Opinia użytkownika: czystairlandia
Dotycząca firmy: Główna Księgarnia Naukowa
Treść opinii: Rok szkolny trwa prawie miesiąc, jednak okazuje się, że mam potrzebę zakupu nowych książek podręczników do nauki języków dla dziecka. Jedyna księgarnia w centrum miasta, do której zaopatrzenia nie mam zastrzeżeń. Dział językowy to tzw. trzeci lokal księgarni idąc od ul.Karmelickiej. Część tzw. z podręcznikami do nauki języków znajduje się zaraz po wejściu na wprost i po lewej stronie. Dział bardzo dobrze oznaczony /językami/, książki poukładane równiutko wydawnictwami, stopniem zaawansowania nauki języka. dobre oświetlenie, czysto. Kilka minut chodzę pomiędzy regałami szukam potrzebnego wydawnictwa, jednak nie jest to tak łatwe. Dwie panie z obsługi wykładają towar z pudeł, żadna z nich nie proponuje pomocy. W końcu podchodzę i proszę o pomoc w odnalezieniu szukanych pozycji. Chwila zadumy i Pani udaje się w inną część sklepu, idę za nią, wskazuje mi gdzie są książki. Chwilę przeglądam, czy to te poszukiwane i udaję się do kasy. Mała uwaga, koszyki tak naprawdę tutaj zakupu nie ułatwiają, trzeba je kłaść na podłodze, są bardzo niewygodne.Jednak widzę, że obsługa nie domaga się, by wchodzić na salę z koszykiem. Książki tak są odznaczone naklejkami z kodem kreskowym, szkoda, że na niektórych egzemplarzach na stronie ostatniej przyklejone trochę z przypadku /tam, gdzie treść istotna do przeczytania jest, a nie na tzw. właściwym kodzie/. Przy kasie sprawna obsługa, transakcja kartą akceptowana, fakturę dostaję. Na ladzie widzę wydawnictwo księgarni na temat książek nowości , o tym co w księgarni itp., płatne. To oceniam niestety na minus. Cena zniechęca, łatwiej i oszczędniej wyjdzie przejść się między półkami i zobaczyć co nowego. Księgarnia ma własny rabat, jednak informacji o tym na próżno szukać i otrzymać, gdy jesteśmy przy kasie. Kto o tym wie, ten pewno nie zapomni i poprosi o naliczenie.