Opinie użytkownika (424)

Ze znajomymi udałam...
Ze znajomymi udałam się do kina w Galerii Kazimierz. Okolice kina były czyste, podeszliśmy do kasy. Przed nami właśnie zwolniło się jedno stanowisko, dlatego nie czekaliśmy w ogóle w kolejce. Przywitała nas uprzejma pani o blond włosach. Powiedzieliśmy, że mamy rezerwacje, podaliśmy jej nazwisko i numer rezerwacji. Pani szybko odnalazła nas w systemie, potwierdziła dane, sprawdziła legitymacje i podała kwotę do zapłaty. Zapłaciliśmy kartą, w zamian dostaliśmy bilety, kartę, potwierdzenie i paragon. Na pięć minut przed seansem udaliśmy się do bramek .Przywitała nas uśmiechnięta pracownica. Skontrolowała bilety i poinformowała nas, do której sali mamy iść. Sala była czysta, a fotele wygodne. Po skończonym seansie w drzwiach stał pracownik, który żegnał wszystkich wychodzących.

Benia

26.11.2011

Cinema City

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (8)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do najsłynniejszego baru z zapiekankami. Przed okienkiem było czysto, również na nim nie spostrzegłam żadnych zanieczyszczeń. Przede mną nie było nikogo, jednak w okienku też nie było żadnego pracownika. Czekałam około 2 minut zanim pojawiła się pani. Przywitała mnie i zapytała, którą zapiekankę chcę. Poprosiłam o taką z kukurydzą. Pani przyjęła pieniądze i bez słowa zniknęła we wnętrzu pomieszczenia. Czekałam na zapiekankę grubo ponad 5 minut, co jest naprawdę długim czasem. Pani podając mi ją życzyła smacznego.

Benia

26.11.2011

Endzior

Placówka

Kraków, Plac Nowy 4

Nie zgadzam się (5)
Odwiedziłam stacje znajdującą...
Odwiedziłam stacje znajdującą się przy CC Bonarka. Podjechałam na parking. Był czysty i uporządkowany. Przede mną był jeden samochód. Po około minucie podjechałam do dystrybutora. Wysiadłam i rozejrzałam się. W koło panował porządek, woda do szyb była w miarę czysta. Czekałam około dwóch minut do momentu kiedy wyzerował się licznik. Nalałam paliwa i wsiadłam do samochodu. Podjechałam do okienka. Byłam druga i oczekiwałam około minuty. Pani przywitała mnie i zapytała, który dystrybutor. Podałam jej numer. Po chwili powiedziała mi kwotę do zapłaty. Płaciłam kartą. Pracownica wydała mi ją wraz z paragonem i potwierdzeniem. Podczas całej obsługi była miła i uprzejma a na koniec pożegnała się ze mną. Opuściłam teren stacji.

Benia

26.11.2011

Stacje paliw Auchan

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (8)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na zajęcia do jednego z krakowskich klubów. Wcześniej zarezerwowałam sobie miejsce telefonicznie. Wejście do klubu było czyste. Gdy przyszłam przywitała mnie pracownica, podałam nazwisko i uiściłam opłatę następnie poszłam do szatni. Szatnia była w miarę duża i uporządkowana, toaleta również. Sala do ćwiczen jest nie bardzo mała, ale też nie duża. Ćwiczenia były przeprowadzone profesjonalnie i zgodnie z oczekiwanym poziomem. Również co do sprzętów nie mam zarzutów, był czysty i sprawny. Po wizycie poszłam do szatni oddać klucz. Pracownica był również bardzo uprzejma i miła.

Benia

25.11.2011

Multi Fitness

Placówka

Kraków, ul. Krakowska 21

Nie zgadzam się (4)
Odwiedziłam delikatesy, gdyż...
Odwiedziłam delikatesy, gdyż potrzebowałam kilku rzeczy. Wejście do sklepu było czyste. Nie były dostępne żadne koszyki, ani wózki. Na podłodze nie dostrzegłam żadnych śmieci. Weszłam na sale i zaczęłam się rozglądać za poszukiwanymi rzeczami. Niestety nigdzie nie mogłam znaleźć brzoskwini w puszce. Zaczęłam poszukiwać pracowników, jednak nikogo nie mogłam dostrzec. Po chwili zobaczyłam pracownika, który wyglądał na ochroniarza. Podeszłam do niego i zapytałam się, gdzie znajdę produkt. Pan zachowywał się bardzo nieuprzejmie. Patrzył na mnie nieprzychylnym wzrokiem i wcale nie okazywał chęci do pomocy. Po chwili poinformował mnie, że nie wie. I wskazał kompetentną pracownicę. Pani wskazała mi owoce. Wzięłam je i poszłam do kasy. Przede mną były trzy osoby. Czekałam cztery minuty. Kasjerka była uprzejma i miła. Przywitała się, wyraźnie podała kwotę do zapłaty, a następnie wydała mi resztę wraz z paragonem i pożegnała się.

Benia

25.11.2011

Jubilat

Placówka

Kraków, Kazimierza Wielkiego 2

Nie zgadzam się (3)
Odwiedziłam dzisiaj pub...
Odwiedziłam dzisiaj pub La Habana. Bardzo lubię ten pub, jednak tym razem zrobił na mnie naprawdę złe wrażenie. Drzwi wejściowe i cały lokal były czyste, jednak zaraz po wejściu zwróciłam uwagę, że knajpa jest zadymiona. Było to coś nietypowego od kiedy rok temu wprowadzono zakaz palenia. Zajęłam z koleżankami miejsce i po chwili zorientowałam się, że na dolnej sali, teoretycznie przeznaczonej dla niepalących, goście palą papierowy. Podeszłam do baru, żeby zamówić piwo. Barman był bardzo uprzejmy, jednak na dwa piwa czekałam blisko pięć minut. Delikatnie zasugerowałam, że chyba nie można już palić w pubach, na co pan siedzący przy barze poinformował mnie, że każdy wypalony papieros to jest 500 złotych jakie zarabia, bo nie płaci kary. Odeszłam od baru. Po chwili widziałam jak barman również palił za barem. Po wypiciu piwa opuściłam lokal cała przesiąknięta dymem. Niestety zauważam totalny brak kompetencji i odpowiedzialności u obsługi tego pubu!

Benia

25.11.2011

LaHabana

Placówka

Kraków, Miodowa

Nie zgadzam się (4)
Po raz pierwszy...
Po raz pierwszy w życiu byłam w tej kawiarni w galerii krakowskiej. Wnętrze było czyste, a stoliki starte. Nie do końca wiedziałam, czy panuje samoobsługa, czy może są kelnerki. Po chwili zorientowałam się, że trzeba samemu zamówić przy kasie. Podeszłam do lady. Również ona wyglądała nienagannie. Po chwili podeszła do mnie kelnerka i zapytała co będzie. Poprosiłam o średnie cappucino, które moim zdaniem było dość drogie. Wydała mi resztę i bez słowa odwróciła się. Byłam zdezorientowana. Nie wiedziałam, czy kawa zostanie mi przyniesiona, czy mam usiąść, czy czekać. Po chwili zapytałam kelnerki, a ta tonem lekceważącym odpowiedziała, że mnie zawoła, gdy kawa będzie gotowa. Usiadłam przy stoliku. Po około 3 minutach kelnerka zawołała, że średnie cappucino gotowe. Odebrałam kawę. Długo po wyjściu utrzymywał mi się niesmak po wizycie. Zostałam bardzo nieuprzejmie potraktowana tylko dlatego, że byłam pierwszy raz w kawiarni i nie wiedziałam jak funkcjonuje w niej obsługa.

Benia

24.11.2011

TriBeCa Cafe

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (2)
Odwiedziłam dzisiaj ośrodek...
Odwiedziłam dzisiaj ośrodek rekreacyjny na ulicy Kolnej. Wejście do budynku, w którym znajduje się basen było czyste, schody starte, drzwi bez śladów palców, a podłoga bez śmieci. Podeszłam do kasy. Okienko również wyglądało nienagannie. Przywitała mnie pracownica. Poprosiłam o bilet, dostałam zegarek i zapłaciłam. Na korytarzu znajdowały się szafki na obuwie. Zdjęłam buty i udałam się do szatni. Wszędzie panował nienaganny porządek. Jedyne co mam do zarzucenia to brak wody w prysznicach. Na basenie woda była odpowiednia do pływania i wydawała się czysta. Gdy wychodziłam pani poinformowała mnie o kwocie do dopłaty. na końcu obsługi się pożegnała i zaprosiła ponownie. Całą obsługę oceniam bardzo pozytywnie.

Benia

24.11.2011

Basen

Placówka

Kraków, Kolna

Nie zgadzam się (0)
Odwiedziłam mały osiedlowy...
Odwiedziłam mały osiedlowy sklep. Drzwi do sklepu były czyste, z wyjątkiem jednej rzeczy - wisiała na klamce smycz, taka jak na szyje. Długa prawie do ziemi i dość zabrudzona. Podłogo w sklepie również był czysta. Sklep był mały. Lada znajdowała się metr od drzwi. Wzięłam pieczywo z koszyka i podeszłam do kasy. Przede mną nie było nikogo, także zostałam od razu obsłużona. Przywitała mnie ekspedientka. Podałam jej pieczywo i poprosiłam o kilka drobiazgów. Niestety ceny nie były korzystne. Pani podliczyła całe moje zakupy i podała kwotę. Wręczyłam jej banknot. Wydała mi resztę, jednak bez paragonu. Podziękowałam i opuściłam sklep.

Benia

24.11.2011

Promyczek

Placówka

Kraków, os. Oświecenia

Nie zgadzam się (2)
Odwiedziłam tym razem...
Odwiedziłam tym razem Bibliotekę Jagiellońską. Drzwi biblioteki były czyste. Również podłoga nie była zabrudzona. Nigdzie nie dostrzegłam śmieci. Miałam zamówione książki, więc podeszłam do razu do lady. Przede mną były trzy osoby. Kolejka posuwała się w bardzo szybkim tempie i po około minucie już była moja kolej. Pan zaprosił mnie do swojego stanowiska. Podałam mu legitymację i książkę, którą chciałam oddać. Zapytał ile książek mam zamówionych. Podałam mu liczbę a ona poszedł, a po chwili wrócił z książkami. Podał mi dwa rewersy do podpisania po czym podał mi książki. Pożegnał się, a ja opuściłam budynek biblioteki.

Benia

23.11.2011

Biblioteka Jagiellońska

Placówka

Kraków, Al. Mickiewicza 22

Nie zgadzam się (0)
Odwiedziłam mały sklep...
Odwiedziłam mały sklep spożywczy. Wejście do sklepu i podłoga wyglądały na czyste. Także stoisko warzywne znajdujące się na środku sklepu wyglądało odpowiednio. Owoce były poukładane schludnie i wyglądały na świeże. Podeszłam do lady. Przede mną stał jeden klient, jednak co chwilę zmieniał zdanie co do towaru który chciał, przez co oczekiwałam ponad 3 minuty na moją kolej. Ustawiły się za mną trzy osoby. Gdy w końcu przyszła moja kolej ekspedientka się ze mną przywitała i zapytała, co dla mnie będzie. Poprosiłam o kilka rzeczy. Pani szybko podliczyła sumę i mi ją podałam. Zapłaciłam. Dostałam paragon, resztę i siatkę z zakupami. Ekspedientka pożegnała się ze mną.

Benia

23.11.2011

U Jacka

Placówka

Kraków, Sławka

Nie zgadzam się (3)
Odwiedziłam dzisiaj bibliotekę...
Odwiedziłam dzisiaj bibliotekę AGH w celu zapisania się i wypożyczenia książek. Budynek był czysty, nie zauważyłam żadnych zabrudzeń. Na początek poszłam na portiernie, żeby dopytać się, gdzie mogę się zapisać do biblioteki. Pani nie była zorientowana i odesłała mnie do wypożyczalni. W wypożyczalni przywitała mnie bardzo uprzejma pracownica i udzieliła wszelkich potrzebnych mi informacji, po czym zapisała mnie do biblioteki. Sam zapis trwał około 5 minut. Dostałam wszystkie potrzebne dokumenty, a moje konto zostało aktywowane. Dość szybko zamówiłam elektronicznie książki. Poszłam zapytać za ile będą one dostępne. Okazało się, że dopiero jutro, co lekko mnie zniechęciło. Opuściłam bibliotekę. Duży minus za długi czas obsługi. Pozostałe kwestie ok.

Benia

22.11.2011

Biblioteka AGH

Placówka

Kraków, Mickiewicza

Nie zgadzam się (2)
Tym razem odwiedziłam...
Tym razem odwiedziłam Biedronkę znajdującą się nieopodal Ronda Matecznego. Wejście do sklepu było czyste, tak jak i strefa wózków. Dodatkowo wewnątrz było ciepło. Wzięłam wózek i ruszyłam na sale. Towary były poukładane schludnie i było ich dużo. Warzywa i owoce wyglądały świeżo. Nigdzie nie było widać kartonów i innych śmieci. Dość szybko wybrałam kilka potrzebnych mi rzeczy i udałam się do kasy. Strefa kas również wyglądała czysto. Rozejrzałam się i wybrałam najkrótszą kolejkę, przede mną były trzy osoby, w tym jedna już płaciła. Ekspedientka pożegnała się z tą pierwszą osobą i przywitała z drugą. Podobna sytuacja była, gdy ja podeszłam do kasy. W sumie w kolejce oczekiwałam około 4 minut. Po skasowaniu wszystkich produktów ekspedientka poinformowała mnie o cenie. Podałam jej pieniądze. Po chwili otrzymałam resztę wraz z paragonem. Opuściłam sklep.

Benia

22.11.2011

Biedronka

Placówka

Nysa, Kościuszki 21

Nie zgadzam się (4)
Do restauracji wybrałam...
Do restauracji wybrałam się w celach ustalenia kilku szczegółów ze znajomą. Restauracja była czysta. Stoliki przetarte. W środku praktycznie nikogo oprócz nas nie było. W restauracji panował okropny chłód! Nie wiem, czy było tam 15 stopni! Była naprawdę stanowczo za zimno niż powinno być. Dość szybko przywiała nas kelnerka i podała menu. Po chwili podeszła znowu pytając, czy może już przyjąć zamówienie. Poprosiłyśmy o sok. Został przyniesiony w około 3 minuty. Niestety to też nie był najlepszy wybór z powodu temperatury. Sok był zimny, więc dość szybko zrobiło nam się naprawdę bardzo zimno i musiałyśmy opuścić restauracje. Przed wyjściem zapłaciłyśmy. Kelnerka była bardzo uprzejma i miła podczas całej naszej obsługi.

Benia

22.11.2011

Venezia Ristorante

Placówka

Kraków, Czerwiakowskiego

Nie zgadzam się (0)
Odwiedziłam sklep C&A...
Odwiedziłam sklep C&A w poszukiwaniu paska do spodni. W sklepie nie było praktycznie w ogóle klientów. Podłoga była czysta, a towar poukładany na półkach, wyspach i wieszakach. Jeśli chodzi o porządek nie można było nic zarzucić. Ekspedientki chodziły i poprawiały towar. Zaczęłam chodzić i szukać regału z paskami. Dość szybko je zlokalizowałam. Nie było zbyt dużego wyboru, a ceny były dość wysokie. Po dłuższym zastanowieniu nie zdecydowałam się na nic. Podczas całej, trwającej blisko 5 minut wizyty w sklepie nikt z obsługi się mną nie zainteresował. Żadna z ekspedientek mnie nie przywitała, nie podeszła, żeby spytać, czy mi nie pomóc w czymś. Czułam się trochę jakby mnie tam nie było. Za to na pewno ogromny minus w jakości obsługi. Również jak wychodziłam nikt na mnie nie zwrócił uwagi.

Benia

21.11.2011

C&A

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Sklep, który odwiedziłam...
Sklep, który odwiedziłam tym razem to mały sklep spożywczy znajdujący się niemal na osiedlu. Parking przed budynkiem jest malutki. Mieści maksymalnie dwa samochody. Był jednak czysty. Wejście do sklepu również wyglądało odpowiednio. Sklep podzielony jest niejako na trzy części - w środku warzywniak samoobsługowy, po jednej stronie wędliny i spożywka, po drugiej alkohol. Udałam się w stronę wędlin. Nie było przede mną nikogo, więc od razu przywitała mnie młoda pani. Poprosiłam o kilka drobiazgów. Jest to dość duży dyskomfort, kiedy trzeba o wszystko prosić, nie możesz sama zdecydować oglądając, który przecier, tylko musisz wyciągać szyje, żeby zobaczyć możliwości. Gdy już dostałam wszystko, co potrzebowałam pani szybko podliczyła sumę. Podałam jej pieniądze a ona wydała resztę wraz z paragonem. Opuściłam sklep.

Benia

20.11.2011

U Jacka

Placówka

Kraków, Sławka

Nie zgadzam się (1)
Pojechałam do hipermarketu...
Pojechałam do hipermarketu po zakupy bieżące. Na początek zaopatrzyłam się w wózek. Strefa wózków wyglądała dobrze- wózki były poukładane, było ich sporo i nie było wkoło żadnych zanieczyszczeń. Z wózkiem wjechałam na halę sprzedaży. I tu nie spostrzegłam żadnych uchybień. We wszystkich alejkach w których byłam towar był poukładany na półkach estetycznie, a podłoga była czysta. Dość szybko zaopatrzyłam się we wszystko co potrzebowałam. Skierowałam się do kasy. Było otwartych bardzo dużo stanowisk kasowych. Wybrałam najkrótszą z kolejek w zasięgu mojego wzroku - przede mną stały dwie osoby. Kasjerem był pracownik w wieku około 55 lat w okularach. Obsługiwał niezbyt szybko, bo w kolejce stałam prawie 5 minut, a osoby przede mną nie miały pełnych wózków zakupów. Był jednak przy tym bardzo uprzejmy i grzeczny. Przywitał się, zapytał o kartę i spakował torby tak, że nie były przeładowane. Na koniec poinformował o kwocie, przyjął pieniądze i wydał resztę wraz z paragonem. Pożegnał się miłym "do widzenia" a ja opuściłam teren sklepu.

Benia

20.11.2011

Auchan

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Udałam sie do...
Udałam sie do sklepu po coś do zaspokojenia moich potrzeb.Wejście do sklepu było czyste. Koszyki poukładane, a podłoga wytarta. Sklep był dość zaludniony, ale o dziwo do kasy nie było wielkich kolejek. Warzywa i owoce znajdujące się przy wejściu były ułożone estetycznie. Przeszłam przez kilka działów a następnie udałam się na dział z pieczywem chrupkim i wybrałam jedno z najtańszych. Ceny wydawały mi się naprawdę korzystne. Stwierdziłam, że nic więcej mi nie potrzeba i poszłam w kierunku kasy. Przede mną w kolejce do kasy oczekiwały dwie osoby. Czekałam około 4 minut. Kasjerka była umiarkowanie miła. Przywitała się, jednak podczas całej obsługi nie uśmiechała się. Również nie pożegnała się, a gdy podałam jej pieniądze rzuciła dość nieuprzejmym tonem "drobne". Opuściłam sklep.

Benia

20.11.2011

POLOmarket

Placówka

Kraków, Jerzanowskiego 38

Nie zgadzam się (2)
Odwiedziłam dzisiaj restauracje...
Odwiedziłam dzisiaj restauracje znajdującą się w CC Bonarka. Gdy podeszłam do lady przede mną nikogo nie było. Lada była czysta. Nie było na niej widać żadnych zabrudzeń ani papierów. Pracownica przywitała mnie. Poprosiłam o dwa cheesburgery i dwa pikantne kurczakburgery. Pani poinformowała mnie o kwocie. Podałam jej banknot wydała resztę wraz z paragonem. Od razu podała cheesburgery. Jednak na pikantne musiałam czekać. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że pracownica słowem o tym nie wspomniała a ja jak słup soli stałam przed tą ladą. Po 3 minutach dostałam swoje zamówienie i odeszłam. Jedzenie było smaczne i świeże.

Benia

19.11.2011

McDonald's

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Do emiku poszłam...
Do emiku poszłam w poszukiwaniu kilku ksiązek. Ta placówka jest naprawdę duża. Ma kilka pięter, które są podzielone na poszczególne działy. Wejście do sklepu i podłoga były nienaganne. Tuż za bramkami przywitał mnie pracownik ochrony. Z powodu wielkości placówki nie udało mi się odnaleźć tego, co potrzebowałam. Żeby się upewnić poprosiłam o pomoc obsługę. Pan, bardzo uprzejmy, sprawdził mi wszystko co potrzebowałam. Część książek była i pomógł mi je odnaleźć. Tych których nie było zaproponował ściągnięcie. Podziękowałam jednak, gdyż stwierdziłam, że lepiej mi będzie wybrać się gdzieś indziej bądź zamówić książki w internecie. Opuściłam sklep.

Benia

18.11.2011

empik

Placówka

Kraków, Rynek Główny / ul . Sienna 5/2

Nie zgadzam się (1)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi