Opinie użytkownika (647)

Zachęcające do wejścia...
Zachęcające do wejścia reklamy. Wystrój wnętrza sklepu: czysto, dobre oświetlenie, przestrzennie. Towar ładnie poukładany na półkach asortymentem, kolorami. Starannie oddzielona nowa kolekcja od asortymentu znajdującego się na wyprzedaży: wieszaki oddzielne, duże tablice reklamowe z napisem: sale. Ceny umieszczone na asortymencie czytelne /dla porównania w przypadku promocji widoczna poprzednia cena/. Obsługa reaguje z uśmiechem, powitaniem na nowego klienta, pomocna. Chętna sprawdzić dostępność danej rzeczy /chodziło o rozmiar/ na terenie innego sklepu tej sieci, w moim mieście. Bardzo duży plus za wygodne przymierzalnie: przede wszystkim czyste, dobrze oświetlone, nie ma pozostałości wieszaków, rzeczy odstawionych po innych klientach w tym miejscu. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że przymierzalnia jest z prawdziwego zdarzenia: przestrzenna, można spokojnie w niej się przebrać i przymierzyć dana rzecz. Wystarczająca ilość wieszaków przymocowanych w przymierzalni, aby powiesić kilka sztuk odzieży. Można bez obaw zawiesić swoje okrycie wierzchnie, torebkę. Jest miejsce na tyle przestrzennie, aby zrobić krok w tył/bok i rozejrzeć się w lustrze. Dodatkowo na ścianie przymierzalni na stałe przymocowana stabilna i długa półka, co ułatwia położenie np. torebki lub okularów, bez obaw, iż niechcący strącimy. Przy kasie dostepne ulotki zachęcające do przyłączenia się do Klubu Orsay.

czystairlandia

15.02.2009

Orsay

Placówka

Kraków, Bora-Komorowskiego 37

Nie zgadzam się (18)
Kilkanaście minut przed...
Kilkanaście minut przed zamknięciem placówki udałam się do Restauracji KFC. Wybór mojego menu był ściśle sprecyzowany: miał to być jeden z klasycznych zestawów kawałków kurczaka, frytki, napój . Przy składaniu zamówienia Pani obsługująca mnie przy kasie poinformowała, że z racji, iż za kilkanaście minut placówka będzie zamykana nie ma już możliwości złożenia zamówienia na ten wybrany zestaw. W moim zamówieniu brakowało jednego ze składników zestawu, proces przygotowania byłby niemożliwy. Zaproponowała mi w zamian ofertę tzw. „promocyjną na koniec dnia”: po cenie niższej niż standardowo wybór dostępnych kawałków kurczaka od łagodnych po pikantne. Nigdzie nie było informacji widocznej, że taka oferta jest przed zamknięciem. Być może gdybym się zastanowiła mój wybór padłby na inny dostępny zestaw. Uprzejmość obsługi, dokładne przekazanie informacji spowodowało, że mój zakup był z korzyścią dla dwóch stron / nie sprzedany towar nie zalegałby, a który to prawdopodobnie nie nadawałby się do powtórnej obróbki cieplnej nazajutrz, a ja zakupiłam za porównywalną cenę zestawu, o którym myślałam na początku większą ilość/. Cena tych dostępnych kawałków była o wiele niższa niż w ciągu dnia, zdecydowałam się dodatkowo też na zakup na wynos/. Zamówienie zostało starannie zapakowane. Miła, grzeczna, uprzejma obsługa.

