Opinie użytkownika (83234)

Od czerwca prowadzę...
Od czerwca prowadzę sklep z odzieżą dziecięcą, wybrałam się więć do oddziału Polbanku w celu poznania oferty dotyczącej terminali do kart płatniczych. Byłam w banku w godzinach rannych, mimo to jednak nie udało mi się uniknąć czekania. Pierwszy minus za aranżację placówki, po wejściu byłam kompletnie zdezorientowana - owszem stanowiska były opisane i bez problemu zorientowałam się do którego powinnam podejść gdyby nie było zajęte. Jednak miejsce "do czekania" znajduje się z tyłu oddziału, zauważyłam je dopiero kiedy podeszłam dalej. Przystanęłam a moje dziecko zaczęło się bawić rozłożonymi tam klockami. Super pomysł, bo to pozwoliło nam przetrwać ładnych parę minut kiedy Pani ze stanowiska z opisem "przedsiębiorcy" rozmawiała z innymi klientami. W tym czasie nikt się nami nie zainteresował, Panie w kasie po skończeniu obsługi jakiegoś klienta zajęły się swoimi ploteczkami. Kiedy moje stanowisko się zwolniło podeszłam do niego. Pani była bardzo miła, uśmiechnięta, odpowiedziała na wszystkie moje pytania, zebrała potrzebne informacje, bo całej oferty nie mogła przedstawić od razu - dopiero po konsultacji z kierownikiem. Obiecała, że oddzwoni. Oddzwoniła od razu na drugi dzień nie mniej jednak oferta dotycząca terminali najdroższa jaką znalazłam, dlatego musiałam wybrać inną firmę.

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2009

Raiffeisen Digital Bank

Placówka

Tychy, Al. Jana Pawła II 10

Nie zgadzam się (26)
odwiedziłem sklep na...
odwiedziłem sklep na galerii marketu carrefour dziś wieczorem, ponieważ przymierzam sie do remontu kuchni i wymiany sprzętu agd. sklep jest duży, przestronny, dobrze zatowarowany. Było dwóch sprzedawców i widoczny brak klientów. po wejściu zostałem przywitany, a gdy dotarłem do kuchni, sprzedawca podszedł i chętnie nawiązał rozmowę mimo informacji że dzis jeszcze nic nie kupię :) bardzo pozytywnie odebrałem sprzedawcę i sklep i z całą pewnością tam wrócę już na zakupy, odpowiada mi szybka realizacja indywidualnego zamówienia, praktycznie codzienne dostawy do klienta, dobre ceny i profesjonalizm personelu. Polecam

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2009

Mix electronics

Placówka

Zielona Góra, ul. Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (19)
19.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Damianie. Dziękujemy za cenną opinię. Cieszymy się, że jest Pan zadowolony z wizyty w naszym salonie. Zapraszamy ponownie!!
fachowe doradztwo, miła...
fachowe doradztwo, miła i sympatyczna obsługa. Byłam tam pierwszy raz i jetem pod ogromnym wrażeniem. Bez wątpienia wiem że bank ten będzie moim Bankiem pierwszego wyboru.

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2009

mBank

Placówka

Kraków, Długa 1

Nie zgadzam się (21)
Już kilkakrotnie przymierzałam...
Już kilkakrotnie przymierzałam się do spróbowania pierogów z restauracji ,,Zapiecek,,. Szczególne moje zainteresowanie wzbudziła oferta mini pierożków sprzedawanych na wynos którą to wypatrzyłam przejeżdżając kilkakrotnie tramwajem. Dziś tam poszłam. Sprzedaż odbywa się przez duże otwarte okno. Gdy podeszłam nikogo nie było lecz po chwili pojawiła się sprzedająca. W tym czasie zdążyłam się zapoznać z oferowanymi smakami pierogów, które były wyłożone na ladzie w drewnianych ramkach. Warunkiem zakupu było zamówienie co najmniej 9 sztuk co również było napisane na tych tabliczkach. Cena jednej sztuki - złoty 1,69. Mini pierożki są tylko z dwoma tradycyjnymi nadzieniami- mięsem lub z kapustą(w ofercie standardowej smaków jest 11) co nie bardzo mi pasowało ponieważ miałam ochotę na jakąś bardziej wyszukaną kompozycję smakową. Sprzedawczyni nie była ubrana w strój firmowy, nie miał identyfikatora. Z uśmiechem poinformowała że ich wyroby są naprawdę pyszne i zaakcentowała fakt ręcznego ich lepienia. Poproszona przeze mnie o men powiedziała że może mi przynieść z lokalu do przeczytania. Ponieważ tak owe chciałam zabrać ze sobą dostałam ulotkę z dostępną ofertą pierogów na której opisano w krótkim zarysie co składa się na nadzienie i jakie są jego walory zdrowotne. Pomimo że nie zdecydowałam się na zakup Pani do samego końca był miła, nie pokazała po sobie oznak nie zadowolenia z faktu braku sprzedaży i zaprosiła mnie do ponownej ,,wizyty,, bo jak to ujęła ,,naprawdę warto,,. Być może kiedyś się zdecyduję na ich ofertę gdy będę chciała mieć w domu szybką obiadokolację….

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2009

Zapiecek

Placówka

Warszawa, Aleje Jerozolimskie 28

Nie zgadzam się (17)
Personel - czyli...
Personel - czyli 1 młoda Pani. Ubrana czysto i schludnie. Stała za ladą i coś robiła na komputerze. Nie interesowała się mną i o nic nie pytała, ale ja byłam z tego zadowolona, bo nie lubię jak zaraz po wejściu do sklepu personel "rzuca się na mnie" i bombarduje mnie pytaniami. Pani bardzo kulturalna: dzień dobry, proszę, dziękuję, do widzenia i zapraszam ponownie. Kiedy wybrałam bluzkę obsłużyła mnie od razu, złożyła bluzkę, zapakowała do reklamówki i dała mi kupon rabatowy do wykorzystania w październiku. Sprawnie i szybko poszła też płatność kartą. Wystawa sklepu estetyczna i zachęcająca obniżkami. Sklep czysty, jasny, z klimatyzacją, wszystko ładnie rozwieszone według kolorów, osobno towar po obniżce. Jednak sklep jest mały i trochę ciasny, i pewnie też dlatego towaru jest niestety mało. Jakość towaru dobra, ceny są średnie, ale po obniżce można wyrwać fajny ciuszek za niewielką kwotę. Przymierzalnie swobodne i wygodne, z lustrem, wieszakami i półką, czyste i oświetlone. Sklep znajduje się w CH Twierdza Kłodzka, więc dojazd jest dogodny i z zaparkowaniem też nie ma problemu.

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2009

Orsay

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (22)
Jakiś czas temu...
Jakiś czas temu miałam wypadek. Spadłam z konia i rozcięłam sobie powiekę, którą trzeba było zszywać. Dosyć poważnie oszpeciło to moją twarz. Dodatkowo miałam w gipsie rękę (przesunięta kość). Ubezpieczona jestem w PZU i tam też zgłosiliśmy wypadek. Wystawiono termin stawienia się na komisji lekarskiej. Wypadek był w czerwcu, a komisję wyznaczono na początek września! Gipsu już nie miałam. Naczekałam się w poczekalni. Zostałam przyjęta przez lekarza, który był bardzo niemiły. Wypytywał mnie o okoliczności wypadku i o pomoc, jakiej mi udzielono. Używał przy tym niezrozumiałych dla mnie słów. Jak każdy po wypadku, byłam w szoku, więc nie pamiętam dokładnie, jak to wszystko było. Zajmowałam się krwawiącą powieką i ratowaniem oka, a nie patrzeniem wokoło. Krzyczał wręcz, jak to możliwe, że nie pamiętam dokładnie i pewnie zmyślam (to było przecież kilka miesięcy wcześniej). Zszyta powieka wcale nie jest uszczerbkiem na zdrowiu i nie oszpeca według pana doktora. (Powieka opadała mi na połowę oka i nie mogłam go do końca otworzyć). Dodam, że jestem kobietą i się maluję, a to też ma znaczenie estetyczne. Na rękę nawet nie spojrzał, a co dopiero spawdzić ustawienie kości. Prawie w ogóle na mnie nie zaglądał, więc jak mógł ustalić prawidłowy procent uszczerbku na zdrowiu? Ustalił, że jest to zaledwie jeden procent, a przecież mogłam stracić oko! Mimo posiadania polisy i bycia klientem PZU od początku, nie chciano mi wypłacić odszkodowania. Dodam też, że musieliśmy z rodzicami wysyłać wielokrotnie pisma z potwierdzenieniami okoliczności zdarzenia. Złożyliśmy dwie skargi. Ostatecznie udało nam się uzyskać pieniądze, ów 1 procent, w lutym - osiem miesięcy po zdarzeniu, pięć po komisj lekarskiej. Nie było tego dużo, a i tak o tą niewielką sumę stoczyliśmy bój i straciliśmy sporo nerwów. Tak traktuje PZU swoich klientów w potrzebie.

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2009

PZU

Placówka

Opole, Ozimska 5

Nie zgadzam się (20)
Chcąc zakupić telewizor,...
Chcąc zakupić telewizor, udałam się w tym celu do lokalnych sklepów rtv, agd w Słubicach. Najpierw odwiedziłam Media Expert w galerii nad Biedronką i byłam zaskoczona zachowaniem sprzedawców. Kiedy weszłam do sklepu dwie osoby spokojnie sobie siedziały, nie zwracając nawet na mnie uwagi. Trzecia z nich kręciła się po salonie. Ja przebywałam w sklepie około dziesięciu minut i nikt nie raczył się mną zając jako klientem, który wyraźnie chciał dokonać zakupu. niewzruszona wyszłam więc ze sklepu i udałam się do Mixa naprzeciwko. Wchodząc do tegoż sklepu od razu przyjęto mnie ciepło i z zainteresowaniem. Miła Pani służyła pomocą i bardzo rzeczowo wyjaśniła mi np. czym różni się lcd od plazmy. Pani ta zaskoczyła mnie swoja wiedzą na temat produktów. Z chęcią dokonałam zakupu i na pewno tam wrócę a Media Expert omijam szerokim łukiem.

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2009

Mix electronics

Placówka

Słubice, Kościuszki

Nie zgadzam się (19)
04.02.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Klientko. Dziękujemy za zakup w naszym salonie. Życzymy zadowolenia z użytkowania zakupionego sprzętu. Zapraszamy ponownie!
Od progu widać,...
Od progu widać, że na terenie sklepu jest czysto i schludnie. Towar ogólnodostępny, nie trzeba przeciskać się między pralkami. Ceny niestety nie widnieją na każdym produkcie. Panowie zawsze są dobrze ubrani, ale ciężko jest się doprosić o pomoc. Kiedy podejdzie się do lady, panowie jakby w ogóle tego nie zauważali nadal "plotkują", a jeśli już się któregoś poprosi nie jest zbytnio z tego zadowolony. Gazetka mix electronics przychodzi do domów dość rzadko. Ceny nie są rewelacyjne. Osobiści nic bym tam nie kupiła.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

Mix electronics

Placówka

Sieradz, Aleja Grunwaldzka 1

Nie zgadzam się (23)
24.09.2021
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Olgo. Dziękujemy za cenną opinię. Zapraszamy ponownie!
W samochodzie przestały...
W samochodzie przestały działać światła. Udałem się do serwisu DAEWOO "ADD Motor" po uprzedniej miłej rozmowie telefonicznej. Na miejscu zastałem schludne i dobrze zorganizowane miejsce pracy a także pracowników ubranych tak jak przystało. Po zapoznaniu się z problemem wadliwa część została bardzo szybko naprawiona bez wjazdu do warsztatu! Tak więc wiedza na temat zaistniałego problemu była dobra. I mogłem cieszyć się że wszystko odbyło się szybko i sprawnie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

ADD Motor

Placówka

Wrocław, Karkonoska 45

Nie zgadzam się (26)
PZU PZU jest znaną...
PZU PZU jest znaną i renomowaną firmą ubezpieczeniową. Niedawno miałam możliwość przekonać się jak działa ta instytucja, gdyż starałam się o odszkodowanie po wypadku. Zgłosiłam się w tym celu do oddziału PZU w Chełmie ( woj. lubelskie). Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, gdyż obsługa klienta odbyła się sprawnie i na wysokim poziomie. Pracownicy PZU wzbudzali moje zaufanie dużą kompetencją jak i wysoką kulturą osobistą, dzięki ich pomocy procedura uzyskania odszkodowania nie była skomplikowana. Pieniądze za odszkodowanie dostałam na konto w dość szybkim czasie. Uważam jednak iż opinia komisji lekarskiej nie była do końca obiektywna, gdyż poniosłam większy ubytek na zdrowiu niż to stwierdzono. Podsumowując firma PZU dba o swoich klientów rzetelną obsługą ale może być kontrowersyjna pod względem stawek odszkodowań jakie wypłaca.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

PZU

Placówka

Chełm, Lubelska 11

Nie zgadzam się (34)
brak kontaktu z...
brak kontaktu z klientem,

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

Mixpol

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (25)
Odwiedziłam salon Mix...
Odwiedziłam salon Mix Electroncs w Warszawie. Podeszłam do działu Małe AGD i poprosiłam o pomoc sprzedawcę, który rozmawiał z innym sprzedawcą (musiałam czekać). Spytałam o konkretny sprzęt. Najpierw szukał go na półce, potem zaczęłam zadawać pytania o funkcje, niestety sprzedawca umiał tylko przeczytać to, co jest na opakowaniu. Ale najbardziej zaskoczyła mni cena, która była o 200 zł wyższa niż średnia cena tego sprzętu gdzie indziej. Na moje pytanie o możliwe promocje sprzedawca tylko wzruszył ramionami. Niestety obsługa sklepu, jak i podejście do klienta wywarło na mnie raczej negatywne wrażenie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

Mix electronics

Placówka

Warszawa, ul . KEN 14

Nie zgadzam się (26)
29.04.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Karolino. Dziękujemy za cenne wskazówki. Z pewnością pomogą nam podnieść jakość obsługi w naszych salonach. Zapraszamy ponownie.
Od lat jeżdżę...
Od lat jeżdżę pociągami, blisko i daleko, na codzień i w weekendy. Pewne rzeczy się zmieniają, inne wręcz przeciwnie. Jednakże to co od lat pozostaje niezmienne to zakup biletu w kasie. Podchodząc do okienka mówię dzień dobry, poproszę bilet do... następnie dziękuję, do widzenia. Pani kasjerka przez ten cały czas nie odezwie się ani słowem. Bez znaczenia jest to gdzie kupuję bilet. W większości przypadków opisana powyżej sytuacja niestety ma miejsce.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

PKP Intercity

Placówka

Nie zgadzam się (24)
W sobotę wybrałam...
W sobotę wybrałam się na zakupy, mam małe dziecko i chciałam mu coś kupić (jakiś sweterek, buciki itp.). Weszłam do sklepu ok. 11 oczywiście przywitałam się jednak pani ekspedientka nie wykazała wielkiego zainteresowania klientem. Rzuciła suche dzień dobry i pochylona układała coś na jednej z półek. Gdy widziała, że zaczęłam oglądać dziecięce adidaski zapytała trochę kpiącym głosem czy pomóc w czymś. Odpowiedziałam, że iinteresują mnie buciki i czy są większe z tej serii. Pani natomiast spojrzała groźnie i poinformowała mnie, że numery są napisane na pudełkach i mam tam właśnie popatrzeć. Jednak gdy sięgnęłam po odpowiedni dla dziecka rozmiar okazało się, że na półce są w pudełkach zupełnie inne buty niż ten na wystawie. Powiedziałam jej o tym a ona z wielką łaską wstała i zaczęła nerwowo wyciągać odpowiednie pudełka. Widać było, że przerwałam jakąś ważną pracę - ważniejszą aniżeli obsługa klienta, który przecież powinien być najważniejszy. Wyszłam ze sklepu zdegustowana i napewno nie wrócę tam prędko. Obsługa pozostawia wiele do życzenia. Przecież to jest sklep dziecięcy. Uważam,że w takiej branży powinny pracować szczególnie wrażliwe osoby ponieważ i klient (dziecko) jest szczególny i wymaga nieraz wielkiego zaangażowania. Mam nadzieję, że moja opinia poprawi jakość usług w tej firmie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

Coccodrillo

Placówka

Kluczbork, Krakowska

Nie zgadzam się (23)
Sklep troszeczkę zaniedbany...
Sklep troszeczkę zaniedbany pod względem czystości. Ponieważ poszłam tam w celu zakupu karty do aparatu cyfrowego dlatego deż udałam się od razu do obsługi. Pan z obsługi w dziwnej fryzurze ale znający się na rzeczy. W sklepie znajdują się towary również starszej technologi co pozwoliło mi dokupić kartę do aparatu starszego modelu. Kupiłam ją po wizycie we wszystkich możliwych sklepach w Bolesławcu. Pan który mnie obsługiwał był miły i chętnie pomógł włożyć kartę dom aparatu i przygotować ją do użytku. Sprawnie wydrukował fakturę i zaprosił na następne zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

Mix electronics

Placówka

Bolesławiec, grunwaldzka 4

Nie zgadzam się (24)
01.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Iwono. Dziękujemy za zamieszczenie obserwacji. Zapraszamy ponownie!
p.Małgosia kierownik...
p.Małgosia kierownik tej placówki wiecznie nieobecna chodziłam do banku kilka razy żeby załatwić kredyt hipoteczny , w końcu skorzystałam z usług innej placówki ....

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

mBank

Placówka

Jelenia Góra, Bankowa 36

Nie zgadzam się (27)
Pochmurny warszawski dzień....
Pochmurny warszawski dzień. Chłodno i wilgotno. Na osłodę tego brzydkiego wrześniowego przedpołudnia postanawiam zajrzeć do cukierni. Trafiam do tej mieszczącej się w SDH (Spółdzielcze domy Handlowe) SEZAM która stanowi jego dział i mieści się na parterze z lewej strony. Już z daleka widać duży wybór słodkości które są wystawione w oszklonych jasnych gablotach. Aby zbytnio nie szaleć decyduję się na pysia i eklerkę oba w mini wersji. Podchodzę do kasy, przy której właśnie jest obsługiwana starsza Pani. Sprzedawca pakuje jej zakupy i pyta się swojej koleżanki wykładającej towar na sąsiednim dziale czy się spociła na co ona wydaje z siebie jakiś nie określony dźwięk. Gdy klientka odeszła i jest moja kolej proszę o jedną mini eklerkę która jest sprzedawana na wagę i również o jedną sztukę mini ptysia. Sprzedawca robi zaskoczoną minę tak jakby się nad czymś usilnie zastawiał. Wacha się przez chwilę jak by dumał czy w ogóle opłaca się mnie obsłużyć, poczym kieruje się do ciastek i szczypcami wkłada do jednej foliowej torebki. Ja w tym czasie decyduję się jeszcze na apetycznie wyglądającą bezę z orzechami też w wersji mini. Proszę więc o zważenie jednej sztuki, która ujęta wspomnianymi już szczypcami ląduje bezpośrednio na wadze a potem w torebce z pozostałymi ciastkami. Podana zostaje kwota do zapłaty która uiszczam. Podchodzę na koniec z czystej ciekawości jeszcze do stoiska ze słodyczami. Na ladzie są wyłożone czekolady firmy E. Wedel w szerokim asortymencie. Zauważam jedną nowość, której jeszcze nie widziałam w innych sklepach ani jej nie próbowałam. Choć pozostałe produkty mają oznaczenia cenowe poprzez wystawione tekturowe tabliczki obok. Ta czekolada takiej nie ma. Korzystając z oczekiwana ii na odpowiedź terminala (klient płacił kartą)pytam się w takim układzie sprzedawcy o jej cenę, która po zeskanowaniu produktu zostaje mi podana z informacją że ta czekolada jest o smaku morelowym. Nie jest to do końca zgodne z prawdą ponieważ wcześniej obejrzałam opakowanie i na nim przeczytałam że morele są i owszem ale w kompozycji z ciasteczkami .Nie decyduję się na zakup z powodu stosunkowo wysokiej ceny(ponad 4 złote za 100g tabliczkę to sporo) . Wychodząc już z budynku moją uwagę zwraca ciekawie zaaranżowana witryna na rogu działu cukierniczego. W pionowej, kilku kondygnacyjnej witrynie jest wystawiona porcelana (dzbanuszek, talerzyki i filiżanki na spodeczkach) ,na półce nad nią są wystawione pudełka herbaty Lipton. Bardzo ciekawy to sposób na promocję artykułów z innych działów wieloprofilowego sklepu ,,Sezam” Panie na dziale cukierniczym i ze słodyczami ubrane są w firmowe, beżowe bluzki koszulowe z krótkim rękawem. Mają przypięte identyfikatory z imieniem. Na głowie mają opaski z daszkiem. Bogaty asortyment, estetycznie wyeksponowany na obu działach, w cenach umiarkowanych, raczej wyższych w porównaniu do innych sklepów. Kasjerka gdzie kupowałam ciastka nie uśmiechała się i zapomniała o słowie dziękuję gdy odeszłam od kasy. Druga z nich tak jak napisałam pomocna i zdecydowanie bardziej sympatyczna. Szybko zagregowała na moją prośbę, którą spełniła z uśmiechem i poprała to wrażenie słowami ,, proszę bardzo” To co mnie okropnie denerwuje podczas zakupów to rozmowy(głośnie i mało kulturalne np. jak to czy się ktoś spocił czy też nie) .Minus również za brak powitania i zasygnalizowanie mimiką twarzy niezadowolenia i zdziwienia na poproszenie małej ilości produktu.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

Sezam

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 126/134

Nie zgadzam się (24)
Fachowa obsługa oraz...
Fachowa obsługa oraz pomoc. Osoba z działu obsługi klienta znakomicie poinformowana i bez problemu potrafi dobrać odpowiedni rodzaj ubezpieczenia do potrzeb klienta. Jest ubrana elegancko i wzbudza zaufanie. Podczas rozmowy czułem się bezpiecznie, nie odczuwałem nacisku na korzystanie z usług. Nie trzeba stać w kolejce co pozytywnie przedstawia rozwiązania systemowe w tej firmie. Jeśli chodzi o wygląd placówki, muszę przyznać, że zachowana jest czystość i estetyka. Wszystko ma swoje miejsce bez zbędnych elementów zakłócających porządek. Każdy dział jest odpowiednio oznaczony i w prosty sposób można trafić do danej komórki i rozwiązać problem.

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

PZU

Placówka

Koszalin, Gnieźnieńska 7

Nie zgadzam się (27)
Założyłam konto w...
Założyłam konto w Multibanku, ponieważ został mi ten bank polecony przez moich przyjaciół. Od czerwca korzystam z usług placówki na ul. Korfantego, bardzo mila i profesjonalna obsługa.Duże i przestronne pokoje zapewniają swobodna i komfortową rozmowę z doradcą. szczerze polecam !

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (22)
w poznaniu co...
w poznaniu co jakiś czas robie zakupy w jednym z wiekszych hipermarketow w tym mieście. co mnie zbulwersowało?? mianowicie kupowalam produkty spozywce a w tym banany i arbuza w dziale owoce warzywa. podeszłam do pana,który obsługiwał wagi,zeby przekroił mi arbuza w celu sprawdzenie jaki jets w środku. w miedzy czasie Pan polozył na wadze banany ,zwarzył je i przykleił cene. po chwili polozył pierwsza połowke arbuza,druga i tak samo ocenował. nic nie wzbudziło moich podejrzeń wiec udalam sie do kasy,po przyjezdzie do domu,mam w zwyczaju sprawdzac paragon i ku mojemu zdziwnieu spojrzałam ze na paragonie jako dwie pozyciej pod rzas widniały danany,raz arbuz. wiec postanowiłąm spojrzec na cene jaka jest na produkcie. i mało sie nie przewrocilam poniewaz na arbuzie jak nic widniala naklepja baban oczywiście z cena za banana,która kilkakrotnie przekraczala cene arbuza. dla mnei takie dzialanie jest karygodne,moze i przez pomyłke ale rowniez pani pracujaca na kasie widziala co pojawia sie na ekranie kasy,ze wbija arbuza a wyskakuje banan....

zarejestrowany-uzytkownik

23.09.2009

Auchan

Placówka

Poznań, Głogowska 432

Nie zgadzam się (24)