Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (566)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy infolinii Cyfrowego Polsatu (nr tel.: z telefonu stacjonarnego: 801 08 08 08, z telefonu komórkowego: 699 00 2222 lub 222 127 222 ). Infolinia jest czynna 24h na dobę, 7 dni w tygodniu. Na infolinię zadzwoniłem w sprawie przedłużenia oferty telewizji satelitarne, na połączenie nie trzeba było długo czekać, jakieś 30 do 40 sekund po nawiązaniu połączenia zgłosiła się konsultantka telefoniczna. Przywitał się, przedstawiła i zapytała w czym może pomóc. Poprosiłem o przedstawienie oferty przedłużenia umowy na świadczenie telewizji satelitarnej. Pani konsultantka przedstawiła mi kilka różnych opcji, w tym jedną która mnie najbardziej zaciekawiła, czyli umowa na 29 miesięcy, przez pierwsze 9 miesięcy płace 14,9 zł/miesiąc i mam pakiet Familijny HD(wyższy - bogatszy), a od 10 miesiąca płace 24,9 i mam pakiet Rodzinny HD (niższy – mniejsza liczba kanałów). O ofercie tej rozmawialiśmy dłuższy czas, a na koniec jeszcze raz poprosiłem konsultantkę o podanie głównych szczegółów, żebym mógł sobie je zapisać. Po przedstawieniu oferty powiedziałem, że muszę jeszcze to przedyskutować z pozostałymi domownikami, i oddzwonię na infolinię za kilkanaście minut. Pożegnaliśmy się. Po około 10 minutach (po przedyskutowaniu ofert z domownikami) ponownie zadzwoniłem na infolinie, znowu mój telefon został szybko odebrany. Tym razem zostałem połączony do konsultanta (innego niż wcześniej) i od razu przeszedłem do konkretów. Powiedziałem, że chcę przedłużyć umowę na telewizję satelitarną i że już rozmawiałem dziś w tej sprawie i teraz chcę tylko potwierdzić swoją decyzję. Konsultant oczywiście poprosił o moje dane, sprawił ich poprawność i przeszedł do zakładki z propozycjami przedłużenia mojej oferty. Jak mu podałem warunki o jakich rozmawiałem chwilę wcześniej z panią konsultantką, to stwierdził, że tak taka oferta na 29 miesięcy jest, ale przez pierwsze 9 miesięcy będę płacił za pakiet Familijny HD nie 14,9zł/miesiąc, ale 24,9 zł (reszta się zgadzała). Ja się zapytałem to dlaczego wcześniej konsultantka przedstawiała mi inną ofertę, telekonsultant nie umiał mi tego wyjaśnić. Prawdopodobnie się po prostu pomyliła, jednak dziwne było to że kwotę tą (14,9 zł/mies.) podawała mi kilkakrotnie, i jak pod koniec rozmowy zapisywałem szczegóły oferty to też taką właśnie kwotę mi podała. W związku z tym, że warunki przedłużenia umowy były inne niż pierwotnie przedstawione ponownie musiałem się rozłączyć i ponownie przedyskutować to zresztą domowników. Po rozmowie z domownikami, okazało się że mimo iż przez te pierwsze 9 miesięcy opłata będzie wyższa niż pierwotnie była przedstawiana to i tak jest to dla nas najlepsze rozwiązanie i zdecydowaliśmy o tym, ze przedłużymy umowę. W związku z tym zatelefonowałem na infolinię po raz trzeci, jednak tym razem aby się połączyć trzeba było już czekać bardzo długo (było już po godzinie 22). W związku z tym zatelefonowałem w dni następnym (niedziela) z dodzwonieniem się nie było problemów, nie było też już różnic w ofercie, wszystko przebiegło szybko i sprawnie. Szkoda tylko tego pierwszego telefonu, bo pracownica wprowadziła mnie w błąd, zmarnowała czas mój i moich domowników, nasze pieniądze (kolejne telefony) oraz spowodowała rozczarowanie klienta (najpierw lepsze warunki a potem gorsze). W związku z tym wszyscy odczuliśmy pewnego rodzaju niesmak i nie byliśmy w pełni zadowoleni z oferty przedłużeniowej.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy Galerii Handlowej Panorama. Centrum to zlokalizowane jest przy ulicy Zakręcie 2J w Krasnymstawie (w pobliżu obwodnicy i stacji paliwowej Orlen). Do centrum handlowego wpadłem zrobić zakupy m.in. w Tesco i nowej Biedronce. Przed centrum handlowym jest bardzo duży parking, z dużą ilością miejsc parkingowych. Jedynie organizacja ruchu na parkingu jest trochę nie fortunna, o ile jeszcze organizacja ruchu na parkingu przed Tesco jest przejrzysta, to o tyle już przed biedronką, i w okolicach wejścia głównego do Galerii układ uliczek na parkingu jest dość pokręcony, i ludzie często jeżdżą skracając sobie drogę przecinając wyznaczone miejsca parkingowe, ponadto nie wszędzie jest oznaczone pierwszeństwo przejazdu i ludzie jeżdżą na czuja. Wejścia do galerii są dobrze oznaczone, podłoga w całej galerii była czysta i utrzymana w należytym porządku, ale to zasługa tego że była na bieżąco czyszczona przez obsługę centrum handlowego. Czysta podłoga była też w toaletach, ponadto nie było w nich brzydkich zapachów i o dziwo nie brakowało papieru, mydła a suszarki do rąk były sprawne. W galerii jest szeroki wybór różnego rodzaju sklepów. Dominują przede wszystkim sklepy z ubraniami i butami, ale są też takie obiekty jak drogeria, jubiler, pralnia chemiczna, salonik prasowy, Media Expert oraz supermarket Tesco i Biedronka (niedawno otwarta).
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy supermarketu Biedronka w Krasnymstawie. Obserwacja dotyczy Biedronki (w Krasnymstawie jest są już trzy sklepy tej sieci) zlokalizowanej przy Galerii Handlowej Panorama. Jest to nowy sklep tej sieci w mieście, do niedawna był tu jeszcze Carrefour Market. Przed sklepem jest duży parking, z dużą ilością miejsc parkingowych, dlatego nie było problemów z zaparkowaniem nawet i to nawet w pobliżu wejścia głównego. Podłoga zarówno przed wejściem do sklepu jak i już wewnątrz na hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku. I mimo już późno popołudniowej pory na posadzce nie widać było śladów butów czy błota. Przed wejściem na halę sprzedaży była duża ilość ładnie poustawianych wózków na zupy. Po wejściu na halę były też dostępne dla klientów koszyki na mniejsze zakupy, były one ładnie poukładane. Już od pierwszych kroków w sklepie widać, że jest to ta jedna z Biedronek z nowym wystrojem. Po wejściu na halę sprzedaży jest ona „otwarta na klienta” (nie jak to jest w Biedronkach starego typu – alejka z wysokimi półkami którą trzeba przemierzać do końca). W cześć sklepu bliżej wejścia i kas dominują niskie półki ( tuż za wejściem są owoce i warzywa wyłożone na stosunkowo niskich półkach), dzięki czemu klient ma wgląd na cały sklep, dopiero w dalszej części sklepu (przeciwległej do linii kas) są wyższe regały. Dzięki takiemu wystrojowi sklep zdaje się być większy i bardziej zachęca do zagłębienia się w jego ofertę i pobuszowania między półkami. Towary na półkach były równo i ładnie poukładane, nie spostrzegłem większych braków produktów na półkach. Cenny i nazwy podane na etykietach były poprawne, czytelne i dobrze widoczne. Wszyscy pracownicy obsługi byli ubrani w firmowe zielone koszulki. Ubiór obsługi wyglądał na czysty i schludny. Ponadto jak zauważyłem wszyscy pracownicy posiadali identyfikatory z podanym imieniem. Przy kasach nie było kolejek, obsługa szła na bieżąco, kasjer był miły, szybko i sprawnie podliczył zakupy. Ceny jak zawsze w biedronce należą do jednych z najniższych, dlatego też całkowity koszt zakupów nie zaskoczył mnie. Jedynym minusem nowego sklepu, który mi się niepodobna to fakt, że na parkingu przed sklepem brak jest wiaty na wózki i po zapakowaniu zakupów do bagażnika, trzeba wracać z wózkiem do sklepu, żeby go odstawić. Taka wiata nie stanowi dużego kosztu, ani tez nie zabiera za dużo miejsca na parkingu, ale znacząco ułatwiłaby życie klientom sklepu. Ps: taka wiata była tu za czasów Carrefour Marketu.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy supermarketu Tesco w Krasnymstawie. Jest on zlokalizowany przy Galerii Handlowej Panorama. Na parkingu było dużo wolnych miejsc i nie było problemów z zaparkowaniem nawet w pobliżu wejścia głównego. Przed wejściem na halę sprzedaży były równo poustawiane wózki na zakupy, tuż za wejściem były ładnie w słupki poukładane koszyki na mniejsze zakupy. Jednych i drugich była spora ilość. Brakowało natomiast gazetek z aktualnymi promocjami w sklepie. Stojak na gazetki świecił pustkami. Towary na półkach były równo i ładnie poukładane, nie spostrzegłem większych braków produktów na półkach. Cenny i nazwy podane na etykietach były poprawne, czytelne i dobrze widoczne. Podłoga przed wejściem na do sklepu jak i już w jego wnętrzu była czysta. Przy kasie nie było dużych kolejek, obsługa szła szybko i sprawnie. Kasjerka była miła i uprzejma, ubrana była w czysty i schludny firmowy strój oraz posiadała identyfikator. W trakcie robienia zakupów zapytałem jedna z pracownic gdzie mogę znaleźć dany produkt (sitka do zlewu) udzieliła mi ona szybkie i sprawnej odpowiedzi. Widać było, że zna rozkład towaru na sklepie, do tego była komunikatywna i w prosty i czytelny sposób wytłumaczyła gdzie szukać danego produktu oraz jak dojść do tego działu na sklepie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Biedronka zlokalizowanego przy ulicy Wieniawskiej w Lublinie. Przy sklepie brak jest ogólnodostępnego parkingu dla klientów sklepu, jest to częściowo zrozumiałe gdyż sklep jest w śródmieściu, jednak jeśli by posiadał parking dla klientów na pewno więcej osób by go odwiedzało. Chodnik przed wejściem do sklepu był czysty. Drzwi wejściowe były oznakowane dużym napisem „wejście”, jednak brakowało na nich informacji w którą stronę się otwierają (brakował napisu typu pchać / ciągnąć). Drzwi wyjściowe były lepiej oznakowane, oprócz napisu wyjście była na nich również informacją w którą stronę się otwierają (pchać). Podłoga zarówno przed wejściem do sklepu jak i już wewnątrz na hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku. Jedynie w kilku miejscach było widać słabo wyraźne ślady butów i błota. Przy wejściu na halę sprzedaży były koszyki na zakupy jednak były one w sporym nieładzie i chaosie. Towary na półkach były równo i ładnie poukładane, nie spostrzegłem większych braków produktów na półkach. Cenny i nazwy podane na etykietach były poprawne, czytelne i dobrze widoczne. Wszyscy pracownicy obsługi byli ubrani w firmowe zielone koszulki. Ubiór obsługi wyglądał na czysty i schludny. Ponadto jak zauważyłem wszyscy pracownicy posiadali identyfikatory z podanym imieniem. Przy kasach były duże i długie kolejki, jednak mimo to obsługa szła w miarę szybko i sprawnie, była to m.in. zasługa tego że były otwarte wszystkie kasy, ale też tego, że kasjerzy i kasjerki uwijali się jak w ukropie. Gdy wychodziłem ze sklepu kolejki były już w dużej mierze rozładowane.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy restauracji z szybkim jedzeniem typu fast food sieci KFC. Obserwacja dotyczy restauracji zlokalizowanej w Lublinie przy Alejach Racławickich 2 (tzw. dom handlowy Astoria). Restauracja mieści się na parterze w budynku. Główne wejście do restauracji jest od strony al. Racławickich, ale do KFC można też wejść przez drugie wejście (wejście do Pizza Hut) od strony ul. Lipowej po schodkach. Podłoga w lokalu była czysta, choć w kilku miejscach były na niej porozlewane niewielkie ilości napojów (blisko kas). Jak podszedłem do kas to nie było zbyt dużego ruchu. Obsługę prowadziły trzy kasjerki. Wszystkie były młode, ładne, miłe i sympatyczna. Wszystkie też były ubrane w czyste, czerwone koszulki z logo KFC, każda też miała plakietkę z imieniem. Nie musiałem długo czekać na swoją kolej aby złożyć zamówienie. Jednak już na jego odbiór musiałem trochę poczekać mimo, iż było to proste i niewielkie zamówienie. Jednak na kuchni trochę się nie wyrabiali i przez to za mną i innymi klientami utworzyła się spora kolejka, wszystko przez to że ja i inni klienci musieliśmy sporo czekać na zamówione produkty. Przez to pracownice na kasach nie mogły obsługiwać kolejnych klientów bo czekały na kuchnię, aż ta wyda zamówione produkty. Obsługa miła, kasjerki sympatyczne, jednak pracownicy na kuchni źle organizowali sobie prace przez co tworzyły się kolejki przy kasach. Jedzenie smaczne, choć porcje nie wielkie w stosunku do ceny.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu spożywczego sieci Lidl. Jest on zlokalizowany przy ulicy Jana Pawła II w Lublinie. Przed sklepem jest duży parking. Przed sklepem stały wózki na zakupy, były one ładnie i równo poustawiane w rzędy. W sklepie brakuje jednak koszyków na mniejsze zakupy. Przy wejściu na halę sprzedaży był ustawiony stojak na gazetki reklamowe. Były w nim ładnie i równo ułożone gazetki, ich ilość była bardzo duża. Podłoga przed wejściem do sklepu była nieco brudna, podobnie było w pierwszej wejściowej alejce. Jednak już dalej na sklepie podłoga była czysta i utrzymana w należytym porządku. W wielu miejscach były dodatkowo wyróżnione ceny towarów, które były w promocji i cena na nie była aktualnie niższa od standardowej. Nie mniej jednak w kilku miejscach brakowało jakichkolwiek informacji na temat ceny produktu (najwięcej na dziale z produktami z aktualnej gazetki – kosze metalowe z produktami). Jednak ogólnie ceny wskazane przy regałach były dobrze widoczne, czytelne i wyraźne. W sklepie towary na półkach były ładnie i równo poukładane. Prawnicy obsługi byli ubrani w jednakowe firmowe koszulki, które wyglądały na w czyste oraz schludne. Kasjer był miły i sympatyczny, szybko i sprawnie obsługiwał klientów, po zakupach wydał paragon i się pożegnał.