czystairlandia

15.02.2009

KFC

Placówka

Kraków, Bora-Komorowskiego 37

Nie zgadzam się (13)
Prezentacja towarów: towar...
Prezentacja towarów: towar promocyjny wystawiony na osobnych wieszakach /na środku sklepu jeden, drugi zaraz przy wejściu, trochę z boku po lewej stronie, trzeci wieszak ustawiony w bardzo niekorzystnym miejscu tzn. w części przeznaczonej dla personelu sprzedającego, obsługi - niemal na przeciwko kasy/. Sam sklep powierzchnią należy do mniejszych /niewygodnie jest oglądać towar, co trochę jest się poproszonym o przesunięcie przez innych klientów, bowiem trzeba stać prawie na przejściu/. Zakładam, że promocję, obniżkę klient powinien traktować jako okazję do korzystnych zakupów. Już w pierwszym momencie ta znana marka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia: nikt z obsługi nie zareagował na pojawienie się klienta, brak powitania, brak zachęty do zakupów. Ceny przy produktach znajdujących się na wystawach wyraźne, zachęcające do wejścia, gorzej z cenami już bezpośrednio na półkach tj. asortyment bieżący i promocyjny /wielki minus za czerwone karteczki przedstawiające ceny, gdzie czerwonym mazakiem wymazano pola „cyfrowe” tj. wrażenie tak jakbyśmy czytali z kalkulatora. Sugerujące nową cenę pozostałości białego odcienia miały nam w tym pomóc. Bardzo nieczytelnie ceny, łatwo się pomylić, po kilku takich próbach miałam potocznie mówiąc dość. Towar promocyjny /ten na wydzielonych wieszakach/ miał normalne metkowane ceny, niestety był wymieszany rozmiarami i asortymentem. Obsługa sklepu być może przyzwyczajona, że marka zrobiła już swoje, nie dba o lojalność klienta. Obsługa sklepu "słaba" w swojej pracy, nie zachęcająca do zakupów, raczej do niego nie wrócę.

czystairlandia

14.02.2009

Triumph

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (24)
Prezentacja towarów: towar...
Prezentacja towarów: towar promocyjny wystawiony na osobnych wieszakach /na środku sklepu jeden, drugi zaraz przy wejściu trochę z boku po lewej stronie/, trzeci wieszak ustawiony w bardzo niekorzystnym miejscu - w części przeznaczonej dla personelu sprzedającego tj. obsługi, niemal na przeciwko kasy. Sam sklep powierzchnią należy do mniejszych /niewygodnie oglądać, co trochę jest się poproszony o przesunięcie – stoję na przejściu – przez innych klientów/. Zakładam, że promocję, obniżkę klient powinien traktować jako okazję do korzystnych zakupów. Już w pierwszym momencie ta znana marka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia: nikt z obsługi nie zareagował na pojawienie się klienta, brak powitania, brak zachęty do zakupów. Ceny przy produktach znajdujących się na wystawach wyraźne, zachęcające do wejścia, gorzej z cenami już bezpośrednio na półkach tj. asortyment bieżący i promocyjny /wielki minus za czerwone karteczki przedstawiające ceny, gdzie czerwonym mazakiem wymazano pola „cyfrowe” tj. tak jakbyśmy czytali z kalkulatora – sugerujące nową cenę- pozostałości białego odcienia miały nam w tym pomóc/. Bardzo nieczytelnie, łatwo się pomylić, po kilku takich próbach miałam potocznie mówiąc dość. Towar promocyjny ten na wydzielonych wieszakach miał normalne metkowane ceny, niestety wymieszany rozmiarami asortymentem. Obsługa sklepu być może przyzwyczajona, że marka zrobiła już swoje, nie dba o lojalność klienta. Obsługa słaba, nie zachęcająca do zakupów i raczej do niego nie wrócę.

czystairlandia

09.02.2009

Triumph

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (28)
Zachęcający wystrój...
Zachęcający wystrój wnętrza sklepu: towar umieszcony na wieszakach i półkach w sposób wygodny dla klienta - rozmiary, ceny, modele dobrze dostępne. Czysto, dobre oświetlenie, przestrzennie. Towar promocyjny, wyprzedaże oddzielone i wyraźnie wyeksponowane od nowej kolekcji. Metki z cenami czytelne. Mimo dużej ilości osób w sklepie obsługa szybko reaguje na nowego klienta, z uśmiechem wita i taktownie pyta, czy w czymś pomóc.

czystairlandia

09.02.2009

Intimissimi

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (25)
Lokal restauracji duży,...
Lokal restauracji duży, ładnie urządzony, nastrojowy, wnętrza nawiązują do tradycji polskiej kawalerii. Serwis obsługi na najwyższym poziomie – z uśmiechem wita nowego klienta, dokładnie tłumaczy kartę dań, szczegółowo odpowiada na zapytania. Nikt z obsługi nie przestraszy się, że gościem restauracji są rodziny z małymi dziećmi. Skrzynia skarbów z drewnianymi zabawkami / dodatkowo książeczki, puzzle, pluszami/ to atrakcja czekająca na najmłodszych. Dla rodziców maluchów czeka „zestaw awaryjny” /pielucha, mokre chusteczki, materac do przewijania/. Obsługa miła, cierpliwie znosząca wszystkie pytania nawet tych najmłodszych klientów, dobrze wyszkolona. Lokal sprzyja subtelnemu podpatrywaniu kiedy nadejść z następnym daniem, to duży plus. Jest sala dla niepalących, dodatkowo przygotowane są dla dzieci wysokie krzesełka. Menu kuchni polskiej, bogate, dobrze skomponowane. Dla najmłodszych gości przygotowane starannie i smacznie /naleśniki z jabłkami, pierożki/, serwowane na specjalnych talerzach. Niemowlaki dostają śliniaki. Miejsce na tyle wygodne, że można wjechać wózkiem, przestrzenne.

czystairlandia

05.02.2009

Kawaleria

Placówka

Kraków, Gołębia 4

Nie zgadzam się (26)
Zachęcona pozytywnymi opiniami...
Zachęcona pozytywnymi opiniami odwiedziłam restaurację Kuchnia u Babci Maliny. Przejście nieatrakcyjne – restauracja mieści się w piwnicach, trzeba przejść przez budynek Polskiej Akademii Umiejętności przez tzw. podwórze, lokal niewidoczny od strony ulicy Sławkowskiej. Wystrój: babcino, miło dla oka, styl drewnianej chaty, jednocześnie elegancko. Przyjemne miejsce, uprzejma uważna obsługa. Kluczem do kwalifikacji lokalu tak naprawdę powinna być relacja jakości do ceny, tutaj ceny nie należą do najtańszych, ale naprawdę warto skosztować potraw kuchni staropolskiej. Jedyny minus, który mnie spotkał brak możliwości zamówienia /po sutym obiedzie/, jakiegokolwiek ciasta /marzyła mi się szarlotka/. Dostępna kawa tylko parzona, były to godziny popołudniowe środek tygodnia, nie bardzo rozumiem, skąd brak podstawowego asortymentu. Zamówienie trzeba składać osobiście przy ladzie, a raczej pod strzechą. Numerek zamówienia nie wyświetla się na "świetlnej" tablicy, uważnie trzeba słuchać jak obsługa „krzyczy” iż nasze zamówienie jest gotowe.

czystairlandia

03.02.2009

Kuchnia u Babci Maliny

Placówka

Kraków, Sławkowska 17

Nie zgadzam się (17)
Nikt z pracowników...
Nikt z pracowników sklepu nie zareagował jakimkolwiek przywitaniem, skinieniem głowy, uśmiechem na pojawienie się mojej osoby, jako klienta w sklepie . W środku sklepu było kilka osób. Brak jakiejkolwiek zachęty ze strony sprzedawcy do zainteresowania zakupami w tym sklepie (jedna z Pań obsługujących zajęta była poprawianiem ekspozycji na wieszakach). Ani razu nie padło pytanie ze strony sprzedawcy, czy w czymś mi pomóc, czy czegoś konkretnego szukam. Brak propozycji pomocy i informacji po kilku minutach spowodował, że opuściłam ten sklep (po drodze, spytałam Panią z obsługi, która dalej była przy wieszakach, czy można zabrać ze sobą folder reklamowy sklepu, otrzymałam odpowiedź twierdzącą, jednak taki sposób nawiązania konwersacji nie przyniósł efektu w postaci zainteresowania sprzedawcy klientem). Wystrój wnętrz sklepu: czysto, towar poukładany na wieszakach promocyjnych /trzeba ostrożnie przechodzić, aby czegoś nie strącić/, ceny umieszczone w sposób widoczny. Przy kasie folder promocyjny /aktualna moda/ kolorowo drukowany i wydany w sposób staranny. Personel sklepu mimo tak znanej marki raczej nie stawia na jakość i prestiż obsługi.

czystairlandia

02.02.2009

Mango

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (26)
W krótkim czasie...
W krótkim czasie od wejścia do sklepu, gdy oglądałam towar przy półkach podeszła do mnie Pani z obsługi z zapytaniem, czy w czymś może mi pomóc ? /szybka i uprzejma „reakcja” na nowego klienta wchodzącego do sklepu/. Przeglądałam cenową ofertę sweterków umieszczoną w zapakowanych pudełkach bezpośrednio na półkach, ekspozycja ta została wystawiona już bez opakowań na „manekinach”, dodatkowo na wieszaku „nowości” /możliwość zapoznania się już bezpośrednio z rozpakowanym towarem/. Na moje pytanie, skierowane do Pani z obsługi, czy posiadają dany asortyment rajstop osoba pracująca w sklepie udzieliła szczegółowych odpowiedzi. Podeszła do mnie, poprosiła o podejście do półki z towarem, zadawała pytanie jaki rozmiar/rodzaj, kolor mnie interesuje, pokazywała wzory-w sposób tzw. ”na ręce”, na manekinie/, nie czyniac tego w sposób nachalny. Zorientowana na potrzeby klienta. Sposób prezentacji cen, rozmiarów na towarach w sklepie jest wyraźny, asortyment ładnie i czytelnie rozłożony na półkach, promocje czytelnie umieszczone - co jest ważne jest porównanie z ceną poprzednią. Obsługa chętna do pomocy, grzeczna, uprzejma. W wystarczający sposób poświęca czas, jeżeli zachodzi taka potrzeba. Towar rozmieszczony jako nowość na wieszaku, w miejscu na tyle wygodnym, ze nie istnieje obawa, że coś niechcący strącimy, zahaczymy przez nieuwagę.

czystairlandia

01.02.2009

Gatta

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (22)
Obserwacja dotyczy strony...
Obserwacja dotyczy strony internetowej firmy i sklepu. Żaden adres sklepów firmowych w poszczególnych miastach nie zawierają pełnych danych kontaktowych /np. telefon do placówek, godzin otwarcia sklepów/. Dużym ułatwieniem byłoby np. umieszczenie informacji z planem dojazdu do danego sklepu /ew. orientacyjna mapka w jakiej części miasta/, nie mówiąc już np. w przypadku, kiedy sklep firmowy miesci sie w galerii handlowej gdzie dokładnie /lokalizacja: pietro/ się znajduje. Na stronie internetowej firmy brak informacji o aktualnych promocjach /jest informacja o promocji mikołajowej - ważnej do 24 grudnia 2008 r./. Poszczególne kolekcje /opisy wyboru woman/young zakładają znajomość j.angielskiego przez wszystkich klientów/ zawieraja ładną oprawe graficzną /zdjęcia/. Sam sposób prezentowania jest jednak niepraktyczny. Brak opcji: opis produktu /materiał, wykonanie/, większego podglądu /za małe zdjęcia/, brak jakiejkolwiek informacji nt. ceny /nawet przybliżony przedział cenowy/, brak informacji nt. rozmiarów, ew. dostępności towaru w poszczególnych miastach/.

czystairlandia

31.01.2009

ESOTIQ

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Kontakt telefoniczny w...
Kontakt telefoniczny w celu umówienia się na wizytę oraz uzyskania informacji o dostępnej ofercie. Po kilku sygnałach telefonicznych klient uzyskuje połączenie z automatyczną sekretarką /nagrany komunikat/. Spodziewałam się usłyszenia informacji typu: |"przepraszamy linia telefoniczna chwilowo zajęta, prosimy poczekać na rozmowę z recepcją, ewentualnie komunikat na temat godzin otwarcia biura". Zdziwienie moje jest nieco większe, bowiem usłyszałam komunikat o treści, iż: "w dniach 10-11 listopada salon nie pracuje"

czystairlandia

31.01.2009

Salon Pięknego Ciała

Placówka

Kraków, Al. 29 Listopada 104

Nie zgadzam się (20)
Posiadam konto użytkownika...
Posiadam konto użytkownika serwisów internetowych Wydawnictwa C.H. Beck Sp. z o.o. Wyraziłam zgodę na otrzymywanie drogą mailową informacji o nowościach wydawniczych. Wydaje mi się, że zamawiajac subskrypcję newsów z tak profesjonalnego wydawnictwa /wyd. prawnicze !/ w tym przypadku zasady porządku wysyłki i zasady prawne /tzw. ochrona przed wysyłaniem spamu,unikanie tzw. nachalnej reklamy/ powinny być zachowane. Otzymałam tzw. ofertę zachęcającą do zakupu nowości nt. podatków. Ilość otrzymanego od wydawnictwa w ciągu jednego wieczoru "spamu": 7 maili /przysyłanych w odstępie co pół godziny/. Format html /obrazki, większa pojemność/ zapychająca skrzynkę pocztową !

czystairlandia

31.01.2009

Wydawnictwo C. H. Beck

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (19)
Kontakt telefoniczny z...
Kontakt telefoniczny z działem sprzedajacym książki (potrzebowałam informacji, czy dana książka jest dostępna (wydawnictwo z tzw. „górnej półki” droższe, cena ok. 130 zł, pilnie potrzebowałam zakupić w dniu przeprowadzania obserwacji). Od pracownika uzyskałam informację, iż o tej godzinie już nie ma pracownika odpowiedzialnego - kierownika działu książek ( informację o dostępnym towarze można uzyskać do godz. 15). Po chwili padło pytanie, jakiego tytułu szukam. Pan z własnej woli zaoferował, że pójdzie na magazyn, musi sprawdzić czy jest dostępny tytuł w magazynie, bądź na sklepie. Podał numer telefonu bezpośredni do siebie do działu , poprosił o telefon za 20 minut. Po 20 minutach zadzwoniłam ponownie, uzyskałam od tego samego Pana informację, że tej książki nie ma/nie było w Realu, ale jeśli sobie życzę, są w stanie ją sprowadzić w ciągu kilku dni. Potrzebny jest tylko kontakt z kierownikiem działu książek i zgłoszenie mu w dniu następnym tj. 31.01. takiego zapotrzebowania. Bardzo uprzejma obsługa, osoba uczynna, grzeczna. Z własnej woli pomocna.

czystairlandia

31.01.2009

Real

Placówka

Kraków, Bora-Komorowskiego 37

Nie zgadzam się (24)
Zachęcająca reklama: obniżki,...
Zachęcająca reklama: obniżki, promocje /tu podany procentowy udział/ umieszczona w witrynie salonu sklepu skłoniła mnie do wejścia, zapoznania się z ofertą. Ładnie wyeksponowany towar umieszczony tuż przy wejściu /rozłożony na stoliku z asortymentem typu "makijaż"/ zachęcił do zatrzymania się. Zainteresowana byłam porównaniem cen, firm promocyjnej oferty cieni do oczu, lakierów do paznokci. Reklama sugerowała wyeksponowaną obniżkę towaru o 50 %. Pierwszy kosmetyk, który wzięłam do ręki /znanej marki/ nie zawierał informacji o cenie /tej aktualnej, ani tej już obowiązującej/. Rozglądnęłam się w poszukiwaniu czytników cen /brak na wyposażeniu sklepu/, skierowałam się do obsługi z zapytaniem o cenę. Po kilku chwilach Pani sprawdziła w komputerze i podała mi aktualną cenę /dalej nie wiem jaka była cena wyjściowa tzn. przed obniżką/. Opakowanie szczelnie zamknięte /brak tzw. testera produktu cieni/ nie zachęcił mnie do zakupu. Kolejny wybór padł na zestaw tzw. paletę cieni. Tutaj naklejona cena była niewyraźna, co sugerowało w przypadku tego produktu cenę 20 zł, bądź też 200 zł /jedna i druga mogła być potencjalną ceną/. Powtórzyłam sytuację tj. podeszłam do kasy i ponownie poprosiłam o sprawdzenie i potwierdzenie ceny. W równie miły co poprzednio sposób, cena została mi podana /tzn. aktualna cena, znowu nie poznałam ceny sprzed obniżki/. Następnie oglądany przeze mnie produkt to lakier do paznokci /wszystkie obniżone produkty znajdowały się w pojemnikach – plastikowych pudełkach, towar wymieszany/. Większe jak w/w paleta ułożona na stoliku w rzędzie. Lakier nie zawierał ceny, nigdzie nie było tzw. palety koloru – próbki. Zrezygnowałam z kolejnego podejścia do obsługi przy kasie /była tam kolejka osób oczekujących do zapłaty/. Wybrałam do zakupu paletę cieni do makijażu. Przy kasie zaproponowano mi wypełnienie karty stałego klienta, uzyskałam informacje pisemne (ulotki) o programie Karty Douglas. Obsługa miła, grzeczna, pomocna, ale... Poprosiłam o większą reklamówkę, mała którą otrzymałam nie zmieściłaby się u mnie w torebce, niewygodnie jest nieść w ręce małą reklamówkę-woreczek. Niestety perfumeria nie ma w swoim asortymencie większych reklamówek /taka informację otrzymałam/. Zakup za 20 zł być może nie był atrakcyjny, być może dlatego nie zaoferowano mi torebki papierowej. W zamian aby przyciągnąć jako klienta, zaoferowano mi jednak kartę programu "Karta Douglas".

czystairlandia

25.01.2009

DOUGLAS

Placówka

Kraków, Medweckiego 2

Nie zgadzam się (17)
Pobyt kilkudniowy w...
Pobyt kilkudniowy w dużym pensjonacie /na ok. 180 miejsc/, blisko centrum miasta, dworca PKS. Obsługa recepcji grzeczna, bardzo uczynna. Procedura zameldowania odbywa się sprawnie. Brak czytelnej informacji /tablic/, gdzie należy kierować się do wejścia już na piętro do przydzielonego pokoju. Na poszczególnych piętrach brak oznaczonej informacji jakie są numery pokojów w poszczególnych częściach korytarza /np. nr 210-235 po lewej stronie korytarza/. Na stanowisku recepcyjnym czytelnie wystawione i ogólnodostępne foldery informacyjne pensjonatu, informacja o dostępnych usługach na miejscu np. sala konferencyjna, bilard, jadalnia, wystawione skromne foldery informacyjne o wyciągach narciarskich w okolicy. W holu szczegółowa tablica informacyjna jak spędzić wolny czas w samym Zakopanem i okolicy /trzeba uzbroić się w cierpliwość i najwyraźniej przepisać, jeżeli coś nas interesuje, bowiem brak takich informacji w wersji drukowanej/. Brak windy /uciążliwe w przypadku dużej ilości bagażu, osób starszych lub z małymi dziećmi/. W standardzie pensjonatu dziwić może na wyposażeniu brak czajników w pokojach /są talerzyki, szklanki/, pokoje czyste. Nie ma dostępnego automatu z kawą/wrzątkiem w holu recepcyjnym, na korytarzach. Stanowisko internetowe samoobsługowe /automat na monety/, niestety bardzo drogie 5 minut surfowania - 1 zł. Pobyt w sezonie zimowym - pokoje i łazienki już na „wejście” bardzo nagrzane, niewiele pomaga przykręcenie zaworu kaloryfera. W pokojach nie działająca mała lampka przy łóżku /kontakt „wyrwany ze ściany”, niezabezpieczony. Śniadania wydawane w formie szwedzkiego stołu. Mleko do kawy wydawane w dzbanku /dzbanek odkryty, jeden na całą salę/. Ze wzgl. sanitarnych i estetycznych preferewana byłaby zmiana na tzw. formę porcjonowaną /mleko do kawy hermetycznie zapakowane małe porcje/.

czystairlandia

25.01.2009

Halny Pensjonat

Placówka

Zakopane, Sienkiewicza 6 A

Nie zgadzam się (23)
W dniu poprzedzającym...
W dniu poprzedzającym seans filmowy, w godzinach południowych chciałam dokonać rezerwacji biletu poprzez stronę internetową - na tzw. specjalny wymiar kina tj. Kino Na Obcasach /pokazy filmu tylko dla kobiet/. Po wybraniu repertuaru, godziny w momencie podglądu na tzw. ”salę kinową” zamówienie rezerwacji - strona internetowa przestawała działać. Mimo kilkakrotnych prób nieaktywne pozostawały opcje wyboru miejsca, rzędu. Zmuszona zostałam do dokonania rezerwacji droga telefoniczną. Od pracownika obsługującego system rezerwacji uzyskałam informację, że nie jest możliwym usługa rezerwacji dokonana w sposób telefoniczny na tzw. repertuar „Kino Na Obcasach”. Rezerwacja na ten „wymiar kina” możliwa jest tylko poprzez stronę internetową. Nie wnikając w szczegóły, czym się różni rezerwacja dokonana drogą telefoniczna na każdy inny repertuar od tej wybranej, poinformowałam, że strona internetowa nie działa, opcje wyboru są nieaktywne. Wyjątkowo przyjęto moje zamówienie rezerwacji.

czystairlandia

07.01.2009

Multikino

Placówka

Kraków, Aleja Generała Tadeusza Bora-Komorowskiego 35

Nie zgadzam się (24)
Pierwszy kontakt telefoniczny...
Pierwszy kontakt telefoniczny z właścicielem: chciałam dokonać rezerwacji pobytu podczas ferii zimowych. Skontaktowałam się telefonicznie, po krótkiej i treściwej rozmowie uzyskałam informację, iż w podanym przeze mnie terminie miejsca są zajęte. Kolejne moje zapytanie dotyczyło innych terminów i warunków pobytu. Pan uprzejmie zaproponował mi kontakt drogą mailową, aby opisać jakie terminy mnie interesują. W odpowiedzi dostałam szybką i szczegółową informację, wyczerpującą na wszystkie zadane przeze mnie pytania /warunki cenowe, wolne terminy/.

czystairlandia

04.01.2009

Apartamenty Gronik

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (21)
W godzinach późno...
W godzinach późno wieczornych (po 22) musiałam zakupić egzemplarz gazety Dziennika Polskiego (jak sama nazwa wskazuje jest to dziennik, wydanie kolejne byłoby z inna datą, interesowała mnie tylko i wyłącznie wersja drukowana gazety z tego dnia). Wszystkie możliwe placówki sprzedając prasę były zamknięte. Na wystawionych stojakach z prasą w placówce BP nie było już żadnej prasy codziennej z tego dnia. Skierowałam się do obsługi kas. Zapytałam, czy jest może jeszcze wydanie z dnia dzisiejszego tj. 18.12.2008 r. tego konkretnego tytułu. Mimo wielu osób stojących przy kasach /chcących przede wszystkich zapłacić za paliwo/, obsługa nie potraktowała mnie jako przypadkowego klienta / w większości przecież prasę na stacji paliw kupuje się jako „dodatek” do zakupu paliwa/. Pani obsługująca mnie poinformowała mnie, że zaraz sprawdzi zwroty. Rozpakowała przygotowany i starannie spakowany worek ze zwrotami z tego dnia, sprawdzała fakturę ile egzemplarzy się sprzedało i czy w tym „worku z prasą” można szukać tego konkretnego wydania. Wszystkie egzemplarze spakowanych wydawnictw przeglądała dokładnie. Po chwili znalazła to szukane jednocześnie przeprosiła mnie, że troszkę wydanie jest „pogięte” /przyłożone było innymi wydawnictwami/, ale szybko znalazła drugie i zaproponowała wymianę na „lepszą jakość”. Koszt zakupy tej gazety wynosił 1,5 zł. Obsługa tej stacji utwierdziła mnie w przekonaniu, że naprawdę dba się o klienta, niezależnie z jakiej wartości usługi korzysta. Dla tej sieci i w tym miejscu wartością jest klient. Ten zakup zwykłej gazety skłonił mnie do przemyśleń, a mianowicie: z pewnością w przyszłości, jeżeli będzie taka konieczność będę tam kupować paliwo, a tą stacje paliw z pewnością polecę jako rzetelnie wykonującą swoje obowiązki z zaangażowaniem miłej i pomocnej obsługi.

czystairlandia

04.01.2009

BP

Placówka

Kraków, Al. 29 Listopada 125

Nie zgadzam się (17)
Smaczne posiłki i...
Smaczne posiłki i rozsądne ceny przyciągają klientów, w porze obiadowej niestety trzeba "odstać w kolejce" w celu złożenia zamówienia. Odbiór posiłku odbywa się po kilku minutach /szkoda, że nie jest to w tzw. formie elektronicznej np. poprzez wyświetlany numerek zamówienia/. Łatwo przez nieuwagę "podebrać komuś takie samo zamówienie" /odbiór posiłku odbywa się po wysłuchaniu zakrzyknietego przez obsługę "komunikatu" iż to danie jest gotowe/. Urozmaicone i bardzo bogate menu, czytelne: cena, waga produktów m.inn. przedstawione na tablicy. Miła i szybka obsługa czuwa nad czystością stolików, sprawnym i szybkim sprzątnięciem zastawy stołowej po poprzednich klientach. Minusem: nie akceptowane karty płatnicze, zła organizacja wydawania posiłku, mało wieszaków na odzież wierzchnią.

czystairlandia

17.12.2008

Jadłodajnia Sprint

Placówka

Kielce, ul. Złota 3

Nie zgadzam się (27)
Firma prowadzi dystrybucję...
Firma prowadzi dystrybucję książek w wybranych księgarniach na terenie całego kraju, dodatkowo na stronie internetowej www.ebuch.pl. Placówkę, którą opiszę polecam, bowiem oferuje szeroki asortyment "taniej książki". Promocje, wyprzedaże są z prawdziwego zdarzenia (50-70 % wartości początkowej ceny książki). Od książek dla najmłodszych, poprzez poradniki tematyczne, słowniki itp. W mniejszym asortymencie drobne artykuły biurowe. Minusem mała powierzchnia samej księgarni, brak możliwości zakupu kartą płatniczą. W pobliżu są bankomaty, ale prowizję z wypłaty gotówki lepiej przeznaczyć na zakup dodatkowej książki /ceny od 1 zł/. Obsługa pomocna, zorientowana w temacie asortymentu. Strona internetowa księgarni nie zawiera wskazówki z dokładnym adresem miasta /ulica/, gdzie znajdują się księgarnie wydawnictwa Buchmann. Brak mozliwości przy zakupie internetowym odbioru osobistego w placówce ksiegarni.

czystairlandia

17.12.2008

Buchmann

Placówka

Kielce, Sienkiewicza 56

Nie zgadzam się (13)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi