Opinie użytkownika (347)

Byłam w tym...
Byłam w tym sklepie wraz z meżem kupić spodnie dla niego. Byliśmy z synkiem,który jechał w wózku. Wjechaliśmy do środka i mąż poszedł patrzeć spodnie. W tym czasie z zaplecza wyszła pracownica sklepu i od razu powiedziała do mnie: Prosze z wózkiem nie wjeżdżać do sklepu. Najpierw powiedziałam jej, że na drzwiach nie ma wywieszonego zakazu a następnie zapytałam sie jej dlaczego nie moge wjechać. Odpowiedziała, że zakaz panuje od niedawna i wprowadzony został dlatego iż klientki z wózkami nie zwracają uwagi na to jak jeżdżą i niszczą ubrania wiszące nisko brudząc je kołami. Kilkakrotnie zachaczały też o wieszaki i zwalały rzeczy i zanim się zorientowały, że rzeczy spadły zdąrzyły najechać na ubranie. A takie brudne ubranie to klienci nie chcą kupować lub prosza o obniżenie ceny. Powiedziałam jej, że będę uważała i mająć to co powiedziałą na uwadze nie rusze się z miejsca. Odpowiedziałą, że nie moze robić wyjątków bo każdy by tak chciał. Dodała jeszcze: bardzo mi przykro ale musi pani wyjść. Nie pozostało mi nic innego jak wyjśc i poczekać na meża przed sklepem. Z jednej strony rozumię sytuację ale z drugiej zabrano mi właśnie możliwośc zrobienia zakupów bo sama bez wózka nie wejdę do środka.

Iskierka_1

02.07.2010

Wrangler

Placówka

Szczecinek, 9 Maja

Nie zgadzam się (22)
Do Pomarańczowego Fortwpianu...
Do Pomarańczowego Fortwpianu zaszłam przypadkowo ponieważ urzekła mnie sama nazwa. I miałam racje. Już od progu zaparł dech w piersiach kameralny wystrój. Do tego bardzo nastrojowa nastawił płynący z szafy grającej jazz. Nieziemskie odczucie.Karta dań trochę długa, ale niektórzy lubią mieć duży wybór. Zamówione dania były przepyszne i estetycznie podane. Szokują połączenia smaków: kurczak w kokosie albo schab w sosie czekoladowo- malinowym. Zaryzykowałam i zamówiłam schab. Wybór trafiony. Kelner, który nas obsługiwał był bardzo uprzejmy czego nie mogę powiedzieć o kelnerce obsługującej klientów przy stoliku obok, która w tym dniu zapomniała chyba co znaczą dobre maniery. Na prośbe o podanie herbaty zareagowała słowami: tylko to? Niestety ceny w tym lokalu nie należą do najniższych. Ale nie zniecheca mnie to przed kolejną wizytą.

Iskierka_1

02.07.2010

Restauracja Pomarańczowy Fortepian

Placówka

Piła, Paderewskiego

Nie zgadzam się (33)
Wczoraj z ...
Wczoraj z samego rana zeszłam do apteki by kupić mleko w proszku dla alergika. Potrzebowałam aż 20 opakowań gdyż zamierzałam je wysłać potrzebującej rodzinie. Weszłam do apteki. Przywitała mnie farmaceutka i zapytała w czym może pomóc. Powiedziałam, że chciałabym kupić mleko w proszku marki N. I przyszłam sprawdzić czy jest. Pani po powrocie z magazynu odpowiedziałą, że została jedna sztuka i czy potrzebuję więcej. Odparlam, że prócz tej jednej puszki chcę kupić jeszcze 19 sztuk. Koniecznie jeszcze dzisiaj bo jutro muszę nadać paczkę. Pani odpowiedziała, że zaraz zadzwoni do hurtowni i zapyta czy mają na stanie. Jeżeli tak to zamówi. Wykonała telefon i zamówiła 30 opakowań. Mi powiedziała, że mleko będzie do odbioru następnego dnia o 13.00 więc spokojnie zdążę jeszcze je wysłać. Dzisiaj zaszłam z meżem do apteki a mleko czekało na mnie już zapakowane w karton. Zapytałam żartobliwie farmaceutkę czy przy zakupie takiej ilości mogę liczyć na jakiś rabat. Uśmiechnęła się i powiedziała, że może mi udzielić 5% rabatu. Cała transakcja przebiegła sprawnie i zgodnie z zapowiedzią wszystko odbyło się na czas. Dzięki temu nie musiałam kupować mleka w różnych aptekach chodząc po całym mieście.

Iskierka_1

01.07.2010

Apteka na Schodkach

Placówka

Szczecinek, Karlińska

Nie zgadzam się (19)
Bar ten należy...
Bar ten należy do jednych z moich ulubionych. Na moją pozytywną opinie wpływa wiele rzeczy. Po pierwsze: smaczne dania, które należą do tradycyjnej kuchni polskiej, kameralny wystrój oraz zaangażowanie własciciela w organizowanie różnych atrakcji dla klientów. W trakcie trwania obecnych mistrzostw zapaleni kibice spotykaja się w barze przy piwku by obejrzeć mecz, wytypować wyniki o zdobyć nagrodę w postaci dowolnie wybranego posiłku. Do tego dochodzi przepyszny bar sałatkowy, w którym mogę za 5 złoty kupić tyle suróweczek ile zmieści się do salaterki nakładając jedna na drugą. Jeżeli jeszcze wspomnę o przemiłej obsłudze skłądającej się z dwóch pań i pana, którzy zawsze z uśmiechem obsługują swoich klientów to wierzcie mi lepszego baru w Szczecinku nie znajdziecie. Jestem częstym bywalcem różnych lokali, lubię sprawdzić co podają w każdym z nich. Czasami bywało lepiej a czasami gorzej. W Koko barze jadam już 15 lat i mimo zmian personalnych w tym czasie jakośc obsługi nadal jest na wysokim poziomie.

Iskierka_1

01.07.2010

Koko

Placówka

Szczecinek, Wyszyńskiego 21

Nie zgadzam się (14)
Chciałam kupić sobie...
Chciałam kupić sobie sandałki na lato. W sklepie panował spory ruch, a sprzedawców było tylko dwóch oraz kasjerka. Mimo twgo zaraz po rozejrzeniu się przese mnie po sklepie podszedł do mnie sprzedawca i zapytał w czym pomóc. Pokazałam mu sandałki które wybrałam i zapytałam o swój rozmiar bo nie mogłam go znaleźć na regale. Pracownik odpowiedział, że wszystkie buty są wystawione i jeżeli brakuje rozmiaru to już go nie ma. Zaraz po tym poszedł do innego klienta. Ja szperałam po regałach dalej. Po chwili wrócił spowrotem i zapytał czy coś wybrałam. Znalazłamjeszczse dwie pary ciekawych bucików.jedne od razu przymierzyłam a z drugimi miałam kłopot bo nie mogłam wyciagnać kartonu. Wyciągnął karton i podał buta. Niestety żadne z wybranych sandałków nie pasowały na mnie. Pracownik wziął ode mnie buty i zaczął chować na miejsce. Podziękowałam mu i wyszłam. Jestem pełna podziwu dla ich pracy bo w dniu, kiedy było sporo klientów w sklepie panował pożądek, buty nadal były równo poustawiane a sami pracownicy potrafili podejśc do każdego by zapytać czy mogą w czymś pomóc.

Iskierka_1

01.07.2010

CCC

Placówka

Szczecinek, Bohaterów Warszawy 6

Nie zgadzam się (14)
Z okazji...
Z okazji 700 lecia miasta kino wprowadziło bilety za złotówkę na wybrane seanse. W większości były to bajki. Jednakże obie z córką i jej koleżankami wybrałyśmy się do kina by obejrzeć na dużym ekranie Księżniczke i żabę czy też Artur i Minimki. Za każdym razem w kinie było dużo ludzi. Mimo dużego rozgardiaszu spowodowanego zachowaniem dzieci pracownicy zachowywali spokój. Pani w kasie, podczas sprzedaży biletów, proponowała najlepsze do oglądania miejsca. W sklepiku z napojami i popkornem sprzedawały trzy osoby (zawsze były tylko dwie). Pani nabijała na kasę zakupy, a dwóch pomocników podawało napoje i inne słodkości. Dzięki temu nie tworzyła się duża kolejka. Przy wejściu na salę również stały dwie osoby, które sprawnie przedzierały bilety i wpuszczały widzów. Wszystko było idealnie zorganizowane i przygotowane na przyjęcie zmasowanej liczby młodych ludzi. Cena biletu została obniżona ale jakość obsługi w kinie pozostała na tym samym poziomie.

Iskierka_1

01.07.2010

Kino Wolność

Placówka

Szczecinek, Wyszyńskiego

Nie zgadzam się (26)
Udałam się dzisiaj...
Udałam się dzisiaj do tego sklepu kupić córce mp4 ponieważ stara jej się już zepsuła. W sklepie nie było klientów. Podeszłyśmy do przeszklonego regału i zaczęłyśmy oglądać. Wystawiony tam sprzęt był krótko scharakteryzowany i posiadał widoczną cenę.Po chwili podszedł do nas pracownik. Powiedziałam mu czego szukam.On zapytał się mnie jaką kwotę chcę przesznaczyć na zakup oraz jakiej pojemności ma być mp4. Oczywiście córce też zadał dodatkowe pytania, co bardzo się jej podobało gdyż czuła, że uczestniczy w całym zakupie. Wspólnie wybraliśmy trzy modele z których ostateczny wybór miała dokonać córka. Po dokonaniu wyboru podeszliśmy do kasy i sprzedawca zapytał się mnie czy potrzebuję akumulatorki i ładowarkę do sprzętu. Miałam już w domu więc podziękowałam. Natomiast do samej mp4 pracownik włożył nową baterię. Już chciałyśmy wychodzić, kiedy zapytał się córki czy chce by przegrał jej muzykę ze starego sprzętu na nowy. Córka bardzo się ucieszyła więc podeszliśmy do komputera i tam pracownik wszystko przegrał. Podziękowałyśmy za pomoc i wyszłyśmy. W drodze powrotnej córka cały czas przeżywała zakupy. Sprzedawca sprawił, że poczuła się ważna bo uczestniczyła w zakupie.

Iskierka_1

01.07.2010

Avans.pl

Placówka

Szczecinek, Wiśniowa

Nie zgadzam się (18)
Mówi się, że...
Mówi się, że pod latarnią najciemniej...chyba coś w tym racji bo na stronie konkursu ni8e zauważyłam zmian a JO szykuje namj wywrócenie wszystkiego do góry nogami. Okazuje się, że od jutra ta osoba, która wpisze najmniej obserwacji wygra nagrodę w postaci piłki. Powiem tyle: zmiana zasad gry w trakcie konkursu nie jest fair play: zmiana powoduje, że dotychczasowi zwycięzcy (oczywiście cieszący sięz wygranej) zostali ukarani za swoje dotychczasowe starania. Żeby była jasność nie chodzi mi o wygranie kolejnej piłki, ale chciałabym aby inni też włożyli tyle pracy w jej zdobucie co dotychczasowi zwycięzcy. Tylko, że teraz będzie liczył się łut szczęścia. Rozumię, że JO zasypane jest masą obserwacji i zmiany spowodują, że będzie ich mniej ale..... proszę nie dokonywać zmian w momencie, kiedy jesteśmy już za połową mistrzostw. Myślę,ze inni zgodzą się ze mną.

Iskierka_1

01.07.2010
Nie zgadzam się (21)
27.11.2021
Odpowiedź firmy
Droga Iskierko, naszym celem nie jest ani karanie zwycięzców - bardzo Was lubimy :-) ani spowodowanie, że obserwacji będzie mniej – to byłby dla nas strzał do własnej bramki. Po prostu ogromna większość naszej społeczności krytykowała zasady, wg których codzienne nagrody - piłki, trafiały do wąskiego grona osób. Krytykowałaś nas kiedyś za to, że Wasze uwagi na temat portalu nie zostają wdrożone. Dajemy dowód na to, że jest inaczej, wdrażamy zmiany o które apeluje większość. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że zmieniliśmy tylko zasady rankingu dziennego. Zasady rankingu końcowego pozostają bez zmian, ponieważ zmiana zasad tego rankingu byłaby nie fair. Pozdrawiamy - zespół portalu.
Kupiliśmy z mężem...
Kupiliśmy z mężem w tym sklepie telewizor dla mamy w prezenie urodzinowym. Zakup zrobiliśmy tydzień przed urodzinami i adres wysyłki podaliśmy już jubilatki. Zamówienie zostało zrealizowane bardzo szybko bo już dwa dni później telewizor był na miejscu. Niestety okazało się, że jest wadliwy ponieważ po podgłośnieniu telewizora do 1/3 możliwości głośniki zaczęły charczeć. Mąż zadzwonił tego samego dnia do sklepu i powiedział w czym jest problem. Pan zaproponował mu dwa rozwiązania: po pierwsze może zwrócić telewizor i dostanie nowy, ale potrwa to koło jednego tygodnia lub zostanie wezwany serwis, który naprawi wadę. Wybraliśmy serwis bo zależało nam na czasie a poza tym zwrot telewizora wiązał się z opłaceniem ksztów transportu do sklepu. Dwa dni po rozmowie telefonicznej serwisant był już naprawić telewizor. Nim przyszedł dzień urodzin sprawny telewizor stał na szafce. Reasumując: zamówienie zostało sprawnie i szybko zrealizowane, kontakt telefoniczny bardzo dobry, obsługa miła i kompetentna, wada telewizora naprawiona błyskawiecznie.

Iskierka_1

01.07.2010

Megamedia.pl

Placówka

Nie zgadzam się (24)
W sklepie tym...
W sklepie tym zamówiłam zmywarkę pod zabudowę ponieważ ceny miał bardziej atrakcyjne niż konkurencja. Towar miał przyjśc dokładnie za 4 dni. Ponieważ termin wypadał w czwartek to na sobotę umówiłam pracownika do zamontowania zmywarki. W czwartek zmywarka nie dojechała. W piątek również jej nie było. Po południu zadzwoniłam do sklepu dowiedzieć czy towar został wysłany. Pan odpowiedział, że jeszcze nie bo czekają na dostawę. Dostawa ma być w następna środę więc w czwartek wyślą i w piątek towar będzie u mnie. Umówiłam więc montaż na kolejną sobotę. Jednakże w tym dniu również nie dostałam towaru. W poniedziałek zadzwoniłam kolejny raz do sklepu z zapytaniem co się dzieje. Pracownik spokojnie dpowiedział, że mają jakieś problemy przejściowe z realizacją zamówień, ale do końca tygodnia zmywarka się pojawi. Faktycznie pojawiła się tylko, że nie było przy niej żadnej karty gwarancyjnej ani instrukcji. Kolejny raz zadzwoniłam do sklepu. Pan łaskawie zgodził się wysłać brakujące rzeczy. Dostałam je po kolejnym tygodniu. Jeżeli ten sklep traktuje tak wszystkich klientów to nie rozumie dlaczego jeszcze funkcjonuje.

Iskierka_1

30.06.2010

agdyby.pl

Kontakt online

Nie zgadzam się (23)
Byłam z siostrą...
Byłam z siostrą zatankować auto. Podjechałyśmy na Statoil. Na stacji było tylko jedno auto. Siostra chciała wziąć rękawiczkę jednorazową by zatankować samochód ale okazało się, że nie ma. Nie było również ręczników papierowych. Podeszła do drugiego dystrybutora i stamtąd wyciągnęła rękawicę. Po zatankowaniu auta poszłyśmy zapłacić i kupić sobie hot-doga. Jednakże na miejscu zrezygnowałyśmy z zakupu ponieważ podgrzewały się tylko 3 parówki, które nie wyglądały najciekawiej. Kupiłyśmy natomiast kawę i wafelki. Odchodząc od kasy powiedziałam by uzupełnili zapasy na dystrybutorach bo są braki i w rękawiczkach i w ręcznikach. Pan spojrzał się tylko i powiedział, ze zaraz to zrobi. Po wyjściu siostra postanowiła jeszcze przetrzeć przednią szybę. Na szczęście okazało się, że w wiadrze woda została dopiero uzupełniona i jest czysta.

Iskierka_1

30.06.2010

Circle K

Placówka

Szczecinek, Cieślaka 2

Nie zgadzam się (25)
Chciałam odebrać ze...
Chciałam odebrać ze spółdzielni nadpłatę wynikającą z oszczędności na centralnym ogrzewaniu. Wypełniłam na korytarzu wniosek i weszłam do pokoju. Pani sprawdziła moje konto i powiedziała, ze przecież 3 dni temu wybierałam pieniążki. Bardzo się zdziwiłam. Powiedziała, że oszczędności mam 750 złoty a odebrałam 620 złotych. Odpowiedziałam jej, że to niemożliwe chyba, ze ktoś w moim imieniu wybrał pieniądze i w ten sposób doszło do przestępstwa. Pani poprosiła mnie bym poczekała a ona sprawdzi w dokumentach źródłowych. Po chwili przyszła i rzekła: ja panią bardzo przepraszam, ale u nas nastąpiła pomyłka. Pieniążki wypłacała pani, która ma takie samo nazwisko i przypadkowo wypłata została zaksięgowana na pani indywidualnym koncie. Odetchnęłam z ulgą. Pracownica szybko poprawiła błąd w systemie i podpisała mi dokument do wypłaty. Na koniec jeszcze raz przeprosiła.

Iskierka_1

30.06.2010

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Szczecinku

Placówka

Szczecinek, 28 Lutego

Nie zgadzam się (27)
Muszę powiedzieć, że...
Muszę powiedzieć, że JO wzięła sobie do serca moje słowa dotyczące aktualizacji rankingu. Mimo sezonu urlopowe i spowodowanego przez to braku w kadrze moderującej nasze opinie, nastąpiło polepszenie. Jak pisałam aktualizacja rankingu głównego następowała czasami co dwie godziny i tutaj się zbyt wiele nie zmieniło, ale duże zmiany zaszły w podawaniu informacji o zwycięzcy piłki w poszczególnych dniach. Teraz już przed 10 wiemy kto został szczęśliwym posiadaczem piłki. Myślę, że zmiana ta powinna ucieszyć wszystkich walczących o piłkę.

Iskierka_1

30.06.2010
Nie zgadzam się (22)
27.11.2021
Odpowiedź firmy
Tak Iskierko, bierzemy pod uwagę Twoje opinie. Prosimy, pamiętaj jednak że liczą się dla nas także opinie innych osób, a bardzo trudno jest pogodzić potrzeby różnych uczestników portalu, którzy prezentują często diametralnie odmienne poglądy. Pozdrawiamy - zespół portalu.
Zadzwoniłam do spółdzielni...
Zadzwoniłam do spółdzielni mieszkaniowej sprawie zepsutego domofonu. Po podniesieniu słuchawki słychać było tylko pisk i nic więcej. Pani, która przyjmowała moje zgłoszenie zapytała się mnie o której godzinie mógłby się zjawić pracownik by zastać kogoś w domu. Powiedziałam, że o 16. Dokładnie z dwie minuty po 16 zadzwonił domofon. Podniosłam słuchawkę by powiedzieć, proszę na górę bo ja przez domofon nic nie słyszę, jednakże w słuchawce nic już nie piszczało. Za to pracownik zapytał czy to ja wzywałam do naprawy domofonu. Potwierdziłam. Pracownik wszedł na górę i sprawdził jeszcze u mnie czy wszystko w porządku. Poinformował mnie, że domofon rozregulował się na dole i dlatego było słychać pisk. Podziękowałam mu za szybką reakcję. Pan porosił mnie bym jeszcze potwierdziła jego wizytę u mnie podpisując dokumenty. Cieszę się bardzo, że moje zgłoszenie usterki tak szybko zostało załatwione.

Iskierka_1

30.06.2010

Spółdzielnia Mieszkaniowa

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (19)
Zostałam członkiem tego...
Zostałam członkiem tego Towarzystwa w zeszłym roku składając deklarację członkowską. Zaraz po przyjęciu mnie w poczet członków otrzymałam od Towarzystwa listem poleconym legitymację oraz pismo, w którym przewodniczący Towarzystwa witał mnie w gronie członków. Wraz z listem przyszła również informacja o wysokości składki na bieżący rok. Każdego miesiąca dostaje listownie zaproszenie na tak zwane Czwartki u Ekonomistów organizowane w każdym z oddziałów. Poza tym jestem na bieżąco informowana o wszelkich zmianach jakie zachodzą w Towarzystwie. Pocztą mailową dostaję informacje o organizowanych szkoleniach i seminariach. Moim zdaniem Towarzystwo Ekonomiczne w Koszalinie jest bardzo dobrym przykładem tego jak powinien wyglądać prawidłowy kontakt pomiędzy stowarzyszeniem a jego członkami. Choćbym chciała nie mogę złego słowa powiedzieć na temat koszalińskiego oddziału.

Iskierka_1

30.06.2010

Polskie Towarzystwo Ekonomiczne

Placówka

Koszalin, Franciszkańska

Nie zgadzam się (23)
Do stowarzyszenia zapisałam...
Do stowarzyszenia zapisałam się w zeszłym roku wysyłając deklarację członkowską. Zgodnie ze statutem przyjęcie w poczet członków następuje po posiedzeniu rady, która miała miejsce w listopadzie zeszłego roku. W tym roku już po przyzwyczajeniu się do ponownej roli matki zadzwoniłam do stowarzyszenia z zapytaniem czy zostałam przyjętą ponieważ nie dostałam żadnej informacji zwrotnej. Pani odpowiedział, ze sprawdzi. Po chwili dodała, ze deklaracja jest zaakceptowana i jestem członkiem stowarzyszenia. Musze jednak opłacić wpisowe i wnieść składkę członkowską. Odpowiedziałam jej, gdybym została zawiadomiona o przyjęciu w poczet członków to już dawno dokonałabym wszystkich wpłat. Zapytałam się jej, czy dostanę jakąś legitymację członkowską lub inny dokument potwierdzający moje członkowstwo. Obiecała, że do końca kwietnia zostanie przysłany. Na początku maja zadzwoniłam ponownie z zapytaniem o legitymację. Ta sama pani odpowiedziała, że już są drukowane i na dniach będą rozsyłać. Pod koniec maja dostałam ze stowarzyszenia list. Ucieszyłam się gdyż myślałam, że przyszła legitymacja. Okazało się jednak iż jest to pismo w którym Stowarzyszenie prosi mnie o wysłanie podpisanego zdjęcia do legitymacji. Wysłałam od razu. Mamy koniec czerwca a ja legitymacji jeszcze nie dostałam. Zadzwonię dzisiaj dowiedzieć się co było powodem kolejnego przesunięcia terminu ich wysłania.

Iskierka_1

30.06.2010

Stowarzyszenie Księgowych w Koszalinie

Placówka

Koszalin, Zwycięstwa

Nie zgadzam się (19)
Wracałam do domu...
Wracałam do domu od lekarz z dzieckiem. Ponieważ było daleko postanowiłam skorzystać z komunikacji miejskiej. Pierwszy autobus jaki przyjechał na przystanek okazał się być starego typu i by dostać się do środka musiałabym wnieść wózek na rękach. Sama nie dałabym rady wiec zrezygnowałam. Pomyślałam, że poczekam na następny bo ma jechać za dwadzieścia minut. Następny, który przyjechał również okazał się być starym autobusem. To samo było z kolejnymi dwoma. Na autobus łącznie czekałam już godzinę i w zasadzie to doszłabym do domu na pieszo. Dziecko tez już zaczęło marudzić. Dopiero piąty autobus okazał się być niskopodłogowy. Napisałam do Komunikacji Miejskiej pismo z prośba by wzięli pod uwagę to, że autobusami też jeżdżą matki z wózkami i nie wysyłali na trasę 4 autobusów po kolei nie przystosowanych do wsiadania z wózkami. Dobrze, że w tym dniu było ciepło, ale gdyby chodziło o środek zimy? W odpowiedzi dowiedziałam się, ze niestety komunikacja posiada taki tabór autobusowy a nie inny, że za wiele zrobić nie mogą, ale postarają się na przyszłość inaczej planować wyjazdy autobusów na miasto.

Iskierka_1

30.06.2010

Komunikacja Miejska Szczecinek

Placówka

Szczecinek, Cieślaka

Nie zgadzam się (16)
Mając na uwadze...
Mając na uwadze list z Urzędu Skarbowego , w którym wzywano mnie do wypełnienia dodatkowego dokumentu udałam się od razu do ZUSu by tam również sprawdzić, czy aby na pewno nie powinnam wypełnić dodatkowych papierów. W Zusie przyjęła mnie miła pani, która dokładnie wytłumaczyła mi jak technicznie wygląda wyrejestrowanie działalności. Powiedziała, że owszem Urząd Miasta zawiadamia ich o wszystkim ale ubezpieczony sam musi wyrejestrować firmę jako płatnika składek oraz siebie jako ubezpieczonego. Ponadto ona sprawdza, czy wpłacone składki pokrywają się z okresem ubezpieczenia. Jeżeli napisałam, że zakończenie działalności nastąpiło 31 danego miesiąca, to ubezpieczona jestem do 30 i składki za jedne dzień ZUS musi oddać na konto ubezpieczonego. Zapytałam się jej dlaczego zatem wszędzie mówi się o tym, że wyrejestrowanie firmy jest już dużo łatwiejsze niż kiedyś skoro i tak sama musze obejść inne urzędy. Uśmiechnęła się tylko do mnie i powiedziała, że nie doprecyzowano pewnych spraw stąd bałagan. Wypełniłam wszystkie dokumenty przy jej pomocy i zadowolona wyszłam z ZUSu.

Iskierka_1

30.06.2010

ZUS

Placówka

Szczecinek, Plac Wolności

Nie zgadzam się (26)
W zeszłym roku...
W zeszłym roku zakończyłam działalność gospodarczą. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami wystarczy wypełnić jedne druczek o wyrejestrowaniu z działalności gospodarczej i złożyć w urzędzie miasta w odpowiedniej do tego komórce organizacyjnej i po sprawie. Tak też zrobiłam. Zaniosłam formularz do urzędu i pani bez słowa mi go przyjęła. Mniej więcej miesiąc po wyrejestrowaniu działalności dostałam wezwanie do Urzędu Skarbowego bym dopełniła wszystkich wymogów związanych z zakończeniem działalności. Udałam się do Urzędu Skarbowego wraz kopią dokumentu złożonego w Urzędzie Miasta. Pani poinformowała mnie, że to co zrobiłam jest niewystarczajace. Fakt, że Urząd Miasta informuje ich o zaprzestaniu prowadzenia działalności ale sam podatnik musi jeszcze zrobić aktualizację na druku NIP 3. Niedopełnienie tej formalności grozi ukaraniem. Urząd Skarbowy dopiero po około miesiącu wysyła wezwania gdyż bardzo często zdarza się, że w między czasie ludzie sami gdzieś dowiadują iż jest taki obowiązek i przychodzą. Powiedziała również, ze mam się nie martwić bo oni karają w takich sprawach w ostateczności jak ktoś ewidentnie nie chce przyjść i wypełnić dokumentów. Wypełniłam druk, podziękowałam pani za wyjaśnienia i życzliwość i wyszłam.

Iskierka_1

30.06.2010

Urząd Skarbowy Sopot

Placówka

Szczecinek, Mickiewicza

Nie zgadzam się (25)
W tym sklepie...
W tym sklepie kupowałam firanki na okno. Sklep nie jest duży jednak wybór firanek ogromny. Niestety firanki są ułożone w belach jedna na drugiej. Jest duży problem z obejrzeniem tych firan, które znajdują się poniżej. Byłam świadkiem sytuacji, w której klienta widząc, że sprzedawczyni akurat obsługuje kogoś innego starała się wyciągnąć belę materiału na wierzch by ją dokładnie obejrzeć. Niestety materiał spadł z regału na ziemię. Po nim posypały się inne. W tym momencie zza lady wyskoczyła sprzedawczyni z krzykiem, że klienta ma uważać ponieważ robi jej bałagan w sklepie. Poza tym materiał się ubrudzi i zniszczy bo jest taki delikatny. Klienta odpowiedziała tylko, że bardzo przeprasza ale było to nieumyślnie. Sprzedawczyni dodała jeszcze, że ludzie nie szanują towaru i do sklepu wchodzą jak do obory. Klienta na te słowa wyszła. Po jej wyjściu sprzedawczyni dalej prowadziła swój wywód na temat bałaganu zrobionego przez klientkę.

Iskierka_1

30.06.2010

Handlotex

Placówka

Szczecinek, Kościuszki

Nie zgadzam się (27)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi