ING OFE znajduje się obecnie na drugim miejscu w Polsce pod względem wielkości aktywów (stan na 01.2010r.). To jeden z czynników, który skłonił mnie do wyboru tego funduszu.
Oddział, w którym zapoznawałem się z ofertą produktową znajduje się w centrum Poznania, na ulicy Ratajczaka, w odnowionej kamienicy, z dokładnie oznaczonymi instytucjami. Na wejściu znajduje się recepcja, gdzie udzielana jest informacja o rozkładzie biur oraz otrzymuje się identyfikator. Następnie na I piętrze znajduje się właściwa siedziba OFE. Po wejściu od razu można zauważyć bardzo schludny wystrój, wszystkie elementy są zgodne z Corporate Identity ING, nawet te najdrobniejsze (większe, jak kolory drewna i stylistyka mebli, podłóg, oświetlenie oraz mniejsze jak standy czy akcesoria biurowe). Po lewej stronie jest mała poczekalnia, a w centrum pomieszczenia znajduje się właściwa recepcja oznaczona logo, gdzie przyjmuje się klientów.Wnętrze było dobrze oświetlone i ciepłe, brakowało jednak miejsca, żeby pozostawić kurtkę czy płaszcz. Nie pojawiło się zbyt wiele standów z materiałami reklamowymi, lecz podstawowe były dostępne. Przestrzeń jest dosyć dobrze zaplanowana, choć lepiej sprawdziłaby się większa ilość miejsc dla klienta - szczególnie, że jest do wykorzystania powierzchnia.
W kwestii obsługi, od wejścia zostałem powitany przez Pana, który po uzyskaniu informacji o celu wizyty, od razu przystąpił do przedstawiania oferty. Był ubrany w dobrze dobrany garnitur, krawat korespondujący z CI firmy oraz posiadał identyfikator. Informacje przekazywał w sposób kompetentny, zwięzły i dopasowany do moich pytań, był bardzo zaangażowany w cały proces obsługi. Posiadał szeroką wiedzę na temat zarówno oferowanego OFE, jak i konkurencji (rankingi, statystyki, rodzaje produktów). Był też bez wątpienia sympatyczny. Podejście do klienta można ocenić na wzorowe. Po przeprowadzeniu rejestracji i wypisaniu formularzy, otrzymałem teczkę z dokumentami, prospektem i właściwą dokumentacją.
W kwestii zakresu produktów i cen, trudno jest jednoznacznie ocenić ich zakres, gdyż korzystałem w tym przypadku tylko z jednego produktu - choć oferta jest bez wątpienia rozbudowana. W tym przypadku cennik usług nie miał zastosowania.
Jeśli chodzi o organizację i czas obsługi, procedura jest dosyć standardowa i przebiega szybko (nie dłużej niż 10 minut). Dokumenty są dostępne od ręki, a ze strony klienta potrzebny jest wyłącznie dowód osobisty.
Harmonia Spa jest jedynym obiektem typu SPA z kategorii prestige, położonym w centrum Poznania, w wierzy Andersia. Odnalezienie SPA nie jest utrudnione, właściciele zatroszczyli się o odpowiednie oznaczenia na dole oraz na piętrze. SPA jest połączone z wellness club & pool, który znajduje się naprzeciwko.
Obiekt od wejścia sprawia wrażenie ekskluzywnego, zgodnie z oznaczeniem. Stonowana kolorystyka, wysokiej jakości materiały, ciekawy design, subtelne oświetlenie, czystość, spokojna muzyka i przyjemny zapach witają klienta od samego wejścia. Wokół umieszczone zostały wystawki - półki z produktami kosmetycznymi, które można kupić w SPA. Kolejnym elementem, który jest istotny w tym miejscu - ceny nie są wyszczególnione, lecz praktycznie niewidoczne, informację otrzymujemy po obejrzeniu cennika lub spodów produktów w przypadku kosmetyków. Po prawej stronie znajduje się wygodna sofa, na której klienci mogą zaczekać np. na swój zabieg. Nie ma nachalnych, przesadnie wyeksponowanych logo, nie ma też zbędnych reklam czy ulotek. Dominuje minimalizm w praktycznie każdej dziedzinie.
Jeśli chodzi o personel, po wejściu klienta wita osoba obsługująca, czasem jest to jedna z właścicielek SPA. Nie jest ona najczęściej ubrana w strój z logo firmy, nie posiada identyfikatora, lecz jest to zbędne w przypadku tego typu miejsca. Personel natomiast ubrany jest w fartuchy zabiegowe, bez logo SPA.
W kwestii wyboru asortymentu, bez wątpienia jest szeroki i specjalistyczny, klient może zdecydować się na szereg zabiegów (rytuały na twarz, na ciało, na dłonie i stopy), zasugerować własne preferencje i życzenia, skorzystać z usług dodatkowych jak Manicure SPA, Pedicure SPA, konsultacji dietetycznych czy usług fryzjerskich oraz Hair SPA. Dodatkiem jest wspomniane wcześniej Wellness & Pool.
Istnieje możliwość zakupu pakietów kwotowych lub voucherów na konkretne zestawy zabiegów, co jest szczególnie korzystne w przypadku większego zakupu np. dla firm. Ceny są na stosunkowo wysokim poziomie, wyższe niż w innych SPA na terenie Poznania.
Odnosząc się do personelu, osobiście spotkała mnie sytuacja, gdzie odbierając zamówione wcześniej na firmę pakiety kwotowe, pojawił się szereg problemów. Po przybyciu na miejsce i wcześniejszej zapowiedzi, pakiety kwotowe nie zostały przygotowane, choć personel zapewniał, że będą na czas. Spotkałem się z dosyć poważnym przykładem dezorganizacji, pojawiły się utrudnienia w kontakcie telefonicznym (nieodebrane telefony, nikt też nie oddzwonił mimo zapewnień) i nie było żadnej odpowiedzi na maila w kwestii faktury. Odbiór owej faktury również był dosyć problematyczny. Ogólne wrażenie z obsługi - negatywne.
Apart szczyci się pozycją lidera w ilości salonów na terenie Polski, a jeden z nich jest zlokalizowany w Poznańskiej Plazie. Z zewnątrz, podobnie jak pozostałe salony, wygląda ekskluzywnie, ściany wyłożone są drewnem (bądź materiałem przypominającym drewno), jest wyraźne i eleganckie logo oraz estetyczna ekspozycja najbardziej popularnych, promowanych bądź nowych towarów wraz z korespondującymi reklamami. Po wejściu, uwagę przykuwa ponownie jakość materiałów (podłogi, umeblowanie), bardzo dobrze dobrana temperatura wnętrza oraz wyciszenie. Lokal jest dosyć przestrzenny, zupełnie jak w pozostałych placówkach, układ sklepu jest dostosowany do "wysepki" prezentującej część towaru w gablotach, za którymi stoją osoby obsługujące. Przy ścianach ustawiono doskonale podświetlone gablotki z pozostałym asortymentem.
Miejsce sprawia wrażenie eleganckiego, gustownego i nie odrzuca nadmiernym przepychem czy zbędnymi dekoracjami. Przestrzeń zakupowa jest wzorowo zaplanowana, jest też wyjątkowo czysto.
Jeśli chodzi o samą obsługę, klient nie jest "nękany" natarczywymi propozycjami czy pytany o cel zakupu zaraz po wejściu do salonu, aktywność sprzedażowa jest ograniczona - ale w pozytywny sposób. Obsługa potrafi dobrać odpowiedni asortyment w oparciu o jego opis, doskonale pamięta, na jakim miejscu znajduje się dany produkt i służy pomocą w razie potrzeby. Podejście do klienta również wzorowe, nie są oni oceniani na podstawie wieku czy ubioru, w stosunku do każdego obowiązują podobne sposoby zachowania i formalny sposób rozmowy. Personel jest ubrany w eleganckie stroje z firmowymi plakietkami.
W kwestii wyboru asortymentu, istnieje szereg linii produktów, dopasowanych do każdego konsumenta (szeroki zakres cen), są też linie sygnowane i możliwość personalizacji lub indywidualnych zamówień. Nie będę oceniał cen, gdyż zróżnicowanie jest zbyt duże. Niestety, w przypadku towarów z linii podstawowych, czasem trudno jest otrzymać ten sam produkt w dwóch egzemplarzach, ale różnych rozmiarach (np. obrączki) - a nie ma możliwości zamówienia, trzeba sprawdzać w innych salonach. Brakuje też informacji o przybliżonych terminach nowych dostaw.
Po wybraniu produktu, klient jest proszony o przejście do kasy, gdzie wydawany towar jest odpowiednio pakowany, dołącza się do niego certyfikat. Można mieć zastrzeżenia do sposobu pakowania przedmiotów - torebki są wykonane z papieru o specyficznej strukturze, która nie przez wszystkich jest odbierana jako elegancka, natomiast sposób pakowania pierścionków/obrączek też mógłby zostać zmieniony. Na szczęście, nie zdarzają się kolejki, czas zakupu jest dosyć krótki (do 2 minut, przy płaceniu kartą)
Salon utrzymuje wysoką jakość obsługi, można go z całą pewnością polecić. Nie dziwi więc, że Apart jest liderem w branży pod względem wysokości obrotów.
Pizza Hut posiada w Polsce dosyć rozbudowaną sieć restauracji typu casual dining, czyli skupionych na klienteli, która nie pojawia się tam na oficjalne lunche czy spotkania, a raczej "wpada" w trakcie zakupów, wyjść rodzinnych, czy ze znajomymi. W takim też stylu jest utrzymany wystrój wszystkich placówek - dominują pseudo-drewniane meble, pokrycia ze sztucznej skóry, proste dekoracje i stonowane kolory.
Lokal położony w Poznań Plaza, swoje "lata świetności" ma już raczej za sobą. Od wejścia, podobnie jak w innych punktach sieci, wita nas kelner i proponuje wybór stolika - obowiązuje podział sali na miejsca dla palących i niepalących. Jeśli w danej chwili nie jest dostępna odpowiednia ilość miejsc, klienci mogą zaczekać i zostaną poczęstowani np. lemoniadą i świeżymi truskawkami. Sala sprawia wrażenie trochę przytłaczające, stoliki są dosyć blisko siebie, podobnie jak loże. Powierzchnia placówki wpływa na niekorzyść tego ustawienia.
Po wybraniu miejsc, na początku podawane są karty główne oraz -najczęściej- jedna karta informująca o aktualnych promocjach. Tutaj warto zwrócić uwagę na mierną czystość zarówno stolików, jak i podłogi, dosyć widoczne ślady zużycia mebli oraz kanap. Klimatyzacja także nie nadąża oczyścić powietrza z intensywnych zapachów kuchennych, a to niestety nie każdemu odpowiada.
Jeśli chodzi o obsługę klienta, zazwyczaj po kilku minutach (czasem szybciej) pojawia się klener/kelnerka, przyjmuje zamówienie i ewentualnie doradza. Spore znaczenie ma czas oczekiwania - nawet przy małym ruchu, całość obsługi trwa dosyć długo.
Sposób podania jest jednolity we wszystkich restauracjach, tj. niektóre dania, np. małe pizze są podawane na gorących formach, a większe na zwyczajnych, białych talerzach. Osoby obsługujące czasem sprawiają wrażenie znudzonych, niechętnych, ale to pojedyncze przypadki. W moim przypadku, pomyłki w zamówieniach też się nie zdarzyły - oparte na dwóch obserwacjach. Wszyscy mają obowiązek nosić stroje firmowe z logo.
W kwestii wyboru, poza klasycznym zestawieniem dań kuchni śródziemnomorskiej i pizzy, także bar sałatkowy, różne rodzaje makaronów, deserów i alkoholi, w tym kilka win - a więc dosyć szeroki wybór.
Ceny średnio-wysokie, np. średnia pizza w cenie 25 zł. Efektywność dań- przeciętna, w całej sieci, chociaż oczywiście można trafić na wyjątkowo dobrze przygotowane dania, co mi osobiście zdarzyło się raz. Jeśli sposób przygotowania dania nam nie odpowiada, nie ma problemu z wymianą.
Podsumowując, pochwalić można zachowanie, jakość i czas obsługi w przypadku wybranych kelnerów/kelnerek, lecz pozostałe elementy składające się na jakość tej restauracji niestety otrzymują ocenę negatywną. Nie dziwi, że wkrótce Pizza Hut planuje rebranding, przekształcając markę w The Hut, która być może będzie nieco niżej pozycjonowana.
Sklep Hugo Boss Shoes jest umiejscowiony w poznańskim Starym Browarze, na poziomie +1. To lokal specjalizujący się w sprzedaży butów i akcesoriów damsko-męskich spod marki BOSS, w tym przede wszystkim Hugo (Red), Boss Orange, Boss Black i najmniej Boss Green.
Identyfikacja zewnętrzna ma wszelkie elementy spójne wizualnie ze sklepami sąsiadującymi, oczywiście kolorystyka odpowiada wszystkim innym sklepom z sieci Boss. Wystawa nie narzucająca się, prosta i efektywna. Wewnątrz zastosowano materiały wyższej jakości, np. część ścian w ciemnym drewnie, skórzane meble czy podłoga imitująca marmur. Obiekt podzielono na dwie wyraźne części - męską i damską - gdzie dominują półki wystawowe z butami i torbami, natomiast na środku znajdują się sofy, na których można przymierzyć obuwie. Obok nich, niskie szafki z wyeksponowanymi akcesoriami. Kasa jest celowo ukryta, wstawiona w mały korytarzyk na końcu sklepu, wręcz niewidoczna.
Pomimo stosunkowo małej powierzchni, nie ma wrażenia ścisku czy stłoczenia wystawek. Asortyment jest estetycznie rozstawiony, dobrze oświetlony i zachęca do bliższego przyjrzenia się.
Wybór produktów ograniczono do najpopularniejszych modeli z europejskiej kolekcji, ale jest też możliwość zamówienia wybranych z katalogu artykułów. Promocje zdarzają się dwa razy do roku (30 do 50%). Nie ma problemów z "rezerwacją" towarów, wszystkie są też objęte odpowiednią gwarancją. Niestety, ceny regularne zdecydowanie wyższe niż np. w Niemczech, ale za jakość trzeba płacić.
Warto podkreślić dosyć dobrą wiedzę o produktach Boss, ekspedientki potrafią umiejętnie scharakteryzować wybrane produkty czy linie. Wszystkie są ubrane w pół-eleganckie, czarne stroje, witają klientów z uśmiechem i dyskretnie oferują pomoc w wyborze lub udzielają informacji. Niska aktywność sprzedażowa, co w tym przypadku jest plusem - większość klientów chce własnoręcznie wybrać produkt, a dopiero potem - w razie potrzeby - skorzystać z porad lub sugestii.
Obsługa zakupowa również na wysokim poziomie, odbywa się we wcześniej wspomnianym miejscu, z dala od pozostałych klientów, w zachęcającej i spokojnej atmosferze.
Miejsce warte polecenia, choć ceny mogłyby być trochę bardziej dopasowane do cen retail w EUR.
Sieć sklepów Czas na herbatę posiada ok. 65 placówek franczyzowych i 20 własnych w Polsce oraz dużą ilość w Czechach. Opisywany sklep znajduje się na poziomie -1 w Starym Browarze i jest lokalem typu otwartego, mało-powierzchniowego, dosłownie można go określić jako "wciśnięty w róg". W związku z tym, nie jest wyjątkowo widoczny, ale spełnia wymogi franczyzodawcy - kolory firmowe, oznakowanie, użycie materiałów wykończeniowych, zbliżonych do innych punktów tej sieci.
Mały metraż wymusza ekonomiczne korzystanie z powierzchni sprzedażowej i niestety determinuje ustawienie produktów - metalowe pudełka z różnymi rodzajami herbat (przede wszystkim) i kaw (w mniejszości) stoją jedno przy drugim, właściwie bez przerw, co daje lekko przytłaczające wrażenie. Niestety, nie ma też wyraźnego oznakowania herbat (dział z zielonymi, czarnymi, czerwonymi etc.), nazwy i skład często napisane w formie lakonicznej lub zupełnie nie informujące o składzie artykułu - to wszystko zniechęca klientów.
Jeśli chodzi o wybór asortymentu, to najbardziej solidny punkt tej sieci - dostępnych z pewnością ponad 80 rodzajów, w tym tzw. mieszanki firmowe, dostępne tylko tam. Ceny zróżnicowane, podane w formacie "za 50g" i "za 100g"; niewielka grupka produktów objętych rabatem.
Nie miałem okazji sprawdzenia wiedzy ekspedientki o produktach, natomiast jej zachowanie w stosunku do klientów pozostawia trochę do życzenia. Zabrakło uprzejmego powitania - co widać też z obserwacji obsługi innych klientów - a aktywność sprzedażowa była wyjątkowo niska. Na szczęście, szybkość obsługi i dokładność poprawiają ogólne wrażenie z zakupów. Ekspedientki są ubrane w stroje z logo firmy.
Produkty przed zakupem są ważone i pakowane dosyć szczelnie w firmowe, opisywane woreczki. Jest możliwość płatności kartą, co jest niespotykane w innych - niż sieciowe - sklepach tej kategorii.
Podsumowując, Czas na herbatę zapewnia dobry dostęp do szerokiej gamy herbat, każdy konsument znajdzie to "coś" na akceptowalnym poziomie cenowym. Pozostaje tylko poprawa jakości obsługi, a wtedy być może ambitne plany rozwoju sieci franczyzowej będą mogły zostać zrealizowane.
Sklep ma bardzo rozbudowaną ofertę asortymentową (szeroki, głęboki wybór), oferuje jedne z najlepszych cen na rynku online.
Układ strony nie sprawia trudności w poszukiwaniu artykułów, ponadto serwis umieścił swoją ofertę w znanych porównywarkach cen, stąd łatwo jest sprawdzić, jak wiele artykułów można tutaj kupić taniej niż u konkurencji.
Jeśli chodzi o promocje cenowe, są organizowane regularnie i promowane poprzez media btl, jest też instytucja wyprzedaży - znacznej obniżki na ostatnie sztuki lub artykuły wycofywane z rynku np. przez zastąpienie innym modelem.
Nie ma problemów z tzw. "towarem wirtualnym" - wszystko, co jest oznaczone jako dostępne w sklepie, faktycznie zostaje wysłane zaraz po wpłacie.
Organizacja zamówienia również zasługuje na pochwałę, intuicyjne kupowanie, prosty profil użytkownika, informacje o przesyłce na bieżąco, podgląd stanu przesyłki.
Nie miałem okazji sprawdzić wiedzy czy ocenić kompetencji personelu, mogę jedynie zwrócić uwagę na bardzo szybką zmianę stanu zamówień oraz krótki czas od momentu wpłaty do faktycznej wysyłki.
Paczki realizowane są kurierem UPS, koszty nie są ryczałtowe lecz ustalane indywidualne w zależności od zamówienia.
Zapewniono kilka sposobów płatności, nie ma obaw o bezpieczeństwo zakupów czy o towar. Do realizowanych zamówień dostępne faktury VAT, odpowiednie gwarancje i serwis door-to-door.
Przy moim zamówieniu na przesyłkę czekałem zaledwie 24h od momentu wpłaty. Zdecydowanie polecam
Sklep z kolekcją damską Mango należy do kompleksu Stary Browar, ale jest położony dalej, na ulicy Półwiejskiej, przy wejściu do Pasażu. Zewnętrzna ekspozycja jest utrzymana w klimacie minimalistycznym - 4 manekiny, prezentujące zróżnicowane stroje z aktualnej kolekcji, nie ma nachalnych i przytłaczających logo ani wielkich elementów brand-ingowych. Układ sklepu jest raczej ściśnięty, pomimo posiadania większej przestrzeni wolnej od wejścia, dalsze zagospodarowanie jest gęste. Sposób wystawiania i prezentacji asortymentu raczej losowy, choć jest wyraźny podział na dział elegancki i casual. Większość towaru dostępnego w sklepie jest wystawiona bezpośrednio do sprzedaży. Przyjemne rozwiązanie w przymierzalniach - lustro na końcu, optycznie zwiększające powierzchnię. W kwestii samej przymierzalni - kilka boksów, odpowiednio umieszczone i zasłonięte, nie ma wrażenia skrępowania ani ciasnego wnętrza, najczęściej nie ma długich kolejek.
Asortyment szeroki, płytki (np. mały wybór butów/toreb), ale duża dostępność stylów, kolorystyczna i najczęściej dostępne wszystkie rozmiary - poza wyprzedażą. Można trafić na towary bardzo dobrej jakości w korzystnej cenie. Na korzyść firmy przemawia nieoficjalna polityka "wzorowania się" na kreacjach znanych projektantów, co znacznie urozmaica ofertę i czyni ją bardziej dostępną. Ceny ogólne na poziomie akceptowalnym - kryterium cena/jakość, chociaż to nie reguła.
Organizacja w sklepie raczej na dobrym poziomie, 3-4 ekspedientki które potrafią doradzić, znaleźć artykuł, podają rzeczy, cierpliwe nawet przy bardzo dużym ruchu (wyprzedaż, tak jak w dacie obserwacji).
Jeśli chodzi o zachowanie, są miłe i spokojnie podchodzą do kupujących, mają wystarczającą wiedzę na temat sprzedawanego towaru.
Zakup bluzki na wyprzedaży był korzystny, trwało to krótko,nie było kolejki, sklep daje m.in. możliwość płatności kartą kredytową i zwrotu lub wymiany - polecam.
Lokal jest położony w tzw. "starej części" budynku Starego Browaru, na pierwszym piętrze. Odwiedzany najczęściej przez osoby, które to miejsce znają, bo nie jest zlokalizowany w pobliżu schodów czy przejść komunikacyjnych. Na zewnątrz są ustawione dwa małe stoliki z wygodnymi fotelami, w środku jest kilka rodzajów stolików (mini-loże, stoliki podwójne i większe), łącznie mieszczą do ok. 30 osób. Miejsce nie jest może kameralne i wyjątkowo ciche, ale układ pomieszczenia i wyciszenie są odpowiednie, by prowadzić tam np. nieformalne rozmowy biznesowe czy inne spotkania. Kolorystyka i wystrój utrzymany wg. standardów sieci, jest czysto i w większości przypadków stoliki są posprzątane i przetarte (wyjątek w przypadku dużego ruchu). Czasami trudno o wolne miejsca.
Nie ma obsługi kelnerskiej, produkty zamawiamy sami i sami odbieramy, czasem od razu a czasem po chwili.
Tutaj zauważalny jest od razu mankament tego typu obsługi, wprowadza wprawdzie "barowy" klimat ale często przeszkadza w rozmowie i bywa denerwujące. Kawy nie są oznaczone czy wydzielone, dla zamawiających po raz pierwszy lub przy większej ilości zamówień łatwo o pomyłki i nieporozumienia.
Czas oczekiwania na kawy zazwyczaj przeciętny (do 2 minut), choć zdarzyło mi się czekać 5 min na espresso, z którego dawno zniknęła crema i musiało być zrobione ponownie.
Asortyment szeroki, choć płytki (np. mały wybór kaw mrożonych czy czekolad), natomiast ceny wyjątkowo wysokie. Poza kawami dostępny jest dość ograniczony wybór ciastek, przekąsek i napojów zimnych.
Karty/kupony rabatowe nie są wyjątkowo korzystne - ograniczone jest to do premiowania wielokrotnych zakupów "darmowymi" kawami.
Dla klientów dostępny stojak z aktualną prasą i magazynami - bardzo pozytywny element Coffee Heaven.
Personel to najczęściej Panie, studentki, niestety nie zawsze wiedzą, jak przygotować poprawnie wszystkie napoje i czasem w natłoku zamówień nie potrafią się zorganizować. Czystość akcesoriów do przygotowywania kawy też tylko sporadycznie jest godna pochwalenia - sprawdzone. Podkreślić należy odpowiednie podejście do klienta, miłą obsługę, schludność, odpowiedni poziom wiedzy w kwestii posiadanego towaru.
Ogólnie lokal można polecić na krótkie spotkania, ze względu na dogodną lokalizację i w miarę spokojną atmosferę.
Prywatna lecznica jest położona w pobliżu ronda Starołęka, co zapewnia możliwość łatwego dojazdu. Oznakowanie placówki również zasługuje na pochwałę - w okolicy stoją wyraźne i estetyczne tablice informacyjne, kierujące klientów wprost do drzwi.
W środku, od razu można zwrócić uwagę na wyjątkowo schludny wygląd lecznicy, nie ma "charakterystycznego zapachu" środków odkażających, jest jasno i przestrzennie. W kilku miejscach stoją wygodne fotele dla oczekujących, na wprost od wejścia znajduje się informacja i rejestracja. Pomyślano też o najmłodszych, przygotowując specjalny otwarty pokój zabaw dla dzieci.
Warto podkreślić dostępność kilku dystrybutorów do wody mineralnej dla klientów i całej masy plakatów i ulotek informujących o chorobach (np. HPV).
W kwestii usług, zakres jest bardzo szeroki, ta obserwacja dotyczy tylko jednego badania.
Rejestracja nowych pacjentów trwa krótko, jest bezpłatna. Osoba obsługująca wypełnia wszystkie dokumenty, po czym pyta o typ wykonywanych badań. Po chwili, otrzymujemy fakturę VAT, która jest jednocześnie podstawą do przeprowadzenia i następnie odbioru badań i zostajemy skierowani do odpowiedniego pokoju.
Badanie (morfologia) trwa około minuty, wyniki można odebrać nawet tego samego dnia.
Osoby, które obsługują klientów, mają najczęściej neutralne podejście. Wszyscy pracownicy noszą rzeczy oznaczone logo lecznicy.
Ceny raczej wysokie, przynajmniej w przypadku badań typu morfologia z dodatkowymi próbami, ale lecznicę można polecić, gdyż jakość usług stoi na wysokim poziomie.
Supermarket jest umieszczony w Górczyńskim CH, posiada dwa główne wejścia dostępne z obu stron pasażu. Pierwsze wrażenie, które można odnieść po wejściu do sklepu - przytłoczenie, ścisk. Brakuje kilkumetrowej, pustej przestrzeni po wejściu do sklepu, ustawienie towarów nie jest najlepsze. Sekcje asortymentowe nie posiadają wyraźnych oznaczeń, dla osób, które wyjątkowo sporadycznie odwiedzają to miejsce, to spore utrudnienie. Rzuca się w oczy brak czystości, czasem można poczuć "dziwne" zapachy w różnych miejscach marketu.
Ceny - powinny być niższe niż w delikatesach, a jednak gros artykułów ma dokładnie taką samą lub bardzo delikatnie niższą cenę niż np. w Almie, co jest nie do przyjęcia.
Asortyment przeciętny (szeroki, płytki), zdarzają się marki wątpliwej jakości i produkty po terminie ważności. Wiele artykułów nadal czeka na paletach lub w paczkach zbiorczych, choć są sprzedawane pojedynczo.
Warzywa i owoce świeże, ale sporo z nich - drugiej kategorii. Mięso i alkohole stosunkowo drogie, znów porównując do delikatesów.
Nie będę oceniał wiedzy personelu, gdyż nie miałem okazji jej sprawdzić. Natomiast obsługa zasługuje na wielki minus - długie kolejki, neutralność lub czasem wręcz bycie nieprzyjemnym dla klientów, nie świadczą dobrze o tym miejscu.
Przy zakupie kilku artykułów spożywczych, czas oczekiwania w kolejce - ok. 20 minut.
Stacja sieciowa, położona na rogu ul. Wierzbięcice i ul.Towarowej.
Z wyglądu wszystkie punkty Orlenu są wyjątkowo podobne, rozróżnia je przede wszystkim "otoczenie". W tym przypadku, widok jest trochę oszpecony plastikowymi zbiornikami, które stoją bardzo blisko. Rzucają się w oczy podniszczone trawniki. Miejsce sporadycznie czyszczone, nie zawsze jest ładnie. Z tyłu dla klientów dostępna myjnia mechaniczna.
Jeśli chodzi o sklep - Orlen convenience store - malutki, z ograniczonym i stosunkowo drogim asortymentem, skromną ofertą, jak zawsze na stacjach. Wnętrze sklepu trochę zbyt zastawione regałami. Pracownicy uczynni, dosyć mili, czasami obojętni ze względu na ilość spędzanego tam czasu.
Przy zakupie paliwa można liczyć na obsługę i poradę, a kolejki do kas - jeśli już występują - to bardzo krótkie.
Kupując dziś rano paliwo i wodę, obsługa była wyjątkowo sprawna, godna polecenia.
Sklep ZARA, położony na pierwszym (dział damski) i drugim piętrze (dział męski i dziecięcy) w Starym Browarze, zachęca do odwiedzin już samym visual merchandisingiem - wystawą widoczną od strony ul. Półwiejskiej, szerokimi wejściami, łagodną kolorystyką i ogólną atmosferą.
Ocena będzie dotyczyła wyłącznie działu męskiego.
Jeśli chodzi o wygląd miejsca, sklep z założenia posiada większość towaru wystawionego na sprzedaż i minimalizuje przestrzeń magazynowania, co z założenia może powodować sytuacje nagromadzenia nadmiernej ilości towaru na półkach. Nic bardziej mylnego - większość sklepów ZARA, w tym opisywany, ma bardzo dokładnie rozplanowany system wystawiania asortymentu, co ułatwia poruszanie się po sklepie. Wyszukiwanie towaru również nie jest trudne, zazwyczaj są dostępne wszystkie rozmiary (poza wyprzedażami), częste dostawy dają możliwość zamówienia konkretnego artykułu indywidualnie, jeśli należy do aktualnej kolekcji.
Sklep utrzymany w łagodnej kolorystyce, bardzo dobrze i jasno oświetlony, po prostu ładny. Mankamentem mogą być dość skurzone podłogi, szczególnie w przymierzalniach.
W kwestii przymierzania towarów, jest tylko kilka boksów, zdarzają się kolejki.
Obsługa jest pomocna, potrafi doradzić, wyszukać rozmiar czy konkretny artykuł, nie narzuca się, jest zawsze ubrana w ubrania promujące markę.
Asortyment rozbudowany i często wymieniany, szybko rotujący, ceny - raczej wysokie jak na jakość towaru i markę, ale czasem warto. Korzystnie szczególnie na sezonowych wyprzedażach.
Przy dzisiejszym zakupie kurtki - Pani była bardzo miła, informowała o możliwości zwrotu, czas zakupu był krótki, a wrażenia - pozytywne.
Oddział banku PKO BP sprawia wrażenie, jakby nic się w nim nie zmieniło od kilkunastu lat, odnosząc się jednocześnie do wyglądu placówki, jak i usług czy personelu. Do wizyty w banku zmusiła mnie konieczność wpłaty większej ilości bilonu (kilka tysięcy monet), na kilka dni przed zamknięciem konta.
Wygląd oddziału jest dość odstraszający - srebrne panele, szare i niezbyt czyste podłogi, charakterystyczny niebieski kolor, blade światło oraz mało reprezentatywne kasy - "okienka". W godzinach 10-16 trudno jest uniknąć stania w kolejce, szczególnie, że otwarte są najczęściej 2-3, choć mogłoby być więcej.
Po ok. 30 minutach oczekiwania, nastąpiło kolejne 60 minut - tym razem to czas ręcznego liczenia monet, które miały być wpłacone. Mimo, iż oddział posiada maszyny do liczenia bilonu, osoba obsługująca nalegała na liczenie pojedyncze.
Łączny czas obsługi zdecydowanie za długi, zachowanie kasjera wręcz trudne do wytłumaczenia.
Ze względu na wyjątkowo zawyżone koszty obsługi kont i wszelkich innych transakcji bankowych (np. przelewów), kilka dni później zrezygnowałem z prowadzenia konta w PKO BP.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Sklep zlokalizowany w...
Sklep zlokalizowany w Galerii Pestka, dosyć duży, przestronny, jednak poruszanie się po nim jest utrudnione przez wszechobecne półki z butami oraz pudełkami. Światło jest trochę denerwujące (bardzo blade).
Personel czasami się narzuca, chcąc doradzić. Należy podkreślić ogólnie dobry poziom wiedzy o sprzedawanych produktach, sposobach konserwacji etc. Potrafią polecić odpowiednie środki do pielęgnacji zakupionego towaru, informują o możliwości zwrotu. Ceny - generalnie są na akceptowalnym, średnio-niskim poziomie, można znaleźć produkty dobrej jakości w korzystnej cenie.
Asortyment szeroki (wiele linii), ale płytki (np. mały wybór fasonów z tej samej linii). Organizacja i czas obsługi na bardzo dobrym poziomie, kolejki czy długie oczekiwanie się raczej nie zdarzają.
Program partnerski (karta klienta) jest raczej mało korzystny, oparty na zbieraniu punktów i następnie wymianie na zniżki kwotowe, ale przynajmniej daje łatwy dostęp do informacji o promocjach.
Kolejny punkt sieci piekarni Złoty Rożek, położony w pobliżu kilku uczelni, co czyni go dość obleganym. Samo miejsce jest dosyć małe, w środku zmieści się najwyżej kilkanaście osób - a w godzinach szczytu kolejki są nawet dłuższe - co jednak nie odstrasza, gdyż asortyment rekompensuje oczekiwanie. Największym plusem tego miejsca jest właśnie towar, dość duży wybór (kilkanaście rodzajów chleba i bułek), zawsze świeży i dobrej jakości, ceny raczej przeciętne. Codziennie są dostępne przygotowywane na miejscu kanapki i zapiekanki, dosyć dobre wg. opinii ogólnej, choć drogie. Towar najczęściej dostępny przez cały dzień, choć zdarzają się wyjątki. Obsługa neutralna, sprawna, jednak często ma się wrażenie, że jedna osoba na cały lokal to jednak za mało. Zdarza się, że ekspedientka rozmawia ze stałymi klientami, a pozostali muszą czekać. Jedno poważniejsze zastrzeżenie do czystości piekarni - nie jest ona na porządku dziennym, szczególnie w przypadku podłogi.
Dzwoniąc do Biura Obsługi Klienta Plus GSM, system najczęściej zmusza abonentów do dosyć długiego oczekiwania na połączenie z konsultantem - tak było i w tym przypadku. Oczekiwanie trwało około 6 minut, po tym czasie słuchawkę nareszcie podniosła Pani z działu obsługi klienta.
Na pytania dotyczące kompetencji pracowników w salonach czy punktów, gdzie można wprowadzać zmiany do umów abonenckich, odpowiadała rzetelnie i nie trwało to długo. Nie było też żadnych niepotrzebnych pytań, obsługę ogólnie można ocenić jako merytoryczną i miłą - Pani stosowała wszystkie konieczne zwroty, które są wymagane w takiej rozmowie (szczególnie przy oczekiwaniu).
Gdyby tylko obsługa w punktach sprzedaży dorównywała temu przypadkowi z BOK, Plus wiele by na tym zyskał.
Salon, w kwestii designu raczej standardowy, dobrze położony.
Niestety, obsługa łamiąca regulamin i próbująca odsyłać stałych klientów do innych placówek.
Wczoraj, po usłyszeniu prośby o przyjęcie pisma z rezygnacją z umowy abonamentowej PLUS GSM (ze względu na niezaakceptowanie nowego regulaminu), pracowniczka punktu obsługi stwierdziła, że nie może załatwić tej sprawy na miejscu, powinna ona być załatwiona w Łodzi (ok. 60 km od m-ca położenia opisywanego salonu).
Po powołaniu się na Biuro Obsługi i Klienta oraz UOKiK, podawała fałszywe informacje - "system nie działa", "faks nie działa". Próbowała wszelkimi metodami zmusić mnie do rezygnacji z zerwania umowy, choć były one nie na miejscu. Na końcu otrzymałem informację, że można takowy dokument przesłać pocztą, ale potwierdzenia niestety się nie otrzyma - przynajmniej nie w punkcie obsługi.
Podsumowując, obsługa wyjątkowo niemiła, przewrotna, bez poszanowania klienta czy regulaminu firmy, podająca nieprawdziwe informacje i niekompetentna.
Delikatesy, podobnie jak większość placówek tej spółki, są bardzo dokładnie zaprojektowane. Po wejściu nie uderza przesadnie zagospodarowana przestrzeń, wszystkie sekcje towarów są opisane i podzielone. Jeśli chodzi o ceny/asortyment, polityka cenowa firmy, jak i sam charakter sklepu nie jest oparta na dyskontowaniu, a promocje zdarzają się sporadycznie. Natomiast wybór towarów, w szczególności importowanych, jest bogaty (stosunkowo szeroki w kwestii ilości różnorodnych produktów, również szeroki jeśli chodzi o dostępność marek). Produkty własnej marki handlowej jakości raczej przeciętnej, jednak współpraca z "Krakowskim Kredensem" - produkty wyróżniane i promowane, wewnętrzne stoisko - jest zdecydowanie pozytywna, produkty dobrej jakości i w akceptowalnych cenach. Warzywa i owoce w przeważającej większości są dobrej jakości, częste dostawy, choć ograniczony wybór.
W kwestii personelu, posiada ogólną wiedzę o produktach, które sprzedaje Alma, choć pojawiają się pewne problemy (opis poniżej).
W tym przypadku, stoiska serów, mięsne i pieczywo są dość blisko siebie i często brakuje w nich personelu. Czasem zdarza się, że personel jest zmuszony zmieniać stanowiska, wtedy poziom obsługi znacząco spada (brak wiedzy, dezorganizacja).
Np. dziś, Pani sprzedająca na stoisku z pieczywem musiała również obsługiwać sery, powstawały kolejki, obsługa była powolna, niezbyt przyjazna.
Wygląd personelu raczej bez zastrzeżeń, każda osoba ma obowiązek nosić strój firmowy.
Panie przy kasach odpowiedzialne, miłe i uśmiechnięte, choć czasem widać, że przepracowane po kilku dniach z rzędu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.