Opinie użytkownika (83655)

W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym byłam klientką sklepu sieci C&A przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie. Wybrałam się tam w poszukiwaniu jesiennego płaszcza. W sklepie było jak zwykle wielu klientów. Półki zapełnione towarem, dobrze widoczne miejsca z promowaną odzieżą. Płaszcz, który zauważyłam wisiał, niestety, na takiej wysokości, że nie byłam go w stanie dosięgnąć. Poprosiłam panią z obsługi o pomoc w zdjęciu ubrania. Na moją prośbę sprzedawczyni chętnie i z uśmiechem podała mi płaszcz. Nie było też problemu z podaniem kolejnego, gdyż ten poprzedni okazał się wadliwy. Ogólnie dzisiejszą wizytę oceniam bardzo pozytywnie. Jedynym mankamentem tego sklepu jest fakt, iż pomimo tłumów przy kasach, zawsze przynajmniej dwie z nich są nieczynne.

zarejestrowany-uzytkownik

27.09.2008

C&A

Placówka

Warszawa, al. Jerozolimskie 179

Nie zgadzam się (27)
Odwiedziłam moją stałą...
Odwiedziłam moją stałą stację benzynową Bliska. Ostatnio ich uprzejmość zadziwiła mnie jeszcze bardziej. Tamtego wieczora byłam najgorszym klientem jakiego można było mieć. Ciężki dzień dał mi popalić a w stosunku do sprzedawcy byłam oschła. Pomyliłam się co do nazwy towaru co zmusiło sprzedawcę do biegania. Pomimo, że to była moja wina sprzedawca, starszy mężczyzna, był uśmiechnięty i miły. Na koniec burknęłam coś pod nosem. Kiedy już wychodziłam, ku mojemu zdziwieniu, ten pan opowiedział mi bardzo krotki dowcip, który rozbawił mnie do upadłego. Reszta wieczoru nie była już tak smętna.

zarejestrowany-uzytkownik

27.09.2008

BLISKA

Placówka

Białystok, Jesionowa 2/1

Nie zgadzam się (20)
Ok. godziny 10.00...
Ok. godziny 10.00 wybrałem się do sklepu w celu sprawdzenia oferty jesiennej. Okolica sklepu oraz wejście czyste, schludne i zadbane. Ciekawa aranżacja dużych przeszklonych witryn sklepowych, przedstawiających nową kolekcję. Logo sklepu widoczne z dużej odległości. Wnętrze sklepu również robi dobre wrażenie, przestronne, jasne, klimatu dopełnia muzyka - na pewno jest ona za głośna. Sklep jest naturalnie podzielony na część z ubraniami dla Pań i Panów. Swoją obserwację oparłem na poszukiwaniu spodni i sweterka na jesień. Pewną trudnością było bardzo ciasne upakowanie ubrań na wieszakach, kłopoty sprawiało odwieszenie towaru. Niektóre wieszaki są usytuowane dość wysoko, osoby niższego wzrostu miałyby trudności ze ściągnięciem niektórych ubrań. Pomimo kilkuminutowego wybierania asortymentu żadna z dwóch obsługujących pań nie pofatygowała się w moją stronę (w sklepie były jeszcze dwie osoby, również nie obsługiwane). Moja obecność została zauważona dopiero po zapytaniu o przymierzalnie. Położone są one dyskretnie w tylnej części pomieszczenia. Cztery przymierzalnie są obszerne, jasne, wyposażone w duże lustro, wieszaki i krzesełko. Idealnie spełniają swoją funkcję. W sklepie można płacić tak gotówką jak i kartą kredytową, posiadacze kart lojalnościowych objęci są rabatem 15% (posiadam taką kartę, ale zostałem też wcześniej poinformowany o możliwości jej otrzymania). Podczas finalizacji zakupów personel sklepu był bardzo miły i pomocny. Ceny podane na metkach odpowiadały cenom na paragonie, nie było problemów z wydaniem reszty. W stosunku do pierwszej fazy obsługi wystawiłbym ocenę negatywną, natomiast druga część pobytu w sklepie podniosła moją ogólną ocenę.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Top Secret

