Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (566)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu odzieżowego Takko, zlokalizowanego w Galerii Handlowej Panorama w Krasnymstawie. Podłoga przed sklepem była czysta, jednak w już w samym sklepie nie była czysta. Widać było na niej ślady butów, błota oraz piasku. Sklep jest dość duży, przejście między głównymi częściami (działami) sklepu są szerokie. Jednak już przejścia miedzy wieszakami i półkami (np. na męskim dziale) są dość wąskie. Przechodząc łatwo jest zaczepić o jakiś wieszak. Witryny sklepu już z dalej informują o wyprzedażach, jednak w środku jak się okazuje towarów na wyprzedaży jest nie wiele. Obsługa sklepu nie interesuje się klientami, mimo iż byłem w sklepie dłuższy czas i biegałem między wieszakami a przymierzalnią (każdy by zauważył, że szukałem odpowiedniego rozmiaru) to obsługa ani razu do mnie nie podeszła z pytaniem czy coś pomóc. Do tego w przymierzalni było brudno. Na podłodze było błoto i piach (a buty trzeba zdjąć i stać w skarpetach na tym syfie). Jakby tego było mało to jeszcze leżały porozrzucane ulotki jednej z sieci komórkowych.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy supermarketu Tesco w Krasnymstawie, zlokalizowanego przy Galerii Handlowej Panorama. Na parkingu było dużo wolnych miejsc i nie było problemów z zaparkowaniem. Jednak większość miejsc nie była odśnieżna, lecz leżał tam ubity i zajeżdżony śnieg i lód, dlatego przy wysiadaniu z auta trzeba było uważać, żeby się nie poślizgnąć. Nawet specjalne miejsca parkingowe dla inwalidów i osób z dziećmi nie były odśnieżone. Jedynie uliczni na parkingu były niego odśnieżone (ale nie na całej szerokości). Podłoga przed wejściem na do sklepu jak i już w jego wnętrzu była czysta. Przy wejściu była duża ilość wózków, koszyków i gazetek reklamowych. Wszystkie te obiekty były równo poukładane oraz łatwo dostępne dla klientów. Towary na półkach były równo i ładnie poukładane, nie spostrzegłem większych braków produktów na półkach. Cenny i nazwy podane na etykietach były poprawne, czytelne i dobrze widoczne. Przy kasie nie było dużych kolejek, obsługa szła szybko i sprawnie. Kasjerka była miła i uprzejma, ubrana była w czysty i schludny firmowy strój oraz posiadała identyfikator. Chce pochwalić ten sklep, za to, że przy kasach ustawili zgrzewki z wodą marki Żywiec, gdyż robiąc zakupy za 100zł w klient za darmo mógł wziąć taką zgrzewkę. A zwykle nie wiemy ile zapłacimy przy kasie. Po za tym zwykle nie che nam się już wracać na halę, a i kolejka zwykle jest przy kasie więc już zwykle w takich przypadkach klient odpuszcza. A tu prozę sklep sam dba o klienta, żeby miał możliwość skorzystania z promocji. Dodam tylko, że przy okazji innych takich akcji w Tesco w Lublinie nie dostrzegłem takiego zaangażowania i troski o klienta.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy hurtownia wędlin i mięsa. Jest ona położona niedaleko przejazdu kolejowego oraz pasażerskiego dworca kolejowego PKP. Przed budynkiem nie było odśnieżone, wysiadając z samochodu trzeba było uważać, bo pod nogami był lód. Wygląd budynku z zewnątrz jest niezbyt ciekawy (podłużna, murowana hala). Wejście do hurtowni prowadzi przez schody i niewielką ramę załadunkową. Podłoga w środku była czysta i utrzymana w należytym porządku. W środku są dwa pomieszczenie. W pierwszym jest kasa i produkty nie wymagające przechowywania w lodówkach. Natomiast drugie pomieszczenie stanowi chłodnia. W tym drugim można dokonać samemu wyboru produktów, które chce się zakupić. Później trzeba je okazać pracownikowi, ten je waży i wprowadza do komputera. Jednak rachunek wystawia i sporządza inny pracownik - w kasie. Sporo wędlin nie było opisanych, to znaczy brakowało etykiet z nazwą i ceną za kg danej wędliny. Do tego sporo wędlin paczkowanych na etykietach nie miało podanej wagi, a na oko ciężko ocenić poprawnie wagę. Dlatego często trzeba dopytywać pracowników o cenę lub prosić o sprawdzenie wagi danego zapakowanego kawała wędliny. Jednak pracownicy są często zajęci ze względu na duży ruch. Jednak ogólnie obsługa jest miła,uprzejma i pomocna oraz dość sprawna i szybka.
Sklep z zewnątrz...
Sklep z zewnątrz jest dobrze oznakowany, łatwo go zauważyć. Chodnik przed wejściem do sklepu był należycie odśnieżony. Nie było na nim ani trochę śniegu czy lodu. Dodatkowo był posypany piaskiem. Podłoga przed wejściem do sklepu była brudna, podobnie było z podłogą już wewnątrz sklepu. Na podłodze widać było ślady butów, błoto i piasek. Przy wejściu do sklepu były koszyki na zakupy, jednak nie były one poukładane (leżały chaotycznie, w nieładzie). Produkty na regałach były ładnie i równo poukładane, ponadto nie zauważyłem, aby na półkach brakowało jakichś towarów, lub były puste miejsca (luki na regałach). Ceny i nazwy towarów podane na etykietach były dobrze widoczne, wyraźne. Jednak w wielu miejscach były mało czytelne, tzn. etykiety z cenami były źle umieszczone (szczególnie na dziale pieczywo), przez co ciężko było stwierdzić co ile kosztuje i która etykieta odnosi się do którego produktu. Ceny artykułów spożywczych w sklepie nie odbiegają za mocno od cen w supermarketach czy dyskontach. Pracownice sklepu były ubrane żółte fartuchy, jednak nie wyglądały one ani na schludne ani na zbytnio czyste. Pracownica przy kasie dość wolno obsługiwała klientów, i mimo, że przede mną były tylko dwie osoby to sporo musiałem czekać na swoją kolej. Po zakupach zamiast wydać paragon to odłożyła go na bok (tak jak by z góry założyła, że go nie wezmę).
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy kina sieci Cinema City zlokalizowanego w Centrum Handlowym Plaza Lublin. Kino zlokalizowane jest na ostatnim trzecim pietrze centrum handlowego. Podłoga przed kasami biletowymi jak i też przed kasami kinowego baru były czyste i należycie zadbane. Do kas były bardzo duże kolejki, otwarte były tylko trzy kasy i obsługa ślimaczyła się i szła bardzo powoli. Szło to tak wolno, że o niemal przepadła mi rezerwacja miejsc (trzeba ją odebrać na min. 15 min. przed filmem). Ja przy kasach byłem ponad 30 min. przed filmem, ale dosłownie 2 minuty przed cofnięciem rezerwacji udało się odebrać bilety. Obsługa była miła i uprzejma, ale było jej na kasach za mało. Pracownicy kina ubrani byli w firmowe stroje, które były czyste i schludne. Posiadali również identyfikatory z imieniem. Stan czystości na sali kinowej pozostawiał wiele do życzenia. Mimo, iż sala była sprzątana przed seansem, to na podłodze w moim rzędzie był rozsypany popcorn i rozlana cola. Podłoga, aż się kleiła w tym miejscu. Dodatkowo mój fotel był zaklejony gumą do żucia i musiałem zająć sąsiedni (dobrze, że nie było pełnego obłożenia miejsc, bo bym musiał chyba na schodach siedzieć).
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu obuwniczego Aldo zlokalizowanego w galerii handlowej Plaza Lublin. Sklep posiada dość dobrą lokalizację na parterze centrum handlowego, w dość bliskiej odległości od wejścia głównego. Podłoga przed sklepem była czysta (tak jak w większej części galerii). Jednak w samym sklepie podłoga była dość brudna, widać było na niej ślady butów, błoto oraz piasek. Sklep jest dość niewielki, przy większej liczbie klientów go odwiedzających jest dość ciasno. Ponadto z uwagi na niewielkie rozmiaru butiku to ma on dość skromną ofertę asortymentową. Dodatkowo ceny nie należą tu do przystępnych, buty są drogie, ale większość z nich jest dobrej jakości i przeważnie są to buty skórzane. Pracownice obsługi były ubrane w czyste i schludne ubrania, lecz nie jednolite. Nie posiadały też żadnego identyfikatora, co utrudniało odróżnienie ich od klientów. Dodatkowo nie stały za kasą lecz nieco z jej boku (przy półkach, tak jakby coś oglądały), przez to przez dłuższy czas myślałem, że nie ma nikogo z obsługi. Dodatkowo nie podchodziły do klientów, nawet jeśli ci oglądali już daną parę butów przez dłuższy czas i widać było, że się zastanawiają nad zakupem. Nie próbowali doradzać czy pomagać klientom w wyborze.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu z odzieżą H&M zlokalizowanego w Centrum Handlowym Plaza Lublin. Sklep mieści się na parterze oraz pierwszym piętrze centrum handlowego. Posiada dwa wejścia z dwóch poziomów. Podłoga przed wejściem (zarówno na parterze jak i na piętrze) była czysta i utrzymana w należytym porządku. Jednak podłoga w sklepie na parterze była dość mocno brudna, widać było na niej ślady butów oraz błota. Trochę lepiej wyglądała podłoga w sklepie na pierwszym piętrze, ale i tu nie była czysta (po prostu była w mniejszym stopniu zabrudzona). Towary na wieszakach i półkach były dość chaotycznie pozawieszane i poukładane (raczej i częściej porozrzucane). W sklepie są towary objęte wyprzedażą, jednak często były źle oznakowane (brakowało metek, cen, informacji o ile jest obniżka). Obsługa sklepu była ubrana w czyste i schludne stroje, lecz nie jednolite (firmowe). Posiadali jednak imienne identyfikatory z nazwą sklepu. Na sklepie nie widziałem nikogo z obsługi. Pracownicy byli tylko przy kasach i byli zajęci, tak więc ciężko było kogokolwiek z obsługi poprosić o pomoc. Przy kasie była spora kolejka, ale obsługa szła w miarę sprawnie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu obuwniczego Bata zlokalizowanego w Galerii Handlowej Plaza Lublin. Mieści się on na pierwszym piętrze galerii handlowej. Podłoga przed wejściem do sklepu (jak prawie w całej galerii) była czysta i utrzymana w należytym porządku. Jednak w sklepie już tak czysto nie było. Na podłodze widać było liczne ślady butów, było też trochę piachu (był wyczuwalny pod butami jak się chodziło po sklepie). Obuwie będące na ekspozycji było ładnie, równo i widać że starannie poustawiane. Ceny podane na obuwiu i przy półkach były wyraźne, czytelne i dobrze widoczne. Sklep posiada szeroki asortyment obuwia, jednak myślę, że w innych sklepach jest większy wybór (np. w CCC). Część butów była objęta wyprzedażą, ceny na nich podane w jednoznaczny i czytelny sposób określały cenę ostateczną do zapłaty. Sklep jest dość duży, a półki i regały są dość mocno od siebie oddalone. Dzięki temu przejścia są szerokie i poruszanie się po sklepie nie stwarza problemów, nawet przy sporym ruchu klientów w butiku. Obsługa sklepu nie była ubrana w firmowe jednolite ubrania, jednak posiadali identyfikatory z imieniem i nazwą sklepu, dzięki czemu odróżniali się od zwykłych klientów. Ubrania obsługi były czyste, schludne i eleganckie. Jedna pracownica obsługiwała kasę, a druga była na sklepie i układała towar na półkach. Nie było problemu, żeby poprosić obsługę o pomoc, jednak sami nie podchodzili do klientów.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu obuwniczego CCC zlokalizowanego w Galerii Handlowej Plaza Lublin. Sklep ten mieści się na pierwszym piętrze centrum handlowego. Podłoga przed wejściem do sklepu była czysta i utrzymana w należytym porządku. Podobnie wyglądała też podłoga wewnątrz sklepu, nie widać było na niej śladów butów czy błota. Towary na ekspozycji były ładnie i w miarę równo powystawiane. Sklep posiada dość szeroki asortyment obuwia, jednak męski dział jest dość ubogi, za to mocno rozbudowany jest dział damski. Część butów jest objęta wyprzedażą, jednak brak jest jakiś super fajnych okazji czy modeli. Ogólnie po sklepie porusza się dość trudno, gdyż przejścia między półkami są ciasne i wąskie. Obsługa sklepu była ubrana w firmowe koszulki, które były czyste i schludne. Ponad to posiadali również identyfikatory z imieniem i nazwą sklepu. Obsługę kasy prowadziły dwie pracownice, dzięki czemu nie tworzyły się kolejki. Kolejne dwie pracownice były na sklepie, ale nie podchodziły do klientów. Pomagały klientom, ale to klient musiał poprosić je o tą pomoc.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu z odzieżą Carry zlokalizowanego na pierwszym piętrze Galerii Handlowej Plaza Lublin. Podłoga przed wejściem do sklepu była czysta i utrzymana w należytym porządku (zasługa obsługi galerii). Jedna w sklepie podłoga nie była już czysta. W wielu miejscach widać było na niej ślady butów i błota. Do tego chodząc po sklepie dało się wyczuć pod butami walający się po podłodze piasek. Miejscami widać było też zwały kurzu oraz resztki z ubrań (kłaczki, nitki, oraz kilka metek). Towary na wieszakach były ładnie i w miarę równo popowieszane. Ubrania na wieszakach nie były ciasno upakowane i łatwo się je oglądało. Dość dobrze wyglądały też towary będące na ekspozycjach na stołach i blatach. Tylko kilka koszul na dwóch stołach było nie poskładanych. Ogólnie po sklepie jest się łatwo poruszać, przejścia między półkami są szeroki a i sam sklep jest dość duży. Obsługa sklepu była estetycznie ubrana, ich stoję były czyste, ale nie jednakowe. Mieli jednak identyfikatory z logo sklepu. Przy kasie nie było kolejek, ale kasjerka dość ślamazarnie prowadziła obsługę. Mimo to kasjerka była miła i uprzejma.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu odzieżowego Cubus zlokalizowanego w Centrum Handlowym Plaza. Sklep zlokalizowany jest na pierwszym piętrze galerii. Podłoga przed wejściem do sklepu była czysta, jednak już wewnątrz sklepu podłoga była brudna. Widać było na niej ślady butów, chodząc pod butami czuć było ziarna piachu i ziemi. Ubrania na wieszakach wisiały w miarę równo i panował tam względny porządek. Towary były pogrupowane, tylko w nieznacznym stopniu były przemieszane (spodnie z koszulami), ale to wynikało z tego, że zostały źle odwiedzone przez klientów (kilka przypadków). Jednak ubrania na wieszakach były dość ciasno upakowane, co utrudniało ich przeglądanie, nie mówiąc już o sprawdzeniu rozmiaru czy ceny. Odzież wyłożona na stołach, była pomieszana dużo bardziej, panował tam duży chaos. Po za tym większość towarów była nie poukładana, lecz rzucona. W sklepie cześć towarów podlegała wyprzedaży, jednak ceny nie są specjalnie zachęcające do zakupów nawet po obniżkach. Ogólnie ceny podane na metkach są dość dobrze widoczne i czytelne, oraz jasno określone (nawet w przypadku towarów z obniżki). Obsługa sklepu była miła i uprzejma, choć dość długo musiałem czekać na kogoś aby mógł mnie obsłużyć.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu spożywczego samoobsługowego Koziołek zlokalizowanego w Lublinie przy ul. Lipowej 2. Podłoga przed wejściem do sklepu jak i też już na hali sprzedaży była brudna, w wielu miejscach widać było ślady butów, błota, piachu i kurzu. Przy wejściu do sklepu nie było koszyków na zakupy. Produkty i towary były równo i estetycznie poukładane na półkach. Ceny i nazwy podane na etykietach przy półkach z reguły były poprawne, dobrze widoczne i czytelne. Jednak jak zauważyłem co najmniej w kilkunastu przypadkach brakowało etykiet z nazwą i ceną towaru. Dobrze, że w sklepie jest czytnik kodów i można sprawdzić cenę. Jednak czytnik te jest słabo oznakowany i nieco schowany między towarami na z ekspozycji, przez co trudno go zlokalizować. Obsługa była ubrana w jednolite żółto - czerwone fartuchy, jednak nie wyglądały one najlepiej. Wyglądały na mocno wysłużone, nieco sprane i w dwóch przypadkach na nie zbyt czyste. Przy kasie nie było kolejki, obsługa szła na bieżąco. Kasjerka była miła i uprzejma.
Przed wejściem do...
Przed wejściem do sklepu była bardzo duża liczba wózków na zakupy, były one ładnie i równo ustawione. Przed wejściem była też podświetlana gablota, w której przedstawiona była oferta z aktualnej gazetki reklamowej sklepu. Przy wejściu na halę sprzedaży ustawiony był również stojak, na którym leżały gazetki reklamowe (równo i estetycznie). Podłoga przed wejściem do sklepu (przedsionek) oraz przy wejściu i w pierwszej (wejściowej) alejce była brudna. Jednak dalej na sklepie podłoga była już w miarę czysta i nie było do niej zastrzeżeń. Towary na półkach były ładnie i równo poukładane. Ceny i nazwy towarów podane na etykietach przy regałach sklepowych były czytelne, wyraźne i dobrze widoczne. Dodatkowo artykuły w promocji (o obniżonych cenach) były dodatkowo wyróżnione dodatkową etykieta "uwaga taniej". Obsługa sklepu była ubrana w czyste i schludne firmowe koszulki. Do tego każdy z pracowników posiadał imienny identyfikator. Kolejka do kasy była niewielka, obsługa szła na sprawnie i szybko. Kasjer był miły i uprzejmy, na koniec wydał paragon i podziękował za zakupy.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu odzieżowego De Facto zlokalizowanego w Galerii Handlowej T. Zana (przy hipermarkecie Leclerc). Sklep jest zlokalizowany na poziomie parkingu w tzw. nowej części galerii. Sklep posiada całkiem dobrą lokalizację, znajduje się tuż obok z jednego wejść z parkingu do nowej części galerii. Podłoga przed wejściem do sklepu jak i też w jego wnętrzu była czysta i należycie zadbana. W sklepie jest sporo miejsca, przejścia między wieszakami i półkami są szerokie i łatwo jest się miedzy nimi poruszać. Do tego towary popowieszane na wieszakach nie są ciasno upakowane, wiszą swobodnie i łatwo jest przeglądać ciuchy na wieszakach. Pracownice sklepu nie były ubrane w jednolite (firmowe) stroje, nie posiadał też identyfikatorów, jednak nie trudno było je odróżnić od klientów, gdyż podchodziły do klientów i pytały czy mogą w czymś pomóc. Sklep posiada dość szeroki wybór odzieży damskie, obecnie sporo ubrań jest przecenionych, niektóre nawet o 70%. Ceny podane na towarach są czytelne i jasno wskazana jest cena ostateczna (nawet przy towarach przecenionych). Obsługa jest tu miła i rzeczowa, a przy tm nie jest nachalna. Chcieliśmy z żoną kupić jej sukienkę, obojgu nam się podobała. Jednak wydawało nam się, że może jest ciut przy duża na żonę, a jednak i tak chcieliśmy ją kupić bo była naprawdę fajna. Żona poprosiła jednak o radę sprzedawczynię. Ta nie pytana o to czy sukienka jest za duża, sam stwierdziła, że chyba byłby lepszy nieco mniejszy rozmiar. Cenie obsługę sklepu, że nie próbowała wciskać na siłę że wszystko jest ok, i sukienka świetnie leży. Była obiektywna i rzeczowa, mimo iż za skutkowało to, tym że nie kupiliśmy niczego, bo nie było mniejszego rozmiaru. Polecam ten sklep.
Podłoga przed wejściem...
Podłoga przed wejściem do sklepu jak i też na samej hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku. Przy wejściu do sklepu była duża ilość wózków na zakupy. Były one równo poustawiane w rzędy. Widać było, że większość z nich jest nowa, lub prawie nowa. Przy wejściu były też koszyki na zakupy. Były one równo poukładane w słupki. Jednak widać było, że większość koszyków jest już długo użytkowana, gdyż w środku były mocno brudne. Przy wejściu nie brakowało też aktualnej gazetki z promocjami w sklepie. Stojak z nią był pełen, a gazetki były ładnie i równo poukładane. Produkty na regałach były estetycznie poukładane. Nie zauważyłem też aby brakowało jakichś towarów na półkach. Elektroniczne etykiety z cenami podanymi przy półkach były mało wyraźne i słabo widoczne, szczególnie pod większym kątem. Dużo lepiej widoczne były etykiety z nazwami towarów, jednak były to tradycyjnie drukowane etykiety (umieszczone obok elektronicznej ceny). Wszyscy pracownicy obsługi byli ubrani w niebieskie firmowe stroje. Ubrania obsługi były czyste i schludne. Ponadto każdy z pracowników posiadał imienny identyfikator. Korzystałem z kasy szybkiej obsługi (do 5 szt) przy której nie było kolejek i obsługa szła na bieżąco. Kasjerka była miła i uprzejma, szybko i sprawnie podliczyła zakupy, a na koniec zakupach wydała paragon i zaprosiła ponownie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy delikatesów spożywczych Delima zlokalizowanych w Galerii Handlowej Plaza Lublin. Podłoga przed wejściem do sklepu jak i już też na samej hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku. Przy wejściu do sklepu była duża ilość wózków i koszyków na zakupy. Jedne i drugie były ładnie i równo poustawiane. Przy wejściu brakowało jednak aktualnej gazetki z promocjami w sklepie. Stojak na tą gazetkę świecił pustkami. Produkty na półkach były estetycznie poukładane. Nie stwierdziłem braków czy luk na półkach, wszystkie towary były dostępne. Etykiety z nazwami i cenami przy półkach były wyraźne, czytelne i dobrze widoczne nawet z daleka. Pracownicy obsługi byli ubrani w firmowe stroje, które były czyste i schludne. Do tego każdy z pracowników posiadał imienny identyfikator. Do stoiska serami nie było kolejki. Pracownica obsługująca je była miła, uprzejma i sympatyczna. Pozwoliła nawet spróbować kawałek sera przed decyzja o jego zakupie. Przy kasach kolejki były niewielkie, obsługa szła na bieżąco. Kasjerka po zakupach wydała paragon i zaprosiła ponownie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy placówki Millenium Bank zlokalizowanej w Lublinie przy ul. Krakowskie Przedmieście 74. Placówka banku z zewnątrz jest dobrze oznakowana, jest łatwo ją zauważyć, jest widoczna z daleka. Podłoga w banku była czysta i należycie zadbana. Na wykładzinie podłogowej nie widać było błota, brudu czy kurzu, widać było, że jest często i dokładnie odkurzana. Dosłownie chwilę po wejściu do środka podeszła do mnie jedna z pracownic banku i zaprosiła do siebie do stanowiska. Zapytała w czym może pomóc. Zadałem jej kilka szczegółowych pytań dotyczących oferowanych przez bank produktów (odpowiedzi na te pytania nie udało się mi odnaleźć na stronach internetowych banku). Pracownica udzieliła mi odpowiedzi na wszystkie pytania jakie jej postawiłem. Jej odpowiedzi były satysfakcjonujące, wyczerpujące, rzeczowe. Ado tego szybkie i nie musiała się wspomagać żadnymi dodatkowymi pomocami. Wszyscy pracownicy banku byli ubrani w eleganckie i schludne stroje, do tego każdy z nich posiadał imienny identyfikator.
Przy wejściu do...
Przy wejściu do sklepu była bardzo duża liczba równo poustawianych wózków na zakupy. Przy wejściu była też podświetlana gablota z ofertą z aktualnej gazetki reklamowej sklepu. Gazetka ta była też dostępna przy wejściu do sklepu. Wyłożona była ona na stojaku, jednak było tam tylko kilka sztuk, i były one niechlujnie ułożone. Podłoga przed wejściem do sklepu (przedsionek) jak i tuż przy wejściu na halę sprzedaży i częściowo w pierwszej wejściowej alejce była brudna. Jednak dalej na sklepie była już w miarę czysta i do jej stanu nie można było mieć większych zastrzeżeń. Towary na półkach były równo poukładane, ceny i nazwy towarów podane na etykietach przy półkach były dobrze widoczne, czytelne i wyraźne. Dobrze odznaczyły się także towary będące w promocji, etykieta z ceną takiego produktu była wyróżniona specjalnym znakiem uwaga taniej. Obsługa sklepu była ubrana w czyste i schludne ubrania firmowe. Każdy z pracowników posiadał również identyfikator z imieniem. Przy kasach nie było dużych kolejek, obsługa szła na bieżąco. Po zakupach kasjer wydał paragon i podziękował za zakupy.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu odzieżowego De Facto zlokalizowanego w centrum handlowym T. Zana (przy E. Leclerc) w Lublinie. Sklep mieści się na poziomie parkingu w tzw. nowej części galerii. Butik posiada dobrą lokalizację tuż przy jednym z wejść z parkingu. Podłoga zarówno przed wejściem do sklepu jak i w jego wnętrzu była czysta, utrzymana w należytym porządku. W sklepie jest dużo miejsca, można się swobodnie poruszać między pólkami i wieszakami. W sklepie jest dość duży wybór damskich ubrań (dzięki temu żona miał w czym wybierać). Jednak dość spora przestrzeń miedzy półkami oraz fakt iż ubrania na wieszakach nie są ciasno upakowane może sugerować, nie duży asortyment, co nie jest prawdą. Dzięki temu ubrania przegląda się na wieszakach swobodnie i łatwo (nie trzeba się siłować, żeby wyciągnąć jakiś ciuch spomiędzy innych). Pracownice sklepu nie posiadały jednolitych (firmowych ubrań) ani też identyfikatorów, jednak łatwo było je odróżnić od klientów, gdyż podchodziły do klientów i pytały czy mogą w czymś pomóc. Obsługa miła i fachowa, potrafi doradzić, czy dany ciuch komuś pasuje czy nie (nawet, gdy to oznacza, że klient nic u nich nie kupi). To mi się tu spodobało, nie wciskają na siłę klientowi, że mu wszystko pasuje i wszystko na nim dobrze, leży. Żona mierzyła tu sukienkę, i obojgu nam się ona podobała i byliśmy skłonni ją kupić, jednak mieliśmy małe obiekcje czy nie jest aby ciut za duża na żonę. Mimo tego chcieliśmy już ją nawet kupić, ale żona poprosiła jeszcze o zdanie i opinie sprzedawczynię, która obiektywnie stwierdziła że sukienka jest troszkę za duża. Nie było mniejszego rozmiaru i zrezygnowaliśmy z zakupu. Jednak postawa obsługi zasługuje na duży plus za obiektywizm i szczerą rade a nie ściemnianie i kadzenie klientowi, aby tylko kupił. Polecam.
Podłoga przed sklepem...
Podłoga przed sklepem jak też już na hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku. Przy wejściu do sklepu była bardzo duża ilość wózków na zakupy. Były one poustawiane w równe rzędy, widać było, że większość z nich jest nowa i są niedługo używane. Przy wejściu była też spora ilość koszyków, były one równo poukładane w słupki, jedna w odróżnieniu od wózków widać było, że koszyki są już wysłużone i długo eksploatowane, gdyż na praktycznie wszystkich było widać intensywne ślady długotrwałego użytkowania (ps. były dość brudne w środku, zamiast być granatowe, to w wielu miejscach były czarne). Produkty na półkach były estetyczne i równo poukładane. Nie spostrzegłem braków na regałach. Ceny podane na etykietach elektronicznych są słabo widoczne, mało wyraźne przez co są też mało czytelne (szczególnie patrząc pod większym kątem). Nazwy podane na etykietach (drukowane i naklejane przy elektronicznych cenach) były o wiele lepiej widoczne i czytelne niż same ceny. Pracownicy sklepu byli ubrani w czyste i schludne firmowe stroje, dodatkowo posiadali imienne identyfikatory. Przy kasie nie było kolejki (korzystałem z kasy szybkiej obsługi do 5 szt.). Kasjerka szybko i sprawnie skasowała produkty, była przy tym miła i uprzejma. Po zakupach wydała paragon i podziękowała za zakupy.