Zgłaszane przeze mnie...
Zgłaszane przeze mnie obserwacja dotyczy supermarketu Tesco w Lublinie. Jest on zlokalizowany przy ulicy Orkana. Była już dość późna pora więc na parkingu było dużo wolnych miejsc i nie było problemów z zaparkowaniem. Do sklepu wpadłem po jakieś gadżety meczowe (przygotowanie do meczu Polska – Portugalia na Stadionie Narodowym). W sklepie były całe dwie półki z gadżetami kibiców, dodatkowo było sporo cen promocyjnych np. ceny farb do malowania twarzy były obniżone z 6.99zł/szt do 5,49zł./szt. Oprócz farb i kredek do malowania twarzy, były też flagi, koszulki, szaliki, łapki do machania i klaskania, piłki, szklanki, kubki, czapki, różnego rodzaju peruki i jeszcze sporo innych (nawet ręczniki). Ceny na wszystkie te artykuły były całkiem przystępne. Podłoga przed wejściem na do sklepu jak i już w jego wnętrzu była czysta. Przy wejściu była duża ilość wózków, brakowało jednak koszyków na mniejsze zakupy. Przy wejściu nie brakowało też gazetek reklamowych. Ogólnie towary na półkach były równo i ładnie poukładane, nie spostrzegłem większych braków produktów na półkach. Cenny i nazwy podane na etykietach były poprawne, czytelne i dobrze widoczne. Przy kasie nie było dużych kolejek, obsługa szła szybko i sprawnie. Kasjerka była miła i uprzejma, ubrana była w czysty i schludny firmowy strój.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy stacji paliwowej Lukoil zlokalizowanej przy alei Jana Pawła II 16 w Lublinie. Na stację zajechałem, aby sprawdzić stan powietrza w oponach mojego samochodu. Stacja była należycie odśnieżona, nie było ani grama śniegu czy lodu przy dystrybutorach i na całym terenie stacji. Na stacji jest ogólnodostępny i bezpłatny kompresor. Jest on może słabo oznaczony, ale każdy wprawny kierowca już po samym jego kształcie się powinien domyślić, ze to kompresor. Jego obsługa jest banalnie prosta, ma zegarowy wskaźnik poziomu ciśnienia oraz dwa przyciski (+) plus – dopompuj powietrza i (-) minus – spuścić nadmiar powierza w oponach. Jedynie sprawdzając ciśnienie w tylnych kołach trzeba uważać lub poprosić kogoś o pomoc, bo co prawda przewodu starcza bez problemu jednak jest on na tyle napięty (przewód sprężynowy), że czasem może się sam wypiąć lub poluzować i nie trzymać ciśnienia na zaworku w oponie. Zawsze można też cofnąć pod kompresor i nie ma problemu. Na stacji jest też odkużącz (tuż obok kompresora), jednak nie jest on bezpłatny, a cena za jego użycie wynosi 2zł za około 5 minut. Na stacji jest też bankomat PeKaO są oraz paczkomat Inpost. Wszyscy pracownicy obsługi byli ubrani w czyste i schludne firmowe stroje do tego posiadali imienne identyfikatory. Cała obsługa była stacji miła i sympatyczna. Oprócz sprawdzenia stanu ciśnienia w oponach, do skorzystania z oferty stacji zachęciła mnie dość niska cena gazu LPG kosztował tylko 2,81 zł. W sklepie na stacji jest dużo miejsca, jest on przestronny i dobrze zaopatrzony. Na stacji było czysto i schludnie.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy Stadionu Narodowego w Warszawie. Największym minusem stadionu i jego o toczenia jest brak parkingów dla kibiców. Jednak ten problem nie był, aż tak dokuczliwy ja się można było spodziewać. Gdyż z parkowaniem nie było zbyt dużych problemów, co prawda trzeba było poszukać miejsc na okolicznych osiedlach – parkingach osiedlowych. Udało mi się zaparkować około 1,5 km od stadiony, bliżej nawet nie było sensu się pchać bo później większość ulic była zamknięta w pobliżu stadionu. Wejście na stadion przebiegło bez większych problemów, nawet powiem, że praktycznie nie było kolejek (jednak wchodziłem tak koło 18.00-18.30). Obsługa obiektu chętnie pomagała odnaleźć drogę do właściwego sektorowa, widać było że byli zapoznani z obiektem. Zarówno stewardzi jak i ochrona była ubrana w jaskrawe kamizelki z logo i nazwą Stadion Narodowy NCS i łatwo było ich odnaleźć i odróżnić od kibiców. Było też ich bardzo dużo, praktycznie co parę metrów człowiek na tykał się albo na stewarda albo na ochronę, albo na jednych i drugich. Stadion robi porażające wrażenie zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz, wygląda po prostu suuuuuper. W środku widok na boisko jest bardzo dobry zarówno z niższych sektorów jak i też tych z górnej części. Jednak widok z samej góry jest nieco gorszy gdyż do boiska jest już spora odległość, mimo to widać całe boisko, nikt ani nic niczego nie zasłania. A do tego żółta piłka na boisku była bardzo dobrze widoczna. Jednak górne sektory są nieco bardziej ciasne niż dolne w moim odczuciu. Wynika to zapewne z tego, że przed każdym kolejnym rzędem krzesełek była metalowa barierka (na dole takich elementów nie było). Powodowało to to, że aby ktokolwiek wszedł lub wyszedł wszyscy musieli wstawać i przepuszczać tą osobę. Natomiast na dole wystarczyło podkulić lub zabrać na bok nogi. Ponadto same przejścia (schody) między sektorami na górze były sporo węższe niż te na dole, przez co więcej jak dwie osoby obok siebie nimi nie przejdą, a do tego są dość strome. Ogólnie na samej górze, tuż pod dachem osoby mające lęk wysokości mogą się już czuć mocno niepewnie bo jest naprawdę wysoko. Stan łazienek nie budziła większych zastrzeżeń, było ich dużo, choć, często mało logicznie rozmieszczonych. Np. przy jednym z wyjść były dwie łazienki dla pań, a łazienka dla panów była dopiero przy wyjściu z kolejnego sektora. Stan czystości sanitariatów również nie budziła zastrzeżeń. Jedynie co mi przeszkadzało to to, że na całą toaletę były tylko dwie suszarki do rąk (na około 5-8 umywalek), do tego jedna z suszarek była umocowana przy wejściu także osoba z niej korzystająca mogła łatwo „zarobić” drzwiami. Ogólnie jednak wrażenia z stadiony mam bardzo pozytywne, cała organizacja imprezy masowej w postaci meczy Polska – Portugalia przebiegła bez zarzutów. Sektory i miejsca były należycie oznaczone. Spiker w trakcie imprezy kilkunastokrotnie zagrzewała kibiców do dopingu. Akustyka obiektu też jest bardzo dobra, dobrze było słychać zarówno spikera z głośników jak też dobrze niósł się po stadionie doping kibicowi („nie ginął, nie uciekał”). Dodatkowo po meczu spiker informował gdzie się należy udać, gdzie stoją autobusy odjeżdżając w danym kierunku, podawał informacje na temat numerów linii autobusowych, zamkniętych ulic i tym podobnych, dodatkowo wszystkie te informacje były też prezentowane na telebimach. Polecam odwiedzić to miejsce robi wieeeeelkie wrażenie. Ps najlepiej podczas jakieś imprezy, meczu.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy stacji paliwowej Tesco zlokalizowanej przy ulicy Orkana / Zwycięska. Zlokalizowana jest ona w pobliżu Galerii Orkana. Na stacji i w jej otoczeniu panował porządek, teren stacji paliw był należycie odśnieżony, zarówno miejsca przy dystrybutorach jak i pozostały teren. Ceny na stacji są dobrze widoczne, podane są na tablicy ustawionej przy ulicy Zwycięskiej. Cena 1 litra (dm3) gazu LPG wynosiła 2,79 gr co było jedną z niższych cen w tym czasie w mieście. Dodatkowo na stacji są banery informujące, że dodatkowo można dostać rabat do 10 gr na litrze. Pierwsze 5 gr/l można oszczędzić jeśli zrobiło się wcześniej zakupy w którymkolwiek sklepie sieci Tesco za min. 100 zł i posiada się kupon rabatowy. Dodatkowe 5gr/l można oszczędzić płacąc kartą kredytową Tesco. Gdy podjechałem pod dystrybutor LPG po chwili podszedł do mnie pracownik stacji (przyszedł sam – nie musiałem go szukać, czy prosić) i zapytał za ile zatankować. Na stacji nie ma jako takiego sklepu są tylko kasy do płacenia (3 sztuki), w których co prawda oprócz płacenia za tankowanie można kupić jedynie nieliczne produkty, przede wszystkim wybrane napoje czy płyn do spryskiwaczy. Na stacji było czysto i schludnie. Wszyscy pracownicy obsługi byli ubrani w czyste i schludne firmowe stroje do tego posiadali imienne identyfikatory. Cała obsługa była stacji miła i sympatyczna. Obsługa przy kasie szła szybko i sprawnie mimo iż działały tylko dwie kasy.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Biedronka zlokalizowanego przy ulicy Hetmańska 2 w Lublinie. Mankamentem sklepu jest to, że wiata z wózkami jest na zewnątrz sklepu, a dodatkowo idąc z wózkiem do sklepu na chodniku w jednym miejscu jest dość wysoki krawężnik, jest on co prawda nieco ścięty, ale z wózkiem pełnym zakupów ciężko go pokonać. Dodatkowo przy wejściu na halę brakowało koszyków na mniejsze zakupy. Podłoga przed wejściem do sklepu jak i już w jego wnętrzu była brudna, było widać na niej liczne śladu butów, błota i śniegu. A dodatkowo na dziale z napojami podłoga w kilku miejscach kleiła się do butów. Produkty na półkach były równo i ładnie poukładane, nie spostrzegłem większych braków produktów na półkach. Cenny i nazwy podane na etykietach były poprawne, czytelne i dobrze widoczne. Biedronka ta jest dość nieduża i przejścia między półkami są dość wąskie oraz jest niewiele miejsca na kosze z towarami z oferty przemysłowej. Przy kasie nie było dużych kolejek, obsługa szła szybko i sprawnie. Kasjerka była miła i uprzejma, po zakupach wydała paragon i zaprosiła ponownie. Obsługa sklepu ubrana była w czyste i schludne firmowe stroje zielonego koloru. Ponadto posiadała imienny identyfikatory z imieniem pracownika oraz nazwą sklepu.
Zgłaszane przeze mnie...
Zgłaszane przeze mnie obserwacja dotyczy supermarketu Tesco w Lublinie. Jest on zlokalizowany przy ulicy Orkana. Na parkingu było dużo wolnych miejsc i nie było problemów z zaparkowaniem. Podłoga przed wejściem na do sklepu jak i już w jego wnętrzu była czysta. Przy wejściu była duża ilość wózków, brakowało jednak koszyków na mniejsze zakupy. Przy wejściu nie brakowało też gazetek reklamowych. Były one na stojaku, który był w dobrze widocznym i łatwo dostępny, miejscu dla wchodzących na halę sprzedaży klientów. To co mi się spodobało to to, że większość produktów z oferty promocyjnej dwa w cenie jednego była ustawiona tuż za wejściem do marketu i była dobrze oznaczona. Ogólnie towary na półkach były równo i ładnie poukładane, nie spostrzegłem większych braków produktów na półkach. Cenny i nazwy podane na etykietach były poprawne, czytelne i dobrze widoczne. Przy kasie nie było dużych kolejek, obsługa szła szybko i sprawnie. Kasjerka była miła i uprzejma, ubrana była w czysty i schludny firmowy strój oraz posiadała identyfikator.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy supermarketu budowlanego sieci Obi zlokalizowanego w Lublinie Zwycięskiej 1. Parking i chodniki przed sklepem były odśnieżone należycie, nie było na nich ani gama śniegu czy lodu. Na parkingu było dużo wolnych miejsc nawet blisko wejścia głównego. Przy wejściu do sklepu była duża ilość wózków na zakupy. Były one równo poustawiane w rzędy. Były też ładnie poukładane w słupki koszyki na drobne zakupy. Przy wejściu nie brakowało też a stojaka na gazetki reklamowe, jednak był on pusty i nie było tam ani jednej sztuki aktualnej gazetki reklamowej. Podłoga przed wejściem do sklepu oraz w pierwszej alejce była brudna, widać było na niej ślady butów, śniegu i błota. Jedak podłoga dalej już na hali sprzedaży była czysta (jak na market budowlany) i utrzymana w należytym porządku. Produkty na regałach były estetycznie poukładane, jedynie na dziale z oświetleniem na półkach panował chaos i rozgardiasz. Ciężko było tam cokolwiek znaleźć, nie mówiąc już o ustaleniu ceny produktu. Ale to zrozumiałe, bo dział ten był w trakcie przenoszenia z innego miejsca sklepu. Nie spostrzegłem też aby brakowało jakichś towarów na półkach. Ogólnie dobrze widoczne były etykiety z nazwami i cenami towarów umieszczone przy półkach i regałach. Wszyscy pracownicy obsługi byli ubrani w firmowe stroje. Ubrania obsługi były czyste i schludne. Ponadto każdy z pracowników posiadał imienny identyfikator. Przy kasach nie było kolejek, obsługa szła szybko i sprawnie.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy supermarketu spożywczego sieci Carrefour Market. Jest on zlokalizowany przy ulicy Jana Pawła II w Lublinie. Supermarket posiada dość duży i obszerny parking, dzięki czemu z zaparkowaniem nawet tuż przy wejściu nie było problemów. Podłoga była czysta i utrzymana w należytym porządku zarówno przy wejściem do sklepu jak i też już na hali sprzedaży, jednak była to dość wczesna pora dnia. Przy wejściu była spota ilość koszyków, były ładnie i równo poustawiane, ale w wielu z nich były jakieś śmieci, gazetki i inne papierki. Przy wejściu nie brakowało również gazetek reklamowych z aktualną ofertą promocyjną sklepu. Były one ładnie i równo poukładane na stojaku, który stał na widoku a dostęp do niego klienci mieli swobodny. Z gazetki można było wyczytać o bardzo atrakcyjnych promocjach oferowanych przez market. Są to promocje typu kup jeden produkt, drugi taki sam weź za 1gr. I tak np. można było nabyć dwa 4-paki piwa Harnaś za jedyne 9,99zł +1gr, kukurydze Bonduell 2 puszki za 4 zł, lub mleko Łaciate 1l 3,2% 2 szt. za 2,7zł i wiele innych. Produkty na półkach były równo i ładnie poukładane, nie spostrzegłem większych braków produktów na półkach. Dodatkowo produkty w wspomnianej promocji były dodatkowo wyróżnione i łatwo było je odnaleźć na półkach. Cenny podane na etykietach były czytelne i dobrze widoczne. Obsługa sklepu była ubrana w firmowe fartuchy, które były czyste i schludne. Przy kasach nie było kolejek, obsługa szła na bieżąco. Kasjerka była bardzo miła, uprzejma i sympatyczna, szybko i sprawnie podliczyła zakupy.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy delikatesów spożywczych Delima. Zlokalizowane są one w Galerii Handlowej Plaza Lublin. Mieszczą się one na poziomie 0 (parter), na drugim końcu galerii w stosunku do wejścia głównego do Plazy. Przy wejściu do sklepu była duża ilość wózków i koszyków na zakupy. Jedne i drugie były ładnie i równo poustawiane. Przy wejściu nie brakowało również aktualnej gazetki z promocjami w sklepie. Gazetki były ładnie i równo poukładane na stojaku, był on ustawiony w dobrze widocznym i łatwo dostępnym dla klientów miejscu. Podłoga przed wejściem do sklepu jak i już też na samej hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku.. Produkty na półkach były estetycznie poukładane. Nie zauważyłem braków produktów na półkach, wszystkie towary były dostępne. Nazwy i ceny na etykietach przy półkach były wyraźne, czytelne i dobrze widoczne nawet z daleka. Pracownicy obsługi byli ubrani w firmowe stroje koloru zielonego. Ubrania obsługi wyglądały na czyste i schludne. Dodatkowo każdy z pracowników posiadał imienny identyfikator. Do kas nie było dużych kolejek, obsługa szła na bieżąco. Kasjerka była miła i sympatyczna, szybko i sprawnie obsługiwała klientów.
Moja obserwacja ...
Moja obserwacja dotyczy apteki Medicus zlokalizowanej przy ulicy Hipotecznej 4 w Lublinie. Apteka znajduje się wewnątrz, na dziedzińcu, dojść można do niej zarówno od strony od ulicy hipotecznej jak i sądowej. Z każdej z tych dwóch ulic, aby dotrzeć do apteki trzeba wejść w bramę, jednak dojście z jednej jak i z drugiej strony jest dobrze oznaczone. Schody przed wejściem do apteki były bardzo brudne, jednak mimo padającego deszczu i panującej odwilży schody te niebyły śliskie, dzięki temu, że na każdym ze schodków była gumowa nakładka antypoślizgowa. Podłoga w aptece była brudna, ale już nie tak mocno jak schody. Stan jej czystości był do zaakceptowania, biorąc pod uwagę warunki panujące na zewnątrz. W aptece są 4 okienka obsługi pacjentów, ale otwarte były tylko dwa. Jednak nie było kolejek, przy każdym z okienek było tylko po jednej osobie (aktualnie obsługiwanej). P krótkiej chwili przyszła moja kolej. Pani farmaceutka była bardzo miła, przywitała się i zapytała w czym może pomóc, poprosiłem o pomoc w wyborze preparatu wspomagającego wzrok. Pani przedstawiła mi kilka opcji i pomogła wybrać najlepszy preparat uwzględniając jego skład, ilość tabletek w opakowaniu i cenę. No a ceny są tu dość niskie, po tym, względem apteka zasługuje na polecenie. Obsługa apteki ogólnie jest miła, chętna do pomocy i porady, nie naciąga tez klientów na drogie specyfiki, ale stara się znaleźć tańsze zamienniki i takim samym składzie (w trakcie mojej wizyty, farmaceutka obsługująca przy drugim okienku zaproponowała pacjentce taką zamianę). Pracownice apteki były ubrane w białe fartuchy, które wyglądały na czyste i schludne.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu spożywczego sieci Lewiatan. Jest on zlokalizowany w Lublinie przy ulicy Bursztynowej 1. Chodnik przed sklepem był należycie odśnieżony, nie było na nim ani śniegu ani lodu, do tego był posypany piaskiem. Witryny zewnętrzne sklepu wyglądają estetycznie i są dobrze widoczne już z daleka. Podłoga przed wejściem do sklepu była brudna. Widać było na niej liczne ślady butów, błota i piasku. Podobnie, lecz już w nieco mniejszym stopniu podłoga w sklepie również była brudna. Przy wejściu brakowało koszyków, były dopiero dalej przy kasie/ Sklep ma formę samoobsługowego, lecz jest dość niewielki i ciasny. Przejścia między regałami są wąskie, ciasne. W sklepie były dwie ekspedientki, jedna obsługiwała stanowisko z wędlinami a druga kasę fiskalną przy wyjściu ze sklepu. Były one ubrane w jednakowe fartuchy. Ich ubiór wygadał na czysty i schludny. Towary na półkach były ładnie i równo poukładane. Ceny umieszczone na etykietach przy półkach sklepowych były czytelne, wyraźne i dobrze widoczne. Jednak na stoisku z pieczywem było tyle etykiet, że nie było wiadomo która się do czego odnośni i trudno było ustalić cenę danego produktu. Ogólnie ceny jednak w sklepie nie są dużo wyższe niż w marketach. Obsługa sklepu miła, sympatyczna, pomocna, szybko i sprawnie obsługiwała klientów.
Zgłaszana przeze mnie...
Zgłaszana przeze mnie obserwacja dotyczy sklepu spożywczego sieci Lidl. Jest on zlokalizowany przy ulicy Jana Pawła II w Lublinie. Przed sklepem jest duży parking. Zarówno parking jak i też chodniki i wejście do sklepu były we wcześniejszych dniach należycie odśnieżone, dlatego dziś wokół sklepu kostka brukowa była sucha (a wkoło wszędzie było pełno topniejącego śniegu i wody). Między innymi dzięki temu podłoga zarówno przed wejściem do sklepu jak i już na hali sprzedaży była czysta i utrzymana w należytym porządku. Nie widać było na niej ani śladów butów, ani wody czy śniegu z butów klientów. Przed sklepem stały wózki na zakupy, były one ładnie i równo poustawiane w rzędy. Przy wejściu na halę sprzedaży był ustawiony stojak na gazetki reklamowe. Były w nim ładnie i równo ułożone gazetki, ich ilość była bardzo duża. Towary na półkach były ładnie i równo poukładane, a ceny wskazane przy regałach były dobrze widoczne, czytelne i wyraźne. Jednak w kilkunastu miejscach brakowało etykiet z ceną i nazwą produktu. Prawnicy obsługi byli ubrani w jednakowe firmowe koszulki, które wyglądały na w czyste oraz schludne. Otwarte były tylko dwie kasy i były spore kolejki, jednak po chwili pracownik otworzył trzecią kasę i kolejki szybko się rozładowały. Kasjer był miły, szybko i sprawnie kasował produkty, na koniec wydał paragon, podziękował za zakupy, zaprosił ponownie i pożegnał się. Miła, sympatyczna, sprawna i szybka obsługa s do tego dobre ceny i duży wybór produktów, polecam.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Galerii Handlowej Orkana zlokalizowanej przy ulicy Orkana w Lublinie. Jest ono zlokalizowane przy skrzyżowaniu ul. Orkana z ul. Zwycięską. Do Galerii prowadzą trzy wejścia jedno od ul. Orkana (prowadzi na poziom 0), drugie od parkingu podziemnego (również na poziom 0) i trzecie od parkingu od strony Tesco (prowadzi na poziom 1). Na parkingu pod galerią było dużo wolnych miejsc i nie było problemów z zaparkowaniem. Natomiast jak się okazało w trakcie zwiedzania galerii, parking od strony Tesco był praktycznie cały czas zastawiony, dlatego, tym który udają się tylko do galerii Orkana, proponuje parkować pod galerią. Gdyż nie ma tu problemów z parkowaniem a dodatkowo parking jest kryty i jest blisko do wejścia. Wejścia do galerii są dobrze oznaczone, były też należycie odśnieżone. Podłoga w całej galerii była czysta i utrzymana w należytym porządku (jedynie przy wejściu była brudna, ale to zrozumiałe). Nawet połoga w wielu sklepach była w gorszym stanie (pod względem czystości) niż na alejkach galerii. W galerii jest szeroki wybór różnego rodzaju sklepów, choć dominują sklepy z ubraniami i butami, to jednak jest tu też, drogeria, jubiler, bank, pizzeria, salonik prasowy. Galeria zasługuje nawet na pochwałę za stan toalet. Były czyste, nie było brzydkich zapachów i nie brakowało papieru mydła oraz działały wszystkie suszarki do rąk. W galerii jest również bankomat, niestety jest to bankomat PekaO, a nie jednej z bankomatów euronetu czy cash4u (dostępnych dla klientów wielu banków). W trakcie mojej wizyty zauważyłem, że po galerii kręcili się pracownicy obsługi i na bieżąco dbali o czystość podłóg czy sanitariatów. Ich ubiór był w miarę jednakowy, schludny i czysty.
