Opinia użytkownika: MojaOpinia
Dotycząca firmy: Reserved
Treść opinii: Po wejściu do sklepu nie zostałam zauważona. Przechadzałam się po sklepie przez około 10 minut. Weszłam do przymierzalni (nie było tam żadnego pracownika). W kabinach panował potworny bałagan. Sterty rzeczy na stolikach i na wieszakach, juz nie wspomnę o syfie na podłodze. Ciężko wejść i coś przymierzyć - i tak we wszytskich kabinach. Po wyjściu z przymierzalni, udałam się w stronę kasy, lecz musiałam chwilę poczekać, ponieważ sprzedawczyni rozmawiała ze swoim znajomym, na tematy prywatne (zamiast np. posprzątać przymierzalnie). Dopiero po chwili do mnie podeszła, oczywiście nie przerywając konwersacji ze znajomym. Na moje zwrócenie uwagi, że w przymierzalni przydałoby się posprzątać, wzruszyła ramionami mówiąc że to klienci taki bałągan robią. Zapytałam, czy mają Tajemniczego Klienta, na co odpowiedziała, że nie, kiedyś był, ale teraz już nie ma... było to niestety widać po sklepie.