Opinia użytkownika: czystairlandia
Dotycząca firmy: Firlit
Treść opinii: Potrzebowałam zakupić małe turystyczne opakowanie pasty do zębów dla dziecka. Przechodząc ul.Karmelicką zobaczyłam drogerie, która "spadła mi jak z nieba". Chwilę się rozglądam po wejściu, biorę koszyk. Koszyk czysty. Nie znam rozmieszczenia asortymentu w tej sieci, zresztą tutaj byłam pierwszy raz dlatego pomyślałam, że pomocna byłaby obsługa. Jakieś Panie rozmawiały między sobą, kolejna Pani stała z boku, rozglądała się, nie miała żadnej plakietki identyfikującej ją, że jest z obsługi, ale też nie wyglądała na klientkę, dlatego zdecydowałam się podejść i zapytać. Okazało się, że drogeria nie ma tzw. wersji turystycznych produktów. Skierowałam się w kierunku szukanego asortymentu. Ceny na półkach i przy produktach podane. Po dojściu do kasy zapłaciłam, wzięłam jeszcze kilka potrzebnych drobiazgów. Płatność tylko gotówką, paragon otrzymałam. Grzeczna i miła obsługa, szkoda tylko, że drogeria nie stosuje np. plakietek dla osób z obsługi sklepu, a sama obsługa też nie zareaguje na klienta i nie pyta, czy w czymś pomóc.