Opinie użytkownika (167)

Na podróż pociągiem...
Na podróż pociągiem Intercity zdecydowaliśmy się dzięki promocji Superbiletów, które można kupić już za 29 zł. Pociąg podstawił się na wrocławskim dworcu kilka minut przed odjazdem. Dworzec był jeszcze w trakcie remontu, więc informację o konkretnym peronie trzymano do ostatniej chwili i w jednym momencie tłum pasażerów skierował się w stronę pociągu. Punktualnie o 17:02 pociąg ruszył, kilka minut później kierownik pociągu przywitał nas (raczej bez entuzjazmu) przez głośnik.Podczas podróży zaoferowano nam skromny poczęstunek. Obsługa Warsu była uprzejma, ale nie pozwoliło to uniknąć pewnego incydentu. W Kędzierzynie do naszego przedziału dosiadła się pewna pani. Gdy pan z Warsu spytał, czy ktoś się dosiadł, owa pani poprosiła o herbatę. Wówczas usłyszała pytanie "ale czy pani się dosiadła?", na co pasażerka lekko już zdenerwowana odpowiedziała "zapewniam pana, że nie śmiałabym pana oszukać i poprosić o kubek herbaty".Podróż do pewnego momentu przebiegała przyjemnie i komfortowo, w przedziale były gniazdka z prądem (które działały jednak naprzemiennie - najpierw te przy jednej ścianie, a za Katowicami odwrotnie), a klimatyzacja w kilkanaście minut uporała się z zaduchem. Niestety tego wieczoru nastąpiło załamanie pogody i w przedziale zrobiło się zimno. Ustawienie klimatyzacji na maksymalne 25 stopni niewiele pomogło.Zdziwił mnie inny fakt. Dzięki aplikacji w telefonie (SITKol) sprawdziłem przed wyjazdem, że na trasie pociągu są utrudnienia w ruchu i spodziewane duże opóźnienia. O opóźnieniach tych kierownik pociągu poinformował nas dopiero, gdy za Kędzierzynem pociąg zatrzymał się w polu. Okazało się, że dojedziemy do Warszawy 2 godziny po czasie. Skoro aplikacja SITKol wiedziała o opóźnieniach, to byłoby miło, gdyby o tych opóźnieniach poinformowano też pasażerów jeszcze na dworcu we Wrocławiu. Być może część z nich wolałaby przełożyć podróż, a bilety w takiej sytuacji powinny być wg mnie w miarę możliwości bezpłatnie datowane na późniejszy termin.Ogólnie jednak podróż oceniam dobrze. Z powodu opóźnienia zaproponowano nam drugi bezpłatny poczęstunek, a komfort jazdy był ponad przeciętną - czyste przedziały, korytarze i toalety (z wodą i mydłem). Brakuje mi wciąż informacji o utrudnieniach w ruchu oraz więcej entuzjazmu ze strony obsługi pociągu.

nattan

28.05.2012

PKP Intercity

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Polskim Busem wybraliśmy...
Polskim Busem wybraliśmy się do Wrocławia. Bilety w łatwy i przyjemny sposób kupiliśmy na stronie www.polskibus.com - im wcześniej, tym taniej. Równy miesiąc przed datą wyjazdu udało się nam dostać bilety po 10 zł od osoby.Kilka minut przed planowanym odjazdem podstawiono elegancki autokar z napisem na wyświetlaczu WROCŁAW NON STOP. Uprzejmy kierowca przyjmował bagaże i jak na lotnisku wydawał kwity bagażowe. Drugi z kierowców uprzejmie witał pasażerów i po sprawdzeniu numerów rezerwacji wpuszczał do pojazdu. Numer rezerwacji można było pokazać z ekranu telefonu.Autokar wyglądał bardzo elegancko. Skórzane, czyste i regulowane siedzenia robiły pozytywne wrażenie. Klimatyzacja działała aż nazbyt dobrze i mimo wysokiej temperatury na zewnątrz w środku pojazdu nieprzyjemnie wiało. Gniazdka pod siedzeniami były sprawne, a internet bezprzewodowy działał dobrze, tracąc jednak zasięg w mniejszych miejscowościach.Niestety podróż wydłużyła się z 6 do 7 godzin, niepotrzebny wg mnie był też 20-minutowy postój kilkadziesiąt km przed Wrocławiem. Odnieśliśmy też wrażenie, że kierowca nie jechał płynnie. Często hamował i choć nie mam nigdy problemów w podróży, to tym razem zdarzało mi się, że musiałem odłożyć gazetę, gdyż robiło mi się nieprzyjemnie.Mimo drobnych mankamentów i sporego spóźnienia Polski Bus stał się bardzo dobrą konkurencją dla kolei. Wysoki komfort jazdy i niskie ceny bez wątpienia pozwalają polecić tę firmę znajomym.

nattan

28.05.2012

FLiXBUS

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Na stronie w...
Na stronie w prosty sposób dokonałem rezerwacji 3 biletów, na fanpage'u Multikina na Facebooku każdy z nas pobrał voucher uprawniający do kupna biletu za 13 zł we wtorek i z wydrukowanymi voucherami pojechałem zakupić bilety. Obsługa przy kasie była bardzo uprzejma i uśmiechnięta, kasjer przeprosił mnie za konieczność oczekiwania na kierownika (w celu nabicia zniżki za płatność kartą partnerską) i życzył miłego seansu. Jedynym minusem była tylko 1 otwarta kasa. Również pan sprawdzający bilety przed salą życzył miłego seansu i był bardzo sympatyczny. Sala nr 1 była bardzo duża i posprzątana. Mieliśmy miejsca w ostatnim rzędzie wyróżniającym się wygodnymi skórzanymi fotelami. Bardzo dobre nagłośnienie i świetna jakość filmu ("Dyktator") dodatkowo sprawiły, że znakomicie spędziliśmy wieczór, a do kina chętnie powrócimy.

nattan

26.05.2012

Multikino

Placówka

Warszawa, Złota 59

Nie zgadzam się (0)
Stacja była moją...
Stacja była moją ostatnią deską ratunku przy zakupie Pepsi, której nie mogłem dostać w okolicznych sklepikach. Bez problemu pozwolono mi wejść z winem i chipsami zakupionymi gdzie indziej. Wziąłem litr Pepsi i udałem się do kasy. Spytałem o jakieś promocje przy zakupie większej ilości (cena 1 litra była mocno przesadzona - ponad 5 zł) i kasjer poinformował mnie o promocji 2 za 7 zł. Poprosiłem zatem o skasowanie 2 sztuk. Bez problemu zapłaciłem kartą taką małą kwotę, obsługa była uprzejma i uśmiechnięta, a sklep utrzymany w czystości.

nattan

26.05.2012

Circle K

Placówka

Warszawa, Aleja Jana Rodowicza "Anody" 6

Nie zgadzam się (0)
Gdy przestał działać...
Gdy przestał działać ekran dotykowy mojej Nokii C3-01 udałem się do salonu Play w CH Warszawa Wileńska, gdzie telefon kupiłem. Tam podpowiedziano mi, że w punkcie Nokii reklamacja zostanie szybciej zrealizowana. Dostałem ulotkę z mapką i adresem.Po kilku minutach marszu znalazłem punkt Nokia Care. Salon był bardzo nowoczesny, czysty i jasno oświetlony. Obsługa była uprzejma, za ulotkę z Play dostałem smycz Nokii, zaproponowano mi telefon zastępczy i spytano o formę kontaktu. Była sobota popołudniu, a we wtorek rano odebrałem telefon z zaproszeniem po odbiór. Tego samego dnia pojechałem do salonu. Poinformowano mnie o wymianie ekranu i w uprzejmy sposób zaproponowano przedłużenie gwarancji o kolejne 2 lata za jedyne 63 zł. Niezbyt spodobała mi się ta oferta, bo wg mnie 2 lata gwarancji powinny obowiązywać na nowo od dnia wymiany ekranu. Zostałem jednak obsłużony z uśmiechem, a telefon naprawiono naprawdę szybko, zatem obsługę posprzedażową Nokii oceniam wysoko.

nattan

26.05.2012

Nokia

Placówka

Warszawa, Kijowska 1A

Nie zgadzam się (0)
Gdy po raz...
Gdy po raz drugi ekran dotykowy mojej Nokii C3-01 przestał reagować odwiedziłem stronę www i znalazłem punkt napraw na Ursynowie. W godzinach popołudniowych zaniosłem telefon do naprawy. Pracownik przyjmujący telefon nie był wylewnie uprzejmy, ale też nie był niemiły. Zachowywał się neutralnie, nie odzywał się zbyt wiele i zabrakło mi choćby lekkiego uśmiechu. Po wyjściu uzmysłowiłem sobie, że tym razem nie zapytano się mnie o formę kontaktu ani nie zaoferowano telefonu zastępczego. Okazało się jednak, że już następnego dnia otrzymałem sms z informacją, że telefon jest naprawiony. Po pracy odebrałem telefon. Ponownie obsłużył mnie ten sam pracownik, bez słowa dał druk do podpisania, dodał tylko, że wymieniono ekran, na koniec odpowiedział 'do widzenia'. Ogromny plus za szybkość działania. Telefon naprawiony w trybie ekspresowym! Sam punkt Nokia Care był czysty, zapewniał dwa fotele dla czekających na obsługę. Trochę więcej uśmiechu w kontaktach z klientami na pewno by nie zaszkodziło!

nattan

26.05.2012

Nokia

Placówka

Warszawa, Al. KEN 96

Nie zgadzam się (0)
Do bistro trafiliśmy...
Do bistro trafiliśmy zupełnym przypadkiem, w drodze na zakupy, skuszeni reklamą zestawu 'pewniak' w cenie 7 zł. Uznaliśmy, że to niewielki wydatek, więc warto zaryzykować. W cenie 7 zł dostaje się 3 polędwiczki z kurczaka, frytki, sałatkę colesław i Pepsi 0,3 l.Przede wszystkim pozytywnie zaskoczyła nas obsługa. Kasjerka była pogodna i uprzejma, obsługiwała nas może nieco nazbyt starannie, ale nigdzie się nam nie spieszyło. Niestety najpierw podała nam zestawy, a dopiero potem przyjęła płatność - w efekcie frytki i polędwiczki były już nieco chłodne. Mimo to jedzenie naprawdę nam smakowało, frytki nie były tłuste (jakby pieczone w piekarniku), polędwiczki i sałatka sprawiały wrażenie świeżych.Byliśmy naprawdę miło zdziwieni, że za 7 zł smacznie zjedliśmy i miło nas obsłużono.

nattan

26.05.2012
Nie zgadzam się (0)
Do sklepu udałem...
Do sklepu udałem się głównie w celu wymiany promocyjnych nakrętek na Pepsi i Lay's. Po wejściu zastałem czyste, jasno oświetlone i zadbane wnętrze. Sklep sprawiał bardzo miłe wrażenie, a towar na półkach był ładnie wyłożony. Podszedłem do jednej z pań upewnić się, czy sklep wymienia nakrętki z loterii, usłyszałem odpowiedź twierdzącą z informacją, że wszystko załatwię przy kasie.Przeszedłem się po sklepie w poszukiwaniu Pepsi i chipsów Lay's, ale nie znalazłem chipsów w rozmiarze, który wygrałem (28 g). Włożyłem do koszyka 3 małe butelki Pepsi i jeszcze ulubioną wodę, po czym podszedłem do kasy. Obsłużyła mnie bardzo miła i uśmiechnięta kasjerka. Byłem pierwszym klientem, który wymieniał nakrętki na nagrody, więc kasjerka przeprosiła mnie na chwilę i upewniła się u kierowniczki czy wszystko robi dobrze.Sklep oceniam pozytywnie. Sympatyczna załoga i przyjemne dla oka wnętrze mogą być podstawą dla polecania sklepu znajomym. Trochę szkoda, że sklep oferuje nagrody w loterii, lecz nie wszystkie nagrody są dostępne.

nattan

26.05.2012

PSS Społem

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Restauracja jest łączona...
Restauracja jest łączona z KFC, ale w ocenie ograniczam się tylko do części Burger Kinga. Przed wejściem jak i w środku było bardzo czysto, ale ktoś przesadził niestety z klimatyzacją - po kilku minutach przebywania w restauracji było mi po prostu zimno.Przy kasie obsłużono nas z uśmiechem i bardzo uprzejmie. Kasjerzy sprawiali wrażenie, że lubią swoją pracę. Do zamówionej kanapek Chicken Nugget Burger zaproponowano nam zestaw King Deal z frytkami za 5,50 - choć z menu wynikało, że zestaw ten jest tylko z Cheesburgerem. Zamówiliśmy też po małej sałatce.Posiłek bardzo nam smakował. Wszystkie składniki sprawiały wrażenie świeżości, sosy idealnie uzupełniały smak. Zamówiliśmy rzeczy z menu po 3,50, których jakość bardzo pozytywnie nas zaskoczyła, a pod względem smaku Burger King wypadł tu zdecydowanie lepiej niż McDonald's. Jeśli wziąć pod uwagę też bardzo miłą obsługę, to ten BK staje się jedną z moich ulubionych restauracji typu fast-food, a jedynym minusem jest zbyt niska temperatura wewnątrz restauracji.

nattan

24.05.2012

Burger King

Placówka

Warszawa, Złota 59

Nie zgadzam się (0)
Ten sklep sieci...
Ten sklep sieci Żabka jest stosunkowo nowy, doskonale zlokalizowany przy stacji metra Młociny. Wewnątrz jest bardzo czysto, ceny dobrze wyeksponowane. Niestety odnotowałem brak moich ulubionych produktów (dostępnych w innych Żabkach), m.in. Pepsi czy Górskiej Natury. Nie było też bananów, które planowałem kupić.Słabym punktem sklepu jest póki co obsługa. Zwłaszcza dziś zostałem obsłużony niemal bez słowa, kasjerka wyglądała na niezadowoloną, nie nawiązywała kontaktu wzrokowego, a jej głos usłyszałem tylko gdy mówiła kwotę do zapłaty oraz "nie", gdy spytałem, czy będzie niebawem dostępna Pepsi. Zabrakło powitania i pożegnania. I choć sklep jest dobrze zorganizowany, czysty, ceny konkurencyjne w stosunku do sklepików w najbliższym sąsiedztwie metra, to jednak zakupy tam na razie nie wejdą do moich nawyków, także ze względu na mało urozmaicony asortyment.

nattan

23.05.2012

Żabka

Placówka

Warszawa, Kasprowicza 119A

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu trafiłem...
Do sklepu trafiłem z porównywarki cen Ceneo.pl. 11 kwietnia, skuszony najniższą ceną, dokonałem zakupu maszynek Gillette. Zgodnie z informacją z maila w celu umówienia się na odbiór osobisty (w Warszawie) następnego dnia zadzwoniłem do sklepu. Powiedziano mi, że maszynek nie ma na stanie i obiecano oddzwonić w ciągu kilku dni. Rzeczywiście, oddzwoniono dość szybko (za to plus). Maszynek jednak nadal nie było i obiecano ponowny kontakt, gdy maszynki się pojawią.Do 21.05 (ponad miesiąc od zakupu) żadnej informacji ze sklepu nie dostałem. Postanowiłem wypełnić krótką ankietę na stronach Ceneo, o co poproszono mnie w mailu, i wystawiłem sklepowi raczej negatywną opinię. Po niespełna 3 godzinach otrzymałem telefon ze sklepu Oraza. Pani z wyraźnymi pretensjami w głosie powiedziała "dostaliśmy pana opinię... no... a te maszynki już są".Sposób prowadzenie rozmowy jednak na tyle mnie rozczarował, że całkowicie zrezygnowałem z zakupu. Niska cena nie jest jedynym kryterium, dla którego podejmuję decyzję o zakupie. Rozumiem, że negatywna opinia może być rozczarowaniem, ale telefon z pretensjami tylko pogarsza sprawę. Jeśli sklep zapomniał o moim zamówieniu, można było zadzwonić i po prostu przeprosić za zaistniałą sytuację. Także oferta sklepu bardzo konkurencyjna, ale jakość obsługi jeszcze do poprawy.

nattan

23.05.2012

ORAZA

Kontakt online

Nie zgadzam się (0)
Do lokalu udaliśmy...
Do lokalu udaliśmy się spontanicznie, zachęciła nas informacja o zakazie palenia wewnątrz oraz stosunkowo mała liczba klientów. Zostaliśmy uprzejmie powitani zaraz po wejściu, chwilę po tym jak zajęliśmy miejsca uśmiechnięta kelnerka podała nam menu. Wystrój restauracji nie był wyszukany, ale przyjemny dla oka. Dekoracje ścienne trochę gryzły się z kafelkami na podłodze, nie do końca przemyślanym rozwiązaniem były też głębokie skórzane krzesła - wyglądały bardzo dobrze wokół ciemnych stołów, jednak stoły były ustawione tak blisko siebie, że ciężko było się do nich dostać.Zamówiliśmy dania ze schabem, a kelnerka umiejętnie doradziła nam przy wyborze piwa. Na posiłek czekaliśmy około 15 minut. Obie pozycje wyglądały smakowicie warzywa gustownie podane na liściu sałaty, ale wielkość porcji była naszym zdaniem niezadowalająca mimo cen 24-26 zł za danie (wraz z dodatkami). Schab po hetmańsku (duszony ze śliwką) był miękki, delikatny i pyszny, ale kopytka obok niego nieco chłodne. Z kolei schab (medalion) po wiedeńsku niestety był twardawy, przez co jego przeżuwanie nie należało do przyjemności. Ciekawe i smaczne było natomiast połączenie z jajkiem sadzonym.Ogólnie restaurację oceniam pozytywnie. Panowała w niej przyjemna atmosfera, a obsługa była przesympatyczna, dzięki czemu chętnie wrócimy tam jeszcze przy innej okazji. Natomiast jakość jedzenia była dobra, ale nie doskonała.

nattan

20.05.2012

MALIBU

Placówka

Warszawa, Wąwozowa 6/7A

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu udaliśmy...
Do sklepu udaliśmy się bez konkretnego celu zakupowego. Sklep był duży, ładnie oświetlony i było w nim niewiele osób. Z daleka zauważyliśmy dział męski i poszliśmy w jego kierunku. Ubrania były rozmieszczone i utrzymane raczej w porządku. W niektórych miejscach wisiało wg mnie zbyt wiele rzeczy, przez wyciąganie wieszaka i odwieszanie go sprawiało nie lada wyzwanie. Asortyment był czysty i wyprasowany.Niestety odnieśliśmy wrażenie jakby nieodzownym towarzyszem naszych zakupów był ochroniarz. Być może wyglądamy na złodziei, z którymi ten sklep często się boryka, jednak znacznie lepszą metodą jest moim zdaniem obserwacja sklepu z kamer rozmieszczonych w wielu miejscach - my w pewnym momencie poczuliśmy poirytowanie. Zwłaszcza, że w okolicy nie było żadnego innego pracownika, którego można by spytać np. o rozmiar, tylko ochroniarz co chwila pojawiający się tam, gdzie my - zwłaszcza, gdy udaliśmy się do przymierzalni.Przed nami do kasy czekały tylko 2 osoby i 1 kasjerka sprawnie radziła sobie z takim natężeniem ruchu. Niestety kasjerka nie sprawiała wrażenia zadowolonej. Nie uśmiechała się, nie odpowiedziała na nasze 'dzień dobry', ale powiedziała później 'dziękuję, do widzenia'. Niestety zabrzmiało to bardzo mechanicznie.Do zalet sklepu zaliczę ciekawe ubrania w przystępnych cenach, przemyślane ich rozmieszczenie oraz czystość i porządek. Czuliśmy się natomiast nieswojo w towarzystwie ochroniarza, rozczarowała także obsługa przy kasie.

nattan

20.05.2012

New Yorker

Placówka

Warszawa, Targowa 72

Nie zgadzam się (0)
Z powodu ubiegania...
Z powodu ubiegania się o kredyt hipoteczny musiałem zamknąć posiadane karty kredytowe. Proces ten przebiegł bez większych zakłóceń w bankach tradycyjnych (Credit Agrocole, Alior Bank czy Citi Bank), natomiast w mBanku - banku internetowym - na zamknięcie rachunku karty będę czekał jeszcze miesiąc.W lipcu 2011 na stronach transakcyjnych mBanku wypełniłem wniosek zamknięcia karty kredytowej Visa Classic i jej rachunku. Jakie było moje zdziwienie, gdy doradca kredytowy po sprawdzeniu moich danych w BIK (w lutym 2012) stwierdził, że jestem wciąż obciążony limitem z mBanku. Telefon na infolinię wyjaśnił, że dyspozycja składana przez internet nie skutkuje całkowitym zamknięciem rachunku karty. 19 lutego złożyłem więc taką dyspozycję przez telefon. Chwilę po tym dostałem mailowe potwierdzenie, a następnego dnia informację: "Szanowny Panie, informuję, że w dniu dzisiejszym złożona przez Pana dyspozycja została zrealizowana."Po około miesiącu ponownie zadzwoniłem na infolinię mBanku z pytaniem o stan realizacji procesu. Powiedziano mi, że rachunek zostanie zamknięty w momencie wygenerowania się trzeciego pustego wyciągu i zachęcono do zamówienia potwierdzenia wypowiedzenia umowy (koszt 15 zł). Mój doradca uprzedził mnie jednak wcześniej, że mBank chętnie wysyła te potwierdzenia, choć dla analityków kredytowych nie mają one żadnej wartości, bo nie świadczą o zamknięciu rachunku, a jedynie o wypowiedzeniu umowy.19 maja ponownie zadzwoniłem do mBanku z pytaniem, kiedy informacja o zamknięciu rachunku karty zostanie przekazana do BIKu. I dowiedziałem się, że dopiero 10 lipca, ponieważ rachunek nadal nie jest zamknięty. Byłem bardziej dociekliwy i uzyskałem informację, że wniosek o zamknięcie rachunku wprowadzono do systemu dopiero 19 marca (miesiąc po złożeniu), zatem pierwszy z 3 pustych wyciągów wygenerował się dopiero w kwietniu.Jestem rozczarowany procedurami mBanku i podejściem do spraw klienta. Bank, który uważałem za nowoczesny okazał się zacofany. Nie pomogły interwencje mojego doradcy kredytowego ani moje prośby o przyspieszenie zamknięcia rachunku. Przykładowo, w Credit Agricole poproszono mnie o złożenie jednego pisma i procedurę zamykania rachunku skrócono z 3 do 1 miesiąca. Jedynym plusem moich kontaktów z mBankiem była obsługa mLinii - zawsze opanowana, uprzejma i sprawiająca wrażenie uśmiechniętej. Niestety w przypadku mojej sprawy pozwoliło to na podniesienie ogólnej oceny zaledwie o 1 punkt.

nattan

20.05.2012

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (3)
12.05.2022
Odpowiedź firmy
Witam, na wstępie chciałabym podziękować Panu za podzielenie się z nami swoją opinią na portalu. Rozumiem, że opisywany przez Pana proces rezygnacji z karty kredytowej nie spełnił w pełni Pana oczekiwań, jednak był on zgodny z "Warunkami wydawania i używania kart kredytowych w mBanku". Zgodnie z zapisami & 22 „po upływie okresu wypowiedzenia rachunek karty kredytowej pozostaje wstępnie zamknięty przez dwa kolejne cykle rozliczeniowe, a następnie jest zamykany przez Bank definitywnie, w dniu rozpoczęcia trzeciego cyklu rozliczeniowego”. Przekazana przez Pana informacja stanowi dla nas cenne źródło wiedzy o postrzeganiu przez naszych Klientów obowiązujących w mBanku procedur. Zapewniam, iż nieustannie pracujemy nad rozwiązaniami, które sprawią, że funkcjonujące procesy będą dla Klientów przyjazne i spełnią ich najwyższe wymagania. W ostatnim czasie mając na uwadze wygodę Klientów mBank wprowadził możliwość złożenia rezygnacji z karty kredytowej za pośrednictwem mLinii. Jednocześnie bardzo dziękuję za pochlebną opinię dotyczącą obsługi poprzez mLinię. Każdego dnia dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić naszym Klientom szybką i kompetentną obsługę. Przypominam, że pozostajemy do Pana dyspozycji w punktach naziemnych, których szczegółowy wykaz znajduje się na stronie internetowej mBanku oraz na mLinii pod numerem 801 300 800 lub +48 42 6 300 600. Pozdrawiam Agnieszka Samuła-Miszczak , mBank
Wraz ze znajomymi...
Wraz ze znajomymi podróżowałem pociągiem InterRegio na trasie Kraków Płaszów - Warszawa Centralna. Pociąg był podstawiony około 20 minut wcześniej, więc spokojnie zajęliśmy miejsca. Pociąg był zestawiony z 2 jednostek elektrycznych i nie posiadał przedziałów, jednak miejsca do siedzenia były wygodne. Wnętrze pociągu było czyste, śmietniki opróżnione, w każdym świeży worek. Pociąg był ogrzewany i na stacji Kraków Płaszów było nam nieco zbyt gorąco (na zewnątrz było deszczowo i chłodno), jednak podczas jazdy temperatura zrobiła się optymalna.Pociąg ruszył 5 minut przed czasem podawanym w Internecie przez serwis Sitkol. Jak wyjaśnił nam inny z pasażerów na rozkładzie papierowym na dworcu godzina odjazdu jest prawidłowa (nie obniżam zatem za ten fakt ogólnej oceny). Podróż przebiegła bez zakłóceń. Na stację Warszawa Zachodnia przybyliśmy kilka minut przed czasem, na stacji Warszawa Centralna 2 minuty przed planowanym przyjazdem.Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie obsługa pociągu. Uprzejma i uśmiechnięta konduktorka mówiła 'dzień dobry' każdej kolejnej ósemce pasażerów i prosiła o bilety do kontroli. Po sprawdzeniu biletów dziękowała za nie. W trakcie podróży byliśmy świadkami wydarzenia, gdy konduktorka przechodząc przez pociąg spytała, czy miejsce (które zwolniło się na poprzedniej stacji) jest wolne. Poprosiła, by je przytrzymać, po czym wskazała je dziewczynie z dużą i ciężką torbą.Uważam, że stosunek jakości do ceny (47 zł za bilet normalny) jest najlepszy spośród wszystkich przewoźników oferujących przejazdy na tej trasie. Przemiła obsługa pociągu pozostawiła pozytywne wspomnienie, przez chętnie ponownie wybiorę pociąg InterRegio planując kolejną podróż na tej trasie.

nattan

15.05.2012
Nie zgadzam się (0)
Tego dnia wybierałem...
Tego dnia wybierałem się na weekend do Krakowa. Dzięki stronie www znalazłem interesujące nas połączenie (pociąg TLK) i na około 45 minut przed podróżą dotarłem do Centrum Obsługi Klienta (COK) Intercity na Dworcu Centralnym w Warszawie. COK był utrzymany w czystości, klimatyzowany, ale temperatura nie była zbyt niska. Z automatu pobrałem numerek i czekałem na obsługę. Mimo 25 osób czekających przede mną kolejka posuwała się sprawnie i po kilkunastu minutach wyświetlił się mój numer. Uważam jednak, że 5 działających stanowisk to w godzinach szczytu za mało (zwłaszcza że ogólnie stanowisk było więcej).Podszedłem do stanowiska, przy którym powitała mnie uśmiechnięta pani. Poprosiłem o 2 bilety rewelacyjne do Krakowa na wybrany pociąg, ale pani poinformowała mnie, że na składy jadące Centralną Magistralą Kolejową oferta 'bilet rewelacyjny' już nie obowiązuje. Kupiłem więc bilety w ofercie standardowej i jak wcześniej uprzedziłem zapłaciłem kartą. Pani podziękowała mi i życzyła przyjemnej podróży. Przez cały czas była uśmiechnięta i utrzymywała kontakt wzrokowy, przez co kolejne bilety chętnie zakupię w tym samym COKu.

nattan

12.05.2012

PKP Intercity

Placówka

Warszawa, Aleje Jerozozolimskie 54

Nie zgadzam się (0)
Do hipermarketu wybraliśmy...
Do hipermarketu wybraliśmy się skuszeni promocjami z ulotki dostępnej na stronie www.carrefour.pl. W ofercie miała być m.in. mała walizka na kółkach za 12,99 czy tablet za 179 zł. Oczywiście na miejscu okazało się, że walizki są już tylko w większych rozmiarach (ceny od 39,99), a tabletów nie ma wcale. Zabieg marketingowy jednak się udał, ponieważ i tak zrobiliśmy tu zakupy spożywcze.Hipermarket utrzymany był w ogólnej czystości, asortyment uporządkowany. Na dziale warzyw i owoców unosił się nieprzyjemny rybi fetor, który wyraźnie kłócił się z nazwą tego działu - Targ świeżości. Wątpliwej świeżości była też np. papryka. Kusiła ceną 5,99/kg, ale znaleźliśmy kilka egzemplarzy poobijanych i podgniłych, które powinny być na bieżąco usuwane. Było tu też bardzo ciemno w porównaniu z innymi rejonami sklepu - jakby chciano w ten sposób coś ukryć.Wzdłuż głównej alei widzieliśmy promocyjny regał chusteczek higienicznych marki własnej, który nie był opatrzony cenami ani nazwą produktu. Tu też po raz kolejny daliśmy się nabić w butelkę na promocji papieru toaletowego. Z daleka (z obu stron) przyciągał duży szyld z ceną 8,49. Połowę regału zajmował papier Regina, drugą połowę Velvet. Gdy przy kasie okazało się, że za papier Regina zapłaciliśmy 10,69 wróciłem w to miejsce i dopiero po bliższym przyjrzeniu się zauważyłem, że wbrew dużemu szyldowi cena Reginy to 10,69 - widoczna na małej białej karteczce na półce. Szkoda, że szyld nie miał odpowiedniej ceny od strony Reginy, tylko z obu stron cenę papieru Velvet. A w Dziale Obsługi dowiedzieliśmy się, że nie przyjmują zwrotów - w zamian za to poznaliśmy numery odpowiednich inspektoratów, którym możemy się na całą sytuację poskarżyć.Ceny w hipermarkecie oceniam przeciętnie. Poza promocjami część produktów jest tańsza niż w konkurencyjnych sklepach, a część droższa. Obsługa przy kasie nie była uśmiechnięta, ale kasjer obsłużył nas uprzejmie. Gdyby nie zabiegi marketingowe, o których wiele czytałem, a których ofiarą padliśmy, oceniłbym te zakupy pozytywnie. Dawno już jednak nie spotkałem się z nieuczciwym przyciąganiem klienta do sklepu promocyjnymi cenami, w których sklep nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej ilości towaru. Także wyraźne oznakowanie promocji przy zapełnieniu połowy półek towarem niepromocyjnym jest dla mnie oszustwem uderzającym w przeciętnego klienta. Chciałbym robić zakupy w sklepie, który będzie mnie informował o cenach prawidłowo także na poziomie dużych szyldów. Carrefour do tych sklepów niestety należeć nie będzie.

nattan

08.05.2012

Carrefour

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (0)
Otoczenie restauracji nie...
Otoczenie restauracji nie budziło zastrzeżeń pod względem czystości. Wewnątrz zastałem czyste podłogi i szyby, okruchy na niektórych stołach, które jednak sprzątnięto później. W trakcie wizyty zamieciono też podłogi i zabierano puste tace. Toaleta była bardzo czysta i unosił się w niej miły zapach. Nie brakowało papieru ani mydła, suszarka działała, urządzenia sanitarne, podłoga, umywalka i lustro znajdowały się w idealnym stanie.W kolejce czekałem około minutę. Kasjerka z uśmiechem zaprosiła mnie do kasy i przywitała mówiąc 'dzień dobry'. Z uśmiechem poprosiła też, bym chwilę poczekał, i powiedziała, że zaraz otrzymam całe zamówienie. Rzeczywiście, po kilku sekundach inny kasjer położył je na tacy, z uśmiechem podał mi tacę, podziękował, życzył mi smacznego i zaprosił ponownie. Obsługę oceniam wzorowo. Nie zabrakło ani uśmiechu, ani zwrotów grzecznościowych, ani kontaktu wzrokowego. Zostałem też miło poinformowany o konieczności krótkiego oczekiwania na pozostałe produkty.Frytki były bardzo smaczne, słone, chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku, intensywnie złociste. Kurczakburger był ładnie zawinięty w papier, wewnątrz wysypywała się sałata. Kanapka wyglądała jednak zachęcająco, mięso leżało po środku, bułka i mięso były gorące, sałata chłodna, chrupiąca. Całość smakowała bardzo dobrze i sprawiała wrażenie świeżości. Ice Tea była dobra, orzeźwiająca, lekko kwaśna i lekko słodka jednocześnie. Była też zimna i wg mnie miała za dużo lodu, przez co bardzo szybko zrobiła się zbyt rozcieńczona.Ogólnie wizytę oceniam bardzo dobrze. Pyszny posiłek, uprzejma i uśmiechnięta obsługa oraz czystość na wysokim poziomie to powody, dla których chętnie będę polecał tę restaurację znajomym. Jedynie ceny (zwłaszcza frytek) uważam za zbyt wygórowane - za te same 3 produkty co zwykle płacę już 1,80 zł więcej niż jakiś czas temu.

nattan

08.05.2012

McDonald's

Placówka

Warszawa, Al. Jerozolizmskie/Al. Jana Pawła II 64

Nie zgadzam się (0)
Pizzeria znajduje się...
Pizzeria znajduje się o kilka minut drogi od stacji metra Ursynów. Czynna była także 3 maja. Oprócz całkiem przytulnego choć prosto urządzonego wnętrza oferuje klientom także ogródek z 6 długimi drewnianymi stołami pod parasolami dającymi dużo cienia Przyzwyczajeni do panującego zwyczaju podeszliśmy do kasy w celu złożenia zamówienia. Nikt nie odpowiedział na nasze 'dzień dobry'. Zauważyliśmy ofertę amerykańskiego hamburgera w zestawie z 0,5 l Pepsi w bardzo przystępnej cenie 12,99 zł. Zamówiliśmy 2 takie zestawy. Kasjerka poprosiła nas najpierw o 46 zł i po mojej uwadze przeprosiła za pomyłkę. Bez problemu zapłaciliśmy kartą. Obsługa była uprzejma, ale bez uśmiechu. Kasjerka podziękowała nam jednak za zamówienie.Na posiłek czekaliśmy około 10-12 minut. Hamburgery były duże i gorące, wewnątrz imponująca ilość dodatków w postaci warzyw. Hamburger bardzo nam smakował, sprawiał wrażenie świeżości i uważam, że był zdecydowanie lepszy w porównaniu z podobnymi kanapkami w popularnych fast-foodach.Wizytę w Da Grasso oceniam pozytywnie. Smaczny posiłek w przystępnej cenie sprawi, że chętnie tu wrócimy. Obsługa była uprzejma, ale zabrakło mi uśmiechu i powitania.

nattan

04.05.2012

Da Grasso

Placówka

Warszawa, B. Bartoka róg W. Jastrzębowskiego

Nie zgadzam się (1)
Restauracja jest położona...
Restauracja jest położona we wrocławskim Rynku, posiada ogródek na około 10 stolików oraz klimatyzowaną salę wewnątrz. Tego dnia bito w Rynku rekord Guinessa i trzeba było stać w kolejce, by dostać się do środka. Obsługa sprawnie to jednak zorganizowana, bo przy wejściu stała uśmiechnięta pani, która witała gości, pytała na ile osób potrzebny jest stolik i zapraszała kolejno do środka.Po około 10 minutach czekania wskazano 2-osobowy stolik dla nas. Po chwili inna uśmiechnięta kelnerka podała nam menu i spytała, czy podać już coś do picia. Zamówiliśmy dolewkę Pepsi dla dwojga – bez lodu i taką też otrzymaliśmy. Po zamówieniu potraw (dwa rodzaje makaronów) około 15 minut czekaliśmy na główne dania. Były gorące i smaczne, sprawiały wrażenie świeżości i najedliśmy się nimi do syta. W międzyczasie kelnerka spytała, czy wszystko w porządku, i regularnie dolewała nam Pepsi.Wizytę oceniam bardzo dobrze. Obsłużono nas z uśmiechem i bardzo uprzejmie. Zamówione dania bardzo nam smakowały, były gorące i świeże. Nie było też problemów z płatnością kartą, a restauracja utrzymana była w czystości. Zdecydowanie poleciłbym tę restaurację znajomym.

nattan

03.05.2012

Pizza Hut

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi