Opinie użytkownika (647)

Wieczora pora, przechodząc...
Wieczora pora, przechodząc okolicami Plant rozglądałam się za czynnym sklepem spożywczym, chciałam kupić cokolwiek do "przekąszenia" typu drożdżówka, ciastko i coś do picia. Jedyne miejsce czynne to sklep ALbi Market ukryty między księgarniami na Podwalu. Ruch niewielki w środku. Postanawiam zorientować się czy jest coś z pieczywa cukierniczego, owszem wyłożone zaraz przy wejściu na ladzie w wiklinowym koszyku pakowane w woreczek pizze do podgrzania, pączki (wyglądające niestety niezbyt świeżo po całym dniu, raczej jak wielka kula tłuszczu nie pierwszej jakości, widzę tez ostatnie dwie drożdżówki zapakowane w woreczek, ale z zakupem postanawiam zaczekać). Być może na sali sprzedaży, tam gdzie jest pieczywo znajdę coś odpowiedniego dla dziecka. Rozglądam się po sklepie, towar poukładany na półkach asortymentem - dla kogoś kto jest tutaj pierwszy raz nie trudno odnaleźć poszukiwaną rzecz. Ceny starannie podane w formie karteczek pod opakowaniami. Na stoisku z pieczywem jednak nie ma nic z pieczywa cukierniczego. Zaglądam jeszcze do lady chłodniczej - gotowe kanapki pakowane przez firmę cateringową wyglądają ciekawie, jednak gdy widzę cenę nie decyduję się na zakup, data przydatności jak najbardziej odpowiednia, czytam z metki dane producenta i rzuca mi się w oczy druga cena - 3,95 /kolorowa naklejka z metkownicy/, a druga strona folii prawie 12 zł. Czyli ktoś z pracowników pomylił i poprzyklejał dwie różne ceny. Postanawiam wziąć do kasy, najwyżej ni zdecyduję się na zakup. Biorę też drożdżówkę, bowiem dziecko się decyduje - wybieramy tą, która nie wiadomo z czym jest w środku, sprzedawczyni z kasy gdy pytamy nie wie, czy jest w środku dżem czy np. masa budyniowa. Po drodze na półce ze słodyczami wybieramy jeszcze dwa wafelki /bardzo duży wybór słodyczy typu wafle/ i coś do picia. Uwagę moją zwróciła półka z tzw. asortymentem słodyczy z Czech, Słowacji /oryginalne czekolady, wafle,batony/, ceny jednak dużo większe gdyby porównać z tym co kupuje się na miejscu w tych krajach. Dobrze wiedzieć, że jest takie miejsce w Krakowie gdzie można dostać takie artykuły. Transakcja przy kasie sprawna, paragon wydany, reklamówka jednorazówka dostępna. Sklep uważam, że był dobrze zaopatrzony jak na miejsce w centrum, a zwłaszcza późną porę. Jednak trochę niestaranności co do cen zobaczyłam od razu przy pierwszej wizycie, biorąc do ręki gotowe kanapki.

czystairlandia

16.09.2012

ALBI

Placówka

Kraków, Podwale 6

Nie zgadzam się (2)
Postanawiam zakupić kilka...
Postanawiam zakupić kilka artykułów w tym sklepie. Koszyki małe dostępne obok kasy bliżej stoiska cukierniczego, niewidoczne dla osób, które wchodzą do sklepu i o tym nie wiedzą/, klienci tam pozostawiają po zakupach. W sklepie nie ma pracownika osoby odpowiedzialnej za to, by małe koszyki znalazły się przy wejściu na salę. Przy kasach wyłożone aktualne gazetki reklamowe. Sklep w środku czysty. Mijam zaraz po wejściu na sklep stoisko z warzywami, ceny podane, towar wygląda na świeży. Niestety tutaj przejście z dużym koszykiem jest ograniczone i jest to jedyne przejście na sklep, klienci którzy się tutaj zatrzymują blokują wąskie przejście. Uważam, że stoisko powinno być inaczej wyeksponowane, być może bliżej witryny sklepu, tak by spokojnie i bezproblemowo przejść. Niestety kierownictwo sklepu nic z tym nie robi. Udaje się po kilka artykułów typu: chleb, nabiał. Jeden czytnik w sklepie to za mało, w dodatku nie oznaczone miejsce gdzie on jest, sytuacja niezmienna od miesięcy. Piszę o tym tylko dlatego, że ceny pieczywa na półkach podane to jedna wielka zagadka do którego bochenka chleba dopasować /a przedziały cenowe bardzo duże, sięgające do 7 zł). Stoisko nabiał dobrze zaopatrzone. Po prawej stronie lady chłodniczej, bliżej wejścia do magazynu na dolnej półce w tym sklepie znajduje się zazwyczaj dziwna promocja: towar typu nabiał, pakowane wędliny, sałatki przeceniony, którego data ważności mija w danym dniu, lub minęła dzień wcześniej i który to na siłę usiłuje się sprzedać. Czasami opakowania są mocno podniszczone, naderwane jednak ceny zazwyczaj obniżone o 20-30 % wartości początkowej. Wyprzedaż winna mieć miejsce ale gdy data jogurtu/wędliny kończy się np. za 2 dni. Nagminną praktyką tej sieci jest robienie takich "wystawek" gdy jest już po terminie. Ta ekspozycja, a raczej róg chłodni nie wygląda czysto, towar powywracany, nie pierwszej świeżości, rzucający się w oczy bowiem tuż obok stoiska z pieczywem. Obsługa przy kasach bardzo grzeczna i uczynna. Transakcje sprawnie obsługiwane. Dwie kasy czynne, sporo klientów jednak czas oczekiwania nie jest długi, panie kasjerki sprawnie wykonują swoje czynności. Kupuję jeszcze doładowanie do telefonu, otrzymuję szybko wydruk, bez pytania zawsze otrzymuje paragon i zawsze słychać podziękowanie za zakupy.

czystairlandia

15.09.2012

POLOmarket

Placówka

Kraków, Os. Bohaterów Września 26

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja dotyczy usługi...
Obserwacja dotyczy usługi realizacji zamówienia a także kontaktu mailowego z firmą. Złożyłam zamówienie poprzez stronę internetową, z opcją odbioru osobistego.Procedura zamówienia łatwa. Szybko otrzymuję maila potwierdzającego. co kilka dni kolejne maile z informacjami o przewidywanej dacie wysyłki z magazynu, o przewidywanej dacie dostarczenia towaru do sklepu - terminy zgodne z informacjami jakie otrzymałam w dniu składania zamówienia. Kolejny mail to potwierdzenie dostarczenia przesyłki już na miejsce odbioru osobistego. Odbieram zamówienie w ciągu kilku dni. Po rozpakowaniu w domu niestety okazuje się, że towar ma wadę fabryczną (w związku z tym, że była to zwykła koszulka na wf dla dziecka - materiał dobrej jakości, a skaza nie będzie rzucać się w oczy bowiem ukryta na szczęście pod rękawem nie reklamuję zamówienia). Dokumenty do zwrotu/reklamacji dostępne z zamówieniem. Jednak procedura trochę czasochłonna - wysyłka na koszt zamawiającego, nie można reklamacji zgłosić poprzez sklep czy też punkt odbioru osobistego. Pozostał jednak niesmak, pierwsze zamówienie składane poprzez wysyłkę ze sklepu internetowego a nie jak do tej pory bezpośrednie zakupy w sklepie i towar niepełnowartościowy. Uważam, że powinien być jednak jakiś zespół kontrolny, który sprawdziłby jakość wysyłanych zamówień a nie skupiał się tylko na odebraniu z magazynu i zapakowaniu. Kolejna obserwacja dotyczyła kontaktu mailowego z firmą. Zaczęły przychodzić maile reklamy w takich ilościach, że po kilku dniach było to irytujące. Usunęłam konto do zamówień, jednak kolejny mail z informacją, że adres internetowy pozostaje w bazie doprowadził mnie do konkretnego działania: dość przysyłania czegoś, czego sobie nie życzę. Jeżeli usuwam konto jest to dla mnie równoznaczne, że nie życzę sobie pozostawienia maila do jakiejś tam dalszej korespondencji. Odpisałam szybko do firmy. Odpowiedź zwrotna przyszła szybko, pani jednak poprosiła o informacje jakie doszły od nich, by zorientować się co ma zrobić. Na szczęście dostałam zapewnienie, że sprawa zostanie załatwiona. W niedługim czasie przychodzi informacja, iż tak jak prosiłam tym razem wszystko zostało załatwione - usunięte dane z bazy firmy. Czas załatwienia sprawy oceniam na bardzo dobry. Jednak nie podoba i się to, że firma zostawia sobie "furtkę", by dalej trzymać adres klienta w bazie. Nie ma opcji całkowitego usunięcia adresu, dopóki sami nie zareagujemy. Nie każdy zwróci na to uwagę, bowiem mail przychodzący od firmy jest tak skonstruowany, że pierwsze zdania informują o tym, że prośba została załatwiona, odruchowo tym się zadowalamy.

czystairlandia

15.09.2012

Smyk

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Wizyta w muzeum...
Wizyta w muzeum poprzedzona została sprawdzeniem informacji na stronie internetowej o dostępności placówki w dzień tzw. święta państwowego, czy w ogóle jest czynne. W niedziele wstęp jest bezpłatny na poszczególne wystawy, natomiast słowem nie wspomniane jest na stronie internetowej jak wygląda płatność w dni tzw. świąteczne - ustawowo wolne. Dodzwonić się już kilkanaście tygodni/dni przed planowaną wizytą do kas/muzeum jest niestety niemożliwe, mimo wybierania różnej pory do kontaktu telefonicznego. To jedyny minus całej obsługi. Potrzebowałam jeszcze raz ze spokojem obejrzeć poszczególne miejsca zamku przy okazji wybrałam się tam z dziećmi. Turystów w tym miejscu raptem garstka, niewiele osób przed kasą. Wczesne przedpołudnie raczej zachęca do spaceru po mieście, wycieczek wakacyjnych wyjątkowo nie widać, cisza spokój pozwala zatrzymać się na dłużej na dziedzińcu placu by spokojnie zrobić zdjęcia, a w holu kas szczegółowo odczytać informacje o wystawach i zasadach zwiedzania. Dwie kasy czynne. Cennik zwiedzania podany, informacje udzielane szczegółowo przez panie z kas zarówno w j.polskim jak i j. angielskim. Miło, grzecznie.Otoczenie kas czyste, bez zbędnych ulotek. Na moją prośbę o potwierdzenie pobytu do tzw. punktacji odznaki turystycznej pani z kasy po załatwieniu formalności związanych z zakupem biletów przybija pieczątkę.Transakcja zakupu sprawna. Otrzymuję informację, że takiej okolicznościowej pieczęci nie ma ale już w muzeum będzie dalej dostępna. Sama obsługa pracowników na terenie muzeum kompetentna, grzeczna. Obiekt muzeum - Zamek wart zobaczenia, wart swojej ceny.

czystairlandia

14.09.2012

Zamek Królewski w Warszawie

Placówka

Warszawa, Plac Zamkowy 4

Nie zgadzam się (0)
Kolejna ankieta w...
Kolejna ankieta w tym tygodniu przesłana przez portal, który zajmuje się opiniami i badaniem rynku. Niestety, mimo tego, że ankietę zaczynam wypełniać w ciągu minuty od kiedy jest dostępna otrzymuję informacje typu: zarejestrowałeś już odpowiedzi do tej ankiety/zgromadziliśmy dostateczną liczbę uczestników/stwierdzono niespójność podawanych danych. Ankiety dotyczyły różnej tematyki, żadnej z nich nie udało się wypełnić do końca/rozpocząć wypełniania. Uczestnikiem tego portalu jestem kilka lat. Zamieszczałam już opinię, uwagi do działania tego serwisu. Czy coś się zmieniło od tamtej pory na lepsze? Zupełnie nic. Profil uczestnika wypełniony dokładnie. Czyli ankiety przychodzą bowiem potrzebny jest taki respondent badań. Analizuję schemat zdobywania nagród - przyznanych kwot za poszczególne ankiety na przestrzeni lat. Za każdym razem musi minąć dokładnie rok czasu, by zdobyć upragniony kupon na kwotę 50 zł. Tym razem jedyny plus złożonego zmówienia, że bon przychodzi listownie w podanym czasie tj. 28 dni od daty zamówienia. Na stronie firmy ani słowem o tym, że zmieniły się nazwy bonów i tym samym są trudności w odnalezieniu punktów, który je zaakceptuje.Same ankiety: zbierając 1 zł, czasami ankieta "trochę droższa" np. 3-4 zł łatwo się ucieszyć, ale szybko okazuje się, że nie o takiego uczestnika chodzi. Pytania w ankietach dość często niespójne, nielogiczne - widać, że tłumaczone z wzorca obcojęzycznego byle jak, błędy stylistyczne. Wśród znajomych znam kilka osób, które też na tej stronie mają swój profil. Wiem, że sytuacja u nich jest taka sama: w trakcie wypełniania okazuje się, że "nagle nie pasują" do profilu poszukiwanego uczestnika. Portal traktuję raczej na zasadzie, mam czas wypełnię ankietę. Czas oczekiwania na zebranie punktów zbyt długi, a sama przesyłana oferta nie jest dobierana dokładnie, bowiem pokazują się zupełnie inne informacje, gdy trzeba przejść do kolejnego kroku wypełniania ankiet lub ją zakończyć.

czystairlandia

14.09.2012

cenneopinie.pl

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja dotyczy zasad...
Obserwacja dotyczy zasad działania programu lojalnościowego Vitay, zbierania punktów, które przyznawane są na stacjach Orlen. Zaglądam na stronę internetową, by na spokojnie zapoznać się z programem. Muszę też aktywować kartę przez Internet. Tutaj procedura szybsza, prostsza niż wcześniej na stacji koncernu na którym zakładałam kartę. Punkty można zdobywać na wiele sposobów: tankując paliwo, korzystając z usług gastronomicznych na stacjach sieci.Regulamin działania programu dostępny jest w Internecie, ściągam, by zapoznać się z zasadami. Z jednego z punktów dowiaduję się iż karta jest ważna przez okres 5 lat od daty otrzymania, po czym kolejne punkty regulaminu mówią o wymianie karty na nową z możliwością przeniesienia punktów do tej pory zgromadzonych. Czy nie prościej byłoby wydać kartę bezterminowo? Kolejny zapis budzący moje kontrowersje, to wymóg zebrania kolejnych punktów w ciągu 12 miesięcy od daty ostatniego użycia karty. Inaczej punkty do tej pory zebrane przepadają bezpowrotnie, karta staje się nieważna. Ważność zgromadzonych punktów przedawnia się po 3 latach, od daty ich zsumowania, brak kolejnej transakcji skutkuje anulowaniem naliczonych punktów. Czy regulamin mnie zaskoczył? Poniekąd tak, ani słowem sprzedawca nie wspomniał o najistotniejszych warunkach programu. Program ma swoje plusy i minusy, dla osób, które dużo jeżdżą po Polsce opłaca się uczestnictwo raczej u jednego partnera, tankować trzeba a przy okazji można zdobyć mały profit. Nie do końca zgadzam się z wymogami typu zakup raz na rok, bo inaczej punkty przepadają. Programy własne punktowe mają służyć i zachęcić do stałego korzystania. Takie uwarunkowania zazwyczaj przyniosą efekt odwrotny, uciekniemy do konkurencji. Podejrzewam, że mało kto o tym wie, nie czyta się regulaminów, zapomina o zasadach. Tym bardziej, że sieć do najtańszych nie należy. Strona internetowa programu czytelna, ładnie i funkcjonalnie wykonana. Plusem są dla mnie rabaty u partnerów na podstawie wydanej karty, chociaż jest ich tylko czterech. Jest sklep internetowy, którego oferta obejmuje akcesoria turystyczne i który to przyznaje zniżkę na zakupy. To chyba jedyna korzyść z programu.

czystairlandia

07.09.2012

ORLEN

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Co się zmieniło...
Co się zmieniło od mojej ostatniej obserwacji z tego miejsca? Przede wszystkim obskurna budka została w czasie wakacji odremontowana - pomalowana, wywieszono z dala widoczny szyld, lokal nie straszy z daleka. Kilka razy ostatnio robiłam tutaj drobne zakupy zazwyczaj papierosy, chipsy, napoje typu pepsi. Asortyment sprzedaży głownie alkohol typu piwo, stad nazwa sklep piwny, ruch w godzinach popołudniowych spory. Duży wybór piwa. W środku nic się nie zmieniło, dalej obsługa zza lady, trzeba rozglądać się co tak naprawdę potrzebujemy, towaru dużo. Ceny wybranych artykułów wyróżnione, widoczne z daleka jednak niezbyt wyraźnie, nie wszystko opisane cenami, trzeba pytać. Obsługa na którą trafiałam miła (zmieniła się ostatnio sprzedawczyni), albo trafiam w tych godzinach w których jestem na inną pracownicę, która obsługuje sprawnie i przyjemnie. Paragon zawsze wydany. Przed lokalem czysto.

czystairlandia

07.09.2012

M.J.

Placówka

Kraków, os.Bohaterów Września 48

Nie zgadzam się (1)
Program zbierania punktów...
Program zbierania punktów przy okazji zakupów, którego zasad raczej nie trzeba przedstawiać większość uczestników wie o co w nim chodzi. Moje uwagi do programu z ostatnich kilkunastu dni. Co kilka dni przysyłane nowe maile:aktualne promocje na miesiąc wrzesień, nowe e-kupony, a także oferta dodatkowych punktów przy zakupach on-line u partnerów. Niby wszystko ok, ale po dokładnej analizie trzeba zastanowić się, która promocja dodatkowych punktów jest tak naprawdę korzystna (u tego samego partnera). Przykład pierwszy: 3 razy więcej punktów u jednego z partnerów programu - czyli w empik-u. Po dokładnym zestawieniu transakcji dowiadujemy się, że nie jest to wcale 3 x więcej (dokładnie 2 x). Lepiej wychodzi w tym samym czasie wybrać opcję konkretną liczbę punktów za daną kwotę zakupów. Program zastrzega sobie, że zasady przyznawania i dopisania punktów na konto zostaną spełnione po sfinalizowaniu płatności u partnerów (czas: do kilku tygodni). Pierwsza z brzegu transakcja: real, punkty przyznawane w ciągu 1 dnia, orange - 1 dzień, empik, empik.com - zapłacone transakcje dwa miesiące temu - punkty zablokowane, wsip - zapłacona transakcja z góry (partner programu) - punkty zablokowane mimo zakupów 1,5 miesiąca wcześniej. Zazwyczaj największą ilość punktów zbieram w empiku/empik.com W ciągu tygodnia spokojnie uzbiera się na bon zakupowy, ale nie można z niego skorzystać, bowiem mimo maila z informacjami o ilości punktów łącznych (ładna sumka) małym drukiem wyróżniona ilość punktów dostępnych , czyli punkty sobie czekają kolejne miesiące na odblokowanie. Inne transakcje: zakupy on-line od partnerów kierują się zasadami, że należy dokonać zakupów bezpośrednio z linku programu /wymóg spełniony/ , w przypadku allegro i dodatkowych punktów transakcja dodatkowych punktów z kuponu nie dochodzi do skutku /przyznawane są tylko punkty podstawowe. Dopisać punkty można także bezpośrednio po zakończeniu aukcji, jest taka opcja, pokazuje się komunikat: punkty zostały dodane. W historii dodawania po kilku tygodniach widzimy, że jednak nie zostały dodane. Program z pewnością ma swoich zwolenników,przy okazji zakupów można zbierać punkty, ale nie podoba mi się to, że skazani jesteśmy na określone zasady, które kierują się swoimi niezrozumiałymi prawami mimo wyraźnie innych zapisów. W tym czasie, gdy punkty powinny być dostępne, a tak nie jest dużo może się zmienić. Wartość np. bonów może zostać punktowo podwyższona, partner programu może odmówić dalszej współpracy. Program pomału staje się programem dla naiwnych, czekaj i rób co ci karzemy, bo nie wydrukujesz/ nie skorzystasz dopóki nie odblokujemy.

czystairlandia

07.09.2012

PAYBACK

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Strona epanel.pl umożliwia...
Strona epanel.pl umożliwia zarejestrowanym uczestnikom udział w badaniu ryku i opinii. Kilka lat mojej bytności na tym portalu pozwoliło wyrobić sobie zdanie: dziś traktuje raczej pobyt tutaj jako zabawę, bowiem o rzetelności firmy trudno mówić. W skrócie wygląda to tak i jest na zasadzie albo się uda wypełnić przesłaną ankietę, albo czekam dalej. Przychodzące co kilka dni maile zachęcają do udziału w badaniu, podany orientacyjny czas i kwota wynagrodzenia, czyli spełniam profil poszukiwanego uczestnika. Zazwyczaj w połowie ankiety system przerywa i ukazuje się informacja: zebraliśmy odpowiednią ilość uczestników, ew. informacja nie kwalifikujesz się do dalszego udziału, za poświęcony czas przyznano wynagrodzenie 0,20 gr. Pierwsze istotne informacje zebrano, co gorsze już po 2 minutach od przesłania ankiety okazuje się, że zgromadzono odpowiednią ilość uczestników czyli tak prosto rozumując: kilkanaście osób zaczęło odpowiadać na pierwsze pytania /istotne/ i pewno dostały ten sam komunikat, ankieta przerwana, cel osiągnięty, każdemu po 20 groszy się należy. Czas zbierania wynagrodzenia, które umożliwia wypłatę środków to z góry określona kwota tj. 50 zł, by tyle uzbierać trzeba średnio czekać kilka lat. Czas wypłaty wynagrodzenia wspomniany w regulaminie wynosi 45 dni, w rzeczywistości administracja panelu ani nie informuje o zleconej wypłacie, co gorsze czas oczekiwania jest dużo większy /trzeba się upominać/. Podsyłane ostatnio linki w momencie wypełniania ankiety /po którymś tam z kolei pytaniu są nieaktywne/. Nie ma możliwości, by zgłosić zawieszanie się ankiety, brak informacji o jakimkolwiek wsparciu technicznym w przypadku zaistniałych problemów.Mail zachęcający do wypełnienia ankiety zawiera reklamę i informacje o konkursie związanym z Euro 2012, który to już dawno się zakończył. Funkcjonalność strony po zalogowaniu i tzw. własnego konta: niedostateczna.Trzeba bardzo uważać, by niechcący przy wylogowywaniu nie usunąć konta i środków tam zgromadzonych.

czystairlandia

06.09.2012

ePanel.pl

Kontakt online

Nie zgadzam się (0)
Pod koniec czerwca...
Pod koniec czerwca dostałam maila reklamowego z aktualną ofertą sklepu Deichmann. Informacje przesłane w formie reklamy, nie były nachalne a wręcz przeciwnie z chęcią zaglądnęłam na stronę internetową sieci. Do tej pory starałam się robić zakupy w tej sieci w sklepach stacjonarnych, niewątpliwie od czasu maila, zanim wyruszę na zakupy chętnie przeglądam stronę internetową. Sklep on line oferuje szybką dostawę, wygodne sposoby płatności /kartą, przelewem/ a przede wszystkim nie uzależnia zakupów od wysokiej kwoty. Od 49 zł za zamówienie można dokonać zakupu obuwia bez wychodzenia z domu, koszty przesyłki podane /nie zawyżone/ podano również zasady zwrotów, gdyby obuwie nie pasowało. Dodam, że ułatwieniem jest możliwość zwrotu w każdym sklepie Deichmann. Zakładki na stronie internetowej zawierają szereg możliwości od szukania tzw. przecen, nowości po możliwość wyszukania pod wzgl. danej marki. Sama strona internetowa sklepu kolorystycznie i graficznie ładnie wykonana. Zakładki czytelne, możemy wyszukać obuwie ze wzgl. na przeznaczenie /np. sportowe, letnie - sandały, czółenka wiosenne, kozaki itp./ Ułatwieniem jest rozróżnienie na to, dla kogo obuwie ma być przeznaczone, czy dla dziecka, czy obuwie damskie i męskie, a kolejny plus w systemie funkcjonalnej wyszukiwarki na stronie sklepu to wyszukiwanie po rozmiarze. Obrazki z obuwiem pokazane w tzw. funkcjonalnych profilach: z boku, z góry, z przodu. Możemy powiększyć obrazek. Funkcjonalność strony oceniam bardzo dobrze. Jednak, aby nie było do końca zachwytów nad sklepem internetowym znalazłam coś, co nie do końca funkcjonuje tak, jak powinno. Wybieram konkretny model obuwia, które mnie interesuje. Po zaznaczeniu dostępności w sklepie zlokalizowanym najbliżej miejsca zamieszkania /wymóg wpisania kodu pocztowego, miejscowości, ulicy/ w wynikach jeśli w danej lokalizacji nie ma dostępnego towaru - nic się nie pokazuje. Skłonna byłabym pojechać do innego miasta lub przy okazji planowanej wizyty w innym mieście zajrzeć do sklepu po ten konkretny szukany model, ale niestety system z automatu wprowadza numer systemowy poszukiwanego obuwia, nie jest w stanie odszukać dostępności towaru w jakimkolwiek sklepie tej sieci w Polsce. A szkoda.

czystairlandia

06.09.2012

DEICHMANN

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Od kiedy Gazeta...
Od kiedy Gazeta Wyborcza pojawiła się wśród dzienników przez kilkadziesiąt lat byłam jej stałym prenumeratorem i czytelnikiem. Ostatnie lata, poniekąd w dobie internetu i rozwoju portalu gazeta.pl coraz częściej rezygnowałam z zakupów drukowanego dziennika, bowiem treść i jakość prezentowanych poglądów informacji coraz bardziej zaczęły mi nie odpowiadać /marne dziennikarstwo, coraz mniej sensownych reportaży, regionalne informacje - dodatki na bardzo marnym poziomie/. Czasami jednak zaglądałam na główną stronę portalu, ale coraz częściej informacje najnowsze wymieszane te z kraju z tymi ze świata, portal pomału stawał się "sensacyjną gonitwą" tanich brukowców. Z przyzwyczajenia jeszcze zostało kupowanie świątecznej drukowanej gazety(z wysokimi obcasami, dodatkiem turystyka) a także poniedziałkowej. Coraz mniej treści, coraz więcej reklam, informacji pisanych niedbałym stylem, co rusz nowe nazwiska zmieniających się dziennikarzy. Informacje czasami szumnie reklamowane w tv - temat wydania, to ogólnie nie poparte rzetelnym dziennikarstwem "newsy", który miały zwiększyć sprzedaż. Bywały jednak wyjątki: czasami zwykłe sprawy społeczne pisane w dużym formacie przyciągały uwagę i wciągały do dyskusji. Jeszcze to można było czytać. Od kilku dni gazeta.pl poniekąd zakpiła sobie ze swoich starych czytelników. Dostęp do treści Wysokich Obcasów, Magazynu Świątecznego, Dużego Formatu, czyli tego, co jeszcze trzymało poziom i przyciągało na strony gazeta.pl /informacje te były publikowane w internecie kilkanaście dni później niż wersja drukowana/ od września br. jest płatny po opłaceniu abonamentu 19,90 zł. Można dyskutować, czy jest to pomysł dobry, czy zły. Rozwój internetu spowodował, że informacja jest szybko dostępna. Konkurencja /dwóch pozostałych dużych portali krajowych/ na szczęście nie każe płacić za treść, podejrzewam, że tym samym zdobędzie nowych czytelników. Dziwne jest dla mnie to, że reklamy /non stop wyskakujące na stronie gazeta.pl/ oraz wysyłane nagminnie na pocztę z tego portalu nie są w stanie zaspokoić wpływów, by strony były dalej dostępne tak jak do tej pory po jakimś tam czasie. Pomijam, jak wcześniej powiedziałam jakość dziennikarstwa i styl pisania. Coraz częściej miałam i mam wątpliwość, czy jest na tym portalu jakakolwiek edycja korektorska ?

czystairlandia

06.09.2012

GAZETA.PL

Kontakt online

Nie zgadzam się (0)
Mój dwudniowy...
Mój dwudniowy pobyt w tym hotelu należał z pewnością do udanych. Świadczone usługi w standardzie czterogwiazdkowym w pełni spełniły nasze oczekiwania podczas rodzinnego pobytu. Znakomita lokalizacja (centrum miasta), dobry dojazd komunikacją miejską niemal z każdego krańca stolicy to z pewnością atuty, które wyróżniają ten hotel, by tutaj zagościć, dodam, że widok z trzydziestego pierwszego piętra na miasto nie ma sobie równych. Obsługa recepcji na wysokim poziomie - sprawne i szybkie formalności związane z meldunkiem, sprawnie przekazane zasady poruszania się po hotelu, sprawne wydanie kart hotelowych. Grzeczna i miła obsługa, biegle władająca językami obcymi, przyjaźnie i pomocnie nastawiona do klientów hotelu. Wokół recepcji czysto, ładnie urządzone foyer recepcyjne. Dostępna prasa codzienna. Pokoje hotelowe czyste, bardzo ładnie urządzone, komfortowe. Klimatyzacja w pokoju była ustawiona na zbyt niską wieczorem temperaturę, jednak po moim zapytaniu do pana na recepcji, czy da się z tym coś zrobić, bowiem w pokoju nie chciał zadziałać wyłącznik pan szybko zareagował przedzwonił do służb informatycznych i z tzw. poziomu recepcji ustawił odpowiednią temperaturę. Cennik pobytu, ceny śniadania dostępne i wywieszone w pokoju. Informacje drukowane o zasadach i dodatkowych opcjach pobytu w hotelu dostępne w pokoju. Ceny pobytu oceniam na bardzo wysokie, ale jakość i standard usług rządzi się swoimi prawami i w pełni jest to zrozumiałe. Nie bardzo tylko jestem w stanie zrozumieć, że przy cenie kilkuset złotych za osobę, dodatkowo płatna jest usługa dostępu do internetu poprzez wi-fi .Chociaż okazało się na miejscu, podczas meldunku i mojego zapytania o dostęp do internetu, że udostępniane są tzw. przysługujące kody w ramach pobytu.Restauracja - sala śniadaniowa: czysto, przyjemnie. Bardzo urozmaicony bufet szwedzki, smaczne, świeże, ciepłe dania naprawdę ciepłe, uzupełniane na bieżąco. Obsługa restauracji bardzo miła i uprzejma, szybko i dokładnie sprzątane są nakrycia po poprzednich gościach. Małe problemy były z akceptacją kodów kart kluczy w windzie. Myślałam, że problem dotyczy tylko mnie, ale zobaczyłam, że inni goście też mieli problemy z akceptacją kart, by winda zadziałała. Czyli coś system informatyczny kart nie działa jak należy. Rozwiązanie z dwoma różnymi przejściami do wind (podział na pietra do 16) a druga od 17 w górę stanowi ułatwienie. Windy szybkie, ciche. Z ulicy nie słychać hałasu, dobra dźwiękoszczelność okien. Łazienki czyste, podstawowe artykuły higieniczne dostępne w łazience, podobnie jak kawa/herbata/woda uzupełniana codziennie. Brakowało mi tylko aktualnego folderu/mapki np. co ciekawego w danym miesiącu w Warszawie z wydarzeń kulturalnych. Karty klucze dobrze byłoby wydawać na tzw. smyczach, łatwiej schować, nie zgubić. Hotel jak najbardziej wart swoich czterech gwiazdek, czystość, komfort, jakość obsługi bez zastrzeżeń.

czystairlandia

03.09.2012

Novotel

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 94/98

Nie zgadzam się (0)
Serwis allegro z...
Serwis allegro z którego czasem korzystam coraz bardziej staje się nieprzychylny dla sprzedających, którzy nie zajmują się tym zawodowo, a raczej traktują pobyt tutaj na zasadzie, że mam możliwość coś sprzedać, bowiem już tej rzeczy nie potrzebuję. Wystawiłam kilka transakcji sprzedaży książek, ubrań po dzieciach. Pobierane prowizje od wystawienia książek są jeszcze względne, ale prowizje od wystawienia odzieży moim zdaniem mocno zawyżone. Opinia jednak dotyczyć będzie tego co w zmian otrzymujemy na zasadzie ochrony. Prowizję szybko serwis jako należną do zapłaty dopisuje do konta uczestnika do uregulowania, jednak gdy aukcja nie dojdzie do skutku by odzyskać zwrot droga jest długa. Może w przypadku transakcji pojedynczych nie są to wielkie sumy, ale ilość uczestników którym prowizję od sprzedaży, która nie doszła do skutku należy zwrócić razy ilość dni oczekiwania daje sumę, która pracuje na konto serwisu /pieniądze są w obiegu, ze stratą dla wystawiających z zarobkiem dla allegro/. Na czym konkretnie polega problem? Dwukrotnie w ciągu ostatniego miesiąca po 7-8 dniach od wygranej aukcji przez uczestników i braku kontaktu z ich strony mimo telefonu i moich kosztów z tym związanych nie mam wpłaty. Dowiaduje się, że osoba x rezygnuje z zakupu książki i wpłaty za zakup nie będzie, natomiast osoba x - dane adresowe mailowe wracają (nie ma takiego konta), telefon podany nabija uczestnikowi dodatkowe impulsy /ja płacę/ a jest sieć, która zarabia na rozmowach przychodzących. Wystawiam negatyw, rusza lawina negatywów od kolejnych uczestników sprzedających - czyli stałe praktyki allegrowicza.Piszę maila do serwisu allegro, by zwrócono mi prowizję, chcę wystawić aukcję ponownie. Jasna sytuacja, kupujący nie zapłaci. Allegro odpowiada po kilku dniach. I tutaj formularze: mam przypomnieć kupującemu o transakcji /jeśi wszystkie możliwości zostały wyczerpane/ po czterech kolejnych dniach gdy nie będzie kontaktu mogę zwrócić się do allegro o zwrot prowizji. Wyczerpałam wszystkie możliwości - ponaglenia mailowe, telefony. dla mnie sprawa jasna. Taki kupujący powinien być od razu blokowany, a prowizja zwracana. Sprzedaż dotyczyła podręczników, czyli zależy mi na kolejnym wystawieniu zanim rok szkolny się zacznie. Przez nieuczciwe osoby blokowane są ponowne wystawienia przedmiotów, bowiem tamte transakcje nie są zakończone, blokowane są przez allegro pieniądze, które winny trafić od razu na konto sprzedających z powrotem. Funkcjonalność i przeznaczenie serwisu coraz gorsze.

czystairlandia

01.09.2012

Allegro

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Byłam w Galerii...
Byłam w Galerii Krakowskiej postanowiłam na miejscu zapoznać się z ofertą sklepu Smyk. Ostatnio firma poprzez maile zachęcała do zakupów nowych kolekcji ubrań dziecięcych. Zam ofertę sklepu internetowego jednak wygoda zobaczenia artykułów, odzieży bezpośrednio na sklepie pewno bardziej skłoni do zakupów. Lokal sklepu mieści się na poziomie -1, zajmuje znaczną powierzchnię. Reklama duże logo sklepu widoczne nad wejściem. Sklep czysty, dobrze oświetlony. Kolekcja na wprost wejścia to poustawiane na środku aktualne hity ubrankowe z myślą o najmłodszych dzieciakach. Nie znam rozmieszczenia asortymentu tego sklepu, dlatego od wejścia próbuję zobaczyć, gdzie może być kolekcja dla starszych chłopców. Kilkanaście kroków kieruję się w głąb sklepu, widać szyld z ubrankami dla starszych chłopców. Towar poukładany na półkach wieszakach, ale asortyment w tych największych rozmiarach bardzo niewielki. Kilka koszulek letnich, równo wywieszonych na wieszakach, kilka bluz, asortyment plecaków, odzież typowo sportowa /bluzy, dresy/. Ze znanej mi oferty internetowej spodziewałam się, że zobaczę i znajdę kolekcję jesienną, może też tzw. garnitury, koszule wyjściowe eleganckie. Nic z tego. Rozmiarówka prezentowana na wieszakach to kolekcja dla dzieci maksymalnie wiekiem na około 8-10 lat. Dla starszych chłopaków pojedyncze sztuki, wybrany asortyment. Trudno w ogóle odnaleźć coś dla starszego przedziału wiekowego. Mijam jeszcze kilka półek, towar ładnie poukładany, ceny podane, nie należą do niskich, wręcz przeciwnie są zbyt wygórowane. Kolekcja nie robi to na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Zastanawiam się przez chwilę, czy cokolwiek z asortymentu np. bielizny chłopięcej jestem w stanie kupić a może zwykłe koszulki białe typu na wf. Niestety kolejna półka to mniejsze rozmiary. Na sklepie nie ma sprzedawcy do pomocy. Przy kasie kilka osób oczekujących w kolejce, widzę, że obsługa kas sprawnie wykonuje swoje czynności. Im bliżej wyjścia tym trudniej przejść między regałami, wystawionymi stolikami - zagęszczenie wystaw na sklepie. Złe oznaczenie w którą stronę jest wyjście ze sklepu, a właściwie zupełny brak. Stojąc w środku sklepu kolorystyka oferty, natłok asortymentu zlewa się i w którymś momencie po prostu dostajemy oczopląsu. Zwłaszcza kolorowe naklejki, mocno rażące róże na podłodze z działaniem sztucznego oświetlenia sklepu i wystawionej kolekcji w tonacji "różowe" sprawiają wrażenie, że chcemy z tego miejsca jak najszybciej wyjść.

czystairlandia

01.09.2012

Smyk

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja dotyczy tylko...
Obserwacja dotyczy tylko i wyłącznie działania usługi zasilenia telefonu. Postanowiłam zakupić doładowanie do telefonu poprzez stronę plus.pl. Strona czytelna, łatwo odszukać potrzebne informacje. W zależności od tego w jakiej ofercie posiadamy telefon należy wybrać usługę doładowania, pokazują się na stronie trzy podstawowe oferty operatora, z rozszerzeniem po wybraniu odpowiedniej opcji i dokładnymi instrukcjami jak dalej postępować. Sami wybieramy kwotę doładowania, podajemy numer telefonu, który chcemy doładować, adres mailowy kontaktowy i wybieramy sposób płatności z pośród dostępnych. Wygodną opcją jest tzw. funkcja potwierdzenia doładowania smsem a także opcja przypomnienia o kolejnym doładowaniu. Usługa pod względem funkcjonalności jak najbardziej poprawna. Łatwo i szybko można dokonać całej procedury, nie trzeba zakładać kont, logować się. Potwierdzenie doładowania jak i sama usługa z czasem realizacji dosłownie dwie minuty. Oferta na stronie operatora jest z pewnością ułatwieniem dla osób, które akurat chcą dokupić doładowanie poprzez system internetowy. Nie zawsze mamy "pod ręką" punkt sprzedaży kodów zasileń, prezentowana oferta jest pomocnym rozwiązaniem, łatwym w obsłudze, czas obsługi usługi jak najbardziej poprawny, nie trzeba czekać godzinami na potwierdzenie.

czystairlandia

01.09.2012

PLUS

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Po złożeniu zamówienia...
Po złożeniu zamówienia na książki otrzymałam szybko na maila potwierdzenie. Sam proces złożenia zamówienia łatwy. Okazało się, że podany czas dostawy podręczników znacznie wydłuży się.W związku z tym, że zamówiłam tylko dwa podręczniki podjęłam decyzję, że jednak nie będę czekać prawie 2 tygodnie, a dokupię je w najbliższej księgarni. Postanowiłam anulować zamówienie. Szybko odnalazłam dane kontaktowe telefoniczne, dostępne na stronie księgarni. Rozmowa z konsultantem firmy podjęta w miarę szybko, czas oczekiwania około 3 minut. Przedstawiłam w jakiej sprawie dzwonię, przy okazji dowiedziałam się z czego wynika różnica w tzw. czasie dostawy. Pani po sprawdzeniu numerów mojego zamówienia przyjęła rezygnację. Potwierdzenie anulowania zakupu dostałam na maila. Organizacja i czas obsługi bardzo dobry. Wiedza personelu obsługującego infolinię dobra, bez tzw. telefonicznego przerzucania do innych działów, bez zbędnego oczekiwania. Sprawa załatwiona dokładnie, szybko.

czystairlandia

01.09.2012

Weltbild.pl

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Serwis internetowy oceniam...
Serwis internetowy oceniam pod względem funkcjonalności na bardzo dobry. Przemieszczanie się czasami po obcym mieście może być nie lada wyzwaniem, ale jeśli wcześniej tutaj zaglądniemy zapewniam, nie będzie z tym problemu. Dwanaście miast i aglomeracji: Białystok, Bydgoszcz, GOP(Górnośląski Okręg Przemysłowy), Kraków, Łódź, Trójmiasto, Poznań, Radom, Szczecin, Toruń, Warszawa, Wrocław - to dla tych miast portal umożliwia znalezienie szybkiego połączenia komunikacyjnego. Wyszukiwarka umożliwia także podanie czasu przejazdu i kosztu biletów komunikacji. Aktualne rozkłady jazdy - funkcjonalność wyboru w zależności od daty, pory dnia, integracja przystanków i różnych środków lokomocji, dokładne mapy przystanków a przede wszystkim dostępne opcje wyszukiwania np. po preferencjach unikania przesiadek lub też opcja"spieszy mi się" zasługują na pełne uznanie. Strona czytelna, graficznie bardzo ładnie wykonana, łatwo się poruszać ale przede wszystkim pomocna w swym założeniu i działa jak należy. Polecam i wyróżniam, bowiem jest to z pewnością strona innowacyjna, ale przede wszystkim bardzo pomocna.

czystairlandia

01.09.2012

jakdojade.pl

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (0)
Potrzebowałam domówić kilka...
Potrzebowałam domówić kilka brakujących podręczników dla dzieci. Wybór padł na księgarnię Weltbild z prostych przyczyn: szukane podręczniki były tutaj dostępne. Fakt, koniec wakacji wzmożony ruch klientów, ale wydaje się, że podręczniki winny być po złożeniu zamówienia dostarczone na koniec tygodnia. Po wyszukiwanej opcji pokazuje się orientacyjny czas dostawy dodatkowo powinnam uwzględnić czas wysyłki. Ta jest z różnicą w zależności, czy opcja dostawy kurierem, odbiór w księgarni, placówce ruch czy też odbiór w paczkomatach lub wysyłka pocztą. Sposób wyszukiwania podręczników funkcjonalny, zakładka wyszukiwarki uwzględnia dany typ szkoły, przedmiot, klasę, czy też rodzaj podręcznika. Opisy wyników szukania w miarę staranne, brakuje mi tylko tzw. podstawowej informacji czyli numer dopuszczenia podręcznika. Ceny konkurencyjne. Składam zamówienie, proces logowania szybki, system sam wyszukuje czy jesteśmy klientami księgarni po wpisaniu danych. Strona przejrzysta, łatwo wyszukać potrzebne informacje /np. kontakt do firmy, koszty dostawy/ . Podział zakładek z prezentowanej oferty jak najbardziej funkcjonalny: możemy szukać książek, podręczników, płyt muzycznych lub też innych artykułów które są w szerokiej ofercie sklepu.

czystairlandia

01.09.2012

Weltbild.pl

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Obserwacja dotyczy tylko...
Obserwacja dotyczy tylko i wyłącznie działania strony internetowej.Od ponad 2 godzin usiłuję zakupić bilet przez internet. Nie mam zastrzeżeń do działania usług przewozu, ale tylko i wyłącznie do działania systemu zakupu. Trzeci raz w tym tygodniu korzystam z usług tej firmy, ale to co się dzieje dzisiaj przy wyszukiwaniu/rezerwacji (zresztą dość często tak się zdarza) jak dla mnie nie zasługuje by nazwać normalnym sposobem rezerwacji, z wygodą dla klienta. Firma nie oferuje innej możliwości sprzedaży biletów jak przez internet (poz wyjątkami).Strona internetowa wiesza się co chwilę. Gdy wreszcie udaje się wybrać kurs, datę i pokazują się wyniki wyszukiwania nie można dokonać zapłaty, strona długo się ładuje i w momencie zdefiniowania płatności i przejściu do koszyka system wyrzuca. Kolejna próba kończy się tym samym, a za każdym razem cena biletu wzrasta. Mimo, że nasz wybór wcześniejszy był na inną kwotę, nie można zakupić biletu już w tej cenie. Serwer nie odpowiada. Działanie techniczne strony fatalne. Opcja tylko dla tych co mają czas, by próbować do skutku.

czystairlandia

30.08.2012

FLiXBUS

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Wstąpiłam do tego...
Wstąpiłam do tego sklepu by zrobić zakupy spożywcze. Sklep zajmuje parterowy większy lokal w tzw. ciągu pawilonów. Dogodne godziny otwarcia, duży wybór artykułów spożywczych, chemii a przede wszystkim tzw. samoobsługa – to na pierwsze wrażenie najważniejsze atuty tego miejsca, gdy ktoś lubi robić zakupy samemu a przy okazji można swobodnie popatrzeć czy czegoś jeszcze do domu nie brakuje. Po wejściu do sklepu po prawej stronie dostępne koszyki, na wprost regałów, troszkę z boku gablota z prasą, jest duzy wybór tej codziennej, tej kolorowej. Sklep czysty, dobre oświetlenie, wygodnie przechodzić między regałami, przeglądać i wybierać towar. Stoisko typu chemia artykuły drobne i agd dobrze zaopatrzone, możemy wybierać od sznurówek po środki do czyszczenia. Przy okazji widzę, że jest tez tzw. drobny asortyment papierniczy. Poszukiwałam środka do przetykania rur, dostępne te tańsze w tzw. saszetkach po duże opakowania, różni producenci. Dobry wybór artykułów innych chemicznych – duży asortyment. Oznaczenie towarów na półkach w miarę dobre, są karteczki pod spodem. W przypadku problemów z odnalezieniem ceny na sklepie jest czytnik kodów. Kolejne stoisko, które mijam to pieczywo – również samoobsługa, dobre zaopatrzenie, ceny podane. Pieczywo rozmieszczone na półkach, w koszach rodzajem, świeże. Stoisko nabiał samoobsługa: trochę towar nieskładnie poukładany jogurty w szerokim asortymencie, po czym między nimi znajduje tzw. produkty garmażeryjne gotowe i znowu nabiał podstawowy. Prawdopodobnie dany producent promuje się w tym miejscu, stąd takie ustawienie w ladzie chłodniczej. Przy kasie kupuję jeszcze bilety mpk, w tym sklepie są dostępne, a rzadko kiedy się to zdarza, by poza kioskiem typu ruch dostać je bez problemu. Dwie kasy czynne, sprawna i grzeczna obsługa. Transakcja kartą akceptowana, paragon wydany.

czystairlandia

19.08.2012

Zachęta

Placówka

Kraków, os. Złoty Wiek 19-20

Nie zgadzam się (3)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi