Opinie użytkownika (8732)

Szybko i skutecznie...
Szybko i skutecznie – konkurencja (jeśli jest) to wysiada – tak działają pracownicy portalu Jakości Obsługi. Tak pechowo się złożyło dla jednego z audytorów, że gdy otworzyłam stronę główną portalu, na wyświetlanych anonsach do zamieszczanych obserwacji rozpoznałam moje słowa z przeprowadzonej i zapisanej przeze mnie obserwacji, tylko NIK nie mój, otwieram ten zapis i czytam, oczom nie wierzę, treść, którą kilka dni temu redagowałam, szukam mojej obserwacji, jest. Okazało się, że pewien obserwator – dowcipniś zastosował metodę kopiuj – wklej środkowej części mojego tekstu i zamieścił sobie jako własny zapis, zmieniając adres placówki, firma ta sama. Zgłosiłam ten fakt wczoraj i proszę, oto dzisiaj odpowiedź, sprawdzono i sprawa załatwiona. Tak szybkiej odpowiedzi nie dostałam z żadnej instytucji. Działanie natychmiastowe. Brawo – tak trzymać! Niech to będzie przestrogą dla innych chętnych kopiowania. Zasady portalu są uczciwe więc działania uczestników też takie być powinny. Kłamstwo ma krótkie nogi – zasada stara jak świat. Dziękuję Jakości Obsługi za szybkie działanie. Pozdrawiam.

DORA_1

04.08.2011
Nie zgadzam się (2)
29.09.2021
Odpowiedź firmy
DORA, dziękujemy za miłą opinię. Staramy się jak najszybciej odpowiadać na maile naszych użytkowników i jak najszybciej też weryfikować ich zgłoszenia. Pozdrawiamy – zespół portalu.
Właściwie to sama...
Właściwie to sama nie wiem, dlaczego dotąd nie wystawiłam własnej opinii portalowi, tym bardziej że przyłączam się do szerokiego grona zadowolonych i popierających istnienie tej formy wystawianych komentarzy. Tym bardziej, że ostatnio miałam takie miłe, nieodparte uczucie jakbym przyczyniła się do kilku, wprawdzie drobnych ale pozytywnych zmian w moim mieście, choć wcale nie musi to być moja zasługa, jednak poczułam, że naprawdę mój głos się liczy. Wierzę, że wystawiane tu opinie wpłyną na jakość obsługi klientów w wielu instytucjach, znajdą się też pewnie tacy, którym brzydko mówiąc będzie to „wisiało”. Nie mniej jednak i oni w pewnym momencie dojdą do wniosku (jeśli będzie sporo negatywów), że należy coś zmienić na plus aby pozostać na rynku. Uważam, że każda naganna obsługa powinna być „napiętnowana” i to nie po to aby komuś dokuczyć tylko umożliwić mu lub dodać „bodźca” do zachowań życzliwych i przyjaznych drugiemu człowiekowi. Oferty nagród w „super obserwatorze” są OK, czekam na kolejne propozycje.Szata graficzna strony też bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że na stronie głównej pojawiają się anonse obserwacji, dzięki czemu można wychwycić pewne niuanse. Wychwyciłam właśnie jeden i zgłosiłam do portalu, wierzę, że odpowiednie osoby zajmą się tym z należytą starannością. Zdecydowanie popieram komentarze treściwe a nie zdawkowe, napisanie kilkuset znaków nie jest problemem. Jeśli ktoś obserwuje naprawdę to ma o czym pisać. Pozdrawiam Zespół Jakości Obsługi.

DORA_1

04.08.2011
Nie zgadzam się (4)
09.07.2021
Odpowiedź firmy
DORA, Twoje opinie i oceny innych użytkowników na pewno mają znaczenie. Łatwo to zauważyć w takim codziennym kontakcie z firmami, o którym napisałaś, ale także śledząc poziom jakości obsługi w Polsce, który z roku na rok powoli pnie się w górę. A im więcej klientów będzie zwracało uwagę na niewłaściwe traktowanie ich przez niektóre firmy, tym bardziej firmom będzie zależało na poprawieniu się. Cieszymy się, że wielu konsumentów już wie, że ich opinie mają realną siłę. Coraz więcej firm interesuje się głosami prawdziwych klientów i chce poznać ich zdanie. Ważne jest dla nich także wyróżnienie, które przyznajemy najlepszym firmom w imieniu konsumentów. A o tym jak zmieniła się jakość obsługi przez ostatni rok i które firmy będą mogły chwalić się Godłem Jakość Obsługi 2011 dowiesz się już we wrześniu z dodatku specjalnego Rzeczpospolitej. Pozdrawiamy – zespół portalu.
Obsługa miła, serdeczna...
Obsługa miła, serdeczna z zachowaniem najwyższych standardów z uwzględnieniem potrzeby i możliwości klienta – z takim odczuciem wyszłam z oddziału tego banku. Obsługująca pracownica miała na imię Dorota, udzieliła mi wyczerpującej informacji, doradziła najlepsze rozwiązanie nie namawiając do konkretnej opcji i nie przymuszając słownie do podjęcia decyzji natychmiast. Wyszłam z poczuciem pełnej informacji mając do przemyślenia kilka wariantów. To bardzo mi się podoba bo ostateczna decyzja należy do mnie i zanim ją podejmę muszę się zastanowić, porozmawiać z mężem, a potoczniej mówiąc „przespać się z tym” bez nacisków i przymuszeń. Biuro banku to lokal średniej wielkości, bardzo dobrze oświetlone, przyjemny chłodek, dwa spore biurka i pracownica, ubrana w białą bluzeczkę, przypięty identyfikator, włosy blond, upięte z tyłu głowy, zadbana, bardzo delikatny makijaż, uśmiechnięta, sympatyczna twarz, łagodnym i życzliwym tonem głosu rozmawiała ze mną. Prawdziwa profesjonalistka w swojej branży. Biuro obsługi znajduje się na piętrze banku więc zanim dotarłam mogłam zauważyć porządek już od wejścia, posadzka lśniąca, schody i poręcz też czego trudno było nie zauważyć, gdyż świecące przez oszkloną ścianę słońce natychmiast uwidoczniłoby każdy pył kurzu. Gdy przyszłam wychodził poprzedni klient więc byłam jedynym i moja obsługa przebiegła szybko i sprawnie. Czas wizyty ograniczył się do góra 20 minut i wyszłam „bogatsza” o spory pakiet informacji.

DORA_1

03.08.2011

PKO BP

Placówka

Nie zgadzam się (0)
29.09.2021
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Mojej koleżance dobiegła...
Mojej koleżance dobiegła końca zawarta umowa o pracę więc wzięłyśmy nasze pociechy i poszłyśmy do Urzędu Pracy aby mogła zarejestrować się jako bezrobotna - niestety. Wejście do budynku jest w głębi podwórza oddalone od ruchliwej ulicy, jest tu też możliwość zaparkowania samochodu. W budynku bardzo czysto, na parterze mieści się Klub Pracy, natomiast biuro do rejestracji jest na piętrze. Koleżanka weszła do biura, ja zostałam na korytarzu z dziećmi ale przez otwarte drzwi mogłam słyszeć całą rozmowę i być świadkiem obsługi petenta. Biuro to lokal średniej wielkości, dwa biurka i dwie pracownice. Jedna zajmowała się swoimi obowiązkami przy dokumentach, natomiast druga zajęła się rejestracją koleżanki. Młoda dziewczyna, schludnie ubrana, blond włosy upięte z tyłu głowy, miła, sympatyczna, bardzo dokładnie wyjaśniła koleżance status bezrobotnego, podała formularz do wypełnienia i pomogła w jego wypełnieniu. Potem koleżanka z formularzem przeszła do innego biura aby dopełnić formalności i wróciła z powrotem. Otrzymała kartę z datą podpisu listy na przyszły miesiąc i mogłyśmy opuścić budynek. Bardzo miło, przyjaźnie i życzliwie została obsłużona w atmosferze pełnego zrozumienia i współczucia dla zaistniałej sytuacji. Niestety na dzień dzisiejszy nie było możliwości zaoferowania jej stanowiska pracy adekwatnego do poziomu jej wykształcenia (ma ukończone dwa kierunki studiów). Nie wiem jak jest w innych U P ale tutaj obsługa na pełnym poziomie. Szybko i kulturalnie.

DORA_1

02.08.2011

Urząd Pracy w Grodkowie

Placówka

Grodków, Warszawska 40 a

Nie zgadzam się (2)
Od wczoraj nowe...
Od wczoraj nowe promocje na bieżący tydzień i już na wejściu banany 2,99 zł/kg, świeże i dojrzałe, klientów przy nich 5-ciu, ale ilość odpowiednio spora, dla każdego wystarczy, jeszcze dla innych zostanie. Na stoisku z wędlinami też promocji sporo, m.in. baleron wiejski 14,90 zł/kg (obniżka z 16,90 zł), kiełbasa krakowska 15,90 zł/kg (obniżka o 2 zł), kiełbasa grillowi 9,90 zł/kg (o 2 zł mniej) i tak można wymieniać bo obniżki są OK. Praktycznie na każdym stoisku znajdziemy coś co akurat jest na promocji i to się chwali, nic więc dziwnego że przeważnie jest tu spory ruch klientów. Pracownicy też mili, uprzejmi, życzliwi, każdy w koszulce firmowej, niektórzy nawet czapeczki maja, widoczni z daleka przy swoich obowiązkach co wcale nie wadzi im aby pomóc klientowi. Przechodzącą obok dziewczynę zagadnęłam: przepraszam czy będą kajzerki?; uśmiechnęła się i mówi: zaraz zobaczę, jak nie pieką się to wstawię i za jakieś 5 minut będą. Zawróciła nie bacząc na swoje zajęcia i poszła w kierunku pieca. Okazało się, że kajzerki się dopiekały i w niespełna minutę już były na stoisku z pieczywem. W sklepie czysto, przestronnie i można swobodnie się poruszać czerpiąc przyjemność z zakupów bądź zaspakajając bieżące potrzeby. Artykuły poukładane na półkach jak należy, przy każdym kartka z nazwą i aktualna cena, dookoła jasno i audycja reklamowa w tle. Kasjerka też miła dziewczyna Jadwiga, krótkie blond włosy, uśmiechnięta, jak zwykle proponuje reklamówkę. Obsługa klienta na odpowiednim poziomie.

DORA_1

02.08.2011

EKO

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Coś się dzisiaj...
Coś się dzisiaj przytkało na tej stacji: Dwa samochody zatankowane stały i stały przy po obu stronach czterech dystrybutorów i nie było możliwości podjechać bo są one tak blisko siebie rozmieszczone, że dodatkowy samochód nie jest w stanie ustawić się do tankowania. Z boku wprawdzie były jeszcze dwa dystrybutory ale z droższym paliwem tzw. Extra więc staliśmy wszyscy i czekaliśmy aż przynajmniej jeden z zatankowanych zapłaci i odjedzie. Coś się widocznie zablokowało przy kasie, może system się zawiesił bo żaden z kierowców nie odchodził od okienka. Gdy podjechałam na podjazd, przede mną stał jeden kierowca, w ciągu 10 minut było już 6 pojazdów oczekujących i tak staliśmy grzecznie, czekając aż coś się ruszy. Wreszcie się ruszyło po jakichś 15- stu może 18 -stu minutach. Na paliwie zyskałam 0,10 zł/litr bo zatankowałam 30 litrów więc skorzystałam z promocji i cena za paliwo dla mnie to 5,15 zł/litr zamiast 5,25 zł. To i tak wysika cena, ale przynajmniej paliwo pewnej jakości, a to argument istotny, zwłaszcza dla silnika. Pracownica Natalia to dziewczyna młoda, włosy koloru blond upięte z tyłu głowy, ubrana w koszulę firmowa Orlen-u, delikatny makijaż, zadbane dłonie. Zazwyczaj wesoła, dzisiaj trochę zażenowana zaistniałą sytuacją, bardzo starała się być miła, nawet uśmiechała się i muszę przyznać nawet dobrze wychodziło jej ukrywanie zdenerwowania. Podjazd stacji jak zawsze, trochę nierówny, tu i ówdzie ubytki w nawierzchni. Generalnie nie ma co się czepiać, kolejki ludzka rzecz, awarie też. Ważne że obsługa sympatyczna.

DORA_1

02.08.2011

ORLEN

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Super możliwość dla...
Super możliwość dla mieszkańców miasta i okolic – zbiórka zużytego sprzętu gospodarstwa domowego. Nareszcie ktoś pomyślał o działaniach na rzecz ochrony środowiska. Ten „ktoś” to Zakład Usług Komunalnych, który w swojej placówce przy ul. Elsnera zorganizował zbiórkę takiego sprzętu. Zalegały mi od dawna zużyte i nie działające, częściowo zdemontowane: stara wieża stereo, radio Taraban, radia samochodowe, adapter, radiomagnetofon, które sukcesywnie gromadziłam w piwnicy bo nie miałam odwagi wynieść tego do kontenera na śmieci. Informację o zbiórce tego rodzaju sprzętu znalazłam na lokalnym kanale telewizji kablowej więc przy okazji okresowych porządków zapakowałam do bagażnika samochodu i pojechałam do tego magazynu. Łysiejący pan w średnim wieku, ubrany w fartuch, przywitał mnie z uśmiechem, pomógł wypakować te elektro-śmieci, dokonał przyjęcia, nie omieszkał zażartować i w przeciągu 10 minut już mnie tam nie było. Szybko i sprawnie w zabawnej, można rzec, atmosferze pozbyłam się zbędnych artykułów, nie zaśmiecając naturalnego środowiska. Artykuły do utylizacji przyjmowane są bezpłatnie w dni robocze w godzinach 8-12.00. Miejsce obsługi, jak na magazyn opału całkiem przyzwoite, nie można oczekiwać luksusów gdy artykułami do sprzedaży są węgiel, koks lub butle gazowe i ponadto teren stanowi skład niepotrzebnych urządzeń gospodarstwa domowego. Skład to skład a nie biuro. Więc jak na tego typu placówkę to i tak porządek choć pewnie zawsze można się przyczepić i uznać, że może być lepiej. Najważniejsza jest akcja na rzecz środowiska.

DORA_1

02.08.2011

Magazyn Opału

Placówka

Grodków, Elsnera 12

Nie zgadzam się (2)
50 stron kserokopii...
50 stron kserokopii za jedyne 5 zł – to możliwe tylko w Office Art. Kwota 0,10 zł/strona formatu A4 to oferta jakiej w okolicy „ze świeczką” próżno szukać. To doskonała konkurencja dla innych firm świadczących tego typu usługi a w mieście jest ich co najmniej kilka. Brawo, tak trzymać! To niewielki sklep z artykułami biurowymi od gumki do mazania poprzez artykuły piśmiennicze, zeszyty, segregatory i inne, aż po tusze i tonery do drukarek, a nawet pieczątkę można tu zamówić. Słowem wszystko co mieści się w kategorii „biuro” i nie tylko. Obsługująca pani to bardzo miła, uprzejma, serdecznie odnosząca się do klientów osoba. Uśmiechnięta o pogodnej twarzy chętnie doradzała klientce przede mną, która nabywała artykuły do szkoły dla swoich dzieci. Widać, że świetnie zorientowana w posiadanym asortymencie. W lokalu czyściutko, kurzu na półkach nie widać, jasno i atmosfera przyjazna klientowi. Przed sklepem też nie ma się do czego przyczepić. Usługi ksero świadczone są w drugim pomieszczeniu, które wchodzi w układ przestrzenny tej firmy. Jedynie lokalizacja (z dala od centrum) trochę nie za dobra ale wierzę, że jakość i ceny obronią się same i firma szeroko „rozwinie skrzydła”, bo jest to stosunkowo młode przedsiębiorstwo . Wprawdzie mieści się przy ulicy Konopnickiej ale wejście jest od ulicy Sienkiewocza. Polecam, zajrzyjcie tu kto może, choćby z ciekawości a przekonacie się, że warto.

DORA_1

02.08.2011

OFFICE ART

Placówka

Grodków, Konopnickiej 1

Nie zgadzam się (0)
Chyba częściej zacznę...
Chyba częściej zacznę „zaglądać” do tego sklepu. Stosunkowo niedaleko mam do niego ale brak mi jakoś nawyku do robienia tutaj zakupów. Istnieje on w mieście od jakiegoś roku ale byłam tu chyba ze dwa, może trzy razy. Dziś też wstąpiłam bo wstąpiłam wyszłam nawet zadowolona, żeby nie powiedzie bardzo zadowolona, głównie z podejścia personelu. Stałam akurat na stoisku z artykułami piorącymi, przeglądałam płyny do płukania, obok pracownica Dominika w czerwonej koszulce (firmowej sklepu) układała artykuły na półce. Uwagę moja zwrócił płyn – koncentrat Rococo w złotej butelce, ponieważ go nie znałam, pracownica kątem oka obserwowała moją reakcję gdy sprawdzałam zapach i w pewnym momencie mówi: proszę zobaczyć ten czarny (kolor butelki), jego zapach jest bardzo podobny do Lenora i ubrania też ładnie pachną. Faktycznie zapach super, butelka 2 litry, cena 7,49 zł/butelka (taniej niż Lenor). Zamieniłyśmy jeszcze kilka miłych słów, podziękowałam za rade i poszłam dalej. Jak zauważyłam kurczaki świeże też tańsze niż w EKO 5,49 zł/kg , mąka tortowa 1,49 zł/kg, chleb zwykły 500 g. 1,99 zł/szt. – wzięłam żeby spróbować jaki jest w smaku, cukier 3,99 zł/kg – to przyzwoita cena na tle innych, chyba najtańsza cebula 1,99 zł/kg .Wśród przypraw szukałam tzw. Chłopski garnek, nie mogłam znaleźć więc zagadnęłam przechodzącego pracownika Damiana, bez problemu podszedł do półki i podał mi z uśmiechem artykuł. Przy kasie też miła, sympatyczna dziewczyna Marta, skasowała mi artykuły z uśmiechem, kilka słów zamieniłyśmy, podziękowała i pożegnałyśmy się. W sklepie czysto, bardzo dobre oświetlenie, pełna swoboda ruchu w alejkach między regałami, można wziąć wózek lub koszyczek na zakupy. Wszystkie artykuły opisane z nazwy i oznaczone cena. Moja wizyta trwała tu jakieś pół godziny ale głównie dlatego, że chodziłam między półkami i poznawałam asortyment. Myślę, że częściej będę tu zaglądać.

DORA_1

02.08.2011

POLOmarket

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (2)
Miałam sprawę do...
Miałam sprawę do załatwienia w referacie ds. gospodarki komunalnej. Znajomi przygotowali mnie na niemiłą i niesympatyczna obsługę w tym biurze. Przyznam, że niechętnie, nawet trochę „podminowana” udałam się tam bo innego wyjścia nie było. Jakże mile zostałam zaskoczona prze urzędującą tam panią. Miła, sympatyczna, schludnie ubrana, blond włosy, delikatny makijaż, wyjaśniła wszystko dokładnie jak należy wypełnić odpowiedni formularz, dała mi też wzór do jego wypełnienia. Wprost coś zgoła odmiennego od tego na co mnie przygotowano. Biuro to lokal średniej wielkości w zupełności wystarczający do wypełniania swoich zadań. Dwa biurka, jedno do obsługi przychodzących klientów, uporządkowane, z boku jakieś dokumenty podręczne, drugie biurko widać do pracy urzędniczki z komputerem i monitorem, z boku drukarka i plastikowe półeczki z posegregowanymi dokumentami. Jasno, czysto, przyjemnie i sympatycznie, nie wiem co kierowało znajomymi do ferowania tak niemiłej opinii. Wyszłam na korytarz aby przy stoliku wypełnić formularz, w tym czasie pracownica obsługiwała innych petentów, gdy skończyłam mogłam wejść i bez problemu dopełnić formalności z wypełnionym formularzem. Cała moja wizyta to 10, góra 15 minut i wszystko pozytywnie załatwione. Zaparkować też mogłam bez problemu na parkingu Urzędu Miasta – miejsca wydzielone, oznaczone, dla sprawności wjazdu i wyjazdu znaki wskazujące kierunek ruchu też poustawiane. Szybko, sprawnie i wygodnie.

DORA_1

01.08.2011

Urząd Miasta Grodków

Placówka

Grodków, Warszawska 29

Nie zgadzam się (3)
Jaki miły widok...
Jaki miły widok dla oka po przybyciu do tej placówki handlowej – nowy stojak na skrzyneczki z warzywami i owocami, aż przejrzyściej i estetyczniej się zrobiło. Przez chwilę pomyślałam, że to efekt zapisanych obserwacji w jakości obsługi. Wszystkie skrzynki umieszczone na stojaku w pozycji spadzistej przestały być pułapką dla damskich pończoch, zrobiło się jakby więcej miejsca w przejściu, zawitało poczucie estetyki i wygody. Mimo, iż sklepik ten to zagospodarowana część dawnej hali dworcowej PKP efekt wizualny zyskał na walorach estetycznych. Brawo właściciele ! W skrzyneczkach świeże artykuły (mimo niedzieli) ziemniaki młode 0.60 zł/kg (prawdziwa okazja na obiady kolejnych dni), fasolka 2,50 zł/kg – ceny zachęcające, ale nie to było moim celem lecz papierosy i jakieś łakocie dla dzieci – batoniki 0,75 zł/szt. Obsługująca dziewczyna to miła, sympatyczna blondynka, włosy związane w „ogon” z tyłu głowy, delikatny makijaż i (mimo pracy w niedzielne popołudnie) uśmiechnięta twarz. Zresztą obsługa tu zawsze jest miła, uprzejma i serdeczna, dziewczyny są bardzo komunikatywne i nadają ogólnie bardzo dobre wrażenie. Mimo, że sklepik jest raczej punktem handlowym, niż jako takim sklepem to można tu nawet zapłacić kartą za zakupy, ale niestety dopiero od kwoty zakupów 30 zł, to wysoki limit, ale może w przyszłości coś się zmieni. Rzadko, a nawet bardzo rzadko tutaj bywam bo raz, może dwa razy w miesiącu, ale zawsze jestem sprawnie, szybko i sympatycznie obsłużona.

DORA_1

01.08.2011

STAWARZ-WOŹNIAK

Placówka

Grodków, Warszawska 44

Nie zgadzam się (0)
Miła, serdeczna, sympatyczna...
Miła, serdeczna, sympatyczna obsługa to niezmienna wizytówka tego sklepu. Szkoda, że ceny nie idą w parze z tym stwierdzeniem. Jakieś dziwne zjawisko tu zaobserwowałam, gdy w innych placówkach pomidory cokolwiek tanieją tutaj cena wzrasta. Jakieś trzy dni temu były w cenie 3,50 zł/kg, dziś już 3,80 zł/kg . Ja rozumiem, że pogoda deszczowa, że dojrzewanie wolniejsze, ale jak to się ma do EKO czy Polo Marketu, że o Biedronce nie wspomnę gdzie cena pomidora to mniej niż 40% ceny z tego sklepu. To tylko takie moje spostrzeżenie, do kupna nikt mnie nie zmusza więc nie kupiłam. Oferowane tu ziemniaki też żadną konkurencją dla wspomnianych sklepów nie są bo kosztują 1 zł/kg . Za to chlebek maja dobry, wypiekany na naturalnym zakwasie, metoda tradycyjną w piecu węglowym. Nie tani bo bochenek o wadze 0,5 kg kosztuje 2,30 zł/szt., natomiast 0,6 kg – 2,65 zł/szt. Każdy sklep ma swojego klienta, każdy towar swojego nabywcę. Wędliny też maja dobre choć w cenach nie niskich ale powiedziałabym na umiarkowanym poziomie, kiełbasa szynkowa 17,60 zł/kg to przyzwoicie, ale szynka 28 zł/kg to już sporo. W sklepie czysto, dość przestronnie, jeden regał środkowy nie utrudnia w przejściu dostępu do umieszczonych na półkach towarów. Ten sklep to typ „sam-u” więc aby wybrać artykuły należy wziąć koszyk. Koszyki poustawiane są na stojącym z boku wejścia stoliku. Pracownice w gustownych białych fartuszkach z kolorowymi wykończeniami. Sprawnie i miło z uśmiechem obsługują klientów na dwie dostępne kasy, które zawsze są w gotowosci.

DORA_1

01.08.2011

PSS Społem

Placówka

Grodków, Bolesława Chrobrego 1

Nie zgadzam się (1)
Dzisiaj w tym...
Dzisiaj w tym sklepie zgoła odmienne wrażenie niż ostatnio gdy tu byłam, a mowa o części sklepu przeznaczonej na artykuły przemysłowe, znajdującej się na piętrze. Dwie kasy do obsługi dostępne, gdy tylko klient wybierze zamierzony towar natychmiast jest obsłużony. Jedno stanowisko kasowe znajduje się na stoisku przeznaczonym także do obsługi części kosmetyków i tu właśnie było centrum mojego zainteresowania bo potrzebowałam pomadkę. Młoda, sympatyczna dziewczyna podała mi kilka sztuk w zbliżonym do oczekiwanego przeze mnie różowym kolorze, udało mi się wybrać 9,50 zł/szt. Potrzebowałam jeszcze czarny tusz do rzęs więc też kilka mi pokazała – pogrubiające, wydłużające, podkręcające. Pracownica bez cienia grymasu oferowała kolejne sztuki, aż wybrałam, choć cena powyżej 20 zł specjalnie mnie nie zachwyciła, ale trudno, ostatecznie nikt mnie do kupna nie zmuszał. W sklepie porządek, bardzo dobre oświetlenie, sporo miejsca do przechodzenia między regałami, widziałam mijających się klientów zupełnie swobodnie z koszyczkami bo wózki są tu niedostępne, zresztą nie ma takiej potrzeby. Obsługująca mnie to młodziutka, szczupła dziewczyna o blond włosach związanych w „ogon”, sympatyczna, urodziwa twarz. Przy drugiej kasie to starsza od niej kobieta o czarnych włosach sięgających ramion. Obie ubraniem nie wyróżniały się jako pracownice, asortyment sprzedaży zresztą nie wymaga specjalnego stroju ( kosmetyki, garnki, kosze, naczynia, akcesoria kuchenne itp.) ale dodałabym im identyfikatory, wtedy byłoby to na wystarczającym poziomie, ktoś powinien w tej kwestii dokonać uzupełnienia ich wiedzy i wyglądu. Wizyta moja przebiegła bardzo sprawnie, w ciągu 15 minut zostałam obsłużona i jeszcze zdążyłam „pogrymasić” przy wybieraniu właściwej pomadki.

DORA_1

31.07.2011

Bort Wimar

Placówka

Grodków, Warszawska 2

Nie zgadzam się (5)
Brawo! Brawo! Brawo!...
Brawo! Brawo! Brawo! Jakość Obsługi ma sens! Od czasu do czasu pisałam o petach przed tym sklepem i proszę: przed tą Biedronką pojawiła się popielniczka dla palaczy, petów przed sklepem brak, to się chwali. Wprawdzie nie mam pewności, że to efekt akurat moich obserwacji, ale i tak poczułam się przez chwilę jakbym miała na to wpływ. Wózki w boksie poustawiane jeden w drugim, nad nimi informacja o rodzajach monet, które przyjmują, gabloty z ofertami przed wejściem. W sklepie jasno, czysto i przejrzyście, na półkach porządek, widoczne ceny i nazwy artykułów, przestrzeni do poruszania się dużo, klientów też wielu, ale nikt o nikogo się nie obija ani wózkiem nie trąca. Pomidory 1,47 zł/kg (promocja najlepsza w okolicy), ładne, dorodne, czerwone, pochodzenia krajowego, ziemniaki krajowe 0,97 zł/kg (cena bardzo dobra), woda niegazowana Żywiec 1,89 zł/1,75 l (najtaniej w mieście za ten rodzaj wody), makaron do rosołu 1,19 zł/opakowanie 250 g.(bardzo dobra cena, jakość sprawdzona), sosy pieczeniowe 0,99 zł/torebka 300 g.(bardzo tanio), przyprawa Kamis 1,49 zł/sztuka, koncentrat pomidorowy 1,49 zł/słoiczek 190 g., Obsługa, jak zawsze miła, serdeczna, pomocna klientowi, rozpoznawalna po charakterystycznych zielonych koszulkach. Jakiejś starszej pani pracownik odczytał datę ważności do spożycia serka wiejskiego. W kasie Barbara, miła, sympatyczna dziewczyna, czarne krótkie włosy, bardzo delikatny makijaż, właściwie tylko rzęsy po-tuszowane na czarno, czyste, zadbane dłonie, uśmiech na twarzy. Standardowo proponuje reklamówkę, dziękuje, zaprasza ponownie na pożegnanie. To bardzo miłe i sympatyczne zakończenie zakupów. Wiele innych placówek powinno brać przykład z Biedronki.

DORA_1

31.07.2011

Biedronka

Placówka

Dębno Lubuskie, Mickiewicza 63

Nie zgadzam się (4)
Sobota, rano, ruch...
Sobota, rano, ruch klientów już całkiem spory. Na zewnątrz sklepu nic nie wskazuje na taki stan ale po wejściu do środka – wszystkie kasy obsługują, kolejki do nich 6-7 osobowe. Na stoisku mięsno – wędliniarskim też trzeba swoje odstać. Trudno, narzekać nie ma co. Obsługujące uwijają się jak mogą, każda w odzieniu firmowym ochronnym, włosy krótkie lub związane, jeśli któraś ma dłuższe, dogadzają klientom, a niektórzy wybierają, przebierają, zdecydować się nie mogą, nie bacząc na oczekujących innych w kolejce. Co poradzić, klient swoje prawa ma, nawet ten najwybredniejszy więc trzeba cierpliwie czekać. Kurczak 6,49 zł/kg, po trochę: kiełbasy pieczonej 13,90 zł/kg (promocja z 15,90 zł), wędzonki chłopskiej 16,90 zł/kg ( promocja z 18,90 zł) i kiełbasy swojskiej 12,90 zł/kg (promocja z 14,90 zł). Jeszcze parę drobiazgów na sklepie: kisiele 1,29 zł/szt., jogurty Activia 3,29 zł/opakowanie 2 x 125 g. (obniżka z 4,49 zł), serki homogenizowane 0,99 zł/szt. (obniżka z 1,19 zł) i ryż 2,39 zł/opakowanie 4 x 100 g. (obniżka z 3,39 zł) oraz gazeta z programem 1,99 zł/szt. W sklepie porządek, artykuły na półkach oznaczone kartkami z ceną i nazwą, mimo wielu, a nawet dużej liczby klientów swoboda poruszania się po sklepie nie zachwiana w żaden sposób, swobodnie można podejść do półki i wziąć dany artykuł. Trzy kasy skutecznie rozładowują tworzące się kolejki, ale co to za kolejki, 7 osób to trudno nazwać kolejką, w końcu to sobota. Kasjerka Jadzia, miła, sympatyczna kobieta w wieku chyba po trzydziestce, włosy krótkie, czarne, ułożone, czyste dłonie, uśmiechnięta, skasowała moje zakupy, nie omieszkała zaproponować reklamówkę i w sumie po pól godziny sklep opuściłam. To bardzo przyzwoity czas.

