Opinie użytkownika (291)

Intermoda była jednym...
Intermoda była jednym ze sklepów, które odwiedziłem tego dnia w celu zakupu koszuli. Obsługa otwarta, pomocna -szybko znalazłem interesujący model koszuli, łatwo znaleziono odpowiedni dla mnie rozmiar. Postanowiłem jednak jeszcze odwiedzić okoliczne sklepy, na co ekspedientka (młoda, ciemne włosy) zareagowała przyjaźnie. Wróciłem po ok. 30 minutach, decydując się na tą właśnie koszulę. Ekspedientka poznała, mnie i okazała się znakomitym sprzedawcą - namówiła mnie dodatkowo na krawat, a po chwili jeszcze na spinki do mankietów, przy czym nie robiła tego nachalnie. W rezultacie wydałem w tym sklepie 2x więcej niż planowałem. Dodam, że nie jestem typem osoby, którą można łatwo namówić.

Neo

06.11.2008

Intermoda

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Wziąłem z półki...
Wziąłem z półki pudełko z kapciami Inblu i udałem się do kasy. Sprzedawca (młody, bardzo wysoki mężczyzna) nawet nie zajrzał do pudełka, przejechał tylko czytnikiem po kodzie kreskowym i podał cenę ok. 25 zł. Najpierw wyciągnąłem 2 banknoty po 10,- zł, a następnie bilon. Kiedy okazało się, że nie wystaczy bilonu, wyciągnąłem kolejny banknot - tym razem 20,- zł. Sprzedawca zabrał wszystkie banknoty (40,- zł) i zaczął wydawać resztę, jakby otrzymał 30,- zł. Na moją uwagę natychmiast, bez zdziwienia oddał 10,- zł. Pewnie potraktowałbym to jako zwykłą, ludzką pomyłkę, gdyby nie fakt, iż moją żonę tydzień wcześniej, w tym samym sklepie u tego samego sprzedawcy spotkała bardzo podobna pomyłka...

Neo

05.11.2008

CCC

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 2

Nie zgadzam się (28)
Wczoraj zauważyłem na...
Wczoraj zauważyłem na stronie mbanku informację o lokacie urodzinowej 8,08%. Oferta miała być dostępna od dzisiaj, tj. 15.10 i zgodnie z opisem oferty mogłem skorzystać z niej on-line, logując się jako klient mbanku do włąsnego konta. Niestety dzisiaj nie znalazłem takiej opcji w swoim systemie transakcyjnym. Sprawdzałem kilkukrotnie w ciągu dnia sądząc, że oferta "dopiero rusza" i dlatego jej nie widzę. Dopiero rozmowa z konsultantem wyjaśniła przyczynę - jako "stary" klient mbanku nie miałem uruchomionej jakiejś funkcjonalności, którą od ręki włączyła mi konsultantka infolinii...

Neo

15.10.2008

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Sprzedawałem 3 letni...
Sprzedawałem 3 letni samochód Audi A6. Umówiłem się z kupującym na przegląd w salonie firmowym Audi. Całość przebiegła bardzo fachowo, sprawnie, sprawdzono samochód dokładnie i rzetelnie poinformowano nas o wynikach. Mieliśmy możliwość uczestniczenia w najważniejszych momentach, tj. przy sprawdzeniu grubości lakieru, po podniesieniu pojazdu i zdjęciu osłon podwozia. Gwarancja bezstronności. Miła atmosfera, uprzejmość. Polecam!

Neo

30.09.2008

Audi

Placówka

Wrocław, Al. Karkonoska 47

Nie zgadzam się (18)
Noble Bank stara...
Noble Bank stara się budować wizerunek banku elitarnego, otaczającego klientów personalizowaną obsługą dedykowanego doradcy. Nie każdy może być klientem Noble, ale w zamian bank obiecuje wiele, m.in. opiekę osobistego Doradcy. Tymczasem jako klient Noble wcale nie czuję troski Noble o mój majątek. Bank dba o sprzedaż usług finansowych - jest doradca, osobiste spotkanie przy kawie w miłych warunkach, ale na tym kończy się obsługa. Noble przypomina sobie o mnie tylko wtedy, kiedy próbuje mi sprzedać kolejne produkty finansowe. Nie czuję opieki związanej z produktami, które już kupiłem. Nie otrzymuję informacji, wskazówek od Doradcy odnoszących się do mojej konkretnej sytuacji finansowej, portfela. Teoretycznie mogę zadzwonić do Doradcy, ale chyba nie tego oczekują klienci Noble - z pewnością woleliby zajmować się czymś przyjemniejszym, mając poczucie że Noble czuwa... Zamiast tego raz na tydzień (a i to nie zawsze)dostaję e-maila pt. "Tygodniowy Przegląd Rynku Finansowego". Słabiutki - zawiera mało odkrywczą zbieraninę informacji jakich pełno na www lub w prasie. To żadna wartość dodana. Np. przegląd otrzymany dzisiaj (25.08.2008) zawiera tylko 4 i pół linijki na temat polskiego rynku akcji + tabelka TFI, bez jakiejkolwiek rekomendacji, rady (sprzedawać, trzymać). Tylko to mnie dotyczy na 5 stronach przeglądu, bo zajmująca całą stronę informacja o "kredytach na tornister" na pewno nie - klienci Noble to chyba zupełnie inna grupa docelowa?
Nie zgadzam się (16)
Odwiedziłem ten sklep...
Odwiedziłem ten sklep przechodząc i widząc informację o wyprzedaży koszul. W środku pusto, żadnego klienta a więc sprzedawczyni (starsza) miała szansą poświęcić mi swoją uwagę, doradzić, zachęcić, jednym słowem sprzedać. W ogóle mnie jednak nie zauważyła, albo raczej udawała że nie widzi (to mały sklep a ja stałem 2 metry na prost przed nią). Swoją uwagę skupiła na koleżance, której w bardzo ożywionej rozmowie opowiadała o listach płac których nie podpisała. Najwyraźniej byłem intruzem, pokręciłem się i wyszedłem. Ciekawe czy ta pani później narzeka na słabe obroty? A może jest tylko pracownikiem któremu nie zależy na sprzedaży? Tak czy tak, karygodne.

Neo

25.08.2008

WÓLCZANKA

Placówka

Kluczbork, Piłsudskiego (między Rossmann a sklepem ze skuterami i RTV)

Nie zgadzam się (23)
Wizyta w celu...
Wizyta w celu zakupu artykułów dla świnki morskiej. Pracownicy chętni do pomocy, doradzili przy zakupie obcinacza pazurków, karmy i podsypki. Dobra, szybka i fachowa porada, w dodatku widać, że nie traktują pracy jako smutnego obowiązku, tylko to ich pasja. Jeśli chodzi o poruszanie się po sklepie - ostatnio były zmiany układu półek i teraz jest wygodniej. W sumie sklep nie ma dużej powierzchni (bywa ciasno przy większej liczbie klientów), ale widać że jest dobrze przemyślany. Będę stałym klientem.

Neo

25.08.2008

Sklep zoologiczny - ZOO BIELANY

Placówka

Bielany Wrocławskie, Czekoladowa (Centrum Bielany)

Nie zgadzam się (28)
Wizyta w celu...
Wizyta w celu wyboru notebooka. Młody sprzedawca ochoczo prezentuje wskazane modele, wyciąga je z gablot. Jest uprzejmy i pomocny, może tylko trochę słabo "sprzedaje" - brakuje aktywnej sprzedaży, słucha i odpowiada, ale to ja jestem prowadzącym rozmowę, a chętniej zdałbym się w tym momencie na fachowca. Uderza także to, że sprzedawca wyraźnie preferuje tańsze modele. Dla niektórych klientów to będzie cenna pomoc (po co przepłacać), ale są także klienci gotowi na zakup droższego notebooka. Tymczasem sprzedawca odnosi się z dużym dystansem do droższych, jakby sam nie wierzył w to, że ktokolwiek może kupić notebooka za 4-6 tys pln. Z pewnością jest rynek na taki sprzęt. Zepsuty skaner (czy drukarka) - nie da się wydrukować specyfikacji, ale za to dostaję kartkę, która stała przy notebooku. Brawo.

Neo

25.08.2008

VOXAN

Placówka

Bielany Wrocławskie, Czekoladowa

Nie zgadzam się (21)
Wybrałem się do...
Wybrałem się do Vobisu w celu wyboru notebooka. Przy ladzie obecnych było 3 sprzedawców, z których jeden od razu zaproponował pomoc. Podeszliśmy do gabloty, sprzedawca umiejętnie opisywał poszczególne modele, wypytywał o oczekiwania, wyciągał i prezentował te które mnie zaciekawiły. Tak trzymać. Gdyby jeszcze sprzedawca wykazał się bardziej aktywną sprzedażą (głównie to ja prowadziłem rozmowę) byłoby super, ale i tak jest dobrze.

Neo

25.08.2008

Vobis

Placówka

Wrocław, ul. Świdnicka 40

Nie zgadzam się (22)
Kupowałem elektryczną szczoteczkę...
Kupowałem elektryczną szczoteczkę do zębów. Nigdzie na opakowaniu nie mogłem znaleźć informacji o liczbie końcówek szczoteczek zawartych w pudełku(potrzebowałem 2). Rozejrzałem się za sprzedawcą, ale nie znalazłem go, a więc przyjrzałem się ponownie pudełku - było uchylone - zajrzałem do środka po pierwsze żeby sprawdzić ile jest tam końcówek, a po drugie aby upewnić się że jest tam szczoteczka i zasilacz, bo skoro pudełko było naruszone to ktoś mógł wcześniej ukraść zawartość. W tym momencie zauważył mnie ochroniarz (przechodził obok)i zwrócił mi uwagę, że nie powinienem otwierać pudełek samodzielnie. Zrobił to grzecznie i miał racę (tu biję się w piersi), ale niestety tak okropnie się jąkał, że ledwo go zrozumiałem. Widać było, że mówienie sprawia mu ogromną trudność i sytuacja była niezwykle krępująca zarówno dla niego jak i dla mnie ponieważ starałem się go wysłuchać do końca.

Neo

25.08.2008

Media Markt

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański 3

Nie zgadzam się (18)
Wizyta w centrum...
Wizyta w centrum ogrodniczym Hortulus w Dobrzycy, połączona z zakupami i zwiedzaniem ogrodów tematycznych. Wyraźnie brakuje oznaczeń, tabliczek, wskazówek i zakazów. Strzałki kierunkowe to stanowczo za mało. Pierwszy zgrzyt - wejście na platformę widokową. Z dołu krzyk pani z personelu. Proszę tam nie wchodzić (chodziło o część platformy) - prosta tabliczka rozwiązałaby problem lepiej niż krzyk. Drugi zgrzyt - chodzimy sobie i oglądamy drzewa owocowe za aleją kasztanowców. Nagle pojawia się Pan z obsługi i groźnie oznajmia, że tu nie wolno wchodzić. Żadnych przeprosin, przyjaznego tonu - styl a' la kapral. Dodatkowo na moją opinię, że brakuje tu jasnych oznaczeń i nie wiadomo już, gdzie można a gdzie nie można wchodzić, odpowiedź w stylu wiejskiego filozofa: "coś Pan dzisiaj nerwowy" i odniesienie się do moich prywatnych spraw, które nie leżą w kompetencjach tego Pana. Urok ogrodów Hortulus pryska w sekundę i całą rodziną opuszczamy ten nieprzyjazny teren.

Neo

10.08.2008

Ogrodnictwo, Hortulus

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi