Opinie użytkownika (20)

Chcąc kupić gazetę...
Chcąc kupić gazetę którą kupuję co tydzień już od dobrych kilku lat wybrałem inne miejsce zakupu jak dotychczas. Otóż wybrałem salon prasowy "Inmedio", który znajduje się w dużym budynku wraz z innymi sklepami. Wejście do sklepu tworzą automatyczne rozsuwające się drzwi, które skądinąd były bardzo czyste. Dodatkowo zawieszone były na nich aktualne oferty dla klientów. Ważnym elementem było też to że były one bardzo widoczne. Wewnątrz sklepu podłoga była bardzo czysta. Wnętrze sklepu było bardzo małe dlatego tez odległości pomiędzy półkami w istocie odbiegały od schematu. Były po prostu zbyt małe. Przy większej ilości klientów tworzy się kłopot. Małość infrastrukturalna tworzy jeszcze większy problem ponieważ "Inmedio" próbując zmieścić większość dostępnej prasy na półkach utrudnia znalezienie klientowi jego prasy. I tak miałem kłopot ze znalezieniem mojego czasopisma, które było zasłonięte przez inne które były w pierwszych rzędach. Po minucie znalazłem jednak interesujące mnie pismo i udałem się do kasy fiskalnej. niestety boks kasowy wg. mnie był źle skonstruowany. Otóż pismo przed zapłatą trzeba oddać kasjerce co akurat jest normalna koleją rzeczy natomiast trzeba się sporo natrudzić bo przed boksem są ułożone rożne produkty które oddalają nas od kasjerki na dobre pół metra. Uciążliwe jest to szczególnie dla osób z mniejszym wzrostem. Kasjerka również stwarzała wrażenie jakby ktoś ją zmuszał do tej pracy. Nie wystąpił kontakt wzrokowy z klientem. Pomimo tego pracowniczka poinformowała mnie o kwocie reszty i podała paragon na tackę. Po kolejnym wychyleniu się w celu zabrania mojej gazety opuściłem sklep w przeświadczeniu nieszybkiego powrotu do tej sieci.

Slash

06.04.2011

Inmedio

Placówka

Złotów, Moniuszki 10

Nie zgadzam się (2)
Widząc nieubłaganą wskazówkę...
Widząc nieubłaganą wskazówkę informującą o kończącym się paliwie chcąc nie chcąc udałem się na znaną stację paliwową Orlen w celu uzupełnienia niedoboru. Wjeżdżając o tej porze na stacje paliwowe można było się spodziewać małego ruchu toteż nie musiałem czekać ani sekundy ponieważ były wolne stanowiska.Plac który zdołałem ogarnąć okiem był czysty tzn. bez zbędnych papierków, niedopałków itp. Kiedy wysiadłem z samochodu podeszła do mnie pracowniczka Orlenu po czym przywitawszy zapytała się o rodzaj paliwa oraz kwotę za którą ma zatankować samochód. Dodatkowo owa pracowniczka pomogła mi uzupełnić kanister. Wszystko odbyło się szybko i miło. Pracowniczka z chęcią wykonała swoja pracę będąc przy tym pomocną. Po wspomnianej pomocy ze strony pracowniczki poszedłem do kasy w celu uiszczenia zapłaty. W środku podłoga była czysta, ponadto było ciepło jednakże jedna z kas nie działała ponieważ nie działał terminal płatniczy tzn. nie było sposobności płacenia karta płatniczą. Dlatego też pomimo małej ilości klientów kolejka a co za tym idzie czas oczekiwania zwiększył się. W boksie kasowym była pełna dostępność materiałów reklamowych o aktualnych promocjach. Kasjerka działał szybko i sprawnie używając przy tym słów grzecznościowych jednakże nie utrzymując kontaktu wzrokowego z klientem. Można było otrzymać fakturę VAT jak i paragon. Jak by nie patrzeć jakość obsługi na stacji Orlen oceniam na więcej niż dobrze.

Slash

28.02.2011

ORLEN

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Strona Netii z...
Strona Netii z której skorzystałem jest wzorowym przykładem jak powinna wyglądać internetowy produkt który jest jasny czytelny i zrozumiały. Cała strona jest podzielona na trzy osobne segmenty dla klienta dużych firm, mniejszych firm oraz dla klientów indywidualnych. Nie zważając na ofertę chciałem porozmawiać z pracownikiem Netii na temat dostępności podłączenia się do ich sieci teleinformatycznej. Zakładka"Kontakt" była bardzo widoczna więc nie miałem problemów znaleźć sposób na skontaktowanie się. Co ciekawsze Netia oferuje wszystkie sposoby kontaktu wychodząc z tego im więcej sposobów kontaktu tym więcej zainteresuje się ich ofertą. Doskonale wiemy że niektórzy wolą rozmowę telefoniczną a niektórzy wolą internet. I tak Netia w świadomości że klient lubi prawo wyboru oferuje wypełnienie formularze internetowego, proponuję zwykłą rozmowę telefoniczną z konsultantem lub też telefon przez Skype oraz co moim zdaniem jest najlepsze popularny "chat".Co ważniejsze większość z tych opcji jest darmowa. Wybrałem chata a przed zalogowaniem wpisałem tylko swoje imię i nazwisko. Na początku byłem 7 w kolejce a komunikat poinformował mnie że będę musiał czekać aż 28 min. Warto zauważyć że z każdą zmianą oczekiwania pojawiał się komunikat głosowy o zmianie czasy oczekiwania. Ogólnie rzecz biorąc czekałem jakieś 11 minut. Na pytania które zadałem uzyskałem oczekiwane przeze mnie odpowiedzi które było jasne i zrozumiałe. Konsultantka bardzo szybko odpisywała zachowując profesjonalizm i staranność pisanych słów. Na koniec zapytała mnie tylko czy zaproponowana oferta była dla mnie interesująca toteż ja odpowiedziałem twierdząco. Widać w tym zainteresowanie klientem i jego problemami. Tak powinna wyglądać sprawna obsługa klientów.

Slash

17.02.2011

Netia

Placówka

Nie zgadzam się (1)
W sytuacji kiedy...
W sytuacji kiedy musiałem koniecznie wykonać przelew bankowy zablokowałem sobie dostęp do konta poprzez niewłaściwe wciśnięcie klawiszy. Komunikat systemu mBanku w sposób jasny i klarowny zakomunikował mi iż muszę zadzwonić na na infolinię mBanku. Dzwoniąc na infolinię wykonywałem ruchy automatycznej sekretarki, które można było po kilka razy powtórzyć w razie nie usłyszenia odpowiedniej cyfry. Pomimo że musiałem znać tzw. telekod czyli pewnego rodzaju hasło dostępu to rozwiązałem ten problem poprzez podanie innych poufnych danych. Pierwsza dyspozytorka poinformowała mnie że zamówiła dla mnie tzw. rozmowę zwrotną w celu dokonania nowego telekodu i hasła dostępu ale jednocześnie zaznaczyła że jest krótko przez 22 00 i rozmowa ta najprawdopodobniej odbędzie się dopiero jutro rano. Na moje szczęście po kilku sekundach pracownik mBanku zadzwonił do mnie w celu ustalenia hasła i telekodu. Dyspozytor zarówno pierwszy i drugi posługiwali się językiem zrozumiałym i komunikatywnym co ułatwiało mi rozwiązanie problemu. Po zakończonej rozmowie musiałem tylko potwierdzić na klawiaturze mojego telefonu hasło i telekod który zadeklarowałem pracownikowi. Chciałbym dodać że cała sytuacja trwała dosłownie kilka minut więc zdążyłem ponownie zalogować się do systemu i dokonać odpowiedniego przelewu. Zdecydowanie trzeba pochwalić pracowników jak i konstruktorów systemu mBanku. Sytuacja była dla mnie stresowa ale infolinia okazała się szybka, skuteczna profesjonalna i miła co jest najważniejsze dla klienta.

Slash

03.02.2011

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (0)
16.04.2022
Odpowiedź firmy
Witam, na wstępie serdecznie dziękuję za opinię, którą wyraził Pan na temat mBanku. Jest mi niezmiernie miło, że konsultanci mLinii, z którymi się Pan kontaktował szybko zareagowali na powstały problem i sprawnie pomogli w jego rozwiązaniu. Bardzo cieszy mnie również Pana ocena naszych pracowników jako profesjonalistów, ponieważ zawsze dokładamy wszelkich starań aby w każdej rozmowie zostały zachowane jak najwyższe standardy obsługi. W razie jakichkolwiek pytań pozostajemy do Pana dyspozycji w placówkach naziemnych, których listę wraz z adresami znajdzie Pan na stronie internetowej mBanku http://www.mbank.pl/o_nas/kontakt.html#tabs=3 jak również pod numerem mLinii 801 300 800 (z telefonów stacjonarnych) lub 426 300 800 (z telefonów komórkowych). Wierzę, że dalsze korzystanie z usług mBanku będzie dla Pana satysfakcjonujące, a kolejne kontakty z mLinią będą na równie wysokim poziomie jak ten w opisanej przez Pana sytuacji. Pozdrawiam, Krzysztof Resiak mBank
Deficyt w moim...
Deficyt w moim zasobie płyt DVD był na tyle duży postanowiłem udać się najbliższego sklepu RTV i AGD czyli Media Expert. Budynek jest dzielony przez wspomnianą sieć oraz przez sieć Piotr i Paweł dlatego trudno się dziwić brakowi miejsca na parkingu. Jednak znalazłem jedno wolne miejsce. Aby dostać się do sklepu trzeba przejść mały hol i schodami ruchomymi udać się na pierwsze piętro. Przy wejściu był pełen dostęp do koszyków. Co warte zauważenia w całym sklepie zainstalowana jest wykładzina która była czysta. Sklep był podzielony na dwie części tzn.RTV i AGD. Dodatkowym elementem ułatwiającym znalezienie odpowiedniego towaru były specjalne tabliczki które były zainstalowane na półkach co moim zdaniem jest błędem. Półki są na tym samym poziomie wysokości więc jedna tabliczka zasłania drugą tworząc w ten sposób chaos. Szczególnie jest to nietrafne rozwiązanie dla osób z niższym wzrostem. Nie mniej odległości pomiędzy poszczególnymi półkami były na tyle duże iż pozwalały na swobodne poruszanie się klientów w przeciwnym kierunku. Dobrym elementem jest z pewnością możliwość wypróbowania konsoli do gier co z pewnością ucieszy wszystkie dzieci. Możliwość obejrzenia dużego telewizora na kanapie również wydaje się ciekawym pomysłem zachęcającym do zakupów. Cały asortyment był uporządkowany estetycznie a cenniki były dobrze poukładane i widoczne. W sklepie można było usłyszeć muzykę która stała się już stałym elementem promocji i zachęcania do dokonania zakupu towarów. Jednak najważniejszym elementem oprócz infrastruktury wewnętrznej jest kontakt pomiędzy potencjalnym klientem a obsługą sklepu. Niestety poszukując owego towaru nie zostałem spytany "W czym mogę pomóc?" pomimo kilkuminutowego błąkania się po sklepie. Dlatego też spytałem się pierwszego napotkanego pracownika aby pokazał mi gdzie mogę znaleźć półkę z płytami. Pracownik zakomunikował mi że płyty znajdują się w dziale komputerowym. Ja od razu podziękowałem mu z współprace ponieważ obowiązkiem pracownika jest pokazanie mu gdzie owy towar się znajduje. Niestety w tym przypadku nie mogłem liczyć na pełną pomoc. Oczywiście pracownik nie zainteresował się tym że nie tylko powinien pokazać mi gdzie owy towar się znajduje ale powinien mi doradzić co wybrać kierując się dobrem dobrem klienta, który będąc zadowolonym na pewno tutaj by wrócił. W kasie nie było kolejki. Tam wszystko odbyło się jak należy. Kasjerka utrzymywała kontakt wzrokowy sprawnie mnie obsługując. Cała transakcja trwała dosłownie kilka sekund dodatkowo nawet przy płaceniu karta płatniczą. Przy kasie były dostępne materiały promocyjne.

Slash

27.01.2011

Media Expert

Placówka

Złotów, Aleja Piasta 6

Nie zgadzam się (10)
Widząc wskazówkę zbliżającą...
Widząc wskazówkę zbliżającą się się ku zeru postanowiłem skorzystać ze znanej sieci paliwowej Orlen. Jako że Złotów jest małym miastem dlatego stacja również nie może być duża. Stacja jest po prostu mała jednak z wjazdem nie było żadnego problemu. Dodatkowo znalazłem od razu wolne miejsce i od razu zatankowałem benzynę. Jednak należy wspomnieć iż kiedy przychodzi największe natężenie to plac nie wytrzymuje i tworzy się korek. O dziwo kiedy tankowałem wokół nie zauważyłem pracownika na zewnątrz który by pomagał tankować niektórym osobom. Plac co warto zauważyć był zadbany i czysty. Wchodząc do sklepu można odczuć miłe ciepło co w warunkach zimowych jest niezmiernie ważne. Podłoga była bardzo czysta, nie było na niej żadnych śmieci. Dostępne były dwie kasy. Czekałem w kolejce dosłownie kilka sekund. Obie panie zwróciły się do mnie z należytym zwrotem grzecznościowym utrzymując przy tym kontakt wzrokowy. Obsługa była miła i szybka. Niektórzy kierowcy posiadają kartę Orlenu i zbierają tym punkty. Jestem szczęśliwym posiadaczem tej karty jednak dodawanie punktów do naszego konta jest zdecydowanie za długie. Przy kasach były dostępne materiały reklamowe Orlenu w tym gazetka na co można wymienić punkty. Co ważne, materiały reklamowe były aktualne. Po zapłaceniu kartą płatniczą otrzymałem paragon i bez niepotrzebnych korków opuściłem stację Orlen.

Slash

22.01.2011

ORLEN

Placówka

Nie zgadzam się (6)
Realizując prośbę mojej...
Realizując prośbę mojej mamy aby zrobić drobne zakupy udałem się samochodem do znanej sieci hipermarketów TESCO. Na parkingu znalazło się dla mnie miejsce a co ważniejsze był czysty tzn. bez niepowołanych śmieci. Jednak wejście do sklepu było zgoła inne. Na posadzce były śmieci w postaci paragonów, chusteczek itp. Należy dodać że w gablotce przed wejściem głównym do sklepu była pełna dostępność materiałów reklamowych TESCO. Jako że miałem kupić co nieco pomidorów chcąc nie chcąc odwiedziłem stoisko warzywa-owoce. Tam spotkał mnie jako klienta nieprzyjemny obraz czyli leżące na posadzce opiłki cebuli. Pomimo tego układ owoców i warzyw był estetyczny i uporządkowany natomiast cenniki były czytelne i odpowiednio przyporządkowane do danego towaru. Dodatkowo był pełen dostęp do woreczków także na stoisku z pieczywem. Najgorsza sytuacja znajdowała się na półce z mąką. Jedna torebka pękła i stworzył się na półce istny nieporządek. Innym elementem który szczególnie przykuł moja uwagę to niepoukładane butelki z napojami. Wyglądało to jakby były wrzucone.Jednocześnie trzeba jednoznacznie podkreślić że podłoga w całym sklepie była brudna. Przy boksie kasowym czekałem dosłownie kilka chwil. Cały boks był czysty ponadto był dostęp do reklamówek tzw. jednorazówek za darmo. Była także możliwość płatności karta płatniczą. Niestety za boksami spotkałem pod moimi nogami kolejny przykład do nieodwiedzania tej sieci czyli stos podeptanych paragonów. Aż dziwne że nikt z pracowników tego nie widział. Kasjerka pomimo że pracowała bardzo szybko nie utrzymywała kontaktu wzrokowego z klientami natomiast używała zwrotów grzecznościowych.

Slash

22.01.2011

Tesco

Placówka

Złotów, ul. Moniuszki 10

Nie zgadzam się (1)
Obserwacja dotyczy znanej...
Obserwacja dotyczy znanej marki odzieżowej czyli sieci sklepów odzieżowych "ZARA". Owy sklep znajduje się w Galerii Malta w Poznaniu. Wejście do sklepu było standardowe. Muzyka i użyty zapach spełnił swoje zadanie czyli przyciągał. Co ważne, sklep był na tyle obszerny że został podzielony na kilka części co z pewnością ułatwiło mi znalezienie interesującego mnie produktu.Wyraźny podział widoczny na dużych tablicach wydaję się więc trafnym rozwiązaniem. Podłoga lśniła czystością tak jak to bywa w większości takich sklepów. Warto dodać, że odległości pomiędzy odpowiednimi grupami odzieży np.pomiędzy kołowrotkiem z koszulami a spodniami na półce były na tyle duże że można było swobodnie się poruszać. Element ten jest bardzo ważny szczególnie wśród wzmożonej aktywności chęci dokonywania zakupów. Na wszystkich półkach towar był estetycznie poukładany. Dodatkowo były wszelkie rozmiary dostępnych towarów. Asortyment był na tyle zadowalający cenowo że dokonałem zakupu. Przy kasie była pełna dostępność wszelkich reklam i najnowszych promocji. Kasjerka obsłużyła mnie w sposób szybki i bez zbędnych problemów używając przy tym zwrotów jak "Dzień dobry". Dodatkowym atutem była możliwość płacenia kartą. Zakupy w takiej sieci to z pewnością prawdziwa przyjemność.

Slash

18.01.2011

Zara

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (0)
Kupując urządzenie wielofunkcyjne...
Kupując urządzenie wielofunkcyjne HP Photosmart B110 series otrzymałem możliwość drukowania z dowolnego miejsca na Ziemi wysyłając po prostu e-maila jako że drukarka takowy posiada. Jedyną rzeczą którą musiałem zrobić to zarejestrować swój produkt na stronie hp.com i utworzyć swój własny profil. Niestety napotkałem nieoczekiwany problem z dodaniem urządzenia wielofunkcyjnego do mojego profilu. Dlatego postanowiłem skorzystać z pomocy elektronicznej jaką oferowała mi firma Hewlett-Packard z tytułu gwarancji. Po pierwsze trzeba zaznaczyć że wypełniając formularz trzeba było przebić się przez gąszcz informacji które należało podać w celu zidentyfikowania urządzenia np.kiedy urządzenie zostało zakupione, gdzie, jaki jest numer seryjny i podstawowe jak imię i nazwisko, e-mail.Taka procedura choć żmudna i czasochłonna jest bezpieczna dla klienta.Po opisaniu problemu automatycznie dostaje się wiadomość na skrzynkę że e-mail dotarł tym samym klient ma 100% pewność że dobrze wypełnił formularz.Odpowiedz dostałem po upływie 24h czyli pod względem czasowym przeciętnie.Jednak wiadomość była jak najbardziej trafna ponieważ rozwiązała mój problem.Firma przesłała cztery sposoby z których jeden okazał się adekwatny.Oczywiście w wiadomości nie zapomniano o zwrotach grzecznościowych typu"Serdecznie pozdrawiam" itp. co tworzy zaufanie klienta do firmy.Warto zaznaczyć, że można było skontaktować się także w sposób telefoniczny co jest bardzo ważne bo im większy wybór tym lepiej dla klienta. W wiadomości zaznaczono również że nawet w przypadku pozytywnego rozwiązania problemu proszą o odpowiedz zwrotną. W taki oto sposób przedsiębiorca tworzy atmosferę troski o klienta tym samym zachęcając go do dalszych zakupów jak nie teraz to w przyszłości.

Slash

29.12.2010
Nie zgadzam się (4)
Problem z telefonami...
Problem z telefonami komórkowymi to bodaj z jedne z najczęściej pojawiających się problemów wśród polskich konsumentów jako że większość z nich właśnie je posiada. Dlatego jakość obsługi powinna być na wysokim poziomie. Niestety nie da się wiele dobrego powiedzieć o salonie Orange z którym niestety się zetknąłem.Mój tato niecałe dwa lata temu kupił mi na własne nazwisko telefon na abonament. Zdarzyło się nieszczęście które kazało mi odwiedzić salon Orange tzn.zablokowałem telefon. Jako że młodzież bardziej rozumie sekrety telefonii komórkowej udałem się do salonu razem z moim tatą. Kiedy weszliśmy ujrzeliśmy dwie panie. Po wymianie oczywistych grzeczności( dzień dobry, w czym problem) przeszliśmy do sedna sprawy. Niestety to my pierwsi zapytaliśmy czy możemy usiąść co jest absolutnym błędem pracowniczek. Koło ich biurek było brudno z racji zewnętrznego błota pośniegowego ale to wcale nie usprawiedliwia wszechobecny bród.Pani która nas obsługiwała udzielała celnych i profesjonalnych informacji w sposób wyraźny i jasny. Najbardziej zadziwiającym pytaniem skierowane do mojego taty było:"Coś bym od pana potrzebowała!" Mój tato powiedział że pewnie dowód ale uprzedził ją że tego prędzej nie powiedziała.Pracowniczka salonu dziwnie się spojrzała na mojego tatę, potem na swoją koleżankę a następnie zabrała się do wpisywania danych z dowodu do komputera.Dziwna sytuacja a z pewnością nieprzyjemna dla klienta. Kiedy skończyła musiała skopiować dowód osobisty i w tym momencie obie pracowniczki zaczęły rozmawiać ot tak sobie o jakimś znajomym który był w salonie w poniedziałek.To nic że proces kopiowania dowodu dawno się skończył, plotkowanie(bo tak to trzeba nazwać) trwało w najlepsze. Dopiero mój tata przerwał to pytaniem "Ile będzie to kosztowało?" Był to kompletny brak szacunku dla klienta w imię "towarzystwa wzajemnej adoracji". Trzeba zaznaczyć, że owe panie były ubrane w strój Orange, który był czysty i schludny. Cała sytuacja trwała od 4 do 5 minut czyli obłoga, pomimo niefortunnej rozmowy, była szybka. Cena za odblokowanie wyniosła 25 PLN, która uważam za przeciętną. Niestety pomimo fachowej i w miarę szybkiej obsługi klient na pewno odczuje niesmak niezrozumienia i brudu.A operator powinien zastanowić się nad uzupełnieniem nazbyt wolnego czasu swoim pracownikom.

Slash

15.12.2010

Orange

Placówka

Złotów, Bohaterów Westerplatte 11D

Nie zgadzam się (8)
Z Telekomunikacja Polską...
Z Telekomunikacja Polską zawsze były problemy i niestety raczej będą a dowodem na to stwierdzenie była sytuacja związana z przedłużeniem umowy internetowej-Neostrada TP 6 megabitów.Jako, że rok kalendarzowy się kończy a zbliżają się święta większość konsumentów szuka dla siebie i innych wszelakich prezentów. W związku z tym TP również przygotowała dosyć ciekawą promocję internetową i postanowiła podzielić się tym z klientami w sposób natarczywy dzwoniąc po prostu do losowo wybranych klientów.Trafiło też na mnie.Rozmowa szybka, profesjonalna.Postanowiłem przedłużyć umowę z TP poprzez internet. Zajęło mi to dosłownie kilka sekund co świadczy że wymyślona formuła jest prosta. Niestety formularz internetowy posiada rażące błędy.Otóż zmusza nas do wyboru albo faktury elektronicznej albo nie otrzymywania jej wcale. Zapomniano o klientach którzy nie potrafią płacić elektronicznie i chcą otrzymywać fakturę papierową(koszty!).Drugim rażącym błędem jest to, że zwiększenie prędkości zostanie zrealizowane w moim przypadku dopiero w marcu 2011 roku!A każdy klient chce mieć tu i teraz.Dodam także że można było wybrać sobie prezent- albo bon na 100PLN na stronę Neostrada.tanio.pl albo Pendrive 4Gb.Wybrałem bon bo PenDrive nie ma wartości 100 pln.Wypełniłem ten formularz w okolicach południowych a tu około godziny 18 albo 19 dzwoni telefon z TP z informacją że mogą nam zwiększyć prędkość i tym samym przedłużyć umowę ale dostaniemy nie bon a Pendrive'a. Natomiast zwiększenie prędkości nastąpi w przeciągu 10 dni od podpisania umowy poprzez kuriera.Dosłownie absurd.Zapytałem pani czym różni się złożenie deklaracji o przedłużeniu umowy z TP przez telefon a internet i dlaczego nie dostanę bonu? Odpowiedziała że za to że umowa wejdzie tak szybko w życie dostanę ''aż'' Pendrive a nie "tylko"'Bon.Dodatkowo na formularzy internetowym nie było żadnej informacji kiedy umowa wejdzie w życie.Wniosek? TP za dużo by straciło na bonach dlatego wymusza na klientach którym zależy na czasie na złożenie deklaracji przez telefon tym samym wciskając tańszy pendrive. Polski monopolista idzie w zasadę"chcesz mieć bon na 100 PLN i umowę zrealizowaną szybko- to sobie poczekasz kochany kliencie".Doskonale wiedzą o tym że klient niezamieszkały w dużych miastach jest skazany na TP i w sposób niesprawiedliwy to wykorzystują. Dodatkowo pani z Błękitnej Lini powiedziała mi że to taka ich''promocja wewnętrzna". Ja bym to nazwał nieuczciwością, niesprawiedliwością i wykorzystywaniem swojej jeszcze monopolistycznej pozycji na terenach lokalnych.

Slash

14.12.2010
Nie zgadzam się (3)
Mając deficyt odzieżowy...
Mając deficyt odzieżowy wśród spodni przy okazji wyjazdu na studia postanowiłem wykorzystać okazje i dokonać zakupu w jednej z najbardziej znanych galerii handlowych ,,Kupiec Poznański" .Wybrałem sieć sklepów "C&A" jako że jest to znana marka odzieży. Położenie sklepu jest zdecydowanie jednym z atutów. Leży w centrum miasta bardzo blisko komunikacji miejskiej. Ponadto sklep bardzo łatwo znaleźć (reklamy, plakaty nie dają o sobie zapomnieć- i dobrze).Infrastruktura wewnętrzna jest bardzo dobra.Jest wszechstronnie, ciepło i pachnie jak powinno. Dodatkowo muzyka i cały klimat skłania do zakupu. Przede wszystkim jest bardzo duży wybór.Niektórzy mogą powiedzieć że co za dużo to nie zdrowo ale w przypadku zakupów lepiej powiedzieć"od przybytku głowa nie boli". Odległości pomiędzy poszczególnymi towarami są na tle duże że potencjalni klienci mogą się wymijać w sposób bezkolizyjny. Warto zaznaczyć, że jest to sklep samoobsługowy dzięki czemu daje to komfort wyboru w czasie a także pewnego rodzaju "spokój" od ekspedientów. Jednocześnie pomoc pracowników także jest zagwarantowana np. kiedy szukałem jeansów. Połączenie samoobsługi i kompetentnego personelu zawsze było i będzie najlepszym rozwiązaniem. Dodatkowo na plus trzeba zaliczyć prawie nieograniczona możliwość przymierzania. Niestety jest także element infrastruktury, który jest bardzo nieintymny. Przymierzalni z uwagi na wielkość sklepu jest za mało(jest ich 6).Dodatkowo drzwi nie chronią nas całkowicie. Innymi słowy,drzwi w przymierzalniach są tak skonstruowane że ukrywają nas przebierających się od kolan po szyję. Osoba mająca nieprzeciętny wzrost z łatwością mogła nas zobaczyć co jest wręcz niedopuszczalne i wymagające natychmiastowej zmiany. Natomiast proces zapłaty przebiega bardzo szybko i profesjonalnie.Oczywiście jest możliwość zapłaty karta płatniczą o czym warto wspomnieć ponieważ nie wszędzie jest to standardem. Personel wobec wszystkich klientów zachowuje się miło i profesjonalne. Nie można zapomnieć o bodaj najważniejszym aspekcie zakupów czyli o cenie. Ta nie jest wygórowana wręcz przystępna. Kończąc, sieć sklepów "C&A" jest na pewno wart polecenia ale przymierzalnie są do zmiany.

Slash

13.12.2010

C&A

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (1)
Obserwacja dotyczy zakupu...
Obserwacja dotyczy zakupu jednej pary spodni w sieci sklepów Cropp Town - Centrum Handlowe FOCUS w Bydgoszczy. Wnętrze sklepu nie różni się niczym innym w porównaniu z tymi samymi sklepami występującymi np. w Poznaniu czy Warszawie. Niemniej atmosfera wnętrza była miła i zachęcająca do zakupu(muzyka, zapach). Kiedy znalazłem interesujące mnie spodnie chciałem je od razu przymierzyć. I tu trzeba zauważyć, że przymierzalnie bardzo łatwo znaleźć dzięki napisom aczkolwiek zagubiony facet w gęstwinie zakupów..może liczyć również na pomoc pracowników sklepu(na minus to, że można przymierzyć tylko trzy rzeczy co dla pań nie jest trafionym rozwiązaniem dla rozluźnienia kolejek do przymierzalni). Niestety pan przy ladzie nie odczepił mi magnesu od spodni więc kiedy wychodziłem ze sklepu zaczął działać system alarmowy. Sytuacja była bardzo niekomfortowa dla mnie i dla tegoż pana. Tak potraktowany klient z pewnością nie wróci szybko do tego sklepu. Ponadto miałem paragon o którym zawsze staram się pamiętać ale zadając temu panu pytanie co by się stało jeśli bym go nie miał to odpowiedział, że trochę bym poczekał. Obsługa sklepu tym samym wprowadziła konsumenta w niepewność i stan zniecierpliwienia co jest rażącym błędem ponieważ dzisiejszy konsument oczekuje przede wszystkim szybko, profesjonalnie i bez problemów czego nie można powiedzieć o obsłudze tego sklepu.

Slash

18.11.2010

Cropp

Placówka

Bydgoszcz, Jagiellońska 39

Nie zgadzam się (0)
Obserwacją która chciałbym...
Obserwacją która chciałbym się z wami podzielić dotyczy giganta ubezpieczeniowego na rynku światowym jakim jest GENERALI. Otóż jako klient Generali OFE dosyć nieczęsto sprawdzam składki emerytalne na moim koncie, toteż chciałem sprawdzić stan wpłaconych składek poprzez stronę internetową jako że chciałem uzupełnić stan niepełnej wiedzy. Niestety zapomniałem hasła do konta. Procedura odzyskiwania hasła jest bardzo prosta, trzeba znać podstawowe dane i numer umowy.Skutecznie to blokuje dostęp osób niepowołanych do naszego konta(na plus).Hasło niestety jest wysyłane droga pocztową listu zwykłego. Czas oczekiwania jest na pewno stanowczo za długi.Lepszym rozwiązaniem byłoby przesłanie hasła na pocztę e-mailową tak jak np. w Allegro. Taki formularz wypełniałem dwukrotnie ponieważ pierwszy z powodów mi nieznanych nie zadziałał.Podsumowując: prosta obsługa konta i strony www, zbyt długi czas oczekiwania dla klienta, kontakt internetowy rzetelny i szybki.

Slash

16.11.2010

GENERALI

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Wracając z uczelni...
Wracając z uczelni postanowiłem zrobić zakupy wcale nie świąteczne tylko uzupełniające. Mając blisko do Biedronki skorzystałem z jej usług.Kupiłem tylko kilka podstawowych artykułów spożywczych a w owym supermarkecie panował istny tłok z racji zakupów świątecznych.Kolejki do kas były olbrzymie a ludzie byli bardzo zniecierpliwieni ponieważ w tych godzinach po pracy chcieliby być w domu.Wnioski: 1.wewnątrz supermarketu jest ciepło co jest bardzo miłe dlatego klient mimowolnie zostaje dłużej a co za tym idzie może kupić coś więcej 2.pełno tabliczek informacyjnych o tańszych świątecznych cenach np 2w1-proszek+płyn taniej.Jest to ewidentne oszustwo ponieważ sprzedawcy doskonale wiedzą,że klient pomyśli''o jak kupuje proszek to płyn tez na pewno się przyda''. 3.dwie obsługujące kasy nie są dlatego bo 'biedronkę' nie stać na kasjerki.Sprzedawcy doskonale wiedzą że czekający klient w kolejce prawie zawsze coś dorzuci do koszyka bo im dłużej w sklepie tym dłużej zastanawiamy się co by nam jeszcze się przydało choć wcale tego nie chcieliśmy kupić (tak robiły osoby stojące ze mną w kolejce) 4.pułki są pełne a pracownicy pomocni w razie jakichkolwiek kłopotów 5.kasjerki pomimo działających dwóch kas działały sprawnie jak na swoje możliwości, używając słów 'dzień dobry' lub 'wesołych świąt" 6. infrastruktura wewnętrzna jest zbyt mała w godzinach szczytu

Slash

21.12.2009

Biedronka

Placówka

Kalisz, al. Wojska Polskiego 116

Nie zgadzam się (14)
Rano udałem się...
Rano udałem się na zakupy zgodnie z zalecenie mamy do biedronki ponieważ jak mówią rodzice ''tam zawsze jest taniej''.Zaparkowałem samochód na parkingu,który jest bardzo mały jak na wielkość owego supermarketu.Nawet na początku tygodnia rankiem trudno znaleźć miejsce.wózki są położone w bardzo dobrym miejscu czyli przy wejściu.Wejście jest całkiem miłe ponieważ w środku jest ciepło co bardzo się chwali szczególnie zimą.Bez problemu każdy zauważy koszyki których jest dużo,więc nie będzie kłopotu przy większym natężeniu ruchu.Zakupy zostały zrobione pora więc na kilka wniosków: 1.zbyt mały parking zdenerwuje potencjalnego klienta co może go odstraszyć w razie następnych zakupów 2.wózki są bardzo blisko wejścia, więc nie trzeba kilometrów aby go zabrać i oddać czyli zaoszczędzony czas 3.wejście jest bezproblemowe również dla osób niepełnosprawnych co powinno być normą 4.w środku jest ciepło i zarazem miło ponieważ każdy pracownik służy wiedza a przede wszystkim pomocą(zapytałem gdzie jest sól) 5.odległości pomiędzy półkami jest odpowiednio dobrana dlatego w jednej lini zmieszczą się tam trzy wózki(bardzo dobry element infrastrukturalny),dzięki czemu czujemy się swobodnie nie nie denerwujemy się korkiem 6.Jest czysto i schludnie 7.brak tabliczek ogólnych wywieszonych na górze dzięki którym klient nie musiałby pytać się gdzie co jest 8.cenniki łatwo zauważalne 9.niestety działała tylko jedna kasa więc czekało się dosyć długo a ponieważ to jedna z najważniejszych dla klientów czynności można czuć zdegustowanie i niezadowolenie z obsługi 10.ekspedientki działały bardzo szybko i kulturalnie do każdego klienta 11.brak pustych półek co świadczy o troskę o klienta

Slash

14.12.2009

Biedronka

Placówka

Zbąszyń, Mostowa 4

Nie zgadzam się (22)
Sytuacja miała miejsce...
Sytuacja miała miejsce na dworcu zachodnim w Poznaniu w piątek.W weekend na dworcu panuje niesamowity ruch, który powstaje w wyniku małej przepustowości poznańskiej centrali kolejowej.Kupiłem bilet czekając w kolejce ponad 20 minut.Panie sprzedające bilet nie miały kłopotów ze sprzedażą biletów, natomiast kłopoty powstawały wtedy,gdy klienci zażądali zwrotu wartości biletu albo zmiany trasy na wcześniej kupionym bilecie.Ludzie starsi często nie słyszeli pytań z z kas ponieważ blok informacyjny o odjazdach pociągów był za głośny.wnioski: 1.Bardzo zła infrastruktura powoduje utrudnienia szczególnie osobom starszym (nawet młodzi ludzie mieli problemy) pomiędzy klientem a sprzedającym bilety 2.kolejny dowód że Grupa PKP nie dba o klienta ponieważ doskonale wiedzą,że są na PKP skazani-wynik braku konkurencji rynkowej. 3.Panie sprzedające bilet podczas natłoku ludzi są bardzo śliskie, nieprzyjemne i powierzchowne.Jest to wynik punktu 1 i 2 4.haniebne nieprzystosowanie kas biletowych dla osób niepełnosprawnych szczególnie używających wózek inwalidzki. 5.nadmierna biurokracja przy innych czynnościach niż kupno biletu co spowalnia cały proces 6.brak wprowadzenia samoobsługowych kas biletowych, które rozluźniłyby natłok ludzi 7.możliwość płatności karta płatniczą na plus

Slash

10.12.2009

PKP Intercity

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Z racji wysokich...
Z racji wysokich kosztów utrzymania telefonu stacjonarnego razem z moimi rodzicami postanowiliśmy zmienić operatora na dostępnego w naszej miejscowości. Okazało się, że oprócz TP takowe usługi serwuje firma dialog do której postanowiliśmy przystąpić w zależności od przedstawionej nam oferty. firma pofatygowała się nas odwiedzić w naszym domu dzięki temu zaoszczędziliśmy pieniądze.Przyjechał do nas miły pan który przedstawił ofertę w sposób nieodpowiedni, nie informując o podstawowych informacjach, które klient powinien wiedzieć. 1.miły pan nie przedstawił wszystkich kosztów przejęcia do ich firmy np. koszt założenia sieci 70 PLN pewnie dlatego ze doskonale wiedział że to odstraszy klienta 2.wykorzystywał sytuacje, aby informacje o nowym operatorze przekazywać innym 3.elegancki ubiór tworzył do niego zaufanie 4.był bardzo pomocny np.pożyczając zapalniczkę lub długopis stwarzał obraz firmy dbającej o klienta. 5.sprawiał wrażenie,że doskonale rozumie klienta który płaci duże rachunki co sprawiało że jego przekonanie wzrastało 6. pozostawił miesiąc na podpisanie umowy właściwej co akurat się chwali ponieważ klient lubi mieć czas na przemyślenie np. dokładne sprawdzenie cennika na ich stronie i podsumowanie kosztów 7.brak podania szczegółowych informacji ci przy takiej usłudze jest najważniejsze

Slash

08.12.2009

Dialog

Placówka

Nie zgadzam się (24)
W godzinach popołudniowych...
W godzinach popołudniowych mama wysłała mnie na zakupy.kupiłem podstawowe artykuły spożywcze.chciałbym podzielić się moimi spostrzeżeniami.Otóż atmosfera jest wzorowa ponieważ jest to mały sklep samoobsługowy.Panie od razu zauważą, że ktoś tu nie często bywa więc są bardzo pomocne w każdej sprawie. Bardzo często używane są słowa proszę, zapraszam ponownie, które zachęcają do ponownych zakupów.Przy najmniej miłym momencie czyli wtedy gdy jesteśmy przy ladzie panie zagadują co sprawia że ból wydania pieniędzy odkładamy na później.Bezproblemowo można zapłacić gotówka lub kartą.Klient przecież lubi mieć wybór.Obsługa była kulturalna, co najważniejsza szybka i miła.Panie są w 100% zainteresowane klientem czyli nie ma kwestii bagatelizowania klienta typu rzucie gumy lub ''zaraz tylko napisze SMS.''

Slash

03.12.2009

Sieć 34

Placówka

Radawnica, Złotowska

Nie zgadzam się (27)
Mając konto w...
Mając konto w mBanku(eKonto) dowiedziałem się poprzez internetowe zestawienie kont, że Alior Bank jest na pierwszym miejscu wśród najlepszych kont osobistych.Oferta jest naprawdę kusząca szczególnie z lokata nocną. chciałem przed założeniem zadać dwa proste pytania 1.Ile kosztuje wyrobienie karty do rachunku?2. czy przelewy są bezpłatne?.Udało mi się to poprzez wypełniona ankietę na stronie internetowej.Bank w odpowiedzi nie chciał dać do zrozumienia że karta coś kosztuje.A tą informacje chciałem wiedzieć! Ów Bank powiedział,że karta nie jest obligatoryjna.Okazało się, że przelewy są darmowe ale tylko pierwsze 49 w miesiącu.Reklama mówi inaczej.moje obserwacje: 1.Bardzo sprawnie działający Dział Obsługi klienta ponieważ odpowiedź dostałem bardzo szybko 2.Bank nie chciał podać rzetelnej odpowiedzi ponieważ wiedział, że tym samym może stracić klienta.dlatego zastosował taktykę słów np. obligatoryjność. 3.natłok niepotrzebnych informacji przesłanych do zainteresowanego, które są oczywiste dla przeciętnego Polaka 4.nieudana próba ukrycia kosztów 5.ankieta przed założeniem konta to bardzo dobry pomysł pozwalający wyjaśnić niejasności reklamowe

Slash

02.12.2009

Alior Bank

Placówka

Nie zgadzam się (21)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi