Miła obsługa, konkretni pracownicy, bardzo dobre i przejrzyste udzielanie informacji, dobra lokalizacja, dynamiczna obsługa, pracownicy zatrudnieni na stanowiskach dobrze wiedzą jakie są ich obowiązki i kompetencje względem klienta
Klienci PZU nie są zadowoleni z funkcjonowania zakładu tj. większość decycji PZU jest odmownych,odszkodowania dalece zaniżone, trudności w połączeniu z zakladem
Sklep bardzo dobrze widoczny, choć troszkę mały i ciasny. Ale towar widocznie i czytelnie wyeksponowany oraz świetnie ocenowany. Ceny są duże i czytelne a opisy i specyfikacje towaru czytelne i dostarczające wystarczających danych pomagających w dokonaniu wyboru. Personel wyglądający schludnie i czysto otwarty na obiekcje i pytania klienta chętnie udziela szczegółowych informacji. Ja kupowałem w tym sklepie antenę do modemu i monitor. Nie znałem typu anteny ani rozmiaru gniazda a mimo to Pani była w stanie ustalić jaka antena będzie do mojego modemu pasować i w odpowiedzi na moje obiekcje czy taka antena pomoże mojemu urządzeniu w poprawnej pracy dostałem szczegółowe wyjaśnienie jak modem zacznie się zachowywać i jak antena wpłynie na jego działanie. W przypadku monitora najpierw zostałem szczegółowo wypytany czego się spodziewam po urządzeniu i do czego wykorzystuję komputer, czy bardziej do pracy czy do rozrywki, dzięki czemu konsultant zaoszczędził mi opowiadania o wszystkich modelach tylko przedstawił dwa, które powinny spełniać moje wymagania techniczne i cenowe. Przedstawił zalety obu monitorów ich słabe i mocne strony a także który On by sugerował dla moich potrzeb i dlaczego. A to wszystko zwięzłym i zrozumiałym językiem oraz w bardzo przyjemnej atmosferze takiej przyjaznej rozmowy. Pan dołożył wszelkich starań by obsługa nie była za długa ale też specjalnie jej nie przeciągał przez co odniosłem wrażenie że szanuje mój czas ale także że chce mnie rzetelnie i fachowo obsłużyć. Monitor rzeczywiście okazał się trafnie dobrany do moich potrzeb dzięki czemu jestem bardzo zadowolony z zakupu i chętnie wrócę do tego sklepu. Po dokonaniu zakupu zostałem poinformowany że w razie jakiś kłopotów z obsługą pracownicy chętnie mi pomogą, a po sfinalizowaniu transakcji zostałem zaproszony do ponownego odwiedzenia sklepu. Podsumowując moją ocenę: sklep naprawdę godny polecenia a obsługa na najwyższym poziomie, nawet jeśli nie ma jakiegoś towaru na półce to pracownicy wykazują chęć zamówienia i dostarczenia oczekiwanego towaru. Ekspozycja troszkę ciasna ale poprawna, czysta a towar dobrze wyeksponowany. Polecam ten sklep i jego pracowników, jestem jak najbardziej usatysfakcjonowany ze sposobu w jaki mnie obsłużono.
Kiedy dziś rano jeździłem po centrum miasta i załatwiałem codzienne sprawy, w przerwie postanowiłem wstąpić do sklepu spożywczego, aby kupić coś do picia. Kiedy wysiadałem z samochodu zobaczyłem sklep Żabka, tuż obok parkingu i nie zwlekając udałem się na zakupy. Przed sklepem panował porządek, nie było widać żadnych śmieci czy nieczystości. Po wejściu zobaczyłem 2 pracowników, z których jeden zajmował się wykładaniem towaru, a drugi obsługą klientów. Były to panie. Generalnie sklepy tej sieci są otwierane w pomieszczeniach o niewielkiej przestrzeni, chodź są wyjątki. W przypadku tego sklepu, wielkość pomieszczenia jest na tyle mała, że mijanie się z innymi klientami chwilami jest bardzo trudne. Jest jednak urok tych sklepów, gdzie na niewielkiej przestrzeni można kupić najpotrzebniejsze rzeczy, nie czekając w kilometrowych kolejkach. W sklepie panował porządek, nie zauważyłem, aby brakowało jakiś produktów. Przyjrzałem się także kwestii porządku na pułkach, i w tym obszarze nie widziałem nic co odbiegało by od normy. Wziąłem interesujące mnie rzeczy i udałem się do kasy. Kiedy podchodziłem usłyszałem „Proszę”, podałem artykuły i usłyszałem, „Może czekoladę, mamy dziś w promocji tą i tą” i zobaczyłem jak Pani (niestety bez identyfikatora, w ciemnej firmowej bluzce polo) wskazuje na artykuły. Podziękowałem i podałem pieniądze. Ta prezentacja wyszła bardzo naturalnie i ciekawie wkomponowała się w obsługę, uważam, że było to dobre rozwiązanie. Cała moja wizyta trwała może 2 minuty, a obsługa przy kasie 30 sekund. Co warto zauważyć, była przeprowadzona sprawnie i miło. Nie mam wątpliwości, że przy nadarzającej się okazji wrócę do tego sklepu.
Sklep wyglądał schludnie i czysto. Ekspozycja dobrze poukładana i czytelna nie maiłem problemu ze znalezieniem produktów mnie interesujących, opisy cenowe dostarczyły mi także podstawowej wiedzy o produkcie.Lokalizacja poszczególnych grup produktowych była tak zorganizowana że bez trudu można było się zorientować gdzie znajdę produkty z danej grupy. Po chwili podszedł do mnie sprzedawca z chęcią pomocy, wyglądał schludnie i elegancko, był uśmiechnięty i uprzejmy ale dość oględnie opowiadał o produktach i szybko chciał przejść do finalizacji transakcji. Po mojej informacji zaprosił mnie do stanowiska gdzie pracownik miał mi przedstawić opcje zakupu na raty. Pracownik na tym stanowisku przyjął mnie w pozycji siedzącej z założoną nogą na nogę i w oględny sposób nie wykazując większego zainteresowania moją osobą przedstawił mi ofertę kredytowania zakupu. Sposób przedstawienia oferty niestety był przekazany w taki sposób, że nic z tego nie zrozumiałem i nie zapamiętałem, a także podczas przedstawiania oferty miałem wrażenie, że pracownik ma coś do ukrycia przede mną. Tłumacząc mi rodzaje kredytów jakie są dostępne cały czas siedział na fotelu w pozycji odchylonego oparcia do tyłu i miał założoną nogę na nogę czyli jak mnie przyjął tak kontynuował przez co miałem wrażenie że mnie lekceważy, co było jednym z powodów nie dokonania zakupu w tym sklepie. Podsumowując: sam sklep i jego ekspozycja wygląda bardzo zachęcająco, schludnie i ładnie, oraz oświetlenie sklepu dawało dawało przyjemny efekt w postaci lepszej widoczności oraz atrakcyjności towaru. Obsługa niestety sprawiła wrażenie, że jak wszedłeś to kup i idź w swoją stronę i nie zawracaj głowy. Dość oszczędnie dzielą się swoją wiedzą o produktach i niechętnie odpowiadają na pytania i obiekcje klienta,a w tej branży klient może mieć pytań wiele ponieważ specyfika sprzętu i wiedza są dość specjalistyczna i nie każdy takową posiada a ceny produktów z grup agd i rtv są dość znaczące i klient chce wyjść ze sklepu z poczuciem dobrze wydanym pieniędzy i dokonania trafnego wyboru oraz dobrze dobranego produktu do Jego potrzeb i tego iż zakupiony produkt bezawaryjnie posłuży Mu długie lata. Ja osobiście wychodząc z tego sklepu byłem zadowolony z tego, że tam nie dokonałem zakupu, bo nie zostałem ani przekonany do usług finansowych, które mogły by mi pomóc w dokonaniu zakupu, ani nie zostałem przekonany do tego iż oferowane przez sklep produkty spełnią moje wymagania. A na pewno miałem poczucie że nie jestem traktowany poważnie.
Szanowny Panie Sebastianie.
Dziękujemy za zamieszczenie obserwacji.
Nieustannie pracujemy nad jakością obsługi klienta w naszych salonach.
Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby podobna sytuacja w przyszłości nie miała miejsca.
Sala obsługi jest...
Sala obsługi jest bardzo duża (czysta i ładny wystrój).Pracują 2 Panie na obsłudze i 2 Agentów. Pracy mają dużo ale są bardzo uprzejme i miłe. Zawsze można liczyć na kompetentną odpowiedź w każdej sprawie. Mam w PZU ubezpieczone 2 samochody więc od czasu do czasu chodzę tam osobiście aby wznowić ubezpieczenie. Naprawdę obsługa jest kompetentna i miła. W trajcie rozmowy widac, że zależy tym Paniom na kliencie.
Podczas wizyty w salonie Mix Electronics w Gliwicach (w budynku marketu Billa) kolejny raz przekonalem się, że ta firma zasłużyła na swoją renomę i ugruntowaną pozycję na rynku.
Przechadzając się między półkami bez zbędnej zwłoki podszedł do mnie uprzejmu sprzedawca i zaoferował pomoc. Szukalem akurat gofrownicy, więc zapozanł mnie z ofertą oraz zaproponował zamówienie interesującego mnie towaru.
Sprzedawca był kompetentny oraz niezmiennie pomocny. Podobnie wygląd salony nie pozostawiał niczego do życzenia.
Wygląd, jakość obsługi oraz bogaty asortyment o stosunkowo niskich cenach składają się na moją dobrą ocenę.
Szanowny Panie Jakubie.
Dziękujemy za pozytywną ocenę naszej pracy.
Zapraszamy ponownie!
Korzystam z oferty...
Korzystam z oferty PZU S.A. dotyczącej obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdu i tego dnia byłem w Olsztyńskim oddziale PZU celem uregulowania składki. Zaznaczam, iż w tym oddziale byłem po raz pierwszy i nie wiedziałem gdzie powinienem udać się w powyższej sprawie. Niestety nikt też specjalnie się mną nie zainteresował na cztery panie tylko jedna obsługiwała interesanta a pozostałe na mój widok zaczęły przeglądać papiery. Ustałem więc czekając, aż mnie ktoś poprosi niestety po pięciu minutach stania bez kolejki nie doczekałem się rezultatu i podszedłem do jednej z pań. Zostałem przyjęty z niezbyt zadowolonym wyrazem twarzy. Po wytłumaczeniu w jakim celu przyszedłem pani agent zaczęła wypełniać formalności nie przedstawiając żadnych nowych ofert i nie pytając mnie o nic. Ponadto w trakcie mojej obsługi zaczęła dyskusję o prywatnych sprawach z koleżanką ze stanowiska obok, debata była na tyle interesująca, że Pani agent nawet na chwilę przerwała moją obsługę by móc skupić się na tym co koleżanka jej mówi, po czym przeprosiła mnie i przystąpiła do dalszej pracy. Na koniec okazało się, że Pani agent nie ma jak wydać mi reszty nie pytając swoich koleżanek obok czy któraś ma rozmienić poprosiła mnie abym poszedł do pobliskiego sklepu i rozmienił pieniądze. Tak też uczyniłem i wróciłem aby zapłacić, a Pani agent wygodnie siedząc w fotelu powiedziała dziękuję. Myślę, że to nie ja powinienem te pieniążki rozmieniać a gdyby pobliski sklep był zamknięty to nie wykupiłbym OC bo Pani nie ma jak wydać resztę? Porównywałem ofertę PZU przed przyjściem do ich placówki i wiem, że jest dobra niestety nie dowiedziałem się tego od obsługującej mnie Pani agent. Pozostałem klientem PZU tylko dlatego, że nikt nie przebił ich oferty natomiast do ich placówki zajrzałem ostatni raz.
Robiąc zakupy w tym sklepie mile się zaskoczyłam. Ekspedientki były bardzo pomocne, same wychodziły z inicjatywą i oferowały pomoc w znalezieniu i doborze ubioru. Duży asortyment, szybka obsługa przy kasie.
Oddział mieści się w biurowcu z socrealistycznej zabudowy przy jednej z głównych ulic miasta. Z zewnątrz nie wygląda źle. Duży, widoczny baner PZU na zadbanej elewacji. W środku jest zdecydowanie gorzej, pomieszczenie obsługi klienta jest brzydkie, urządzone zupełnie bez smaku, przypomina prowincjonalną placówkę poczty polskiej. Daleko mu do wnętrz np.banków. Na wejściu obsługa od razu zainteresowała się mną, zapraszając do rozmowy. Usiadłem przy jednym z 3 biurek, podałem się za osobę rozpoczynającą pierwszą prace i poprosiłem o informacje na temat ubezpieczenia emerytalnego z racji II i III filara. Obsługując mnie pan ogólnikowo starał się mi wyjaśnić działanie systemu emerytalnego.
Zachęcał do wstąpienia do funduszu " Złota jesień", jego argumenty to:
- "Złota jesień" to polski fundusz, więc w razie kryzysu, jeśli firma upadnie nie będę się musiał fatygować po pieniądze po całej Europie, jak to by miało miejsce w przypadku zagranicznych funduszy. (zarówno merytorycznie, jak i w sposobie przedstawienia pan nie był przekonujący)
- Jak się nigdzie nie zapiszę, to wylosują mnie do jakiegoś słabego funduszu
- "Złota jesień" to stabilny fundusz, przynoszący zyski.
Po moim pytaniu o jakiś ranking funduszy pan z obsługi wspólnie z swoim kolegom z biurka obok wydrukowali mi zestawienie funduszy i ich zysków ściągnięte ze strony www.analizy.pl
Poprosiłem obsługę również o wyjaśnienie działania i przedstawienie korzyści z III filara, oraz różnic między nim, a zwykłym funduszem inwestycyjnym. Pan ze stolika obok, który dosiadł się, wesprzeć kolegę wytłumaczył mi zarys działania III filaru, potrzebę comiesięcznych składek, limity inwestycyjne, ale nie powiedział o najważniejszym wg mnie argumencie za, czyli zwolnieniu zysków z podatku belki. Zaciekawiła mnie również znajdująca się na biurku ulotka reklamująca ubezpieczenie na wakacje za granicą. Wypytałem obsługę o szczegóły, w tej kwestii byli kompetentni. Cenę za roczne ubezpieczenie na kwotę 30 000 euro - około 1000 zł uznałem za wygórowana w stosunku do ubezpieczenia zawartego na karcie euro26. Panowie z obsługi podkreślali szeroki zakres ubezpieczenia, i na jego rachunek zwalali winę za wysoką cenę. Pytałem również o możliwość ubezpieczenia OC pojazdu zarejestrowanego na mnie i mojego ojca jako współwłaściciela. Panowie w tym przypadku sprawiali wrażenie dobrze zorientowanych w warunkach i sprawnie wyjaśnili mi zasady funkcjonowania zniżek oraz wzrostu kosztów ubezpieczenia ze względu na mój wiek.
Ogólnie wizytę oceniam na +1. Uzyskałem większość z poszukiwanych informacji. Obsługa była dobrze przygotowana w zakresie ubezpieczenia OC, oraz ubezpieczenia na wakacje. Odnośnie ubezpieczeń emerytalnych ich wiedza była wystarczająca, ale myślę, że powinni mieć pod ręką więcej materiałów promocyjnych, zawierających twarde liczby zamiast jednej ulotki zapchanej sloganami. Na moje wrażenia z oddziału negatywny wpływ ma przede wszystkim wystrój wnętrza oraz bardzo wygórowana cena za ubezpieczenie "wojażer" w stosunku do posiadanej przeze mnie polisy za 75zł/rok.
Chciałem się dowiedzieć o ofertę 36,6 z darmowym internetem. Był to pierwszy z kilku punktów, który potrafił coś powiedzieć na ten temat. Niestety, regulamin oferty, który mi wydrukowano okazał się po prostu kpiną. W firmowej drukarce zabrakło toneru i w efekcie czytelne były zaledwie wąskie pasy wzdłuż skrajów kartek.
Wiadomo, że wszystkie doskonałe oferty doskonałymi są tylko na papierze, a prawda kryje się w regulaminach. Jak być pewnym, że dokonuje się dobrego wyboru jeżeli dokumenty, które otrzymujemy są nieczytelne?
Nie dość, że byłem poszkodowanym w kolizji drogowej to mimo iż dzwoniłem na telepomoc PZU 801 102 102 nie otrzymałem takowej pomocy i po prawie 20 min rozmowie i zamawianiu lawety do przetransportowania mojego rozbitego samochodu laweta nie przyjechała. Tylko dzięki uprzejmości policjantów udało się szybko załatwić transport. Następnym zapalnym punktem pomiędzy mną a PZU było totalne lekceważenie klienta i wielkie zdziwienie pracowników PZU,że ja czegoś nie wiem i nie znam procedur jakie obowiązują w PZU podczas zgłaszania skody (27 lat za kierownicą bez jakiejkolwiek szkody). Pracownicy PZU mimo swojej genialności tak poobracali moimi dokumentami , że miałem przez nich samych zgłoszone dwie szkody za jedno auto. Oczywiście to ja musiałem interweniować bo ci "geniusze nie zorientowali się (dostałem kilkanaście pism z ponagleniem) , że chodzi o ten sam pojazd. Po wycenie przez rzeczoznawcę samochód nie podlegał naprawie ze względu na zbyt wysokie koszty w stosunku do wartości pojazdu. Tej decyzji nie negowałem bo była słuszna. Ale pismo z wysokością odszkodowania jakie dostałem zwaliło mnie z nóg. PZU wyceniło to co pozostało po moim samochodzie tz. klapa bagażnika(hatchback),drzwi przednie i tylne po prawej stronie,szyby we wszystkich drzwiach,siedzenia standard wyceniono na 1/3 wartości kwoty odszkodowania !!!! To co najcenniejsze silnik, skrzynia biegów, maska silnika, reflektory,kierunkowskazy , szyba przednia,chłodnica, poduszki powietrzne, i dziesiątki innych rzeczy które znajduje się z przodu samochodu zostały zniszczone. To według ekspertów PZU 2/3 wartości pojazdu.
Wszystkie rozmowy jak i pisma o zmianie decyzji co do wartości wraku jaki mi pozostawiono w rozliczeniu odszkodowania spływają po pracownikach PZU jak woda po kaczce. Powołują sie tylko na Kodeks Cywilny który sami ubezpieczyciele stworzyli na własne potrzeby.
W chwili obecnej już wiem,że moje straty z nie uczciwości pracowników PZU sięgną 1/4 wysokości odszkodowania plus dodatkowe koszty jakie poniosłem - prawie cztery godziny rozmów z pracownikami PZU przez telefon, nie potrzebne przejazdy do oddziału PZU itp.
Więcej stresu kosztuje mnie załatwianie wszystkich formalności,bezskuteczne rozmowy telefoniczne i wizyty w oddział PZU oraz ignorancja, niekompetencja pracowników PZU niż sam wypadek i strata samochodu.
Pozwolę sobie na wskazanie jeszcze jednego oszustwa jakie spotkało mnie w PZU a mianowicie przez swoja nie wiedzę podałem nr polisy ubezpieczeniowej na życie i z tej właśnie polisy będzie mi wypłacane odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu w związku z kolizją w jakiej uczestniczyłem. Powinno być z wypłacone z NW a nie z Ubezpieczenia na Zycie. Jest gigantyczna różnica w formie zwrotu kosztów z NW jakie ponosi poszkodowany w wypadku drogowym czyli leczenia,rehabilitacji ,lekarstw, przejazdów,itp a brakiem zwrotu kosztów przy wypłacie odszkodowania z Polisy na Życie. Z mojej dzisiejszej wiedzy wynika jedno - na pewno nie ubezpieczę się już nigdy w PZU. Każdy byle jaki inny ubezpieczyciel i jak najtańszy. Wszyscy ubezpieczyciele posługują się tymi samymi przepisami Kodeksu Cywilnego a w szczególności Art.363 oraz Art.824. jak poczyta się te wszystkie przepisy to każdy powinien dojść do takiego samego wniosku jak ja czyli byle tańszy bo i tak Cię okradną przy wypłacie odszkodowania. Pozdrawiam i życzę wszystkim właścicielom czterech kółek abyście nigdy nie musieli ubiegać się o odszkodowanie.
Zamówiłem w tym sklepie telefon NOKIA N73 Biały(według opisu na stronie) z odbiorem osobistym w salonie na Ursynowie w Warszawie. Wszystko było ok do czasu zawiadomienia o dostarczeniu towaru. Udałem się do salonu i tu porażka w sklepie pracowały 2 osoby w tym jedna zajęta sprzedażą ntv ,w samym sklepie jedna sprzedawczyni (czekałem 45 minut zanim zajęła się wydawaniem mojego towaru). Ponieważ za mną była duża kolejka sprawdziła pobieżnie zawartość, zapłaciłem i udałem się do domu. Jakie było moje zdziwienie gdy po rozpakowaniu okazało się że telefon jest w kolorze srebrnym, natychmiast udałem się do sklepu tu kolejka jeszcze większa, gdy dotarłem do sprzedawczyni również się zdziwiła niezgodnością zamówienia i towaru ,ale zwróciła pieniądze. Napisałem do sklepu opisując sprawę i prosząc o wysłanie prawidłowego towaru, najpierw napisali abym udał się do salonu (gdzie straciłem już prawie 3 godziny) wyjaśniać sprawę.2 dni trwało udzielanie odpowiedzi (w międzyczasie wysyłałem kolejne e-maile).Na koniec napisali że nie mają towaru i przepraszają .Formularze skarg i opinii na stronie sklepu powodują błędy i nie zawsze można je wysłać.
Szanowny Panie Krzysztofie.
Przepraszamy za zaistniałą sytuację.
Niestety pomyłka była spowodowana błędnym opisem produktu na stronie.
Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań aby podobna sytuacja w przyszłości nie miała miejsca.
Sprzedawca nie podszedł...
Sprzedawca nie podszedł do mnie, musiałam go poprosic, żeby to zrobił. Był schludnie ubrany i sympatyczny. Niestety jego wiedza nie wykraczała poza moją, ale za to był bardzo miły i starał się mi pomóc. Poświęcił mi wystarczającą ilość czasu, dokładnie tyle i potrzebowałam. Gama produktow nie była dobrze wyeksponowana, wybór ok, ceny przystępne. Chociaż dział mógłby być lepiej posprzątany, było gdzieniegdzie widać kurz.
Szanowna Pani Anno.
Dziękujemy za zamieszczenie opinii.
Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty!
Jakiś czas temu...
Jakiś czas temu zakupiłam w Mix Electrinics telefon. Ponieważ nie był to zakup wcześniej przeze mnie planowany, pozwoliłam sobie na sfinansowanie go w ratach. Sprzedawczyni, będąca niejako pośrednikiem w podpisaniu umowy kredytowej między mną a bankiem CETELEM, wydawała się być dobrze zorientowana w temacie. Udzieliła mi dokładnej informacji na temat ilości i wysokości rat kredytu. Poinformowała mnie również o tym, że bank udzielając mi kredytu przyznał mi również kartę z limitem odnawialnym, z której to mogę zrezygnować w ciągu dwóch tygodni.
Ponieważ od samego początku nie byłam przekonana co do owej karty, postanowiłam, że nie będę z niej korzystać i po prostu ją oddam. Tego dnia placówka, w której zakupiłam telefon była mi nie po drodze więc skorzystałam z usług w/w punktu.
Wchodząc do sklepu zwróciłam na siebie uwagę obsługi. Sprzedawca oderwał się od pracy przy komputerze i zwrócił się ku mojej osobie. Był uprzejmy choć nie bardzo wiedział, czy może i jak ma załatwić sprawę, która ma początek w innym punkcie.Jednakże konsultacje z pozostałymi pracownikami pozwoliły z pozytywnym skutkiem zakończyć moją sprawę.
Ogólnie obsługę sklepu oceniam pozytywnie (pomimo że zauważyłam rozbieżności w informacjach przekazywanych klientom przez personel dwu różnych placówek) Każdy z pracowników miał służbowy ubiór i przypięty identyfikator. Na stanowiskach pracy panował ład i porządek. Klienci, niekoniecznie muszą być obsługiwani na stojąco, gdyż mogą skorzystać z przystawionych do biurek krzesełek. Wszystkie towary są przejrzyście ustawione i odpowiednio oznakowane. Na każdym widnieje cena i krótki opis.
Szanowna Klientko.
Dziękujemy za dokonanie zakupów w naszym salonie.
Życzymy zadowolenia z użytkowania zakupionego sprzętu i zapraszamy ponownie!
Celem wizyty w...
Celem wizyty w sklepie Mix Electronics było zapoznanie się z aktualną ofertą cenową telewizorów. Po wejściu do sklepu zostałam powitana, a po chwili podszedł do mnie Pracownik (wysoki mężczyzna, krótkie blond włosy) i zaoferował pomoc. Opowiedziałam, co mnie interesuje, a Sprzedawca udzielił mi profesjonalnej porady. Wyczerpująco odpowiadał na moje pytania, był cierpliwy i bardzo miły.
W sklepie panuje porządek (brak kurzu, zabrudzeń). Artykuły są starannie wyeksponowane, przy każdym z nich znajdują się ceny.
Zostałam pożegnana i zaproszona ponownie.
Sklep godny polecenia.
Szanowna Pani Marto.
Dziękujemy za pozytywną opinię.
Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty!
Niestety nie pamiętam...
Niestety nie pamiętam adresu PZU. Znajduje się ona w Pszczynie na rynku. 17.09 udałam sie do placówki PZU w celu uniszczenia kolejnej składki OC i AC. Wchodząc do placówki zaraz po prawej stronie znajdują się 3 stoiska dla klientów. Przy dwóch znajdowali się klienci, natomiast przy trzecim stanowisku nie było nikogo. Trwało to chwileczke, gdyż zaraz podeszła Pani Ewelina i zapytała w czym może mi pomóc. Po zapłaceniu składki Pani zapytał mnie o III filar i ubezpieczenie. Nie było o natarczywe, a mogłam się dowiedzieć przy okazji czegoś więcej. Po krótkiej rozmowie Pani podziękowała mi za odwiedzenie ich placówki.
jak wiele osób lubię rosół z żołądkami z kurczaka. ponieważ w niedzielę chcieliśmy jeść rosół kupiłem paczkę żołądków. Niestety, mimo tego, że termin ważności określony był na 21 września, żołądków nie udało się zjeść. Przy gotowaniu z garnka uniósł się smród zdolny zabić słonia.
Podczas wejścia do sklepu było już 2 klientów.Obsługa była przy swoim stanowisku.Zatrzymałem się przy lodówkach,które są na przeciwko stanowiska obsługi.Po kilku minutach dopiero podszedł ktoś z obsługi pytając w czym może pomóc.Poznając specyficzne wymagania gabarytowe musiał sięgnąc do komputera. Tam znaleziono zblizone wielkoscią modele podając cenę.Pokazano na ekranie komputera proponowane modele.Mało elokwentni sprzedawcy, trzeba było wszystko wyciągać. Obydwaj mieli identyfikatory, nieco zakryte.
Szanowny Panie Mirosławie.
Dziękujemy za zamieszczenie obserwacji dotyczącej jakości obsługi w naszym salonie.
Nieustannie podnosimy nasze kwalifikacje i dążymy do tego, aby każdy Klient był zadowolony z wizyty w naszym salonie.
Tutejszy lokal jest...
Tutejszy lokal jest mały na tak dużą ilość klientów w dwóch pokojach siedzą po trzy panie które obsługują klientów na korytarzu przy ok.10 osobach nie ma czym oddychać nie mówiąc o miejscach siedzących.Po przebytej operacji mając wykupioną polisę na pobyt w szpitalu otzrymałam odszkodowanie nmatomiast po kolejnych pobytach w szpitalu zostałam załatwiona odmownie z powodu choroby wrodzonej nadmieniam że pierwsza operacja była z tego powodu natomiast następne były przyczyną powikłań.Pracownicy nie umieli wytłumaczyć przyczyny odmowy w tym przypadku
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.