Opinie użytkownika (647)

Urząd Miasta corocznie...
Urząd Miasta corocznie otwiera swoje drzwi dla zwiedzających poprzez tzw. Dni Otwarte Magistratu. Inicjatywa ta, stanowi swoistą formę dialogu z mieszkańcami miasta, buduje świadomość i poczucie współtworzenia przestrzeni obywatelskiej, pozwala na bezpośrednią promocję ważnych wydarzeń i inwestycji dla społeczności lokalnej. Podczas Dni Otwartych mieszkańcy mają niecodzienną możliwość zwiedzania gabinetów Prezydenta Miasta Krakowa, Przewodniczącego Rady Miasta Krakowa. Polecam, by bacznie obserwować, kiedy w czerwcowy dzień danego roku będzie organizowane święto miasta. Jest to jedyny dzień w roku, gdy można zobaczyć, gdzie zapadają decyzje, które przekładają się na codzienne życie mieszkańców. Oprócz otwartych kuluarów Urzędu Miasta na zwiedzających Magistrat corocznie czeka wiele atrakcji: wystawy, imprezy kulturalne, koncerty, odbywające się na scenie przed Magistratem podczas których występują zespoły muzyczne, kabarety, aktorzy związani z miastem. Natomiast Dziedziniec Pałacu Wielkopolskich na ten jeden dzień zaaranżowany był na tzw. „czasy średniowieczne /warsztaty, pokazy dawnych rzemiosł, pokazy walk, konkursy dla najmłodszych/. Dni Otwarte Magistratu to także okazja do poznania Spółek Miejskich /np. MPO, Wodociągi, MPK / poprzez spotkania z mieszkańcami i przedstawienie realizowanych inwestycji na rzecz społeczności lokalnej. Przygotowane foldery, materiały informacyjne, ulotki dostępne były w holu magistratu, w rozstawionych namiotach. Dodatkowo organizowana była wycieczka edukacyjna na Zakład Uzdatniania Wody „Bielany”, w poprzednich latach także do Baryczy, gdzie zlokalizowana jest ścieżka edukacyjna miejskiego wysypiska /sortownia/. Pracownicy zaangażowani w ten projekt chętnie opowiadali o swojej pracy, w salach Magistratu /Lea, Portretowej, Kupieckiej/ mogliśmy posłuchać o historii tych miejsc. Dodatkowo rady i zarządy niemal wszystkich krakowskich dzielnic prezentowały swój dorobek, swoje atrakcyjne miejsca, ofertę kulturalną. Inicjatywa według mnie warta wyróżnienia. Przygotowana na wysokim poziomie, szkoda tylko, że są lata, gdy zbiega się z innymi ważnymi imprezami kulturalnymi w mieście, wtedy trzeba wybierać, bowiem następna dopiero za rok.

czystairlandia

10.03.2012

Urząd Miasta Kraków

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
W dniu 6...
W dniu 6 stycznia br. zjawiłam się na dworcu PKS w Krakowie, by udać się do Wrocławia kursem tej sieci. Byłam kilka minut przed odjazdem autobusu, który to podstawiony został punktualnie. W tym dniu było święto, dużo osób oczekujących na podróż na tej trasie, bowiem jedyne połączenie bezpośrednie, bez zatrzymywania się po drodze, mocna konkurencja dla transportu kolejowego. Miałam wykupiony bilet w kasie kilka tygodni wcześniej z przydzielonym miejscem /jedno z pierwszych/. Moje zdziwienie jednak co do działania firmy dotyczy pierwszego kontaktu, kierowca w właściwie dwóch zaczęli wpuszczać oczekujące przed autobusem osoby z tzw. rezerwacji telefonicznej. Lista nazwisk i namiary na telefony rozłożone miał kierowca na siedzeniu. Na drugim siedzeniu kasa fiskalna i drukowanie biletów dla pasażerów wchodzących, rozrzucone pieniądze do wydawania reszty. Wokół autobusu był tłum oczekujących, ilość osób oczekujących przekraczała wolne miejsca w autobusie. Po chwili zapytałam, dlaczego najpierw nie są wpuszczane osoby z biletami, coś tam kierowca odburknął ale udało mi się wejść. Wyjechaliśmy z Krakowa z 10 minutowym opóźnieniem, bowiem kierowca autobusu czekał na drugi bus tej sieci, który miał zostać podstawiony przez firmę, gdyby nie wszyscy chętni się zmieścili miał zabrać na stojąco. Kilka osób tak jechało. Po kilkunastominutowym oczekiwaniu na odjazd już miałam wystarczająco wyrobione zdanie o tym prywatnym przewoźniku. Poza czasem jazdy, który jest krótszy tzw. jazdą przez autostradę, traktuje się pasażera jak sardynki, kierowca rozmawiał przez komórkę zaraz jak ruszyliśmy /podejrzewam, że z właścicielem sieci mówiąc o tym ile osób było/. Cóż... kasa, kasa robi swoje. Jednak to co zobaczyłam dwa dni później w drodze powrotnej z Wrocławia do Krakowa przebiło wszystko, przypomniało mi to od razu czasy PRL -u, gdy komunikacja międzymiastowa kursowała często, ale ilość chętnych przewyższała możliwości, bowiem takich przepychanek nie widziałam od tamtych czasów. Mimo telefonicznej rezerwacji dokonanej jeszcze w grudniu firma nie odpowiada na smsa, nie wiadomo, czy jesteśmy na liście pasażerów. Podstawiony we Wrocławiu został maleńki bus na trasę do Krakowa. Ludzie przepychali się do środka, limit osób przewożonych dawno został przekroczony. Dałam sobie spokój, bowiem nie znoszę jeździć busami zwłaszcza na tak długiej trasie. Walizka trzymana na kolanach, lub pod nogami na stojąco to nie dla mnie. Czekałam chwilę, bowiem osoby jeżdżące stale na trasie zwróciły uwagę, że firma tak stale robi: upycha do busa maksymalną liczbę pasażerów a potem podstawia drugi środek lokomocji. Podjechał autobus. Ludzi masa, przepychanki, dużo osób wraca ze świąt, studenci pewno do Krakowa. Wejść do środka przednimi drzwiami długo się nie dało, zostałam poproszona, bowiem znajoma już była w środku i na naszą rezerwację były dwa nazwiska. Zajęłyśmy miejsca z tyłu, autobus czysty. Komfort jazdy jak w pksie. Przeraża mnie obsługa i zasady działania tej firmy.Jest zapotrzebowanie na ten kierunek. Podstawiane zostają mały bus i autobus, co stanowi tak za mało jeśli są weekendy. Opóźnienie z wyjazdem spowodowane organizacją: szukanie nazwisk na liście odręcznie napisanej, upominanie się o drobne. Na trasie stracony czas jazdy kierowca nadrabia, ale gdzie jest bezpieczeństwo pasażerów? Gdybym była z małymi dziećmi nie byłoby szans na dostanie się do środka mimo rezerwacji. Dziwna samowolka w pierwszeństwie wsiadania: kto ma łokcie, ma miejsce. Jak dla mnie był to jeden raz gdy zdecydowałam się na przejazd z tą firmą.

czystairlandia

25.02.2012

Link-BUS

Placówka

Nie zgadzam się (15)
Obserwacja dotyczy kontaktu...
Obserwacja dotyczy kontaktu z przychodnią chirurgii dziecięcej. Gdyby nie trudność w dodzwonieniu się na rejestrację, a trwało to prawie trzy dni, gdy wreszcie uzyskałam możliwość ustalenia terminu do chirurga, nota byłaby wyższa. Przede wszystkim z to, że nie ma długich terminów na konsultację u specjalisty. Rejestracja przez telefon możliwa, pozostałe formalności uzupełnia się już na miejscu, Pan który odbierał telefon o tym rzeczowo poinformował. Sama wizyta w gabinecie Pani doktor należy do udanych. Kompetentna osoba, wyjaśnia problem, kieruje do dalszych specjalistów i na rehabilitację. Ma czas dla pacjenta, wyjaśnia szczegółowo przebieg leczenia. A kilka tygodni później dostaję informacje i dokumenty do ubezpieczyciela z informacją, że leczenie zakończone. Kilka lat wcześniej byłam w tej przychodni, wtedy lekarz nawet nie zadał sobie trudu, by poinformować o przysługujących prawach do odszkodowania z polisy nnw i wydać dokumentację. O sposobie leczenia tego pana było głośno, ale raczej negatywnie. Dziś dla porównania powiem tak: właściwa Pani doktor, z ludzkim podejściem do dzieci, do rodziców. Przychylna i kompetentna, podobnie jak pielęgniarka w gabinecie Pani doktor. Jeśli musimy już trafić do chirurga dziecięcego, z pewnością polecam tą przychodnię, ten gabinet. Na korytarzu czysto, jest gdzie usiąść, w samym budynku przychodni działa winda /to informacja dla tych, co poruszają się o kulach lub na wózku/, bowiem gabinet znajduje się na pietrze. W ten sam dzień ze skierowaniem można zrobić prześwietlenie w pracowni rentgenowskiej nawet jeśli są to popołudniowe godziny pracy przychodni, jest to jak najbardziej możliwe. W kolejnym miesiącu ponowna wizyta kontrolna potwierdziła moją ocenę, moje zdanie o przychodni. Dodam, że wizyty są bezpłatne w ramach kontraktu z NFZ, dla osób ubezpieczonych.

czystairlandia

06.02.2012

MED-SKARPA

Placówka

Kraków, os. Na Skarpie 6

Nie zgadzam się (0)
Salonik Kolportera ...
Salonik Kolportera nr 085122, o którym napiszę znany jest bardziej z potocznej lokalizacji przy rondzie Mogilskim /na przystanku autobusowym/ w stronę ul.Pilotów.Wejście po schodkach, mijam szklane drzwi, na których widoczna informacja o godzinach otwarcia. Regały z prasą na wprost od wejścia, także po lewej stronie. Prasa starannie poukładana, łatwo odnaleźć szukane tytuły. Po prawej stronie od wejścia witryna z prasą codzienną typu dzienniki. Na półce dostępne jakieś drukowane reklamy usług, widzę wystawiony aktualny numer dwutygodnika miejskiego - bezpłatny. Sklepik przyjazny, czysta podłoga, dobre oświetlenie. Można swobodnie podejść do witryn z prasą zapoznać się z wybranym tytułem, bez obaw, że coś strącimy. Podchodzę do lady, Pani grzecznie pyta, czy coś podać. Kupuję bilety szkolne, dla dorosłych godzinne i jednorazowe. Widzę po zakupie, że nieliczne ruchliwe miejsce, gdzie nie ma problemu dostać bilety w różnych kombinacjach. Jeszcze prasa i spokojnie mogę zapłacić. Nie ma problemu z wydawaniem reszty, paragon otrzymuję. Miła, fachowa obsługa, dogodny salonik Kolportera, w którym drobne zakupy z uśmiechem sprzedawcy pozostawiają dobry nastrój na cały wieczór. Polecam.

czystairlandia

06.02.2012

Kolporter

Placówka

Kraków, Misiołka 1

Nie zgadzam się (2)
Biuro podróży Jordan,...
Biuro podróży Jordan, co jakiś czas przysyła do mnie zamówioną ofertę na maila - subskrypcja nowości. Tak też było tym razem, króciutki mail przedstawiony w formie plakatu zachęcający do zapoznania się z przygotowaną ofertą już wakacyjną oraz nowościami z usług firmy. Strona internetowa firmy bardzo ładna, funkcjonalna, przejrzysta. Wybieram opcję wycieczek jednodniowych, bowiem nimi jestem zainteresowana, podany program, ceny, warunki. Kontaktuję się telefonicznie z firmą, potrzebuje spytać o szczegóły oferty. Rozmowa przez pracownika firmy podjęta szybko, następuje przedstawienie się przez pracownika z imienia i nazwiska. Pani udziela mi grzecznie szczegółowych odpowiedzi na moje zapytania. Pozostajemy w kontakcie mailowym, gdzie w ciągu kilkunastu minut dosyłane są sprawnie wszystkie potrzebne mi informacje. Wybrany termin nie do końca mi pasuje z przyczyn losowych, ale przyznam, że oferta kusząca. Pewno w najbliższym czasie w dogodnym dla mnie terminie skorzystam z oferty. Profesjonalizm obsługi, bardzo dobre podejście do klienta to atuty, które z pewnością na długo pozostawią dobre wrażenie. Biuro podróży, które warto wyróżnić najwyższym pozytywnym miernikiem - zadowoleniem klienta, który z pewnością do oferowanych usług powróci.

czystairlandia

02.02.2012

JORDAN

Placówka

Kraków, Długa 9

Nie zgadzam się (4)
Obserwacji poddałam stronę...
Obserwacji poddałam stronę internetową firmy transportowej oferującej usługi bezpośredniego połączenia pomiędzy Krakowem a Wrocławiem, usługa bezpośredniego połączenia bez postoju w innych miastach. W stosunku do konkurencji cena i oferta rewelacyjna, przede wszystkim tzw. czas połączenia. Łatwość wyszukania informacji: skromna ale czytelna strona. Na pierwszy rzut informacje szczegółowe jasno i precyzyjnie podane. Czas przejazdu szybki, plusem, że jedziemy autostradą. Cena obowiązująca jest przy zakupie biletów u kierowcy, brak informacji jak wygląda cena, gdy uda nam się kupić bilet w kasie. Podany rozkład jazdy. Podany sposób kontaktu z firmą - telefon komórkowy. Możliwa rezerwacja miejsca poprzez wysłanie smsa. W tym miejscu zastanawia mnie, dlaczego firma w praktyce nie potwierdza przyjęcia rezerwacji? Do ostatnich minut tak naprawdę nie wiemy, czy zgłoszenie dotarło, a jeśli dotarło, czy jest aktualne i mamy zagwarantowany przejazd.

czystairlandia

02.02.2012

Link-BUS

Placówka

Nie zgadzam się (0)
W godzinach wieczornych...
W godzinach wieczornych byłam w sklepie by zrobić drobne zakupy spożywcze w związku z wyjazdem na kilka dni nazajutrz. Uwagę moją zwraca zaraz po wejściu plansza, że za zakupy powyżej 100 zł przyznawany jest rabat w wysokości 10 zł, oferta obowiązuje w tym dniu na pewno, żadnych innych informacji nie ma.Na maleńkie tabliczki o tej treści też zwracam uwagę między innymi przy stoisku ze słodyczami. Sklep sam w sobie bez zastrzeżeń, lubię tutaj robić zakupy i robię je często. Stoisko z pieczywem mimo późnej pory zaopatrzone, pieczywo wypiekane do późnych godzin na miejscu, stąd nie ma problemu. Na stoisku z obuwiem zatrzymuję się przy pólkach z pantoflami, szukam czegoś ładnego i funkcjonalnego. Są duże obniżki, zwłaszcza pantofli z tzw. górnej półki cenowej. Kilka minut trwa zanim znajdę swój rozmiar, mimo półki z wybranym moim numerem tam są pantofle o innej numeracji. Zdejmowanie z wieszaka pojedynczych kapci i układanie z powrotem trwa, takim to sposobem mam przegląd całej numeracji. Szkoda, ze ktoś z pracowników "odwalił" robotę i układając na tzw. wieszakach zastosował praktykę jakoś to będzie, pewno nikt nie zauważy. Dziwnym zbiegiem okoliczności ta sama zasada obowiązuje na stoisku z ubrankami niemowlęcymi, gdy wybierałam kilka dni wcześniej śpioszki dla malucha w rozmiarze 74, wcześniej musiałam pozdejmować wszystko co poprzedza i następnym jest po tej numeracji, bowiem rozmiar był wywieszony jako jeden z ostatnich na wieszaku. Nie wiem, czy zbieg okoliczności /koniec roku, szykujące się wyprzedaże, zmiana cen w systemie/ ale w tym dniu trudno było znaleźć czynny czytnik towarów na sklepie, a odnalazłam prawie wszystkie. Komu to miało służyć albo czemu nie działało nie wiem, na szczęście towary przeze mnie wybrane - znałam ceny. Przy kasie płacę ponad 100 zł, bonu jednak nie dostaję, bowiem zakup był też na papierosy a te nie wchodzą w wartość zakupów, mimo, że zapłacone. Informacji o tym nie ma na plakacie i ulotkach ani słowem. Regulamin dostępny w obsłudze klienta /czyli dla pracowników/. Wielki minus za nabijanie klientów tekstem pisanym i niejasne zasady dostępne dla "wybranych".

czystairlandia

02.02.2012

Real

Placówka

Kraków, Bora-Komorowskiego 37

Nie zgadzam się (2)
Kilka dni przed...
Kilka dni przed świętami wybieram się na popołudniowe szybkie zakupy.Po wejściu na halę sprzedaży długo szukam małego koszyka, fakt jest znaczna ilość klientów, ale wolne koszyki znajduję daleko od wejścia przy kasach, stawiam na to, że w tym dniu nie ma odpowiedzialnej osoby za uprzątnięcie koszyków z tych miejsc i doniesienie w jedno miejsce. Część sali zaraz po wejściu z promocją świąteczną: głównie słodycze, kosmetyki, napoje. Widoczne ceny w formie reklam umieszczone nad paletami z wystawionym towarem.Przy półkach sytuacja znacznie odmienna pierwszy regał po lewej mnóstwo słodyczy, towar nie do końca poukładany nad cenami, coś co się kończy i zostały pojedyncze sztuki położone byle gdzie. Kilka dni wcześniej kupowałam czekoladę o smaku piernika, szukam miejsca w którym powinna być, znajduję puste pudełko. Najwyższa pólka towar w opakowaniach zbiorczych sięgam do pudła i wyjmuję dwie sztuki. Ciekawa jestem, czy ktoś z obsługi to zauważy i zechce towar umieścić niżej, tam gdzie wynikało z karteczki przy półce. Prawa strona tej części sklepu z książkami, prasą zachęca do zakupów, wystawione promocje. Po chwili jednak poddaję się, bowiem żaden z kalendarzy nie ma naklejonej ceny a szukanie czytnika też graniczy z cudem . Kieruję się w stronę stoiska z mięsem i warzywami. Przy warzywach mnóstwo wody na podłodze, ślisko (to jakby ktoś nie wiedział resztki po kapuście kiszonej), omijam już tą część z daleka nie będę ryzykować wywrotką. Stoisko wędliny sprawnie obsługiwane, jestem świadkiem jak klientka za mną zawraca uwagę drugiej pani z obsługi, że kroi wędliny w dziurawej rękawiczce a raczej resztce czegoś, co przypomina woreczek. Ma rację, jednak mnie zastanawia rozmowa pan między sobą, że tak jest co drugi dzień i nikt się nie czepia. Zastanawiam się gdzie jest odpowiedzialność pracodawcy za ubranie/wyposażenie tych pracownic w miejscu pracy? Jeszcze tylko zakup ryb- stoisko wyróżnione niedaleko nabiału. Lady chłodnicze tzw. zamknięte, gdzie towar waży i podaje sprzedawca dobrze opisane /nazwa ryb, podana cena/. Z boku dwie lady chłodnie ogólnodostępne, gdzie ryby również na wagę, pani prosi, aby klient sobie sam wybrał, podaje mu woreczek. Patrzę jak rękawem kurtki zahacza o inne luźne mrożonki, nie jest to najgorsze. Na rekach tego pana ślady po zadrapaniu, może jakaś choroba. Ta sytuacja jest niedopuszczalna, jest to kontakt z żywnością, nie ważne, że tzw. mrożona. Od tamtego dnia wiem, że już nigdy nie zakupię w tym sklepie tzw. luźnych produktów, kiedyś podobna sytuacja miała miejsce przy pieczywie. Wybieram stoisko z rybami pakowanymi w woreczki u producenta, tutaj szafki chłodnicze nie budzą zastrzeżeń.Ceny podane, towar poukładany, uzupełniony. Przy kasie niestety transakcja nie jest szybka i poprawna, bowiem mimo kasy samoobsługowej co chwilę jest zgłaszane przez skaner błąd. Obsługa podchodzi i poprawia transakcje odczytu, kilka razy sytuacja się powtarza. Problem z płaceniem kartą też się pojawia, czytnik nie chce odczytać. Coś co ma ułatwić w praktyce zakupy, bardzo spowalnia, trzeba czekać na obsługę jak podejdzie, to tez chwile trwa. U konkurencji ten system się sprawdza, tutaj niestety nie, dlatego nie polecam kas samoobsługowych.

czystairlandia

02.02.2012

Carrefour

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (3)
Kontakt telefoniczny oraz...
Kontakt telefoniczny oraz mailowy w dniu dzisiejszym, a także w poprzednich dniach dotyczący nietypowej usługi, a mianowicie rezerwacji pobytu w ośrodku wypoczynkowym poczty polskiej. Placówka z którą się kontaktowałam zlokalizowana jest w Szczyrku przy ul. Beskidzkiej. Rozmowa telefoniczna podjęta od razu. Pracownik, przemiły Pan udziela konkretnych i szczegółowych informacji. Odpowiada na moje pytania związane z rezerwacją, widać, że jest to osoba zorientowana i kompetentna. Kontakt mailowy jak najbardziej poprawny, szybki ze strony pracownika. Uzyskałam wszystkie informacje o które prosiłam, warunki pobytu i regulamin pobytu w ośrodku dostałam. Bardzo miły i sprawny kontakt, procedura rezerwacji jasna, rzeczowa. Strona internetowa bazy ośrodków wypoczynkowych poczty polskiej na terenie województwa śląskiego aktualizowana na bieżąco. Opisy staranne, możemy śledzić wolne terminy.

czystairlandia

01.02.2012

Poczta Polska

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Operator sieci Plus...
Operator sieci Plus GSM co chwilę wprowadza nowe usługi dla swoich klientów , jedne atrakcyjne, drugie mniej. Przypomniałam sobie, że krótkim kodem mogę sprawdzić posiadane usługi w mojej taryfie. Od jakiegoś czasu przychodził mi komunikat, iż mam aktywną usługę "niski kredyt", nie bardzo kojarzę na czym ma ona polegać, nie przypominam sobie, bym zamawiała. wchodzę na stronę internetową operatora, zakładki czytelne w zależności od posiadanego typu umowy telefonu /abonament, mix, na kartę/ łatwo odszukać informację. I tutaj zachwyt się kończy. Przeszukałam wszystko, co dotyczy mojej oferty ani słowem o usłudze, która nie wiem skąd się wzięła, na jakich zasadach działa, jak z niej zrezygnować. Po wpisaniu w wyszukiwarkę operatora szukanego zagadnienia nie ma w wynikach. Postanawiam odszukać na stronach internetowych więcej informacji. Te też zagadkowo milczą. Druga obserwacja dotyczy niemal w tym samym czasie usługi doładowania telefonu poprzez stronę operatora. Nawigacja jak najbardziej poprawna, jasne zasady, sprawnie usługa zrealizowana i co najważniejsze w ciągu kilkunastu sekund.Dostaję potwierdzenie sms-em i na adres mailowy. Nie mam żadnych zastrzeżeń jeżeli chodzi o wygodę, organizację - w przeciwieństwie do konkurencji za sprawne działanie tej usługi należy się duży plus.

czystairlandia

01.02.2012

PLUS

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Przechodząc przez Galerię...
Przechodząc przez Galerię Krakowską dolnym pasażem postanowiłam, że zakupie zestaw w Mc Donalds na wynos.Raczej tego nie praktykuję, ale w tym przekonaniu umocnił mnie tym bardziej widok zatłoczonej sali i brak wolnych stolików. Mowa o Mc Donalds w części dolnej galerii, bliżej wyjścia na perony i w kierunku dworca pks. Ustawiam się w kolejce, kilkanaście osób oczekujących. Obsługa radzi sobie sprawnie z przyjmowaniem kolejnych zamówień. Obsługuje mnie Pan, grzecznie, uprzejmie. Blaty przy kasach czyste, tace przygotowane do zamówień przy obsłudze kolejnych osób czyste. Składam zamówienie patrząc na tablice z ofertą. Łatwo wybrać, zorientować się w menu.Segregacja tablic pod. względem zestawów,oferty za 3 zł, nowości itp. na tyle wyraźnie umieszczona, że odczytanie stojąc przed kasami nie stanowi problemu, ceny podane, obrazki zestawów ułatwiają wybór. Sprawnie odebrane zamówienie, transakcja kartą typu pay pass możliwa, ułatwia to szybkość zakupu, dobrze, że sklep o tym pomyślał. Uwaga dotyczy tylko sposobu zapakowania zestawu na wynos. Puszka z napojem ląduje u mnie w torebce, papierowa torebka bez rączek nie jest wygodna do przenoszenia cięższych zestawów. Nie ma tzw. siatek jednorazówek. Zakładam, że zestaw zamierzam zabrać ze sobą gdzieś dalej /np. w podróż, bowiem blisko dworce pkp i pks/. Obawy mam uzasadnione: słaba torebka, która w ciągu kilkunastu minut nasiąka tłuszczem może tego nie przetrzymać. Nie jest to wina sprzedawcy, takie są standardy w tej sieci. Niedociągnięcia, nad poprawą których warto się zastanowić, tym bardziej, że konkurencja nie ma z tym w ogóle problemów. Miejsce czyste,zwróciłam uwagę, że na dole tj. poziom -1 nie ma toalety, co w przypadku lokalu tej sieci tzw. zamkniętego, chyba jest niechlubną nowością.

czystairlandia

01.02.2012

McDonald's

Placówka

Kraków, Galeria Krakowska ul. Pawia 5

Nie zgadzam się (0)
Popołudniowa wizyta w...
Popołudniowa wizyta w Empiku, którą zaczynam od najwyższego III pietra. Zanim jednak tam trafię wchodzę od strony Sukiennic, w drzwiach ochrona grzecznie mówi dzień dobry, ubrani w firmowe ubrania. Windy na terenie Empiku są dwie, jednak widzę, że długi czas oczekiwania jest na windę zaraz przy sali. Powód prosty: pracownicy zwożą towar chyba z magazynu na poziom - 1, oprócz wózka z towarem nikt z klientów nie jest jest w stanie się już zmieścić. Troszkę trwa zanim winda będzie czynna dla klientów, wybieram się do tej drugiej bliżej schodów. Na III pietrze kieruję się w stronę stoiska z kalendarzami i art. typu zawieszki do biżuterii. Pytam Panią z obsługi o aktualne wyprzedaże, ale okazuje się, że nic jeszcze z tej oferty jeszcze nie ma. Stoiska świąteczne z ozdobami wyróżnione na środku na tzw. stolikach, towar poukładany, ceny zamieszczone na artykułach w formie naklejek. Biorę jedną ozdobę dekoracyjną, z myślą o koleżance i jej urodzinach, udaję się na I piętro, by tam dokonać płatności. W międzyczasie zerkam na wyłożoną ofertę książek: dobrze oznaczone nowości, na oddzielnej półce i wystawionym stoliku. Sala oświetlona, czysta. W kolejce do kasy kilka osób, sprawna obsługa. Wystawiona przy kasie widoczna oferta promocyjna na dane artykuły, gdy dokonamy zakupów powyżej danej kwoty. Maleńki gadżet który kupowałam wymagał jednak tzw. opakowania typu woreczek, niestety musiałam się o to upomnieć. dostałam standardową reklamówkę empiku. Ozdoba była na tyle delikatna, że prosiło się, by zapakować w papier. Przy kasach Pani nie zaproponowała tego, swego czasu wiem, że na terenie tego Empiku było wydzielone miejsce, gdzie samemu można było zapakować książki lub inny drobny zakup, w wyłożony papier. Nie wiem, czy to miejsce jestjeszcze, nikt przy kasach nie zaproponował. Jednorazówki przy zakupie książek, prasy są przez Panie z kasy wydawane bez oporów, wcześniej poprzedzone pytaniem, czy jest taka potrzeba. W tym przypadku pytania nie było, jak również pomyślałam o tym, iż sklep nie dba by ograniczyć tzw. rozmiary jednorazówek poprzez wprowadzenie maleńkich siatek typu woreczek. Małe, delikatne artykuły otrzymują opakowanie kilkanaście razy większe.

czystairlandia

31.01.2012

empik

Placówka

Kraków, Rynek Główny / ul . Sienna 5/2

Nie zgadzam się (4)
Kiosk typu ruch,...
Kiosk typu ruch, zlokalizowany w przejściu bloku pomiędzy ulicami Czarnowiejska a ul.Szymanowskiego, obok przystanku autobusowego "Czarnowiejska" jadąc w stronę Bronowic. Lokalik malutki, ale obsługa wielka sercem, o czym przekonałam się już nie jeden raz. Często kupuję tutaj prasę, bilety, jest też automat lotto, zawieranie zakładów nie stanowi problemu. Godziny otwarcia dogodne, jest wywieszka na drzwiach w jakich godzinach czynne. Miejsce w którym niezależnie od pory dnia jest ruch, bowiem bliskość AGH i przystanku. Panie z obsługi są dwie, wymiennie. Zawsze bardzo miłe, grzeczne i uczynne. Jeśli cokolwiek potrzeba spytać w zakresie np.kupna prasy, służą pomocą. Parę razy zdarzyło mi się, że właśnie tutaj dostałam prasę dzienniki z dodatkami nazajutrz od daty wydania. A kodeksy, gdy nie zdążę kupić jest szansa, że tutaj zdobędę, bo Panie zamawiają większą ilość. Są też tzw. przeceny czasopism, dodatków prasy która została z poprzednich wydań. Miejsce czyste, prasa poukładana na pólkach, na stojakach. Dostępne drobne artykuły z tzw. chemii, zaopatrzenie i asortyment oceniam na bardzo dobry. Zachowanie personelu jak najbardziej zasługuje na uznanie ale przede wszystkim uśmiech, którym Panie witają co dnia. Paragon po najdrobniejszej transakcji wydawany, nigdy nie zdarzyło mi się, by w tym miejscu był problem z wydaniem reszty.

czystairlandia

30.01.2012

RUCH S.A.

Placówka

Kraków, Szymanowskiego 15

Nie zgadzam się (5)
Byłam w Galerii...
Byłam w Galerii Krakowskiej przypadkiem, w związku z tym, że już wieczór, a nie zapowiadało się na szybki powrót do domu postanowiłam na szybko coś zjeść. Wybór padł na KFC. Lokal na poziomie -1 ma stanowisko tzw. szybkiej obsługi, miejsc do siedzenia niewiele, wszystkie były zajęte w związku z tym wybrałam opcję tej sieci na poziomie +1. Przy kasach niewiele osób oczekujących, praktycznie wszystkie kasy czynne. Panie z obsługi rozmawiają między sobą, nie spieszą się z obsługą klienta. Jedna z nich woła do kogoś z sali, by odebrał kolbę /przyp. kukurydzę/. Stoliki dla klientów oddalone są w znacznej odległości od kas, w pasażu przejściowym jest gwar, późna godzina, dużo osób przechodzących. Głosu wołającej Pani prawdopodobnie nie słychać, aż się prosi, by podeszła i poszukała przy stoliku klienta, który nie odebrał pełnego zamówienia. Stoję z boku i widzę, jak Panie z obsługi między sobą wymieniają uwagi dla kogo ta kolba ma być, że to nie z tej strony stolików raczej.Ta sytuacja jak dla mnie nie powinna się zdarzyć. Żenujące zachowanie, w które wciągnięte trzy osoby z obsługi. Czekam dalej przy kasie będąc pierwszą osobą, aż wreszcie zajmą się Panie obsługą oczekujących osób. Mam czas na zapoznanie się z ofertą umieszczoną nad kasami, w tzw. części lad, gdzie pracownicy odbierają zamówienia. Dawno nie byłam tutaj, kolorystyka menu i sposób reklamy znacznie zmieniony, plansze dalej wystawione, ale oferta ginie w kolorowych obrazkach, rozeznać się w reklamach menu nie jest prostą sztuką. Długo szukałam ceny zakupu napoju bez zestawu. Wreszcie po prawej stronie na osobnej tablicy udaje się ustalić cenę z tzw. dolewką. Zamówienie składam po chwili, trochę na szybko, bo nie mogę odnaleźć menu, które zazwyczaj zamawiałam. Trzy porcje na tacy przygotowane, paragon otrzymuję. Serwetki 1 sztuka. Udaje się do stolików, gdzie czekają dzieci. Stoliki po poprzednich klientach nie pościerane, nie było obsługi na sali w tym miejscu jeszcze, zbyt krótki czas od kiedy poprzedni klient zwolnił miejsce. W międzyczasie widzę, że Panie sprzątające wynoszą z tzw. wysokich stolików, gdzie odkładamy tace - worki ze śmieciami. Panie sprzątające mają przy sobie wózek ze środkami do sprzątania, sprawnie wycierają stoliki, które się zwolniły, rozglądają się, czy jeszcze jakieś miejsce trzeba sprzątnąć, bez głośnych rozmów miedzy sobą,udają się w kolejną część sali. Podłoga tej części sali czysta, stoliki gdzie odkładamy tacę czyste. Panie zarówno z obsługi przy kasach jak i z serwisu sprzątającego firmy KFC ubrane w firmową schludną odzież. Jedyna obsługa tej firmy w tym dniu do której pracy nie mam uwag to serwis sprzątający, widać było rzetelność w wykonywaniu obowiązków. Może wynika to z racji wieku pracowników, widać było, że tzw. najgorszą robotę wykonują niemłode osoby, którym na pracy jednak zależy.

czystairlandia

29.01.2012

KFC

Placówka

Kraków, Galeria Krakowska 3 piętro

Nie zgadzam się (5)
Lokalizacja sklepu Biedronka...
Lokalizacja sklepu Biedronka niemal w centrum miasta jest z pewnością wygodna dla mieszkańców i osób, które w pobliżu dworca autobusowego, kolejowego się znalazły. Dogodne godziny otwarcia, duży wybór towaru a przede wszystkim wygodne miejsce lokalizacji, koło którego często przechodziłam przebywając w Kielcach skłaniały aby tutaj robić zakupy. Sklep oświetlony dobrze, jedyny minus co pamiętam to brak dostępności małych koszyków. Artykuły drobne brałam wtedy do woreczka /dostępne na sali/, zresztą nie raz widziałam, że inne osoby też sobie tak radziły. Sklep zajmuje powierzchnię zbliżonej wielkości, tak jak w każdej biedronce, wygodnie można oglądać towar pomiędzy półkami, bez obawy, że coś strącimy. Po wejściu na salę po prawej stronie mijamy stoisko z napojami, wodami mineralnymi. Ceny przy towarach zamieszczone, starannie poukładany asortyment. Raczej nie było sytuacji, abym w tym sklepie spotkała bałagan typu porozrzucany towar na półkach, czy też nieuzupełniony. Wiem tylko, że w przeciwnej stronie sklepu tam gdzie wystawione jest pieczywo często w godzinach wieczornych był mniejszy wybór tego pieczonego na miejscu, uwaga moja dotyczyła braku woreczków/torebek na drobne pieczywo. Sklep ten jednak warty jest wyróżnienia, w okolicy na próżno szukać większego sklepu zaopatrzonego w duży wybór art. spożywczych. Obsługa przy kasach miła, czysto, sprawnie kasowane transakcje.

czystairlandia

26.01.2012

Biedronka

Placówka

Rzepin, Bolesława Chrobrego 31

Nie zgadzam się (2)
Za kilka tygodni...
Za kilka tygodni ferie zimowe,postanowiłam zapoznać się z ofertą przygotowaną przez hotel dla osób, które cenią sobie zimowy wypoczynek nad Bałtykiem. Dwa lata temu byłam w tym hotelu i pobyt wspominam bardzo dobrze. Standard obsługi wysoki, w cenie dostępne atrakcje /basen, siłownia, sauna itp./. Oferta bardzo urozmaicona, atrakcyjne pakiety zwłaszcza dla rodzin, które decydują się na pobyt zimowy. Oferta wyżywienia znakomita, tak, że nawet niejadek do dziś dnia tęskni za tym, co było podawane na obiadokolację podczas naszego pobytu. Odwiedziłam stronę internetową hotelu by zapoznać się z aktualnym cennikiem. Miłym akcentem są informacje, że hotel organizuje konkursy, gdzie nagrodą są pobyty w ośrodku. Klikam w poszczególne zakładki: staranne opisy świadczeń, cennik podany, po dokładnej lekturze łatwo można wybrać ofertę dogodną dla siebie. Zdjęcia i wizualizacje apartamentów, pokoi ułatwiają wybór. Kontaktuję się podczas weekendu mailowo, w ciągu kilkunastu minut mam odpowiedź ze strony hotelu poprzez znany portal społecznościowy. Podoba mi się nie tylko to miejsce, obsługa, ale przede wszystkim to, że każdy klient traktowany jest ze szczególną starannością. Dobre wrażenie tam na miejscu poprzez warunki, przygotowaną ofertę to coś co przyciąga, by powrócić jeszcze raz. Szybka i staranna odpowiedź ze strony pracowników recepcji czy to w formie mailowej, czy poprzez informacje na portalu świadczy o tym, że hotel ceni sobie nowe technologie, jest na bieżąco zainteresowany przyjęciem klienta, a nie tylko działaniem w czasie sezonu letniego. Profesjonalizm, który polecam, zwłaszcza gdy teraz czas zimowych urlopów, dla odmiany można wybrać morze zimą, a pobyt tutaj przyprawia o ciepłe wspomnienia i chęć powrotu, z pewnością za sprawą miłej i rzetelnej obsługi.

czystairlandia

26.01.2012

Hotel Astor

Placówka

Jastrzębia Góra, ul. Rozewska 38

Nie zgadzam się (8)
Przyjechałam specjalnie do...
Przyjechałam specjalnie do tego sklepu, po konkretny zakup. Kilka dni wcześniej właśnie tutaj widziałam potrzebne akcesoria, które chciałam zakupić, chodziło o tzw. zazdrostki okienne i karnisze. Patrzyłam wcześniej w innym sklepie, ale nie było takich wymiarów o jakich myślałam. Troszkę się spieszyłam, dlatego udałam się w miejsce gdzie na półkach wystawione są karnisze. Wymiary sprawdziłam, model też jednak sprawdzenie ceny nie było sztuka łatwą, nigdzie nie ma czytnika cen, a towar oznaczony jest tzw. numerem. Po dłuższej chwili rozglądania się za czytnikiem, ewentualnie za kimś z pracowników dostrzegam przy półce na wieszaku schowaną tzw. ofertówkę, gdzie wypisane na niej są przedziały cenowe i dopasowane do tego numery. Udaję się stronę gdzie jest asortyment typu poduszki, koce. Chciałam zakupić dla niemowlaka z rodziny tzw. kocyk i poduszkę - pluszaka. Oferta dostępna, jednak poszukiwanie cennika trwa trochę, tym razem Pan z obsługi pojawia się na sklepie i proponuje mi, by podejść w kierunku kas, bowiem tam jest czytnik cen. Mijam po drodze wystawione promocje od pościeli po świąteczne ozdoby. Sprawdzam cenę, czytnik działa. Udaje si w kierunku kas, spora kolejka, jednak szybko obsługiwana. Sklep czysty, dobrze oświetlony. Przy kasie kasjer nie pyta o kartę payback, szybko jednak przypominam sobie i podaję, by punkty zostały naliczone. Obsługa proponuje zakup gąbek kąpielowych w świątecznych koszykach /są tuż przy kasach/, ja dziękuje i nie wybieram tej propozycji. Za kilka dni okaże się, że nie jest to towar tak chodliwy i mimo, że będzie po świętach dalej oferowano przy kasach sprzedaż świątecznie opakowany zestaw gąbek kąpielowych. Przy kasach nie ma miejsca by wygodnie położyć np. torebkę i wyłożyć z koszyka towar. Na ladzie poukładany asortyment promocyjny, który wręcz utrudnia zrobienie płatności, bo jest tak ciasno.

czystairlandia

26.01.2012

JYSK

Placówka

Kraków, Medweckiego 2

Nie zgadzam się (3)
Kilka tygodni wcześniej...
Kilka tygodni wcześniej zamówiłam telefonicznie wizytę prywatną w tej przychodni u lekarza okulisty i specjalisty z zakresu medycyny pracy. Rano postanowiłam upewnić się, iż wszystko aktualne i wykonać telefon. Po drodze miałam poumawiane ważne spotkania.Jakież było moje zdziwienie, jak po rozmowie telefonicznej Pani z rejestracji oznajmiła, że nie ma mnie dzisiaj na termin do lekarza wpisanej w kalendarzu. Sytuacja niezręczna dla obydwu stron. Wyjaśniam, na jakie godziny byłam umówiona z danym specjalistą. Udaje się jednak znaleźć rozwiązanie i otrzymuję zapewnienie, że będę dzisiaj przyjęta. W ciągu kilkunastu minut zjawiam się w przychodni. Na II pietrze ciąg korytarzy wreszcie tabliczka z nazwą. Wchodzę do środka, kolejny korytarz, kilka osób oczekuje w kolejce. Rozglądam się, czy jest miejsce by powiesić płaszcz. W kącie znajduje wieszak, siadam przy stoliku i przeglądam rozłożoną prasę w oczekiwaniu na moja kolejkę do rejestracji. Kilkanaście minut mija, po czym Pani woła z nazwiska. Zakłada kartę, wypisuje skierowania do poszczególnych specjalistów, ja dokonuje płatności, otrzymuje fakturę. Pani tłumaczy jaka kolejność jest wizyt u poszczególnych lekarzy. Badanie okulistyczne jak najbardziej poprawne. Gabinet dobrze wyposażony. Przemiła Pani doktor, starszej daty, ale takich lekarzy już się dzisiaj nie spotyka. Lekarz medycyny pracy jak najbardziej kompetentny. Wywiad lekarski przeprowadzony starannie. Kilkanaście minut wizyty w ostatnim gabinecie i z powrotem trafiam do rejestracji, by odebrać dokumenty. Wizytę pod wzgl. oferty oceniam poprawnie, gdyby nie ten incydent moja ocena byłaby wyższa. W pewien sposób błąd Pani z rejestracji naprawiła. Organizacja, czas obsługi jak najbardziej w porządku. Wiem, że w ramach nfz takiej jakości obsługi by nie było. Miejsce usługi: czyste, cisza, jest możliwość swobodnie usiąść i zaczekać. Pacjenci przyjmowani na konkretną godzinę, tych godzin lekarze się trzymają. W rejestracji podczas zakładania karty pacjent siedzi przy stoliku, miałam możliwość zaobserwować, jaki porządek panuje wokół. Kartoteki poukładane w metalowych szafach, ez zbędnych rzeczy na biurku Pani rejestratorki. Pani rejestratorka ubrana w biały fartuch, skromna biżuteria, włosy spięte, schludna. Jedynie jak na prywatny gabinet brakowało mi dystrybutora z woda na korytarzu, jest to standard w większości prywatnych przychodni.

czystairlandia

26.01.2012

MRF NZOP Poradnia Medycyny Pracy

Placówka

Kraków, Skarbowa 4

Nie zgadzam się (7)
Popołudniową wizytę w...
Popołudniową wizytę w sklepie Ikea poprzedziłam pobytem w restauracji na popołudniowym obiedzie. Od czasu remontu restauracja zlokalizowana jest na pierwszym piętrze.Dla kogoś, kto pierwszy raz jest tutaj raczej po wejściu trzeba pytać w którą stronę się udać, bowiem brak widocznych informacji. Różnica widoczna z korzyścią dla klienta to większa i wygodniejsza część tzw. sali konsumpcyjnej, gdzie w zależności od preferencji możemy wybrać dogodne dla siebie miejsca, by usiąść i spokojnie zjeść. Wybrałam dla siebie i swoich bliskich część za kasami po prawej tronie w głąb, gdzie są stoliki i kanapy. Czysto, dobre oświetlenie, cisza a jedyny minus to zbyt niskie stoliki, ławy /niewygodnie, gdy jemy obiad/. Wybór dań ciepłych w restauracji oceniam na skromny, jednak zaletą jest świeżość /obiady rozchodzą się jak ciepłe bułeczki/ i niezbyt wygórowana cena stosunku do jakości. Jedyna uwaga dotyczy sałatek, bez szczególnych rewelacji, chociaż miseczka za 4,99 to raczej drogo /gdy byłam w restauracji był tzw. sezon na świeże warzywa/. Jabłecznik z kawą stanowi miły dodatek do naszego obiadu, mam wrażenie, ze jakość troszkę nie ta co kiedyś jeżeli chodzi o ciasto, promocyjna cena jednak przyciąga, bowiem co krok widzę, że ktoś na tacy ma ten specjał. Po wejściu do restauracji jest tzw. samoobsługa, wybieramy tacę ew. wózek na którym umieszczamy tacę /plus dla firmy, bo wprowadzono wózek na kilka tac i jest to bardzo wygodne/, tace czyste. Sztućce uzupełniane do pojemników przez pracownika, zauważam, że niektóre są mokre, nie wiem ale nie działa to na mnie apetycznie, odruchowo sięgam po serwetki, są dostępne. Na stanowisku wyboru ciepłych dań szybka i sprawna obsługa, wybieram sałatki, ciasta, przy kasie jeszcze kawa i utknęłam w wielkiej kolejce. Jedna kasa czynna, dopiero po chwili zjawia się pracownik do drugiej. Sprawna obsługa, chociaż przez chwilę są problemy z obsługą karty. Ceny dań ciepłych wyszczególnione wyraźnie, opisane. Promocje wyróżnione. Automaty ekspresu z kawą umieszczone na środku za kasami. Cukier, serwetki dostępne. Jedynie nie wszystkie stanowiska czynne /chyba zepsute/. Stoliki czyste, podłoga czysta. Ogólna ocena działania tej sieci, jakość potraw oraz jakoś obsługi tego miejsca mimo, że nie jest to restauracja z prawdziwego zdarzenia skłaniają do ponownej wizyty. Pewno znowu kiedyś wpadnę tutaj na dłuższe zakupy i obiad.

czystairlandia

26.01.2012

IKEA

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (0)
Dzisiejszą wizytę w...
Dzisiejszą wizytę w Urzędzie Stanu Cywilnego na os. Zgody poprzedziłam wizytą na stronie internetowej, bowiem chciałam upewnić się co do godzin otwarcia. Strona internetowa urzędu zamieszczona w BIP zawiera nieaktualne godziny pracy urzędu. Jest tzw. ułatwienie rezerwacja internetowa wizyty, ale tylko na stronie w formie opisu, w praktyce nie działa. Infolinia urzędu na którą dzwonię na szczęście działa, za drugim razem rozmowa podjęta przez Panią. To tutaj dowiaduję się, że urząd czynny do 18 i co ważne codziennie. Uzyskałam informacje co do potrzebnych dokumentów, miło, rzeczowo /telefonowałam w godzinach dopołudniowych/. Sama wizyta w urzędzie przebiega szybko - kilkanaście minut. Po wejściu do korytarza wypełniam wniosek o dowód. wnioski rozłożone na stoliku obok portierni. Pobieram bloczek i czekam. Czytam komunikat z karteczki ile osób przede mną. Udaję się w tzw. dalszą część korytarza, pusto, nie ma petentów. Za szklanymi drzwiami urzędu widzę stanowisko pracy jednej z osób, nikogo tam nie ma. Moja sprawa ma być załatwiana za innymi drzwiami szklanymi, przy innym stanowisku widzę urzędnika przy biurku, w środku nie ma klientów. Czekam, bowiem pomyślałam, że Pani być może jeszcze jakieś dokumenty wypełnia ale z pewnością za chwilę pokarze się mój numerek i będę mogła wejść. Mija kilka minut nic się nie dzieje. Postanawiam wejść i zapytać, kiedy będę przyjęta. Okazuje się się, że Pani nie miała żadnej informacji informatycznej w systemie, że ktoś oczekuje. Na szczęście szybko i sprawnie przyjmuje wniosek, udziela informacji kiedy prawa będzie załatwiona. Stanowisko obsługi klienta czyste, pomieszczenie dobrze oświetlone, na korytarzu krzesła, stolik, gdzie możemy wypełniać dokumenty. Awaryjny system strony internetowej, nieaktualne informacje na stronie urzędu, awaria urządzenia z tzw. bloczkami nie świadczą dobrze o tym miejscu. Gdyby nie te pozornie błahe elementy, nie miałabym uwag.

czystairlandia

25.01.2012

Urząd Stanu Cywilnego w Krakowie

Placówka

Kraków, os. Zgody 2

Nie zgadzam się (4)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi