Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (566)
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy hipermarketu sieci Real w Lublinie zlokalizowanego przy ulicy Chodźki. Strefa wejścia do sklepu była czysta, czyste były drzwi wejściowe, w okół nie widać było papierków, gum do żucia czy innych śmieci. Czysto było też wokół kosza na śmieci. Wózki przed marketem były poustawiane równo. Wózek, który wiozłem był czysty, jednak trochę ciężko chodził ( ściągał w jedną w stronę, ale zorientowałem się dopiero w sklepie i już nie wracałem po inny). Podłoga w markecie była czysta, przy wejściu na halę sprzedaży były wyłożone gazetki reklamowe z aktualnymi promocjami. Były one ładnie i równo ułożone, jednak zlokalizowane były trochę w mało widocznym miejscu. Towary na półkach były równo i estetycznie poukładane oraz dobrze oznakowane co do ceny i nazwy. Chciałem kupić tuner dvb-t usb, który był w sklepie w promocji (oferta z gazetki), gdy nie mogłem go znaleźć na dziale rtv poszedłem do punktu obsługi klienta i poprosiłem o pomoc jedną z pracownic, ta powiedziała, że nie wie dokładnie gdzie on może być, ale powiedziała, że bym tam poszukał (wskazała na dział rtv), powiedziałem, że tam szukałem i nie znalazłem. Pani wskazała ręka alejkę i powiedziała, że tam gdzieś powinno to być. Pani nie była ani zbyt miła ani pomocja, jednak poszedłem do tej alejki dalej szukać. Nie znalazłem więc ponownie poszedłem do POK, tym razem była inna pani i zadzwoniła po pracownika działu rtv, ten po chwili przyszedł i pomógł mi szukać, jednak jak się okazała tego produktu prawdopodobnie nie było już na sklepie (został wyprzedany), jednak podkreślam słowo prawdopodobnie, bo pracownikowi nie chciała się sprawdzić tego w systemie. Wyraźnie widać było, że się gdzieś śpieszy bo ta jego pomoc przy szukaniu była taka chaotyczna, pośpieszna. Przy kasie nie było kolejek i to był chyba jedyny pozytywny element w trakcie wizyty w sklepie. Kasjerka była miła, szybko i sprawnie podliczyła zakupy, ubrana była w czysty i schludny strój firmowy, na zakończenie pożegnała się i zaprosiła ponownie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy osiedlowego supermarketu działającego pod szyldem Lewiatana. Sklep ten mieści się przy ulicy Bursztynowej w Lublinie. Strefa wejścia do sklepu była czysta, na drzwiach wejściowych wywieszone były plakaty, jednak nie prezentowały się one zbyt estetycznie. Podłoga w sklepie była na ogół czysta, jednak przy stoisku z owocami i warzywami było na niej pełno resztek i kawałków warzyw. Ponadto bezpośrednio na podłodze stały produkty żywnościowe m. in. napoje i wody, a także inne produkty nie spożywcze jak proszki do prania, ręczniki papierowe i jeszcze trochę innych. Przejścia między alejkami są wąskie, ale ciasno jest tylko przy ich zakończeniu. Produkty na półkach były w miarę dobrze oznakowane. Przy kasie do której stanąłem byłem trzeci w kolejce, ale po chwili podeszła druga pracownica i otworzyła drugą kasę. Pracownice sklepu były ubrane w jednakowe niebiesko - białe z logo lewiatana, stroje pracownic były czyste i schludne. Pracownice szybko i sprawnie poradziły sobie z rozładowaniem kolejki. Jednak pracownica, która obsługiwała moją kasę ani nie wydała mi paragonu, co jest karygodne, ani nawet nie powiedziała do widzenia gdy odchodziłem od kasy.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy firmy kurierskiej DPD Polska. Zamówiłem w internecie produkt i miał być on dostarczony firmą kurierską DPD. Jako adres dostawy podałem swój adres domowy. Dziś rano koło godziny 7:50 zadzwonił do mnie kurier i zapytał czy będę w domu około godziny 11-12, ja odpowiedziałem, że wtedy będę w pracy. Dlatego kurier zaproponował, że może tą paczkę przekazać innemu kurierowi a ten dowiezie mi paczkę do pracy, tak też zrobiłem i podałem adres do pracy, jednak zaznaczyłem do której godziny pracuję i że po tej godzinie nie będę pod tym adresem. Paczka dotarła do mnie jeszcze przed końcem pracy. Kurier który ją przywiózł był bardzo miły i uprzejmy, szybko i sprawnie załatwił wszelkie formalności. Był ubrany w czysty i schludny firmowy polar. Bardzo mi się podoba takie podejście firmy kurierskiej, że dzwonią rano i pytają czy ktoś będzie dostępny danego dnia w domu i ewentualnie oferują dostawę do pracy. Takie zachowanie w tej firmie to już nie pierwszy raz, dlatego należy to podkreślić pochwalić i polecić innym firmom kurierskim i kurierom do stosowania.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy supermarketu spożywczego sieci Lidl w Lublinie przy al. Jana Pawła II. Na parkingu przed sklepem był utrzymany porządek. Czysta była też strefa wejścia do sklepu. Drzwi i witryny sklepowe wyglądały na czyste, przed sklepem ustawiona jest również gablota z aktualną oferta promocyjną sklepu. Podłoga w sklepie była czysta i utrzymana w należytym porządku. Przy wejściu na sklep był stojak, a w nim ładnie ułożone aktualne gazetki promocyjne. Były one w miejscu łatwo dostępnym i dobrze widocznym dla wchodzących klientów. Towary na półkach były na ogół ładnie i równo poustawiane, jednak było trochę braków na półkach. Dało się to zauważyć szczególnie na stoisku z warzywami i owocami oraz w lodówkach z mięsem (zupełne pustki). Towary były dobrze oznakowane jeśli chodzi o cenę i nazwę, dodatkowo produkty w promocji były dodatkowo wyróżnione czerwonymi etykietami przy półkach. Pracownicy sklepu, byli ubrani w czyste i schludne firmowe stroje. Przy kasie była niewielka kolejka, ale szło w miarę szybko. Gdy już przyszła moja kolej do kasy, to do kasy podeszła pracownica Lidla z klientem i poprosiła kasjera o podliczenie zakupów tego klienta (była to osoba niewidoma). Nikt z klientów nie protestował, natomiast nie to zasługuje na uwagę. Mianowicie na uwagę zasługuje to z jaką uprzejmością i chęcią pomagała klientowi pracownica marketu. Zapakowała mu produkty, pomogła przy płatności (naprowadziła na terminal do płatności kartą). Ale nawet poszła na zaplecze żeby przynieść naklejkę i nakleić ją na jeden z środków czystości który zakupił klient, aby mógł je rozróżnić (bo kupił dwa rodzaje produktów w spray). Naprawdę widać było w zachowaniu tej pracownicy życzliwość i serdeczność, tak powinni zachowywać się wszyscy pracownicy marketów.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy stacji paliw sieci Orlen zlokalizowanej w Krasnymstawie przy ulicy Okrzei. Stacja ta mieści się przy obwodnicy miasta (przy wylocie na Lublin). Stacja jest dobrze oznakowana, widać ją z daleka (mieści się przy zakręcie obwodnicy). Z daleka i dobrze widoczny jest też panel (tablica) z cenami, a te na stacji są całkiem przystępne, np. 1 dm3 LPG kosztuje tu ok. 2,75 zł. Pracownik stacji był miły i uprzejmy, ubrany był w czysty i schludny strój firmowy, miał też plakietkę z imieniem. Ogólnie na stacji i przy dystrybutorach było czysto, kosze na śmieci nie były pełne. Czysta była też strefa wejścia do sklepy, drzwi wejściowe i witryna ładnie się prezentowały, wyglądały na czyste. W sklepie podłoga była utrzymana w należytym porządku, jednak w sklepie jest dość ciasno, choć jest całkiem dobrze zaopatrzony. W sklepie jest też mini bisto - nożna kupić hot - dogi i ciepłe napoje. Jednak w trakcie mojej wizyty brakowało hot-dogów. Pracownik obsługujący mnie przy kasie był miły i uprzejmy, szybko i sprawnie prowadził obsługę klientów (a na stacji był spory ruch). Pracownik ten również był ubrany w czysty firmowy strój do którego miał przypiętą plakietkę z imieniem. Na zakończenie pracownik pożegnał się ze mną i zaprosił ponownie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy supermarketu Leclerc w Lublinie przy ulicy T. Zana 19. Drzwi wejściowe do marketu były czyste, czyste było też ich otoczenie. Podłoga w sklepie była czysta i utrzymana w należytym porządku. Przy wejściu na halę były dostępne zarówno wózki jak i koszyki na zakupy. Brakowało jednak gazetek z aktualną ofertą promocyjną sklepu. Towary na półkach były ładnie i równo poustawiane. Zapytany przeze mnie jeden z pracowników o to gdzie znajdę baterie paluszki, chętnie udzielił mi pomocy i wskazał właściwą alejkę i regał. Widać było, że zna układ produktów na sklepie. Był on ubrany jak większość obsługi w firmowy strój, który wyglądała na czysty i schludny. Jedynie kasjer który obsługiwał kasę, gdzie płaciłem za zakupy nie miał żadnego stroju firmowego, czy nawet koszulki z logo agencji pracy (dodatkowi zewnętrzni kasjerzy zatrudnieni przez agencję) czy nawet jakiegokolwiek identyfikatora czy plakietki. Jednak był miły i uprzejmy, szybko i sprawnie poradził sobie ze skasowaniem produktów. Jednak po odejściu od kasy i sprawdzeniu paragonu, stwierdziłem, że zapłaciłem za dużo za jeden z produktów. To znaczy przy półce z drewnianymi szkatułkami (małe) była podana cena 8,99 zł/szt. (a u góry na etykiecie była podana przekreślona cena 12,99 zł) a mi na paragonie kasjer naliczył za ten produkt 12,99 zł. Dlatego udałem się do Punktu Obsługi Klienta. Pracowały tam dwie Panie, jedna z nich zapytała się w czym może pomóc, wytłumaczyłem jej w czym problem. Pani z obsługi powiedziała, że pójdzie sprawdzić, czy taka cena faktycznie jest przy półce z tym produktem. Poszedłem z nią aby nie musiała długo szukać właściwego miejsca. Po sprawdzeniu etykiety z ceną, nazwą i kodem produktu okazała się, że przy półce faktycznie była cena 8,99 zł i dotyczyła tego produktu który nabyłem (Pani z obsługi sprawdziła kod z produktu i etykiety). Dodatkowo pracownica poinformowała mnie, że ta cena (promocyjna 8,99 zł) obowiązywała do 15 marca (a był już 5 kwietnia - ponad 20 dni), a obecna cena to 12,99 zł. Poinformowała mnie również, że sklep zwróci mi różnicę czyli 4 zł (12,99 - 8,99) z uwagi na fakt, że była podana błędna informacja przy półce. Była przy tym miła i sympatyczna, podziękowała również za zwrócenie uwagi na ten problem i zapewniła, że zwróci uwagę pracownikom tego działu aby poprawili cenę przy produkcie na półce. Dodatkowo pragnę dodać, że sklep zachował się tak, gdyż tak musiał, bo warto wiedzieć, ze zgodnie z polskim prawem cena podana w sklepie na półce z towarem jest ceną obowiązującą za jaką sklep musi sprzedać dany towar (nawet wtedy, gdy tak jak w moim przypadku towar był błędnie oznakowany pod względem ceny). Warto to wiedzieć, że takie prawo przysługuje nam jako konsumentom.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy gabinetu stomatologicznego Omni Dent w Lublinie. Mieści się on w nowo wybudowanym bloku przy ul. Dziewanny 23 w lokalu nr 79. Dojście do gabinetu jest trochę słabo oznakowane, gdyż mieści się z przeciwnej strony niż ta po której są wejścia do klatek. Jednak samo wejście i witryny zewnętrze gabinetu są estetyczne, były czyste. Podłoga w gabinecie była czysta i utrzymana w należytym porządku. W gabinecie i poczekalni nie unosi się dodatkowo specyficzny zapach gabinetu stomatologicznego. Cały gabinet wygląda na nowiutki i dobrze wyposażony. Obsługa jest bardzo miła, a stomatolog był dodatkowo bardzo kontaktowy, zabawny miły i delikatny w trakcie leczenia. Chętnie polecę dr Piotra I, gdyż jest on bardzo dobrym dentystą, a do tego stara się zrozumieć pacjenta i stara się sprawiać jak najmniej cierpień związanych z leczeniem. Dodatkowo są tu bardzo dobre ceny, za leczenie jednego zęba (biała plomba) zapłaciłem jedynie 80 zł i to już ze znieczuleniem w cenie. Gorąco polecam tego dentystę i ten gabinet.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy sklepu sieci Carrefour w Lublinie, a dokładniej przy al. Jana Pawła II. Parking przed sklepem i strefa wejścia do sklepu były czyste, nie widać było papierków czy innych śmieci. Kosz na śmieci przy wejściu nie był przepełniony. Podłoga wewnątrz sklepu była nieco brudna. Przy wejściu na halę sprzedaży brakowało aktualnych gazetek, stojak na nie świecił pustkami. Nie było też koszyków na zakupy. Tzn były ale tylko przy kasach a nie przy wejściu. Towary na półkach stały równo i były dobrze oznakowane pod względem cen i nazw. Jednak w ostatniej alejce (z piwem, napojami i chipsami) był utrudniony dostęp do większości towarów, gdyż alejka ta była zastawiona kilkoma paletami z towarami. Jednak nikt ani tych palet nie przestawiał, ani nie wykładał z nich towarów na półki. Za to były ustawione tak, że nie dość że pewnych towarów nie można było wziąć z półki to i przejście alejką było utrudnione. Pracownicy sklepu byli ubrani w firmowe stroje, które wyglądały na czyste i schludne. Do kasy była nieduża kolejka, kasjerka przywitała się a po zakupach pożegnała i zaprosiła ponownie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy klubu Tifosi w Lublinie. Mieści się on przy ulicy Okopowej 5. Z zewnątrz jest dość dobrze oznakowany i łatwo do niego trafić. Wejście do lokalu jest po schodach, były one czyste tak jak cała strefa wejścia do lokalu. Podłoga w lokalu była czysta, jednak blaty stolików już nie bardzo. Były na nich okruszki. W lokalu godna polecenia jest promocja w której pizza od poniedziałku do piątku do godziny 18.00 kosztuje tylko 9,9zł za każdą pizze w rozmiarze 32 cm. Pizza smaczna, jednak była mocno przypalona, i szybko wystygła (była na cienkim cieście). Obsługa lokalu była miła i uprzejma. Gdy poprosiliśmy jedną z kelnerek o poinformowanie nas jeśli zwolni się inna loża to nie sądziliśmy, że się do tego przyłoży i nas poinformuje. Myśleliśmy, że porostu o tym zapomni. Jednak o dziwo, po jakimś czasie (ponad 1h od naszej prośby) kelnerka przyszła i powiedziała, że jest już wolna loża i ją dla nas zarezerwowała, aby nikt się nam jej nie zajął. Ogólnie lokal fajny, ceny poza pizza w promocji nie są jednak zbyt przystępne (np. 6zł 0,5l Lech czy 55zł za 0,5l Bolsa) i wielu innych lokalach w mieście jest o wiele taniej.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy placówki Polbanku w Lublinie przy ulicy Chopina. Witryny zewnętrzne banku były estetyczne i czyste. Czysta była też strefa wejścia, szyby w drzwiach wejściowych były czyste, również podłoga nie budziła zastrzeżeń. W dalszej części placówki podłoga również była czysta i utrzymana w należytym porządku. W placówce pracowała tylko dwójka pracowników, jedna osoba za kasą a druga przy biurko. W kolejce do kasy przede mną czekały dwie osoby, jednak obsługa szła dość powoli i musiałem czekać ponad 15 minut. Sprawy dłużej trwające powinni załatwiać doradcy przy biurku a nie w kasie. Przy kasie powinny być jedynie załatwiane sprawy z wpłatami i wypłatami, a nie wszystkie inne. Zanim przyszła moja kolej to do kolejki ustawiło się jeszcze dwóch kolejnych klientów. Pracownicy banku byli ubrani elegancko, posiadali plakietki z imieniem i nazwiskiem. Czekając do kasy miałem możliwość przejrzenia ulotek, które były ułożone na jednym z biurek. Ulotki były ułożone równo i estetycznie. Gdy wreszcie doczekałem się swojej kolejki, okazało się że pracownica kasy była miła i szybko i sprawnie mnie obsłużyła (to była obsługa kasowa, a nie załatwianie formalności).
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy supermarketu Biedronka przy ulicy Hetmańskiej w Lublinie. Witryny zewnętrzne jak i drzwi wejściowe były czyste i wyglądały estetycznie. Czysto było wokół kosza stojącego przy wejściu do sklepu. Podłoga w sklepie jednak była brudna, pod nogami czuć było piach, a dodatkowo w kilku miejscach na podłodze widać było nie estetyczne plamy (zabrudzenia). Przy wejściu do sklepu brakowało wózków na zakupy. Były one tylko w wiacie na parkingu. Ponadto w sklepie tym nie ma mniejszych koszyków (plastikowych). Tak więc robiąc mniejsze zakupy jesteśmy skazani na noszenie ich w ręku lub siatce (o ile taką mamy). Produkty były na ogół na półkach poukładane w sposób równy i prezentowały się estetycznie. Ceny były wyraźne i czytelne, nie dostrzegłem błędów w tym zakresie. Pracownicy marketu byli ubrani w firmowe zielone koszulki, każdy pracownik posiadał też identyfikator. Stroje obsługi wyglądały na schludne i czyste. W sklepie był spory ruch, było ciasno, a najgorzej było przy kasach. Kolejki od kas ciągnęły się aż w sklepowe alejki. Działały tylko 3 z 4 kas, jednak pracownicy uwijali się i starali się rozładować zator, jednak nawet jak odchodziłem od kasy to jednak kolejki dalej były duże. Kasjery we wszystkich kasach starali się jak najszybciej obsługiwać klientów, jednak ruch w sklepie był duży. Mimo starań kasjerów w kolejce do kasy stałem około 10 do 15 minut, co uważam, że jest stanowczo za dużo.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy hipermarketu Tesco Extra w Lublinie. Mimo dość dużego ruchu, który było już widać na parkingu pod sklepem, z zaparkowaniem nie było problemu, jest tu dość duży parking. Drzwi wejściowe do sklepu były czyste, a plakaty na nich zawieszone wyglądały estetycznie. Czysto było też wokół śmietników przy wejściu do sklepu. Podłoga zarówno przy wejściu jak i dalej na samej hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku. Przy wejściu na halę nie brakowało koszyków na mniejsze zakupy. Brakowało jednak wózków na większe zakupy. Jednak gdy zaczęłam się udawać w kierunku parkingu (aby wziąć wózek z wiaty) zauważyłem, że pracownik obsługi prowadzi już wózki, także wziąłem go od niego (kilka innych osób zrobiło podobnie i pracownik ostatecznie zostawił tylko 3-4 wózki przy wejściu na halę, ale poszedł po następne). Przy wejściu ładnie wyeksponowane były aktualne gazetki, zaraz za wejściem była wystawiona większość towarów w promocji 2 w cenie 1 z gazetki. Na hali panował duży ruch, było wielu klientów i miejscami robiło się ciasno. Najgorzej było w alejce wejściowej - duży ruch i do tego wiele towarów wystawionych - miejscami tworzyły się małe zatory. Towary na półkach na ogół ułożone były ładnie i równo, ceny na ogół były poprawne i dobrze widoczne. Obsługa była ubrana w czyste i schludne stroje firmowe. Przy kasach były dość duże kolejki (do 4-5 osób) mimo iż większość kas była otwarta. To jednak obsługa szła dość powoli, większość klientów miała większe zakupy, a i obsługujący naszą kasę kasjer nie specjalnie sobie radziła i nie za bardzo się tym przejmowała ani nie śpieszył się z kasowaniem kolejnych towarów.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy gabinetu stomatologicznego Omni Dent. Jest on zlokalizowany w Lublinie przy ulicy Dziewanny 23 lok. 79. Gabinet mieści się w jednym z nowych bloków. Wejście do gabinetu znajduje się z nie od strony klatek, lecz po drugiej strony budynku. Wejście do gabinetu jest dobrze oznakowane, jednak samo dojście już nieco słabiej. Gabinet już z zewnątrz wygląda bardzo estetycznie. Ma bardzo ładną, nową, czystą witrynę. Wewnątrz też jest bardzo ładnie, czysto, wszystko jest nowe i widać wysoki standard w wykończeniu wnętrz. Recepcjonistka była bardzo miła, dała mi do uzupełnienia ankietę. Była ona ubrana w biały, czysty fartuch. Meble w poczekali są bardzo wygodne. Po krótkiej chwilo oczekiwania zostałem zaproszony do gabinetu na przegląd. Byłem umówiony na wizytę do doktora I (podaje tylko pierwszą nazwiska, bo więcej nie wolno podawać na portalu, a imienia nie pamiętam). Doktor I jest mężczyzną, umówiłem się do niego, gdyż już kiedyś leczyłem u niego zęby tylko w innej już nieistniejącej przychodni. Doktor I był bardzo miły i rzeczowy, zawsze wszystko fachowo wyjaśni, ale w taki sposób, że pacjent to zrozumie. Do tego zawsze i chętnie doradza swoim pacjentom. Ponadto jest bardzo delikatny i cierpliwy jeśli chodzi o leczenie zębów. Ponadto umie swobodnie rozmawiać z pacjentem,nie zawsze o leczeni, jednak zawsze w taki sposób, że na ustach pacjenta pojawia się uśmiech lub śmiech. Naprawdę gorąco i z całą odpowiedzialnością polecam doktora I jako stomatologa. Ps telefon do gabinetu to 81 525-27-21, a gabinet otwarty jest w: poniedziałek - piątek w godz. 9-19 iw soboty w godz. 10-14. Sprzęt i wyposażenie gabinetu jest nowe, wszystko wygląda na bardzo czyste, zadbane, sterylne. Do tego gabinet ma dobre ceny na leczenie zębów, a i mają też umowę z NFZ. Gorąco polecam szczególnie doktora I - powiedział bym o nim krótko tak to dentysta który podchodzi do pacjenta "z sercem i uśmiechem na ustach". Polecam, warto spróbować, to naprawdę przyjazny dentysta.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy piekarni - cukierni Mielnik, a konkretnie jej saloniku. Mieści się on w Lublinie przy ulicy Narutowicza 83, tuż przy ruchliwym przystanku komunikacji miejskiej. Stąd też lokalizacja ta jest dobra i sklepik cieszy się sporym powodzeniem. Do sklepiku klientów napędzają też zapewne przystępne ceny oraz smaczne i świeże produkty tu oferowane. Z zewnątrz sklepik ma bardzo ładną i estetyczną witrynę, która zachęca do zajrzenia do środka. Wewnątrz jest już niestety trochę ciasno, szczególnie gdy w kolejce stoi kilka osób. Wszystkie produkty wyłożone na półkach czy ekspozycjach wyglądają estetycznie i zachęcająco do zakupu. Ceny i nazwy podane na etykietach są wyraźne czytelne i dobrze widoczne. Sklepik oferuje szeroki wybór pieczywa, jest ono świeże i w dobrych cenach np. duży chleb z makiem z formy kosztuje tu tylko 2.13 zł/szt. Do tego jest tu dość spory wybór ciastek i ciasteczek, które wyglądają apetycznie i są bardzo smaczne. Polecam babeczki toffi cena ok. 17-18zł/kg, są pyszne i mają dużo nadzienia w środku, mimo iż sama babeczka (1 szt) jest dość mała, ale płacimy za kg a nie sztuki. Pracownica sklepu była bardzo miła, była ubrana w czysty i schludny biały fartuch. Kasjerka szybko i sprawnie obsługiwała klientów. Cały sklepik wyglądał na zadbany i utrzymany w nim był porządek i czystość.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy przychodni Luxmed w Lublinie. Placówka, której dotyczy obserwacja zlokalizowana jest w kamienicy przy ul. Królewskiej 11. Przychodnia znajduje się w odnowione kamienicy, elewacje zewnętrzne kamienicy wyglądają estetycznie, budynek jest koloru zielonego. Przychodnia z zewnątrz jest dobrze oznakowana, łatwo do niej trafić, mimo iż wejście znajduje się w bramie, a rejestracja na pierwszym piętrze. To zarówno wejście do budynku jak i droga do rejestracji jest dobrze oznakowana i łatwo tam trafić. Podłoga w całej przychodni była czysta i utrzymana w należytym porządku. W sali rejestracji znajduje się automat do poboru numerka (elektroniczny system kolejkowy), jest on ustawiony centralnie na wejściu na salę rejestracji, także nie sposób go przeoczyć. Gdy przyszedłem, to akurat automat nie działał (z powodu braku papieru w drukarce) i jedna z pracownic już się tym zajmowała. Mimo, iż nie działał system elektronicznej kolejki to pracownice z stanowisk same wywoławczy kolejnych pacjentów i dzięki te,u obsługa szła całkiem sprawnie i nie tworzyły się nie potrzebne kolejki do poszczególnych stanowisk, była tylko jedna kolejka ()ludzie ustawiali się sami w kolejności przyjścia). Musze przyznać, ze pracownice rejestracji radziły sobie bardzo sprawnie. Przychodnia ta ma szeroką gamę poradni specjalistycznych, do tego część z nich działa w ramach umów z NFZ.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy placówki Poczty Polskiej w Lublinie przy ulicy Krakowskie Przedmieście 50. Jest to główny urząd pocztowy w mieście. Z zewnątrz budynek Poczty wygląda bardzo ładnie, jest estetyczny i ładnie komponuje się z śródmiejską zabudową. Nawet szyld poczty nie jest niebieski, lecz są to metalowe litery koloru brązu. Podłoga w placówce była czysta i to zarówno na sali obsługi interesantów jak i też tuż przy wejściu. Zaraz po wejściu w dobrze widocznym miejscu ustawiony jest automat do pobrania numerka (elektroniczny system kolejkowy). Menu na tym urządzeniu jest bardzo proste, przejrzyste i czytelne nawet dla osób starszych. Układ treści jest na nim logiczny (najwyżej są usługi najpowszechniejsze, a na końcu najmniej powszechne). W placówce było sporo osób, ale było otwartych kilka okienek obsługi klientów, dlatego obsługa przebiegała szybko i sprawnie. Wszyscy pracownicy byli ubrani w firmowe stroje, które wyglądały na czyste i schludne. Obsługująca mnie pracownica była bardzo miła, sympatyczna i rzeczowa.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy supermarketu spożywczego Carrefour Market. Sklep ten zlokalizowany jest przy ul. Jana Pawła II w Lublinie. Przed sklepem jest dość duży parking, dlatego nie było problemu z parkowaniem. Podłoga przed wejście na halę sprzedaży była czysta, jednak na samej hali było kilka miejsc gdzie wymagała porządnego umycia (kleiła się do butów). Przy wejściu na halę sprzedaży był ustawiony stojak na gazetki reklamowe, jednak nie było tam ani jednej sztuki gazetki. Ponad to przy wejściu poukładane były koszyki na zakupy, były one równo poukładane w słupki. Jednak wnętrza tych koszyków były przeważnie czarne, co sugerowało, że są brudne. Przydałoby się im porządne mycie, a najlepiej wymiana na nowe. Towary na półkach były ładnie i równo poukładane. Etykiety z cenami i nazwami umieszczone były przy półkach w sposób widoczny. Były one czytelne i na ogół poprawne. Do kasy nie było kolejki, kasjerka była miła, szybko i sprawnie podliczyła moje zakupy, na koniec podziękowała za zakupy i zaprosiła ponownie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy drogerii sieci Rossmann. Sklep którego dotyczy zgłaszana obserwacja mieści się w Galerii Orkana w Lublinie. Sklep ten mieści się przy jednym z głównych wejść do galerii. Wejście do sklepu jest dość ciasne, najciaśniej jest w pierwszej alejce (okolice półki z pastami do zębów). Jeśli tan się ktoś zatrzyma, np klient kucnie aby wziąć coś z dolnej półki to ciężko jest tamtędy przejść. Dalej na sklepie jest już nieco luźniej, nie mniej jednak sklep jest chyba jednym mniejszych sklepów marki Rossmann w Lublinie i przez to ma mniejszy wybór i jest ciaśniejszy. Towary na półkach były ładnie i równo poustawiane, prezentowały się estetycznie. Ceny i nazwy podane na etykietach były wyraźne i czytelne oraz dobrze widoczne. Nie dostrzegłem aby na półkach brakowało jakichkolwiek towarów. Pracownicy obsługi byli ubrani w białe fartuchy z czerwonymi elementami. Ich strój wyglądał na czysty i schludny. Posiadali również imienne identyfikatory. Przy kasie nie było kolejki, kasjer szybko i sprawnie podliczył zakupy. Pracownik kasy był miły i sympatyczny. To co mi się podoba w tych sklepach to to, że kasjerzy sami kasując zakupy od razu pakują je klientowi do siatki.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy hipermarketu Tesco Extra zlokalizowanego przy ulicy Orkana w Lublinie. Na parkingu było sporo wolnych miejsc nawet blisko wejścia. Podłoga zarówno w części galeryjnej jak i już na samej hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku. Przy wejściu na halę sprzedaży była duża ilość wózków na zakupy, nieco mniej było koszyków, jednak ich nie brakowało. Co mi się podoba to to, że zawsze na wejściu na halę sprzedaży są dostępne dla klienta wszystkie gazetki reklamowe. Są one umieszczone w widocznym i łatwo dostępnym miejscu dla wchodzących klientów. Zaraz za wejściem była wystawiona większość towarów objętych promocjami, w szczególności 2 w cenie 1. Towary na ogół były ładnie i równo poukładane na półkach, prezentowały się estetycznie. Ceny i nazwy towarów podane na etykietach na ogół były wyraźne, czytelne i poprawne. Jednak nie wszędzie, były miejsca gdzie ogóle brakowało etykiet. Np w ofercie promocyjnej sklepu były lody Manhattan 0,8l 2 szt. w cenie jednej - 9,99zł. No i faktycznie była taka informacja na lodówkach, jednak tam gdzie była informacja lodów nie było. Natomiast lody te były w innej lodówce (przy alejce) jednak tam brakowało nie tylko informacji o promocji 2 w cenie 1 ale nawet ceny lodów, za to była etykieta innego produktu, którego nie było w tej lodówce. Wielu klientów zapewne z tej przyczyny nie kupiło w/w lodów. Obsługa sklepu była ubrana w firmowe czyste i schludne stroje. Przy kasach kolejki były nie duże po 2 do 4 osób do kasy, mimo to cały czas jeden z pracowników kierował klientów do kas w których były najmniejsze kolejki. Kasjerka była miła i sympatyczna, szybko i sprawnie radziła sobie z kasowaniem zakupów nawet tych bez kodów kreskowych.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy stacji paliwowej Tesco zlokalizowanej przy Tesco Extra w Lublinie. Stacja ta mieści się tuż przy Galerii Orkana. Stacja zlokalizowana jest w pobliżu ulicy Zwycięskiej. Ceny obowiązujące na stacji zawsze są podane na tablicy. Wyświetlone są one w sposób czytelny i widoczny z daleka czy to w nocy czy w to w dzień. Jak jesteśmy już przy cenach to muszę przyznać, że na stacji ceny są naprawdę dobre np. 1 litr LPG kosztuje tylko 2,79 zł, a dodatkowo można dostać jeszcze rabat do 10 gr/l na każde paliwo. Pierwsze 5 gr/l rabatu można dostać okazując kupon rabatowy (dostają go klienci marketu Tesco którzy zrobią zakupy za min 100 zł), drugie 5 gr/l rabatu można dostać płacąc kartą kredytową Tesco. Na stacji był nie zbyt duży ruch, dlatego nawet nie musiałem używać dzwonka, aby wezwać pracownika stacji. Był on bardzo miły, ubrany był w firmowy strój który wyglądał na czysty i schludny. Na stacji był utrzymany ład i porządek, było porostu czysto. Otwarta była tylko jedna z trzech kas, ale ruch na stacji był nie duży a i przy kasie obsługa szła szybko więc nie było kolejek. Kasjerka miła, szybko i sprawnie obsługiwała klientów. Ps na stację paliw LPG dostarcza BP Polska, paliwo jest dobrej jakości.
