Opinia użytkownika: nattan
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Do hipermarketu wybraliśmy się skuszeni promocjami z ulotki dostępnej na stronie www.carrefour.pl. W ofercie miała być m.in. mała walizka na kółkach za 12,99 czy tablet za 179 zł. Oczywiście na miejscu okazało się, że walizki są już tylko w większych rozmiarach (ceny od 39,99), a tabletów nie ma wcale. Zabieg marketingowy jednak się udał, ponieważ i tak zrobiliśmy tu zakupy spożywcze.Hipermarket utrzymany był w ogólnej czystości, asortyment uporządkowany. Na dziale warzyw i owoców unosił się nieprzyjemny rybi fetor, który wyraźnie kłócił się z nazwą tego działu - Targ świeżości. Wątpliwej świeżości była też np. papryka. Kusiła ceną 5,99/kg, ale znaleźliśmy kilka egzemplarzy poobijanych i podgniłych, które powinny być na bieżąco usuwane. Było tu też bardzo ciemno w porównaniu z innymi rejonami sklepu - jakby chciano w ten sposób coś ukryć.Wzdłuż głównej alei widzieliśmy promocyjny regał chusteczek higienicznych marki własnej, który nie był opatrzony cenami ani nazwą produktu. Tu też po raz kolejny daliśmy się nabić w butelkę na promocji papieru toaletowego. Z daleka (z obu stron) przyciągał duży szyld z ceną 8,49. Połowę regału zajmował papier Regina, drugą połowę Velvet. Gdy przy kasie okazało się, że za papier Regina zapłaciliśmy 10,69 wróciłem w to miejsce i dopiero po bliższym przyjrzeniu się zauważyłem, że wbrew dużemu szyldowi cena Reginy to 10,69 - widoczna na małej białej karteczce na półce. Szkoda, że szyld nie miał odpowiedniej ceny od strony Reginy, tylko z obu stron cenę papieru Velvet. A w Dziale Obsługi dowiedzieliśmy się, że nie przyjmują zwrotów - w zamian za to poznaliśmy numery odpowiednich inspektoratów, którym możemy się na całą sytuację poskarżyć.Ceny w hipermarkecie oceniam przeciętnie. Poza promocjami część produktów jest tańsza niż w konkurencyjnych sklepach, a część droższa. Obsługa przy kasie nie była uśmiechnięta, ale kasjer obsłużył nas uprzejmie. Gdyby nie zabiegi marketingowe, o których wiele czytałem, a których ofiarą padliśmy, oceniłbym te zakupy pozytywnie. Dawno już jednak nie spotkałem się z nieuczciwym przyciąganiem klienta do sklepu promocyjnymi cenami, w których sklep nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej ilości towaru. Także wyraźne oznakowanie promocji przy zapełnieniu połowy półek towarem niepromocyjnym jest dla mnie oszustwem uderzającym w przeciętnego klienta. Chciałbym robić zakupy w sklepie, który będzie mnie informował o cenach prawidłowo także na poziomie dużych szyldów. Carrefour do tych sklepów niestety należeć nie będzie.