W tej branży jedną z najważniejszych kwestii okazuje się charakter instruktora. W porównaniu do innych szkół (z czego łącznie miałam do czynienia z dwunastoma szkoleniowczami) w tej spotkałam się z największą kulturą osobistą, uczciwością, dojrzałością oraz z przyjazną atmosferą. Instruktor był na tyle kompetentny, że przez jedną godzinę potrafił załagodzić i uleczyć krzywdy jakich doznałam w poprzednich szkołach (nie to żeby mnie tam bardzo zranili, ale fakt faktem, że zawiedli i zniesmaczyli). Poza tym godzina jazdy nie trwała 50 minut, ani 60 lecz 70. Po tym jak w końcu spotkałam odpowiedniego człowieka, mogłam ze spokojem udać się na egzamin i poszło świetnie.
Około godziny 16 na stacji panował bardzo duży ruch. Każdy z dystrybutorów był zajęty, a w kolejce ustawiało się po kilka samochodów.
Tak było też i przy stanowisko z gazem LPG. Obsługa była jednak na miejscu i szybko zostaliśmy obsłużeni. Obie kasy były otwarte. Niestety, pomimo tankowania całego baku, nie dostaliśmy kuponu na ewentualne paliwo. Podobno promocja/ konkurs trwa do końca czerwca. Ostatnim razem dostałam taki kupon bez żadnej prośby z mojej strony, łącznie z paragonem. Ale wtedy ruch był o wiele mniejszy. Mam nadzieję, że to tylko niedopatrzenie, bo szkoda tracić szanse na wygranie tak wartościowej nagrody.
Perfumeria 'Sephora' znajaduje się niedaleko mojego domu, dlatego często tam bywam. Obsługa bardzo przyjemna, kultruralna, zyczliwa, lecz czasami moim zdaniem natrętliwa. Jeden pracownik sklepu pyta się czy w czymś pomóc, doradzić. Po odpowiedzi "nie dziękuję" za jakiś czas zjawia się inny pracownik z pytaniem wyżej wymienionym. Ochrone oceniam w skali 5/10. Nie zainteresowani klientem, lecz klientkami, zapatrzeni w płeć piękną jednocześnie mają na swoich oczach klapki i każdy mógłby coś ukraść.
W poszukiwaniu wiosennego płaszcza z koleżanką wybrałysmy się do sklepu Stradivarius. Koleżanka nosi trochę wiekszy rozmiar więc z rozmiarem L udałyśmy się do przymierzalni. Niestety okazał się za mały więc poprosiłam sprzedawcę przy przymierzalniach o sprawdzenie czy dostępny jest rozmiar większy. Usłyszałam że jest ona pierwszy dzień w pracy i że mam podejść do drugiej Pani. Od kolejniej Pani usłyszałam ze równiez jest dziś perwszy dzień w pracy i żebym podeszła do kasy. Lekko zirytowana stanęłam w kolejce do kasy gdzie czekało 5 osób aby zakupić wybrany towar. Gdy w końcu przyszła moja kolej, poprosiłam o sprawdzenie czy jest dostępny większy rozmiar z dwóch kolorów. Usłyszałam zdumiewająca odpowiedź "być może jest większy rozmiar ale nie przyniosę go Pani z magazynu" na moje pytanie dlaczego (byłam w szoku) usłyszałam "bo mamy wieczorem inwantaryzację". Od zadowolenia klientów wybrała porządek na magazynie. Jeśli widzę tą Panią na zmianie omijam sklep szerokim łukiem. Taki brak szacunku do klienta jest nie do pomyślenie.
Natychmiast po moim wejsciu do punktu sprzedazy konsultantka zaproponowała swoja pomoc. Cierpliwie wysluchala mojego problemu i zaoferowala mi oferte korzystaniejsza od oferty konkurencji. Bardzo dobrze motywowala zalety prezentowanej oferty. Szybko w yjasnila moje watpliwosci przedstawila dostepne modele telefonow i pomogla w wyborze odpowiedniego. Jestem bardzo zadowolony
Na polaczenie z konsultantem oczekiwalem ok 5 minut. Po zgloszeniu konsultant wysluchal informacji o uisterce wystepujacej w moim urzadzeniu zadal kilka pytan dodatkowych w celu sprawdzenia czy przyjazd serwisu jest konieczny. Kiedy sie upewnił ze tak powiedzial iz zglosil usterke i skontaktuje sie ze mna serwisant ktory uzgodni termin wizyty. Brak jakichkolwiek powodow do niezadowolenia.
Po kilku minutach od wejsciu do sklepu sprzedawca zaproponował swoja pomoc. Jego wiedza byla wystarczajaca i z latwoscia odpowiadal na moje pytania. Pokazał mi interesujacy mnie sprzet wyjasnił co oznaczaja dane funkcje tego modelu i czym od sie wyroznia sposrod innych produktow na rynku. Sprzedawca byl zaangazowany w sprzedaz produktu.
Po wejsciu do sklepu sprzedawczyni odrazu zapytala sie mnie czy moze mi w czyms pomoc. Przedstawilem swoje prefernecje dotyczace zakupu nowego komputera. Pani pokazała dostępne modele zaoferowała właczenie modelu ktory nie był na wystawie. Opowiedziała o warunkach sprzedazy ratalnej i serwisie gwarancyjnym produktu. Widac bylo jej zaangazwoanie co potwierdzal usmiech, ktory nie znikal z jej twarzy. Przy wyjsciu zaprosila mnie do kolejnej wizyty.
Jestem wielce zachwycona tym sklepem. Ogromny wybór rozmiarów i kolorów. Każdy znajdzie coś w sam raz dla siebie, a do tego po bardzo niskich cenach. Bardzo przestronne przymierzalnie. Nie trzeba się w nich gnieść jak w innych tego typu sklepach. Modnie, ładnie, tanio i wygodnie.
Zawsze kupuję tutaj soczewki miesięczne. Raz zdarzyła się nawet promocja, co mnie ucieszyło, gdyż płacę naprawdę dużo za soczewki i płyny. Niestety zawsze też długo czekam na obsłużenie, gdyż pracownicy są bardzo zajęci uzupełnianiem listy pacjentów i rozmawianiem z nimi przez telefon. Są też trochę rozkojarzeni, bo często trzeba im powtarzać dwa razy.
Znalazłam ten sklep przypadkiem i postanowiłam sprawdzić jego ofertę. Zwykle kupowałam soczewki u swojego okulisty, ale cena jest stanowczo zbyt wysoka. Tutaj miałam ogromny wybór zarówno soczewek jak i cen. Najbardziej interesowały mnie jednodniowe, które potrzebuję na basen. Pani przedstawiła mi aktualne promocje i ogólne oferty, a także różnice w działaniu produktów. Dodatkowo jest możliwość uzyskania punktów za zakupy na internetowe konto (kupiłam kiedyś soczewki w ich internetowym sklepie). Skorzystałam i teraz wiem, gdzie znajdę MOJE najlepsze i najtańsze soczewki.
Wpadłam dosłownie tylko na chwilę z tatą, gdyż zobaczył na wystawie swoje pióro, które kiedyś dostał. Chciał sprawdzić jego aktualną cenę. Była wysoka, więc ucieszył się, że ma taką rzecz w swoim posiadaniu. Nagle przyszedł pan i spytał czy może w czymś pomóc. Tata wyjaśnił, że ogląda tylko pióra marki, którą sam posiada, a sprzedawca mimo to zaproponował obejrzenie innych. Wskazał także najnowsze modele, jakie niedawno sprowadzono. Zachęcał do zakupu, jednak nie byliśmy aż tak zainteresowani. Mimo to miło, że tak się nami zajął.
Obsługa bardzo miła, ale asortyment skierowany wyraźnie na tą część płci pięknej, która nie została zbyt hojnie obdarzona przez naturę. Zupełnie nie ma większych rozmiarów bielizny. Niestety, nie miałam tam czego szukać. Ceny też odstraszają. Sprzedawczyni może tylko nadrabiać uśmiechem.
Zarezerwowałam bilet przez internet. Dostałam specjalny kod transakcji i potwierdzenie rezerwacji, które wydrukowałam i udałam się z nimi do kina. Okazało się, że wystarczyło tylko podać nazwisko, bo wszystkie dane były w komputerze. Byłam zachwycona, gdyż nie muszę się już fatygować osobiście albo tracić pieniędzy przez kontakt telefonczny.
Niedawno zapisałam się za pośrednictwem internetu na kurs pilota wycieczek. Kilku znajomych go skończyło i bardzo sobie chwaliło. Dostałam odpowiedź w postaci informacji o tym, ile kosztuje i jakie dokumenty trzeba złożyć w jakim terminie. Dostałam także kopię tych dokumentów do wypełnienia. Z przygotowanymi i wypisanymi przyszłam do biura, by dopełnić formalności. Pan bardzo szczegółowo opisał mi jak wygląda cały kurs, na co należy zwrócić uwagę, jakie są formy zapłaty, późniejsze egzaminy państwowe i oferty pracy. Szczerze mówiąc powiedział mi nawet więcej niż chciałam uslyszeć, ale to bardzo dobrze, bo wiem, że mogę im zaufać i że dobrze mnie wyszkolą co z pewnością zaowocuje w przyszłości.
Mojej babci zepsuł się dekoder, więc pojechałyśmy z nim do naprawy. Okazało się, że był już wysłużony i bez gwarancji. Pan polecił zakup nowego, gdyż stwierdził, iż z tym nie da się już nic zrobić. Zaproponował nam różne możliwości nowej oferty, które bardzo dokładnie omówił wraz z ich ewentualnymi konsekwencjami i kosztami. Nie naciskał, dał czas do spokojnego zastanowienia. Zdecydowałyśmy się na nowy dekoder. Pan bardzo dokładnie przedstawił nam umowę i regulamin, a także pokazał jak go podłączyć. Dekoder działa znakomicie i babcia jest bardzo zadowolona.
Do sklepu poszłam z zamiarem kupna komputera. Miałam na zakup przeznaczone 2000 zł. Ponieważ byłam jedyną klientką, wszyscy trzej panowie z obsługi zainteresowali się moją osobą. Otrzymałam bardzo precyzyjne informacje na temat sprzętu komputerowego. Jeśli zainteresował mnie komputer, którego aktualnie nie było w sklepie, nie było problemu, aby go sprowadzić.
Miła obsługa, duży wybór towaru i bardzo korzystne ceny.
Udałam się do sklepu w celu zakupu laptopa. Potzrbowałam niedrogiegi, prostego sprzętu, który ma mi pomóc w pracy nauczyciela.
Sklep jest nieduży, więc została odrazu zauważona. Zaraz pojawił się też Sprzedawca, który pytał o cel mojej wizyty. Powiedziałam o co mi chodzi. Pan pokazał mi gablotę z laptopami i zaczął opowiadać o każdym z nich. Ponieważ nie znam się na sprzęcie komputerowym, poprosiłam aby mówił do mnie językiem "ludzkim". Pan szybciutko i bardzo precyzyjnie wyjaśnił mi o co w tym wszystkim chodzi. Za co odpowiadają poszczególne parametry. Pomógł mi dobrać niedrogi sprzęt. Zakup się udał. System ratalny, też bardzo korzystny. Cała moja wizyta (wraz z zakupem na raty) trwała 30 minut. Jestem bardzo zadowolona.
Jedyne do czego można mieć zastrzeżenie, to mała powierzchnia sklepu i duża ilość rozmaitego sprzętu.
Udałam się do sklepu z zamiarem zakupu pralki. Bardzo szybko podszedł do mnie Pan z zapytaniem w czym może mi pomóc. Określiłam swoje wymagania. Pralka miała być dostosowana do ilości prania dla czterosobowej rodziny z dwójką dzieci. Miała być nieduża i w dobrej cenie. Pan pokazał mi 4 pralki (możliwość wyboru duża).Opisał możliwości każdej z nich. Zwrócił uwagę na elementy sprzętu, które podnoszą jego jakość. Poinformował mnie również na temat zakupu na raty (po moim wcześniejszym zapytaniu). Podziękowałam za informację, mówiąc, że muszę to przemyśleć. Pan miło się pożegnał.
Sklep bardzo sympatyczny, duży wybór towaru, korzystne ceny.
Chciałam kupić prostownicę do włosów. Z powodu dużego wyboru w tej kategorii, nie potrafiłam się zdecydować. Bardzo długo szukałam osoby z obsługi sklepu, która mogłaby mi doradzić. Skończyło się szczęśliwie zakupem. Miałam jednak wrażenie, że Pan, który miał mi pomóc w dokonaniu wyboru nie miał pojęcia na teamat prostownic. Proponował mi najdroższe, sugerując się nazwą popularnych firm. Nie podał mi natomiast możliwości proponowanego towaru. No cóż mężczyźni chyba nie muszą znać się na prostownicach do włosów. Jednak z drugiej strony, pracownik takiego sklepu powinien coś wiedzieć na temat oferowanego towaru.
Duży problem sprawiało mi również odnalezienie ceny poszczególnych modeli. Za każdym razem musiałam biegać do czytnika. Ogólny" misz-masz". Mimo wszystko Pan robił dobrą minę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.