Opinie użytkownika (83659)

Do zakładu przy...
Do zakładu przy ul. Matejki trafiłem szukając sklepu z kotłami centralnego ogrzewania, oferującymi również instalację i odbiór wykonanej instalacji. W sklepie panował spory ruch, wnoszono i wynoszono towar, przez co panował lekki chaos. Od progu spotkałem się z miłą obsługą, wyjaśniłem czego szukam i otrzymałem kilka propozycji pieców, z których wybrałem jeden. Dowiedziałem się, że sklep zapewnia gwarancję i dostawę sprzętu, instalację i odbiór, a więc kompleksową obsługę od A do Z. Niestety pierwsze wrażenie okazało się złudne. Umówiłem się, że za kilka dni odwiedzą mnie monterzy celem oględzin istniejącej instalacji oraz umówię się wówczas już na samą instalację kotła. Niestety monterzy w umówionym terminie nie pojawili się, zadzwoniłem, obiecali przyjechać następnego dnia. Kolejnego dnia znowu ich nie było. Tym razem ponownie pojechałem do sklepu i wyjaśniłem jak sprawa wygląda. Obsługujący mnie pracownik (właściciel?) umówił się ze mną na inny dzień, wyjaśniając że to on wykona oględziny instalacji. Pojawił się tak jak się umówiliśmy, ustaliliśmy szczegóły i termin. W mojej obecności telefonicznie umówił monterów na termin za kilka dni, aby mogli obejrzeć instalację i uzgodnić ze mną termin realizacji prac. Zjawili się w umówionym terminie, gdy byłem nieobecny, chcieli od razu rozpocząć montaż, ale zostało im wyjaśnione że montaż musi się odbyć przy mojej obecności w innym terminie, tak jak to było telefonicznie umówione. Zachowywali się niegrzecznie, sprawiali wrażenie jakby robili łaskę, że w ogóle przyjechali. Nie wydawali się też zanadto fachowi, mieli problemy przy określeniu tego jak obecnie jest wykonana instalacja i jaki zakres prac muszą wykonać. Umówili się jednak na konkretny termin celem instalacji sprzętu. W umówionym terminie się nie zjawili. Zadzwoniłem do sklepu, gdzie otrzymałem numer do montera (wcześniej go nie zostawili), zadzwoniłem pod ten numer, przeproszono mnie i ustaliliśmy kolejny termin za ok. 3 dni. W tym momencie pokłady mojej cierpliwości praktycznie się już kończyły. Kolejnego terminu również monterzy nie dotrzymali. Nie sposób było też się do nich dodzwonić. Zadzwoniłem do sklepu, gdzie wyrażono zdziwienie, podobno monterzy powinni u mnie być. Poinformowano mnie, że sprawa zostanie wyjaśniona i oddzwonią do mnie. Oddzwonił monter, przeprosił za sytuację i poinformował, że zjawi się kolejnego dnia, rozmowa była jednak nie całkiem uprzejma, miałem wrażenie jakbym był zbywany. Zadzwoniłem ponownie do sklepu, spytałem czy mają innego montera, pracownik obiecał się dowiedzieć i oddzwonić. Ostatecznie oddzwonił i zapewnił, że następnego dnia ktoś się stuprocentowo zjawi. W chwili gdy oceniam ten sklep nie wiem jeszcze jak się ta historia skończy, dotychczasowa współpraca była jednak tak opiniotwórcza, że mogę już wydać ocenę. Być może gdybym tylko chciał zakupić piec, wszystko skończyłoby się pomyślnie i byłbym zadowolony. Jednak przez ok. 2 tygodnie nie doczekałem się instalacji pieca, a tłumaczenia w sklepie, że instalację wykonują inne firmy, które oni jedynie polecają i umawiają, nie zmieniają faktu, że obsługa jest fatalna, bez względu na to po czyjej stronie leży wina. Obiecywana na początku kompleksowa obsługa okazała się całkowitą porażką. Nawet jeżeli ostatecznie uda się zainstalować zamówiony przeze mnie piec, jest to ostatni raz gdy kupuję coś w tym sklepie.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Zakład Usług i Handel wod.-kan.-c.o.-gaz