DORA_1

31.07.2011

EKO

Placówka

Nie zgadzam się (4)
Musiałam wpłacić pieniądze...
Musiałam wpłacić pieniądze na swoje konto więc siłą rzeczy udałam się do banku bo niestety gotówki przez Internet wpłacić się nie da. Weszłam, kolejka 4 osobowa, 2 okienka kasowe czynne więc pomyślałam, że za długo czekać nie będę i nie myliłam się, stałam jakieś 10 minut. W banku czysto (na pierwszy rzut oka) i cicho, jak na placówkę tego typu przystało. Posadzka choć wysprzątana to jednak widać na nie znak czasu – zadeptana, wytarta, pękającą. Okna też (jak się przyjrzeć) wyglądem proszą wymiany lub renowacji bo starość ich jest już widoczna, drewniane, farba odpadająca, w kącikach małe pajęczyny, pewnie umknęły osobom sprzątającym. U góry wisi zegar elektroniczny, kiedyś działający i wskazujący aktualną godzinę, jednak od jakieś już czasu to tylko skrzynka będąca kiedyś zegarem. Czas aby ktoś to naprawił lub zlikwidował. O estetyczny wygląd tej placówki szefostwo jakby nie do końca zabiega, czysto, posprzątane – owszem (nie licząc pajęczynek) ale nowoczesność jakby się oddala, wprawdzie z boku stoi efektowny brązowy stół i krzesełka na których mogą przysiąść klienci, ale to wszystko. W okienku kasjerka Anna, kobieta w średnim wieku, blond włosy, ramion nie sięgające, uśmiechnięta, biała bluzeczka, krótkie paznokcie, zadbane dłonie, proponuje lokatę, wyjaśnia zasady, ale ja niestety się spieszę i wymijająco mówię że może następnym razem więc nie nalega. To bardzo dobre podejście, chce pozyskać klienta do lokaty ale nic na „chama”, Pieniądze wpłaciłam bez dodatkowej opłaty bo wpłaty dokonywałam na własne konto. Dziś szybko i sprawnie załatwiłam tutaj to co chciałam.

DORA_1

31.07.2011

PKO BP

Placówka

Nie zgadzam się (2)
22.01.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Cięcie cen w...
Cięcie cen w EKO to chlubna wizytówka tego sklepu. I bardzo dobrze, tak trzymać. Promocje i obniżki są zawsze OK., przyciągają klientów i wypracowują dobrą renomę placówce. Dziś w ofercie m.in. mięso mielone 1,99 zł/opakowanie 400 g. (55 % taniej, termin ważności 08.08. b.r.), śmietana 18 % 1,75 zł/400 g. (20% taniej), Smakowita 2,99 zł/500 g. ( z 3,99 zł), kiełbasa szynkowa 12,99 zł/kg ( z 18,90 zł/kg, promocja tylko dziś i jutro), płyn czyszczący Ajaks 5,49 zł/litr ( z 5,79 zł), do tego jeszcze jogurty 1,09 zł/150 g. , margaryna do smażenia 1,09 zł/250 g., gazeta programem 1,99 zł/szt. Nie mogłam znaleźć makaronu ryżowego więc spytałam czy jest, pracownicę Elę, wykładającą towar na stoisku z przyprawami. Powinien być – odpowiedziała i zostawiła swoje zajęcie, podeszła ze mną do półki z makaronami, okazało się, że było ostatnie opakowanie 3,29 zł, podała mi je z uśmiechem, mówiąc: jeszcze dla pani jest ostatni; on na mnie czekał – odrzekłam z przekonaniem; uśmiechnęła się serdecznie i wróciła do swoich obowiązków. Miła dziewczyna, krótkie, czarne włosy, ubrana w spodnie i czerwona, firmową koszulkę. Przy kasie pracownica Aleksandra, blondynka, włosy blond, upięte z tyłu głowy, uśmiechnięta, wita każdego klienta, reklamówkę proponuje, nawet zażartuje. W sklepie porządek, artykuły poukładane asortymentami, przy każdym metka cenowa z nazwą, atmosfera sympatyczna, handel na poziomie, obsługa miła sympatyczna , w każdym momencie gotowa do pomocy klientowi. Tylko robić zakupy i wygodnie kartą zapłacić można.

DORA_1

30.07.2011

EKO

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (2)
Ten sklep to...
Ten sklep to lokal sporej wielkości z szerokim asortymentem sprzętu AGD (chłodnie, lodówki, pralki automatyczne, miksery, żelazka, odkurzacze itp.), sprzętu fotograficznego, telewizorów, laptopów, gier, telefonów, drukarek i innych sprzętów biurowych. Moja wizyta tutaj to małe rozpoznanie cen i dostępności pralek automatycznych. Muszę przyznać, że jest w czym wybierać. Różne ceny, różni producenci. Część dostępnego asortymentu w promocji. Gdy stałam przy interesujących mnie artykułach (jakieś 3-4 minuty), podeszła pracownica (wysoka pani w białej bluzeczce z przewieszonym na szyi identyfikatorem, czarne, krótkie włosy) i uśmiechając się zapytała: pomóc może w czymś? Rozglądam się za automatem, bo wygląda na to że trzeba będzie kupić nowy – odpowiadam; pani na to: w bardzo dobrej cenie mamy Beko, dość dobrze się sprzedają , do końca miesiąca cena 799,- zł, 800 obrotów/min., wsad 5 kg, 10 % oszczędność energetyczna – wyrecytowała; całkiem dobra cena, tylko obrotów przydałoby mi się jakieś 200 więcej – mówię; Pracownica przedstawiła mi jeszcze dwa modele w cenach 829,- zł i 849,- zł z większą ilością obrotów 1000 i 1200/min. W ofercie były też droższe powyżej 1 tys. zł z 20% oszczędnością energii. Obsługa miła, życzliwa, nie pozwoli klientowi miotać się między artykułami tylko od razu przystępuje do rzeczy i stara się jak najpełniej zobrazować posiadany asortyment. W sklepie artykuły poustawiane tak aby klient swobodnie mógł przejść między nimi. Porządek, bardzo dobre oświetlenie, każdy artykuł oznaczony ceną widoczną od razu na pierwszy „rzut” oka. Oprócz pani, która zajęta była moja osoba było jeszcze dwóch pracowników, którzy akurat dokonywali transakcji sprzedaży zmywarki. W przeciągu 10 minutowej wizyty miałam przegląd interesującego mnie sprzętu.

DORA_1

30.07.2011

Avans.pl

Placówka

Grodków, Rynek 9

Nie zgadzam się (1)
Właśnie wracałam po...
Właśnie wracałam po wyniesieniu śmieci do kontenera, gdy podjeżdżał samochód kurierski DHL. Pomyślałam, że to przyjechała paczka z zamówionymi podręcznikami. Gdy kierowca zaparkował podeszłam i zapytałam: pan może do mnie z paczką ?; a jak się pani nazywa? – zapytał; podałam nazwisko i usłyszałam: tak miła pani do pani też; moja paczka będzie podaniowa a jeszcze nie zdążyłam pobrać pieniędzy, poczeka pan chwilę, podjadę do bankomatu?; dobrze, proszę spokojnie sobie pojechać bo ja mam tutaj w okolicy jeszcze trzech klientów do obsłużenia – powiedział z uśmiechem kierowca, miły pan w średnim wieku, ubrany w spodnie typu jeans, bluzę czerwono-żółtą (kolory firmowe DHL-u, samochód też w takich samych barwach) z przewieszonym na szyi identyfikatorem, w uchu słuchawka. Udałam się szybko do mieszkania po kluczyki i torebkę i pojechałam pobrać pieniądze. Gdy wróciłam pracownik siedział już w samochodzie i jak się okazało, czekał już tylko na mnie. Przez moje lenistwo marnuje pan czas – mówię; dlaczego lenistwo? – roześmiał się pracownik DHL; powinnam mieć przygotowane już pieniądze, mogłam to zrobić wczoraj lub dziś rano – mówię; nie ma tak źle – odpowiada – wielu jest takich, że na następny dzień muszę jechać jeszcze raz bo z różnych przyczyn nie mogę pobrać wymaganych kwot, a to że ktoś musi podjechać do bankomatu to nie problem, ja zaczekam. Odebrałam paczkę, podpisałam stosowne dokumenty, zapłaciłam kwotę ponad 200 zł, ale to była opłata za podręczniki bo dostarczenie było gratis. Pracownik pożegnał się, pożyczył miłego dnia i każde z nas udało się w swoją stronę.Sprawnie bez problemu, jedynie czas obsługi wydłużony z mojej winy ale wcale nie zdenerwowało to kuriera. Profesjonalista się nie denerwuje.

DORA_1

30.07.2011

DHL

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Będąc w okolicach...
Będąc w okolicach stacji paliwowej Auchan, grzechem jest nie zatankować samochodu. Jak sięgnę pamięcią, paliwo tu zawsze było bardzo konkurencyjne w stosunku do innych. Swoją drogą to ciekawe, bo przecież dostawcą paliwa jest Orlen, którego ceny były, są i pewnie będą o wiele wyższe. Dziś cena paliw tutaj to: PB 5,06 zł/litr, ON 4,96 zł/litr, LPG 2,46 zł. Co do gazu nie wypowiadam się bo nie jest to artykuł, którym byłabym zainteresowana, natomiast dwa pozostałe rodzaj paliwa mam przyjemność tankować. Dziś tankowałam benzynę. Podjechałam pod dystrybutor i ustawiłam się jako drugi klient. Ruch na tej stacji zawsze jest spory i nic dziwnego. Dostępne trzy stanowiska kasowe, wszystkie do dyspozycji klientów. W zasadzie można powiedzieć, że ruch dziś odbywał się tu płynnie bo oczekiwanie do 10 minut raczej nie można nazwać nie wiadomo jaka kolejką. Zatankowałam, podjechałam do kasy, tu miła pani pyta czy życzę sobie fakturę, nie potrzebowałam, podałam kartę, wprowadziłam PIN i została dokonana operacja zapłaty. Kasjerka podziękowała, pożyczyła miłego dnia i zwolniła szlaban do odjazdu. Miło, stosunkowo tanio, sprawnie, szybko. Podjazd bardzo równy, wyłożony kostka brukową, czysto, widać pracowników podjazdu dbających o porządek, czystą wodę w pojemnikach do mycia szyb, oddzielny pracownik do tankowania przy dystrybutorze z LPG. Wszyscy ubrani w kombinezony robocze, widoczni z daleka. Tak trzymać.

DORA_1

30.07.2011

Stacje paliw Auchan

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (2)