Opinie użytkownika (178)

Apteka znajduje się...
Apteka znajduje się w mało uczęszczanej uliczce osiedlowej w garażu domku jednorodzinnego. W środku oszklone lady ułożone są w literę L, a w rogu przy wejściu stoją krzesło i stolik, na którym położono karafkę z wodą i kubeczki jednorazowe. Stolik był ładny i drewniany. Kiedy weszłam do środka, przy okienku stała jedna klientka. Zrobiła duże zakupy i wyciągnęła kupon, na które aptekarka naklejała śmieszne kolorowe naklejeczki. Apteka chyba należy do jakiejś sieci aptek, a naklejki stanowiły element promocji zbierania punktów do nagrody lub zniżek. Gdy przyszła moja kolej poprosiłam o maść, ale przypadkowo wypowiedziałam jej nazwę z błędem. Pani farmaceutka poprawiła mnie i szybko znalazła właściwą maść. Wpisała kod do komputera, podała mi ją, a potem spytała się, czy coś jeszcze podać. Wyjęła gazetkę na temat leków i zdrowia. Podała mi ją tłumacząc, co to jest. Aptekarka powiedziała, ile kosztowało lekarstwo. Zapłaciłam za moją maść. Dostałam resztę i paragon. Pożegnałyśmy się uprzejmie i wyszłam. Farmaceutka wyglądała na bardzo zaaferowaną, skupioną na obsługiwaniu mnie, ale jednocześnie na lekko roztargnioną. Ogólnie była miła i sympatyczna.

demo

28.04.2009

Apteka

Placówka

Gdynia, Koperkowa 13

Nie zgadzam się (25)
Księgarnia znajduje się...
Księgarnia znajduje się na głównej ulicy w centrum Gdyni. Jest malutka, ale rzuca się w oczy z powodu czerwonego drewna na zewnątrz okna wystawowego. Dzięki temu wygląda jak mała ksiągarenka z końca XIX wieku, co jest urocze. Weszłam do środka i przystanęłam przy stojakach niedaleko wejścia. W sklepie znajdował się jeszcze jeden klient oraz dwie ekspedientki. Kiedy klient wychodził, spytałam się pań, po ile jest teraz sprzedawana seria Pinguin Classic. Odpowiedziały mi obie, iż po 10 zł. Wypowiedziały to tonem uzmysławiającym oczywistość tego faktu. Potem udałam się wgłąb ksiągarni do półek z literaturą w oryginale. Było to miejsce stanowiące jakby korytarzyk na zaplecze. Książki były tam brzydko ułożone w porównaniu do równo ułożonych na stojakach i półkach z przodu sklepu. Wróciłam do przodu sklepu i spytałam sprzedawczyni o książki dotyczące "Gwiezdnych Wojen" pisane uproszczonym angielskim. Pani poszukała na półce i podała mi stosik. Opisała także, jak powinnam odczytywać oznaczenia dotyczące poziomu trudności języka. Powiedziałam, który poziom mnie interesuje, a sprzedawczyni podeszła do komputera sprawdzić, czy nie ma jeszcze innych pozycji w magazynie. Rozmawiała ze mną naprawdę życzliwie. Wybrałam jedną z książek i podałam ekspedientce. Ta zczytała kod czytnikiem i podała mi sumę do zapłaty. Odebrała banknot i wydała resztę. Spytała się, czy potrzebuję siatki, ale zaprzeczyłam. Na koniec życzyła mi miłego dnia i powiedziała "do widzenia". Pożegnałam się i wyszłam. Sklep była bardzo dobrze zatowarowany, a sprzedawczynie profesjonalne.

demo

28.04.2009

Księgarnia English Unlimited

Placówka

Gdynia, Świętojańska 14

Nie zgadzam się (31)
Księgarnia znajduje się...
Księgarnia znajduje się przy głównej ulicy w centrum miasta. Wystawa i drzwi są całe szklane. Naklejono na nie plakaty dotyczące książek oraz naklejki honorowanych kart kredytowych i zniżkowych. Weszłam do sklepu. Panował w nim porządek. Zauważyłam tylko jednego klienta i jedna ekspedientkę, która po kilku sekundach od mojego wejścia spytała się mnie, czy może pomóc. Odpowiedziałam twierdząco i wymieniłam tytuł szukanej książki. Sprzedawczyni szybko potwierdziła, że oczywiście maja tą pozycję i udała się w kierunku odpowiedniej półki. Podała mi książkę, a ja ją obejrzałam i wyraziłam chęć zakupu. Spytałam się, czy honorują zniżki na kartę Euro<26. Sprzedawczyni powiedziała "Oczywiście, jeśli tylko ma pani taką kartę." Wyjęłam kartę i pokazałam ją ekspedientce. Ona naliczyła mi aż 15 % rabatu i podała kwotę do zapłaty. Wzięła ode mnie pieniądze i poprosiła o drobne. Wydała resztę i podała paragon. Powiedziała uprzejmie "do widzenia". Cała wizyta przebiegła sprawnie i profesjonalnie. Jestem bardzo zadowolona z zakupów w tej księgarni.

demo

28.04.2009

Polanglo

Placówka

Gdynia, Świętojańska 33

Nie zgadzam się (24)
Weszłam do apteki....
Weszłam do apteki. Miejsce to ma typowy jak na apteki wystrój - długą ladę oszkloną i zapakowaną różnymi lekami, w rogu stolik i krzesła dla klientów oraz woda do popicia. Stolik i krzesła są plastikowym zestawem ogrodowym niezbyt ładnym i niestylowym. Na stoliku leżały porozrzucane ulotki reklamowe różnych leków. Ustawiłam się w kolejce, przede mną stały 2 osoby. Pani magister doradzała każdemu z klientów i była uprzejma. Gdy przyszła moja kolej, poprosiłam o leki. Aptekarka spytała się o wielkość opakowania, następnie podała lekarstwa i wpisała kody do komputera. Podała mi kwotę od zapłaty, wzięła pieniądze i wydała resztę. Nie potrzebowałam pomocy, ponieważ wiedziałam dokładnie, co muszę kupić. Jednak zauważyłam, iż inni klienci byli zadowoleni z pomocy udzielanej przez farmaceutkę.

demo

28.04.2009

Apteka Dąbrówka

Placówka

Gdynia, Paprykowa 9

Nie zgadzam się (25)
Podjechaliśmy samochodem pod...
Podjechaliśmy samochodem pod Tesco na ul. Opolskiej. Weszliśmy do środka. Sklep był wielkości raczej supersamu niż hipermarketu. Klientów było niewielu. Zauważyłam, że nie grała muzyka, bo odczułam ciszę i późną porę panującą w placówce. Pomimo późnej sobotniej pory udało nam się jeszcze dostać pieczywo, dokładniej kilka bułek. Przeszliśmy dalej. Sklep był miernie zatowarowany, ale każdy artykuł można było dostać w 2 lub 3 formach (np. różne firmy, różne wielkości opakowań). Przeszliśmy do działu alkoholi. Był to lekko wydzielony zaułek w okolicach kas. Wybór był średni. Udaliśmy się do kas. Kasjerka sprawnie nabiła towary na kasę, spytała się, czy to wszystko. Podała kwotę do zapłaty i spytała się o drobne pieniądze. Zapłaciliśmy, a ona podała paragon. Zapakowaliśmy zakupy do siatek dostępnych przy kasie i wyszliśmy ze sklepu.

demo

28.04.2009

Tesco

Placówka

Gdańsk, Opolska 3

Nie zgadzam się (17)
Zadzwonił do mnie...
Zadzwonił do mnie telefon. Gdy odebrałam, okazało się, że dzwoni do mnie pani ze szkoły Speak up, aby zaprosić mnie na spotkanie dotyczące nowej oferty kursów językowych. Pani posiadała mój numer, ponieważ kiedyś skuszona ulotką, weszłam do szkoły Speak up na ul. 10 Lutego w Gdyni i zarejestrowałam sie tam jako potencjalny klient. Nigdy jednak nie skorzystałam z ich oferty. Rozmowa trwała 1 min. i 4 sekundy. Pani miała miły głos i uprzejmy ton. Poinformowała o możliwości zapoznania się z nową ofertą. Spytała się, czy w ogóle jestem zainteresowana kursami angielskiego. Odpowiedziałam, że ostatnio nie mam czasu. Moja rozmówczyni zapytała się więc, czy może będę zainteresowana kursami wakacyjnymi lub nowymi na jesieni i czy może wtedy dzwonić. Powiedziałam, iż ostatnio dużo pracuję, dlatego nie jestem zainteresowana kursami językowymi. Pani podziękowała za rozmowę. Wspominam tą rozmowę jako przyjazną.

demo

28.04.2009

Speak Up

Placówka

Gdynia, 10 Lutego 16

Nie zgadzam się (20)
Umówiłam się z...
Umówiłam się z koleżanką w Sopocie, a ta zaprowadziła mnie do kawiarni Ferber. Lokal mieści się przy głównej spacerowej ulicy w Sopocie. Zajmuje parter i piętro. Na parterze pośrodku ustawiono barek, wokół kwadratowe stoliki. Przy schodach na piętro znajdują się toalety. Na piętrze jest mała sala dla klientów z ustawionymi pod ścianami kanapami i stolikami. Wystrój jest dość prosty i głównie zapamiętuje się kanciastość form (stolików, krzeseł, kanap, lamp) oraz wszędzie panujący brąz. Tuż po naszym wejściu udałyśmy się na piętro, ponieważ cały parter był zajęty. Kelnerka właśnie ustawiała stoliki - rozdzielała je, gdyż poprzedni klienci złączyli je w jedną długą ławę. Usiadłyśmy przy stoliku, a niedługo potem kelnerka przyniosła nam Menu. Menu było ładnie zaprojektowane, kilkunasto stronicowe. Po prawej stronie wypisano ofertę, po lewej opisy historyczne dotyczące Trójmiasta. Wybór był duży, ale ceny wysokie. Dominowały shake'i owocowe, kawy i alkohole. Byłam tam po raz pierwszy, więc kelnerka zdążyła wrócić 3 razy z pytaniem, co podać, zanim się na coś zdecydowałam. Kiedy już przyjęła zamówienie, nie czekałam długo na jego przyniesienie. Wybrałam jogurtowego shake'a "Truskawka w bananach." Był smaczny, ale nie wyczułam ani trochę banana, smakował samą truskawką. W trakcie naszego pobytu w kawiarni kelnerka podeszła do nas jeszcze dwa razy z pytaniem, czy coś podać. Zabrała też szklanki. Około godziny 20 podeszła do nas i uprzejmie z lekkim zażenowaniem poprosiła, żebyśmy się przesiadły do innego stolika. Argumentowała to tym, że zapomniała, iż ten był zarezerwowany. Powiedziałyśmy, że niedługo wychodzimy i poprosiłyśmy o rachunek. Zapłaciłyśmy i wyszłyśmy. W trakcie mojej wizyty poszłam do toalety. Była czysta, ale miała niefunkcjonalną umywalkę. Modernistyczny wzórprostokątnej miski z włożoną skośnie do środka brązową szklaną płytą sprawiał, że w umywalce było bardzo mało miejsca i woda rozpryskiwała się na boki. Wizytę uważam za udaną. Nie podobał mi się wystrój kawiarni i ceny, ale obsługa była miła i pomocna.

demo

28.04.2009

Cafe Ferber

Placówka

Sopot, Bohaterów Monte Cassino 48

Nie zgadzam się (15)
Pizzeria jest niewielka,...
Pizzeria jest niewielka, mieści 6 stolików trzy i czteroosobowych. Ma ściany w ciepłych kolorach i przytulny wystrój, chociaż trochę nieułożony. Na jednej ze ścian znajduje się kolekcja aniołków robionych z masy solnej, gliny lub porcelany. Na oknie i pod sufitem zawieszono różne ozdoby: serduszka, mikołajki, choinki, jajeczka. Wystrój na każdą okazję od Bożego Narodzenia, przez walentynki po Wielkanoc. Warto by to uporządkować. Obsługa stoi za ladą z ładnego ciemnego drewna. Kiedy weszłam do pizzerii ze znajomymi usiedliśmy przy stoliku. Kelnerka przyniosła nam Menu. Wybór był dość duży, a ceny przystępne. Pizza dostępna była w 3 rozmiarach: małym, średnim i dużym. Kelnerka wróciła po chwili i cierpliwie poczekała, ponieważ ciężko nam się było zdecydować. Następnie dwoje z nas poszło zapłacić. Czekaliśmy chwilę na pizzę. W międzyczasie kelnerka przyniosła zamówioną Coca-colę i szklanki do niej. Czas zleciał szybko na rozmowie. Pizzę przyniesiono gorącą, dobrze wypieczoną, ale nie spaloną i smaczną. Sos do pizzy był smaczny. Jestem zadowolona z wizyty w tym lokalu i polecam.

demo

28.04.2009

Pizza Cafe Ósemka

Placówka

Gdańsk, Wajdeloty 24

Nie zgadzam się (16)
Poszłam do sklepu...
Poszłam do sklepu Janbol w sobotnie popołudnie. Sklep jest dość długi i dobrze zatowarowany, zauważyłam szczególnie duży wybór nabiału, soków i słodyczy. Gdy stałam przy półkach z chemią, zapytałam się sprzedawczyni, czy mogłabym dostać coś do odkamienienia czajnika. Ekspedientka od razu wymieniła nazwę środka i kucnęła, aby go poszukać na najniższej półce. Niestety go nie znalazła. Na środku sklepu mój wzrok przykuły produkty w promocji. Wzięłam jeden z soków w atrakcyjnej cenie. Kiedy doszłam do działu warzywa ujrzałam możnaby rzecz "nędzne resztki". Jabłka były przebrane i poobijane, włoszczyzna zeschnięta, a ziemniaki puszczały korzenie. Jedynie banany były świeże, ale za to zielone. Lubię ten sklep i często robię tam zakupy. Wybór warzyw bywa tam różny, czasem dostępne są naprawdę świeże i smaczne owoce i warzywa, a innym razem zwiędnięte. Niestety tym razem spotkał mnie zawód. Wybrałam kilka rzeczy i podałam sprzedawczyni, która stała przy wadze, ważyła towar i zapisywała jego cenę ręcznie na metce, którą następnie naklejała na woreczek z odpowiednim produktem. Udałam się do kasy, gdzie oprócz zapłacenia za zakupy, zapłaciłam także za rachunek za telefon. Obsługa przebiegła sprawnie, ponieważ towary kasowała jedna kasjerka, a inny sprzedawca wprowadzał dane z rachunku do systemu. Na koniec zapłaciłam za wszystko i dostałam paragon.

demo

28.04.2009

Supersam Janbol

Placówka

Gdynia, Paprykowa 9

Nie zgadzam się (19)
Zainstalowałam komunikator internetowy...
Zainstalowałam komunikator internetowy Skype. Instalacja przebiegała sprawnie. Moje kontakty ściągnęły się z serwera w całości. Następnie postanowiłam uzupełnić konto do dzwonienia na rozmowy płatne. Po kliknięciu w komunikatorze przycisku odpowiedzialnego za doładowanie konta otworzyło się okno. Wynikało z niego, że można zakupić jedynie 10 euro. Nie chciałam wpłacać aż takiej sumy. Weszłam na stronę Skype wyszukaną z www.onet.pl. Zalogowałam się, a następnie zobaczyłam, że w ten sposób mogę wybrać kilka opcji doładowania, zarówno niższe jak i wyższe niż 10 euro. Dokonałam zakupu. Następnego dnia otrzymałam droga mailową potwierdzenie o zrealizowaniu transakcji. Środki znajdowały się na koncie. Wykonałam rozmowę. Jakość połączenia budziła moje lekkie zastrzeżenia, gdyż miejscami niedokładnie słyszałam rozmówcę. Natomiast mój rozmówca skarżył się, że nie słyszy mnie. Rozmowa jednak nie została przerwana, a w tle nie słyszałam większych zakłóceń.

demo

25.04.2009

Skype

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Lokal znajduje się...
Lokal znajduje się w starej rybackiej chacie wybudowanej jeszcze, gdy Gdynia nie była miastem. W tej chwili jest ukryty pomiędzy kamienicami, a garażami. Trudno tam trafić. Nadaje to kawiarni charakter lekko tajemniczy, jakby osoby w niej bywające były niejako "wtajemniczone". Środek jest podzielony na dwie sale oraz pięterko strychu. Pięterko jest intymnym miejscem, ponieważ stoliki w dużej mierze są porozdzielane i osłonięte. Wystrój całej kawiarni przykuwa uwagę. Każdy stolik jest inny, a wokół ustawione są nie tylko stare dębowe krzesła, lecz także różnej wielkości i wysokości sofy. Wszystko wygląda jak z antykwariatu. Na ścianach wiszą stare fotografie Gdyni, morza, rybaków. Poza tym na ścianach i jętkach skośnego dachu zawieszone są różne stare przedmioty, np. przedwojenny aparat fotograficzny, wózek dziecięcy, tuba od gramofonu i sam gramofon, wiklinowe kosze,stare drewniane narzędzia. Na Strychu zawsze słychać nastrojową muzykę, w większości puszczaną z płyty, ale w lokalu stoi pianino, na którym czasem ktoś gra. Weszłam z koleżanką i udałam się jak zwykle do położonej w głębi sali dla niepalących. W sali tej i tak czuć dym, ponieważ nie ma ona ścian sięgających sufitu - pięterko jest otwarte łącząc przestrzeń sali dla niepalących i palaczy. Wszystkie stoliki w drugiej sali były zajęte lub zarezerwowane.Weszłyśmy więc po drewnanych lekko krętych schodach na piętro i zajęłyśmy stolik. Niedługo potem kelnerka przyniosła menu, w którym znajdował się bogaty wybór herbat, kaw, a także alkoholi. Można było także wybrać chleb ze smalcem i ogórki kiszone, domowe ciasto lub pierogi. Ceny mieściły się w trójmiejskiej średniej, czyli były dość przystępne. Wybrałam jak zwykle czekoladę, ale moja koleżanka nie była pewna wyboru. Zapytała się kelnerki o radę, a ta uprzejmie jej pomogła. Niedługo potem inny kelner przyniósł nasze zamówienie. W trakcie naszego pobytu ów kelner podchodził jeszcze 3 razy z pytaniem, czy nie mamy ochoty na coś więcej. Był życzliwy i przyjacielski. Po skończonym spotkaniu zeszłyśmy na dół i przy ladzie zapłaciłyśmy. Udałam się jeszcze do toalety. Była dość czysta. Niestety w umywalce nie ma ciepłej wody. Lokal bardzo mi się podoba, ma niepowtarzalny w całej Gdyni klimat.

demo

25.04.2009

Cafe Strych

Placówka

Gdynia, Plac Kaszubski 7

Nie zgadzam się (17)
W środę 22...
W środę 22 kwietnia poszłam do sklepu Biedronka po niewielkie zakupy. Znajduje się on w komunikacyjnym centrum osiedla między trzema przystankmi autobusowymi, a obok umieszczono średniej wielkości parking. Sklep jest jednym z najdłużej czynnych w okolicy (poza Tesco 24h na dobę i pobliskim monopolowym). W środku było w miarę czysto, chociaż gdzieniegdzie leżały kartony. Duża część towaru, tzn. wszystkie napoje, mąki, cukier, oleje leżą bezpośrednio na paletach, a nie na półkach. Wygląda to mało estetycznie, chociaż z pewnością jest praktyczne dla personelu. Jednak wchodząc ma się wrażenie przebywania w hurtowni. Sklep jest niezbyt dobrze zatowarowany. Dominują produkty marki własnej i najbardziej popularne, np. dostępne są tylko paluszki solone własne marki Biedronka oraz marki Lajkonik. Przeszłam się szybko po sklepie, ponieważ znam już dobrze układ towarów. Wybrałam sok, ale nie znalazłam interesującego mnie papieru, gdyż do wyboru miałam tylko 2 rodzaje kolorystyczne, oba marki własnej sklepu. Podeszłam do kasy. Czekałam naprawdę krótko, ponieważ kasjerka sprawnie obsłużyła poprzednią klientkę. Nabiła mój sok na kasę, podała cenę, wzięła ode mnie pieniądze i wydała resztę. Podziękowałam, na co ona odpowiedziała i zajęła sie kolejnym klientem. Ciekawym pomysłem w sklepie jest tablica korkowa, na której umieszczane są ogłoszenia mieszkańców osiedla. Można tam znależć oferty opiekunek do dzieci, sprzątaczek, nauczycieli języków lub sprzedaży mieszkania. Sklep przez to staje się miejscem bardziej osiedlowym, dbającym o klienta.

demo

24.04.2009

Biedronka

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Konopnickiej 2a

Nie zgadzam się (21)
23 kwietnia o...
23 kwietnia o 15:10 weszłam do Centrum Handlowego Wzgórze do hipermarketu Real. Musiałam przejść przez większość pasażu, ponieważ wózki, koszyki i samo wejście na teren Reala znajduje się w najdalszym możliwym miejscu od drzwi wejściowych do centrum. Bardzo się spieszyłam. Na szczęście w sklepie było niewielu klientów. Sklep był dobrze zaopatrzony. W niektórych przejściach ustawiono palety z towarem przygotowanym do ułożenia na półkach. Mogłam bez problemu przejść obok, ponieważ wzięłam koszyk. Klienci z wózkami na kółkach mieliby zapewne problem z przejazdem. Kiedy znalazłam prawie wszystkie produkty z listy zakupowej, udałam się pospiesznie do kasy. Prawie połowa kas była czynna, co sprawiało, że kolejki przy nich były naprawdę krótkie. Przede mną stała tylko jedna osoba. Kasjer sprawnie nabił ceny wszystkich produktów. Następnie podał cenę do zapłaty, wziął ode mnie pieniądze i poprosił o końcówkę w drobnych. Wydał mi resztę i podał paragon. Na koniec podziękował za zakupy. Wizyta w sklepie była naprawdę szybka, co bardzo mi się spodobało.

demo

24.04.2009

Real

Placówka

Gdynia, Kazimierza Górskiego 2

Nie zgadzam się (19)
Weszłam do drogerii...
Weszłam do drogerii w piątek 17 kwietnia w celu znalezienia drobnego prezentu dla koleżanki. Drogeria jest dobrze zaopatrzona i ma w swojej ofercie różne mydełka, sole do kąpieli itp. zapakowane eksluzywnie właśnie jak na prezent. Na jednej ścianie znajdowała się ładnie ułożona kolekcja takich właśnie akcesoriów do kąpieli. Niestety nie miały cen. Spytałam się kasjerki o cenę jednej z buteleczek, a ona poprosiła, abym zaczekała chwileczkę aż obsłuży klienta i będzie miała wolną kasę. Sprawdziła cenę, a ja powiedziałam, że kupię. P:oprosiłam też o pomadkę ochronną. Sprzedawczyni upewnia się, o jaką mi chodzi. Chwilkę nie mogła zlokalizować tej, którą wskazywałam. Płaciłam kartą. Kasjerka w trakcie, gdy zatwierdzała transakcję, podała mi gazetkę firmową z aktualnymi promocjami, aby się nie nudziła. Podpisałam paragon niefiskalny. Miał zielone paski na sobie, co kasjerka wytłumaczyła kończącym się papierem. Podała mi jeszcze paragon z kasy. Gdy oglądałam gazetkę promocyjną, zobaczyłam jeszcze jeden interesujący mnie produkt. Dlatego podeszłam jeszcze raz do półek sklepowych i wzięłam artykuł. Za drugim razem płaciłam już gotówką, gdyż rzecz była niedroga. Kasjerka również mile, sympatycznie i sprawnie mnie obsłużyła. Sklep wywarł na mnie dobre ogólne wrażenie.

demo

17.04.2009

Drogerie Natura

Placówka

Gdynia, ul. 10 Lutego 2

Nie zgadzam się (25)
13.05.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie obserwacji. Z uwagą analizujemy opinie klientów i staramy się wyciągać z nich wnioski. Po analizie zgłoszonego zagadnienia udzielimy szerszej odpowiedzi.
Strona www zkm...
Strona www zkm Gdynia jest bardzo przejrzysta. Bardzo łatwo znaleźć rozkład jazdy, który możemy odszukać po numerze linii lub przystanku. Podane są czasy przejazdu, numery przystanków i godziny odjazdów. Na stronie głównej znajduje się spis linii. Po kliknięciu w którąś otwiera się dodatkowe okno ze spisem przystanków i rozkładem jazdy tej linii z każdego z przystanków. Na stronie głównej także umieszczane są aktualności, np. zmiany tras, utrudnienia ruchu z powodu remontów. Poza tym na stronie można dowiedzieć się kilku ciekawostek, zobaczyć ankiety, a mniej więcej raz na rok organizowane są konkursy.

demo

16.04.2009

ZKM Gdynia

Placówka

Nie zgadzam się (18)
Od wielu lat...
Od wielu lat korzystam z komunikacji miejskiej w Gdyni. Obecnie prawie wszystkie autobusy i trolejbusy są niskopodłogowe (poza linią 27, pojedynczymi kursami w godzinach szczytu i częścią nocnych). W większości autobusów mozna też sprawdzić godzinę na wyświetlaczu obok kierowcy lub na kasownikach. Autobusy są punktualne poza godzinami szczytu i wypadkami losowymi, jak np. zablokowanie drogi w wyniku kolizji. Kierowcy zazwyczaj są dość uprzejmi i jeżdżą bezpiecznie. Niestety kierowcy linii nocnych trochę szaleją na zakrętach, przez co zazwyczaj lekko pijany tłum pasażerów wracający do domów czuje się jak na karuzeli. System biletów jest dość skomplikowany przy przejeżdżaniu przez kilka miejscowości (zkm Gdynia obsługuje 26 różnych miejscowości). Bilety metropolitarne i inne "nabijane" na karty elektroniczne są wciąż utrudnieniem raczej niż wygodą, mimo że minął już ponad rok od ich wprowadzenia. Dzieje się tak, ponieważ można je zakupić w mniejszej liczbie punktów niż tradycyjne papierowe blankiety biletów miesięcznych (jedynie w punktach zkm, a nie na pocztach, jak niegdyś). Istnieje też problem, kiedy traci się zniżkę i z ulgowego przechodzi na normalny. Procedura zmiany statusu biletu zajmuje kilka do kilkunastu minut. Dobrym rozwiązaniem byłaby możliwość zakupu biletu elektronicznego miesięcznego przez Internet.

demo

16.04.2009

ZKM Gdynia

Placówka

Nie zgadzam się (27)
1 kwietnia 2009...
1 kwietnia 2009 napisałam do biura obsługi zkm Gdynia, żeby zwrócić ich uwagę na utrzymujące się od kilku dni graffiti na jednym z przystanków. Napisy te zasłaniały rozkład jazdy. 15 kwietnia otrzymałam krótką odpowiedź z podziękowaniami i zapewnieniem, że w najbliższym czasie graffiti zostanie zmyte. Ton maila był uprzejmy.

demo

16.04.2009

ZKM Gdynia

Placówka

Nie zgadzam się (16)
Poszłam na zakupy...
Poszłam na zakupy przedświąteczne w wielkim tygodniu. Sklep był wciąż dobrze zaopatrzony. Na półkach nie zauważyłam dużych braków, chociaż w sklepie nie było już środków do prania firanek. Kiedy przyglądałam się proszkom i zastanawiałam się, który wybrać, zauważyłam, że trzy pracownice sklepu rozmawiają ze sobą. Nie były to przeciętne sprzedawczynie, gdyż nie nosiły przepisowych strojów. Zastanawiały się nad promocją płynu do prania, dlatego sądzę, że być może były to promotorki, menadżerki lub też przedstawicielki handlowe danego płynu. Jedna z nich zaczepiła mnie i poleciła ten płyn. Nie wybrałam go, gdyż chodziło mi o zupełnie coś innego. Niemniej jednak miło mi było, że wzbudziłam zainteresowanie. Przy kasie obsłużono mnie sprawnie. Płaciłam kartą, co też nie sprawiło problemu. Kasjerka była uprzejma i szybka. Ogólnie całe zakupy uznaję za szybkie i sprawne, co szczególnie przed świętami jest przydatne.

demo

14.04.2009

Real

Placówka

Gdynia, Kazimierza Górskiego 2

Nie zgadzam się (26)
Jestem klientem mBanku...
Jestem klientem mBanku od kilku lat. Zarządzam kontem prawie jedynie przy pomocy strony internetowej. Strona jest dobrze zorganizowana, działa sprawnie. Przelewy i polecenia zapłaty od zawsze były wykonywane szybko i sprawnie. Doładowania telefonu są szybkie i bezproblemowe do sieci Plus. Niestety nie ma możliwości szybkiego doładowania sieci Era, Tak Tak. Stanowi to pewne utrudnienie, szczegónie że przyzwyczaiłam się już do takiego rozwiązania związanego z Simplusem. Jakiś czas temu zmienił się sposób zakładania i likwidowania lokat terminowych. Nie potrzeba już używać do tego haseł jednorazowych, co stanowi duże ułatwienie. Inwestowanie w fundusze jest mało czytelne. Osoba niezorientowana w temacie musi się sama z wszystkim zapoznać ze strony internetowej. Za każdym razem, kiedy próbuję czegoś się dowiedzieć, rezygnuję. Ciężko jest mi odnależć wszystkie potrzebne informacje do podjęcia przemyślanej decyzji. Powinnam zadzwonić na mLinię, ale zwykle zajmuję się tymi sprawami wieczorem, kiedy mLinia działa jedynie w trybie informacyjnym. Przydałby się słowniczek i samouczek, napisane naprawdę prostym językiem.

demo

06.04.2009

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (23)
26 marca 2009...
26 marca 2009 weszłam na stronę internetową www.empik.com, aby zamówić książki. Strona jest przejrzysta i oferuje bogaty asortyment. Szybko znalazłam interesującą mnie książkę. Sprawdziłam też interesujący mnie film i zauważyłam w recenzji, iż został zrobiony na podstawie książki. Wpisałam nazwisko autorki pierwowzoru do wyszukiwarki i szybko znalazłam podane pozycje. Nie wszystkie były dostępne. Wybrałam jeszcze jedną książkę i kliknęłam "Zamów". Bardzo szybko otrzymałam zwrotnego maila z informacją, że zamówienie będzie do odebrania w przeciągu 72 godzin i że zostanę poinformowana drogą mailową, gdy już będę mogła je odebrać. Tak też się stało. Trzeciego dnia od zamówienia otrzymałam informację o możliwości odbioru. 1 kwietnia poszłam odebrać książki do sklepu w Gdyni na ul. Świętojańskiej. Bezproblemowo otrzymałam kompletne zamówienie, za które zapłaciłam w kasie. Sprzedawczyni z punktu info, która wyszukiwała moje paczki i kasjerka były bardzo uprzejme i pomocne.

demo

02.04.2009

empik

Placówka

Nie zgadzam się (28)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi