Opinie użytkownika (374)

Znalazłam na grouponie...
Znalazłam na grouponie ofertę na krawaty i chciałam zakupić dla męża. 1 za 49,90, 3 za 129,90 i 5 za 179,90. Według opisu, cena regularna krawatu to 149,90 (jak nic się opłaca!). Zanim dokonałam zakupu, postanowiłam sprawdzić jakie są fasony. Weszłam na załączony odnośnik i co ujrzałam? Krawaty są przecenione, czyli firma groupon świadomie wprowadza kupujących w błąd informując, że zamiast 149,90 zapłacą 49,90 i zaoszczędzimy 100 zł, bo faktycznie zaoszczędzimy tylko 50, przy opcji 449,90 - 129,90 mamy zaoszczędzić 320 zł, oszczędzamy 170 i opcja 749,50 - 179,90, niby oszczędzamy 570 zl a tak naprawdę oszczędzamy 320. To jest jawne oszustwo i nikt mi więcej nie wmówi, że pracownicy grouponu DOKŁADNIE sprawdzają oferty, cenniki itp swoich zleceniodawców.

CiociaKlocia

18.09.2012

Groupon.pl

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu udałam...
Do sklepu udałam się w celu zakupu bielizny. Przed sklepem, pomimo późnej pory było dużo samochodów, chwilę jeździliśmy po parkingu aby znaleźć wolne miejsce. Parking był czysty. W środku także panował porządek. Towary były ładnie poukładane i dobrze opisane. Od razu udałam się na dział z bielizną. Niby wybór jest duży, ale jak przyjdzie co do czego, to ciężko coś wybrać, dodatkowo mocno przebrane rozmiary, pozostały prawie same S i M, za to ceny bardzo wysokie. 15 zł za jedną parę majtek to lekka przesada. Przy kasie była krótka kolejka, jednak dość szybko zostałam obsłużona. Pani kasjerka była miła. Przed wyjściem udałam się do toalety, muszę przyznać, że ich czystość się poprawiła, już tak nie śmierdzi, jednak dalej wygląda na zniszczoną.

CiociaKlocia

17.09.2012

Real

Placówka

Lublin, Witolda Chodźki 14

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu udałam...
Do sklepu udałam się w celu zakupu śliwek do ciasta. Przed lokalem znajdowało się wiele wystawionych skrzynek, głównie z owocami. Były one ładne i świeże. W środku było czysto, owoce i warzywa były ładnie poukładane, bardzo duży wybór. Część owoców nałożyłam sobie sama przed sklepem, resztę nałożył sprzedawca w środku. Zapytał, jakie wolę owoce (miękkie czy twarde), było mi to obojętne. W domu nie do końca byłam zadowolona z tych śliwek nałożonych przez pana. Część z nich była już pomarszczona i ze skazami, jedna robaczywa. Sprzedawca bardzo miły. Ceny nie należą do najniższych.

CiociaKlocia

16.09.2012

Czerwona Dynia

Placówka

Lublin, Roztocze

Nie zgadzam się (3)
Od pewnego czasu...
Od pewnego czasu korzystam z w.w. strony i wystawiam tutaj opinie, zarówno te złe jak i te dobre. Jako, że już trochę ich wystawiłam, chciałam podzielić się swoimi odczuciami. Ogólnie portal jest przyjemny dla oka, prosty w obsłudze. Jest niestety kilka rzeczy, które według mnie powinny być zmienione:1. Opcja przydatności opinii. Do wyboru mamy Tak, Nie, Bezużyteczna. Opcja nr 3 uważam, że jest zbędna. Dla jednych coś jest bezużyteczne dla innych nie, poza tym, odnoszę wrażenie, że ludzie traktują bardziej tą odpowiedź jako formę odwetu za negatywne opinie na ich temat. Dziwnym trafem moje wszystkie opinie a jest ich ponad 200 są bezużyteczne :] a raczej nie różnią się niczym od innych wypowiedzi. To jest ewidentnie czyjeś specjalne zagranie, z drugiej strony dziwię się, że się komuś chciało przeskakiwać te wszystkie strony, przecież to nie ma na nic wpływu :) Śmieszne.2. Podczas wypełniania ankiety w polu miasto i województwo, niektóre miasta są błędnie przypisane. Dotyczy to głównie lubelskiego i lubuskiego. Rozumiem, że jest duże podobieństwo, ale to idzie już w masówkę. Specjalnie sprawdzałam różne miejscowości i część z nich się nie powtarza nigdzie w Polsce, są po prostu źle przyporządkowane.3. Brak uzupełniania informacji, np jeśli chodzi o galerie. U mnie w mieście jest ich więcej, ale nie wszystkie są w katalogu.4. Uważam, że jeżeli jest w katalogu dana firma i znajduje się ona tylko i wyłącznie w jednym miejscu (pod jednym adresem) to takie informacje powinny same się pojawiać w ankiecie. Skoro wybieram np konkretny szpital w Lublinie, to po co za każdym razem wpisywać wszystkie dane.5. Mała różnorodność w nagrodach, szczerze powiem, chciałam sobie coś wybrać za punkty, ale dosłownie nic nie ma ciekawego, nawet na siłę nic nie wybiorę. Jak był laptop, to go zlikwidowano :( Nagrody mogłyby się częściej zmieniać.

CiociaKlocia

15.09.2012
Nie zgadzam się (0)
28.06.2021
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za opinię :) Jeśli drogi uczestniku zauważyłeś jakikolwiek błąd na stronie, napisz do nas na: uczestnictwo@jakoscobslugi.pl, a my będziemy na bieżąco wprowadzać poprawki. Każda opinia jest dla nas bardzo cenna! Pozdrawiamy, zespół Jakość Obsługi
W szpitalu miałam...
W szpitalu miałam umówioną wizytę w celu przyznania zabiegów rehabilitacyjnych. Pierwszy problem pojawił się, gdy okazało się, że rejestracja jest czynna tylko do godziny 13.15 :/ Aby się zarejestrować musiałam przyjeżdżać następnego dnia. Pani w rejestracji nie potrafiła odczytać prawidłowo terminu ważności ubezpieczenia, aż zadzwoniłam do NFZ i okazało się, ze ja mam rację. Datę wizyty ustalono za tydzień na 14 i jeszcze próbowano mi wmówić, że gdzie indziej czeka się na taką wizyt e 3 miesiące....jasne ;) Kiedy przyszłam na wizytę, okazało się, że jest 2 godziny poślizgu :/ szlak mnie trafił w momencie, kiedy przyszedł jakiś facet i mówi, że on ma na 14, tak jak ja. Poinformowałam go, że to jakiś błąd a on zaczął mnie wyzywać. chciałam wyjaśnić sytuację, ale oczywiście rejestracja już nieczynna :/ Na szczęście szedł kierownik i poprosiłam o wyjaśnienie. I znów miałam rację, pan miał na 14.40, ale źle go poinformowali podczas rejestrowania. W międzyczasie nie obyło się bez kłótni (i tu by się przydał system numerkowy ale elektroniczny). Kiedy wreszcie weszłam, było mi już obojętne wszystko. Lekarz opowiedział mi historię swoich wakacji, sytuację na oddziale (i jak tu się dziwić, że taki poślizg czasowy?). Pomimo tego gadulstwa, p. doktor był chyba najbardziej kompetentną osobą. Bardzo dokładnie mnie zbadał, wyznaczył sporo zabiegów i na moją prośbę polecił inne placówki gdzie dobrze rehabilitują. Aby tu się zarejestrować znów musiałabym przyjeżdżać kolejnego dnia, bo rejestracja była już nieczynna, poza tym w placówce jest remont i z niektórymi zabiegami pacjenci są kierowani gdzie indziej, o tego limity na niektóre zabiegi zostały już wyczerpane. W pomieszczeniach czysto, przy rejestracji porozwalane jakieś karteczki, podłoga w przejściach bardzo stara. Na parkiecie miejscami zero lakieru, tylko wsiąknięty w drewno bród.

CiociaKlocia

15.09.2012

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Lublinie

Placówka

Lublin, Al. Kraśnicka 100

Nie zgadzam się (0)
Do szpitala zostałam...
Do szpitala zostałam skierowana od lekarza rodzinnego mojego dziecka. Trafiłyśmy na oddział Pediatrii. Kiedy przyszłyśmy było właśnie sprzątane i musialyśmy przejść slalomem, żeby nie zostawić śladów. Nie było kolejki, od razu zostałyśmy przyjęte. Pani doktor zbadała dziecko i przyjęła na oddział. Dostałyśmy salę na parterze, jest to jedyna zwykła sala na tym piętrze, więc miałyśmy jak w VIP-roomie ;) Pielęgniarka praktycznie tylko dla nas, tak jak kuchnia, toaleta, do tego cisza i spokój, a za ścianą p.ordynator :) Sala całkiem spora, wszędzie bardzo czysto. W kuchni lodówka, mikrofala, zlew itp, do użytku mleko dla dziecka i inne artykuły. Mały minus dla pani sprzątającej. Nie podobało mi się, że non stop chodziła i upominała o porządku. Niestety, przy malutkim dziecku czasem są porozwalane zabawki (zabawa w wyrzucanie ich na podłogę jest przecież najlepsza) ale to nie jest powód do komentowania, to nie jest bród, ona tego nie będzie sprzątać i nie powinna się na ten temat wypowiadać. Przy wypisie pani pielęgniarka poszła nam na rękę i obiecała zanieść za nas pieniądze do kasy za opłatę za łóżko dla rodzica. Kasa niestety była nieczynna przez 1,5 h a ja nie miałam możliwości czekania. Lekarze bardzo mili i kontaktowi, odpowiadali na wszystkie pytania, bardzo dokładnie badali dziecko. Jestem pełna podziwu, bo przy takich maluszkach trzeba mieć dużo cierpliwości i wiedzy.

CiociaKlocia

15.09.2012

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Lublinie

Placówka

Lublin, Al. Kraśnicka 100

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu udałam...
Do sklepu udałam się w celu zakupienia butów dla dziecka. W środku bardzo dużo towaru i przez to trochę ciasno, jednak najbardziej dokuczliwy był gorąc i duchota. W sklepie była przecena, na półkach obuwiem w obniżonej cenie panował lekki nieład, przez co wzięłam buty, które nie były przecenione a stały w takim miejscu. Dopiero przy kasie się okazało, że cena to ok 50 zł, jednak mimo wszystko kupiłam je bo mi się podobały. Obsługa bardzo miła, sklep czysty.

CiociaKlocia

15.09.2012

CCC

Placówka

Lublin, Orkana 6

Nie zgadzam się (0)
Ostatnio poszukiwałam ciekawe...
Ostatnio poszukiwałam ciekawe oferty promocyjnej na wyjazd do Krakowa. Weszłam na stronę grupera w celu przejrzenia ofert, jednak było to mocno utrudnione. W okienkach poszczególnych ofert nie było żadnych opisów, pojawiały się dopiero po najechaniu na konkretną ofertę, na dodatek litery są białe i zazwyczaj zlewają się z tłem. Wszystko jest nieczytelne, a wyszukiwanie czegokolwiek jest wprost irytujące! Miałam też problem z zalogowaniem się, ponieważ po naciśnięciu napisu "Zaloguj się" Wszystko się zlało i nie mogłam trafić w miejsce, gdzie mam wpisać maila i hasło. Takie rzeczy powinny być w oddzielnym oknie a nie jeden napis na drugim. Stronę odwiedzam coraz rzadziej, bo denerwuje mnie oglądanie każdej oferty z osobna, żeby zobaczyć czego dotyczy.

CiociaKlocia

15.09.2012

Gruper.pl

Kontakt online

Nie zgadzam się (0)
Na stację zajechałyśmy...
Na stację zajechałyśmy po paliwo, jednak skusiłyśmy się także na lody i kawę. Przed budynkiem sklepu było czysto. Obsłużył nas bardzo miły młody człowiek, który chwilę porozmawiał i pożartował z ami :) Przeszłyśmy do sklepu, w którym było bardzo czysto, towar był ładnie poukładany i czytelnie podpisany. Wybrałyśmy z lodówki lody i podeszłyśmy do kasy. Kasjer był ubrany w strój firmowy. Okazał się niesamowicie sympatyczny. W tym przypadku także chwilę pożartowaliśmy, nie było kolejki. Jestem bardzo miło zaskoczona w jak miły sposób zostaliśmy obsłużeni. Kawa i lody pycha.

CiociaKlocia

15.09.2012

ORLEN

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Zamówiłam kuriera UPS...
Zamówiłam kuriera UPS poprzez stronę internetową. Kurier przyjechał 15 min przed czasem, przez co nie do końca byłam przygotowana, bo nie miałam jeszcze wydrukowanego listu przewozowego. Pan cierpliwie czekał, po czym kiedy zaniosłam przesyłkę, okazało się, że jest ona źle zapakowana :( Przyznaje, pudełko było za małe i pokiereszowane. Poprosił o przepakowanie, jednak nie miałam pudła i powiedział, że nie ma problemu, może przyjechać jutro, a przesyłka, którą już opłaciłam nie przepadnie. Tak też się stało. Kurier przyjechał następnego dnia, wystarczył telefon z informacją, aby się zgłosił. Tym razem zostałam pochwalona ;) Kierowca był ubrany w strój firmowy, samochód był czysty zarówno na zewnątrz jak i w środku. Na pace przesyłki były równo poustawiane.

CiociaKlocia

15.09.2012

UPS

Placówka

Lublin, Mełgiewska 80

Nie zgadzam się (0)
Do salonu udałam...
Do salonu udałam się na zabieg kosmetyczny. Po przyjściu okazalo się, że zostałam skreślona z kilku kolejnych wizyt i zostały one przeniesione na inne termony. Niestety, nie zostałam o tym w żaden sposób poinformowana, co uważam za karygodne! Zostałam przeproszona i poinformowano mnie o nowych terminach wizyt, jednak nikt mi nie zwróci za parking płatny i kaszty dojazdu.

CiociaKlocia

14.09.2012

Avangarda

Placówka

Lublin, Świętoduska 20/5

Nie zgadzam się (0)
Na pocztę udałam...
Na pocztę udałam się w celu nadania kilku przesyłek. Byly otwarte 2 okienka, jednak zakup kopert i wysyłki paczek były obsługiwane tylko przy jednym, pomimo,że była przy nim ogromna kolejka a przy tamtym było pusto. Po ok 15 min udało mi się kupić koperty. Przy stoliku zaadresowałam je i znów ustawiłam się w tą samą kolejkę :( Kolejne 30 min.....niestety, pani w okienku była bardzo nadgorliwa i gdy ktoś się o coś zapytał to zaraz opowiadała o wszelkich możliwych sposobach np wysyłki, oczywiście zaczynając i zachwalając od tych najdroższych, nawet jak toś już się zdecydował, to dalej trajkotała. Kiedy wreszcie przyszła moja kolej, pani zaczęła namawiać mnie na zakup kopert z folią w środku, żeby było bezpieczniej, pomimo mojego sprzeciwu dalej chciała mi je wcisnąć, ale powiedziałam, że absolutnie nie i wreszcie dała spokój. Strasznie nie lubię takiego nagabywania. Straciłam na poczcie ponad godzinę! Masakra

CiociaKlocia

14.09.2012

Poczta Polska

Placówka

Lublin, Krakowskie Przedmieście 50

Nie zgadzam się (0)
Zadzwoniłam na infolinię,...
Zadzwoniłam na infolinię, w celu zarejestrowania dziecka do lekarza rodzinnego. Interesowała mnie wizyta u konkretnego lekarza, który prowadził moje dziecko i był "wtajemniczony" w przebieg choroby. Przy ostatniej wizycie p. doktor powiedziała, że w razie pogorszenia mam się zgłosić, tak też się niestety stało. Powiedziałam jaka jest sytuacja i o to, aby zapytać, czy pani doktor nas przyjmie, pomimo braku numerków. Pani operatorka stwierdziła, że nie ma takiej możliwości (pomimo, że były niewykorzystane numerki z wcześniejszych godzin) i że może mnie zarejestrować na ul.Królewskiej, nie interesowało jej, że nie mam jak tam dojechać. Nie, i już. Podziękowałam się i rozłączyłam. Udałam się bezpośrednio do placówki i bez problemu zostałam zarejestrowana i od razu skierowana do szpitala.

CiociaKlocia

14.09.2012

LUX MED

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Zespół ten zabawiał...
Zespół ten zabawiał nas na weselu. Przywitanie bardzo ładne, później, podczas obiadu leciała za głośna muzyka, nie było słychać co się mówi do osoby obok, z kolei po zupie muzyka całkowicie ucichła i było jak na stypie. Wokal bardzo ładny, ciekawe tytuły, niestety, brak konkretnego wizerunku, muzycy ubrani każdy sobie, wokalistka w ogóle jakaś zaniedbana. Bardzo częste i długie przerwy, za co czas zabawy krótki Czasami co 15 min była przerwa, nie podobały mi się też długie przerwy pomiędzy piosenkami, opowiadanie przy każdym utworze jaki to on fajny i kto go śpiewa. Przyszłam się pobawić a nie słuchać ględzenia. Zespół nie reagował na toasty, odśpiewane Sto Lat, Gorzka wódka, po prostu siedzieli i sobie jedli obiadek, jakby to oni byli gośćmi. Dopiero później wyszli do gości z harmonią, jednak nie mieli za wiele do zaoferowania. 2 piosenki i to standard! "Hej sokoły" i "Gdzie jest ta ulica", a przyśpiewek weselnych jest ogrom! W trakcie wesela zero zabaw i konkursów, nawet pociągu nie było :/ Moim zdaniem kaszanka, jedynie ten wokal ich ratuje. Jeśli ktoś chcę tylko muzykę to tak, bo na zabawę to bym się nie nastawiała.

CiociaKlocia

13.09.2012

zespół muzyczny Pacyfic

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (4)
W lokalu byłam...
W lokalu byłam na weselu u koleżanki. Przed budynkiem czysto, bardzo ładnie zorganizowany ogródek. W środku czysto, ładnie. Stoły suto zastawione, jedzenie, bardzo smaczne. Ciepłe posiłki wydawane dość szybko, jednak uważam, że powinien być jeden kelner więcej. Ja posiłki miałam od razu, ale widziałam, że przy innych stołach ludzie długo czekali. Wygodna, nieśliska połoga, ładny stół wiejski. Podczas wesela cały czas wymieniane talerzyki, zabierane puste butelki po napojach i uzupełniane dzbanki z sokami.

CiociaKlocia

13.09.2012

Dom weselny Dys 300

Placówka

Dys, Dys 300

Nie zgadzam się (0)
Zakupiłam na w.w....
Zakupiłam na w.w. stronie internetowej komplet pościeli. Od razu po zakupie dokonałam realizacji kuponu. Zamówienie zostało dość szybko zrealizowane. Pościel bardzo ładnie zapakowana, śliczna, dobrej jakości, jedyny minus, strasznie się mnie. Przesyłka dobrze zapakowana, szybko dotarła do paczkomatu.

CiociaKlocia

13.09.2012

Groupon.pl

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Zaszłam do Tesco...
Zaszłam do Tesco w celu szybkich zakupów na sałatkę. Od razu udałam się w kierunku działu owocowo-warzywnego. Niestety, część półek świeciła pustkami, a na sklepie dalej było sporo ludzi. Na szczęście warzyw nie brakowało. Wybrałam potrzebne rzeczy i poszłam dalej, na mięso (drób). Przy ladzie nie było nikogo, chwilę postałam aż wreszcie pani Marzena zapytała, czy coś chcę. Odpowiedziałam, że tak i podeszła. Poprosiłam 30 dag mięsa, zważyła, zapytała, czy ciut więcej może być, na co jej odpowiedziałam, żeby dołoży więcej, bo chyba mi zabraknie. Kobieta odwróciła się i przechodząc za słupem zaczęła stroić miny i pod nosem powiedziała "Nosz Kur...wa", co mnie zszokowało. Jestem pewna, że była pewna, że tego nie zobaczę.....jednak zobaczyłam i nawet usłyszałam :/ To było bardzo przykre, ponieważ byłam dla niej miła i uśmiechnięta. Postanowiłam nie wdawać się z nią w dyskusję, więc udałam się w stronę obsługi klienta w celu złożenia skargi. Miła pani przyjęła moje zgłoszenie, zaproponowała złożenie skargi na piśmie, jednak byłam tak zmęczona, że postanowiłam pozostać, przy zgłoszeniu ustnym, pani obiecała, że zaraz sytuacja zostanie zgłoszona do menagera zmiany i on wyciągnie konsekwencję. W sklepie jak i na zewnątrz było czysto, przy ksach było dużo koszyków, jednak wszystkie były głębokie, nigdy nie ma tych mniejszych (rozumiem, że to taka polityka, większy wózek, większe zakupy). Prosiłabym o uzupełnienie koszyków ręcznych, ponieważ, jak to powiedziała jedna z kasjerek, zostały nieochipowane i rozkradzione przez klientów, teraz jest ich bardzo mało. Przy kasie samoobsługowej pani pilnująca porządku czyściła zabrudzoną kasę, pomimo to znalazła czas na pomoc przy kasie.

CiociaKlocia

13.09.2012

Tesco

Placówka

Lublin, Orkana 4

Nie zgadzam się (0)
Lokal postanowiliśmy odwiedzić,...
Lokal postanowiliśmy odwiedzić, ponieważ został nam on polecony. Jest to niewielka budka ze stolikami na dworze. Do wyboru kilka rodzajów ryb, jednak ceny 4 razy wyższe niż nad morzem!!!! Najtańsza ryba za 100 g ponad 10 zł, jednak wiadomo, to Kazimierz, tutaj wszędzie jest drogo. Zajęliśmy stolik i zamówiliśmy dania. Portfel lżejszy o dobre 120 zł (3 dania, 2 napoje). Za takie pieniądze człowiek oczekuje czegoś na prawdę extra a tu przychodzi pani, z jedzeniem na jednorazowych talerzach i z takimi samymi sztućcami :( Normalnie jeść się odechciało. Ryba w ogóle nie osolona, jedynie panierka miała w sobie jakąś przyprawę, dla mnie ochydztwo! Ryba była mrożona, nieświeża, gumowata, resztę dania także nie przyprawiona. Na zamówienie czeka się bardzo długo. Wyszliśmy źli, wszystkim odradzam. Na terenie lokalu panował nieporządek, resztki jedzenia na stołach i pod nimi. Obsługa miła.

CiociaKlocia

13.08.2012

Smażalnia ryb

Placówka

Kazimierz Dolny, Nadwiślańska - deptak nad Wisłą

Nie zgadzam się (0)
NA pizzę zaszłyśmy...
NA pizzę zaszłyśmy jadąc nad jezioro, została nam ona polecona. Przed lokalem niestety trochę brudnawo, na ziemi leżały drobne zanieczyszczenia. Okna jak i okiennice były pokryte łuszczącym się drewnem i farbą, co nie wyglądało estetycznie. W środku lokal nie wygląda atrakcyjnie. Stoliki brudne, wszędzie jakieś okruchy i resztki jedzenia, na niektórych brudne szklanki, pomimo, że nie było ruchu. Pomiędzy stolikami są ustawione wiklinowe parawany, które zajmują dużo miejsca, wywracają się i ogólnie tylko przeszkadzają. Pomimo obecności 2 kelnerek nikt nie przyjął od nas zamówienia, więc podeszłyśmy do lady, gdzie obsłużyła nas pani, która wyrabiała pizzę. W międzyczasie mogłam przyjrzeć się jak powstaje jedzenie i niestety, ciasto nie jest obrabiane w klasyczny sposób, tylko wałkowane wałkiem....Pizze są pieczone w piecu w którym pali się drewnem, za co wielki plus. Pizza jest wyjątkowa w smaku! Dość duży wybór dań ale nie za duży. Nasze zamówienie zostało bardzo szybko zrealizowane. Pizza była pyszna, całkiem inny smak niż ze zwykłego, elektrycznego pieca. Niestety, szklanki do napojów były brudne, miały zacieki, a na dnie mnóstwo kręgów z kamienia. Jedzenie jest smaczne, ale lokal odstrasza brudem i brakiem estetyki.

CiociaKlocia

13.08.2012

PIZZERIA RONDO

Placówka

Ludwin, Ludwin 50

Nie zgadzam się (6)
Dnia 19.06 złożyłam...
Dnia 19.06 złożyłam zamówienie na książkę Kucharz Polski. Z powodu remanentu miała zostać wysłana 26.06. Nie był to dla mnie problem, ważne, aby doszła na przed weselem, książka miała być prezentem. Dnia 26.06 okazało się, że książka nie została wysłana, następnego dnia to samo, więc postanowiłam wysłać maila z zapytaniem w tej sprawie. Odpowiedź dostałam od razu, że zostanie jak najszybciej wysłana. Minął prawie miesiąc, wesele przeminęło :/ a książki jak nie było, tak nie ma. Kolejny mail, tym razem już mniej miły, ale moja sympatia skończyła się kilkanaście dni wcześniej. Poprosiłam o konkretną datę wysyłki lub zwrot pieniędzy. Po tygodniu zero odpowiedzi. Wreszcie zadzwoniłam do działu reklamacji i bardzo miły pan był bardzo zdziwiony, że książki nie wysłano, przeprosił i przyjął reklamacje. Zobaczymy jak długo będę czekała na zwrot pieniędzy......Ogólnie strona jest przejrzysta, bardzo duży wybór towarów, jednak mam nadzieje, że nie będę musiał tam nic zamawiać. Finisz jest taki, że kupiłam taką samą książkę na aukcji internetowej za połowę ceny już z przesyłką. Księgarnia ogólnie droga, bez promocji nie warto zamawiać.

CiociaKlocia

12.07.2012

Weltbild.pl

Placówka

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi