Opinie użytkownika (146)

W sklepie panuje...
W sklepie panuje porządek, ale niestety nie ma zbyt dużego wyboru produktów różnych marek. Nie podoba mi się to, że klient nie ma wyboru lepszych lub gorszych jakościowo produktów, tylko niektóre grupy produktowe są bardzo ubogie (np. mąka). Nie ma też wielu produktów, które są w innych sklepach. Nie podoba mi się także to, że w dziale warzywno/owocowym nie ma cen przy wszystkich produktach. Przy kasie obsługa jest nastawiona na zbyt szybkie 'kasowanie' produktów. Nigdy nie proponują mi torebki/ reklamówki. Nie podoba mi się to, że kasjer skanuje moje produkty tak szybko, że nie zdążam ich pakować do torby, zaraz podaje kwotę do zapłaty, i natychmiast zaczyna kasować następnego klienta, nie czekając, aż ja spakuję swoje rzeczy. To powoduje zdenerwowanie klienta i niepotrzebny pośpiech.

MojaOpinia

05.06.2009

Biedronka

Placówka

Kościerzyna, Marii Skłodowskiej-Curie 34

Nie zgadzam się (19)
Tym razem zupełnie...
Tym razem zupełnie rozczarowałam się jakością obsługi w sklepie Tchibo, jak i wyglądem sklepu. Po moim wejściu w sklepie zauważyłam dość dużo ludzi, bylo ponad 10 osób. Jedna z pracownic starała się 'dokładać' produkty na półkę, ale niestety stan półek był tragiczny. Wszystkie produkty poprzewracane, uszkodzone foliowe opakowania produktów, straszny nieporządek. Dziewczyna przy półkach zamiast pomagać klientom, tylko biegała między magazynem a półkami, jak ją o coś zapytałam, odpowiedziała mi nawet nie patrząc na mnie - mówiła do półek. Przy kasie niestety potworny pośpiech pracowników. Choć ludzie kupowali kawę, nikt ich nie pytał o karty Tchibo, a wydaje mi się, że mogli dostać pieczątki. Ja podałam swój produkt. Pracownik tylko powiedział, ile płacę i to był cały mój kontakt z pracownikiem. Zero uśmiechu, nawiązania jakiejkolwiek rozmowy, nawet nie zapytał mnie, czy chciałabym jakąś kawę. Niestety - pośpiech nie służy dobrej obsłudze. Moja dzisiejsza wizyta w Galerii Dominikańskiej osobiście uważam że była straszna i zdecydowanie następym razem odwiedzę sklep w Magnolii, tam obsługa jest o niebo lepsza i o wiele milej robi się tam zakupy.

MojaOpinia

04.06.2009

Tchibo

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański 3

Nie zgadzam się (20)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do Empiku w nowootwartej Renomie, aby kupić książkę dla przyjaciółki na wieczór panieński. Niestety nie mogłam sama odnaleźć interesujących mnie działów, a ten Empik jest naprawdę duży. Zapytałam więc pracownika w punkcie informacyjnym, czy może mi pomóc. Pani w fantastyczny sposób poświęciła mi 100% swojej uwagi, wykazała się dużą wiedzą na temat książek, starała się doradzić - byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Przy kasie pracownicy proponują dodatkowe produkty z oferty Empiku, sa mili i uczynni. Jedynym miusem dla mnie jest to, że nie ma pracowników do pomocy na wszystkich działach i jeżeli ktos ma problem z odnalezieniem danej rzeczy, to niestety nie ma kogo zapytać. Ale ogólnie i tak duży plus za jakość obsługi.

MojaOpinia

26.05.2009

empik

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (31)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu i skierowałam się w stronę bielizny. Nie mogłam znaleźć odpowiedniego rozmiaru, więc postanowiłam poprosić o pomoc sprzedawczynię. Ponieważ nie mogłam znaleźć właściwego rozmiaru wśród różnych modeli biustonoszy, zapytałam pracownicę, czy w ogóle jest taki rozmiar produkowany, jaki mnie interesuje. Pracownica niemiłym tonem powiedziała, że skąd ona ma to wiedzieć, żebym najpierw się zdecydowała, jaki chcę model, a ona sprawdzi. Podałam jej jeden model i skierowała się z nim w strone kasy. Ja kontnynuowałam oglądanie bielizny. Ponieważ pani długo nie wracała, skierowałam się w stronę kasy. Sprzedawczyni jak mnie zobaczyła, powiedziała niemiłym tonem, że no nareszcie jestem, że przecież ona sprawdza to na komputerze i żeby mi odpowiedzieć, to musimy tu jakiś kontakt nawiązać, a ciężko tak na odległość. Byłam w szoku. Oczekuję od sprzedawcy, że po sprawdzeniu rozmiaru podejdzie do mnie i poda mi odpowiedź. Było to nieprofesjonalne i po raz kolejny wyszłam ze sklepu Reserved w Carrefourze totalnie zniesmaczona. Jedyne co się poprawiło po moich ostatnich wizytach, to porządek w przymierzalniach.

MojaOpinia

25.05.2009

Reserved

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (21)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do sklepu, aby kupić kilka rzeczy, między innymi rower. Niestety bardzo rozczarowałam się asortymentem i porządkiem w tym sklepie. Wybór nie jest duży, na półkach panuje straszny bałagan (np. okulary), na środku alejek leżą pozdejmowane z półek produkty np. rolki. Idąc między półkami można bardzo łatwo potknąć się o coś, zwłaszcza jeśli są to dzieci. Pracownicy nie wykazywali inicjatywy ani w pomaganiu klientom, ani w sprzątaniu terenu sklepu, widziałam jak tylko przechodzili, rozmawiając między sobą. Przy stanowisku rowerowym jest tylko 1 pracowników przy serwisie, zajęty cały czas serwisowaniem rowerów, a nie udzielaniem informacji. Niestety nie mogę ocenić tego sklepu pozytywnie.

MojaOpinia

15.04.2009

DECATHLON

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (22)
Obsługa w tym...
Obsługa w tym sklepie nie jest w ogóle nastawiona na klienta i jego potrzeby. Gdy weszłam z tatą do sklepu, nie było żadnego klienta. Natomiast Panie siedziały na końcu sklepu, przy przymierzalniach i rozmawiały na prywatne tematy. Gdy nas zobaczyły, ociągając się wstały, ale nie powiedziały "dzień dobry". Na moje pytanie odnośnie produktu Pani odpowiedziała tylko zdawkowo, kompletnie nie badając moich potrzeb i oczekiwań, nie wykazując inicjatywy. Poza tym cisza panująca w sklepie nie sprzyja robieniu zakupów, a sklep jest mały i ciasny. Wyszłam ze sklepu, oczywiście niczego nie kupując.

MojaOpinia

03.04.2009

Wrangler

Placówka

Wrocław, Plac Dominikański, Galeria Dominikańska 3

Nie zgadzam się (23)
Po raz kolejny...
Po raz kolejny rozczarowałam się jakością obsługi w sklepie Reserved. Zauważalne jest, że firma przestała wykonywać badania tajemniczego Klienta, ponieważ personel zachowuje się nieprofesjonalnie. Po wejściu nikt nie wita klientów, nikt do nich nie podchodzi. Przechadzając się po sklepie, zauważyłam, że dwóch sprzedawców krzyczy do siebie przez pół sklepu, o sprawach kompletnie iezwiązanych z pracą. Uważam, że jest to nieprofesjonalne i nie powinno mieć miejsca. A firmie Reserved radzę jednak wprowadzić Tajemniczego Klienta, bo to co się dzieje w ich sklepach, woła o pomstę do nieba.

MojaOpinia

03.04.2009

Reserved

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański 3

Nie zgadzam się (13)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu nie zostałam zauważona. Przechadzałam się po sklepie przez około 10 minut. Weszłam do przymierzalni (nie było tam żadnego pracownika). W kabinach panował potworny bałagan. Sterty rzeczy na stolikach i na wieszakach, juz nie wspomnę o syfie na podłodze. Ciężko wejść i coś przymierzyć - i tak we wszytskich kabinach. Po wyjściu z przymierzalni, udałam się w stronę kasy, lecz musiałam chwilę poczekać, ponieważ sprzedawczyni rozmawiała ze swoim znajomym, na tematy prywatne (zamiast np. posprzątać przymierzalnie). Dopiero po chwili do mnie podeszła, oczywiście nie przerywając konwersacji ze znajomym. Na moje zwrócenie uwagi, że w przymierzalni przydałoby się posprzątać, wzruszyła ramionami mówiąc że to klienci taki bałągan robią. Zapytałam, czy mają Tajemniczego Klienta, na co odpowiedziała, że nie, kiedyś był, ale teraz już nie ma... było to niestety widać po sklepie.

MojaOpinia

23.03.2009

Reserved

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (28)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu i zaczęłam się rozglądać. W sklepie panowała kompletna cisza, co nie sprzyjało przyjemnej atmosferze zakupów. W sklepie byłam jedyną klientką. Za ladą siedział sprzedawca, kompletnie nie zwracał na mnie uwagi... i czytał gazetę. Nawet nie podniósł wzroku, gdy przechodziłam obok niego. Wyszłam ze sklepu zupełnie niezauważona. Uważam, że sprzedawcy nie powinni czytać gazet w czasie swojej pracy, i powinni chociaż mówić "dzień dobry" wchodzącym do sklepu klientom.

MojaOpinia

23.03.2009

Reporter

Placówka

Wrocław, Hallera

Nie zgadzam się (19)
Moja obserwacja mogłaby...
Moja obserwacja mogłaby być zatytuowana "a to Polska właśnie...". Poszłam na pocztę, aby odebrać awizo i zapłacić ubezpieczenie auta. Wchodzę do środka i widzę kolejkę około 30 osób. 3 otwarte okienka (na 6 możliwych), przy czwartym siedzi Pani "kierownik zmiany". Każdy klient stoi przy okienku minimum kilka minut (Panie mają problemy z odnalezieniem awizowanych przesyłek i znikają na kilka minut na zapleczu). Podchodzę do "kierownika zmiany" i pytam, czy nie można otworzyć większej ilości okienek, na co Pani oburzona mówi "a skąd ja Pani wezmę dodatkowych ludzi?", więc pytam, czy ona nie może obsługiwać klientów i słyszę odpowiedź "nie". Za chwilę do czwartego okienka podchodzi nowa pracownica i otwiera okienko! Wszyscy w kolejce sie uśmiechają, myśląc, że zamiast spędzić w kolejce godzinę, postoją jedynie pół. Oczywiście po kilku sekundach inna pracownica zamknęła swoje okienko i z przyjemnością udała się na zaplecze. Po około godzinie udało mi się podejść do okienka (kolejka wcale się nie zmniejszała, dochodzili nowi klienci i wciąż było ponad 20 osób wewnątrz). Podaję Pani wypełniony blankiet do ubezpieczenia auta, na co Pani stwierdza, że jeszcze brakuje kwoty słownie w 1 miejscu. Pytam, czy mogę na chwilę długopis... na co Pani z rozbrajającą szczerością mówi, że owszem, mogę, ale może mi tylko sprzedać długopis i mają niebieskie lub czarne. Na szczęście udało mi się odszukać mój długopis w torebce. Wypełniam kwotę słownie. Niestety - pominęłam jedną literkę i gdy to zauważyłam, "wcisnęłam" ją we właściwym miejscu. Podaję pani blankiet, a ona mówi, że to tak nie może być, ona mi tego nie przyjmie, i muszę jeszcze raz wypełnić blankiet... po około godzinie i 15 minutach nareszcie udało mi się załatwić sprawę, która powinna zająć max. 10 minut. Podsumowując: kiedy w końcu sprywatyzują Pocztę Polską ???

MojaOpinia

11.03.2009

Poczta Polska

Placówka

Wrocław, Icchaka Lejba Pereca 26

Nie zgadzam się (24)
Kupowałam w tym...
Kupowałam w tym sklepie router. W sklepie nie było kolejki, towar otrzymałam bardzo szybko i bezproblemowo. Sprzedawcy byli mili i uprzejmi. Równie pozytywnie oceniam sklep Pro-line na Biskupiej, tam także ilekroć jestem, zawsze spotykam się z profesjonalną i miłą obsługą, która potrafi doradzić klientowi. Przy okazji mają tam bardzo niedrogie produkty, w porównaniu do innych firm. Sklep na Biskupiej może nie prezentuje się wspaniale (wygląda bardziej jak magazyn), ale sklep na Kazimeirza jest bardzo ładny.

MojaOpinia

09.03.2009

ProLine

Placówka

Wrocław, ul. Kazimierza Wielkiego 7

Nie zgadzam się (14)
Poszłam do CH...
Poszłam do CH Borek, żeby pooglądać buty w CCC. Była już późna godzina, około 20:45. W sklepie było dość sporo klientów. Dwie pracownicy stały i rozmawiały ze sobą. Gdy przechodziłam koło nich (byłam ok. 1 metr od nich), usłyszałam jak jedna mówi do drugiej "jezu, co to za idioci o tej godzinie jeszcze chodzą po sklepach". Poczułam się urażona. Swoją drogą, ilekroć jestem w tym sklepie, jakość obsługi jest zawsze tak samo fatalna. Obrażone pracownice niechętnie pomagają klientom i wprowadzają w sklepie niemiłą atmosferę - takie jest moje zdanie, z punktu widzenia klienta. Nie podchodzą do klientów, tylko stoją w 1 miejscu w sklepie, patrząc w dal.

MojaOpinia

09.03.2009

CCC

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (22)
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty były zakupy spożywcze oraz zakup talerzy. Po wejściu na halę, okazało się, że talerze są w promocjach sezonowych. Niestety pudełka były otwarte i niekompletne. Zwróciłam się do przechodzącego pracownika o pomoc. Powiedzial, że on nie jest z tego działu i mi nie pomoże. Podeszłam to Biuro Obsługi Klienta, które mieściło się tuż przy tym dziale. Proszę panią o pomoc, a ona mówi, że to jest dział samoobsługowy i niestety żaden pracownik do mnie tu nie podejdzie. Nie rozumiem, po co w sklepie są pracownicy, którzy mówią klientowi wprost, że mu nie pomogą. Tak nie powinno być w dzisiejszych czasach.

MojaOpinia

09.03.2009

Auchan

Placówka

Bielany Wrocławskie, Francuska 6

Nie zgadzam się (23)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy faktu wprowadzania w błąd (żeby nie powiedzieć oszukiwania) klientów w sklepie Carrefour Express. Otóż robiłam zakupy w tym sklepie. Kupowałam m.in. wino, którego cena wynosiła 18,99zł. Gdy podeszłam do kasy, okazało się jednak, że jest to 19.99zł. Po zapłaceniu podeszłam znowu do półki, żeby upewnić się, że cena jest jednak złotówkę niższa, niż zapłaciłam. Podeszłam znowu do kasy, mówię "chyba zaszła pomyłka, to wino kosztuje złotówkę taniej", na co sprzedawczyni, zwracając się do innej sprzedawczyni, mówi "słuchaj, weź zrób pani zwrot na złotówkę" i otrzymałam w ciągu 3 sekund złotówkę. Oczywiście sprzedawczyni zrobiła to bez słowa, już nie wspomnę o prostym "przepraszamy". Wyglądało to tak, gdyby sprzedawczyni w momencie kasowania produktu doskonale wiedziała, że jest wyższa cena niż na półce, dlatego nawet nie upewniła się, czy mam rację. Ciekawe ilu klientów w ten sposób zostało oszukanych? Moja obserwacja jest poparta takze opiniami innych osób robiących zakupy w Carrefour Express - ponoć przy każdych zakupach cena jakiegoś produktu jest zawyżona, w stosunku do tego, co jest na półce. W ten sposób zarabiać na klientach... to nadaje się na jakiś artykuł w gazecie. A przy okazji moim zdaniem brak elementarnego "przepraszam" i brak reakcji sklepów Carrefour na takie praktyki (wydaje się wręcz, że robią to celowo), jest w dzisiejszych czasach niedposzuczalne.

MojaOpinia

08.03.2009

Carrefour

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (23)
Byłam w Castoramie...
Byłam w Castoramie na zakupach. Podeszłam do stoiska z ramkami i obrazami. Za "ladą" stała pracownica i rozmawiała z drugą pracownicą. Po chwili podszedł do nich inny sprzedawca i zaczęli dość głośno (jak na poruszany temat), rozmawiać. Dowiedziałam się, że kasjerki mają grypę żołądkową i że mają, mówiąc delikatnie, rozwolnienie :) Potem ten sam sprzedawca zaczął opowiadać ZE SZCZEGÓŁAMI, jak wyglądał jego pobyt w toalecie w dniu dzisiejszym i jak dokładnie wyglądało to, co tam zrobił (też miał rozwolnienie)! Oczywiście pracownik nie przebierał w słowach i bardzo się wczuł w omawiany temat, widać było, że przejmuje się tym, co się stało :) Pomimo tego, że uwielbiam robić zakupy w Castoramie, takie rozmowy przy klientach uważam za niestosowne, pomijając już fakt, że były to ich prywatne rozmowy w miejscu pracy.

MojaOpinia

05.03.2009

Castorama

Placówka

Wrocław, Czekoladowa 5-22, Kobierzyce

Nie zgadzam się (26)
Podczas moich zakupów...
Podczas moich zakupów w Carrefour, spotkałam fantastyczną obsługę przy kasie. Pani była bardzo uprzejma i przyjazna, z każdym klientem nawiązywała rozmowę przy kasie, doradzając przy większych zakupach np. że nie trzeba wystawiać wszystkich soków na taśmę, lecz dla wygody można zostawić je w koszyku/wózku. Zaskoczyło mnie także to, że potwierdzała moje wybory np. "świetnie pani wybrała, sama wybieram te płatki" itp. Profesjonalna obsługa klienta, czego nawet nie oczekiwałam po takim supermarkecie jak Carrefour. Pani, która mnie obsługiwała, zasługuje na dużą premię!

MojaOpinia

04.03.2009

Carrefour

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (26)
WYbrałam się do...
WYbrałam się do sklepu Domar, aby wybrać meble. Byłam zainteresowana meblami Forte, które sprzedawane były przez firmę Top Meble. Podeszłam do pani obsługującej w tym sklepie, powiedziałam 'dzień dobry' i zapytałam, czy mają meble Forte. Pani nawet na mnie nie spojrzała, i patrząc nadal w komputer, powiedziała, że te meble dostanę właśnie u nich. Gdy zapytałam, w którym miejscu, powiedziała, że są w różnych miejscach. W ogóle się mną nie zainteresowała. Musiałam o wszystko pytać. Gdy wybrałam jeden z zestawów i poprosiłam o cennik, zapytała, o jaki konkretnie mebel mi chodzi, bo ona ma te cenniki na kilku kartkach i muszą się na coś zdecydować. Wybrałam komodę, lecz okazało się, że w cenniku były obok siebie 2 różne ceny (nie były to netto i brutto, lecz chyba dotyczyły różnych wersji kolorystycznych). gdy zapytałam, która cena obowiązuje, pani z rozbrajającą szczerością powiedziała, że ona nie wie. Wyszłam ze sklepu. Uważam, że przez taką postawę ta firma traci bardzo wielu klientów. Brak zainteresowania, wybadania potrzeb klienta, chęci pomocy i zaangażowania są zdecydowanie słabą stroną Top Meble.

MojaOpinia

04.03.2009

TOP MEBLE

Placówka

Wrocław, Braniborska

Nie zgadzam się (22)
Fatalna jakość obsługi...
Fatalna jakość obsługi klienta. Zamawiałam towar na allegro. Okazało się, że jest droższy o prowizję allegro, gdy kupuje się przez internet, anizeli w sklepie. bardzo mnie to zdziwiło. Gdy wystawiłam neutralny komentarz, zaczęło się piekło. Dzwonili do mnie, straszyli, krzyczeli, szantażowali że jak nie usunę komentarza to dostanę od nich negatywny komentarz. Takie zachowanie oceniam bardzo negatywnie, z punktu widzenia jakości obsługi klienta. To, że zakupy robię przez Allegro, chyba nie upoważnia firmy to takiego traktowania klientów?

MojaOpinia

04.03.2009

Tempo

Placówka

Wrocław, ul. Teatralna 2-4/4

Nie zgadzam się (17)
W tym sklepie...
W tym sklepie chciałam zamówić pralkę. Złożyłam zamówienie, na stronie było napisane, że realizacja zamówienia to 1-7 dni. Po 2 dniach zadzwonił do mnie konsultant i poinformował, że pralkę muszą zamówić od producenta, ponieważ nie mają jej na magazynie, ale najpóźniej za 7 dni będzie do mnie dostarczona. Po 10 dniach nie było z ich strony żadnego kontaktu. Sama zadzwoniłam. Konsultantka powiedziała, że to nie ich wina, bo pralka nie przyszła z dostawą od producenta. W ten sposób na pralkę czekałam 3 tygodnie, oczywiście sama dzwoniąc do firmy, ponieważ od nich tylko 1 raz ktoś do mnie zadzwonił (informując, że wciąż nie ma tej pralki, a było to dzień po moim telefonie do nich). Od firmy oczekuję lepszego kontaktu z klientem gdy tak bardzo wydłuża się czas realizacji zamówienia. Poczułam się lekceważona i nie traktowana poważnie jako klient. W rezultacie zrezygnowałam z zamówienia w Magicznej Planecie.

MojaOpinia

04.03.2009
Nie zgadzam się (25)
Zdecydowanie ODRADZAM wszystkim,...
Zdecydowanie ODRADZAM wszystkim, którzy mają zamiar korzystać z usług Deustche Banku przy pl. Grunwaldzkim we Wrocławiu. Pracująca tam pani „doradca klienta” w moim odczuciu zupełnie nie zna się na tym, co robi. Dzięki niej, załatwianie kredytu trwa w nieskończoność, co chwilę okazuje się, że trzeba donieść jakieś dokumenty – np. tuż przed podpisaniem kredytu okazuje się, że trzeba wpłacić gigantyczny depozyt (choć wiedzieli o tym dużo wcześniej), albo że nagle potrzebna jest jakaś dodatkowa umowa, w formie aktu notarialnego, którego przecież „z dnia na dzień” nie można załatwić. Załatwianie spraw w oddziale tego banku to koszmar. Jeżeli macie brać kredyt – wszędzie, tylko nie w tym banku. Owszem, doradca klienta doradzi wam, ale nie jak najszybciej i najlepiej wziąć kredyt, tylko jak stracić nerwy i cierpliwość. DUŻY NEGATYW, FATALNA JAKOŚĆ OBSŁUGI KLIENTA.

MojaOpinia

04.03.2009

Deutsche Bank

Placówka

Wrocław, plac Grunwaldzki 36

Nie zgadzam się (17)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi