Opinie użytkownika (919)

Nowo otwarty sklep,...
Nowo otwarty sklep, funkcjonujący dopiero od kilku dni na osiedlu. Z zewnątrz widać ładny, nowy szyld z napisem Żabka, w firmowych zielonych kolorach z wizerunkiem żabki. Drzwi do sklepu były otwarte, zapraszały do środka. Sklep dość duży, jak na Żabkę. Sala jasno oświetlona, z typowym asortymentem, podstawowe produkty spożywce i alkohol. Układ towaru typowy jak w Żabce, co pozwala szybko znaleźć towar, którego się szuka. Podłoga, półki i towary były czyste. Świeciły się wszystkie żarówki. W sklepie była jedna pracownica, stała za kasą. Kiedy podałam jej moje towary skasowała je, przyjęła pieniądze, wydała resztę. Była bardzo miła i uprzejma, przywitała się ze mną, pożegnała i w rozmowie używała zwrotów grzecznościowych.

Astrum

29.07.2011

Żabka

Placówka

Kraków, Krowoderskich Zuchów 21

Nie zgadzam się (1)
Jadąc w stronę...
Jadąc w stronę Katowic byłam bardzo zadowolona z usług firmy Alter. Niestety wracając do Krakowa mam zupełnie inne odczucia. Na przystanku w Katowicach oczekiwał bus z tabliczką "Kraków", ale nie było tam żadnej informacji co do firmy realizującej połączenie. Upewniłam się co do przystanku docelowego. Kierowca mało sympatyczny, dogadywał klientom. Narzekał bardzo gdy ktoś płacił banknotem 50-cio czy 100-złotowym. Bagaż spakowałam do bagażnika. Firma zostawia go w bagażniku na odpowiedzialność klientów, kierowca nie wydaje, ani nie kontroluje tego w sposób wyraźny. Bus odjechał punktualnie. Po drodze kierowca jechał w sposób bardzo ryzykowny. Kilkukrotnie złapała nas ulewa i w tym czasie kierowca jechał bardzo szybko. Nie widziałam szybkościomierza, ale wyprzedzał prawie wszystkie samochody na autostradzie, niezależnie od pogody. W czasie jazdy co chwilę "siedział" na zderzaku samochodu przed nami. Po dojechaniu do Krakowa wysadził pasażerkę na przystanku, którego linia nie obsługiwała. Pasażerka zabrała z bagażnika swoją torbę. Nigdy wcześniej nie widziałam, żeby kierowcy tej linii na to pozwalali, jeżeli chciało się wysiąść na przystanku wcześniejszym to się brało bagaż do środka. Kierowca nie wysiadł kontrolować, czy pasażerka zabiera tylko swój bagaż. W mieście powtórzyła się jeszcze raz sytuacja, że kierowca stanął na przystanku, do stawania na którym nie był uprawniony. W czasie jazdy przez Kraków kilkakrotnie przejechał na żółtym lub czerwonym świetle. W czasie jazdy nie czułam się bezpiecznie i komfortowo, uważam, że kierowca powinien naprawdę przestrzegać przepisów a nie lekceważyć je.

Astrum

28.07.2011

Alter

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Wszystko tak jak...
Wszystko tak jak powinno być. Kurs realizowany czystym busikiem z firmowym napisami. Wewnątrz miękkie fotele, czyste, zaopatrzone w pasy bezpieczeństwa. Kierowca uprzejmy i dbający o klienta. Nie miał problemów z przywitaniem się, podaniem ceny za przejazd, poinformowaniem o czasie przejazdu i przystanku docelowym. Informował też jaką trasą jedzie i gdzie po drodze jest możliwość wysiadania. Był przygotowany do wydawania reszty. Ponieważ planowałam wysiadać nie na przystanku końcowym zapytałam, czy mogę wziąć do kabiny walizkę (żeby nie wydłużać czasu wysiadania). Kierowca zgodził się. Jechał szybko, ale prawidłowo, z zachowaniem przepisów, bezpiecznie. W czasie jazdy nie podejmował ryzykownych manewrów. Czas przejazdu zgodny z rozkładem jazdy. Na pożegnanie poprosiłam o aktualny rozkład jazdy i dostałam estetycznie wydrukowany kartonik. Gdy wysiadałam z busa zostałam pożegnana przez kierowcę.

Astrum

28.07.2011

Alter

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Do apteki trzeba...
Do apteki trzeba wejść po dwóch schodkach. Zainstalowano wprawdzie pochylnię dla niepełnosprawnych, ale bardzo stromą i raczej niepełnosprawny na wózku miałby problem wyjechać samodzielnie. Może sobie przywołać farmaceutę, ale do tego też musi wyjechać na podjazd. Tak więc raczej osoba na wózku sama tu zakupów nie zrobi. Podjazd i poręcz były robione nie dawno, ale już są zniszczone, farba z nich odpada i całość rdzewieje. Sama apteka jest przyjemna wewnątrz. Utrzymana w ciepłych kolorach, z regałami z okleiną drewnopodobną. Od farmaceutów oddzielają nas szyby, za którymi umieszczona jest ekspozycja kosmetyków i suplementów. W lokalu znajduje się też kosz na śmieci, ławeczka i stolik. Stanowiska obsługi są dwa, chociaż w zasadzie jest tylko jedna farmaceutka. Pracownicy uprzejmi, znają klientów (apteka osiedlowa, funkcjonuje w tym miejscu ponad 30 lat), nawiązują z nimi rozmowy. Atmosfera w zasadzie przyjemna i sympatyczna. Minusem jest dość szczupły asortyment, sporo leków jest dostępnych w ilości jednego, dwóch opakowań, często się wyczerpuje i trzeba zamawiać, po czym na drugi dzień wracać po odbiór. Zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz czysto. Szyby i okna czyściutkie, bez plam i smug.

Astrum

28.07.2011

Salix

Placówka

Ruda Śląska, Grodzka 4

Nie zgadzam się (0)
Beznadziejny sklep. Sklep...
Beznadziejny sklep. Sklep ma w nazwie "delikatesy", ale to duże nadużycie. Z zewnątrz obskurny, okna brudne, zalepione niechlujnie reklamami, okładzina budynku koło sklepu brudna i poobijana, banery reklamowe brudne, poniszczone, spłowiałe. W sklepie są cztery stoiska, z mięsem i wędlinami, alkoholem i słodyczami, pieczywem, słodyczami itp i chemiczno - drogeryjne. Na każdym z tych stanowisk powinna był pracownica, ale czasem trudno się jakiejś doczekać, zwłaszcza na dziale mięsnym. Wewnątrz sklep wygląda równie tragicznie jak zewnątrz, zaniedbany, niemodernizowany od 20 lat, brudny. Zaraz za wejściem do środka napotykamy gigantyczną figurę żubra, tak dużą, że dzieci się jej boją. Może jako reklama zdawałoby to egzamin w jakiejś dużej przestrzeni, ale tu, gdzie żubr dominuje całą przestrzeń, ustawienie go jest kompletnym nieporozumieniem. Sklep chyba głównie egzystuje dzięki sprzedaży alkoholu, bo innych produktów spożywczych (poza dodatkami do piwa i alkoholu) praktycznie w nim nie ma. Pracownice bardzo nieprzyjemne, dzień dobry, do wiedzenia, proszę i dziękuję praktycznie nie występuje. Personel zmienia się cały czas, pracownice nie mają pojęcia o cenach produktów i obsłudze kasy fiskalnej, podczas kasowania pracownica raz za razem zwraca się o pomoc do koleżanki z innego stoiska. W sklepie większość produktów jest za ladą, samodzielnie można wybierać tylko pojedyncze, nieliczne przedmioty, resztę podaje ekspedientka. Ceny bardzo wysokie.

Astrum

28.07.2011

To Tu Super

Placówka

Ruda Śląska, Grodzka 4

Nie zgadzam się (1)
Dobrze zaopatrzony sklep...
Dobrze zaopatrzony sklep osiedlowy. Ma dwie zalety. Jest czynny do późniejszych godzin wieczornych, do 21:00 i można w nim kupić sporo produktów delikatesowych, lepszych kaw czy słodyczy. Podstawowe produkty też są w dużym wyborze. Sklep z zewnątrz robi nieciekawe wrażenie, reklamuje się w dość amatorski sposób, po prostu na szybach, na drzwiach, na ścianie obok naklejane są kartki z wypisanymi ręcznie informacjami co jest w ofercie albo co jest w promocyjnej cenie. Do tego nad drzwiami wywieszony jest baner ze święcącymi, przewijającymi się napisami. Wewnątrz urządzenie sklepu też nie powala - malutka przestrzeń zastawiona regałami z towarem, z pozostawionymi przejściami tak małymi jak tylko się da, gdzie w ogóle trudno się schylić coś zdjąć z półki nie mówiąc już o minięciu się dwóch osób. Ceny umiarkowane, wyższe niż w promocjach marketowych, ale rozsądne. Obsługa uprzejma, pomaga odnaleźć szukany produkt i doradza co kupić.

Astrum

28.07.2011

Womi

Placówka

Ruda Śląska, Grodzka 5

Nie zgadzam się (3)
Do placówki weszłam...
Do placówki weszłam w celu wpłacenia gotówki na konto. Placówka jest bardzo dobrze oznaczona, łatwa do odnalezienia w ciągu ulicy. Na drzwiach widać było godziny otwarcia. Szyba w drzwiach była czysta. Dzień był bardzo gorący i duszny, wewnątrz budynku funkcjonowała klimatyzacja, było chłodno i przyjemnie. Placówka była czysta, ozdobiona typowymi dekoracjami, dużymi, czarno-białymi fotografiami Krakowa. Wewnątrz placówka ma dość zagmatwany układ i kręte korytarzyki. Na szczęście zaraz po wejściu zauważyłam, gdzie są stanowiska kasowe. Obsługiwała pani i pan. Pani zaprosiła mnie do stanowiska. Zapytała co mnie sprowadza. Obsługiwała zgodnie ze standardami banku, poprosiła o dowód osobisty, zapytała na jakie konto ma wpłacić, jaką kwotę, poprosiła o podpisanie dyspozycji na monitorku i zapytała czy wydrukować potwierdzenie. Kiedy powiedziałam, że nie potrzebuję, powiedziała, że pieniądze są już na koncie i pożegnała mnie.

Astrum

27.07.2011

Alior Bank

Placówka

Kraków, Karmelicka 28

Nie zgadzam się (4)
Około dwa tygodnie...
Około dwa tygodnie temu zadzwoniła do mnie pracownica banku Alior, z placówki w której zakładałam konto. Pracownica przedstawiła się, przywitała się ze mną. Mówiła bardzo miłym i spokojnym głosem. Podczas rozmowy poinformowała mnie, że chce mi zaproponować specjalną ofertę pozwalającą na dodatkowe oszczędzanie środków. Pani najpierw zaczęła tłumaczyć mi coś przez telefon, potem zaproponowała spotkanie. Zgodziłam się i ustaliłyśmy dzień spotkania. Pracownik banku nie przysłał mi żadnego powiadomienia o spotkaniu. Szczerze mówiąc zapomniałam sobie i nie pojawiłam się w placówce w umówionym dniu. Po około tygodniu pracownica zadzwoniła ponownie. Najpierw coś zaczęła mi tłumaczyć, potem zaproponowała spotkanie, potem wysłanie e-mailem informacji. Powiedziałam, żeby w takim razie wysłała mi informację. Potem pani powiedziała, ze musi też o tej promocji poinformować mojego męża. Zaproponowałam, że mogę dać męża do telefonu, ale pani zaczęła się zastanawiać, czy ma mu wysłać e-mailem czy nie. W końcu pożegnałyśmy się. Od tego czasu minęło ponad tydzień, nie dostawałam żadnej informacji z banku.

Astrum

27.07.2011

Alior Bank

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Bardzo sympatyczna kawiarnia....
Bardzo sympatyczna kawiarnia. Trafiłam tu z większą grupą uczestniczek kursu fotograficznego. Ponieważ stolik dla nas był rezerwowany wcześniej wystarczyło zapytać pracownicy za ladą i od razu pokazała, gdzie znajduje się zarezerwowane dla nas miejsce. Zamówienie (kawa i ciastko) zostało podane bardzo szybko. Możliwy był wybór pomiędzy kawą czarną i białą. Niestety klienci byli traktowani różnie, kawy podano w różnej wielkości filiżankach, jeden miał więcej, drugi mniej. Kawa i ciastko smaczne. Lokal czysty, zarówno podłoga, stoły i ściany. Jeżeli coś upadło na ziemię, obojętne czy z winy klienta czy pracownika, przynoszone było świeże, czyste. Na stolikach leżały serwetki. Pracownice ubrane były w firmowe, czerwone fartuszki. Główny mankament lokalu - brak miejsca do siedzenia na zewnątrz, pod parasolkami.

Astrum

27.07.2011

Michalscy

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (4)
Przede wszystkim muszę...
Przede wszystkim muszę przyznać się do winy. Osoba z mojej rodziny ma internet dostarczany przez Plusa i moją odpowiedzialnością jest płacenie rachunków. O rachunku w czerwcu zapomniałam, rachunek lipcowy został zapłacony w terminie. Termin płatności wypada koło 5 - 6 każdego miesiąca. Około 20 lipca internet został odcięty. Ponieważ przez kilka dni nie był potrzebny zostało to potraktowane jako błąd lub awaria i nikt się tym nie interesował. W sobotę (23 lipca) na numer tel przynależny do tej karty przyszedł SMS z informacją, że nie został zapłacony rachunek. Ponieważ rachunek lipcowy został zapłacony zaczęło się ustalanie, o jaki rachunek chodzi. Znalazłam moje niedopatrzenie. Ponieważ w sobotę i tak nie ma możliwości zapłacenia liczyłyśmy się z brakiem sieci do poniedziałku. Osoba, która używała internetu postanowiła jednak porozmawiać z pracownikami. Nie udało się łatwo znaleźć numeru telefonu na infolinię. W końcu zadzwoniliśmy do jakiejś placówki Plusa, gdzie podano nam numer na infolinię. Pani na infolinii odniosła się do sprawy ze zrozumieniem i poinformowała, że w takim razie liczy na wpłatę i wyjątkowo już włącza internet. Internet został włączony w sobotę, przelew dotarł do firmy w poniedziałek i w tego dnia przyszedł też SMS, że wpłata dotarła i wszystko jest w porządku. Gdyby na tym się skończyło Plus pozostawił by po sobie wspomnienie jako fajna firma, przyjazna użytkownikowi. Niestety we wtorek przyszedł list pocztą, z informacją o braku wpłaty za czerwiec i koniecznością uregulowania jej do 29 lipca, w przeciwnym wypadku internet zostanie odłączony. Że moja wpłata minęła się po drodze z listem - rozumie. Ale dlaczego odłączają od sieci półtora tygodnia przez zapowiadanym terminem? Firma która ma bałagan i tyle.

Astrum

27.07.2011

PLUS

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu zajrzałam...
Do sklepu zajrzałam z ciekawości, zobaczyć, czy nie mają jakiś fajnych letnich ubranek. Sklep była bardzo dobrze zaopatrzony. Ubrania były dostępne w różnych kolorach, fasonach i szerokiej rozmiarówce. Sala była czysta, oświetlona dyskretnie, ale jasno. Nie było czuć nieprzyjemnych zapachów. Odzież letnia zajmowała część sklepu, część już nowe produkty z kolekcji jesiennej. Personel sklepu nie interesował się klientkami, pracownice udzielały pomocy dopiero na wyraźną prośbę. Ubrania w zasadzie wisiały na wieszakach, chociaż nie zawsze równo, czasami trzymały się wieszaka tylko kawałkiem, trochę leżało pod stojakami. Na każdym egzemplarzu znajdowała się cena i rozmiar. Ceny wyprzedażowe niskie, ubrania nawet po kilkanaście złotych.

Astrum

26.07.2011

Promod

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Do sklepu weszłam...
Do sklepu weszłam w celu kupienia kilku kosmetyków. Sklep był czysty, podłoga i ściany jasne, białe, całość bardzo jasno oświetlona. Półki czyste, na nich ustawione duże ilości kosmetyków, w czystych opakowaniach. Kosmetyki w zasadzie starannie poukładane, chociaż znalazłam drobne niedociągnięcia w ułożeniu kosmetyki kolorowej. Po sali kręciła się pracownica z bardzo mocnym makijażem, nieadekwatnym do sytuacji. Pracownica proponowała pomoc, ale udzielała jej w bardzo skąpy sposób, odpowiadała tylko na zadane pytanie, nie udzielała sama od siebie żadnej więcej informacji. Na kosmetykach kolorowych była niejasna sytuacja. Miałam kupon rabatowy na kosmetyki kolorowe, z wyjątkiem oznaczonych jako "zielony punkt". Oglądając produkty zauważyłam, że wszystkie są zielonymi punktami. Wybrałam co potrzebowałam, z pewna pomocą umalowanej pracownicy, która pomogła mi odnaleźć poszukiwane kosmetyki. Podeszłam do kasy. Przy kasie sympatyczna pracownica zapytała, czy będę miała w co zapakować produkty. Powiedziałam, że będę miała. Pracownica skasowała moje zakupy, naliczyła mi rabat na kolorówkę. Oferowała garść próbek perfum damskich dla mnie i drugą garść próbek męskich, dla mojego męża, który stał obok. Zaproponowała mi promocyjne produkty przy kasie, z której to promocji skorzystałam. Obsługa bardzo uprzejma. Kiedy odchodziłam od kasy pracownica pożegnała mnie.

Astrum

26.07.2011

Yves Rocher

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (2)
Restauracja znajduje się...
Restauracja znajduje się w dobrym punkcie w mieście, w pobliżu dużych osiedli. Pomieszczenie restauracyjne jest bardzo duże. Przed lokalem jest ogrodzony plac, na którym stoi kilka stolików i parasolek. Chodnik jest czysty. Wnętrze restauracji też jest czyste. Stoliki są regularnie przecierane, podłoga sprzątana. Można sobie wziąć gazetki do poczytania podczas posiłku. Jest ich duży wybór, są nie poniszczone, aktualne. Z minusów - sala nie jest zbyt przytulna, toaleta umieszczona jest w piwnicy, z niewygodnym zejściem, w toalecie jest raczej ciemno i mało przyjemnie. Obsługa placówki uprzejma, zachowuje, standardy, wita, żegna klientów. Potrawy ciepłe i świeże. Jeżeli zamawiam frytki bez soli to takie właśnie dostaję.

Astrum

26.07.2011

KFC

Placówka

Kraków, Władysława Andersa 21B

Nie zgadzam się (0)
W kinie podeszłam...
W kinie podeszłam do kasy. Nad kasami wyświetlane są informacje o najbliższych seansach. Obsługa w kasie była uprzejma, młody chłopak zaprosił mnie do kasy, sprzedał bilety. Był uprzejmy, ale chłodny, bez żadnej serdeczności wobec klienta. Można sobie było wybrać miejsca, na których chce się siedzieć. Trochę zbędny bajer, bo i tak na sali było tylko kilka osób. Po zakupieniu biletów mieliśmy jeszcze około 15 minut i w tym czasie chodziliśmy po pasażu centrum handlowego. Kilka minut przez rozpoczęciem się filmu podeszliśmy do wejść na salę, tam gdzie powinien znajdować się pracownik. Nie było nikogo. Nie było też nikogo przy kasach. Odczekaliśmy kilka minut, ale ponieważ zaczynał się nasz seans przeszliśmy przez barierki i poszliśmy na salę. Po drodze na salę nie zauważyliśmy żadnego pracownika. Sala była czysta, wygodna, siedzenia szerokie. Kiedy film się skończył pojawiła się pracownica sprzątająca, otwarte zostały drzwi do wyjścia i czystym, opisanym korytarzem wyszliśmy z kina.

Astrum

25.07.2011

Cinema City

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (2)
Przechodząc pasażem zauważyłam...
Przechodząc pasażem zauważyłam wystawione na korytarz kosze z towarem w promocji. Zaczęłam oglądać żele pod prysznic. Weszłam do drogerii. Było czyściutko, jasno, ładnie pachniało. Po sklepie poruszały się panie w czarnych ubrankach. Interesowała mnie kosmetyka kolorowa, dokładniej pudry i zaczęłam oglądać standy z kosmetykami, szukając pudrów. Palety były podzielone według marek. Jednak ciężko było znaleźć żądany wyrób, ciężko było znaleźć ceny testery. Jakoś ekspozycja była nieprzemyślana i nie ułatwiała zakupów. Spędziłam w sklepie ładnych kilka minut, oglądając produkty. Żadna z pracownic nie podeszła i nie zaproponowała mi pomocy. Zdziwiło mnie to o tyle, że zawsze kiedy tylko zaglądałam do sklepu ktoś podchodził do mnie i oferował pomoc. Tym razem nikt, prawdopodobnie dlatego. że byłam ubrana na sportowo, w jeansy i bluzę, pracownice uznały, że nie ma sensu zawracać sobie mną głowy. Smutne.

Astrum

23.07.2011

DOUGLAS

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (2)
Osiedlowy sklep, dość...
Osiedlowy sklep, dość duży i bardzo dobrze zaopatrzony. Szczególnie polecam dział z wędlinami, na którym można kupić bardzo dużo różnych wyrobów, zupełnie smacznych i rozsądnych cenach. W sklepie można kupić smaczne bułki, świeżo pieczone, z odmrażanego ciasta. Sklep jednak nie jest wygodny, przejścia między półkami są ciasne. Na sali sklepowej jest ciemno i nieprzyjemnie, źle ogląda się produkty na półkach. Ogólnie jest czysto. W sklepie są dwie kasy, z reguły czynna jest jedna, na stoisku monopolowym. Można tam też kupić kosmetyki. Jeżeli robi się większa kolejka otwierana jest druga kasa. Obsługa uprzejma, ale obojętna, obsługuje szybko, ale nie traci czasu na zwroty grzecznościowe.

Astrum

23.07.2011

Lewiatan

Placówka

Kraków, Os. Kazimierzowskie 30

Nie zgadzam się (6)
Sklep powstał niedawno....
Sklep powstał niedawno. Z zewnątrz robi dobre wrażenie. Jest dobrze wyeksponowany, z widocznymi z daleka kolorowymi banerami. Okna są czyste i teren przed sklepem też. Po wejściu do środka zdziwiłam się, że oprócz artykułów spożywczych można też kupić tu kanapkę i kawę. Artykuły spożywcze były tylko takie podstawowe, opisane cenami, ale z błędami, na przykład cena regularna przekreślona i na niej napisana promocyjna, dokładnie w takiej samej wysokości jak regularna. Ceny produktów dość wysokie. Dwa stanowiska kasowe były otwarte. Przy jednym z nich stał klient, przy drugim była tylko pracownica. Stanęłam przy tym stanowisku, ale zostałam przez pracownicę ofuknieta, że ona teraz nie ma czasu. Sprawę uratowała druga pracownica, która w między czasie skończyła obsługiwać i podeszła do tej kasy, przy której czekałam. Można było płacić kartą pomimo niskiej kwoty zakupów. Reklamówki nie zaproponowano mi.

Astrum

23.07.2011

Freshmarket

Placówka

Kraków, Os. Niepodległości 1

Nie zgadzam się (0)
To jeden z...
To jeden z bardziej nieprzyjemnych sklepów tej sieci. Przed sklepem było brudno, leżały śmieci i papierki. Sklep był malutki i ciasny. Przejścia między półkami były wąskie. Dwie osoby miały duży problem, aby się minąć. Klientów było dużo, kilkadziesiąt osób, co na tak szczupłej powierzchni dawało prawdziwy tłok. Na półkach było duży pustych worków i kartonów, spod których trzeba było wygrzebywać towary. Na podłodze leżały śmieci. Do kas stały kolejki po 7 - 8 osób. Obsługa była miła, zachowywała standardy obsługi w Biedronce. Za kasami był bałagan, leżały śmieci, papierki, paragony.

Astrum

23.07.2011

Biedronka

Placówka

Płock, Gierzyńskiego 17

Nie zgadzam się (2)
Sklep jest niewielki,...
Sklep jest niewielki, znacznie mniejszy od innych placówek tej sieci. Znajduje się na piętrze centrum handlowego Bonarka. Wnętrze jest ciemne, ale przytulne i miło się w nim przebywa. Weszłam z konkretnym zamiarem kupna kremu. Wzięłam z półki dwa pudełka kremu, bowiem zamierzałam skorzystać z promocji "dwa w cenie jednego". Półka była czysta, produkty ułożone. Za kasą stała jedna pracownica w służbowym stroju, druga w normalnym stroju pomagała jej, lub tylko asystowała. Pracownica obsługiwała szybko i sprawnie, ale bardzo schematycznie. Każdemu klientowi prezentowała nowy zapach i wręczała ulotkę reklamową i do każdego zwracała się dokładnie tymi samymi słowami. W kolejce było kilka osób, więc kilkakrotnie wysłuchałam jej przemówienia. Kiedy nadeszła moja kolej upewniła się, że będę korzystała z promocji czeków, że korzystam tylko z tej jednej promocji. Nabiła moje punkty na kartę klienta i zaprezentowała mi zapach, który miał wejść do sprzedaży w następnym tygodniu. Podczas kasowania upewniła się, że będę miała gdzie spakować swoje zakupy. Na koniec zostałam pożegnana.

Astrum

23.07.2011

Yves Rocher

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (2)
Bardzo przyjazne centrum...
Bardzo przyjazne centrum handlowe, przejrzyście urządzone, funkcjonalne i wygodne. Położenie placówki jest bardzo dogodne, przy jednej z głównych wylotowych dróg z miasta. Dojazd samochodem jest dogodny, komunikacją miejską znacznie mniej. Przed centrum jest bardzo duży parking. Obok znajdują się inne sklepy i kino. Budynek centrum jest parterowy, wszystkie sklepy są w jednym poziomie. Alejki są wygodne, szerokie, przestronne, oświetlone. Łatwo można się poruszać po centrum i zorientować w jego układzie. Centralne miejsce zajmuje duży hipermarket Carrefour. Sporo jest też butików, sklepów z kosmetykami, butami, sprzętem rtv i agd a tak różnymi ciekawostkami, które mogą być prezentami. Wszędzie jest czysto i przyjemnie, zarówno na parkingu jak i wewnątrz.

Astrum

23.07.2011

Zakopianka

Placówka

Kraków, Zakopiańska

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi