Do Galerji Dominikańskiej udałem się w celu zakupu jesiennego obówia w sklepie CCC. Miałem już upatrzony model. Wchodząc do sklepu zaóważyłem bardzo dużą ilość klientów widocznie nie tylko ja wybrałem się na zakupy. Podłoga była czysta, wszystkie światła płączone a mużyka cicho grała. Buty były ustawione zgodnie z ic przeznaczeniem, pudła były poukładane rozmiarami, wszystkie miały naklejone ceny i rozmiarówkę. Większość butów było starannie wyeksponowanych a nieliczne które zostały przez klientów niewłaściwie odłożone dość szybko były poprawiane przez obsługę. Udałem się do włąsciwego regału i odszukałem interesujace mnie buty. Na szczęscie był mój rozmiar. Zarówno podczas przymierzania jak i podczas szukania innego rozmiaru nikt z personelu do mnie nie posdzedł ani nikt sie mna nie zainteresował. Personel co prawda był widoczny jednak zdecydowanie za mało aktywnie działała. Przy kasie zostałem grzecznie powitany, podczas tranzakcji zostął mi zaproponowany zestaw do czyszczenia obówia a po wydaniu reszty zostałem pożegnany i zaproszony ponownie do odwiedzenia sklepu. Mogę powiedzieć ze duża ilość obówia do wyboru zachęca do odwiedzenia sklepu a co do personelu to niestety przy tak duzej ilości klientów trzeba zwiększyć ilośc personelu.
Zakupy dywaników ze sklepu autostory.pl muszę uznać za w miarę udane, ale więcej w nim zakupów chyba nie zrobię. Poszukiwałem na zimę dywaników do auta, po poszperaniu w zasobach internetowych porównywarkach okazało się, że w tym sklepie mają najtaniej. Do tego mają niedrogą przesyłkę kurierską. Niestety to wszystko było ułudą. Na dywaniki od momentu wpłaty pieniędzy na konto (08.10.2009) do momentu otrzymania towaru (14.10.2009) musiałem czekać 6 dni, uważam że to trochę długo. Skontaktowałem się w tej sprawie z obsługą sklepu i otrzymałem odpowiedź: „mieliśmy problem z systemem wysyłkowym”. Szkoda, że taka informacja trafiła do mnie dopiero po ponagleniu obsługi. Wcześniej nie otrzymałem żadnego maila z informacją dotyczącą statusu transakcji takich jak np. termin wysyłki itp. Bardzo nie lubię jeśli w transakcjach na odległość jest tak słaby kontakt z kontrahentem. U mnie budzi to zawsze obawy co do uczciwości drugiej strony, na szczęście co do uczciwości tego sklepu zastrzeżeń nie mam. Na pocieszenie dodam, że sam towar zapakowany bardzo profesjonalnie.
Sytaucja działa się na stacji paliw. Podjechałem samochodem, żeby zatankować. W jednej chwili podszedł do mnie Pan, który się spytał czy pomóc przy tankowaniu? Odpowiedziałem , iż poradze sobie. Następnie udałem się do kasy przy której stała miła Pani. Przywitała się zaproponowała produkty promocyjne, które stały obok w koszyczku. W pełni dobrze i szybko mnie "obsłużyła" a nastepnie pożegnała i zaprosiła ponownie. Pani miała na imię Arleta.
Kilka miłych słów dotyczących butiku WENECJA w Mielcu. Jest to sklep obuwniczy z dość ciekawym asortymentem, można w nim znaleźć coś innego niż w innych sklepach. Lokal, w którym jest umiejscowiony mieści się przy jednej z głównych ulic miasta, odradzam więc wybierać się do niego autem. Wewnątrz sklep ma ciekawy wygląd, nie czuć niemiłego zapachu kleju, można swobodnie poruszać się między pudełkami z obuwiem a regałami. Bardzo spodobała mi się obsługa, znaczy się jej zachowanieJ. Poprosiłem Panią o poszukanie dla mnie wybranego modelu wkładek w moim rozmiarze. Niestety jak się okazało nie było. Poprosiłem więc Panią aby dała mi do porównania wkładki kilku producentów abym mógł sobie porównać numeracje. Mimo, iż wiedziała już, że nie kupię wkładki u Niej w sklepie rozpakowała kilka modeli i dała mi do porównania. Taka obsługa mi się podoba, tak właśnie dba się o klienta, taki klient wróci do takiego sklepu i nawet jak nie będzie najtaniej to i tak kupi tu a nie gdzie indziej.
Personel dobrze zorientowany w ofercie szkoły. Pani jasno i dokładnie przedstawila mi wszystkie opcje zapłaty, uwzględniła wszystkie mozliwe rabaty i poinformowała o szczegółach (kożystnej dla kilenta)oferty. Niestety na początku byłam obsługiwana przez Pana uczącego się, który zupełnie sobie nie radził. Potem Pani przyszła mu z pomocą i wszystko było w jak najlepszym pożądku. Czas obsługi ok 20 minut uważam za trochę za długi. Miejsce dobrze wyposażone o przyzwoitym wyglądzie.
Ubezpieczając po raz kolejny swoje auto w salonie Renault postanowiłem przy okazji zapytać o warunki zakupu nowego samochodu. Po chwili oczekiwania skierowany zostałem do pracownika odpowiedzialnego za sprzedaż aut. Pan sprzedawca wykazał się dużą wiedzą z zakresu znajomości oferowanych produktów. Wyczerpująco przedstawił mi całą gamę dostępnych opcji wyposażenia, silników, rodzajów nadwozia, itp. Bardzo istotne z punktu widzenia klienta są informacje dotyczące samego finansowania zakupu. W tym obszarze również otrzymałem fachową poradę. Sprzedawca zaprezentował wiele opcji finansowania, od zakupu za gotówkę, poprzez kredyt 50/50 bez odsetek, skończywszy na klasycznym kredycie z preferencyjnym oprocentowaniem na kilka lat. W przypadku braku gotówki na nowe auto salon oferuje aktywną pomoc w poszukiwaniu używanego modelu w ramach preferencji i zasobności portfela klienta. Jest to bardzo cenna usługa, wychodząca na przeciw oczekiwaniom wielu klientów. Pracownicy salonu ubrani są schludnie, noszą identyfikatory, zgodnie z kanonem obowiązującym w tego typu obiektach. Na żywo można obejrzeć tylko wybrane, z reguły sztandarowe, modele aut. Praktycznie każde, dowolnie skonfigurowane, auto możemy zamówić. Utrudnieniem będzie tu jedynie czas oczekiwania. Salon ma korzystną lokalizację przy głównej obwodnicy miasta, jednak jego minusem jest stosunkowo mała powierzchnia samego sklepu i warsztatu.
Obserwacja dotyczy punktu obsługi klienta w hipermarkecie. Otrzymałem telefoniczną informację, że moja reklamacja urządzenia GPS została rozpatrzona pozytywnie. Zadowolony udałem się do hipermarketu po odbiór przedmiotu reklamacji oraz uzyskanie wyczerpujących informacji odnośnie unikania podobnych sytuacji w przyszłości . Panie w punkcie obsługi klienta były przyjaźnie usposobione do klienta i wyjaśniły, że uszkodzona była ładowarka samochodowa, która powodowała zwarcie. Została wymieniona na fabrycznie nową. Należy podkreślić, że czas rozpatrzenia reklamacji był zdecydowanie krótszy, niż przewidywane 21 dni. Moje poprzednie kontakty z biurem obsługi klienta również przebiegały bezproblemowo, np. w kwestiach wymiany wadliwego towaru na nowy do dwóch dni roboczych (bez konieczności uruchamiania procesu reklamacji). W tego typu jednostkach hipermarketu kluczem do profesjonalnej obsługi klienta jest grzeczność, kultura osobista oraz wiedza z zakresu procesu reklamacji, którą pracownicy jeleniogórskiego Carrefoura posiadają. Wygląd punktu obsługi jest poprawny i niczym się nie wyróżnia.
Tego wieczoru z moim chłopakiem pojechaliśmy do naszej ulubionej pizzerii. Sala czysta. Łazienka również czysta, czuć było ładny zapach. Zamówiliśmy pizzę i po 10 min dostaliśmy ją gorącą i pachnącą. Była bardzo dobra. Sosy bez zastrzeżeń. Czyste talerze i sztućce. Stoliki przecierane zaraz po odejściu klienta. W tle gra muzyka, ale nie na tyle głośno że przeszkadzałaby w rozmowie. Warto tam wrócić.
Podczas czekania w kolejce, byłem świadkiem jak ekspedientka każdego klienta w wieku wskazującym na niepełnoletni prosila o okazanie dowodu. moim zdaniem bardzo dobrze, ze tak sie dzieje, gdyz w wielu sklepach nawet 1o letnie dzieci moga kupić alkohol czy papierosy.
Wybrałam się na zakup paru biustonoszy, Moje miejsce zakupów to centrum odzieży w Rybniku. Po wejściu do sklepu zauważyłam tabliczkę mówiącą że torby oddajemy na przechowanie, jednak nie widziałam żeby były jakieś szafki na nie, i nikt nie zwracał na tabliczkę uwagi. Gdy chciałam oddać torbę usłyszałam "nie trzeba". W miejscu gdzie wisiała bielizna panował porządek, Panie pracujące w sklepie poprawiały krzywo leżącą bieliznę zostawioną przez niektórych klientów i służyły radą. Bielizna ułożona była cenowo,co ułatwiało zakupy. Po wybraniu sześciu kompletów bielizny udałam się do przymierzalni. Na przymierzalni wisiał napis "Można przymierzyć max 3 rzeczy. Dziękujemy" Mimo że stała Pani, nie zwróciła mi uwagi. Personel sklepu był uśmiechnięty i pomocny.
Pewnego dnia odebrałem telefon od konsultanta mBanku w celu powiększenia limitu na karcie kredytowej. Na początku ten Pan zachwalał jakim to jetem dobrym Klientem (spłacam obciążenie karty i systematycznie wykorzystuje tę kart). W związku z tym ten Pan chciał podwyższyć mi ten limit na wyższy, ale ja nie chciałem gdyż robie wszystko żeby spłacić już ją do końca. Raz, dwa razy pytał się o to samo lecz ja nie uległem tym sugestją. Do tego momenu wszystko było ok. Pan wiedział już że nic ze mną ni ugra i zaczął agraesywnie ze mną licytować wo wysokości tej ów karty (może chociaż 1000 zł, co mam zrobić żeby mnie przekonać, może stówkę tak na waciki). A to już była przesada i zakończyłem tę rozmowę bo nie było sensu. Moje spostrzeżenie jest takie, że osoba która pracuje w BANKU powinna mieć choć trochę kultury i kompetencji, iż takich zagrań nie powinien robić w stosunku do potencjalnego Klienta. Czyżby brakowało mu do planu? Czy to już desperacja że kolejny Klient nie chce podwyższenia karty.
Witam.
Dziękuję za zwrócenie uwagi na tego rodzaju zachowania Pracownika. Oczywiście zgodzę się z Panem że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Informacja zostanie przekazana do osób odpowiedzialnych za kontakt z Klientem.
Pozdrawiam
Małgorzata Kowalska
MałgosiaK(mBank)
Rano wybrałem się...
Rano wybrałem się na zakupy do miejscowych delikatesów. Sklep ma niewielką powierzchnię, mimo tego znaleźć można w nim bardzo dużo towarów. Znajdziemy w nim artykuły spożywcze, prasę, napoje. Jest tez oddzielne stoisko z wędlinami. W sklepie mamy możliwość zakupu kart telefonicznych jak również zapłacenia niektórych rachunków. Ja kupowałem pieczywo i wędliny. Pieczywo było świeżę, ponieważ było jeszcze cieple. Wyłożone było ładnie do koszy wiklinowych. Na stoisku z wędlinami pani ubrana w biały fartuszek, na rękach rękawice jednorazowe, także pełna higiena. Duży wybór wędlin, a pani obsługująca, bardzo miła i chętna pomóc przy wyborze. W sklepie bez kolejek przy kasach, na bieżąco są obsługiwani klienci. Towary na polkach poukładane, nie widać zalegającego kurzu, podłoga czysta, przed sklepem również posprzątane. Ceny towarów zauważyłem podwyższone w porównaniu z innymi sklepami, co wpłynęło na moja ocenę. Sklep polecam na drobne zakupy.
W związku z niezadawalającej operatywności PZU w 2006r przeszedłem do Warty ubezpieczając samochód, od samego początku moją agentką ubezpieczeniową jest Pani Sylwia S. Po raz kolejny Pani Sylwia telefonicznie przypomniała mi o terminie zapłaty kolejnej raty ubezpieczenia. W dniu 08/10/2009r zjawiłem się w placówce Warty przy ulicy Piastowskiej 1 w Tarnowskich Górach. Pani Sylwia S. jak zwykle obsłużyła mnie z uśmiechem na twarzy. Zawsze mogę z Panią Sylwią telefonicznie się skontaktować w nurtującej mnie sprawie i zawsze jestem załatwiony pozytywnie. Pomieszczenia oddziału Warty w Tarnowskich górach przy ulicy Piastowskiej 1 są przestronne, wygodne, dobrze oświetlone ,a także wielki plus że można płacić kartami bankowymi.
Reasumując:
Gorąco polecam pośrednika ubezpieczającego z ramienia Warty Panią Sylwię S., która jest osobą bardzo miłą ,sympatyczną a także bardzo operatywną.
Gorąco polecam placówkę Warty przy ulicy Piastowskiej 1 w Tarnowskich Górach w której to placówce Pani Sylwia S. pracuje.
W dniu dzisiejszym 13/10/2009r wstąpiliśmy z żoną do salonu Orange przy Rynku 3 w Tarnowskich Górach ,w związku z kończącą mi się umową. Bardzo sympatyczna, miła Pani podeszła, zapytała w czym może pomóc, powiedziałem w jakiej sprawie tutaj jestem. Na wszystkie nurtujące mnie pytania oraz problemy otrzymałem odpowiedź, Pani także dosyć szczegółowo objaśniła mi zagadnienia techniczne odnośnie telefonów będących w sprzedaży. Jak się okazało nowy telefon mogę otrzymać dopiero 20/10/2009r ,w związku z tym zostałem zaproszony do ponownego odwiedzenia w/w salonu Orange.
Reasumując: Salon Orange przy Rynku 3 w Tarnowskich Górach mieści się w bardzo dogodnym miejscu dla klientów. Pomieszczenie przestronne, telefony widoczne w gablotkach, bardzo miła ,fachowa obsługa.
W/W Salon Orange gorąco polecam.
„Zmasowany atak banków na potencjalnego klienta”
Konto poczty @ mam na portalu www.onet.pl.
Po zalogowaniu się na swoje konto, co przebiega zaczaj sprawnie i bez problemowo ponieważ w ustawieniach mam zapamiętane hasło i domyślnie wyświetla się pocztowy adres który jest traktowany jako nasz nic, jestem niemiło zaskoczona ilością reklam jaka się tam znajduje otaczając z każdej możliwej strony moją pocztę. Po lewej stronie pod linkami do funkcji poczty, aktywna reklama ING, na górze duży prostokątny baner Volkswagen Bank direct a na dole z prawej strony reklamuje się PKO BP. Na dokładkę pod listą wiadomości są linki zachęcające do założenia konta w Alior Banku (ZAŁÓŻ konto internetowe w Alior Banku, (0 zł za prowadzenie, 0 zł za przelewy i bankomaty!) i internetowego konta w Lukas Banku(e-Konto PRO LUKAS Banku0 zł przelewy, 0 zł Karta Kredytowa 0 zł token, wysokie %. Zobacz !).
Alior bank jest zresztą również sponsorem poczty onet o czym dowiadujemy się podczas logowania do niej, a sama strona łudząco przypomina stronę w/ w banku –jest w charakterystycznej bordowej tonacji, z aktywnymi linkami i koliduje z informacją załóż konto (w odniesieniu do konta pocztowego Onet )i załóż najlepsze konto osobiste w Polsce (Bank Alior ).Może to zdezorientować mniej doświadczonego użytkownika.
Ja wszystko rozumiem, takie są prawa wolnego rynku, ale co za dużo to nie zdrowo.
Co do funkcjonalności i wygody samej poczty to jest to poziom zadawalający.
Oszczędna grafika, przejrzysty układ poszczególnych segmentów (nowy list, odebrane, kosz, wysłane, SPAM, szkice w kolumnie po lewej stronie)z zastrzeżeniem że w tej kolumnie tak jak było to przed niedawnym retuszem strony powinna być zakładka ,,odbierz,, w momencie gdy duży czas poświeciliśmy na lekturę naszej poczty i chcemy na koniec sprawdzić czy w między czasie nie doszedł jakiś nowy @.Obecnie ta funkcja jest w górnym poziomym pasku nad listą wiadomości obok zakładek ;
Zgłoś spam
Przenieś
Usuń
Więcej
(rozbudowane o usuń wszystkie, zaznacz wszystkie, zaznacz widoczne).
Użytkownik ma podgląd na ilość jaką zajmuje poczta poprzez % i graficzną informację z lewej strony pod listą wiadomości(np.34% z 1 MB z zaznaczono na niebiesko paskiem pozwalającym na wizualną orientację w sytuacji)
Dodatkowo jest też spis używanych przez nas adresów, możliwość indywidualnego ustawienie funkcjonalności poczty oraz bezpośredniego przejścia na stronę główną portalu Onet.
Plusem jest też możliwość odczytania poczty w telefonie komórkowym który posiada funkcję dostępu do Internetu(onetlajt)
Administrator przygotował odnośnik poprzez który użytkownik może ocenić wygląd poczty, wysyłając @ poprzez uzupełniony już o adres odbiorcy i temat wiadomości formularz.
Reasumując skrzynka na tym portalu jest wygodna w codziennym użytkowaniu, jej obsługa nie stwarza problemów. Odczytywanie wiadomości szybkie z możliwością bezpośredniej odpowiedzi lub przesłania jej dalej. Podana jest data i godzina odebrania @. Dostępna wyszukiwarka która umożliwia odnalezieni korespondencji konkretnego nadawcy.
Kosmetyczna korekta przeniesienia zakładki ,,odbierz,, i mniejsza nachalność reklam z każdej strony i byłabym w pełni usatysfakcjonowana.
Mimo bardzo dużej ilości klientów, obsługa wykazywała się dużą kulturą osobistą i profesjonalizmem w stosunku do wszystkich zamawiających. Desery dostarczane były szybko a ich jakość i smak była zdecydowanie zgodna z opisem w karcie. Kawiarnia była schludna i zadbana, panował porządek.Na wszystkich stolikach były ozdoby z kwiatków i menu.
We wrześniu zeszłego roku sąsiadka z pierwszego piętra zalała mi łazienkę.Zgłosiłam to do swojego ubezpieczyciela(PZU) i po kilku dniach zjawił się pracownik PZU, który przyszedł ocenić strat.
Kwotę odszkodowania dostałam na konto.W całym tym zamieszaniu moi sąsiedzi byli zdziwieni, gdyż ubezpieczyciel ściągnął od nich te pieniądze ponieważ nie posiadali ubezpieczenia na mieszkanie i byli zbulwersowani tą kwotą jaką musieli wpłacić do PZU.
Jestem zadowolona z usług PZU i polecam wszystkim
Podjęłam współpracę z firmą InCore Service.
Na podstawie jednomiesięcznej umowy zlecenia i po odbyciu krótkiego, płatnego szkolenia w siedzibie zleceniodawcy dostałam zadanie inwentaryzacji w jednym z hipermarketów budowlach. W umówionym terminie i godzinie stawiłam się do pracy. Z małym opóźnieniem pracownik InCore Service
za pozwoleniem sklepu zaczął rejestrację osób przybyłych i od razu przydzielał im konkretny dział na którym mieli oni liczyć towar w nim się znajdujący. Dostaję naklejkę gdzie wpisuję swoje imię i nazwisko. Okazuje się że nastąpiła pomyłka w literowym oznaczeniu działów i trzeba odebrać nowe identyfikatory już z prawidłowym symbolem. Kurtki i ewentualnie torebki zostawiamy pod opieką ochroniarza, który wydaje nam numerek naszego wieszaka.
Przychodzi po naszą grupę kierowniczka działu, zaprowadza nas na miejsce i informuje które regały do niego należą.
Powtarza ogólne zasady omówione wcześniej na szkoleniu.
Przystępuję do pracy w miejscu wskazanym przez personel sklepu.
Po kilku godzinach w kilku turach jest przerwa na której w dolnych pomieszczeniach magazynowych jest podany gorący posiłek oraz kawa i herbata przygotowany przez firmę Caternigową
Cała akcja logistycznie przeprowadzona bardzo sprawnie.
Mankamentem współpracy z tą firmą jest długi okres oczekiwania na wypłatę wynagrodzenia, która następuje do końca następnego miesiąca oraz to że aby ją przyśpieszyć musimy zrezygnować z 20% stawki godzinowej, która jest porównywalna do stawek proponowanych przez inne firmy pracy tymczasowej i im podobnych . Firma z uwagi najprawdopodobniej na uproszczoną formę rozliczenia i nisze koszty zarówno dla siebie samej jak i zleceniobiorcy zatrudnia tylko osoby ze z statusem ucznia lub studenta, ewentualni takie które są zatrudnione w innej firmie.
Możliwa opcja wybrana dnia i godziny szkolenia z pośród kilku zaproponowanych też ułatwia nawiązanie współpracy.
PODCZAS WIZYTY W NOWO OTWARTEJ GALERII POKUSILIŚMY SIĘ O WIZYTĘ W PIZZERII, KTÓREJ DŁUGO NIE BYŁO W CZĘSTOCHOWIE. KOLEJKA DO SAMYCH DRZWI WYDAWAŁA SIĘ BYĆ OGROMNA. STANĘLIŚMY PRZED PIZZERIĄ I SZYBKO UPRZEJMA PANI Z PERSONELU PODESZŁA DO NAS WITAJĄC NAS SŁOWAMI:"DOBRY WIECZÓR, MIEJSCE DLA 2 OSÓB?" PANI ZAPROWADZIŁA NAS DO WOLNEGO STOLIKA, PODAŁA KARTY Z MANU I SPYTAŁA CZY JESZCZE W CZYMŚ MOŻE POMÓC, PODZIĘKOWALIŚMY. RUCH BYŁ OBŁĘDNY, KAŻDY STOLIK PEŁNY NIEUSTANNIE. PODSZEDŁ DO NAS CHYBA KIEROWNIK I ZAPROPONOWAŁ , ŻE PRZYJMIE ZAMÓWIENIE. PAN BYŁ UŚMIECHNIĘTY I SYMPATYCZNY. DORADZIŁ NAM NAJTRAFNIEJSZY ZAKUP, ZWRACAJĄC PRZY TYM UWAGĘ NA PROMOCJE I KORZYŚĆ CENOWĄ. W MGNIENIU OKA OTRZYMALIŚMY ŚWIERZY I CIEPŁY POSIŁEK. OBOK PRZY STOLIKACH WRZAŁO - JEDNI WYCHODZILI, INNI PRZYCHODZILI, JEDNAK STOLIKI BYŁY CIĄGLE SPRZĄTANE A KLIENCI NIE CZEKALI DŁUGO NA OBSŁUGĘ. PO ZJEDZENIU ZAPYTANO NAS CZY JESTEŚMY ZADOWOLENI I ŻYCZYMY SOBIE DESERU. POPROSILIŚMY O RACHUNEK. POMIMO NASZEGO SPRZECIWU WYDANO NAM RESZTĘ PODZIĘKOWANO ZA WIZYTĘ I ZAPROSZONO PONOWNIE. RESTAURACJA JEST MAŁA, ZAŁOGA ZA TO WSPANIAŁA BEZ GRYMASU TWARZY OBSŁUGIWAŁO SZYBKO, SPRAWNIE I PROFESJONALNIE. NA PEWNO JESZCZE NIE RAZ TAM WPADNIEMY Z WIZYTĄ.
PRZYJECHAŁAM DO MARKETU AUCHAN W CELU ZAKUPIENIA PERFUM DLA KOLEGI Z PRACY W RAMACH PREZENTU IMIENINOWEGO. PO WEJŚCIU DO SKLEPU NIE MOGŁAM SIĘ ODNALEŹĆ ALE SZYBKO POMOGŁA MI UPRZEJMA EKSPEDIENTKA. PRZYWITAŁA MNIE, POKAZAŁA PRODUKT, KTÓREGO SZUKAM ORAZ ZAPROPONOWAŁA INNE. PO WYBRANIU PODESZŁAM DO KASY GDZIE INNA UŚMIECHNIĘTA PANI PRZYWITAŁA SIĘ I PRZYJĘŁA PŁATNOŚĆ. PANI ZAPROPONOWAŁA ZAPAKOWANIE PERFUM (WYKONAŁA TO NAPRAWDĘ PIĘKNIE). PO ZAKOŃCZENIU ZAPROSIŁA MNIE NA PREMIERĘ NOWEGO MĘSKIEGO ZAPACHU. POŻEGNAŁA MILE I ZAPROSIŁA DO SZYBKIEGO POWROTU. SKLEP JEST ŁADNY, JEDNAK CIĘŻKO SAMEMU W NIM COŚ ZNALEŹĆ. CAŁE SZCZĘŚCIE ZAŁOGA TAM NIE PRÓŻNUJE I SZYBKO I MIŁO POMAGA DOKONAĆ RÓŻNYCH ZAKUPÓW. POLECAM.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.