Placówka

Nowy Sącz, Matejki 53b

Nie zgadzam się (20)
Sklep motoryzacyjny WOJTAX...
Sklep motoryzacyjny WOJTAX jest małym sklepikiem z częściami, do którego się skierowałem celem zakupu świec zapłonowych, głównie ze względu na bliską odległość. Sklep z zewnątrz nie robi zbyt dobrego wrażenia, wygląda na mały i słabo wyposażony. Fatalnie sprawa wygląda z miejscem do zaparkowania, malutki parking na 4 - 5 samochodów był w całości zajęty (mimo tylko jednego klienta w środku), a zaparkowanie obok wiązało się z zastawieniem wjazdu do czyjegoś garażu. Po wejściu wrażenie małego sklepiku pogłębia ciasnota w środku, gdyby było tam trzech klientów jednocześnie, byłoby ciasno. Na szczęście na tym właściwie kończą się wady, sprzedawcy są uprzejmi, zaangażowani i kompetentni. Poza sprzedaniem tego o co proszę chętnie udzielają dobrej rady, czy pomogą w doborze części. Przedstawiono mi ofertę różnych świec od najtańszych do najdroższych wskazując różnice i typując te z najlepszym stosunkiem jakości do ceny. Obsługa była miła, szybka i sprawna. Mimo tego, że sklepik jest niewielki nie było problemu z płatnością kartą, wyposażenie też okazuje się lepsze niż przy pierwszym wrażeniu. Ogólnie jestem zadowolony z obsługi i pewnie jeszcze do tego sklepu wrócę, mogę go z czystym sumieniem polecić.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

WOJTAX

Placówka

Nowy Sącz, Rokitniańczyków 13

Nie zgadzam się (14)
Do placówki Warty...
Do placówki Warty skierowałem się celem zasięgnięcia informacji na temat ubezpieczenia turystycznego. Oddział był łatwy do znalezienia, wyraźnie oznakowany od strony ulicy. Okazało się jednak, że wejście do oddziału znajduje się gdzie indziej. Niestety nie było strzałki informującej, gdzie owo wejście jest. Ponieważ w tym samym budynku znajduje się szkoła języków obcych, co do której była strzałka, że wejście znajduje się po drugiej stronie budynku od podwórza, skierowałem się w tamtym kierunku. Był to celny strzał, wejście do Warty znajdowało się obok wejścia do szkoły, szkoda tylko że nie jest to również zasygnalizowane od strony głównej ulicy. Od wewnątrz placówka była czysta i estetyczna, robiła przyjemne wrażenie. Natychmiast po wejściu do placówki przywitano mnie, a najbliżej siędząca Pani zapytała mnie w czym może mi pomóc. Wyjaśniłem cel mojej wizyty, a Pani poprosiła mnie do innego biurka celem udzielenia wszelkich wyjaśnień. Zachowała się przy tym bardzo uprzejmie, wskazała miejsce gdzie mogę usiąść, była miła. Informacje jakich mi udzieliła były wyczerpujące, opowiedziała mi również o kwestiach o które nie pytałem a okazały się ważne. Wykazała się wiedzą, zrozumieniem moich potrzeb i uprzejmością. W kwestii udzielonych informacji jestem w pełni usatysfakcjonowany. Po udzieleniu informacji podziękowałem i wyszedłem, zostałem uprzejmie pożegnany i zaproszony do ewentualnych kolejnych odwiedzin.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

WARTA

Placówka

Nowy Sącz, Lwowska 25

Nie zgadzam się (24)
Do odziału Mulimedia...
Do odziału Mulimedia udałam się, by podpisać umowę o świadczenie usług internetowych. Interesowała mnie promocja studencka, o ktorej brak informacji na ulotkach, ale wszystkiego można dowiedzieć się od pani tam pracującej. Obsługa miła, pani jasno i cierpliwie tłumaczy wszystkie wątpliwości. Sporządzona umowa jest czytelna, nie zawiera niezrozumiałych treści. Minusem jest, że bardzo długo czeka się na instalację - okres wynosi 3tygodnie ze względu na duża liczbę zamówień do zrealizowania.Dlugo czeka się także w kolejce zanim zostanie się obsłużonym.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Multimedia Polska

Placówka

Lublin, Zana

Nie zgadzam się (25)
Mimo, że konto...
Mimo, że konto w Polbanku posiadam od zaledwie paru dni, to jednak część swojego kapitału mam ulokowany w tymże banku od marca tego roku. Pieniądze były ulokowane na dwóch lokatach oprocentowanych 7% w skali roku na 4 miesiące, czyli do lipca. Przy zakładaniu lokaty w banku dostałem symulację odsetek i sielanka trwała do lipca. Co się okazało ? Wyszło, że odsetki naliczone były nieprawidłowo, tzn. na wyciągu bankowym kwota była poprawna (wartość początkowa lokaty + odsetki), jednakże nie można było tych odsetek w pełnej kwocie wybrać. Tak więc ponownie założyłem dwie lokaty na dwie różne kwoty, a odsetki z nich uzyskane włożyłem na trzecią lokatę, na której znalazło się mniej pieniędzy niż powinno. Złożyłem reklamacje pisemną do banku i po określonym czasie dostałem odpowiedź, iż naliczone odsetki są prawidłowe i wynoszą tyle a tyle. Oczywiście, że tyle wynoszą, ale tylko na wyciągu bankowym, ponieważ na koncie ich nie ma. Złożyłem ponowną reklamację i po kolejnych 30 dniach dostałem odpowiedź. Raz, że niesatysfakcjonującą, a dwa, że całkiem inną od poprzedniej. Pani z biura reklamacji odpisała, że odsetki są naliczone prawidłowo i wynoszą tyle a tyle. Problem w tym, że kwota przez nią wpisana jest ok 3/4 mniejsza od tej, która się powinna była prawidłowo naliczyć i od tej, która była wpisana w odpowiedzi pierwszej. Dlaczego wiec dwie różne osoby zajmują się jedną sprawą, a jeśli już to czemu nie zerkną do poprzedniej korespondencji. Co więcej, czytając drugą odpowiedź nasuwa się pytanie, czy ktoś nie potrafi obsłużyć prostego urządzenia jakim jest kalkulator. Każdy uczeń na pewnym stopniu swojej edukacji potrafi obliczyć ile to jest 7% od jakiejś tam kwoty, a następnie odjąć od tego podatek. Dlaczego w banku tego nie potrafią i w drugim liście wpisują kwotę zupełnie z kosmosu ? Co ciekawe, również pani w banku, w którym zakładane było konto widziała w czym jest problem i z jej pomocą pisaliśmy reklamacje, a nie widzieli jej wyżej. Od razu po przeczytaniu owej drugiej odpowiedzi postanowiłem zadzwonić na infolinię Polbanku i wyjaśnić sprawę. Po dość długiej rozmowie, obszernych wyjaśnieniach i wspólnych analizach wszystkich naszych listów i odpowiedzi na nie, pani po drugiej stronie telefonu zrozumiała istotę problemu, czyli to, że odsetki naliczyły się źle, tzn były widoczne na saldzie, a brak ich było na koncie, oraz to, że dwa listy z odpowiedzią były sobie zupełnie sprzeczne. Postanowiła zająć się problemem i przekazać go gdzie trzeba. Po 30 dniach zobaczymy jak sprawa wygląda. Ciągnie się to już od lipca. Nikt w banku zdawał się nie zauważać błędu, lokata założona z odsetek jest niższa niż powinna być i tracę w związku z tym kolejną kwotę pieniędzy. Mam nadzieję, że problem się rozwiąże, i brakujące odsetki zostaną uzupełnione na konto, a lokata z nich założona, skorygowana od lipca i również ponownie przeliczona o brakującą kwotę.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Raiffeisen Digital Bank

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (29)
W ostatnim czasie...
W ostatnim czasie wybrałem się do Polbanku skuszony 6% stopą oprocentowania na koncie Mocno Oszczędzającym aby założyć konto i wpłacić na nie pewną ilość pieniędzy (posiadam już pewną ilość pieniędzy w tym banku, jednakże nie na swoim koncie, wiec wynikłe z tego problemy opiszę następnym razem).Chwilkę przyszło mi poczekać na moją kolej, gdyż wszystkie wolne, a było ich dwa, stanowiska były zajęte. Gdy już nadeszła moja kolej, podszedłem do biurka aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat tej oferty. Okazało się, że założenie i prowadzenie konta nie wiąże się z żadnymi, nawet najmniejszymi opłatami, oprocentowanie wynosi 6%, z dzienną kapitalizacją i bez "podatku Belki". Postanowiłem więc założyć konto. Do tego rzecz jasna potrzebny był dowód osobisty i podpisanie paru dokumentów. Przyznam szczerze, że jedynym mankamentem, który bym w pewnym sensie uciążliwy, to to, iż zakładanie konta trwało ponad pół godziny, a ograniczało się zaledwie do wydrukowania kilku dokumentów i paru podpisów z mojej strony. Poza wszystko było w porządku. Pani starannie wytłumaczyła jak korzystać z konta, aby nie ponosić zbędnych opłat, jak aktywować konto internetowe i jak z niego w przyszłości korzystać. Następnie wpłaciłem gotówkę, którą nie wiedzieć czemu wpłaca się przy innym stanowisku. Jednakże mimo wszystko zdecydowałem się na ten bank i na tą ofertę ponieważ na ten czas wydaje się ona dla mnie bardzo atrakcyjna i do chwili obecnej jestem z niej zadowolony.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Raiffeisen Digital Bank

Placówka

Katowice, Staromiejska 12

Nie zgadzam się (17)
Ostatnio kupiłem w...
Ostatnio kupiłem w Mix Electronics aparat panasonic, jestem z niego, jak na razie, bardzo zadowolony. Po wyjściu ze sklepu byłem usatysfakcjonowany wysokim poziomem obsługi, jakiego doświadczyłem w sklepie. Personel był bardzo przyjaźnie nastawiony i widać było, że zależy im na poziomie sprzedaży i obsługi. Jedynie budynek, w któym był usytuowany sklep, nie zrobił na mnie najlepszego wrażenia.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Mix electronics

Placówka

Kraków, UL.WITOSA 7

Nie zgadzam się (19)
21.04.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Ziemowicie. Dziękujemy za miłe słowa pod naszym adresem. Jest nam bardzo miło, że jest Pan zadowolony z wizyty w naszym salonie. Zapraszamy ponownie!
Moje kontakty w...
Moje kontakty w firmą PZU ograniczyły się, jak do tej pory, do corocznego wykupu ubezpieczenia studenckiego w dziekanacie. Było to ubezpieczenie w PZU. Kiedy złamałem sobie rękę, nie było żadnych problemów z odszkodowaniem, któe zostało wypłacone w krótkim czasie po zgłoszeniu. Poza tym jest to firma o ugruntowanej i znanej marce.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Sąd Rejonowy w...
Sąd Rejonowy w Mielcu, a co najmniej jego Wydział Ksiąg Wieczystych to miejsce, po którego opuszczeniu nie będziemy mieć koszmarów nocnych ani tym bardziej żadnej traumy. Największą bolączką jest brak jakiegokolwiek parkingu dla petentów. Samochody trzeba parkować wzdłuż dość ruchliwej ulicy co nigdy nie jest fajne. Budynek sądu wyremontowany, wnętrze zrobione ze smaczkiem, gustowne, tak właśnie powinien wyglądać sąd, budzić lekki respekt ale nie straszyć. Jeśli chodzi o załatwienie mojej spawy to wszystko poszło tak jak miało być. Kilkukrotnie dzwoniłem pytać pracowników co i jak mam zrobić, jakie dokumenty zebrać żeby wszystko załatwić szybko i sprawnie. Za każdym razem rozmowa obywała się w miłej atmosferze. Dzisiaj się okazało, że nie tylko w miłej atmosferze ale również, że były to rozmowy bardzo merytoryczne. Dzięki takiemu kontaktowi dzisiaj w budynku sądu spędziłem niecałe pięć minut, załatwiając swoją spawa oczywiście pozytywnie.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Sąd Rejonowy w Mielcu

Placówka

Mielec, Kościuszki 15

Nie zgadzam się (19)
Wstępuję na wczesną...
Wstępuję na wczesną kolację tradycyjnie już chyba do restauracji KFC po zestaw B smart w niezmienionej kompozycji frytki i Twister. Nie ma kolejki co mnie ogromnie cieszy. Czynne są cztery kasy(na pięć stanowisk). Pracownicy dynamicznie prowadzą obsługę, być może pod wpływem stojącego za ich plecami kierownika który porządkuje naczynia i opakowania pod regałem termicznym. W przeciwieństwie do pracowników którzy są ubrani w ciemne koszule w kratkę , kierownik ma na sobie koszulę białą i gładką. Wracając do mojego zmówienia - po zaproszeniu mnie do kasy i powitaniu młody chłopak z nie naganą prezencją i kulturą osobistą przyjmuje moje zamówienie a gdy kończę proponuje ,,coś do picia kawa, herbatka,,. Jednak nie, poprzestaję na samym jedzeniu, które biorę zresztą na wynos. Pracownik odwraca się i przekazuje zlecenia na kuchnię, poczym wraca do mnie i stwierdza że przyjmie pieniądze. Podaję kartę płatniczą , następuje sprawne połączenie z systemem obsługi terminala. Pracownik od daje mi kartę wraz z potwierdzeniem i rachunkiem. Ponownie się odwraca po przyszykowane najprawdopodobniej przez jednego z współpracowników zamówienie, dopytując się czy ma do niego dodać keczup na co skwapliwie przystaję jak również na propozycję umieszczenia zamówienia dodatkowo w reklamówce. Miło pożegnana wychodzę z restauracji bardzo zadowolona. Także jakość produktów nie zaskakuje mnie niczym negatywnym. A więc ocena bardzo dobra w pełni zasłużona (czystość lokalu pomimo mokrej aury+ sprawna i profesjonalna obsługa +zamówienie zgodne z tym czego się spodziewałam).

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

KFC

Placówka

Warszawa, Al.Jerozolimskie /Popularna 144C

Nie zgadzam się (19)
Podczas lektury tygodnika...
Podczas lektury tygodnika ,,Gala” zauważam reklamę nowej lini zapachów marki Masaki Matsushima. Doczytuję się że jest możliwość odebrania w Perfumeriach ,,Sephora” próbki tych perfum. Wchodzę więc do jednej z Warszawskich perfumerii tej sieci (wejście jest przez Empik).Zauważam poważnego ochroniarza po prawej stronie tuż przy schodkach. Przystaję na chwilę i rozglądam się za pracownikiem. Po chwili zauważam konsultantkę z którą pojawia się też i od razu druga. Pytam się czy mogę u Nich odebrać ową próbkę. Zapominam nazwę i zanim wyjmę gazetę, pracownik naprowadza mnie na nazwę nowych perfum i stwierdza że się próbki wyczerpały. O. k - była podana informacja że oferta ważna jest do wyczerpania zapasów. Ale dziwi mnie bierność pracownika który w tej sytuacji nie proponuje mi testera abym przynajmniej w ten sposób poznała nowy zapach i zorientowała się czy mi któryś z nich pasuje. Nie pyta się również o który zapach z czterech sygnowanych tą nazwą mi chodzi(Suu,M;0 C,Masaki/Masaki ,Aqua Mat;Homme ). Dla mnie jest to ewidentne lekceważenie potencjalnego klienta. No cóż pozostawiam temat na razie otwarty i przy okazji zajrzę do innej Sephory , a gdy tam również nie będzie gratisowych próbek wówczas poproszę o testery. Zwłaszcza mnie interesuje i intryguje z opisu zapach o nazwie ,,Suu,,

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Sephora

Placówka

Kraków, ul. Medweckiego 2

Nie zgadzam się (23)
Moje doświadczenia z...
Moje doświadczenia z firmą Mix Electronics nie są niestety zbyt pozytywne, a to za sprawą problemów z reklamacją monitora, który kupiłam w październiku 2006 roku. Zaczął on poważnie się psuć w lutym 2007 i wtedy uruchomiłam procedurę reklamacyjną. Początkowo skierowano mnie do autoryzowanego serwisu firmy Miro - zdaję sobie sprawę, iż zakup monitora nieznanej formy mógł być moim błędem, jednakże to, że pracownik firmy Mix Electronics odesłał mnie do serwisu, którego nie wiedziałam gdzie mogę szukać w Polsce było tylko wykrętem z ich strony. Po mojej odmowie pracownik zgodził się na przysłanie kuriera po monitor w celu zabrania go do ich firmy, co nastąpiło - w dużej mierze z powodu ich zwłoki - dopiero po miesiącu. Kiedy minął kolejny miesiąc zaczęłam się upominać o przyspieszenie procesu reklamacyjnego - spodziewałam się, że migoczący monitor nie będzie się nadawał do naprawy, dlatego oczekiwałam na zwrot pieniędzy lub możliwość zakupu lepszego monitora za dopłatą. Tak się też ostatecznie stało, lecz zanim to nastąpiło, miało miejsce największe moje rozczarowanie tą firmą - otóż przez dłuższy czas nikt z pracowników firmy nie odbierał moich telefonów, jakby wiedzieli czego się spodziewać po podniesieniu słuchawki. Jako dowód na potwierdzenie takiego przypuszczenia uznaję telefon wykonany z innego numeru przez kogoś z mojej rodziny - wtedy od razu podniesiono słuchawkę. Mam nadzieję, że po 2 latach firma zmieniła podejście do klienta, jednakże po tym doświadczeniu nigdy już nie korzystałam z ich usług. Uważam, że aby odnaleźć się na tak bardzo konkurencyjnym rynku internetowym należy znacznie podnieść obsługę klienta, gdyż w przeciwnym razie negatywne opinie zniechęcą potencjalnych nowych klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Mix electronics

Placówka

Rumia, Grunwaldzka 106

Nie zgadzam się (24)
Zamówiony telewizor w...
Zamówiony telewizor w serwisie Agito.pl dostałem w ciągu 24h więc jak dla mnie bardzo szybko i sprawnie. Super zapakowany przyjechał kurierem. Pracownik sprawnie i konkretnie doradza towar. Pokazując wady i zalety. Do tego wynegocjowałem rabat i gadżet gratis. Jestem bardzo zadowolony.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009
Nie zgadzam się (26)
Wizyta w sklepie...
Wizyta w sklepie tej sieci może ale nie musi należeć do udanych. Lokalizacja sklepu jak zawsze jest znakomita, przeważnie zlokalizowana w jakimś centrum handlowym. Rozmiar tego sklepu akurat trochę za mały, ale w tym wypadku siec nie miała wyjścia, jednakże sklep jest ciut za mały. Co do personelu - nie ma co narzekać, o każdym produkcie dowiemy się wszystkiego a jeśli nie wiedzą to zaraz to nadrabiają. W moim wypadku przy zakupie pralki, sprzedawca nie wiedział czy mogę swobodnie regulować temperaturę, za chwilę jednak podłączył pralkę do prądu i pokazał mi wszystkie funkcje programatora, gdzie indziej tego nie ma. W innych wypadkach, radio, lodówka kompetencje personelu są wzorowe. Łatwo tez znaleźć sprzedawcę, który jest zawsze tuż obok w swej żółtej koszuli. Oferta jest zróżnicowana i mamy naprawdę szeroki wybór w każdym dziale. Co do ceny - mogłyby być niższe, w porównaniu do konkurencji nie wypadają rewelacyjnie. Organizacja, ustawienie i rozłożenie towaru jest dobre a co do czasu obsługi to była minuta, zdążyłem się rozejrzeć po sklepie, wiedziałem o co chce spytać i już miałem sprzedawcę obok. Wygląd miejsca bez rewelacji ale nie jest też słabo, wspominany brak miejsca ma tu swoje znaczenie. Wizytę zaliczam do naprawdę udanych, widać że sieć dba o swoje sklepy jak i o wyszkolenie personelu. Polecam, nawet po to aby się dowiedzieć czegoś o produkcie, w końcu możecie go kupić gdzie indziej :).

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

RTV EURO AGD

Placówka

Radom, Żółkiewskiego 4

Nie zgadzam się (27)
Udałem się do...
Udałem się do Reserved, by zakupić koszulkę. Wchodząc do sklepu od razu widać elegancki i nowoczesny wystrój wnętrza. Jest tam duży wybór odzieży damskiej oraz męskiej, niestety w dość wysokich cenach. Podszedłem oglądać modele koszulki, którą chciałem kupić. Jakiś czas szukałem odpowiedniej w moim rozmiarze, niestety nikt z personelu sklepu nie podszedł, aby mi pomóc. Widząc młodego klienta, pewnie nie sądzili, że coś kupię. Gdy znalazłem odpowiednią koszulkę, poszedłem do przymierzalni. Nie była ona w pełni dopasowana, dlatego musiałem iść wyszukać innego modelu. Osoby z personelu, widząc mnie szukającego rozmiaru, znów nie zareagowali i nie zaoferowali swojej pomocy. Gdy znalazłem odpowiednią, poszedłem ją przymierzyć. Ta już pasowała idealnie i mogłem iść zapłacić. Pan, który kasował koszulkę był ubrany bardzo elegancki, z resztą jak również reszta pracowników, szybko wykonał swoje zadanie i mogłem opuścić sklep. Odniosłem bardzo miłe wrażenie o samym sklepie jak i asortymencie, który oferuje, lecz zawiodła mnie obsługa. Podsumowując: - eleganckie wnętrze, - duży wybór towarów, - wysokie ceny, - dobrze wyglądający personel, - brak chęci personelu do pomocy klientowi

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Reserved

Placówka

Stargard Szczeciński, Wyszyńskiego 14

Nie zgadzam się (25)
Poszedłem do Reportera,...
Poszedłem do Reportera, by kupić bluzę. Na wstępie chcę zaznaczyć, że była ona w bardzo dużej przecenie z 89 zł na 36 zł. Wchodząc do sklepu od razu widać elegancki i nowoczesny wystrój wnętrza. Jest tam dość duży wybór odzieży damskiej oraz męskiej w niezbyt wysokich cenach. Podszedłem oglądać modele bluzy, którą chciałem kupić. Jakiś czas szukałem odpowiedniej w moim rozmiarze, niestety żadna z dwóch pracownic sklepu nie podeszła, aby mi pomóc. Rozmawiały ze sobą, nie interesując się klientem, czyli mną. Gdy znalazłem tą odpowiednią bluzę, poszedłem do przymierzalni. Wszystko pasowało bardzo dobrze, więc postanowiłem iść do kasy i zapłacić. Pani, która kasowała bluzę wyglądała na bardzo młodą osobę, była elegancko, ale i młodzieżowo ubrana, lecz dość długo zajęło jej kasowanie i wprowadzanie do komputera jakiś danych. Gdy już zapłaciłem, cieszyłem się, że mogę opuścić ten sklep, ponieważ tak nie kompetentny i nie miły personel, źle działa na moją opinię o sklepie. Podsumowując: - eleganckie wnętrze, zachęcające do pozostania, - dość szeroki wybór asortymentu, - przystępne ceny, - dobrze wyglądający personel, - brak odpowiednich kompetencji personelu, - brak chęci do pomocy klientowi

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Reporter

Placówka

Stargard Szczeciński, Wyszyńskiego

Nie zgadzam się (24)
Byłem dziś w...
Byłem dziś w Cropp Town, aby zakupić spodnie. Wchodząc do sklepu od razu rzuca się w oczy abstrakcyjny, ale zarazem przyjemny dla oka wystrój wnętrza. Gdy zacząłem oglądać spodnie od razu podeszła miła, młoda i młodzieżowo ubrana pani. Jej strój pasował do wystroju wnętrza sklepu. Podchodząc zapytała się "dzień dobry, w czym pomóc?", opisałem czego szukam oraz w jakich rozmiarach. Szybko uporała się ze znalezieniem tego o co prosiłem. Poszedłem do przymierzalni, niestety były lekko niedopasowane. Ta sama pani znów zaproponowała swoją pomoc i znalazła inne spodnie. Były idealne. Poszedłem do kasy. Ekspedientka szybko złożyła oraz skasowała spodnie. Odzież sprzedawana w Cropp Town jest najwyższej jakości, ale niestety za tą jakość trzeba dość sporo płacić. Na szczęście zawsze są jakieś przeceny, mniejsze lub większe, ale przyciągają one klientów. W Cropp Town odniosłem bardzo miłe wrażenia dotyczące samego wyglądu sklepu jak i chęci do pomocy oraz kompetencji personelu. Podsumowując: - miły i chętny do pomocy personel, - ciekawy wystrój wnętrza, - duży wybór odzieży najwyższej jakości, - liczne promocje i przeceny, - wysokie ceny

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

Cropp

Placówka

Stargard Szczeciński, Wyszyńskiego 12

Nie zgadzam się (20)
Udałem się do...
Udałem się do Centrum Likwidacji Szkód PZU kilka tygodniu po wypadku samochodowym, aby ubiegać się o odszkodowanie. Pani, która mnie obsługiwała była bardzo sympatyczna, widziała, że nie byłem w pełni sprawny i od razu zaproponowała abym usiadł, zaproponowała też wodę do picia. Pytała o poszczególne zaświadczenia i wnioski, tłumaczyła co i jak wypełnić, miałem wątpliwości. Obsługę mojej osoby oceniam na wysokim poziomie. Sama likwidacja szkody, trwała około trzech tygodni. Po tym czasie, otrzymałem odszkodowanie na zadowalającym mnie poziomie. Jedyny minus jaki jest w PZU to wysokie składki OC przy ubezpieczeniu samochodu.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

PZU

Placówka

Olsztyn, Sielska 5

Nie zgadzam się (21)
Była to moja...
Była to moja pierwsza wizyta w tym sklepie i nie zrobił on na mnie dobrego wrażenia. Być może wynika to z faktu, że jako sklep typu Cash&Carry porywnywałam go do konkurentów Makro oraz Selgros. W tym porównaniu wyszedła na prawdę blado. Nie dokońca jest mi znana polityka firmy, jednak zauważam klika minusów. Po pierwsze lokalizacja - dość znacznie oddalona od miasta. Na wstępie już parking, a dokładnie jego wielkość, sugerowały, że nie ma tu tłumów (mówiąc delikatnie). Po wejściu do sklepu próbowałam odszukać Punkt obsługi klienta, jednak kasjerka poinformowała mnie, że w sklepie nie ma takiego miejsca i jeżeli chcę robić zakupy w Eurocash muszę się zarejestrować u jednego z pracowników. Pytając czy mogę się zarejestrować u niej, odpowiedziała, że poprosi koleżankę. Na koleżankę czekałam ok 20 minut. Gdy nareszcie ktoś się nami zainteresował ( a dodam, że w międzyczasie jak czekałam do kasy podeszły 2 osoby, więc personel nie był jakoś mocno zajęty obsługą) okazało się do rejestracji są potrzebne dokumenty firmy. Ponieważ miałam przy sobie laptopa, spytałam, czy mogę zgrać kopie na pendrive i wydrukować. Pani zaprowadziła mnie w tej sytuacji do kierownika hali, któremy niestyty nie udało się uruchomic mojego pendrive. Koleżanka z biura przesłała więc pliki elektronicznie pocztą mailową, jednak nadal pan kierownik nie miał odpowiedniego programu aby oworzyć pliki. W końcu (po około poł godziny) udało się odebrać fax z wymaganymi dokumentami. Odebranie faxu trwało tak długo pownieważ w miedzyczasie pan kierownik poszedł przejść się po hali ( z niewiadomego mi powodu). W sumie zarejestrowanie się w bazie klientów Eurocash zajęło mi ponad godzinę! Kidey już wyruszyłam na zakupy zauważyłam, że asortyment jest bardzo ograniczony ( w porówniau do pozostałych dwóch hurtowni Cash&carry), a do tego na półkach często występowały braki. Pozatym jako marketingowiec zauwałyłam pewne nieprawidłowości w ekspozycji. Na przykład: Trwa obecnie ogólnopolska akcji firmy Procter&Gamble Podaruj Dzieciom Słońce. Na halę widać dotarły różne materiały POS do promocji tej akcji, jednak owijka paletowa ze słoneczkami nie otaczała produktów PG, tylko proszki E i szampony Nivea. Myślę, że po pierwsze producent nie byłby zdowolony, że promowane są nie jesgo produkty, a po drugie klient może mieć pretensje, że został wprowadzony w błąd i kupił produkty, które jednak nie :pomogą dzieciom w jego okolicy". Generalnie wyszłam z hali lekko poddenerowowana - gdyby nie to, że obserwacja branży cash&carry jest mi ptrzebna w mojej pracy, wyszłabym po 10 minutach oczekiwania na pierwszą panią z obsługi i nie straciła miłego popołudnia.

zarejestrowany-uzytkownik

15.10.2009

EUROCASH

Placówka

Poznań, Wołczyńska 19

Nie zgadzam się (22)
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym t.j.13/10/2009r chcąc kupić buty zimowe wstąpiliśmy z żoną między innymi do salonu obuwniczego BOTI na ulicy Krakowskiej w Tarnowskich Górach. Sklep niby nowy, ale jakoś ponuro, ciasno, ułożenie butów chaotyczne. Szukaliśmy tych nieszczęsnych butów zimowych dla mnie, obsługa sklepu nas mijała, nikt się nie pofatygował spytać czego szukamy. Kiedy wychodziliśmy już ze sklepu ,jedną z ekspedientek z ciekawości spytałem czy firma BOTI zapomniała o męskiej części społeczeństwa gdyż nie widzę męskich butów zimowych, ekspedientka zdenerwowana ,pokazała gdzie mam szukać, nie spytała grzecznie czego szukam, jaki mam rozmiar, w jakiej cenie, tylko pokazała i zniknęła. Poczułem się jak intruz który zakłóca spokój sklepu a przede wszystkim spokój ekspedientek. Z żoną czym prędzej opuściliśmy z niesmakiem i irytacją ten sklep. W Tarnowskich Górach byliśmy dwukrotnie w salonie firmy BOTI na ulicy Zagórskiej i teraz na ulicy Krakowskiej i w obydwu przypadkach pełna żenada i rozczarowanie, przede wszystkim bardzo niemiła obsługa, ciasnota. Reasumując: Więcej przez dłuższy czas nie mam zamiaru wstępować do salonów obuwniczych BOTI. Ciasnota, niezbyt dobre ułożenie butów a najgorsze bardzo niemiła a wręcz arogancka obsługa. Radzę odwiedzać inne sklepy tego typu, jest większy wybór towaru, konkurencyjne ceny a przede wszystkim o niebo lepsza obsługa. Stanowczo odradzam i nie polecam wchodzenia do salonów obuwniczych BOTI.

zarejestrowany-uzytkownik

14.10.2009

BOTI

Placówka

Tarnowskie Góry, Krakowska

Nie zgadzam się (33)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi