Do Pomarańczowego Fortwpianu zaszłam przypadkowo ponieważ urzekła mnie sama nazwa. I miałam racje. Już od progu zaparł dech w piersiach kameralny wystrój. Do tego bardzo nastrojowa nastawił płynący z szafy grającej jazz. Nieziemskie odczucie.Karta dań trochę długa, ale niektórzy lubią mieć duży wybór. Zamówione dania były przepyszne i estetycznie podane. Szokują połączenia smaków: kurczak w kokosie albo schab w sosie czekoladowo- malinowym. Zaryzykowałam i zamówiłam schab. Wybór trafiony. Kelner, który nas obsługiwał był bardzo uprzejmy czego nie mogę powiedzieć o kelnerce obsługującej klientów przy stoliku obok, która w tym dniu zapomniała chyba co znaczą dobre maniery. Na prośbe o podanie herbaty zareagowała słowami: tylko to? Niestety ceny w tym lokalu nie należą do najniższych. Ale nie zniecheca mnie to przed kolejną wizytą.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.