Opinie użytkownika (83655)

Zadzwoniłam do Polbanku...
Zadzwoniłam do Polbanku na infolinię,byłam zainteresowana pożyczką o nazwie kredyt bezpieczny. Pani z infolinii była bardzo miła i kompetentna, dokumenty do podpisania przyszły kurierem zgodnie z ustaleniami telefonicznymi, wypełniłam je i odesłałam natychmiast, pożyczka miała być przyznana do 7 dni roboczych. I zaczęły się schody - czekałam 2 tygodnie na jakikolwiek kontakt ze strony Polbanku, wtedy ja zadzwoniłam zapytać na jakim etapie jest mój wniosek-odpowiedź brzmiała weryfikacji. Czekałam następny tydzień, bank się tłumaczył, że mają mnóstwo wniosków i dlatego to długo trwa, po drodze okazało się, że zaginął skan mojego dowodu osobistego, wysłałam jeszcze raz, ale po następnym tygodniu czyli 4 straciłam cierpliwość i złożyłam telefoniczną reklamację i rezygnację z kredytu na infolinii. W sumie rezygnację składałam 2 razy, a Polbank ma taki bałagan w papierach i systemie, że mimo iż rezygnacja wisiała w komputerze przyznali mi ten kredyt!!!Bez jakiegokolwiek uprzedzenia i kontaktu z ich strony(myśląc, że sprawa jest zakończona) dostałam pieniądze na moje konto, gdyby nie to, że rozszyfrowałam skąd one są to potraktowałabym chyba jako prezent. Polbank naraził mnie dodatkowo na koszty, ponieważ musiałam złożyć pisemną rezygnację i wysłać pocztą do centrali banku. Miłe wrażenie odnoszę jedynie po rozmowie z Panią pracująca w infolinii- okazało się, że infolinię obsługuje firma zewnętrzna, reszta obsługi jest karygodna i fatalna, bałagan w systemie, nie informowanie klienta o niczym, brak kontaktu.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008
Nie zgadzam się (31)
Zwiastun filmu pt."...
Zwiastun filmu pt." Nie zadzieraj z fryzjerem", który zobaczyłem w internecie zachęcił mnie do jego obejrzenia na dużym ekranie. Wybór padł na sieć multipleksów "MULTIKINO" w Złotych Tarasach - zresztą nie pierwszy raz. Wrażenia estetyczne - po prostu rewelacja, kolorystyka oraz wyposażenie niesamowite - zwłaszcza sufit w holu głównym, przy sali nr 1 - ocena bardzo dobra (5 pkt). To by było na tyle jeżeli chodzi o pozytywne strony tej obserwacji. Obsługa - tragedia. Firma przygotowała ofertę dla "singli" ("czwartkowe wieczory dla "singli"), które może są dobrym pomysłem, jednakże nie do przyjęcia jest fakt, że to pracownik decyduje, gdzie powinni siedzieć "chłopcy", a gdzie "dziewczynki". Postanowiłem delikatnie zwrócić pani kasjerce uwagę, że nie mam zamiaru siedzieć tam, gdzie ona sobie życzy, tylko w miejscu, które ja wybiorę. Pani skomentowała to w ten sposób, że "trzeba było wybrać inny seans!". Jasne, racja, ale czy to nie jest dyskryminacja? Za chwilę wprowadzą piątkowe wieczory dla białych, sobotnie dla czarnych, niedzielne dla żółtych, a poniedziałki dla młodych małżeństw. Postawa kasjerki multikina spowodowała, że nie odwiedzę ich już nigdy więcej. Moje pieniądze zostawię w teatrze lub innej sieci multipleksów. Ocena negatywna (-4 pkt).

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

Multikino

Placówka

Warszawa, Złota 59

Nie zgadzam się (28)
Brak kontaktu z...
Brak kontaktu z klientem, totalna samoobsługa, klienci przymierzają obuwie w różnych miejscach, samemu trzeba sobie poszukać odpowiedniego rozmiaru, przekładając pudełka. Każdy produkt ma cenę, są poukładane sezonowo, chociaż te z najwyższej półki ciężko zdjąć, ponieważ za wysoko dla niskiej osoby.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

CCC

Placówka

Tarnów, Błonie 2

Nie zgadzam się (21)
Stałam już w...
Stałam już w kolejce do kasy, pani skasowała wszystkie artykuły, rachunek nie był duży, ok. 8-9 zł., a ja zapłaciłam banknotem 100 zł. Pani w kasie bardzo się oburzyła i w niemiły sposób okazała i powiedziała, że mam jej zapłacić drobniejszymi, ja na to, że posiadam tylko 100 zł., ona zaś, że jak mi wyda ostatnie drobne pieniądze to będzie musiała zamknąć kasę. Moim zdaniem to nie jest problem klienta, aby zawsze mieć odliczoną kwotę za rachunek. Sklep powinien zadbać o stan kasy, natomiast pani obsługująca kasę, czy ma zły dzień czy nie, powinna do klientów odnosić się grzecznie. W końcu jest jakby "wizytówką" firmy.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

Tesco

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Słowiańska 70

Nie zgadzam się (26)
Dnia 28.08.2008...
Dnia 28.08.2008 r. odwiedziłem sklep firmy Big Star w centrum handlowym Galeria Pomorska w Bydgoszczy. Wszedłem bez wyraźnego celu, chciałem pokazać mojemu bratu ( w towarzystwie którego byłem w centrum) buty, które niegdyś przypadły mi do gustu. Ze zdziwieniem jednak stwierdziłem, że ich cena jest obniżona o połowę (wszak to wyprzedaż kolekcji wiosna 2008). Moje zadumanie przerwała sprzedawczyni pytając, czy ma podać konkretny rozmiar. Zwróciło moją uwagę zachowanie sprzedawczyni. Nie ja "wyciągałem" ją zza lady lecz ona podeszła i zaoferowała pomoc. Z jednej strony to już swego rodzaju standard, jednak tutaj pytanie sprzedawczyni nie było poparte sztucznym uśmiechem lecz ciepłym i życzliwym tonem. Poprosiłem o 43. Z przykrością stwierdziła, że z wybranego koloru nie dysponuje takim rozmiarem. Ma jednak model w nieco ciemniejszym odcieniu, który trochę mniej, ale również mieścił się w granicach mojego gustu. Przymierzyłem, podziękowałem i wyszliśmy. Stwierdziłem, iż muszę zrobić szybką analizę mojego budżetu abym mógł podjąć należytą decyzję. Swoje kroki skierowałem ku jednemu z salonów telefonii komórkowej, aby podpisać umowę o bezprzewodowy dostęp do internetu. Tę wizytę już zaplanowałem wcześniej. Przebywając w salonie zauważyłem brak plecaka (miałem w nim ważne, osobiste dokumenty, co czyniło go wręcz bezcennym). Pierwsza myśl: Big Star. Poleciłem bratu aby udał się w celu weryfikacji moich domysłów. Po kilku minutach wrócił z plecakiem. Okazało się, że pracownicy sklepu zauważyli plecak i schowali go za ladę, aby nikt obcy go nie wziął. Kolejny plus za uczciwość. Równie dobrze można było zignorować obcy pakunek licząc na to, że ktoś (nieistotne czy właściciel) go weźmie. Chcąc podziękować sprzedawcom po załatwieniu formalności w salonie telefonii komórkowej skierowałem swoje kroki do "Big Stara". W przypływie radości podjąłem decyzję o zakupie butów. Po zapłaceniu kartą raz jeszcze podziękowałem sympatycznej pani za uczciwość. Odpowiedziała szczerym uśmiechem. Już miałem wyjść kiedy rzuciłem okiem na regał ze spodniami. 109 zł za spodnie to świetna okazja- pomyślałem. Sprzedawca zajmujący się spodniami spytał o rozmiar. Doceniłem jego zaangażowanie tym bardziej, że miał pełne ręce roboty. Miał dużo obowiązków a mimo to z uprzejmym i raczej szczerym, a nie sztucznym uśmiechem zaoferował pomoc. Poprosiłem rozmiar, przymierzyłem, zakupiłem. Z wyraźną satysfakcją wyszedłem w towarzystwie brata ze sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

Big Star

Placówka

Bydgoszcz, Fordońska 141

Nie zgadzam się (19)
Wybrałem się do...
Wybrałem się do wyżej podanego komisu celem obejrzenia (kupna) wcześniej wypatrzonego samochodu. Na miejscu pracownik dokładnie opisał samochód, pozwolił wyjechać w jazdę próbną. Bez najmniejszych oporów zgodził się, kiedy poprosiliśmy by zajechać na stację diagnostyczną, celem głębszego zbadania stanu technicznego. Wszystko okazało się w porządku. Zawarliśmy transakcję, udało się nawet wytargować niższą cenę.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

Multisalon-USTROŃ

Placówka

Ustroń, Katowicka 233

Nie zgadzam się (22)
W sklepie byłam...
W sklepie byłam wieczorem, więc nie spotkałam specjalnych tłumów. Mój główny zarzut dotyczy natomiast wyglądu przymierzalni. W kabinach było sporo pustych wieszaków, pourywanych zabezpieczeń elektronicznych (a niechby ktoś oskarżył później mnie, że je urwałam !), metki, rachunki, koty kurzu. Brak stojaka na ubrania do zwrotu - na szczęście stała tam pani, zajmująca się składaniem takich rzeczy. Na pewno nie ułatwiłam jej pracy kładąc na stole, na którym pracowała, więcej ubrań. Stojaki z odzieżą przy wejściu były ustawione tak ciasno, że mając już w rękach jakieś rzeczy, nie sposób było tamtędy przejść - nie mówiąc już o wyminięciu się z inną klientką.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

H&M

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (14)
W sklepie był...
W sklepie był przeraźliwy tłok, obsługi było stanowczo zbyt mało i działała powolnie. Kolejki do przebieralni to rzecz, z którą niewiele można zrobić, ale takich kolejek do kas dawno nie widziałam. Dodatkowo rzeczy "zwracane" z przymierzalni ledwo mieściły się na wieszaku na nie przeznaczonym - jedna pani nie dawała sobie po prostu rady. Wszędzie był bałagan - nie mówię tylko o tym, że towar nie zawsze znajdował się na swoim miejscu, ale w przebieralniach były śmieci, poobrywane metki i inne tego typu atrakcje. Nie zauważyłam żadnej szczególnej promocji, to był "tylko" weekend. Część kas była pozamykana, przy głównych (na parterze i piętrze) kolejki wiły się długim ogonkiem. Gdyby nie konieczność natychmiastowego nabycia kilku rzeczy z pewnością opuściłabym sklep. Jako, że tego nie zrobiłam miałam szansę postać 10 minut w kolejce. Naprawdę polecam jako rozrywkę w sobotnie popołudnie.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

C&A

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (24)
W ostatniej obserwacji...
W ostatniej obserwacji dotyczącej UPC Polska (kontakt drogą elektroniczną), moja ocena było bardzo niska (-5 pkt). Moje zdanie dotyczące kanału elektronicznego nie zmieniło się (w dalszym ciągu nie otrzymałem żadnej informacji). W związku ze zmianą regulaminu świadczenia usług przez UPC nadarzyła się fantastyczna okazja do zerwania umowy. Postanowiłem skontaktować się z infolinią 0 801 94 94 80, zostałem przełączony do działu retencji, w którym to konsultantka zaproponowała takie rozwiązanie, że zdecydowałem się na utrzymanie konta abonenckiego na nowych warunkach.

zarejestrowany-uzytkownik

19.09.2008

UPC

Placówka

Nie zgadzam się (26)
Z uwagi na...
Z uwagi na konieczność wypłaty pieniędzy z konta, zostałem zmuszony przyjść do banku. Przed wejściem do banku zwróciłem uwagę na witryny. Wszystkie były bez zarzutu - czyste. Po wejściu do środka zwróciłem uwagę na duży ruch przy punktach kasowych, średni ruch przy punktach doradczych i na kolejkę przy bankomatach. Po zwolnieniu się miejsca przy bankomacie, rozpocząłem procedurę wypłaty pieniędzy. Równocześnie zwróciłem uwagę na kolejki przy punktach kasowych. Niestety, przez okres pobytu ok. 3 minut, kolejka do punktu kasowego się nie zmniejszyła. Po zakończeniu procedury wypłaty wyszedłem z banku z ulgą, że już nie muszę stać w kolejce.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

Citi Handlowy

Placówka

Białystok, Marjańskiego 3

Nie zgadzam się (27)
Potrzebowałem, wydrukowanie potwierdzenia...
Potrzebowałem, wydrukowanie potwierdzenia przelewu. Wchodząc do banku jak zawsze zostałem miło przywitany i stojąc w kolejce do kasy, pracownik podszedł i zapytał co chcę załatwić. Powiedziałem, że chodzi mi tylko o wydruk potwierdzenia przelewu, i zostałem obsłużony bez kolejki.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

mBank

Placówka

Gliwice, Zwycięstwa 56

Nie zgadzam się (29)
Wizyta w sklepie...
Wizyta w sklepie w celu poznania oferty oraz zakupu asortymentu do łazienki. Pracownik sklepu, który podobno jest tam doradcą ds. sprzedaży, ze sprzedażą niewiele ma wspólnego, nie da się bowiem sprzedać niczego będąc mówiąc wprost "chamem"! inaczej bowiem nie można nazwać krzyku, jakim pan "doradca" komunikuje się z klientami! o innych elementach procesu sprzedaży pisał nie będę bo i nie ma o czym.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

Salon łazienek. Saunopol

Placówka

Łódź, Inflancka

Nie zgadzam się (29)
Dość mroczny wystrój...
Dość mroczny wystrój wnętrza budzi mieszane uczucia. Jedna osoba do obsługi przymierzalni to trochę za mało, stosy ubrań piętrzą się przy wejściu. Obsługa informuje o promocjach i zniżkach (np. upusty za co najmniej dwie pozycje na paragonie).

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

House

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (25)
Pasażerowie wchodzą do...
Pasażerowie wchodzą do autobusu. Stali klienci mają EM-kartę - kasują przy kierowcy, klienci rzadziej kożystający muszą wykupić bilet. Oczywiście każdy z tych klientów płaci, ale biletów nie dostaje. Przy próbie żądania biletu kierowca odpowiada - "jak Ci nie pasuje, proszę wysiąść".

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

PKS Rzeszów

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Dogodna lokalizacja, duży...
Dogodna lokalizacja, duży parking, kompetentna i miła obsługa. Drobnych napraw serwisowych dokonują na poczekaniu. Znakomicie zaopatrzony sklep, krótki okres oczekiwania na sprzęt, którego brak w sklepie. Małym minusem jest trochę mała powierzchnia sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008
Nie zgadzam się (25)
Sprzedaż alkoholi jest...
Sprzedaż alkoholi jest oddzielona od reszty sklepu, w taki sposób że za zakupy z tego miejsca płaci się przy stanowisku alkoholowym połączonym z informacją. Osoby tam stojące mają wiele obowiązków więc bywa tak że albo stanowisko jest puste, a klient cierpliwie czeka, albo rozmawiają z innym klientem po drugiej stronie stanowiska.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

Carrefour

Placówka

Zduńska Wola, Kilińskiego 1d

Nie zgadzam się (21)
Dział sprzedaży samochodów: Obsługa...
Dział sprzedaży samochodów: Obsługa radzi sobie z prezentacją nowych samochodów (głównie dane katalogowe), natomiast problem pojawia się w momencie gdy pytamy o auta używane, które są sprzedawane przy salonie. Sprzedażą jednych i drugich zajmuje się się ta sama osoba. Informacje jakie uzyskałem na temat kilku egzemplarzy aut używanych, były zdecydowanie niewystarczające. Sprzedawca, a to nie pamiętał jakie dokładnie naprawy były wykonane tłumacząc się, że to było dawno, że dużo aut sprzedają i nie pamięta... Innych samochodów znów nie polecał i nie chciał pokazać, a przecież wszystkie były na sprzedaż. Dział sprzedaży części zamiennych: Kompetentny personel, szybka obsługa, czas na zamówione części niebędące na stanie sklepu - 24h (dzień roboczy). Serwis: Zamieszanie i bałagan. Pracownicy warsztatu w brudnych kombinezonach często przebywają na terenie salonu sprzedaży. Dla klientów oczekujących na serwisowany samochód przygotowany jest stolik z kawą i herbatą, jednak już jego estetyka i czystość naczyń pozostawiają sporo do życzenie.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

Citroen

Placówka

Wieluń, Głowackiego 18

Nie zgadzam się (25)
W sklepach House'a...
W sklepach House'a zatrudniani są ludzie oryginalni, to może i dobre posunięcie, ale sprzedawcy atakują klientów zaraz po przekroczeniu progu sklepu pytaniami typy w czym mogę pomóc, lub czego pani szuka. Dla osoby która tylko się rozgląda, lub dopiero szuka czegoś ciekawego takie zachowanie działa odstraszająco. Ostatnio jakby trochę to się zmieniło i nie jest takie natarczywe, ale nie wiem czy w tym jednym sklepie czy w całej sieci.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

House

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Aptekę wybrałam, ponieważ...
Aptekę wybrałam, ponieważ ma bardzo niskie ceny na wiele produktów. Choć była duża kolejka bardzo szybko i sprawnie zostałam obsłużona, ponieważ były 4 stanowiska z kasą, a przy każdym oprócz osoby przy kasie druga pomagająca znaleźć lekarstwa. Czyli jedną osobę obsługiwało dwóch kompetentnych pracowników. W aptece jest dużo miejsca, można też usiąść oraz stworzono kącik dla dzieci. Jedyny minus to zachowanie niektórych pracowników - dwie Panie postanowiły mnie (lub kogoś koło mnie) obśmiać. Niestety zwróciło to moją uwagę i choć nie jestem pewna, czy akurat mnie obmawiały i obśmiewały, poczułam się urażona.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

LEK Apteka Na Gwarnej

Placówka

Poznań, Gwarna 5/2

Nie zgadzam się (27)
Dwa stoiska obsługiwane...
Dwa stoiska obsługiwane przez ekspedientki + samoobsługa. Obsługa sprawna i sympatyczna, szeroki zakres asortymentu, sklep jest czysty, terminy ważności wybranych produktów zachowane. Minusem jest brak pomocy obsługi przy pakowaniu zakupów oraz umieszczenie toreb do ich pakowania w miejscu oddalonym od kasy.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2008

Lewiatan

Placówka

Wieluń, Armii Krajowej 15

Nie zgadzam się (22)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi