Opinie użytkownika (291)

Zwykle zaczynam biznesowy...
Zwykle zaczynam biznesowy dzień od sprawdzenia co słychać na rachunku firmowym w Kredyt Bank. Niestety dzisiaj rano strona nie działa. W dodatku żadnego komunikatu od KB tylko komunikaty systemowe w stylu błąd na stronie i pusty ekran. Sprawdziłem jeszcze z innego komputera - to samo. Czyżby "mój" bank właśnie zniknął z rynku? Ponowne sprawdzenie po 11:00 - uff, działa. ale apeluję do KB o zrobienie porządku w IT. Coś za często zdarzają się tu awarie w porónaniu z innymi bankami, z których usług on-line korzystam.

Neo

17.08.2009
Nie zgadzam się (22)
Obsługiwał mnie młody...
Obsługiwał mnie młody chłopak, starał się, był uprzejmy ale widać było braki w wyszkoleniu. Potwierdzały to usłyszane przeze mnie uwagi innego członka personelu - chłopaka, który instruował go jak się nalewa napój. Zamówiłem zestaw Gringo. Sprzedawca poszedł nalewać colę bez pytania o jaką colę mi chodzi. Musiałem za nim krzyczeć że chodzi o light. Coś nie grało także z frytkami, mruczał pod nosem że "może by ktoś wstawił frytki". Ogólnie zamieszanie i brak porządku. Podczas konsumpcji przeczytałem na kartce położonej na tacy o konkursie. Dziwne, nikt mi nie dał zdrapki która wiąże się z tym konkursem oraz moim zestawem... Słabo.

Neo

10.08.2009

Burger King

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (15)
Skuszony wyglądem tego...
Skuszony wyglądem tego sklepiku i obejrzanym w TV programem wstąpiłem do środka. Wszystko wygląda smakowicie i elegancko, niestety przy bliższym zapoznaniu się z ofertą czar pryska. Wyeksponowane czekoladki i pralinki wyglądają rewelacyjnie: serduszka, „owoce morza”, kulki, sześciany itp. a dla dzieci misie, pieski, zajączki. Opisy są krótkie więc klient może się gubić się w tak szerokiej ofercie. Pomoc ekspedientki na niewiele się przydała. Poprosiłem o polecenie kilku pralinek wartych spróbowania na początek. Pani poleciła 4 rodzaje zachwalając ich smaki. Zaufałem jej, zważyła, elegancko zapakowała i jako bonus do zakupu Pani dorzuciła miniaturową galaretkę (1 cm) obsypaną cukrem. Rozczarowanie przyszło po spróbowaniu. Okazało się, że wszystkie pralinki smakują bardzo podobnie, nie ma w nich naprawdę żadnej wyjątkowości. Przy tym diabelnie drogo. Za 8 sztuk tycich pralinek zapłaciłem 25 zł. Bonusowa galaretka była bardzo ale to bardzo przeciętna. Ten eksperyment mi wystarczył. Za tą cenę oczekuje się raczej czegoś wyjątkowego. Większej różnorodności dostarczają czekolady Milka, kosztujące 10 razy mniej. Na pewno nie będę więcej klientem tego sklepu.

Neo

10.08.2009

Belgian Chocolate Club

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (19)
Ponad rok temu...
Ponad rok temu kupiłem skórzaną teczkę Vip Collection. Bardzo fajna, elegancka i wytrzymała ale ostatnio zepsuł się w niej zamek szyfrowy i przestała się zamykać a więc stała się bezużyteczna. Długo zastanawiałem się co zrobić z tym fantem, ale nie za bardzo przychodziły mi na myśl miejsca, w których można wymienić taką część. Przechodząc obok sklepu, w którym kupiłem teczkę w galerii Tesco wstąpiłem i nieśmiało zapytałem. Byłem ogromnie zaskoczony tym, że natychmiast udzielono mi fachową pomoc. Pomimo tego, że upłynął już termin gwarancji zaproponowano mi tzw. "naprawę grzecznościową". Wysłano do serwisu i już po 2 dniach odebrałem telefon z informacją, że torba jest już naprawiona i czeka w sklepie!!! Rewelacja! Warto kupować w Vip Collection, ponieważ klient jest dla nich ważny nie tylko w chwili zakupu jak w wielu innych miejscach, ale także dbają o jego satysfakcję później. Polecam.

Neo

10.08.2009

Vip collection

Placówka

Bielany Wrocławskie, Czekoladowa

Nie zgadzam się (33)
Dodzwoniłem się na...
Dodzwoniłem się na 999 z komórki bardzo szybko. Telefonicznie poinstruowali co robić do czasu przyjazdu karetki. Pogotowie przyjechało po 20 minutach, a więc szybko biorąc pod uwagę lokalizację (południowa, odległa część miasta) Pomogli na miejscu a następnie zabrali do szpitala. Fachowo i uprzejmie. Nie będę opisywać szczegółów - to prywatne sprawy, ale dziękuję za pomoc i duże słowa uznania dla pracy ekipy pogotowia.

Neo

15.07.2009

Pogotowie Ratunkowe

Placówka

Wrocław, Trauguta 112

Nie zgadzam się (17)
Coraz częściej po...
Coraz częściej po zalogowaniu się na konto mojej firmy w Kredyt Banku widzę niepokojące komunikaty poddające w wątpliwość bezpieczeństwo tego banku. Jeżeli od wilu tygodni wyskakuje mi komunikat o tym jak bardzo trzeba uważać na hasła, wirusy, hackerów itp to może być sygnał, że bank ma z tym duży problem ale nie mówi tego wprost aby nie wywoływać paniki. A oto komunikat, jaki zobaczyłem logując się dzisiaj o 13:00: "informujemy, iż w związku z konserwacją systemu bankowego, która jest niemożliwa do zrealizowania w innym terminie, system bankowy jest obecnie niedostępny...". Z daleka pachnie to problemami. Pewnie wyciekło im parę milionów z kont z kont klientów, nie wiedzą gdzie ani jak więc w panice wyłączyli system. W dodatku mają nas za głąby pisząc że "konserwacja systemu bankowego jest niemożliwa do zrealizowania w innym terminie". Zawsze mi się wydawało że następuje w nocy, w weekendy itp... Żenada.

Neo

15.07.2009
Nie zgadzam się (17)
Za parę minut...
Za parę minut zamykali, ale nie można tym tłumaczyć wszystkiego - ani totalnie znudzonej miny obsługującej mnie dziewczyny, ani zniechęcania do wyboru tego co akurat najmocniej promowali czyli Tendercrisp BBQ z serem i bekonem - "bo trzeba będzie czekać". Nie miała drobnej reszty do wydania - OK, zdarza się ale podejście do problemu na zasadzie "nie mam więc nie wydam – i nie ma sprawy" wydaje się nieco nie fajne. Dodatkowy akcent humorystyczny: wiszący dosyć duży napis "Tutaj robimy lody". Coś mi się skojarzyło? Chyba nie tylko mi - kilka osób oczekujących obok żywo reagowało na ten napis (uśmiechy, żarciki) ale może o to chodzi - w końcu to marketing. Lodów nie kupiłem, za to otrzymany zestaw Whopper był smaczny (jedyny plus). Ogólne wrażenia z wizyty w Burger King już mniej dobre.

Neo

01.07.2009

Burger King

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (27)
Dobre chęci to...
Dobre chęci to za mało. Słaba ekspozycja kamer cyfrowych, mizerny wybór i cieniutkie doradztwo - wszystko to spowodowało, że nie zostawię tu swoich pieniędzy. Kamery w dodatku zamknięte są w szklanej gablocie i aby je obejrzeć trzeba znaleźć sprzedawcę, on musi znaleźć kluczyk itp. Jak się domyślacie nie sprzyja to obejrzeniu kilku modeli, bo chociać sprzedawca nie protestuje to jakoś tak głupio zmuszać go do wyciągania kolejnych z czeluści gabloty. Chwilę porozmawiałem ze sprzedawcą o formatach HD i SD, ale dałem sobie z tym spokój, ponieważ stwierdziłem że chociaż interesuję się tym tematem od 1 dnia to chyba już wiem nieco więcej... Tylko mały plus za chęci i uprzejmość. Na szczęście obok jest dobrze wyposażony salon Sony Centre z lepszą ekspozycją, bez gablot i uczynnymi doradcami dysponującymi znacznie większą wiedzą...

Neo

01.07.2009

RTV EURO AGD

Placówka

Bielany Wrocławskie, Czekoladowa 20

Nie zgadzam się (21)
Po weekendowym zastanawianiu...
Po weekendowym zastanawianiu się, wertowaniu gazet i internetu wróciłem do Sony Centre, ponieważ nadal nie byłem przekonany czy kupić kamerę w najnowszym formacie HD a właściwie AVCHD, czy jednak wybrać bardziej powszechny na rynku format SD (czyli jakość "tylko" DVD). Postanowiłem przeprowadzić test i wypróbować obie kamery - okazało się że TUTAJ jest to nie tylko możliwe ale przede wszystkim podejście sprzedawców zachęca do tego (już widzę jakby na mnie spojrzeli w Media Markt czy RTV EURO AGD, Saturn, Electro World, itp. gdybym poprosił o taki test). Tym razem obsługiwał mnie inny niż poprzednio sprzedawca - miły, uczynny, nieco tęższy pan. Bez problemu udostępnił mi 2 interesujące mnie kamery, nagrałem na nich krótkie filmiki a następnie podeszliśmy do notebooka Sony Vaio aby przerzucić je na czyste płytki DVD, które przyniosłem ze sobą. Z formatem SD poszło gładko, z HD zaczęły się schody - nawet Vaio nie odtworzył nagrania. Zaczęło się telefonowanie po innych oddziałach Sony - potwierdziło się więc to wszystko co wyczytałem w gazetach i internecie, czyli że w HD fajnie się nagrywa ale odtwarzanie i archiwizacja to często schody, zmiana formatów i zabawa dla pasjonatów. Wymaga więcej umiejętności, superkomputera albo odtwarzacza Blue-ray (np. Playstation). Nie mam zastrzeżeń do sprzedawców - no może malutkie jeśli chodzi o obsługę formatu HD i Vaio, ale po prostu tak to jest z nowymi formatami... Cel testu został jednak osiągnięty - w domu płytka DVD przyniesiona z salonu z formatem SD ruszyła na moim odtwarzaczu DVD Samsunga bez problemu, a jakość na moim TV HD także "ujdzie". Nie jest to "żyleta" jak HD ale zależy mi na nagrywaniu amatorskich filmów rodzinnych + wygodnym archiwizowaniu i odtwarzaniu u znajomych, dziadków, rodziny, itp a tam format DVD jest już wszędzie. Wróciłem następnego dnia i kupiłem kamerę DCR-SX31. Fajna, mała, z wystarczającą jak na moje potrzeby pamięcią wewnętrzną 8GB + 8GB na karcie którą dostałem gratis w promocji (w sumie ok. 4 godz. filmu w HQ lub 6 w SQ na obu pamięciach). Jestem zadowolony z kamery i obsługi w tym salonie. Polecam, w Sony Centre znajdziecie dobre warunki do dokonania przemyślanego wyboru. Warto - wybór sprzętu na kilka lat musi być przemyślany, a nie impulsowy.

Neo

01.07.2009

Sony

Placówka

Bielany Wrocławskie, Czekoladowa 20

Nie zgadzam się (37)
Odwiedziłem salon Sony...
Odwiedziłem salon Sony Centre przypadkiem ponieważ nie wiedziałem że jest w tym miejscu a wybrałem się tu do RTV Euro AGD aby obejrzeć kamery cyfrowe. Obok Euro zobaczyłem fajnie wyglądający salon Sony Centre. Wszedłem z "pewną dozą nieśmiałości", ponieważ tego typu salony kojarzyły mi się do tej pory prestiżem i wysokimi cenami, a tu jednak spotkała mnie miła niespodzianka. Prestiż OK ale także ceny w porządku, lepsze niż w Media Markt i Euro (zastrzegam nie analizowałem wszystkiego tylko kamery) i wybór znacznie większy + bogata ekspozycja - wszystko można obejrzeć, dotknąć + fachowe doradztwo. W Media Markt ekspozycja także OK ale ceny z innej bajki, a w RTV Euro AGD kamery zamknięte w gablocie na klucz... Jeśli chodzi o ceny to zaskoczyły mnie także gazetki promocyjne. Zainteresowałem się 2 modelami kamer - jedną HD, drugą CD. Obie były w promocyjnych cenach z dodatkową kartą Memory Stick i baterią. Sprzedawca - młody szczupły chłopak doradzał, fachowo wskazywał różnice i demonstrował różnice formatu HD i SD na kamerach podłączonych do dwóch TV stojących obok siebie. Sklep za moment zamykali (do 20:00), ale nie wypraszali mnie, spokojnie pozbierałem informacje i ulotki. Pewnie wrócę tu kupić jedną z tych kamer. POLECAM.

Neo

01.07.2009

Sony

Placówka

Bielany Wrocławskie, Czekoladowa 20

Nie zgadzam się (24)
Ponieważ zostałem zmuszony...
Ponieważ zostałem zmuszony do 2 wizyt moja obserwacja opisuje obie. Zdejmując z półki w Media Markt słuchawki Philips wyraźnie widziałem na pudełku oznaczenie "TV" oraz informację o długości kabla: 6m. Poprosiłem Panią z obsługi na tym stoisku o możliwość zajrzenia do środka. Pani nie tylko rozpakowała pudełko, ale także podłączyła słuchawki do mikro wieży sprytnie ukrytej w szafce. Super! Słuchawki mi odpowiadały więc Pani zajęła się pakowaniem, przy czym robiła jeszcze coś "przy okazji", z kimś rozmawiała itp. Odczekałem chwilę, wziąłem od niej pudełko, pomaszerowałem do kasy. Na tym moja obserwacja mogłaby się skończyć z oceną +5, gdyby nie to że w domu okazało się że mam inne słuchawki, w bardzo podobnym pudełku ale z krótkim kablem i oznaczeniem "CD" zamiast "TV" na pudełku. Pomyłka musiała nastąpić u Pani na stoisku. Widocznie wcześniej nie zdążyła spakować innych słuchawek i wszystko się pomieszało. Zdarza się, nikt nie jest nieomylny. Wróciłem tam następnego dnia rano (26.06 9:30). W punkcie serwisowym bez problemu oddałem "złe" słuchawki i z kwitem kasowym udałem się na odpowiednie stoisko myśląc że nadal Media Markt ma u mnie szansę na ocenę pozytywną. No może już nie +5 ale +2. Tym razem obsługiwał mnie młody mężczyzna. Podzieliłem się z nim problemem ale nie przejął się błędem koleżanki, za to kiedy sprawdzałem na pudełku czy słuchawki TV mają podobne pasmo przenoszenia do tych z oznaczeniem CD drwiąco skomentował "A co usłyszy Pan różnicę?". Przydałoby się nieco więcej szacunku dla klienta i moim zdaniem kto jak kto, ale doradca na tego typu stoisku nie powinien tak podchodzić do parametrów sprzedawanego sprzętu, bo nigdy nie sprzeda produktów z wyższej półki, a nie każdego zadowolą słuchawki z górnym pasmem 16 lub 18 tys. Hz. Poza tym ogólne wrażenie - sprzedawcy w Media Markt z którymi miałem styczność można podzielić na takich delikatnie mówiąc nie skupionych na kliencie, rozbieganych, chaotycznych (patrz wyżej) ale także spotkałem takich u których rzeczywiście widać zainteresowanie klientem i troskę o jego dobro, np. na stoisku z ekspresami do kawy oraz przy kamerach. Tylko dlatego przyznaję ocenę -2 a nie -5.

Neo

27.06.2009

Media Markt

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (18)
Polecam Sphinxa w...
Polecam Sphinxa w Centrum Auchan - smaczne jedzenie i dobra obsługa. Tym razem nie dałem się zmylić kolorowym reklamom KFC i omijając szerokim łukiem ten fast-food wstąpiłem do Sphinxa. Podszedłem od razu do kasy. Obsługiwał mnie uprzejmy i konkretny sprzedawca. Doradził kurczaka ze szpinakiem - pyszny. Najpierw przyniósł sok i sosy. Danie główne po 3-4 minutach, czyli szybko. Powiedział, że sosy może uzupełnić jeśli będzie taka potrzeba, przy wyjściu ukłonił się z drugiego końca sali. Wszystko OK.

Neo

27.06.2009

Sphinx

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (22)
Postrzegałem Obi jako...
Postrzegałem Obi jako specjalistów także od ogrodów, ale po spotkaniu z pewną miłą Panią z działu Ogród zmieniłem zdanie. Pani była bardzo uprzejma, ale zamiast doradzić mi w interesującej mnie kwestii dot. zakupu nawozu do trawnika usiłowała mnie przekonać, że najlepiej to trawnika w ogóle nie nawozić (mówiła to w otoczeniu półek uginających się od nawozów), a także nie używać kultywatora (zastanawiałem się nad zakupem) ponieważ jeśli trawa zacznie zbyt dobrze rosnąć, to będzie więcej pracy, koszenia - a po co… Oryginalna teoria? Szczególnie w Dziale OGRÓD oraz dla osoby która akurat chce dbać... Kupiłem później nawóz w specjalistycznym punkcie ogrodniczym, a sprzedawca z którym tam rozmawiałem nie mógł wyjść z podziwu dla teorii Obi. Trzeba uważać na "fachowe porady" w Obi.

Neo

26.06.2009

OBI

Placówka

Wrocław, Czekoladowa 5-22, Kobierzyce

Nie zgadzam się (34)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy jednego konkretnego pracownika OBI. Tak pasywnego podejścia do pracy oraz braku szacunku do ludzi (klientów, współpracowników) dawno nie widziałem. Kupowałem wózkowy siewnik do trawy i nawozów (cena 99,99 zł). Przy kasie na dziale ogród okazało się, że na pudełku nie ma kodu kreskowego ani żadnego identyfikatora. Kasjerka zatelefonowała do punktu informacyjnego działu ogród. Po dłuższej chwili do kasy podszedł chłopak z tego działu (młody, szczupły, czarne włosy, firmowe polo OBI. Nonszalancko powiedział do kasjerki coś w rodzaju "czego chcesz". Po wyjaśnieniu zabrał pudełko, bez słowa obrócił się na pięcie i pomaszerował (a raczej pospacerował) w stronę swojego punktu informacyjnego. Nie powiedział zupełnie niczego a więc zarówno ja jak i kasjerka musieliśmy się domyśleć, że mamy grzecznie czekać... Czekaliśmy dłuższy czas. Kasa była w tym momencie zablokowana, kasjerka skasowała już wszystkie moje inne zakupy i staliśmy bezczynnie. Z kasy widać punkt info, a więc widzieliśmy jak leniwie porusza się ten pracownik i jak w końcu idzie do nas w tempie żółwia. Podał kasjerce kartkę z kodem, obrócił się i odszedł - nadal bez słowa. Okazało się jednak, że wpisany na kartce kod nie był prawidłowy i kasjerka znowu musiała telefonować do punktu info. Znowu to samo, dłuższa chwila i spacer pracownika, który w końcu podaje kasjerce nową kartkę. Nie tylko bez słowa "przepraszam" w stronę kasjerki ani moją ale bez jakiegokolwiek słowa. Następnie klasycznie już - obrót na pięcie i odejście. Tym razem kod zadziałał, ale straciliśmy masę czasu i nie było to przyjemne. W Obi przydałby się chyba lepszy nadzór pracowników i większa dyscyplina.

Neo

24.06.2009

OBI

Placówka

Wrocław, Czekoladowa 5-22, Kobierzyce

Nie zgadzam się (23)
Chwilowy brak towaru...
Chwilowy brak towaru - taki napis znalazłem przy pustej półce z solą do zmywarek. Nie było żadnej soli ani Calgonit ani Somat, a wybrałem się do Tesco specjalnie po tą sól. Zawiodłem się na Tesco. Co to - nie potrafią zrobić porządnego zatowarowania? Czy ludzie nagle rzucili się i wykupili cały towar? Obok było pełno innych produktów do zmywarek: nabłyszczaczy, proszku, tabletek, itp.

Neo

23.06.2009

Tesco

Placówka

Wrocław, Czekoladowa 5-22, Kobierzyce

Nie zgadzam się (31)
Bardzo fajny lokal....
Bardzo fajny lokal. Duży, przestronny - jest czym oddychać, goście nie "siedzą na sobie" jak w przypadku wielu innych lokali w okolicach wrocławskiego rynku. Wystrój nowoczesny, estetyczny. Na środku naprawdę imponujący, wielki bar w formie wyspy. Toalety zadbane, czyste i nowoczesne. Jedynie trochę przeszkadza kolumna przy wejściu do toalety męskiej (szczególnie po kilku piwach ;-) ale rozumiem, że to wymóg konstrukcyjny. Za to uznanie dla oryginalnego pomysłu - na wysokości głowy na kolumnie umieszczono opaskę z gąbki :-) i nikt sobie nie nabije guza. Oddzielne, specjalne słowa uznania dla obsługi. Byliśmy większą grupą - świętowaliśmy narodziny córki kolegi i obsługująca nas dziewczyna radziła sobie doskonale z częstymi zamówieniami. Na bieżąco czuwała aby nikomu niczego nie zabrakło, regularnie zabierała puste szklanki, wymieniała popielniczki a także pomogła w sytuacji awaryjnej kiedy pilnie potrzebna była ścierka. Wielkie słowa uznania!!! Polecam. To najlepszy lokal, na tle innych lokali, które ostatnio odwiedziłem, tj: Klubu 54 (tłok, ciasno i duszno) i Novocainy (ciasno i drogo).

Neo

23.06.2009

Paparazzi

Placówka

Wrocław, Rzeźnicza 32

Nie zgadzam się (18)
Auchan na własne...
Auchan na własne życzenie traci klienta i obrót, bo wymyśla sobie nieżyciowe procedury. Chciałem kupić turystyczną lodówkę do samochodu. Na półce wyglądała ciekawie, cena w miarę (chyba 169,- ale nie dam głowy -coś koło tego) i to co dla mnie najważniejsze, czyli zasilanie zarówno na 12V jak i 230V. 3 pracownice układały lodówki na półkach. Zapytałem je o możliwość podłączenia do gniazdka i sprawdzenia jak to działa - czy nie buczy za głośno, itp. Tam jednak nie było takiej możliwości - skierowały mnie do punktu informacyjnego, gdzie znajdę gniazdko. Jakież było jednak moje zdziwienie, kiedy w punkcie informacyjnym usłyszałem od pracownicy, że mogę podłączyć lodówkę jedynie w punkcie reklamacyjnym, ale wcześniej muszę ją ...kupić. Pomieszanie z poplątaniem. Nie chcę kupować kota w worku ani zaczynać korzystania z nowego sprzętu od wizyty w serwisie. Oczywiście nie kupiłem lodówki. Zostawiłem ją pod nogami pracownicy punktu info i czym prędzej opuściłem nieprzyjazny Auchan.

Neo

23.06.2009

Auchan

Placówka

Bielany Wrocławskie, Francuska 6

Nie zgadzam się (20)
W poszukiwaniu kosza...
W poszukiwaniu kosza do segregowania odpadów wstąpiłem do Leroy Merlin. Próbowałem zasięgnąć informacji w punkcie informacyjnym na dziale ze stojakami, koszami, itp. Byli tam 2 pracownicy - dziewczyna i chłopak. Nie zauważyłem aby byli zajęci czymś poza rozmową ze sobą więc liczyłem że poświęcą mi chwilę czasu. Nic z tego, chłopak rzucił tylko ręką wskazując że mam szukać "gdzieś tam" i powrócił do najwyraźniej przyjemniejszego zajęcia jakim była konwersacja z koleżanką. Miałem sporo kłopotu z odnalezieniem owego "gdzieś tam". To, że mi się udało zawdzięczam tylko swojej determinacji wywołanej faktem, że wcześniej nie znalazłem takiego kosza w Castoramie. Szukałem do skutku i znalazłem. Kupiłem kosz a właściwie stojak do wpięcia worka. Był Nieco drogi (85 zł za ażurową tubę z zielonego plastiku z klapą) ale niech będzie. To mój mały wkład w ochronę środowiska. Do Leroy jednak szybko nie wrócę.

Neo

14.05.2009

Leroy Merlin

Placówka

Wrocław, Al. Karkonowska (Bielany Wrocławskie) 85

Nie zgadzam się (28)
Dałem się wmanipulować...
Dałem się wmanipulować w JEDZENIE RESZTEK. Jak do tego doszło? Wybrałem zestaw Kentucky Menu. Mojej czujności nie wzmogło pytanie obsługującej mnie dziewczyny o to, czy jeden kawałek może być pikantny a drugi łagodny. Nie domyśliłem się o co chodzi a za chwilę było juz za późno... Chodziło o POZBYCIE SIĘ RESZTEK (było dopiero po 17:00 i do zamknięcia pozostały jakieś 4 godz). Szkoda, że nie dostrzegłem że za szybą leży jeden samotny ochłap - inaczej tego nie można nazwać. Zobaczyłem go kiedy było już za późno i wylądował na moje tacy. Był naprawdę obrzydliwy, gruba, wyschnięta panierka a pod nią niewiele. Drugi nieco świeższy ale malutki. Ktoś powie – mogłem protestować i odmówić przyjęcia takiej porcji –tak bym teraz zrobił ale sytuacja mnie totalnie zaskoczyła i pewnie wiele osób na moim miejscu także nie byłoby przygotowanych na reakcję. Do tego zamówiłem powiększone frytki, a co dostałem? Dwa mikro pakieciki frytek. Napoju nie ma w zestawie (co to za zestaw bez napoju), więc kupiłem. W sumie zapłaciłem ponad 20 zł a to co otrzymałem było żałosne i niesmaczne. Mogłem pójść obok do Sphinxa. Za tą kwotę dostałbym normalne jedzenie a nie resztki, które powinny trafić do kosza. Nie wrócę do KFC i powinni im odebrać znak jakości obsługi, bo na niego nie zasługują!

Neo

14.05.2009

KFC

Placówka

Wrocław, Francuska 6

Nie zgadzam się (20)
Skandal. Dwa miesiące...
Skandal. Dwa miesiące temu podpisałem umowę na 2 telefony kom. na firmę a dzisiaj zostałem odłączony bez uprzedzenia. Podobno nie zapłaciłem, sęk w tym że nie dostałem faktury. Nie wiem kto zawinił, Orange czy poczta czy faktura zginęła u mnie w firmie. Jednak zamiast zatroszczyć się o komfort nowego klienta, próbować wyjaśnić, albo przesłać głupiego SMS-a z informacją że nie zanotowali wpłaty i za kilka dni mogą mnie odłączyć po prostu mnie wyłączyli. Bezmyślna firma, inaczej nie mogę tego nazwać. Powinni być przygotowani na takie sytuacje i pomagać a nie traktować każdego klienta ja złodzieja. Przestrzegam, mój Plus Gsm nigdy mnie nie zawiódł a coś mnie podkusiło żeby te 2 numery wziąć w Orange...

Neo

13.05.2009

Orange

Placówka

Nie zgadzam się (22)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi