dawne, szlachetne tkaniny, ręcznie malowane dodatki, obrazy to wszystko miało swój nastrój, ciekawą oprawę i charakter. Apartament bardzo elegancki, wygodny do odpoczynku, czysty, barek zaopatrzony, jeden produkt gratis w ramach pobytu, podany cennik. Jedyna moja uwaga to maleńkie okno /charakterystyczne dla tych kamienic/, które zabezpieczone było przed otwarciem barierką, nie dało się otworzyć na więcej niż ok. 10 cm. Jest zima, mróz na dworze, ale pokój tak ogrzany, że całą noc musiało być uchylone okno, nie było możliwości wyregulowania temperatury na niższą. Zbyt małe okno wpuszczało do środka mało światła, mimo południa miało się wrażenie, że w pokoju jest ciemno, dopiero odsunięcie ciężkich kotar rozjaśniło na troszkę pomieszczenie. W łazience czysto, dostępne kosmetyki. Łazienka niestety nie pierwszej świeżości, przydałoby się odświeżyć, odmalować /z tego co pamiętam w dniu wyjazdu tj. 9 stycznia, miał się zacząć remont częściowy hotelu, być może już to zostało odnowione/. W hotelu dostępny internet bezprzewodowy i sieciowy, nie było problemu z dostaniem z recepcji tzw. kabla do sieci, nie zawsze bezprzewodowy działał jak należy. Śniadania w restauracji bardzo ładnie urządzonej /kilka sal/ dostępne w formie szwedzkiego bufetu. Jedzenie bardzo urozmaicone /dania ciepłe, wędliny, sery, sałatki, potrawy regionalne - jest oferta też wyłożona do sprzedaży na wynos tych regionalnych produktów/, ciasta, owoce, jogurty, musy. Smaki naprawdę ciekawe, każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa donosi co chwilę i uzupełnia braki. Jedyna moja uwaga, jaka mnie spotkała, która została nie załatwiona jak potrzeba, to to, że przy niedzielnym śniadaniu zauważyłam w jajecznicy włos. Zwróciłam uwagę pani z obsługi, iż wystawiona w podgrzewaczach jajecznica powinna wrócić do kuchni, bo nie jest to sympatyczny widok, powinien być wystawiony nowy podgrzewacz. Pani spojrzała i zamiast zareagować jak należy, odebrała łyżką tą część z włosem. Widziałam, przez chwilę nie miałam ochoty na śniadanie, ale po chwili podeszłam i wybrałam to, co nie wzbudzało żadnych zastrzeżeń w kwestii przygotowania. Kelnerki podczas śniadania sprzątają szybko stoły i nakrycia restauracyjne po klientach, którzy skończyli posiłek. Jednak nie zawsze dokładnie są sprzątane okruchy, zwłaszcza jak na krzesłach zostają resztki też jest niefajnie. Nad starannością obsługi kelnerskiej trzeba jednak popracować, dodam, że samo śniadanie tutaj kosztuje prawie 100 zł, nie powinno się to w ogóle zdarzyć. Pobyt w tym miejscu wspominam mile, standard pobytu wysoki, bez innych zastrzeżeń, kompetentna obsługa recepcji, pomocna, życzliwa.