Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Jako jeden z nielicznych sklepów tzw. wielko powierzchniowych sieć Tesco nie prowadziła programu lojalnościowego. Od niedawna na szeroka skalę jest promowana nowa karta Club Card która tę lukę wypełnia. W pasażu, tuż przed wejściem na halę sprzedażową jest prowizoryczne stanowisko gdzie tę kartę można dostać. Pracownik dość mętnie tłumaczy o korzyściach płynących z posiadania tejże karty. Jedyne co udaje mi się zrozumieć to to że za każde wydane 2zł otrzymuję jeden punkt, raz na kwartał otrzymuję wyciąg z stanem posiadanych punktów a gdy w tym okresie uzbieram minimum 300 punktów otrzymam ,,bony zakupowe lub kupony’’. Nie wiem jak się ma ilość posiadanych punktów do wartość tych że bonów i kuponów. Nie wiem też czy mam możliwość wyboru między tymi dwoma opcjami czy też jest to odgórnie rozdysponowane. Pracownik też nie umiał mi odpowiedzieć na te pytania. Wspomniał jedynie iż zakupy mleka modyfikowanego dla dzieci nie jest premiowany punktami. Tal czy owak decyduję się na wypełnienie krótkiego wniosku i od ręki dostaję trzy karty tego programu- jedną standardową i dwie małe które mogę mieć jako rezerwowe. Wszystkie trzy mają ten sam numer rejestrowy. I choć zakupy w Tesco robię sporadycznie i posiadanie tej kary tego raczej nie zmieni nic nie stoi na przeszkodzie by ją posiadać. Bardzo ubolewam nad faktem że jako uczestnik tego programu tak naprawdę nie wiem jakie zasady w nim obowiązują oczywiście poza faktem że są naliczane punkty pawie za wszystkie artykuły oferowane przez market. Czas pokaże co z tego wyniknie……………