Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (374)
Chciałam odebrać nagrodę,...
Chciałam odebrać nagrodę, którą wygrałam w konkursie. Udałam się do jakiegokolwiek pracownika i zapytałam, do kogo mam się z tym zgłosić. Pani w średnim wieku poprosiła abym chwilkę poczekała. Obsłużyła do końca poprzednią klientkę i poszła zawołąć kierownika. Kiedy kierownik przyszedł, nie do końca wiedział o jaki konkurs chodzi, jednak gdy weszłam w szczegóły coś tam mu zaświtało w głowie. Poszedł na zaplecze, a po chwili wrócił i stwierdził, że będzie to długo trwało, więc zajmie się tym jego zmienniczka, bo on kończy pracę. Kiedy przyszła zmienniczka, przekazał jej co ma zrobić. Pani poszła po dokumenty, po chwili była z powrotem i wcale nie trwało to długo. Tamten pan po prostu chciał szybko pozbyć się kłopotu i wyjść. Po otrzymaniu nagrody (karty podarunkowej) udałam się do kasy w celu uzyskania informacji, na jaką kwotę jest nabita. Bardzo sympatyczna kasjerka sprawdziła stan konta i dodatkowo zaoferowała wydruk potwierdzający. W sklepie było czysto, towar ładnie poukładany i dobrze opisany.
Musiałam zapłacić za...
Musiałam zapłacić za rachunek, robię to zawsze w salonie Orange, ponieważ wpłata jest prawie od razu na koncie. Przy kasie nie było nikogo. Pani kasjerka była bardzo sympatyczna i ubrana w strój firmowy. Poprosiła nas o podanie numeru telefonu i przeszła do formalności. Płaciłam rachunki dla 2 różnych numerów. Podczas obsługi drugiego numeru musiałam chwilkę poczekać, ponieważ system wszedł w jakiś cykl podliczający, za co pani mnie przeprosiła i zapewniła, że to potrwa tylko chwilkę. Tak też było . Po chwili opłata została pobrana. W salonie było czysto, obsługa pracowała przy 3 stanowiskach.
Jedna z moich...
Jedna z moich wycieraczek zakończyła swój żywot, po prostu odpadła. Wybrałam się do pobliskiego sklepu w celu zakupu nowych, jednak ceny mnie powaliły. Postanowiłam zajrzeć do internetu. Warto było. Ceny o połowę tańsze i to z przesyłką. Bez problemu znalazłam interesujący mnie rozmiar. Wszystko dobrze opisane, wytłumaczone jak zamontować. Szybko zamówiłam i zapłaciłam, tak samo szybko otrzymałam towar. Dobra jakość za niska cenę.
Przeglądając różne oferty...
Przeglądając różne oferty sprzedaży w internecie natrafiłam na ciekawą ofertę odzieży dziecięcej. Ceny były bardzo konkurencyjne, więc postanowiłam zamówić. Wybrałam kilka par rajstop, leginsów i skarpetek. Towar został szybko wysłany. Przesyłka solidnie zapakowana. Bielizna bardzo dobra gatunkowo. Myślę, że jeszcze skuszę się na jakieś produkty, szczególnie, że idzie zima.
Szukałam czegoś, co...
Szukałam czegoś, co można by rozłożyć w bagażniku, aby nie zabrudzić materiału. Znalazłam firmę w internecie, która oferowała różnej wielkości plandeki. Widziałam, że w ofercie mają próbki. Wysłałam zapytanie o wielkość i czego szukam. W odpowiedzi uzyskałam jedynie wiadomość, jakie wymiary mają próbki. Po paru dniach przeglądałam jeszcze raz ofertę sprzedawcy i okazało się, że ma to, czego szukałam. Szkoda, że nie poinformował mnie o tym, nie traciłabym czasu na szukanie gdzie indziej. Oczywiście towar zamówiła, dodatkowo wybrałam sobie kuferek do bagażnika. Towar dobrej jakości, szybka wysyłka.
Chciałam się zaopatrzyć...
Chciałam się zaopatrzyć w kilka profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji samochodu. Ponieważ u mnie w okolicy nic takiego nie znalazłam, postanowiłam poszukać w internecie. Wybór padł na sklep Hartpol. W swojej ofercie posiada bogatą ofertę kosmetyków i akcesoriów do samochodów. Wybrałam kilka produktów, zamówiłam i zapłaciłam. Wysłałam do sklepu zapytanie, czy mogę dostać próbkę kosmetyku do pielęgnacji plastików zewnętrznych, jednak nie dostałam ani odpowiedzi, ani próbki. Gdyby im zależało na sprzedaży, to by odpisali, że próbek jednak coś by polecili. Towar dotarł bardzo szybko, dobrze zapakowany.
Wracając w Wydziału...
Wracając w Wydziału Komunikacji zaszłam po drobne zakupy. Po wejściu uderzył we mnie widok sterty koszyków ręcznych, które można ciągnąć po podłodze. Były nieestetycznie poukładane w wysokie kolumny, raczej ciężko było wyjąć taki koszyk. Wzięłam wózek, który był czysty. Na terenie sklepu podłoga była wybłocona. Były to zaschnięte plamy błota porozjeżdżane po reszcie sklepu. NA zewnątrz było zimno, jednak aura nie była deszczowa. Deszcz padał z 4 dni wcześniej. Przy warzywach miałam problem ze znalezieniem worków jednorazowych, była tylko jedna rolka wciśnięta między kartony. Czynne tylko 2 kasy więc kolejki spore. Obsługa całkiem miła. Rozstawienie towarów wydało mi się dziwne.
Idąc pasażem handlowym,...
Idąc pasażem handlowym, zobaczyłam w sklepie przecudne krótkie oficerki w kolorze czerwonym. Postanowiłam wejść przymierzyć. Pani ekspedientka miło mnie przywitała. Od razu zapytałam o dostępność rozmiarów. Niestety, były już tylko 2 sztuki tych butów w rozmiarze 38 i 36, a ja potrzebowałam 39. Troszkę mi się spieszyło, więc wyszłam ze sklepu. W pomieszczeniu było czysto, towar zarówno na półkach jak i w koszach był ładnie poukładany.
Miałam smaka na...
Miałam smaka na lody, więc zaszłam do Polonii. Jest tam bardzo duży wybór smaków. Przy ladzie na szczęście nikogo nie było. Poprosiłam 2 gałki i poszłam odebrać zamówienie. Do tej pory pani z obsługi zawsze się pytała, jaki chce się wafelek, jednak tym razem dostałam zwykły, pomimo że były dostępne wafle duńskie, które bardzo lubię. Lody były całkiem smaczne. W kawiarni było czysto, stoliki i fotele ładnie ustawione.
Parę dni temu...
Parę dni temu zakupiłam samochód, więc postanowiłam zajść po drobne zakupy motoryzacyjne. Idąc w stronę działu motoryzacyjnego zauważyłam stoisko z towarem sezonowym, gdzie było kilka tematycznie mnie interesujących produktów. Przeszłam się po dziale w celu zbadania cen opon oraz obejrzenia oferowanych felg aluminiowych. Następni udałam się już bezpośrednio na dział. Do tej pory nigdy nie robiłam "takich" zakupów, więc przyznam, że miałam mały problem z wyborem kosmetyków, a ich duża ilość mi nie pomagała ;) Zdecydowałam się na spray do czyszczenia plasticku w środku, w promocyjnej cenie, wosk - leżał ostatni, więc uznałam, że chyba jest rozchwytywany i zapach. Udałam się w stronę kas samoobsługowych. Przy kasie pomagała kasjerka, brana w strój firmowy. Wydawała się lekko nieogarnięta w temacie, ale jakoś dawała radę. Nie podobało mi się, że głośno krzyczy "Wolna kasa!" jak przekupka na bazarze. Zarówno na parkingu, jak i w sklepie było czysto. Towary były ładnie poukładane i dobrze opisane. Wózki były równo poukładane jednak brak koszyków ręcznych.
Chciałam zakupić hokeje...
Chciałam zakupić hokeje do mojego samochodu. Początkowo szukałam przez internet, jednak ceny wydały mi się dość wysokie. Postanowiłam skontrolować ceny w sklepach stacjonarnych. Pierwszy do głowy przyszedł mi Niedziałek. To chyba największa sieć sklepów z częściami samochodowymi w Lublinie. Rozmowę przeprowadziłam z bardzo miłym panem. Wytłumaczyłam mu, czego szukam i po chwili oczekiwania, otrzymałam informację, że owszem, taki towar posiadają w sprzedaży, jednak jest on na zamówienie, dostawa z dnia na dzień. Towar można zamówić telefonicznie. Cena nieporównywalna z tym co znalazłam w internecie. Myślę, że się zdecyduję, jednak muszę poczekać bo przyszłego tygodnia.
Potrzebowałam prezentu dla...
Potrzebowałam prezentu dla babci na imieniny, więc poszłam do Tesco. Przechodząc po różnych działach, nie mogłam się na nic zdecydować. Moją uwagę przyciągnął dział z drogimi kosmetykami i perfumami. Podeszłam do stoiska z perfumami, było tam kilka zapachów w atrakcyjnych promocjach, jednak do większości brakowało testerów. Podeszła do nas pani z obsługi, jednak zapytana o zapachy, nie miała o nich zielonego pojęcia. Z powodu braku testerów, nasz wybór był ograniczony do ok 3 zapachów......wybrałyśmy jeden z nich i poszłyśmy do działowej kasy. Produkt był zapakowany w specjalne pudełko z alarmem. Kiedy przy kasie pani zaczęła rozdzierać folię, trochę mnie to zdziwiło. Wiedziała, że to ma być prezent. Okazało się, że w środku w perfumach jest wlepka alarmowa :/ Pani nie mogła jej wyjąć, musiała rozcinać folię na kancie pudełka. Gdybym jej nie zwróciła uwagi, to by nawet nic nie pozaklejała. Badzo kiepska obsługa. Od razu widać, że osoby nie są przeszkolone, ie znają asortymentu. Przydział jest prawdopodobnie losowany.
Zawsze lubiłyśmy z...
Zawsze lubiłyśmy z mamą zajść do tej restauracji na pizzę. Dawno już nie byłyśmy, więc dałam jej się namówić. Usiadłyśmy na zewnątrz lokalu. Było bardzo mało ludzi, zajęte z 2 stoliki. Po chwili podeszła do nas kelnerka i podała karty. Od razu zamówiłyśmy, to co zawsze. Na jedzenie nie trzeba było długo czekać. Pizza trochę nas rozczarowała. Mało dodatków, ogólnie lekko bezpłciowa, sos czosnkowy okropny, miałam wrażenie, że jadłam naftę. W lokalu zmieniła się cała kadra i niestety, na dobre im to nie wyszło. Kelnerki pochłonięte rozmowami z kucharzem, nie widziały, że czekamy na resztę,dopiero po ok 5 min kiedy mama podeszła do kasy, została obsłużona. W lokalu czysto. Kiedyś kelnerki były ubrane w białe bluzki i na biodrach miały złote przepaski, teraz wyglądają jak każdy inny gość.
Do Luny poszłam,...
Do Luny poszłam, ponieważ w nocy złapał mnie męczący kaszl a w ciągu dnia gorączka, ból pleców i głowy. W przychodni ni było kolejki, jednak pacjentka, która siedziała w gabinecie zajęła dość sporo czasu. Niestety na korytarzu śmierdziało, jakby bardziej brudnym pampersem i nie było to najprzyjemniejsze oczekiwanie, pomimo tych zapachów, pomieszczenia były czyste. W gabinecie siedziała młodziutka pani doktor. Zapytała co mi jest i zbadała. Przypisała 2 rodzaje syropów, wytłumaczyła, że nie chce mi dawać antybiotyku, ponieważ dopiero skończyłam jeden i powinnam zrobić przerwę. Jeśli po 3 dniach nie będzie poprawy to mam się zgłosić. Leki na szczęście miałam w domu.
Mój samochód wołał...
Mój samochód wołał o pomstę, więc postanowiłam zajechać na szybkie płukanko. Na myjni był duży ruch. Znalazłam tylko jeden wolny boks. Podeszłam do tablicy obsługi i zobaczyłam naklejkę informującą, że 1 zł odpowiada 40 s używania myjni. Byłam zaskoczona i pewna, że do tej pory była to 1 zł=1 min, no ale cóż, mimo wszystko skorzystałam z mysia i płukania. Mocno się śpiesząc umyłam samochód za 3 zł ;) Na stacji było mokro (logiczne) i czysto.
W ostatniej chwili...
W ostatniej chwili poproszono mnie o zrobienie tortu urodzinowego. Zakupy musiałam zrobić na wczoraj, więc pozostał internet. Szybko odszukałam ciekawe ozdoby, zamówiłam, zapłaciłam i wysłałam maila z prośbą o mega szybką wysyłkę następnego dnia przed 15, ponieważ mam nóż na gardle. Sprzedawca był bardzo miły i obiecał szybką wysyłkę. Z duszą na ramieniu czekałam na listonosza.....przyszedł, uf....Zamówione cukrowe figurki były bardzo solidnie zapakowane. Sam towar śliczny, kolorowy, sama bym je zjadła z chęcią. Dość drogie, ale warte tych pieniędzy. Zrobiły furorę na przyjęciu.
Ponieważ mąż się...
Ponieważ mąż się nie najadł na poprzedniej stacji, zajechaliśmy jeszcze na następną po coś do zjedzenia. Stanęło na parówce. Pani z obsługi była miła. Szybko przyrządziła jedzenie i podała napoje. Mąż zapomniał mi kupić tabletek na ból głowy, więc musiałam się wrócić, także byłam szybko i miło obsłużona. Na stacji było czysto, towar ładnie poukładany, duży wybór. Jedzenie według męża smaczne :)
Potrzebowaliśmy paliwa, więc...
Potrzebowaliśmy paliwa, więc zajechaliśmy na stację shella. Wiem, że na tych stacjach paliwo jest najlepsze. Zdziwił mnie fakt, że u konkurencji cena jest taka sama, a paliwo niższej klasy (głównie chodzi o dodatki). Na stacji było czystko. Tankując samochód zauważyłam tabliczkę z informacją promocyjną. Za zakup konkretnych ilości paliwa, można było uzyskać rabat. Wiadomo, im więcej, tym większy rabat, jednak ja pozostałam przy najmniejszym rabacie ;) W budynku było czysto. Obsługa bardzo miła. W restauracji zakupiłam hot-doga. Był ciepły i smaczny.
Będąc w Olimpie,...
Będąc w Olimpie, zawsze zachodzę do tego sklepu. Tym razem też tak zrobiłam. Moją uwagę przyciągnęły dziecięce, zimowe buciki. Cena była bardzo atrakcyjna, 45 zł, szczególnie, że to była kolekcja Zara. Przymierzyłam małej kilka par, niestety te najpiękniejsze nie chciały wejść, ale mimo wszystko, zdecydowałam się na inne. Przeszłam się jeszcze po sklepie aby obejrzeć sukienki, jednak nic dla siebie nie znalazłam. Pani przy kasie była bardzo miła, poinformowała mnie, że może w środę będzie jakiś nowy towar. Zostałyśmy szybko podliczone. W sklepie było czysto, towar ładnie poukładany zarówno na wieszakach jak i w koszach.
Ponieważ należę do...
Ponieważ należę do klubu KappAhl, rano otrzymałam smsa, z informacją, że zaczyna się promocja "-50% na towar już przeceniony). Jest to świetna okazja, żeby się zaopatrzyć w większą ilość fajnych ubrań. Ok godziny 16.30 byłam już w sklepie. Kiedy zobaczyłam wieszaki z towarem przecenionym, poczułam się mocno rozczarowana. Do tej pory, kiedy puszczali taką promocję, zawsze było bardzo dużo ubrań, tym razem to były jakieś resztki. Pomimo to, wyszperałam kilka ubrań i przeszłam na dział męski. Tutaj bardziej zaszalałam. Mąż i tata zostali wyposażeni na maxa ;) NA dziale dziecięcym także posucha. Udało mi się jedynie skompletować prezent dla chrześniaka męża, dla swojego dziecka nic nie znalazłam :( Pomimo sporej ilości ludzi, na terenie sklepu było czysto i towar był cały czas odwieszany na miejsce. Przy kasie nie było kolejki. Zostałyśmy bardzo szybko obsłużone. Pani była bardzo miła, sympatycznie mnie przywitała i pożegnała. W trakcie obsługi prowadziłyśmy luźną, przyjemną rozmowę. Podczas wychodzenia ze sklepu zaczęły mi pipczeć bramki. Niestety, jakieś ubranie nie zostało odchipowane. No i musiałam się wracać. Chwilę trwało zanim odszukano chip, bo siatka była pełna ubrań.
