Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: czystairlandia

Dotycząca firmy: Carrefour

Treść opinii: Byłam w CH. Czyżyny przy okazji postanowiłam zrobić zakupy spożywcze. To jeden z weekendów przedświątecznych, gdzie dało się odczuć, że ludzi w sklepie coraz więcej, niewygodnie się poruszać z dużym koszykiem. Nie planowałam bardzo dużych zakupów, dlatego po wejściu na salę sprzedaży udałam się w kierunku kas w poszukiwaniu małego koszyka. Koszyki czyste, wystawione z boku koło pierwszej kasy od wejścia na salę w małej ilości i raczej niewidoczne. Nie widziałam by w pobliżu była osoby, która odpowiedzialna byłaby za uzupełnianie w tym miejscu koszyków. Kilka reklamek sklepu z koszyka po poprzednich klientach musiałam odłożyć na bok. Udałam się na stoisko z wodą mineralną, osoba z obsługi uzupełniała towar na pólkach tym wystawionym na palecie. Ta ekspozycja artykułów z asortymentu wód mineralnych mimo, że na końcu sklepu jest zlokalizowana bardzo niefortunnie. Jest to tzw. pasaż przejściowy pomiędzy częścią sklepu z art. przemysłowymi a częścią tzw. już spożywczą sklepu. Wąskie przejście, gdy się idzie z dużym koszykiem. Od kilku tygodni obserwuję, jak tutaj pomiędzy tym przejściem wystawione są palety z magazynu z wodami, sokami, chemią. niewygodnie stać przed półką i cokolwiek wybrać, bowiem co chwilę ktoś chce przejść. Pan układał dalej wodę mineralną, porozrzucane opakowania zbiorcze, taka jego praca, którą musiał wykonać, ale ktoś z jego przełożonych nie pomyślał, że są to godziny oblężenia sklepu rozkładanie się z towarem w takim czasie utrudnia zakupy w tym miejscu. Kilka drobiazgów biorę ze stoiska nabiału i udaję się w kierunku tzw. koncentratów i przetworów. Dziwnym zbiegiem na próżno na półkach miedzy słoikami, tam gdzie tzw. przetwory szukać buraczków z chrzanem. W końcu poddaje się i pytam panią w alejce tzw. makaronów gdzie mogę znaleźć poszukiwany produkt. Pani odpowiada, że następna alejka przy musztardach. Kieruje się w tamtą stronę i udaje mi się odnaleźć we wskazanym miejscu poszukiwany artykuł. Zwracam uwagę na tzw. sposób ułożenia towarów w alejkach na końcu półek tuż przy dojściu do tzw. głównego przejścia wzdłuż sklepu. Słoiki z majonezem ułożone na paletach zachęcających do promocji, makarony wystawione na paletach bardzo wysoko, ryż i inne produkty. Manewrowanie między takim tunelem pewno nie jest wygodne, mnie przeraża wysokość wystawionych towarów, jakieś słoiki z ogórkami, koncentraty, chrzan. Wąskie przejście, można niechcący strącić, gdy to spadnie na kogoś może być bardzo nieprzyjemnie. Jeszcze jedna uwaga na stoisku w alejce tam gdzie oliwy, oleje wystawiona większa skrzynka w przejściu z tzw. uszkodzonymi słoikami z przetworami, grzybkami itp. Unoszący się zapach to jedno, ale pozostawianie resztek potłuczonych słoików, nadgniecionych, uszkodzonych koncentratów w tym miejscu stanowi nie najlepiej o sklepie, nawet jeśli było to czasowe pozostawienie. Trudno to nazwać jakąś promocją, bowiem towar był uszkodzony. W kasie transakcja przebiegła sprawnie, obsługa jak najbardziej poprawna i miła.