W dniu 01.02 udałam się do sklepu obuwniczego CCC mieszczącego się na ul. 3-go Maja 13 w Katowicach. Nie potrzebowałam pomocy przy wyborze towaru, sama wiedziałam co chcę kupić. Wybrałam towar i udałam się do kasy. Nie zostałam przywitana przez pracownika sklepu(nie udało mi się zapamiętać imienia, wysoka, szczupła brunetka o długich włosach), poprosiłam Panią, aby zechciała sprawdzić suwaki przy obuwiu, gdyż przed chwilą reklamowałam ten sam model kozaków w innym salonie CCC. Pani powiedziała mi, abym sama sobie sprawdziła, bo w tym czasie odebrała telefon i rozmawiała przez dłuższy czas. Rozmowa telefoniczna dotyczyła kwestii pracowniczych, nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby Pani zechciała mnie przeprosić i poprosić o chwilkę cierpliwości. Poczułam się zignorowana. Po skończeniu rozmowy Pani wzięła ode mnie buty i zaczęła pakować do pudełka. Poprosiłam Ją, aby tego nie robiła, na to Ona, że sprawdzi suwaki. Ja odpowiedziałam Jej, ze już to zrobiłam, kiedy rozmawiała przez telefon. Zapytała mnie czy nie będę zwracać towaru. Odpowiedziałam, że nie. Zapłaciłam, Pani wydała mi resztę, wręczyła paragon i od razu zaczęła zajmować się kolejnym klientem. Buty nie zostały zapakowane w reklamówkę, musiałam o nią poprosić. Prośba o reklamówkę była dla tej Pani czymś nad wyrost, sądząc po minie którą zrobiła. Reklamówkę oczywiście dostałam, ale sposób w jaki to zrobiła był bardzo niemiły. "Rzuciła" wręcz nią w moją stronę. Sama zapakowałam buty i wyszłam.
Jakość obsługi klienta oceniam bardzo źle, nie wybiorę się już na zakupy do tego salonu obuwniczego.
Zauważyłam dzisiaj jak w perfidny sposób można oszukać klienta.
Przykładem jest firma Nestle .Często kupuję ich płatki .
Dzisiaj wybrałam Nestlé Chocapic Duo .Po wzięciu paczki do ręki ,wydała mi się ona jakaś mała.
Spojrzałam na pojemność ,a tam 225 g !!!
Jeszcze do niedawna wielkość paczki płatków wynosiła 250 g.
Obejrzałam dla porównania pozostałe rodzaje płatków .Wszystkie były o pojemności 250g ,tylko Chocapic Duo 225 g.
Na dodatek były prawie o złotówkę droższe!
Zrezygnowałam z zakupu.
Nikt nie będzie mnie w tak bezczelny sposób oszukiwał!
Przychodnia nie zrobiła zbyt wielkiego wrażenia. Tłok, kolejki do rejestracji, zaduch, małe poczekalnie. A przecież to prywatna przychodnia. Gabinety rozdzielone w dwóch budynkach, w zimie nie przechodzi się między nimi bardzo przyjemnie pomimo iz nie jest to duża odległość. Organizacyjnie średnio.
Za to obsługa miła, lekarze przymują też w nagłych przypadkach bez zapisu. Nie ma problemu z dostaniem się do specjalisty. Lekarze uprzejmi, chętni do pomocy.
pracownicy w odpowiedni sposob przywitali klienta, obsługa klienta przebiegła szybko i zawierała niezbedne informacje, pracownik potrafił opowiedziec o zaletach produktu potrafił zaoferowac towar z jego dobrej strony, ubrany był schludnie czysto, na sklepie panował porządek i miła atmosfera, towar był poukładany, opakowania nie były porozrywane
Bank ten robi bardzo pozytywne wrażenie. I to nie tylko wizualne. Oczywiście lokl jest bardzo zadbany, czysty. Pracownicy mają oddzielne "boksy", w których przymują klinetów. W banku tym można naprawdę poczuć się bardzo komfortowo. Choć ma się początkowo wrażenie, że to bank dla bogaczy szybko się to zmienia. Pracownicy są bardzo profesjonalni, bez względu na to, czy jest się biznesmenem czy studentem, do każdego podchodzą z uprzejmością. Nie traktują nikogo z góry. Cierpliwie tłumaczą wszystko, nawet laikowi. Dobierają właściwą ofertę, nie wciskając jednak nic na siłę. Są kompetentni i wiedzą jak zapraezentować produkt.
Bank jest też bardzo nowoczesny, opiera się na systemach komputerowych, ograniczająć papiery do minimum (to bank chroniący środowisko). To duży plus, gdyż nie zostajesz zasypany stosem papierów, a wszytsko możesz sprawdzić w internecie, choć oczywiście jeśli klient ma życzenie dokumenty są drukowane.
Bardzo duży plus dla tego banku za całokształt!
Od ponad 30 lat mieszkam w Gliwicach. Co jakiś czas odwiedzam tutejszy Urząd Miejski. Ostatnio musiałam załatwić sprawy zwiazaną z Firmą w Urzedzie. Jak zwykle mile mnie obsłużono, podpowiedziano co trzeba zrobić, co napisać, nawet za mnie wypełniali braki w formularzu. urzedniczki uśmięchnięte, ładnie ubrane, zadbane. Do takiego Urzędu przyjemnie się wchodzi i załatwia się sprawy.
W tym sklepie dosyć często robię drobne zakupy. Personel zawsze miły i uśmiechnięty, można porozmawiac nawet o pogodzie. Jednak powierzchnia handlowa chyba nieco za mała jak na tego typu sklep sieciowy. Zwróciłam uwagę na to, gdyz podczas mojej obecności w tym sklepie, było jeszcze kilka osób i nie można było swobodnie przejść pomiędzy regałami. Ceny też nie są szczególnie przystępne, nie licząc produktów promocyjnych. Jednak najbradziej przeszkadzło mi to, że towar niestety nie zawsze był czytelnie oznaczony, prawdopodobnie z braku wolnego miejscana cenówki- asortyment jest zróżnicowany, lecz za mało miejsca ekspozycyjnego.
Sklep znajduje się w dość dobrze widocznym lokalu. Na tle innych budynków wyróżnia się żywą kolorystyką ścian oraz szyldów. Nastawia to pozytywnie klientów i zachęca do odwiedzenia go.
W środku sklep prezentuje się dość dobrze. Na pierwszy rzut oka przestrzeń dostępna dla klienta jest duża. Niestety w aspekcie praktycznym robienia zakupów jest to błędne wrażenie. Wchodząc do sklepu klient musi pokonać dużą, pustą przestrzeń leżącą między drzwiami a chłodziarkami z towarem. Przestrzeń ta sprawia mylne wrażenie przestronności. Niestety podchodząc do chłodziarek z wyłożonym w nich asortymentem przestrzeń dostępna dla klienta gwałtownie się kurczy. Stoisko ustawione jest tak, że jedynie kilka osób równocześnie może oglądać oferowany towar. Sprawę komplikuje fakt, że w sklepie znajduje się jedna kasa. Zlokalizowano ją w końcu stoiska, przy ścianie bocznej sklepu. Przestrzeń przeznaczona dla osoby płacącej jest bardzo mała. Kolejka osób, które chcą dokonać zakupu, ustawia się automatycznie wzdłuż chłodziarek z towarem. Już kilka osób stojących w niej całkowicie zastawia chłodziarki z towarem. Uniemożliwia to innym klientom zorientowanie się w ofercie. W ten sposób skazani są oni na cierpliwe czekanie, aż kolejka się przesunie do przodu. W znacznym stopniu przedłuża to czas robienia zakupów i może wpływać na decyzje zakupowe podejmowane przez klientów.
Układ towaru w chłodziarkach był jasny i czytelny. Zachowano w nim konsekwencję układu produktów według ich typu. Jedynym mankamentem było to, że towar leżał dość ciasno i w chłodziarkach całkowicie brakowało przestrzeni na nowe produkty.
W czasie mojej wizyty w sklepie znajdował się jeden pracownik. Pojawił się przy stoisku po kilkunastu sekundach od mojego wejścia do sklepu. Był to młody wysoki mężczyzn. Ubrany był w nieestetyczny, pobrudzony strój firmowy, którego kolorystyka odpowiadała tej widocznej na zewnątrz sklepu. Barwy te były ładne, jednak sprawiały wrażenie chłodu, a nawet zimna, w jakim pracuje się w tym sklepie. Na głowie pracownika znajdował się czepek. Nie był też osobą nadzwyczaj miłą. Zapomniał o przywitaniu i pożegnaniu się ze mną. Obsłużył mnie szybko i sprawnie. Używał przy pracy foliowych jednorazowych rękawiczek. Wyraźnie podał cenę do zapłacenia oraz wysokość reszty. Podał mi też paragon, a zakup schował do reklamówki, którą otrzymałem bezpłatnie.
Opuszczałem sklep jednak z trochę mieszanymi uczuciami. Na pewno lokal ten ma wiele pozytywów. Niestety minimalną przewagę mają w tym przypadku wady sklepu. W pierwszym rzędzie negatywne wrażenie robi to, co w sklepie jest najważniejsze – jakość obsługi. Stąd też niska ocena.
Sprzedawcy mało komunikatywni, wiedza i kwalifikacje pozostawiały wiele do życzenia; asortyment sklepu co prawda obszerny, jednak częściowo przykurzony, cenówki nierówno wyeksponowane;brak pomocy ze strony sprzedawcy, który mnie obsługiwał był dla mnie jednak najbardziej uciążliwy. Niedostateczny brak wiedzy o produkcie, który chciałam zakupić spowodował, że nie doszło do sfinalizowania transakcji- a szkoda. Godziny otwarcia sklepu bardzo korzystne, jednak za mała powierzchnia handlowa na tak duży asortyment;
Panie miłe i uprzejme; chętne do pomocy; pieczywo chętnie wybierają dla klienta, a nie podają "pierwsze-lepsze"; są zawsze uśmiechnięte i rozmowne; co do sasortymentu-niestety asortyment nie jest szeroki. Za to ceny bardzo przystępne; wygląd sklepu nie jest szczególnie atrakcyjny, lecz piekarnia otwarta jest w bardzo dobrym przedziale czasowym tak, aby każdy mógł czy to rano czy pod wieczór kupic pieczywo.
Udałam się na zakupy do centrum handlowego "Pogoria". Ruszyłam w poszukiwaniu odzieży, która mnie interesowała. Jednym ze sklepów do którego weszłam był "Ravel". Od razu rzucił mi się w oczy porządek, wszystko równiutko poukładane, podłoga aż błyszczała. Znalazłam interesujące mnie ciuszki i udała się do przymierzalni. Była mała, ale komfortowa i elegancka. Po przymierzeniu stwierdziłam, że chciałabym kupić ten płaszczyk ale rozmiar większy. Udałam się do sprzedawczyni. Widziałam tylko dziewczynę obsługującą przy kasie. Poczekałam aż skasuje ludzi i zapytałam czy mają mój rozmiar. Dziewczyna z uśmiechem na twarzy wzieła odemnie płaszczyk i sprawdziła na komputerze czy jest u nich na stanie. Niestety nie było, więc spytałam czy jest możliwość, żeby sprawdziła czy gdzie indziej ich nie ma. Dziewczyna udzieliła mi informacji. Była bardzo miła. Pojechałam więc do wskazanego przez ekspedientkę Ravela w M1 w Czeladzi. Tam również w oczy rzucał się porządek. Gdy tylko weszłam usłyszałam "dzień dobry". Znalazłam płaszczyk przymierzyłam zakupiłam. Ekspedientka była równie miła jak w pierwszym Ravelu. Na pewno zarówno pierwszy jak i drugi Ravel zrobił na mnie pozytywne wrażenie.
Oddałam samochód do przeglądu gwarancyjnego. Obsługa bardzo miła, wszystko zrobione zgodnie z zleceniem, to czego nie dało się zrobić w tym dniu zostało ustalone i dotrzymano terminu. Jedyny mankament to, że w trakcie rozmowy ze mną pracownik serwisu odebrał telefon i bez jakiejkolwiek informacji wyszedł o zostawił mnie samą na dobrych kilka minut.
Duży wybór towarów, niestety w wielu przypadkach nie było właściwych cen lub nie było wcale. Przy towarach na wagę (garnki, talerze) waga była (chyba) w miejscu nie oznakowanym i w efekcie nie dokonałam zakupu. Dopiero przy kasie otrzymałam informacje, że waga jest za murkiem?? Stojąc dość długo przy wspomnianym stoisku z artykułami na wagę nie pojawiła się obsługa.
Późnym wieczorem udałem się do apteki aby wykupić receptę. Niedaleko mojego miejsca zamieszkania usytuowana jest całodobowa apteka „Świt”. Ceny leków, porównując z innymi aptekami, są nieznacznie niższe. Rząd wielkości 1-2 zł, co przy kilku lekach robi już kilkunastu złotową oszczędność. Dodatkowym atutem jest wprowadzona, dość dawno, karta stałego klienta uprawniająca do dodatkowych 3 % zniżek na leki, daje to dodatkowo kilka groszy oszczędności, co dla osób starszych i mniej zarabiających jest nie do pogardzenia.
Na tle programów lojalnościowych ta apteka wygrywa z innymi, ponieważ klienci bardziej cenią sobie upusty cenowe niż zbieranie nikomu niepotrzebnych punktów, które później nożna wymienić na tanie produkty.
W aptece byłem sam, nie licząc Pani farmaceutki. Podałem receptę mgr farmacji A. Przeczytała ona na głos receptę co też można poniekąd zaliczyć do zalet ponieważ niekiedy człowiek zapomni że niektórych leków nie potrzebuje bądź ma w swojej apteczce. Tak też było w moim przypadku. Usłyszałem nazwę leku, wydawało mi się że go mam w domu. Po konsultacji telefonicznej z żoną zrezygnowałem z zakupu tego medykamentu.
Bez zbędnego ociągania się Pani magister udała się na zaplecze i przyniosła leki które przepisał mi lekarz.
Zapłaciłem kartą kredytową, to następna zaleta której niestety brakuje niektórym aptekom. W dobie szeroko pojętego internetu i bankowości elektronicznej nie powinno zabraknąc w żadnej placówce handlowej, możliwości płacenia kartami kredytowymi bądź płatniczymi. Gotówką można płacić na targowisku.
Nie było żadnego problemu z realizacją recepty, Pani magister była miła i uprzejma. Zwracając się do mnie patrzyła mi prosto w oczy przez ten drobny gest czułem się bardzo przyjemnie.
Ale aby nie było tak słodko zauważyłem dość poważne uchybienie potencjalnie wypadkowe, narażające klientów na ewentualny upadek. Schody, które prowadza do apteki były bardzo śliskie, oblodzone. Aby po nich wejść należało się trzymać poręczy, ponieważ w innym przypadku można było się pośliznąć. Nie były posypane ani piaskiem ani innym antypoślizgowym materiałem. I to jedyny, ale dość poważny minus, jaki znalazłem w tej placówce.
O 18 zadzwoniła do mnie pani reprezentująca Lukas Bank. Poinformowała mnie, że mam dostarczyć do palacówki banku zaświadczenie o dochodach. Mam w Lukas Banku kredyt, który spłacam regularnie i dodatkowo mam nadpłacone raty na kwote 4tys zł. Przedstawiłam pani moją sytuację ale to nic nie zmieniło i zaczeły się pytania z jakiego tytułu osiągam zarobki. Skończyłam z Panią rozmowę. Nie chodzi o sam sposób rozmowy ale o fakt że bank może wszystko zgodnie z prawem bankowym a ja jako klient nic. Nie ważne jakim jestem klientem traktuje się wszystkich jednakowo i z tym nie mogę sie pogodzić.
Pomimo ,ze minął już jakiś czas od dnia tej wspaniałej obsługi,pamiętam tak jakby to było wczoraj.Nabywając poprzedniego dnia auto po przyjściu do domu rodzinna kolacja i ucztowanie z okazji zakupu.na drugi dzień zbyt późno wzięłam się do oglądania dokumentów i dopiero przed godzina 17stą dotarło do mnie ze w tym dniu kończy się polisa ubezpieczeniowa.Wybiegłam szybko z domu i bieg do samochodu.kiedy dotarłam do wymienionej instytucji pracownicy byli już przy drzwiach,zastukałam w szybkę i wyjaśniłam o co chodzi .Pani ze stoickim spokojem mnie przyjęła wypisała nową polisę,cala sprawa trwała niecałe 10 minut.Dodatkowym atutem tej placówki jest to ze na miejscu mogłam dokonać płatności kartą.
Wchodząc do tego miejsca od razu czuje się sympatyczne podejście do klienta. Z wejścia zostałem powitany uśmiechem pracującej tam pani ( pani K.).Na stoisku informacyjnym są ulotki, z których można się dowiedzieć o rozkładach jazdy oraz o promocjach na przejazdy busem. Chciałem wykupić bilet miesięczny bądź kartę stałego klienta. Zostałem poinformowany o zaletach tych dwóch usług i wybrałem odpowiednia dla mnie. Ceny za przejazd są bardzo niskie, w lokalu oraz na zewnątrz jest poczekalnia( w zupełności pomieści osoby czekające na odjazd) mamy możliwość rezerwacji biletu po przez Internet, telefon oraz komunikator internetowy. Na zewnątrz lokalu znajduję się czytelny rozkład.
Szczególne podziękowania za obsługę dla pana R. oraz pani K.
Hmm... jak rozstać się z UPC? To zadanie dla najwytrwalszych! Przeprowadzka= konieczność zmiany operatora (tu gdzie obecnie mieszkam rządzi tylko tepsa). Wypowiedzenie umowy z operatorem... Mogłoby się wydawać rzeczą banalnie prostą, ale UPC udowadnia, że nie ma prostych rzeczy na tym świecie. W związku z przeprowadzką zgłosiłam, że będziemy rezygnować z usług ww. firmy. Zadzwoniłam na infolinię i niby procedura standardowa. Wysłać fax z wypowiedzeniem w trybie natychmiastowym i.... klapa. Kolejny rachunek naliczony, internet nie wyłączony, upomnienie. Dzwonię z reklamacją. Czekam jedyne 45 minut na połączenie wysłuchując uroczej melodii, która po 5 minutach działa mi już na nerwy. Po 45 minutach słyszę "dzień dobry UP...." no i przerwało połączenie. Zdeterminowana wybieram 19480 jeszcze raz. Tym razem czekam jedyne 17 minut. Rozmawiam z Panią (nawiasem mówiąc całkiem miłą), przedstawiam sprawę, pani każe czekać. Po chwili Pani mówi, że mogę złożyć reklamację, no i...... znowu niestety mnie rozłączyło. Wkurzona postanowiłam załatwić sprawę następnego dnia, ale historia się powtórzyła. W tej chwili od 3 tygodni czekam na odpowiedź na pismo, które wysłałam w końcu pocztą. Myślicie, że mi się uda?
Dobre zaopatrzenie (nie znalazłem tego co kupić zamierzałem). Sklep czysty i zadbany, ładnie wyeksponowane towary. Obsługa sklepu sympatyczna i pomocna dla klientów mniej zorientowanych przy zakupie towaru, obeznana w branży. Mniej sympatyczna była Pani w dziale kredytowym. Z racji nieodnalezienia produktu zobowiązano się na sprowadzenie go na moje zamówienie.
Bardzo miła obsługa, doskonałe jedzenie. Personel kompetenty i dobrze zorientoany w ofercie. Spory wybór w menu ale serwowane są również dania skomponowane specjalnie na życzenie klienta. Możliwość zamówienia potraw dla osób z alergiami pokarmowami lub nietolerancją glutenu (makarony bezglutenowe itp.). lokal przystosowany dla małych dzieci- wysokie krzesełka, zabawki, malowanki itp. Polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.