Placówka

Krosno, Podwale

Nie zgadzam się (17)
Sklep czysty, zadbany,...
Sklep czysty, zadbany, podłogi czyste, towar pookładany, nie było braków w towarze czyli wolnych miejsc na półkach. Kasjerka była na miejscu, ładnie i schludnie ubrana, rozmawiała ze sprzedawczynią - brak zainteresowania klientem u jednej jak i drugiej pani. Sprzedawczyni nie zajmowała się klientami, stała, rozmawiała z kasjerką po cichu śmiejąc się jedna do drugiej (patrząc na klientów - klient mógłby pomyśleć, że śmieją się z niego). Brak reakcji na klientów, którzy przebierali ubrania a u niektórych widać było, że mają z czymś problem. Ekspedientka nie podchodziła do nich, dalej rozmawiała z kasjerką - oparta byłą o blat. Przymierzalnia: estetyczny wygląd, firanki zamiast drzwiczek, lustra czyste, w przymierzalni są haczyki i ławeczki. Sklep czysty nie posiada żadnych wad w wyglądzie. W poszukiwaniu odzieży przebierałam na półce sweterki 15 minut a ponieważ sprzedawczyni nie była mną zainteresowana, podeszłam do niej i spytałam czy dostanę sweterek w innym rozmiarze. Sprzedawczyni powiedziała, że skoro nie ma takiego rozmiaru na półce to nie mają tej rzeczy w innym rozmiarze. Gdy poprosiłam o zaoferowanie czegoś podobnego, pani wskazując dłonią na sklep powiedziała mi, że nie umie mi pomóc bo nie wie co mi się będzie podobało i powiedziała, że mam sama poszukać. Ekspedientkę oceniam negatywnie, była opryskliwa, niesympatyczna, nie chciała zachęcić mnie do zakupu jakiejkolwiek rzeczy z ich sklepu. Cały czas była zajęta rozmową z koleżanką z kasy. Ponieważ chciałam ocenić pracę kasjerki zakupiłam najtańszą rzecz w postaci apaszki. Z apaszką udałam się do kasy, wówczas kasjerka powiedziała mi, że potrzebuję pokwitowanie od ekspedientki, więc zabrałam apaszkę, poszłam do tej pani, wystawiła mi paragon, oddała apaszkę i wróciłam do kasy. Kasjerka przyjęła pieniądze i wydała resztę, podziękowała za zakupy, zapakowała zakupiony towar w torebkę reklamową. Praca kasjerki była pozytywna, pani była miła, poinformowała mnie o braku kwitka od ekspedientki, zapakowała towar i zaprosiła na następne zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

sklep z ubraniami

Placówka

Poznań, Półwiejska

Nie zgadzam się (21)
Kontakt z pracownikami...
Kontakt z pracownikami sklepu ograniczony (to chyba ich dewiza, by się nie narzucać, lecz chyba to przesada), gdyż nikt nie zareagował na moje pytanie. Wieszaki w sklepie (dział męski) krzywo ułożone, sprzedawczyni nie było w kasie ani w sklepie. Zupełny brak kontroli nad klientami i powierzchnią handlową. Ceny jak zawsze czytelne.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

H&M

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (16)
Opcja obsługi konta...
Opcja obsługi konta przez internet została wprowadzona przez Euro Bank stosunkowo niedawno (zbyt późno w stosunku do oczekiwań). Jednak internetowa wersja konta kusi znacznie wyższym oprocentowaniem w stosunku do wersji tradycyjnej, więc się na nią decyduję. Po około 20-minutowych formalnościach w banku otwieram stronę i usiłuję się zalogować, korzystając z nowo otrzymanego tokena (99 groszy za miesiąc). I tu od razu przykra niespodzianka: strona w ogóle się nie chce otworzyć bez zainstalowania odpowiednich plug-inów. Tracę więc 25 minut na ściąganie plug-ina (przecież jakoś trzeba tę stronę otworzyć), zamykanie całkowite przeglądarki, ponowne otwieranie komputera. Przy okazji antywirus sygnalizuje, że znalazł w pliku z plug-inem jakieś wirusy, z którymi walczy dobre trzy minuty. W końcu jednak wszystko się udaje i otwieram stronę Euro Banku. Łatwo znajduję miejsce gdzie powinienem się zalogować, a następnie z lekką obawą wpisuję kod z tokena. Działa! Wykonuję dla wprawy dwa zaległe przelewy. Odbiorcy przelewów są później dostępni, nie trzeba więc za każdym razem skrupulatnie przepisywać numeru konta. Token musi być ciągle pod ręką, ponieważ serwer domaga się kodów nie tylko w czasie logowania, ale również przy każdym przelewie i pokazaniu wyciągu. Ogólnie przyznać trzeba, że strona jest zbudowana bardzo poprawnie, wejścia do wszystkich rodzaju usług są dobrze oznaczone, a główny panel jest ciągle pod ręką i nie trzeba wędrować od jednej usługi do drugiej poprzez stronę główną. Mocno wyeksponowane są plusy każdej z ofert i usług (choć pro forma minusy też gdzieś powinny być), a także podręczny kalkulator ułatwiający wyliczenie wysokości rat czy opłat. Czytelność strony bardzo wysoka.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008
Nie zgadzam się (16)
Chciałam obejrzeć konkretny...
Chciałam obejrzeć konkretny model samochodu. Byłam z mężem i dzieckiem. Pan odpowiedział na wszystkie nasze pytania modelu dotyczące i opowiedział jeszcze dużo więcej, ale na temat. Zaprosił mnie za kierownicę, dziecko jako mojego współpasażera (to wynikło z rozmowy, że jeździmy razem do szkoły) na tylne siedzenie. Zaprezentował wszystkie atuty tego konkretnego egzemplarza, opowiadając w tym kontekście o innych możliwościach. Na wszystkie moje pytania miał gotową, rzetelną odpowiedź, popartą faktami z długoletniego doświadczenia tej marki.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Mercedes

Placówka

Wrocław, ul. Klecińska 155

Nie zgadzam się (14)
W niedzielę był...
W niedzielę był organizowany festyn salonów samochodowych Peugeot, Honda, Fiat. Ponieważ poszukuję nowego samochodu, pojechałam. Byłam zainteresowana konkretnym modelem samochodu Peugeot. Minęłam zmarznięte hostessy, grilla i garstkę odwiedzających. Pokaz aut wyglądał raczej smutno. Pogoda też nie dopisała, wjeżdżając na teren salonów miałam nawet wątpliwości czy nie pomyliłam dat. W salonie pan pokazał mi interesujący mnie model, zaprosił za kierownicę. Nie zdążyłam zadać jednak nasuwających się pytań, dotyczących tego modelu, gdy pan już zaczął opowiadać o zupełnie innym promocyjnym modelu. Poprosił mnie na oględziny tegoż. Był to model kompletnie poza kręgiem moich zainteresowań z powodu sylwetki i skromnego wyposażenia. Pan jednak nie dał sobie tego powiedzieć. Nie zadałam też wielu pytań, które miały rozwiać moje wątpliwości względem modelu, po który przyszłam. Przedstawiciel też nie zachęcił mnie do zakupu modelu, który mnie interesował, bo ten drugi "był we wszystkim lepszy", chociaż nie dla mnie...

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Peugeot

Placówka

Wrocław, Karkonoska

Nie zgadzam się (27)
Czysto, schludnie, towar...
Czysto, schludnie, towar rozłożony należycie, widoczny i dostępny dla klienta. Ceny przystępne na każdą kieszeń, tyle że kasy stoją puste bo obsługiwani klienci stoją w kolejce nawet po 6 osób przy jednym stanowisku. Ogólnie polecam robić tam zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

NETTO

Placówka

Lubań, Rybacka 13

Nie zgadzam się (23)
Odwiedziłam CCC...
Odwiedziłam CCC poszukując zimowych kozaków dla dziecka. Ponieważ nie było zbyt dużego wyboru, zapytałam osoby układającej w dziale dziecinnym buty czy to jeszcze nie czas na kozaki, czy będzie jakaś dostawa. Przestraszona ekspedientka skierowała mnie, abym zapytała przy kasie. Może był to jej pierwszy dzień w pracy? W kasie wiele więcej się nie dowiedziałam, a para (chłopak i dziewczyna) specjalnie nie próbowali zachęcać mnie, abym zajrzała za tydzień, miesiąc, dwa miesiące. Zrozumiałam, że dostawy są nieprzewidywalne pod względem zawartości i terminu. Czy tak naprawdę jest? A nawet jeśli tak, można w miły sposób to wyartykułować nie zniechęcając klienta do kolejnych wizyt, a przeciwnie. Przy tej ilości sklepów - cenne.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

CCC

Placówka

Bielany Wrocławskie, Bielany Wrocławskie - CH Auchan

Nie zgadzam się (19)
Tego dnia zajrzałam...
Tego dnia zajrzałam do tej placówki. Jest tam zwykle kolejka, ale z racji położenia wygodniej czasem tam niż gdzie indziej. Na obsługę oczekiwało na krzesełkach kilka osób. Raczej starsze, dojrzałe. Jednym z obsługiwanych klientów była osoba niewidoma. Zwróciłam uwagę na białą laskę opartą obok krzesła, na którym siedział. Jeszcze jedno zwracało uwagę: niewidomy mężczyzna mówił podniesionym głosem, krzycząc na przedstawicielkę banku, bo nie zgadzał mu się stan konta o około złotówkę. Przedstawicielka banku cierpliwie kilkakrotnie tłumaczyła, skąd wzięła się ta różnica. Opanowana i spokojna, chociaż zaczęły padać oszczerstwa pod adresem banku i tej pani. Nie znałam całej historii (przyszłam w trakcie), ale zniecierpliwiona kolejka zaczęła komentować sytuację, trzymając raczej stronę przedstawicielki banku. Głośno namawiali, aby wyprosić awanturnika, że znęca się nad dziewczyną, że co ona winna, że z pewnością sam coś źle wyliczył, a teraz ma pretensje do banku, itp. Tymczasem młoda przedstawicielka banku bez cienia nietaktownego gestu czy zniecierpliwionego wzroku, z opanowaniem emocji po raz kolejny wytłumaczyła panu skąd wynika różnica, spokojnie, ale stanowczo i uprzejmie zakończyła obsługę, wstała, podeszła do pana z drugiej strony stołu, podała mu laskę, użyczyła ramienia (na którym niewidomy klient odruchowo się wsparł, ciągle złorzecząc) i z godnością i dużym taktem odprowadziła go do drzwi wyjściowych, otworzyła drzwi, spokojnie je za klientem zamknęła i wróciła na swoje stanowisko, zapraszając kolejnego klienta. Kolejka zaniemówiła, wszyscy byli raczej w bojowym nastroju i za półgodzinne oczekiwanie raczej mieli ochotę zlinczować człowieka, nie bacząc na jego niepełnosprawność, niż pomóc czy użyczyć ramienia.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Credit Agricole

Placówka

Wrocław, Plac Orląt Lwowskich 1

Nie zgadzam się (23)
Prawie zawsze świetne...
Prawie zawsze świetne doradztwo, informowanie o promocjach, staranne wyszukiwanie interesującego klienta towaru. W tym sklepie nabyłem najwięcej ubrań po bardzo dobrych cenach. Raz zdarzyło się, że płaszcz, który miał być ze 100% bawełny, po nabyciu go przeze mnie i przeczytaniu informacji na wszywce, miał jej tylko 30%. Obsługiwał mnie wtedy mężczyzna, zazwyczaj są tam kobiety.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

pierre cardin

Placówka

Koszalin, Jana Pawła II, Galeria Emka 20

Nie zgadzam się (32)
Stałem prawie 5...
Stałem prawie 5 minut przy ladzie, ok. 2m od pań, które były tak zajęte rozmową między sobą, że musiałem poprosić, żeby mnie obsłużyły. Nabyłem pastę do butów, którą już kupiłem raz wcześniej (firmowaną przez GR, na naturalnych woskach pszczelich). Po przyjściu do domu, okazało się, że pasta ma zupełnie inny zapach (terpentyny) niż kupiona poprzednio (zapach miodu). Po powrocie do sklepu pani przyznała mi rację, zmieniono jeden ze składników pasty.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Gino Rossi

Placówka

Koszalin, Jana Pawła II, Galeria Emka 20

Nie zgadzam się (21)
Bardzo dobra obsługa....
Bardzo dobra obsługa. Mężczyzna orientuje się dość dobrze w posiadanym asortymencie i rozmiarach, potrafi doradzić. Mimo zaporowych cen, wskazał na wyprzedaż kolekcji i tak nabyłem trzy pary spodni, z których jestem bardzo zadowolony. Problemem jest rozmiar ubrań, zawsze brakuje tych "mniejszych". Mam 171 cm wzrostu, rozmiar M, nie jestem nietypowo "mały". Często słyszę podobne opinie od znajomych na temat rozmiarów w tym sklepie.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Camel Active

Placówka

Koszalin, Jana Pawła II 20

Nie zgadzam się (19)
Bardzo dobra ekspozycja...
Bardzo dobra ekspozycja towaru, wysoka jakość. Bardzo miła obsługa. Duży wybór mimo niewielkiego lokalu. Ekspedientki interesują się klientem, ale nie narzucają się. Oferta wysokiej jakości, oparta o wyroby Ecco, Rieker, Bata, Geox i kilka innych renomowanych marek. Poinformowano mnie o weekendowej promocji i skorzystałem z 40% rabatu. Lokal mógłby być większy. Jest zdecydowanie za ciepło.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

City Walk Galeria Emka

Placówka

Koszalin, Jana Pawła II 20

Nie zgadzam się (14)
Bardzo wysoka staranność...
Bardzo wysoka staranność w zaoferowaniu różnych modeli spodni. Pani, mimo młodego wieku, potrafi doradzić, nie zbywa klienta rutynowymi uprzejmościami. O zaangażowaniu świadczy fakt, że już dwa razy byłem ubrany, a ekspedientka jeszcze znalazła dwie pary spodni.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Top Secret

Placówka

Koszalin, Zwycięstwa 16

Nie zgadzam się (21)
Nie planując zakupów...
Nie planując zakupów innych, niż "cotygodniowe napełnianie bagażnika" w ursynowskim REAL-u, znalazłam się w galerii handlowej na Puławskiej. Ponieważ od jakiegoś czasu szukamy z mężem torby (w stylu city) na nuty (dla niego), w której zmieszczą się także rzeczy na basen i termos, przyglądam się uważnie wystawom mijanych sklepów. Torbę spełniającą wymagania, pasującą do butów i zapewne w rozsądnej cenie zobaczyłam na wystawie mijanego salonu Reserved. Kiedy podeszłam do lady, obsługiwani byli inni klienci (dwójka młodych ludzi), czekałam więc na swoją kolej. Kiedy nadeszła, obsługująca (niewysoka blondynka) zmierzyła mnie wzrokiem i... odwróciła się. Zaczęła porządkować swoje stanowisko pracy. Przypuszczam, że jej reakcja była bezpośrednio spowodowana moim wyglądem – byłam po spacerze z psami, wybierałam się na duże zakupy, więc zadbałam o wygodę przy ładowaniu samochodu, umówione spotkania z klientami miałam późnym popołudniem (dużo czasu, by zdążyć wygenerować z siebie „elegancką babeczkę”) – sportowa kurtka i jeansy nie były moim zdaniem nie na miejscu. Musiałam ją zaczepić, by zechciała mnie obsłużyć (a planowałam wydać około 200 złotych). Moją prośbę o pokazanie torby, która była na wystawie skwitowała stwierdzeniem, że to ostatnia sztuka, a towaru z wystawy w ich salonach się nie zdejmuje (do zmiany ekspozycji, której data nie jest określona), ani nie można go zarezerwować... i wróciła do porządków. Naszą rozmowę słyszała wracająca z magazynu (niewysoka szatynka, włosy długie, zaczesane do tyłu, niewidoczny makijaż) druga pracownica. Zaproponowała pokazanie identycznego modelu, ale w innym kolorze (torby te wisiały tuż obok, ale ich nie zauważyłam). Weszła do systemu komputerowego i zapytała w jakiej dzielnicy zakupy byłyby dla mnie wygodne (wskazałam Pragę Południe), po czym skierowała mnie do placówki w Promenadzie. Dowiedziałam się ile torba kosztuje, i że może dla mnie zarezerwować jedną dzwoniąc do Promenady.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Reserved

Placówka

Warszawa, Puławska 427

Nie zgadzam się (17)
Brak zainteresowania klientem...
Brak zainteresowania klientem poruszającym się po sklepie od dłuższego czasu. Trudno zlokalizować personel, żeby się zapytać o interesujący asortyment. Ekspedientka nie potrafi wskazać producenta wybranego obuwia. Nie wszędzie są ceny.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

CCC

Placówka

Koszalin, Paderewskiego 1

Nie zgadzam się (26)
Oferta banku jest...
Oferta banku jest bardzo niekorzystna dla jej klientów. Oprocentowanie kont osobistych bardzo niskie, nie zmieniane od kilku lat. Oferowane przez bank lokaty dostępne są wyłącznie dla osób mających możliwość dokonania minimalnej wpłaty w wysokości 30 000 zł. By skorzystać z możliwości debetu na koncie, bez względu na osiągane dochody lub posiadane wkłady, trzeba dać zabezpieczenie wekslowe. Wypłata z bankomatów innych banków oraz zapłata w np. sklepach, kartą kredytową obłożone są wysoką, jednorazową opłatą. Duża trudność w otrzymaniu szybkiego kredytu na warunkach dostosowanych do potrzeb indywidualnych. Istnieje możliwość skorzystania z obsługi przez Internet. Bank nie wprowadza nowości dla klientów. Jedynymi zaletami są jego pracownicy oraz usytuowanie.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Grupa BPS - Bank Polskiej Spółdzielczości

Placówka

Gogolin, Strzelecka 13

Nie zgadzam się (17)
Celem mojego kontaktu...
Celem mojego kontaktu z firmą był zakup spodni i koszuli. Po wejściu do sklepu zostałem przywitany słowami „dzień dobry” przez pracownika sklepu. Kiedy poruszałem się po sklepie żaden z pracowników nie zwracał na mnie zbytniej uwag,i ale kiedy zatrzymałem się przy spodniach ułożonych na półkach i zacząłem oglądać jedne z nich, pracownik (kobieta około 20 lat) zapytał: „czy pomóc znaleźć rozmiar?”. Kiedy odpowiedziałem, że nie wiem jaki noszę rozmiar, pracownik zaproponował, żebym przymierzył pewien rozmiar, i że na tej podstawie dopasujemy ewentualnie inny, mniejszy lub większy. Zgodziłem się i przeszedłem do przymierzalni. Po kilku minutach usłyszałem zza zasłony pytanie „czy rozmiar jest dobry?”. Kiedy odpowiedziałem, że jest trochę za duży, pracownik zapytał czy jest za duży w pasie czy nogawce. Zaproponował następnie, że przyniesie 2 mniejsze rozmiary, tak też się stało. Kiedy przymierzyłem jedną z par okazało się, że jest na mnie dobra i powiedziałem o tym pracownikowi (zapytał mnie o to). Pracownik odniósł spodnie, które na mnie nie pasowały. Następnie zapytałem o cenę tych spodni i pracownik odpowiedział mi bez zastanawiania się. Wyszedłem z przebieralni w spodniach, które przymierzałem pytając pracownika czy znajdę jakąś koszulę pasującą kolorystycznie do tych spodni. Pracownik zapytał czy ma ona być z krótkim czy z długim rękawem. Odpowiedziałem, że z długim. Poszedł ze mną do regału z koszulami i zaproponował 2 koszule. Kiedy wybrałem jedną pracownik znalazł dla mnie 2 rozmiary i powiedział, żebym zdecydował w przymierzalni, w którym czuję się lepiej. Tak też zrobiłem. Kiedy skończyłem, wyszedłem z przymierzalni i kiedy pracownik mnie zobaczył zapytał, czy któraś z koszul pasuje na mnie. Odpowiedziałem, że tak. Podziękowałem za pomoc i poszedłem do kasy, gdzie zapytałem innego pracownika czy byłaby możliwość odłożenia tego zestawu dla mnie, ponieważ chciałem przejść jeszcze do kilku sklepów. Pracownik przy kasie powiedział, że jest taka możliwość, i zapytał do której godziny ma przetrzymać ubrania. Odpowiedziałem, że do godziny 18 na co pracownik się zgodził. Niestety, pracownik przy kasie nie był tak miły i uprzejmy jak pracownik pomagający mi w przymierzalni. Przed godziną 18 zgłosiłem się do sklepu i zapłaciłem za ubrania. Zostały one spakowane a ja zostałem poinformowane o warunkach reklamacji. Pracownik włożył rachunek do reklamówki (poinformował mnie o tym). Zostałem bardzo mile pożegnany i zaproszony ponownie.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

House

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (17)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi