Opinie użytkownika (2238)

Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy RESTAURACJI w Ikei w Katowicach. Restauracja mieści się na pierwszym piętrze i po wejściu do Ikei odrazu widać gdzie się udać jeśli interesuje nas w pierwszej kolejności odwiedzenie restauracji. Zarówno podłoga jak i stoliki były czyste i trudno. Strefa gdzie odstawia się tace z brudnymi naczyniami była wydzielona dość estetycznie i znajdowała się według mnie w dogodnym miejscu. Wziąłam tacę, sztućce i dwie serwetki z serwetnika i przeszłam koło lad z ciastkami, które wyglądały bardzo apetycznie przez chwilę nawet byłam o krok od skuszenia się na któreś z ciastek. Podeszłam jednak dalej i zamówiłam frytki. Niestety nadal w Polsce wegetarianin ma ciężki żywot gdy je coś na mieście. Całkowicie do tego przywykłam i nie oceniam tego negatywnie w ikeii. W kolejce stałam dosłownie chwilkę i gdy zamówiłam frytki Pan z rozmachem w wielkiej czapie nałożył mi je na zbyt mały według mnie talerzyk bo kilka ( więcej niż 5) wypadło poza talerzyk. Postawiłam na tacy podziękowałam i udałam się do kasy. Przypomniałam sobie na własne nieszczęście o posiadanej karcie Ikea family i darmowej kawie za okazaniem karty. Spytałam o filiżanki przy kasie. Pani była zdziwiona, z eich po drodze nie zauważyłam. Ja jednak jestem zdania, że nie były wcale po drodze, ale to mało ważne. Cofnęłam się po filiżankę zostawiając frytki przy kasie. Kolejki nie było za mną.Przy kasie sięgnęłam po kartę i szukanie karty zajęło mi ok. 1 minuty. W trakcie szukania usłyszałam raz to co doliczyć tą kawę? A po chwili:" no to podejdzie Pani jeszcze raz". Generalnie byłam zdziwiona formą i ostatecznie zapłąciłam za frytki i powiedziałam, że kartę już mam. Pani od niechcenia zerknęła na kartę. Poczułam się nieco niezręcznie z drugiej strony po co w takim razie ta darmowa kawa jak taką wielką obrazę kasjerki robią? Do ekspresu była długa kolejka ponieważ z drugiej strony dwa inne serwisy były naprawiane. Jeden z ekspresów był dość brudny, ale moja kolejka wypadła całe szczęście do tego czystego. Frytki nie były niestety zbyt świeże bo czułam po ich zjedzeniu niezbyt miły smak nieświeżego tłuszczu przez kilka godzin.

Magika

08.10.2011

IKEA

Placówka

Katowice, Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (12)
Weszłam i byłam...
Weszłam i byłam zaskoczona wzorowym porządkiem i czystością w strefie wejscia. Ceny były widoczne a towar na paletach i na pólkach w miarę równo poustawiany. Był olbrzymi wybór wafelków, batoników itp w bardzo zróżnicowanych cenach. Baton princessa kokosowy o wadze 36 gram nabyłam z a 0,94 zł.Natomiast napój energetyczny marki własnej Biedronki o pojemności 1l kosztował 1,89 zł. Nie spotkałam większych utrudnień przy przemieszczaniu się pomiędzy pólkami, lodówkami itp. Do kasy była kolejka licząca ok. 5 osób przede mną. Ale Pani w kasie uwijała się błyskawicznie więc długo nie czekałam.

Magika

07.10.2011

Biedronka

Placówka

Wrocław, Ludwika Solskiego 46

Nie zgadzam się (4)
Tego dnia bardzo...
Tego dnia bardzo wcześnie wyjechałam w delegacje a telefon pozostawiłam w domu aby nikt mi nie przeszkadzał. Ok. 7: 20 zadzwonił kurier mąż odebrał. I gdy się zorientował, że to kurier poinformował, że mnie nie ma ale On albo syn mogą odebrać przesyłkę. Przy czym do godz. 16.30 w domu będzie nieletni syn i jeśli to nie stanowi problemu to prosi aby wydać dziecku przesyłkę.Kurier podał godzinę o której będzie czyli 15:30 i wydał dziecku przesyłkę jak prosił mąż. Przy zastrzeżeniu aby nikomu innemu nie wydawał na klatce ( mamy uciążliwego sąsiada dwa pietra wyżej co łazi pół dnia po klatce).Przesyłka została wydana synowi. Pudełko nie było uszkodzone zgniecione itp. A kurier pod wskazany adres dotarł punktualnie o 15:30.

Magika

06.10.2011

DPD Polska

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy automatu biletowego kzk Gop na ul. Stawowej w Katowicach. Automat znajduje się na przestanku autobusowym linii jadącej do Tarnowskich gór. Według mnie jest to zła lokalizacja automatu ponieważ w pobliżu jest więcej przestanków długotraoswych linii i ten automat z ul. Piotra skargi nie ejst zbyt dobrze widoczny. Doliczając fakt, że z racji lokalizacji tego przestanku często leżą, śpią pod wiatą bezdomni to raczej nie bardzo okoliczności do sięgania po portfel. Bilet kupiłam, bo jak zobaczyłam lokalizację automatu to odeszłam na bok, przełożyłam drobne do kieszeni i tak przygotowana podeszłam do automatu i powrzucałam 14 zł za bilet całodobowy.
Nie zgadzam się (2)
Autobus ma charakterystyczny...
Autobus ma charakterystyczny kolor i schodząc z górki odrazu przyspieszyłam kroku ponieważ nie ma zbyt częstych kursów ta linia. W autobusie był sprawny automat biletowy co jest bardzo wygodne w sytuacji gdy nie wiadomo czy te na przestanku są sprawne a do odjazdu autobusu pozostałą chwila. Kierowca był na zewnątrz spacerował, poprawiał lusterko. Bardzo mi się to spodobało, że nie siedział za kierownica znudzony podczas przerwy a starał się zregenerować siły i przygotować pojazd do dalszej trasy . Autobus odjechał punktualnie zgodnie z rozkładem jazdy. Pomimo, że z racji budowy Szybkiego tramwaju jest nieco inna organizacja ruchu i wykopy to autobus jechał płynnie a kierowca dostosowywał swoją prędkość do warunków na drodze. Wysiadłam na przestanku na zadanie przy dworcu pkp Kraków Bonarka. Przycisk nacisnęłam gdy autobus dojeżdżał i nie stanowiło to problemu w płynnym zwolnieniu i zatrzymaniu się na przestanku.

Magika

06.10.2011

MPK Kraków

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu zoologicznego przechodząc przez Galerię z dworca PKS. W sklepie regały są dość jasno, ale jest wyraźny podział na działy tematyczne. Podeszłam na dział akwarystyczny. O ile sprzedawca był właśnie w trakcie obsługi klientów i mówił dużo i fachowo to niestety przemilczał wiele istotnych spraw dla początkującego akwarysty jakiemu doradzał przy zakupie ryb do akwarium. Bo to tylko w teorii niektórych każda ryba może być z każdą. Jest przecież cały pakiet wymagań poszczególnych gatunków ryb i z pewnością welonek nie da się trzymać z gupikami. Ostatecznie sprzedawca był zajęty więc sama popatrzyłam za ślimakami- ampul ariami i gdy nie zauważyłam w żadnym akwarium skierowałam się do półek z pokarmami dla ryb. Były ułożone równo i ceny były widoczne. Podeszłam do kasy w wybraną saszetką pokarmu i czekałam ok 10 minut w tym czasie zauważyłam datę na opakowaniu i rok 2009. Zwątpiłam i gdy podszedł sprzedawca spytałam niepewnie czy to data produkcji czy ważności. Z lekkim zakłopotaniem Pan odpowiedział, że raczej produkcji. Stwierdziłam, że sprawdzę jeszcze inne na półce i cofnęłam się do regału. Miałam złe doświadczenia co do dat ważności karmy z tego sklepu. Na regale było całe pudełko tych saszetek Spirulina Super forte z firmy tropical. I bardzo dziwnym zbiegiem okoliczności tylko pierwsze 5 czy 6 miało datę 2009 następne już rożnie 2012 a nawet 2013. Pan przy kasie starał się być miły i mówił, że zaraz to uprzątnie itp. Zaraz więc chyba wcale i przypuszczalnie ma taki nakaz odgórny udawać głupiego w takiej sytuacji. No niestety wybór karmy jest olbrzymi w tym sklepie ale oczy trzeba mieć dookoła głowy i wnikliwie sprawdzać daty ważności.

Magika

06.10.2011

ZOO Afryka

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (2)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy prywatnej linii bus na trasie Kraków- Katowice. Uni-busy odjeżdżają z Dworca PKS-u w Krakowie. A godziny odjazdów tej linii są na rozkładzie odjazdów z dworca również tym dostępnym na stronie www. Linię obsługują nie busy tylko autokary posiadające toaletę. Dla kierowy nie stanowiło problemu wydanie ze 100 zł gdy cena biletu to 12 zł. Autokar był w miarę czysty i estetyczny. A kierowca pojechał z dworca PKS-u taka trasą w kierunku autostrady aby ominąć korki. Na całej trasie przejazdu jazda była płynna bez zbędnego szarpania, nagłego hamowania itp.Czyli kierowca potrafił dostosować się do warunków panujących na drodze. Bus do Katowic przyjechał punktualnie zgodnie z rozkładem.

Magika

06.10.2011

Unibus

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Portal pamiętam gdy...
Portal pamiętam gdy jeszcze nie było popularne dzienniki, blogi w necie itp. Od października na stronie w dziale Dzienniki ruszył konkurs. I konkursie admin poinformował wybrane ( nie wiem według jakiej zasady?) dziennikowiczki poprzez wiadomość wewnętrzną. I może by wszystko było w porządku gdyby konkurs nie był dziwny i żałosny. Otóż admin wymyślił konkurs na najsympatyczniejszą dziennikowiczkę. Według informacji podanych przez wiadomość wewnętrzną o konkursie wygrać miała ta co serdecznie odnosi się do innych i udziela rad. Wydawało mi się, że dzienniki są rodzajem bloga, pamiętnika a nie stroną z poradami. Proponowanie tego typu konkursu na stronie gdzie znajduje się raczej wąskie grono użytkowników i raczej nie nastolatek jest po prostu śmieszne i nie na miejscu. A o chyba forma ogłoszenia konkursu też budzi pewne ale. Ponieważ skoro już został wymyślony konkurs w tym stylu to jednak zrobienie wpisu przez admina strony i poinformowanie oficjalne było by bardziej na miejscu niż wysyłanie tej informacji do nielicznych wiadomością wewnętrzną. No cóż zamiast zająć się strona techniczną niektórzy wolą zajęcia zastępcze i pozorowane.

Magika

06.10.2011

STYL.PL

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Sklep malutki, czyściutki...
Sklep malutki, czyściutki a witryna czysta. Weszłam i odrazu zostałam zauważona przez personel. Skierowałam się odrazu w stronę pólek z damskim obuwiem. Zanim dobrze zdążyłam spojrzeć sprzedawczyni zaoferowała pomoc i bardzo dobrze. Tylko czasami gdy ktoś mówi dziękuje oznacza to, że potrzebuje chwilę czasu aby spojrzeć na ofertę. Sprzedawczyni zaczynała być nachalna co odrazu jak dla mnie skreślam możliwość zakupu w tym sklepie. Nieco zdekoncentrowana podeszłam bliżej do regału i dość pobieżnie obejrzałam ofertę jesiennych półbutów. Ale nic porywającego nie znalazłam podczas krótkiej lustracji pólek i szybko wyszłam ze sklepu. Stanowczo sprzedawczyni ze swoją nachalnością mnie zniechęciła do ewentualnego mierzenia itp.

Magika

06.10.2011

RYŁKO

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (3)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu i odrazu zauważyłam idealny ład i porządek. Obuwie oraz torebki idealnie równiutko poustawiane na pólkach. Personel odrazu zauważa klienta po wejściu i nawet gdy jest daleko wita się uśmiechem. Na półkach nie zauważyłam ani brudu ani kurzu. Niestety ceny obuwia są bardzo wysokie. Trankingowe krótkie buty damskie w rozm. 37 to wydatek ponad 350 zł i stylistyka wcale nie jest wyszukana. Wybór obuwia wcale nie taki duży jeśli już zaczniemy szukać butów określonego typu np.OUTDOOR. Personel sklepu uprzejmy i chętny do pomocy. Ale ceny i mały wybór zniechęciły mnie skutecznie.

Magika

06.10.2011

ECCO

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (3)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu niestety tym razem po lewej stronie w strefie wejscia był tak ustawiony stół, że lekko tarasował wejście. Towar na nim był całkiem ładnie ułożony. Plusem tego sklepu są przymierzalnie w jego centralnej części i olbrzymia przestrzeń oraz wyraźne rozdzielenie panie na lewo panowie na prawo. W sklepie poza strefa wejścia stoły, wieszaki, stojaki itp były ustawione nie tarasując przejścia i nie utrudniając swobodnego przemieszczania się po sklepie. Powędrowałam na dział z bielizną aby dojść na ten dział mijałam strefę kas Zajęta jakąś czynnością sprzedawczyni zmierzyła mnie złowrogo wzrokiem i powróciła do swoich czynności. Było to mało przyjemne. Na dziale z bielizną panował porządek, ceny były na każdej sztuce bielizny ze zwykłej oferty. W przypadku przecenionych egzemplarzy brakowało metek. Ostatecznie nie miałam ani czasu ani ochoty na zabawę w detektywa i nie doszukiwałam się cen bielizny, która na chwilę przyciągnęła moją uwagę. Bielizna z regularnej oferty moim zdaniem jest zbyt droga jak na tą jakość.

Magika

06.10.2011

KappAhl

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (2)
Do sklepu weszłam...
Do sklepu weszłam zwabiona obniżka - 25%. W strefie wejscia na poziomie parteru panował nieład. Podłoga oraz witryn były czyste bez większych uchybień w czystości. Wśród wieszaków na parterze i modeli damskiej kolekcji panował nieład i chaos. ostatecznie wjechałam na pierwsze piętro schodami ruchomymi, których czystość pozostawiała sobie co nie co do życzenia. Na dziale młodzieżowym nadal bez wyraźnego rozdzielenie kolekcji dla dziewcząt i chłopców. Za to na pierwszym piętrze zauważyłam wyjątkowy nadmiar towaru jakby wszystko poupychane w myśl zasady co by jak najwięcej. Niestety personelu nie zauważyłam ani na parterze ani na pierwszym piętrze. Odniosłam wrażenie jakby personel w ogóle nie panował nad chaosem w sklepie. Obniżka -25% była kusząca ale trudno było wybierać w tym nieładzie cokolwiek.

Magika

06.10.2011

C&A

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (4)
Skusiły mnie kapelusiki...
Skusiły mnie kapelusiki wystawione przy stołach w strefie wejścia. Zarówno witryna sklepu jak i podłoga w strefie wejscia oraz na dziale damskim nie miały uchybień w czystości. Weszłam do sklepu i zmierzyłam kapelusiki w obu kolorach. Plusem jest to, że na sklepie są duże lustra i z kapelusikami nie musiałam gonić do przymierzalni. Na dziale z bielizną panował idealny ład i porządek a bielizna była równo pozawieszana na wieszaczkach fasonami i kolorami. Nie wiem czy rozmiarów ką. Ale z daleka ściana z idealnie pozawieszaną bielizną robiła spore wrażenie. Na dziale z galanterią był spory wybór jesiennych torebek. Pooglądałam ale ostatecznie poczekam na pierwsze przeceny. Do kasy nie było zbyt duże kolejki i obsługa przy kasie szła błyskawicznie.

Magika

06.10.2011

Reserved

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (3)
Weszłam z synem...
Weszłam z synem do smyka. Witryna i podłoga były bez większych uchybień w czystości. Jak zawsze wyraźne rozdzielenie zarówno odzieży jak i zabawek dla dziewczynek od działu dla chłopców. Niestety nadmiar towaru w tym sklepie to norma. Tak jakby sklepem zarządzał manager, który zbyt dotkliwie pamięta czasy PRL-u i pustych półek i miał w związku z tym złe skojarzenia,. ale nadmiar towaru w dodatku niedokładnie wyłożony na półki czasami wygląda mało estetycznie i utrudnia znalezienie tego co się szuka. Dodatkowo regały z zabawkami są ustawione w sposób na ścisk tak, że o swobodnym przemieszczaniu się nie ma mowy. W tym wielkim sklepie z personelem raczej trudno się spotkać. Trącając to i owo jesteśmy skazani na poszukiwania interesującego nas produktu sami. Nie znaleźliśmy tych klocków lego co mieliśmy kupić pomimo, że wybór lego jest olbrzymi w tym sklepie. A ceny dobrze widoczne i wyższe o minimum ponad 15% niż u konkurencji. Plus za dobrze widoczną strefę gdzie znajduje się kasa i rozdzielenia działów dla dziewczynek i dla chłopców. reszt jeśli idzie o ten sklep to niestety nie funkcjonalne chwalenie się tyle mamy towaru i tak dużo regałów.

Magika

03.10.2011

Smyk

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (5)
Sklep tej sieci...
Sklep tej sieci mieści się w bardzo dogodnym pkt Ch Zakopianka ponieważ w centralnej części pasażu zajmując narożny lokal. Szłam od strony Carrefoura i pomimo, że nie planowałam ani zakupów ani nawet wchodzenia do sklepu mój wzrok przyciągnęła perfekcyjnie czysta witryna oraz bardzo ładnie zaaranżowana wystawa sklepowa. Co ważne wszystkie zaprezentowane sztuki odzieży na wystawie były dostępne w sklepie nie było zbędnych rekwizytów w stylu np torebka czy czapka nie dostępna w sklepie. Weszłam do środka o ile chodząc dwa razy do przymierzalni która jest w dobrym pkt sklepu według mnie bo widoczna już po skosie od wejscia nie zdecydowałam się na nic z nowej kolekcji typowo jesiennego. I ostatecznie bez zakupów wyszłam ze sklepu to przeszłam obok drugiej części wystawy, która również zrobiła na mnie tak samo piorunujące wrażenie jak tamta pierwsza. Czyli generalnie moja obserwacja dotyczy wystaw a nie obsługi czy sklepu.

Magika

03.10.2011

Orsay

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (9)
Było piątkowe późne...
Było piątkowe późne popołudnie zanim odebrałam telefon chwilę się wahałam ponieważ nie wyświetlał się numer a jedynie informacja o zastrzeżonym numerze. Odebrałam jednak i po drugiej stronie usłyszałam Panią i miłym głosie, która przedstawiła się imieniem i nazwiskiem oraz nazwą instytucji w imieniu której dzwoni.Wszystko nie wskazywało na jakieś nie przyjemne wydarzenia a Pani wypowiedziała standardową regułkę czy zgadzam się na kontynuowanie rozmowy ponieważ będzie ona nagrywana. Wyraziłam zgodę ponieważ mam w tym banku konto ROR i OKo od lat i nie mam większych zastrzeż do usług tego banku. Co więcej zdaje sobie sprawę, że ta Pnai uczciwie próbuje zarabiać pieniądze więc będąc po godzinach pracy spokojnie mogłam Jej wysłuchać. Jak się potem okazało mój tok rozumowania był błędny. Pani zaoferowała mi pożyczkę na atrakcyjnych warunkach na słowo pożyczka włos mi się zjeżył na głowie i w pierwszej możliwej chwili powiedziałam, że bardzo dziękuje ale mam kredyt mieszkaniowy i to mi w zupełności do spłaty wystarcza. Pani odrazu zmieniła ton i sposób wypowiedzi zaczęła być bardzo napastliwa i wmuszą ca mi dosłuchanie oferty do końca. Podziękowałam za rozmowę i się rozłączyłam. Całość końcówki rozmowy dotarła do mnie po chwili. Wniosek jeden nie odbierać telefonów gdy nie widzę numeru wniosek drugi nie zgadzać się na nagrywanie rozmowy i się rozłączać.

Magika

03.10.2011
Nie zgadzam się (8)
Autobus pomimo, że...
Autobus pomimo, że była to sobota i raczej korków nie było na trasie przejazdu przyjechał spóźniony. Wsiedliśmy i tak w sumie zadowoleni ponieważ jest to najdogodniejszy dojazd komunikacją zbiorową do Ch zakopianka. Szyby i podłoga jak zwykle były brudne ale to nic nowego. Wjeżdżając z ul. Kobierzyńskiej kierowca tak ostro wjechał w zakręt, że nie tylko ja dość znacznie przesunęłam się na miejscu ma którym siedziałam. To, że w autobusie jest brudno to raczej standard. Ale po raz pierwszy siadłam na miejscu, które było jakby wilgotne z pewnością nie mokre i nie suche. Odrazu przesiadłam się na pobliskiej miejsce i spojrzałam siedząc na wprost na tapicerce były plamy i generalnie wyglądało to mało estetycznie aczkolwiek poza kurzem i brudem nie było jakiegoś odczuwalnego innego zapachu. Gdy zwolniły się inne miejsca przesiedliśmy się do przodu. Tak to już w tym autobusie jest im dalej od kierowcy miejsca tym bardziej brudne Nawet darmowbus można by było czasami posprzątać. A jeśli carrefour nie radzi sobie z utrzymaniem darmobusa w czystości to może autobus z plastikowym siedzeniami zamiast tapicerowanymi?

Magika

03.10.2011

Darmobus "Małgosia"

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (7)
Jak otworzono ten...
Jak otworzono ten sklep pomyślałam, że to dobrze w końcu będzie konkurencja dla carrfour ekspresa ale nic bardziej mylnego. Weszłam do sklepu sprzedawczynie krzątały się po sklepie ale efektów nie było widać. W sklepie regały lodówki są postawiane tak, że trudno się przemieszcza po sklepie. W sklepie był nadmiar towaru i ewidentny bałagan na pólkach. Na samym wejściu mało przyjemnych zapach, jak się okazało był z działu owoce- warzywa. Spleśniałe brzoskwinie ze stadem muszek owocówek nie przeszkadzały Paniom sprzedawczynią. Mnie wręcz odwrotnie, przemknęłam wiec błyskawiczna zauważając jeszcze zwiędnięte bakłażany i pomarszczona czerwoną paprykę. W lodówce z jogurtami itp były wyraźne braki w towarze oraz cenach. Zdecydowałaś się więcej na zakup żółtego sera na ladzie chłodniczej. I jeszcze szybciej zrezygnowałam niż podeszłam. Lada była szybkami podzielona na 3 części: mięso, sery i ryby. Komu miks zapachów nie przeszkadza niech kupuje, ale ja stanowczo wolę zapach sera o zapachu sera niż ryb czy innym podobnym. Generalnie brudno plus nie przyjemne zapachy i popsute owoce oraz zwiędnięte warzywa. A ja myślałam, że w dzisiejszych czasach to takich sklepów już nie ma?

Magika

02.10.2011

Kefirek

Placówka

Kraków, czerwonych maków 53/U1

Nie zgadzam się (8)
Wiem, że w...
Wiem, że w soboty jest większy ruch w każdym centrum handlowym, ale to chyba nie jest tajemnica klientów? Weszłam do damskiej toalety w Ch Zakopianka tej zlokalizowanej za Apartem (mniej więcej w centralnej cześć Ch zakopianka) Niestety już wygląd drzwi nie wróżył nic dobrego. Drzwi były pooblepiane, poplamione i bardzo nieestetyczne. Weszłam przez umywalnie gdzie była zachlapana woda podłoga do części z toaletami. I tu było istne do trzech razy sztuka na zasadzie mniejszego zła. W kabinach było brudno brakowało papieru toaletowego i wyglądały na tyle odrażająco, że ostatecznie zdecydowałam się dopiero z trzeciej skorzystać. PO małej walce z uchwytem na papier udało mi się nawet skorzystać z takiego luksusu jakim był papier toaletowy w tej toalecie. Przy umywalkach było brudno i bardzo nachlapane Mydła w dozownikach nie było ani ręczników papierowych.

Magika

02.10.2011

Zakopianka

Placówka

Kraków, ch zakopianka ul. zakopianska 62

Nie zgadzam się (5)
Potrzebuję kupić przewodnik...
Potrzebuję kupić przewodnik turystyczny po Pieninach i dlatego przy okazji zakupów zajrzałam do empiku. Podłoga oraz witryna nie miały większych uchybień w czystości. Plus za koszyczki przy bramce wejściowej na salę sprzedaży. Niestety oferta promocyjna wystawiona na głównej alejce znacząco utrudnia przemieszczanie się po salonie i sprawia wrażenie nadmiaru towaru. Mijając kasę skierowałam się do przewodników. W międzyczasie pracownica szła z kasetką z pieniądzmi z kasy pod pachą a kolega asystujący dopiero za mną. Poczułam się dziwnie ponieważ aby dojść z tzw utargiem do drzwi zaplecza nie musieli wchodzić w ta alejkę a do tego mimo wszystko powinno to się odbyć inaczej aby mimo wszystko przy ewentualnej próbie kradzieży ja jako klient nie byłabym w bezpośredniej odległości. No zrobiło mi się mało przyjemnie, tym bardziej, że w sklepie nie ma ochrony. Ciekawa jestem czy tak wyglądają standardy udawania się z kasetką z utargiem na zaplecze w sieci tych salonów? Przewodnika nie było a na półce z przewodnikami był kurz i chaos oraz bardzo wyraźne braki w towarze.

Magika

02.10.2011

empik

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (2)