Opinie użytkownika (647)

Gazeta Krakowska to...
Gazeta Krakowska to lokalne codzienne wydanie prasy z rejonu małopolski. Piątkowe wydanie, które kupuję jest dodatkowo atrakcyjne, bowiem wydawca przygotował dla czytelników konkurs sms-owy, w którym można wygrać nagrody: książki, kosmetyki, bilety do kina. Dostałam smsa zwrotnego, że mam do obioru bilety do kina w nadchodzącym tygodniu. Wybrałam się do recepcji, by odebrać nagrodę. Pan z recepcji bardzo miły i grzeczny. Po sprawdzeniu danych personalnych wydał mi bilety. Niespodzianką okazało się, że bilety mam ważne cały miesiąc, a nie tak jak w informacji drukowanej, że są ważne od poniedziałku do piątku. Sama redakcja mieści się w dużym budynku typu biurowiec, raczej jeśli nie wiemy, że jest tam wydawnictwo i siedziba redakcji trudno trafić, reklama niezbyt widoczna, przysłaniają drzewa, wejście z boku budynku. Obsługa tak jak wspomniałam bardzo profesjonalna. Recepcja czysta, wystawiony automat z drobnymi przekąskami typu wafelki, picie /płatny/. Szkoda, że na miejscu nie ma możliwości zakupu archiwalnych numerów gazet, zwłaszcza, gdy chcemy uzupełnić kolekcję map, które ostatnio były dodawane do prasy.

czystairlandia

20.08.2011

Gazeta Krakowska

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 3

Nie zgadzam się (1)
Późne popołudnie postanawiam...
Późne popołudnie postanawiam wejść i dokupić kilka rzeczy spożywczych.Koszyki przed sklepem dostępne, ułożone pod zadaszeniem. Niestety sklep nie ma małych koszyków, widzę, jak niektórzy klienci niosą towar w rękach do kasy, gdy małe zakupy. Późna pora pieczywo dostępne, świeże. Na dziale warzywa, owoce są woreczki do pakowania towaru. Ceny na półkach umieszczone, są momenty, że trzeba długo się zastanawiać, która cena jest do czego - to raczej w koszach promocyjnych - obecnie wystawione artykuły szkolne. Drugi kosz artykuły przemysłowe,ubrania część powyjmowana z woreczków, porozrzucana w koszu. Próbuje znaleźć półkę z majonezami, kilka razy obchodzę sklep, rozglądam się za pracownikiem, ale nikogo nie widać. Podobnie jak nie ma czytników, które w znacznej mierze ułatwiłyby zakupy. Do kasy jedna długa kolejka, sprawnie obsługiwana przez Panią z kasy. Kasa tylko jedna czynna, a klientów dużo. Gdy nadchodzi moja kolejka Pani grzecznie mówi dzień dobry, proponuje zakup siatki, sprawnie kasuje zakupy. Płatność możliwa tylko gotówką, jest to utrudnienie, bo w przypadku większych zakupów możemy nie dysponować wystarczającą ilością gotówki.

czystairlandia

20.08.2011

Biedronka

Placówka

Kraków, Piastowska 13

Nie zgadzam się (1)
Program Payback to...
Program Payback to system zbierania punktów przy okazji robienia zakupów w internecie lub wybranych placówkach, które do programu przystąpiły.Punkty można potem wymieniać na nagrody z katalogu. W związku z tym, że często robię zakupy w sieci real, poprzedni program lojalnościowy został zastąpiony obecnym Payback kartę używam często. Obecnie nie jest to program opłacalny, raczej kwestia przywiązania. W newsletterze, który otrzymuję na adres mailowy oferowane są atrakcje typu dodatkowe kupony na zakupy, za które otrzymuje się ekstra punkty u wybranych partnerów, które to punkty zasilają moje konto.Newsletter pokazuje też aktualny stan punktów. Tak było tym razem. Przy okazji zakupów chciałam zamienić punkty na bony towarowe, miałam wystarczającą ilość. Jakie było moje zdziwienie, gdy podeszłam do czytnika w sklepie i system pokazał wartość punktów o wiele niższą, tak niską, że nie byłam w stanie odebrać żadnego bonu. Na szczęście płatność dokonałam kartą płatniczą. Pomyślałam przez chwilę, o tym co by było, gdybym miała zaplanowane zakupy i mniejszą gotówkę przy sobie. Wtedy zakupów w takiej ilości nie mogłabym dokonać. Po powrocie do domu sprawdziłam przez internet stan punktów bezpośrednio logując się na swoje konto. Wszystko się zgadza - wystarczająca ilość punktów na bony. Czyli informacje z maila jak najbardziej aktualne. Jednak widzę, maleńkim druczkiem zapis o tym, że kilka tysięcy punktów zostało zablokowanych u partnera (wstawiona różnica) do czasu rozliczenia transakcji. Transakcje dawno zapłacone, z przed kilku miesięcy. System nie wiem na co oczekuje, nie bardzo rozumiem, dlaczego w takim przypadku pokazuje stan punktów także tych nierozliczonych przez partnerów programu. Dlaczego to tak długo trwa. Uważam, ze jest to naciąganie klientów. Zwłaszcza informacje bezpośrednio mailowe pokazujące stan konta, który upoważnia nas już do odbioru nagród. Być może trzeba będzie czekać kolejne dwa miesiące, aż punkty pojawią się fizycznie na karcie. Zarabia na tym firma, która stworzyła program, klient jest bezradny. Program traktuję przy okazji, jak dla mnie praktyki te to naciąganie, aby zatrzymać klienta i nie przechodzić do konkurencji /inne programy, inni partnerzy podczas zakupów/.

czystairlandia

20.08.2011

PAYBACK

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Popołudniowe zakupy spożywcze,...
Popołudniowe zakupy spożywcze, osiedlowy sklep. Po wejściu biorę koszyk, które to wystawione są przy wejściu. Koszyki czyste. Udaję się na stoisko po prawej stronie - wydzielone pomieszczenie. Tutaj możemy kupić wędliny, mięso, warzywa, napoje. Warzywa mały wybór - wystawione skrzynki na podłodze. Uwagę zwracam na jabłka, wybieram kilka sztuk. Udaję się do stoiska z wędlinami, bowiem tylko tam Pani z obsługi może zważyć warzywa. Wędliny za szklaną ladą ustawione ładnie, ceny nie stanowią tajemnicy. Dość długo czekam, zanim Pani z obsługi podejdzie z drugiej sali. Za mną rośnie kolejka oczekujących. Obsługa miła, sprawnie obsługuje. Udaję się na salę, wybieram pieczywo i kilka potrzebnych artykułów, niestety jeśli chodzi o nabiał w lodówkach wybór asortymentu nie jest mocną stroną sklepu. Przy stoisku cukierniczym Pani z obsługi wystawia towar na półkach. Asortyment starannie ometkowany, niektóre towary dodatkowo na półkach wyróżniono promocją. Stojak z prasą tuż przy kasach, prasa starannie poukładana. Kolejka do kasy sprawnie obsługiwana. Miła obsługa, za każdym razem gdy tutaj jestem to atut tego sklepu. Płacę za zakupy kartą. Dostaję paragon. Po odejściu odruchowo sprawdzam, widzę, że cena owoców na paragonie jest inna niż ta na sklepie. wracam do kasy, Pani pierwsza pyta, czy coś się stało. Pokazuję i tłumaczę o co chodzi. Upewnia się, jaka jest cena obowiązująca, przeprasza, że miała inną cenę w kodach kasy, chwilkę czekam i otrzymuję różnicę. Słyszę jak prosi inne Panie, by zmienić w systemie kodów na prawidłową obowiązującą cenę. Takie sytuacje się zdarzają. Szybkość naprawienia pomyłki i słowo przepraszam rekompensuje chwilkę czkania.

czystairlandia

19.08.2011

Lewiatan

Placówka

Kraków, Aleja Generała Tadeusza Bora-Komorowskiego 42

Nie zgadzam się (2)
Obserwacja dotyczy sklepu...
Obserwacja dotyczy sklepu internetowego fantastic.pl.Trafiłam tutaj poprzez reklamę. Miejsce od razu zdobyło moje serce. Oferta to bogaty asortyment damskich torebek, dodatków typu rękawiczki, parasole itp. Strona internetowa bardzo ładnie zrobiona graficznie, układ zakładek jak najbardziej funkcjonalny. Katalog produktów podzielony ze względu na poszukiwany asortyment. Staranne opisy, podane wymiary asortymentu, dokładne zdjęcia, które można powiększyć. Filtrowanie w wyszukiwarce pod względem ceny, koloru, marki to usługa bardzo przydatna, co najważniejsze działa bez zastrzeżeń. Spędziłam kilkanaście minut na stronie zauroczona ofertą bogatego asortymentu i starannością wykonania. Cennik wyraźnie podany, dane adresowe nie stanowią tajemnicy. Wyróżniam najwyższą oceną, bowiem nie często spotykamy sklep, który działa bez nawet drobnych zastrzeżeń.

czystairlandia

19.08.2011

fantastic.pl

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Obserwacja dotyczy usługi...
Obserwacja dotyczy usługi zakupu biletów i rezerwacji miejsca poprzez stronę internetową. Potrzebowałam dokupić bilety na seans w najbliższych dniach, co ważne obok miejsc już wcześniej przeze mnie wybranych. Wcześniej z tym raczej problemów nie miałam. Dzisiaj jednak ta usługa - proces logowania, potwierdzania trwał bardzo długo. Z przyczyn ode mnie niezależnych system opuścił istotny element zakupu tj. skierowanie bezpośrednio do płatności. Po wybraniu interesujących mnie miejsc oznaczone one zostały jako już zajęte. Regulamin wyraźnie mówi, że proces potwierdzania płatności w przypadku braku wpłaty, z automatu po kilkunastu minutach zwalnia miejsca zarezerwowane a nie opłacone. Dobrze, ze się nigdzie nie spieszyłam. Zależało mi na miejscach sąsiadujących ale potwierdzenie, że nie doszło do transakcji trwało prawie dwie godziny. Kolejna próba rezerwacji, procedury od początku te same. Szkoda, że nie ma opcji np. założenia konta klienta, aby uniknąć wpisywania danych. Na szczęście odbyło się już bez problemów. Dostajemy kod biletu na komórkę, kod biletu na maila i informację, że należy z tym zgłosić się do kasy. Kolejne oczekiwanie zbędne w kolejce tuż przed seansem, gdzie okazuje się, że jest to zupełnie niepotrzebne. Nie bardzo rozumiem, dlaczego od biletów zamawianych przez internet pobierana jest opłata manipulacyjna. Unikamy kolejek, stania, pospiechu. Widać, że ktoś, kto taki regulamin zatwierdził, wyszedł z założenia, że trzeba zarobić na czymś, co już jest prawie codziennością.

czystairlandia

19.08.2011

Multikino

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Kilka razy wcześniej...
Kilka razy wcześniej zdarzyło mi się, że potrzebowałam doładować telefon na kartę poprzez stronę internetową. Po zmianie nazwy operatora była to moja pierwsza wizyta na stronie internetowej w celu zrealizowania tej usługi. Kilka minut trwało zanim odnalazłam potrzebną funkcję /nieczytelne zakładki/, w porównaniu do tego co było wcześniej usługa nie jest wyraźnie wyróżniona. Ale to nie koniec problemów. Czas realizacji zanim zasilimy konto został wydłużony maksymalnie poprzez częściowo zbędne procedury. by zasilić telefon nie dość, że musimy podać numer telefonu w celu potwierdzenia kodów, potrzebny też jest adres mailowy. Kilka minut zbędnego logowania, potwierdzania haseł. Niestety dwukrotnie po wpisaniu danych otrzymałam komunikat, że usługa w tej chwili jest niemożliwa do realizacji. Znowu wpisuję dane telefoniczne, mailowe, adresowe /to w celu identyfikacji karty/. Dostaję sms-a, że konto zostało doładowane, rozmowy mogę wykonywać. Operator chyba jednak nie nadąża ze zleceniem i kilka minut kolejnych muszę czekać, by móc nawiązać połączenie. Kolejny sms, tej samej treści, że konto zostało doładowane. Wreszcie udaje mi się wykonać połączenie. Czas jaki poświęciłam zanim doładowałam konto, wpisałam dane i telefon został odblokowany jest bardzo długi. Wcześniej odbywało się to w ciągu 2-3 minut. Po zmianach, które weszły u operatora ta usługa nie jest przyjazna, wręcz zniechęca, do korzystania poprzez stronę internetową.

czystairlandia

19.08.2011

T-Mobile

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Miałam do wykorzystania...
Miałam do wykorzystania kupon z grupowych zakupów na wizytę w salonie fryzjerskim. Nie raz słyszałam opinie, że salony nie chętnie chcą realizować coś, do czego się wcześniej zobowiązały, że klientki są upychane w niedogodne terminy, bowiem tak już mają dużą zniżkę. Dzień wcześniej zadzwoniłam do tego salonu ustalić termin. Miłe dzień dobry ze strony Pani, która odebrała telefon. Bez problemów zaproponowała wizytę na następny dzień, w dogodnej dla mnie porze. Po wejściu do salonu zobaczyłam, że jestem jedyną klientką /może to, że sezon urlopowy też zrobił swoje/. Pani zaproponowała, bym powiedziała, jak chcę obciąć włosy. Katalogi starannie rozłożone na czystej ławie, wygodna sofa, aby usiąść i zastanowić się . W tym czasie Pani z obsługi wzięła ode mnie kupon , odebrała też telefon, gdzie dzwoniła inna klientka. Miałam okazję porównać obsługę telefoniczną: grzecznie, miło, uprzejmie tak jak dzień wcześniej ja zostałam obsłużona. Salon czysty, bardzo ładnie urządzony, oświetlony, kilka stanowisk, duże lustra. W gablotach wystawione kosmetyki do pielęgnacji włosów. Pomieszczenie wygodne, by spokojnie usiąść z boku, zostawić torebkę, czy w okresie jesiennym płaszcz. Przestrzeń starannie zaplanowana, czuć świeżość, czystość, nie ma drażniących zapachów jak czasami bywa w tego typu miejscach. Rozmowa z Panią była przyjemna, Pani starała się aby wszystko zrobić tak jak prosiłam. Kilkanaście minut siedzenia przed lustrem po umyciu włosów i mogłam cieszyć się nową fryzurą. Fryzjerka bardzo miła, pracę wykonywała z entuzjazmem, starannie. Staranna fryzura tej Pani, ładny ubiór, czystość w salonie, czystość na półkach ze szczotkami i przyrządami do wykonywania czynności, ręcznikami świadczy o najwyższym poziomie.Z pewnością dodam ten salon fryzjerski do ulubionych, a przede wszystkim polecam, bowiem jakość obsługi tutaj jest na najwyższym poziomie.

czystairlandia

19.08.2011

Afrodyta

Placówka

Koziegłowy, os. Leśne 24

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja dotyczy strony...
Obserwacja dotyczy strony internetowej hotelu www.astorhotel.pl. Trwa jeszcze sezon wakacyjny dlatego postanowiłam sprawdzić warunki i cennik pobytu w miejscu gdzie już byłam. Strona internetowa starannie wykonana.Oferty promocyjne wyróżnione, łatwo zapoznać się z warunkami pobytu w zależności od tego, która opcja nas interesuje. W działalności hotelu podoba mi się to, że niezależnie od sezonu wakacyjnego hotel stara się dopasować ofertę pod kątem rodzin, pobytów weekendowych czy też konferencyjnych. Zakładki na stronie internetowej zawierają wszystkie potrzebne informacje. Układ graficzny bardzo staranny, kolorystyka stonowana, łatwość poruszania się. Kontakt adresowy podany nie tylko do hotelu, ale także do poszczególnych działów np. dział odnowy biologicznej czy dział koordynacji konferencji. Istotną informacją jest aktualna pogoda w miejscowości. Pokoje i apartamenty dokładnie opisane, zrobiona wizualizacja w formie panoramy 360 - po takiej wirtualnej wycieczce mamy ochotę cym prędzej tam pojechać. Brakuje mi tylko na stronie mapki dojazdu, ewentualnie rozkładu komunikacji poza sezonem . tak się złożyło, że byłam w tym hotelu z rodziną podczas ferii zimowych. Jakość obsługi oceniam na najwyższym poziomie. Wszystko co było w ofercie internetowej na miejscu w praktyce okazało się na najwyższym poziomie. Pracownicy recepcji bardzo mili i pomocni. Obsługa gastronomiczna bez zastrzeżeń, posiłki atrakcyjne i smaczne. Atrakcje typu basen/ siłownia/ sauna dostępne - bez ograniczeń - wystarczy tylko wybrać na co mamy ochotę. Pokoje czyste, starannie dobrany wystrój, panie sprzątające grzecznie pytają, czy w danej chwili sprzątnąć pokój, wymienić ręczniki, czy może później podczas nieobecności. Hotel ten polecam nie tylko w sezonie, jest to obiekt czterogwiazdkowy, całoroczny. Wypoczynek tutaj jest przyjemnością. Ma swój urok nie tylko latem, lokalizacja blisko morza, z widokiem na okoliczne pasmo zielonych lasów. Przed hotelem duży parking.

czystairlandia

18.08.2011

Hotel Astor

Placówka

Jastrzębia Góra, ul. Rozewska 38

Nie zgadzam się (2)
Tak się złożyło,...
Tak się złożyło, że co tydzień jestem na osiedlowej poczcie i mam możliwość obserwacji w jaki sposób ta placówka obsługuje klientów. Już kilka razy pisałam, że jakość obsługi na tej poczcie pozostawia wiele do życzenia. Nic się nie zmienia, kolejki popołudniami długie, czas obsługi bardzo długi i czynne dwa okienka. Nagminnie jestem świadkiem, jak obsługa tłumaczy, że nie ma nic wspólnego z zostawianymi awizami, mimo tego, że ktoś w domu był. Ja dodam tylko taką uwagę: ostatnio przybyły nowe pracownice, są uprzejme w porównaniu z wiecznie pyskatą i niezadowoloną Panią chyba naczelnik, najstarszą stażem pośród pracownic. Jednak niezrozumiałe jest to, że w skrzynce pojawiają się awiza przesyłek już odebranych kilka dni wcześniej, ewentualnie tzw. awizo powtórne z końcową datą odbioru przypadające za dwa dni, gdzie pierwszego awiza w ogóle nie było. Tłumaczenie pracowników jest ciągle takie samo, że to listonosz zostawia. Tym razem czas oczekiwania wynosił ponad pół godziny / 8 osób w środku/. Awizo powtórne oczywiście wcześniej nie zostawione - a był to ostatni dzień odbioru. Jedyna zmiana, że placówka w tygodniu pracuj godzinę wcześniej. Na awizo dalej nieaktualna pieczątka z godzinami i dniami urzędowania. Organizacja obsługi fatalna, wygląd miejsca obsługi przypomina coraz częściej sklep z chemią /gazety, art. czystości wystawione do sprzedaży/, a przecież nie jest to podstawowa usługa, do której placówka jest stworzona.

czystairlandia

18.08.2011

Poczta Polska

Placówka

Kraków, os. Bohaterów Września 26

Nie zgadzam się (2)
Księgarnia w zlokalizowana...
Księgarnia w zlokalizowana w Galerii Krakowskiej. Główny punkt miasta pomiędzy dworcem, poziom -1, na przeciwko ruchomych schodów. Duży ruch klientów w galerii, kilkanaście osób w księgarni. Reklamy o wyprzedażach zachęcają do wejścia - bardzo duże zniżki na wybrane pozycje książkowe. Postanawiam zaglądnąć. Towar poukładany starannie na półkach, w koszach promocyjnych i na półkach z promocją. Naklejki na wybranych tytułach promocyjnych z dala widoczne. Obsługi na sklepie nie ma. Przy kasie widzę kilka osób oczekujących i obserwuję sprawność obsługi, bez zastrzeżeń. Sklep czysty, dobrze oświetlony, wygodnie przechodzić, szukać książki. Wybieram książkę i idę zapłacić do kasy. Przy kasie biorę jeszcze ulotkę aktualnego magazynu z oferty sklepu, tuż przy kasie na ladzie wygodne miejsce, by spokojnie położyć książkę przed zapłatą. Niestety transakcji nie mogę dokonać. Mama banknot 50 zł a Pani nie ma wydać. Stoję jeszcze chwilkę. Nie pada propozycja, czy mam możliwość np. zapłaty kartą. Nie pada propozycja, by np. za chwilkę podejść, nie pada słowo przepraszam, ale to wyjątkowa sytuacja. Nie są to godziny poranne, jest późne popołudnie, tak jak pisałam wyprzedaże, duży ruch w sklepie. Tutaj raczej nie ma podręczników, ale czas by kupować też coś związane z nauką. Sklep jak dla mnie kompromitacja. Miałam zamiar kupić książkę, kupię ją gdzie indziej. Co gorsza mam kartę stałego klienta w tym sklepie /kilkaset złotych trzeba wydać by ją dostać - program nieopłacalny/, teraz jednak zastanowię się, czy faktycznie przywiązywać się dalej do tej sieci. Konkurencja na rynku książek jest coraz większa. Obawiam się, że jestem niejedną osobą, która wyszła z kwitkiem wczoraj. Kompromitacja ze strony obsługi.

czystairlandia

17.08.2011

matras.pl

Placówka

Nie zgadzam się (12)
Przechodząc przez osiedle...
Przechodząc przez osiedle przypomniałam sobie, że mam w portfelu troszkę drobnej papierowej waluty, której już nie będę potrzebować i chciałam wymienić na polską gotówkę. Na próżno szukać w pobliżu kantoru.Uwagę zwróciłam na bank, w innej znanej mi placówce tej sieci nie raz wymieniałam już drobne kwoty. Po wejściu do środka zobaczyłam czynne trzy stanowiska. W środku nie było klientów. Stanęłam w kolejce do stanowiska po lewej stronie od wejścia - panie z obsługi rozmawiały ze sobą. Irytujące jest niestety stanie, gdy zaczyna się przedłużać, a dalej ze strony obsługi brak reakcji na klienta. Pomyślałam, cóż nie będę w takim razie wymieniać wszystkiego. Była to jedyna dobra decyzja. Po chwili pytam Pani z obsługi czy jest tutaj możliwość wymiany waluty. Pada odpowiedź ze strony pracownicy, że tak, ale po cenie kursu bankowego. rozglądam się, nie widzę, żadnej tablicy jaki jest kurs. Pytam, jaki kurs. Pani pyta o dowód osobisty, bowiem wszystkie transakcje są rejestrowane. Kwota była naprawdę mała /kurs niewiele różny od tego w kantorze/, jednak pierwszy raz spotkałam się w tym banku i oddziale, że jestem tak skrzętnie spisywana, co najmniej gdybym wymieniała walutę o wartości porządnego domu. Więcej biurokracji, ale rozumiem zasady narzucone w placówce. Szkoda, że nie ma tablicy z informacją o kursach. Obsługa miła, jednak powolna i niestety nie jest mocną stroną szybkość reakcji na zjawiającego się klienta. Być może z założenia, że jest to bank osiedlowy i tak klient jeśli zjawił się to tutaj zostanie, bowiem w pobliżu jest to jedna placówka.

czystairlandia

17.08.2011

Pekao SA

Placówka

Kraków, Bohaterów Września 39

Nie zgadzam się (0)
Sklep mieści się...
Sklep mieści się w M-1. Wybrałam się do tego sklepu, bowiem miałam do odbioru reklamację, termin minął kilkanaście dni wcześniej. Reklamować musiałam buty, które poodklejały się po kilku dniach chodzenia, zaczęły też odpadać tzw. elementy ozdobne. Tak nieuprzejmego traktowania nie widziałam nigdy.Nie raz słyszałam od znajomych, iż pracownicy tej sieci bardzo nieprzychylnie patrzą na klienta podczas składania reklamacji. Reklamację składała moja córka, była przy odbiorze ze mną, wiem, że gdyby przyszła sama spytać o załatwienie Panie wcisnęłyby jej kolejny towar-bubel, tłumacząc, że tylko tak reklamacje są rozpatrywane. Ostrzegam, zanim kupicie tutaj towar, zastanówcie się, czy jakość wykonania jest staranna, bowiem w przypadku reklamacji sieć robi problemy. Zasady tutaj panujące co do reklamacji, handlowych i kodeksowych norm nie spełniają, nadają się do rzecznika paw konsumenta. Panie informują, że trzeba wybrać sobie buty z oferty sklepu. Nie byłam zainteresowana zakupem kolejnego bubla z marki ccc, a po pierwsze nie nastąpiła wymiana towaru na nowy- taki sam kolor, numer, fason. Nie wspomnę, że naprawa była nieopłacalna, bo tej sklep się nie podjął, zresztą obuwie to /w innych placówkach tej sieci/ w związku ze zbliżającym się końcem sezonu jest przecenione o połowę. Zażądałam zwrotu gotówki. Reklamacja nie została załatwiona w sposób właściwy, Pani upierała się, że tutaj mają swoje zasady i można sobie wybrać buty. W protokole reklamacyjnym jest szablon żądań klienta:naprawa obuwia/towar zgodny z umową/wymiana na inne - to ostatnie napisane dużą czcionką, drukowaną. Sklep nie wpisuje żądania zwrotu gotówki, tym samym niezgodnie z prawem nie uwzględnia takiego żądania. Dyskusja z obsługą nie miała sensu, zażądałam kolejny raz zwrotu gotówki. Łaskawie po dłuższej chwili i wymianie zdań Pani podała mi dokument do wypełnienia o nazwie: Towar zgodny z umową. W treści są zapisy, które nie mają nic wspólnego z wypłatą gotówki, w związku z reklamacją, sklep nie ma druków zwrotu - potwierdzenia odbioru gotówki ! Ostrzegam,są zapisy w których musimy podać dane osobowe i wyrazić zgodę na ich przetwarzanie przez sklep. Ustawa o ochronie danych osobowych i przetwarzaniu wymienia, kto i w jakim celu te dane może zbierać, warto wykreślić zgodę, bowiem nic to nie ma wspólnego z reklamacją i zwrotem gotówki ! Zachowanie obsługi dyktowane jest zasadami, które sieć sama ustala. Jeśli klient nie zna swoich praw jest na przegranej pozycji. Wiem jedno,po takim załatwieniu sprawy dołączam do grona osób, które tutaj nigdy już nic nie zakupią, nie warto.

czystairlandia

10.08.2011

CCC

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (2)
Przy okazji wizyty...
Przy okazji wizyty w C.H.Krokus wybrałam się z dzieckiem do KFC. Kolejka oczekujących do kas kilka osób, ale co najważniejsze sprawnie się porusza do przodu, co chwilę słychać uprzejme: zapraszam. Podchodzę do kasy, gdzie obsługuje mnie miły Pan /kasjer nr 78 - to info z paragonu/. Rzeczowo odpowiada na moje zapytanie, poleca dodatkowe promocje. Zamówienie przygotowane sprawnie, szybko, bez zastrzeżeń. Nie muszę dopraszać się o dodatkowe serwetki. Obserwuje zamówienia składane przez klientów z innej kolejki, gdzie inna obsługa - widzę, że pracownicy starannie podchodzą do swoich obowiązków. Kilka razy w miesiącu tutaj bywam, by coś na szybko zjeść i jest to chyba najlepsza obsługa w mieście, z tej sieci. Uśmiech na twarzy pracownika, uprzejmość zasługują, by pochwalić. Transakcja zapłacona kartą, jest tutaj taka możliwość. Paragon otrzymałam. Aby nie było do końca tak super muszę napisać o czymś, co nie do końca związane z obsługą, ale... Ktoś odpowiedzialny za zmianę powinien zwrócić uwagę, jacy klienci przebywają w tzw. osłoniętej, przeszklonej części - poniekąd przeznaczonej wcześniej dla rodzin z dziećmi. Tym bardziej, że tamte osoby nie korzystały z posiłku. Są tutaj wygodne fotele, stoliki. W czasie kiedy tam byliśmy, przy stoliku obok odbywało się spotkanie kilku osób,. Słychać było dochodzące głosy, widać nerwowe zachowania, przeszkadzało komuś, kto chciał spokojnie zjeść posiłek. Tak jak wspomniałam kiedyś było to miejsce za drzwiami, może warto do tego wrócić.

czystairlandia

09.08.2011

KFC

Placówka

Kraków, Bora-Komorowskiego 37

Nie zgadzam się (1)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do sklepu Ikea na zakupy a przy okazji do restauracji Ikea na popołudniową kawę i obiad. Sklep od kilku dobrych miesięcy jest w trakcie przebudowy, kilka tygodni wcześniej byłam tutaj, miałam cichą nadzieję, że przynajmniej dojście od przystanku będzie w miarę normalne. Niestety jest gorzej, zwłaszcza dla osób, które poruszają się pieszo - jeden ogrodzony plac budowy, trzeba uważać, bowiem brak wyraźnie odgrodzonego dojścia dla pieszych - wytyczona alejka z dojściem jest zarazem uliczką po której jeżdżą samochody. W środku sklepu po prawej stronie otwarto część ekspozycji na parterze. Schodki po przejściu - stopień niezabezpieczony, brak dokładnej informacji co tutaj się znajduje. Tablice, plakaty mówiące o utrudnieniach i przewidywanym terminie otwarcia tej części wywieszone. Oświetlenie dobre, dużo miejsca, swoboda poruszania się. Ekspozycja na pietrze bez zarzutów, kolorowe pomieszczenia, aranżacje, ale czasami łatwo się pogubić. Brakuje mi Ikei sprzed lat, gdzie w jednym miejscu były np meble, asortyment łazienki, kuchni. Teraz mam wrażenie, że jest wszystko jednak czuję się jak w mieszkaniu w którym nie znam układu poszczególnych pomieszczeń, asortymentu,rzeczy, jeśli chcę coś kupić trzeba się bacznie rozglądać, gdzie jest to schowane. Na parterze kolejne przejście, w większości asortyment kuchenny, asortyment oświetleniowy. Korytarzyki z wygodnymi przejściami. Jednak nie widzę pracowników obsługi, by coś spytać. W pewnym momencie nie wiadomo gdzie iść do wyjścia, w takiej rozterce są też inne osoby. Wreszcie pojawia się Pani z obsługi, kieruje za regały z poduszkami, zasłonami /fatalne oznaczenie/. Kolejna część hali, przestronna. Meble, półki z zapakowanym towarem do odbioru, gdy znamy numer naszych zakupów. Tutaj więcej osób z obsługi. Towar promocyjny oznaczony plakatami z cenami. Udaję się na stoisko z wyprzedażami mebli,tuż przed kasami po prawej stronie. Pan z obsługi wykłada towar, bez problemów odpowiada na zadane pytanie, wskazuje poszukiwany przeze mnie mebel. Wózki do transportu dużych towarów dostępne. Szkoda jednak, że Pan nie służy pomocą, gdy sama usiłuję ciężką paletę mebli ułożyć na wózku. Docieram do kasy, kolejka idzie sprawnie mimo kilku klientów przy każdej kasie. Zwracam uwagę na naklejkę i informację o systemie płatności tzw. pay pass. Nie jestem ograniczona limitem swojej karty, iż transakcje takie dokonywane są do kwoty 50 zł /w większości banków tak jest/. Informacja przy kasie wyraźnie zapisana, że tutaj akceptowane są transakcje w takim systemie, powyżej tej kwoty. Przy płaceniu okazuje się, że kasa Ikea nie przyjmuje kwot powyżej sumy, o których wcześniej zapewniała. transakcję muszę zrobić standardowo z podaniem kodu pin. Akceptacja, chociaż trwa to dłużej. Dostaje paragon.

czystairlandia

09.08.2011

IKEA

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (3)
Miałam kilka spraw...
Miałam kilka spraw do załatwienia w tej części miasta, przechodząc obok kiosku ruch przypomniałam sobie, że muszę dokupić bilety komunikacji miejskiej i doładowania do telefonów. Kiosk maleńki, a raczej budka. Obsługa odbywa się na zewnątrz, nie ma możliwości wejść do środka. Pozawieszane gazety, różne gadżety przy okienku, które mają zachęcić do zakupu. W tego typu kioskach raczej od razu trzeba mieć sprecyzowany zakup, nie ma za dużo możliwości przeglądania asortymentu. Pani sprzedawczyni długo nie podchodziła do okienka, czekałam chwilkę, ale zajęta była rozpakowywaniem jakiegoś towaru i rozmową przez telefon. Gdyby nie to, że w pobliżu nie widziałam innego kiosku pewno bym odeszła. Na szczęście bilety komunikacji były dostępne, karty doładowujące do telefonu też. Paragon za transakcję dostałam bez problemu. Obsługa miła, ale nie od razu reaguje na pojawiającego się klienta. Bliskość linii tramwajowej, przystanek i możliwość zakupu biletu w tym kiosku to plus wyróżniający to miejsce. Jeszce kilka lat temu nie było z tym problemów, dzisiaj dostępny asortyment biletów i możliwość zakupu w kioskach przy ruchliwych ulicach jest czymś, co dobrze świadczy o zaopatrzeniu i placówce.

czystairlandia

09.08.2011

RUCH S.A.

Placówka

Kraków, Królewska 94

Nie zgadzam się (1)
Przechodząc przejściem podziemnym...
Przechodząc przejściem podziemnym pod dworcem PKP w Katowicach zwróciłam uwagę na stoisko, gdzie można zakupić przecenioną prasę, gazety już wycofane ze sprzedaży. Plusem tego miejsca jest to, że pasa jest tańsza w stosunku do ceny, która obowiązywała np. kilka tygodni wcześniej. W przypadku miesięczników jak dla mnie nie ma znaczenia, że akurat w czerwcu kupuję numer kwietniowy, ewentualnie inne poprzednie za cenę połowę niższą. A jak coś przeoczyłam np. specjalne dodatki do gazet to w takim miejscu warto popytać, bowiem jest duże prawdopodobieństwo, że będzie. Prasa poukładana na ladach, na półkach dostępne kilka książek, widoczne z daleka, ale tutaj dostęp ma tylko sprzedawca. Szukałam znanego mi tytułu pośród prasy branży turystycznej. Postanowiłam go kupić w drodze powrotnej. Po południu tj. ok. 18 obsługa nie bardzo zorientowana w asortymencie, długo szukali bowiem miejsce ekspozycji było troszkę inne niż do południa tej mojej wybranej gazety, w końcu znalazłam sama na stojaku. Paragon otrzymałam na wyraźne moje życzenie, płatność tylko gotówką. Gazety oklejone metką z nową ceną, poukładane tzw. branżą np. dl dzieci, ogrodnictwo, turystyka, dom, ew. kolorowe tygodniki.

czystairlandia

09.08.2011

PROFIT

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Kiosk zlokalizowany jako...
Kiosk zlokalizowany jako punkt sprzedaży nr 2 - Katowice dworzec PKP w przejściu podziemnym. Dopołudniowe małe zakupy piekarnicze drożdżówek. Za szklaną witryną ładnie poukładane ciastka, ciasteczka, drożdżówki. Po lewej stronie lady gotowe kanapki, inny asortyment cukierniczo-piekarniczy. Ceny podane pryz każdym produkcie. Widoczny cennik szyld, iż jest możliwość zakupu kawy, herbaty. Pani z obsługi bardzo miła. Tłumaczy jakie drożdżówki mają smaki, kupuję kilka, każda zapakowana do osobnego woreczka. Otrzymuję paragon, sprawnie Pani wydaje resztę. Drożdżówki okazują się bardzo smaczne, świeże. Po południu drugi raz tutaj zawitamy. Inna obsługa, ale również bez zarzutów, uprzejma, grzeczna. Fajne miejsce, a przede wszystkim przez staranną obsługę, świeży i szeroki wybór towaru zasługuje, aby wyróżnić wysoką oceną.

czystairlandia

08.08.2011

PAREX

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Sieć saloników prasowych...
Sieć saloników prasowych Kolporter S.A. – salonik nr 117026 zlokalizowany na terenie Galerii Krakowskiej. |Prasa codzienna, którą chciałam zakupić wyłożona na najniższej półce, tytuły w tym miejscu pomieszane, tym bardziej, że wydania weekendowe i sobotnie łatwo pomylić. Miejsce na prasę codzienną fatalne-trzeba się schylać do najniższej półki, prawie kucać, czasami jest to nieporęczne gdy mamy bagaż. Lokalizacja jest przy głównym wyjściu z peronów PKP, przejścia podziemnego szybkiego tramwaju. Ruch w saloniku duży, Panie sprawnie obsługują. Kupowałam bilety ulgowe, normalne, czasowe. Asortyment biletów dostępny- chyba jest to nieliczne miejsce, gdzie bez problemu zakupimy bilety. Płatność tylko gotówką, otrzymuję paragon. Tuż przed kasą wystawiony bezpłatny egzemplarz dwutygodnika miejskiego -Kraków. Dobrze, że jest dostępny, ale powinien być gdzieś z boku rozłożony. Nie ma gdzie przytrzymać torebki, wyjąc portfela /ta niedogodność dotyczy wszystkich saloników/. Punkty z programu Payback po podaniu karty sprzedawca nabija, naklejki z programu widoczne przy kasie.

czystairlandia

08.08.2011

Kolporter

Placówka

Kraków, ul. Św. Tomasza 25

Nie zgadzam się (1)
Potrzebowałam zakupić małe...
Potrzebowałam zakupić małe turystyczne opakowanie pasty do zębów dla dziecka. Przechodząc ul.Karmelicką zobaczyłam drogerie, która "spadła mi jak z nieba". Chwilę się rozglądam po wejściu, biorę koszyk. Koszyk czysty. Nie znam rozmieszczenia asortymentu w tej sieci, zresztą tutaj byłam pierwszy raz dlatego pomyślałam, że pomocna byłaby obsługa. Jakieś Panie rozmawiały między sobą, kolejna Pani stała z boku, rozglądała się, nie miała żadnej plakietki identyfikującej ją, że jest z obsługi, ale też nie wyglądała na klientkę, dlatego zdecydowałam się podejść i zapytać. Okazało się, że drogeria nie ma tzw. wersji turystycznych produktów. Skierowałam się w kierunku szukanego asortymentu. Ceny na półkach i przy produktach podane. Po dojściu do kasy zapłaciłam, wzięłam jeszcze kilka potrzebnych drobiazgów. Płatność tylko gotówką, paragon otrzymałam. Grzeczna i miła obsługa, szkoda tylko, że drogeria nie stosuje np. plakietek dla osób z obsługi sklepu, a sama obsługa też nie zareaguje na klienta i nie pyta, czy w czymś pomóc.

czystairlandia

08.08.2011

Firlit

Placówka

Kraków, ul. Karmelicka 66

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi