Opinia użytkownika: CiociaKlocia
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Parę dni temu zakupiłam samochód, więc postanowiłam zajść po drobne zakupy motoryzacyjne. Idąc w stronę działu motoryzacyjnego zauważyłam stoisko z towarem sezonowym, gdzie było kilka tematycznie mnie interesujących produktów. Przeszłam się po dziale w celu zbadania cen opon oraz obejrzenia oferowanych felg aluminiowych. Następni udałam się już bezpośrednio na dział. Do tej pory nigdy nie robiłam "takich" zakupów, więc przyznam, że miałam mały problem z wyborem kosmetyków, a ich duża ilość mi nie pomagała ;) Zdecydowałam się na spray do czyszczenia plasticku w środku, w promocyjnej cenie, wosk - leżał ostatni, więc uznałam, że chyba jest rozchwytywany i zapach. Udałam się w stronę kas samoobsługowych. Przy kasie pomagała kasjerka, brana w strój firmowy. Wydawała się lekko nieogarnięta w temacie, ale jakoś dawała radę. Nie podobało mi się, że głośno krzyczy "Wolna kasa!" jak przekupka na bazarze. Zarówno na parkingu, jak i w sklepie było czysto. Towary były ładnie poukładane i dobrze opisane. Wózki były równo poukładane jednak brak koszyków ręcznych.