Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (178)
Przyszedł do mnie...
Przyszedł do mnie o umówionej godzinie monter telewizji kablowej i Internetu z firmy UPC. Pan był grzeczny, zdjął buty po wejściu. Rozłożył sprzęt i zaczął instalację. Napotkał kilka problemów. Okazało się, żę elektryk podczas remontu namieszał w okablowaniu. Ostatecznie jednak po dłuższych poszukiwaniach udało się znaleźć właściwy kabel i zainstalować bez problemu kablówkę. Z Internetem stacjonarnym poszło panu równie szbko. Natomiast w sprawie wifi musiał dzwonić kilka razy do centrali, ponieważ nie ujęto tej usługi w zamówieniu. W końcu otrzymał kody i instalacja się udała. W między czasie wyszedł raz, żeby obejrzeć i coś zmienić w skrzynce telewizji kablowej na zewnątrz budynku. Po powrocie znowu rozłożył torbę i narzędzia. Niestety śnieg stopił sie i zalał mi parkiet, na szczęście bez trwałych skutków negatywnych. Po instalacji pracownik UPC wręczył mi karnecik z loginem i kodem do wifi oraz wytłumaczył, jak logować się na stronie upc i oglądać e-fakturę. Wizyta była dużo milsza i sprawniejsza niż obsługa zdalna, chociaz przedłużyła się przez brak kodu do wifi. To juz druga pomyłka przy przepisywaniu zamówienia złożonego telefonicznie. Znaczy się, że UPC ma wykwalifikowanych instalatorów i nieuważną administrację.
Usłyszałam od koleżanki,...
Usłyszałam od koleżanki, że na Placu Górnośląskim jest bardzo dobra piekarnia, w której jest najtańszy chleb w okolicy. Pukt okazał się filią bardzo dobrej piekarni z Rumi, która posiada swoje placówki w całym Trójmieście i której wyroby dobrze znam. Rzeczywiście ofrują chyba najtańsze pieczywo w Gdyni. Pieczywo mają wyborne, bardzo duży wybór różnych żytnich, pszennych i mieszanych chlebów bez lub z różnymi ziarnami. Są tam tez dostępne ciasta. Filia jest typową budką wtopioną w zabudowę bazaru na środku placu. Podeszłam, żeby kupić chleb. Pani w środku uprzejmie i szybko mnie obsługiwała, odpowiadała na moje pytania. Kupiłam smaczny chleb, pyszną babeczkę i wyśmienite paszteciki drożdżowe z mięsem. Wszystko naprawdę wyjątkowo smaczne. Za mną ustawiła się kolejka. Pani wzięła pieniądze i wydała resztę prawidłowo. Podobały mi się te zakupy, gdyż obsługa była miła, a ja miałam duży wybór smacznych produktów. Szkoda tylko, że nie jest to sklepik z prawdziwego zdarzenia, a jedynie budka. Przydałoby się, żeby dało się wejść do środka i nie marznąć na dworzu.
System PayPay został...
System PayPay został opracowany do szybkiej zapłaty w Internecie. Bardzo dobrze sprawdza się też jako tanie przelewy międzynarodowe. Po zalożeniu konta PayPal, należy wpisać swój numer rachunku bankowego lub karty kredytowej. Następnie w celach bezpieczeństwa trzeba to zatwierdzić. Potem można już przelewać i wypłacać pieniądze w oparciu o podane konto bankowe. System wydaje mi sie bezpieczny. Dużo z niego nie korzystam, dopiero niedawno założyłam konto. Na razie funkcjonuje książkowo. Nie płaciłam jeszcze nim za aukcje internetowe. Jego wadą jest spore, dłuższe niz bankach opóźnienie. Przelanie pieniędzy na własne konto bankowe zajmuje conajmniej 2 dni.
Ten pukt jest...
Ten pukt jest filią bardzo dobrej piekarni z Rumi, która posiada swoje placówki w całym Trójmieście.Prawdę mówiąc oferują chyba najtańsze pieczywo w Gdyni. Niestety filia to zdecydowanie za duże słowo, gdyż jest to budka z kontenera na kółkach. Wygląda, jak na targu, a widać ja z dość ruchliwej, czteropasmowej ulicy. Niemniej jednak pieczywo mają wyborne, bardzo duży wybór różnych żytnich, pszennych i mieszanych chlebów bez lub z różnymi ziarnami. Są tam tez dostępne ciasta. Podeszłam, żeby kupić chleb. Pani w środku szybko mnie obsługiwała - pracownicom zawsze się spieszy, pewnie z przyzwyczajenia, bo zwykle przed budką stoi kolejka. Kupiłam chleb, ale dałam się też skusić na pyszne drożdżowe paszteciki z mięsem i ciasteczka z serem. Bardzo mi smakuje pieczywo z tej piekarni. Szkoda tylko, że nie jest to sklepik z prawdziwego zdarzenia, a jedynie budka.
Poszłam na stacje...
Poszłam na stacje benzynową, która znajduje się blisko wjazdu na obwodnice Trójmiasta, czyli w dość uczęszczanym punkcie. Cała była bardzo dobrze odśnieżona. Chciałam kupić akcesoria do odśnieżania samochodu. Znalazłam je daleko od wejścia. Wybrałam kilka rzeczy i udałam się do kasy. Musiałam chwilę postać w kolejce. Pracownica szybko i uprzejmie mnie obsłużyła. Zapytała się, czy chciałabym fakturę. Towar niestety okazał się droższy niż myślałam, nie na wszystkich rzeczach przyklejono ceny.
Poszłam do delikatesów...
Poszłam do delikatesów Bomi. Przy wejściu na podłodze było sporo błota z roztopionego śniegu. Jednak w środku podłoga była czysta. Sklep był bardzo dobrze zaopatrzony, a produkty Przy wejściu powitała nas dziewczyna uczestnicząca w akcji charytatywnej. Na sali spotkaliśmy jeszcze 2 hostessy częstujące smaczną tortillą. Zapakowałam pomarańcze. Sprzedawczyni w dziale warzyw była zajęta czymś i nie zachowała się zbyt miło. Natomiast sprzedawczyni w innym dziale była uprzejma i szybko mnie obsłużyła. Przy kasie musiałam czekać w kilkuosobowej kolejce. W sklepie był spory tłok i kolejki były przy wszystkich kasach. Kasjerka sprawnie mnie obsłużyła, a towar okazał się tańszy niż się spodziewałam i tańszy w porównaniu do cen w sklepie osiedlowym.
Od dłuższego czasu...
Od dłuższego czasu próbujemy zamówić kablówkę i Internet z firmy UPC, która ma dość konkurencyjną ofertę w porównaniu do innych dostawców Internetu. Najpierw było to niemożliwe, ponieważ w bazie widniał pod naszym adresem poprzedni właściciel. Umowy podpisuje się nie tylko na dane nazwisko, ale i adres, stąd te niedogodności. Musiał on najpierw rozwiązać umowę. Potem trzeba było odczekać 30 dni okresu wypowiedzenia. W międzyczasie skończyła się promocja. W końcu skontaktowaliśmy się z pośrednikiem, złożyliśmy wniosek przez Internet i umówiliśmy z fachowcami. Dziś przyszli zamontować kablówkę, ale niestety nie mieli żadnej informacji odnośnie Wifi. Poinformowali nas, że najlepiej jeszcze raz skontaktować się z biurem obsługi i złożyć nowe zamówienie, bo w przeciwnym wypadku będziemy musieli dwukrotnie płacić za instalację. Trochę to wszystko niepoważne i trwa już bardzo długo.
Jazz Cafe to...
Jazz Cafe to pub osiedlowy. Jest usytuowano blisko głównej ulicy, w piwnicy kamienicy. Wystrój ma dość skąpy, ale przyjazny. Ściany pomalowano na pomarańczowo, przez co udają ceglany mur. W menu nie ma zbyt wiele posiłków, głównie alkohole jak to w pubie. Do niedawna podawano herbatę w długich, stylowych kubkach z napisem Jazz Cafe. Niestety barman powiedział, że klienci ukradli je i teraz herbata nie ma już swojego stałego klimatu. W barze jest też duży płaski telewizor, na którym ogląda się mecze i inne wydarzenia sportowe. Toaleta jak zawsze była czysta, ze stylowymi wahadłowymi drzwiami. Spędziłam tam miło czas z koleżanką. Jedyne co mi przeszkadzało to niezbyt sprawna klimatyzacja. Pub jest bardzo dobry do spotkań w tygodniu, głównie dzięki niewielkiej odległości od domu.
Jestem klientem mBanku...
Jestem klientem mBanku od kilku lat. System obsługi konta przez Internet jest od zawsze wygodny. Strona działa bez zarzutu, a o wszelkich zmianach w dostępie informują na stronie głównej mBanku oraz w systemie transakcyjnym. Ostatnio zmieniono kilka rzeczy w dostępie. Wprowadzone zmiany ułatwiają obsługę inwestycji. Myślę, że to dobra zmiana.
22.11.2021
Odpowiedź firmy
Witam, w imieniu Banku bardzo dziękuję za pozytywną opinię o jakości obsługi konta internetowego mBanku. Niezmiernie cieszy nas fakt, że jest Pan zadowolony z naszych usług oraz docenia poczynione zmiany w celu ulepszenia funkcjonalności konta. W myśl zasady "maksimum korzyści i wygody w finansach osobistych" każdego dnia czynimy starania, aby nasi Klienci byli zadowoleni z usług mBanku oraz bierzemy pod uwagę wszelkie sugestie ze strony Klienta. Przez 24 h 7 dni w tygodniu Konsultanci mLinii są dostępni pod numerami telefonów 801 300 800 oraz +48 42 6 300 800. Pozdrawiam Małgorzata Łubińska, mBank
Poszliśmy z narzeczonym...
Poszliśmy z narzeczonym do kilku salonów jubilerskich w poszukiwaniu obrączek. W większości okazało się, że należy je zamówić nawet 2-3 miesiące wcześniej. Natomiast w salonie Apart trzeba było czekać 4-6 tygodni zależnie od kolekcji. W Galerii Bałtyckiej są 2 salony Apart. Zaczęliśmy od większego. Pracownica pokazała nam kolekcję. Trudno nam się było zdecydować, więc zaprosiła nas do odwiedzenia drugiego salonu. Poszliśmy tam, ale postanowiliśmy wrócić do pierwszego, ponieważ tam był lepszy wybór. W ofercie mieli obrączki różnych kolorów i kształtów oraz wzorzyste. Pracownica była uprzejma i cierpliwa. Zastanawialiśmy się dłuższą chwilę. Potem kilka razy mierzyliśmy rozmiar. Sprzedawczyni kazała nam przed złożeniem zamówienia przyjść jeszcze raz lub dwa celem zmierzenia rozmiaru palców. Wróciliśmy do salonu w poniedziałek. Zmierzyliśmy obrączki, złożyliśmy zamówienie. Pracownica pomogła nam wybrać rodzaj dedykacji oraz poinformowała o wszelkich formalnościach. Po 4 tygodniach odebraliśmy obrączki w jak najlepszym stanie i jak dotąd jesteśmy z nich zadwloleni.
Poszłam z mężem...
Poszłam z mężem wybrać okulary do salony w Centrum Handlowym Klif w Gdyni. Salon jest duży i przestronny. Trzeba wcześniej umawiać się na badanie wzroku. Lekko się spóźniliśmy. Pani refrakcjonistka (bardzo podkreślała, że nie jest okulistką) była zła. Kazała szybko wypełnić formularz i wejść do gabinetu. Tam była nieprzejednana i niezbyt miła. Wydawało się, że ma ochotę nas zjeść. Na szczęście potem pomogła nam inna pracownica, która była dużo milsza. Sprawnie podawała oprawki i pomagała w wyborze. Następnie wydrukowała fakturę, która była nam potrzebna. Kilka dni później odebrane oprawki były w porządku.
Portal iGoogle bardzo...
Portal iGoogle bardzo mi się podoba. Mogę w nim wybrać motyw przewodni i spersonalizować jego wygląd. Na stronie głównej można umieścić motywy i okna, które wybraliśmy, jak np. mapę google, notatnik, godzinę i pogodę w wybranych miastach, aplikację yutube itp. Na mapie google można umieścić lokalizację wybranych osób, które posiadają googlephones. Po stronie lewej można kliknąć bezpośrednio w czata google.
Wyjechaliśmy na wycieczką...
Wyjechaliśmy na wycieczką na Kretę z biurem podróży Itaka. Rezerwacja i wszystkie formalności związane z zapłata przebiegły bez problemu. Odbieraliśmy bilety na lot na lotnisku. Kolejka do odpowiedniego okienka biura podróży była duża, ale posuwała się szybko. Dolecieliśmy i dojechaliśmy do hotelu bez problemu. Był położony blisko plaży, ale nie bezpośrednio przy niej. Był taki jak na zdjęciach, chociaż pokój wydawał się lekko w gorszym standardzie. Hotelowa stołówka dawała duży wybór, chociaż rzeczywiście była raczej stołówka niż restauracją. Najlepsze w hotelu były baseny oraz program dodatkowy. Zabawne pokazy wieczorne, a za dnia zabawy i aquaareobik. Skorzystaliśmy z 2 wycieczek dodatkowych. Rezydenci i piloci wycieczek byli uprzejmi, dowcipni i profesjonalni. Dzielili się swoimi spostrzeżeniami odnośnie wyspy. Autobusy przyjeżdżały pod nasz hotel o czasie. Wycieczki były ciekawe, dobrze prowadzone. Wszyscy byli zadowoleni z programu i przede wszystkim z opieki rezydenckiej. Powrót również przebiegł bezproblemowo. Polecam to biuro podróży.
Zamówiliśmy miejsce na...
Zamówiliśmy miejsce na jednym z parkingów w Warszawie, które przetrzymują samochód, odwożą pasażerów na lotnisko, a po powrocie z wycieczki odbierają ludzi spod lotniska zawożąc z powrotem do auta. Niestety nie znaleźliśmy tamtego parkingu, ponieważ w tej samej okolicy znajdują się 4 podobne. Dojechaliśmy do jednego z nich kierując się rozmieszonymi na płotach drogowskazami. Pokazywały zdecydowanie zmniejszone odległości. Zostawiliśmy samochód. Formalności przebiegły szybko. Kierowca wana zawiózł nas i innych pasażerów na lotnisko. Tydzień później wychodząc z terminalu zadzwoniliśmy do obsługi parkingu. Wan odebrał nas z lotniska i w 20 minut ( był spory korek) dojechaliśmy na nasz parking. Cena za tydzień parkowania była bardzo przystępna.
Zamówiliśmy pizzę z...
Zamówiliśmy pizzę z ulotki reklamowej, którą włożono nam do skrzynki. W ofercie mieli pizze normalnej wielkości 30 cm średnicy, duże 40 cm i wielkie 45 cm. Ceny mają nie najniższe w porównaniu do innych okolicznych pizzerii. Zadzwoniłam i zamówiłam jedną dużą pizzę. Pani odbierająca zamówienie kazała nam dość długo czekać na dostawę, ok. 50 min. Przywieziono ją mniej więcej o zapowiadanej godzinie i dołożono puszkę Pepsi jako wliczona w cenę. Pizza była ciepła i smaczna.
Jechałam Szybką Koleją...
Jechałam Szybką Koleją Miejską ze stacji Gdańsk-Politechnika.Kupiłam bilet w automacie na stacji, który działał bez zarzutu i szybko kupiłam bilet. Stacja jest świeżo wyremontowana, a w zasadzie remont jeszcze trwa. Wciąż nie uruchomiono windy dla inwalidów. Dobrze, że ją zrobili, ale czemu zniwelowano podjazd dla wózków. Przecież w takiej windzie z mieści się najwyżej jedna mama z dzieckiem w wózku. Za to zmieniono wyświetlacze przyjazdu SKMek na nowe. Pokazują planowana godzinę przyjazdu i ewentualne opóźnienie. Są dużo lepsze od poprzednich. W kasie biletowej kupiłam bilet autobusowy. Kasjerka sprawnie mnie obsłużyła, była uprzejma.
Byłam na konferencji...
Byłam na konferencji w hotelu w Sopocie organizowanej i zarządzanej przez agencje Batumi. Obsługa zachowywała się spokojnie, profesjonalnie. Hostessy były uprzejme i prawie niewidzialne. Przyjmowały zapisy na jednej z przez, a na kolejnej już można było odebrać ładnie wydrukowane dyplomy. Sprzęt do wyświetlania prezentacji i mikrofony działały bez zarzutu. W czasie konferencji wszystko przebiegało prawidłowo.
Weszliśmy z mężem...
Weszliśmy z mężem do sklepu w celu zakupu specyficznej końcówki do kranu. Przy wejściu zatrzymał nas ochroniarz i kazał mężowi włożyć plecak do szafki. Kiedy się z tym uporaliśmy, weszliśmy na salę sprzedaży. Nie mogliśmy znaleźć poszukiwanej końcówki do kranu w dziale z bateriami łazienkowymi. W końcu zapytałam się pracownicy, a ona od razu zaprowadziła nas do odpowiedniej półki. Zapakowaliśmy produkt do koszyka i udaliśmy się do kasy. Chwilę czekaliśmy. Potem zapłaciliśmy i wyszliśmy.
Poszliśmy do pizzerii,...
Poszliśmy do pizzerii, która znajduje się w starej rybackiej chacie przy jednej z głównych tras przelotowych Gdyni. Przy lokalu zrobiono mały parking dla klientów. W środku przyjemnie, ciepło. Restauracja składa się z 2 pięter, ale nie wchodziłam na drugie, zostaliśmy na parterze. Pizzeria słynie z posiadania pieca opalanego drewnem. W menu zaobserwowałam typowo włoskie dania, pizze i makarony. Wybraliśmy bułeczki z masłem czosnkowym na początek, a na danie główne dwa różne makarony. Zamawiać trzeba było przy ladzie. Bułeczki przyniesiono szybko, były ciepłe, świeże i smaczne. Zaraz potem dostaliśmy nasze dania główne. Naprawdę rozpływały się w ustach, a porcje były w sam raz, ani za duże, ani za małe. Kelnerka była szybka, nie odzywała się do nas zbyt dużo. Zapłaciliśmy przy ladzie. Kasjerka sprawnie nas obsłużyła. Jedynym mankamentem tej świetnej pizzerii była zimna, nieogrzewana toaleta. Można tam było zamarznąć.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona i zamierzam tam wrócić.
Poszliśmy do kina...
Poszliśmy do kina w niedzielę po południu. Wszystkie kasy były otwarte, więc łatwo kupiliśmy bilety. Do biletów dostaliśmy kilka ulotek reklamowych oraz jednorazowe opakowania płatków śniadaniowych. Poszliśmy na salę, jedną z mniejszych w kinie, ale z dobrą klimatyzacją. Była czysta. W czasie seansu nie spotkały nas żadne niespodzianki. Kiedy wychodziliśmy z kina obsługa miło nas pożegnała. Toalety były czyste, nie zabrakło w nich papieru ani mdła. Szkoda tylko, że mają tam suszarkę do rąk, a nie ręczniki papierowe. Ogólnie obsługa w kinie była w jak najlepszym porządku.
