Opinie użytkownika (83136)

Zawitałem do w/w...
Zawitałem do w/w stacji obsługi pojazdów w celu ubezpieczenia samochodu i wstępnego rozeznania jeżeli chodzi o zakup nowego. Osoba od ubezpieczeń była nieprzygotowana, nie posiadała wszystkich druków a sprzedawcy chyba nie było i sam musiałem się obsłużyć. Miejsce do wypełniania polisy ubezpieczeniowej zanajdowało się razem z ksiągowością i niestety krzesło było tylko dla mojej żony a ja musiałem stać.

zarejestrowany-uzytkownik

01.10.2008

Renault

Placówka

Szczecin, Przestrzenna

Nie zgadzam się (23)
Wybrałam się z...
Wybrałam się z narzeczonym do Carrefoura, na dział z alkoholem. Mnóstwo ludzi. Wiadomo piątek, na środku działu rozbita butelka wina, nikt nie kwapił się do posprzątania. Szukaliśmy czegoś na prezent, znaleźliśmy zestaw w korzystnej cenie(malibu +wyborowa za 59,95) przy kasie okazało się że zestaw kosztuje 70,90 i na moją uwagę w jakiej cenie jest zestaw pani wzruszyła ramionami i pokazała mi półkę z zestawami za 70,90. Ja wzięłam ten sam zestaw z półki z ceną 59,95 i tym samym asortymentem tyle że w innym końcu stoiska. Sprawa oczywiście musiała mieć finał w punkcie obsługi klienta. Tam (o dziwo) bardzo sympatyczna starsza pani zadzwoniła po tzw. "wrotkę" żeby znalazła właściwą cenę. Oczywiście znalazła tą za 70,90. Mój pan pokazał zrobione telefonem zdjęcie pokazujące że jednak produkt jest w innej cenie. Innej ceny "wrotka" nie znalazła. Starsza pani w POK poprosiła mnie żebym tą cenę pokazała "wrotce". Poszłam na dział alkoholowy, pokazałam cenę, poszłam z powrotem do POK. Minęło już chyba z 15 min. Pani zwróciła różnicę w cenie tłumacząc że nie ma kierownika działu alkoholowego (stąd ta pobita niesprzątnięta butelka?)i tam panuje chaos i w ogóle przeprosiła nas i było po sprawie. kolejne 0,5 h wyjęte z życiorysu na wyjaśnianie różnic cenowych.

zarejestrowany-uzytkownik

01.10.2008

Carrefour

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (23)
Sprawa dotyczy migracji...
Sprawa dotyczy migracji usługi dostepu do internetu z opcji 2 Mb do 6Mb. Po 3 tygodniowym okresie oczekiwania usluga została włączona. O tym fakcie nie zostalem poinformowany. Podczas kontaktu z infolinia (w innym temacie) poinformowano ze usługa juz działa i nalezy wykonac restart modemu w celu przejscia na wyzsza opcje. Tak tez uczynilem. Modem przestawil sie na wyzsze wartosci predkosci. Wszystko wydawalo sie byc ok. Niestety tylko pozornie. Testy wydajnosci lacza pokazały ze uzyskiwane przedkosci transmisji sa o wiele nizsze niz oczekiwane. Fakt ten zostal zgloszony do supportu technicznego. I tu kolejna przykra sytuacja. Support nie potrafi przekazac klarownych informacji dotyczacych pomiaru wydajnosci lacza i nie potrafi wykonac pomiarow ze strony centrali.

zarejestrowany-uzytkownik

01.10.2008
Nie zgadzam się (19)
Nigdy więcej! Chcieliśmy...
Nigdy więcej! Chcieliśmy kupić glazurę do łazienki z moim narzeczonym. Po wybraniu wzoru i ustaleniu ilości potrzebnej glazury mój pan zaczął załadowywać na wózek wybrany przez nas towar. Z obsługi nikogo wokół. Jakiś obcy człowiek, klient poinformował nas że będziemy musieli wziąć jakieś paragony z informacji na te płytki i dopiero z tymi paragonami do kasy. Mój pan stanął więc do kolejki przy informacji by tam po 20 min oczekiwania dowiedzieć się od pracownika że nie musi mieć tych paragonów i można jechać do kasy. Przy kasie (nie było kolejek)kasjerka nie mogła nabić ceny jednego rodzaju płytek (bo nie było paragonu), a cena innych płytek które kupiliśmy była dziwnie wysoka. Kasjerka poprosiła mnie żebym udała się do informacji po te nieszczęsne paragony(!)odstałam swoje w kolejce, pokazałam panu palcem glazurę którą kupiliśmy biegając z nim po sklepie. Przy czym okazało się że "pechowo" ta którą wybraliśmy była przeceniona ale przecena się skończyła, nie zdjęli starej ceny a w kasie już była nowa cena. Kolejne 20 minut trwało zanim dostałam odpowiedni paragon. Wyszliśmy z Praktikera nie oglądając się za siebie.

zarejestrowany-uzytkownik

01.10.2008

Praktiker

Placówka

Warszawa, ul. Radzymińska Marki 303

Nie zgadzam się (21)
Wybrałam się z...
Wybrałam się z narzeczonym w celu kupienia drzwi łazienkowych i innych drobiazgów do Leroy Merlin. Poprosiliśmy pana z obsługi o wskazanie poszukiwanych przez nas drzwi. Pan bardzo miło (niestety nie zauważyłam plakietki z imieniem)zainteresował się nami, doradzał, odradzał, dyskutował, proponował. Gdy już wreszcie się zdecydowaliśmy na drzwi sam zaproponował że owe drzwi zaniesie nam do samochodu jak tylko skończymy zakupy. Zostawil nawet numer telefonu do siebie żeby po niego zadzwonić jak będziemy wychodzić. Gdy byliśmy przy kasach pan pojawił sie sam, zabrał nasze drzwi pod pachę i poszedł z nami do samochodu. Pomógł drzwi zapakować, zafoliował i zabezpieczył. Podziękował i odszedł a my zostaliśmy z opadniętymi szczękami z wrażenia. Takich ludzi nam trzeba, takich pracowników!!!

zarejestrowany-uzytkownik

01.10.2008

Leroy Merlin

Placówka

Warszawa, Modlińska 8

Nie zgadzam się (19)
Pierwsze wrażenie -...
Pierwsze wrażenie - WOW. Poczekalnia urządzona naprawdę w dobrym stylu- miękkie, skórzane kanapy, ratanowe meble - jednym słowem bardzo przytulnie. Niestety na tym moje dobre wieści się kończą. Wybrałam się do fryzjera celem zafarbowania włosów. W salonie znajdowały się 2 panie fryzjerki oraz kosmetyczka, która przebywała w osobnym pomieszczeniu. Jedna z pań fryzjerek była niezwykle niemiła. Na szczęście, nie czesała mnie, ale miałam tę 'przyjemność' obserwować jej poczynania na głowie pani siedzącej obok. Nie dość, że szarpała jej włosy, miała na twarzy tęgi grymas, to zachowywała się po prostu tak, jakby robiła wszystko od niechcenia. Pani, która zajęła się mną, była sympatyczna, ale to nie usprawiedliwia jej marnej roboty. Przy miejscu, w którym odbywało się farbowanie, było zgaszone światło, przy lustrze świeciły się jedynie świeczki [chyba miało byc klimatycznie, szkoda, że kosztem moich włosów]. Cóż, kolor wyszedł zupełnie nie ten, Pani zrobiła tylko odrosty, twierdząc, że całych nie może zafarbować, bo są za ciemne- a wzięła kwotę jak za całą długość. Ponieważ nie chciałam reklamacji- po prostu nie miałam już ochoty, by ta Pani cokolwiek poprawiała, zapłaciwszy, wyszłam stamtąd w kapturze na głowie, z obietnicą, iż moja stopa nigdy tam już nie postanie. Pozostało mi domowe ratowanie godności włosów.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Laurent

Placówka

Chojnów, Legnicka 19

Nie zgadzam się (14)
Przyszedłem do salonu...
Przyszedłem do salonu podpisać umowe a właściwie ją przedłużyć spodobał mi sie telefon Sony Ericsson c702 ale wybierałem go sam wcześniej więc gdy pani powiedziałem ze taki telefon mnie interesuje i chciał bym przedłużyć umowe ta zrobiła wielkie oczy i zapytała - "a co on ma takiego ciekawego" no załamałem sie w końcu to ona powinna mi powiedzieć co on ma takiego ciekawego ale no czekam dalej pani pyta sie mnie w końcu jaki telefon miałem wcześniej powiedziałem nokie i tu znów troszke sie zaskoczyłem zamiast zapytać grzecznie dlaczego taka zmiana w końcu dobre telefony ta firma robi po powiedziano mi (tylko że milej) jesteś debilem zmieniasz nokie na g.... no nic po w miare sprawnym podpisaniu umowy udałem sie do domu gdzie przez reszte dnia bawiłem sie telefonem. za 3 dni przyszedł sms "Usługa navifon w opcji na 12 miesięcy została włączona" pragne zaznaczyć że usługa ta jest płatna i kosztuje 150 zł za okres 12 miesięcy a ja jej nie zamawiałem. zadzwoniłem do biura obsługi abonenta gdzie wmawiano mi że to ja sam zamówiłem usługe w końcu udało mi sie namówić panią żeby przyjeła ode mnie reklamacje natomiast jako że telefon był wyposażony w GPS zacząłem sprawdzać co w ogóle moge zrobić z tą usługą i jak poczytałem kilka regulaminów okazało sie że w momencie zakupu telefonu c702 usługa jest bezpłatnie włączana na okres 12 miesięcy. ani w salonie ani na infolinii nikt tego nie wiedział i mi nie powiedział.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Orange

Placówka

Warszawa, Jubilerska CH King Cross 1/3

Nie zgadzam się (28)
Pozytywna opinia. Miła...
Pozytywna opinia. Miła obsługa. Niezbyt długi okres oczekiwania na zamówienie. Przystępne ceny. Wnętrze ma miły i kameralny nastrój.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Sphinx

Placówka

Wrocław, Rynek 39/40

Nie zgadzam się (16)
Konkretny zakup -...
Konkretny zakup - wkład kominkowy. Sezon handlowy powinien się rozpocząć ok. 15.08, a więc sklepy i sprzedawcy powinni być przgotowani na taki zakup, nic bardziej błędnego - żeliwne wkłady kominkowe usytuowane wysoko na regałach, brak pełnych opisów, opisy nieczytelne i nie kompletne, zapytany sprzedawca nie ma rozeznania w temacie i nie potrafi odpowiedzieć na pytanie które z proponowanych w ofercie wkładów posiada wylot spalin o średnicy 150 mm. Również w pozostałym asortymencie wyposażenia w tej branży, ogromne braki i ogólny bałagan.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Praktiker

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (23)
Zaraz po wejściu...
Zaraz po wejściu do salonu moją uwagę zwróciła nowa kolekcja. Przymierzyłam parę rzeczy, szczególnie spodobał mi się sweter, który niestety był mi za duży. Podeszłam do pracownicy i poprosiłam aby sprawdziła czy nie ma mniejszego rozmiaru. Pani nawet nie spojrzała na rzecz, którą trzymałam w ręku i od razu odpowiedziała, że nie. Podziękowałam i ruszyłam szukać czegoś innego co mogłoby mi się spodobać. Tak się złożyło, że trafiłam na wyskładaną całą rozmiarówkę tych samych sweterków, które tak mi sie spodobały. Po przymiarce udałam się ze sweterkiem do kasy, gdzie obsługiwała ta sama pani, którą poprosiłam o pomoc. Uśmiechnęła się i zapytała czy jednak pasuje. Kiedy odpowiedziałam, że sama znalazłam na salonie mniejszy rozmiar speszyła się i odpowiedziała, że na salonie jest tyle ubrań, że nie sposób wszystkich zapamiętać. Zapłaciłam, pani pożegnała mnie sucho nie spoglądając w moją stronę.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Reserved

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (15)
Generalnie dość pozytywna...
Generalnie dość pozytywna opinia. Przy kasach nie było kolejek, towar dobrze wyeksponowany, jednak moim zdaniem przy wyborze konkretnej rzeczy wybór okazuje się niewielki. Sklep mógłby dbać o bardziej różnorodną ofertę. Okazuje się bowiem, że jest dużo artykułów niskiej jakości i po bardziej profesjonalne trzeba udać się gdzie indziej.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Saturn

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (22)
W placówce dokonywałam...
W placówce dokonywałam wypłaty gotówki. Po wejciu zostałam zauważona i przywitana przez pracowników banku. Obsługa przebiegała bez zastrzeżeń. Dodatkowo pani zaproponowała, że będzie sprawdzała konto, poinformuje mnie telefonicznie o wpływie gotówki i zadzwoni w celu umówienia się na odbiór pieniędzy. Jedyne zastrzeżenie, to bałagan w dokumentach na półkach za pracownikami. Na podłodze leżały pudła. Nie było kolejki i pracownicy mogliby poświęcić chwilę na uporządkowanie dokumentów. Niektórych klientów może to razić.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Bank Millennium

Placówka

Kraków, Zwierzyniecka 24

Nie zgadzam się (15)
Moja obserwacja polegała...
Moja obserwacja polegała na tym , że postanowiłem skontaktowac sie telefonicznie z linią Lukas Banku. Sprawa polegała na tym iż chciałem sie dowiedziec informacji na temat kredytu na samochód. Oczywiscie wszystko przebiegało sprawnie i otrzymałem rzetelną odpowiedz na dane pytanie.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008
Nie zgadzam się (30)
Market Tesco przy...
Market Tesco przy ul. Józefa Wybickiego 10 w Krakowie od zawsze wzbudza u mnie pozytywną ocenę obsługi i profesjonalne podejście do klienta. 30 września 2008 jak zwykle robiłem w tym sklepie zakupy spożywcze. I naprawdę chce się tam wracać. Czysto i schludnie na terenie samego sklepu. Bogaty wybór produktów. I co najważniejsze miła i profesjonalna obsługa klienta na kasie. Zawsze się słyszy dzień dobry i dziękuję. Zawsze dostaję do ręki paragon na kwotę, którą zapłaciłem w kasie. Pełen profesjonalizm. Stąd taka wysoka moja ocena.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Tesco

Placówka

Kraków, ul. Józefa Wybickiego 10

Nie zgadzam się (26)
Dnia 29 września...
Dnia 29 września 2008 roku o godzinie 14:37 wykonałem połączenie z biurem obsługii klienta sieci Era. Poprosiłem pana konsultanta o to ,żeby mi wytłumaczył na czym polega usługa blokowania płacenia abonamentu. Pan konsultant zaczął mi tłumaczyc ale nie wytłumaczył mi tego o co go poprosiłem.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

T-Mobile

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Kupowałam buty. upatrzyłam...
Kupowałam buty. upatrzyłam sobie pewną parę. Zaczęłam szukac po kartonach czy jest mój rozmiar. za kilka sekund pojawiła sie ekspedientka, pytając czego szukam i jak możne mi pomóc. powiedziałam, że szukam rozmiaru 36, ona podeszła błyskawicznie do komputera i za moment przyszła z informacją, że taki rozmiar jest. podała mi karton i podprowadzila do mniejca, gdzie mogłam wygodnie przymierzyc buty...pasowały i podobały mi sie buty, dlatego tez zdecydowałam sie je kupic. dostałam za płatność kartą 5% upustu, czego sie nie spodziewałam i z uśmiechem wyszłam ze sklepu. dodam,że obslugująca mnie ekspedientka, cały czas była uśmiechnieta.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

wojas

Placówka

Zielona Góra, Wrocławska 17

Nie zgadzam się (28)
Nie będe robił...
Nie będe robił więcej zakupów w tym sklepie! Ochroniarz śledzi klientów jak złodzieji, ekspedientaka znudzona i opryskliwa niechętnie odpowiada na pytania.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

Sephora

Placówka

Szczecin, Ku Słońcu 67

Nie zgadzam się (27)
W niedzielę 28...
W niedzielę 28 września odwiedziłam około godziny 18.10 KCF przy ul. Krowoderskich Zuchów w Krakowie. Najpierw obejrzałam zewnętrzną część restauracji. Nie było żadnych śmieci na bruku, szyby były czyste i zadbane. Teren otaczający budynek był utrzymany w porządku. Weszłam do restauracji i przypatrzyłam się jej wyglądowi. Na podłodze nie leżały żadne śmieci, nie było resztek jedzenia ani papierów. Okolice koszy na śmieci jak i same kosze były czyste- tace uporządkowane i bez papierów. Restauracja sprawiała wrażenie czystej i zadbanej. Ruch był dość spory, jednak przy kasach nie kłębiły się kolejki. Były czynne 4 kasy. Stanęłam w kolejce za jedną osobą. Przypatrzyłam się kasjerce obsługującej przy kasie obok. Plakietka z jej imieniem nie była widoczna, nawet gdy przypatrzyłam się dokładnie pod innym kątem nie dało się odczytać napisu. Czas w kolejce dłużył się, ponieważ klientka przede mną bardzo długo składała zamówienie. Kiedy przyszła moje kolej zostałam powitana przez pracownika. Jego plakietka była przejrzysta i widoczna. Złożyłam zamówienie. Obsługa była błyskawiczna, moje zamówienie realizował kasjer wraz z drugą osobą. Trwało to zaledwie kilkanaście sekund. Reszta została wydana prawidłowo. Obsługa była miła, Pan nie zapomniał o pożegnaniu. Odeszłam do kasy i poszłam spożyć posiłek. Kanapka była smaczna. Miała odpowiednią temperaturę i smak. Frytki były ciepłe i chrupiące. Napój wydał się nieco wygazowany. Po zjedzeniu odeszłam od stolika i jeszcze raz rozejrzałam się po restauracji w celu sprawdzenia porządku. Nadal wszystko było utrzymane w należytej czystości. Poszłam sprawdzić porządek w łazience. W ubikacji lustro było czyste, mydło znajdowało się w pojemniku. W samej kabinie WC było czysto, nie brakowało papieru toaletowego, nie czuć było nieprzyjemnego zapachu.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

KFC

Placówka

Kraków, ul. Krowoderskich Zuchów 21

Nie zgadzam się (19)
Przyjechałam z synkiem...
Przyjechałam z synkiem do sklepu obuwniczego CCC z zamiarem zakupu bucików. Pierwszą niemiłą niespodzianką było zakaz wjeżdżania wózkiem na zakupy na teren sklepu. Gdy spytałam się z jakich powodów nie mogę wjechać wózkiem (bez zakupów) na teren sklepu Pani odpowiedziała "bo nie i już". Pytając się o możliwość porozmawiania z kierownikiem Pani stwierdziła, że kierownika nie ma. Do rozmowy wtrąciła się małżeństwo które również chciało wjechać wózkiem w którym siedziało dziecko na teren sklepu. Ekspedientka nie podała żadnego dobrego powodu dla którego nie można wjechać wózkiem na teren sklepu. Powiedziałam, "że właśnie straciła Pani kilku klientów" Na co ekspedientka powiedziała "płakać nie będę" Była nieuprzejma, rozmawiając ze mną wykonywała inne czynności.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008

CCC

Placówka

Opole, Sosnkowskiego 16

Nie zgadzam się (34)
Połączyłem się z...
Połączyłem się z infolinią banku aby zgłosić problem z funkcjonalnością dostępu przez WWW do usług banku. Po zalogowaniu czekałem wyjątkowo krótko na "oczekiwaniu" na połączenie z konsultantem (około 10 sekund), konsultantka Bogusława Ciak przywitała się i przedstawiła w miły i szybki sposób. Po przedstawieniu problemu poprosiła o chwilę oczekiwania a sama skontaktowała się z działem technicznym, po około 1 minucie powróciła, przeprosiła za to że musiałem czekać i wyjaśniła że są problemy z systemem które powinny ustąpić za około 5 do 10-ciu minut. Jednak o ile mi zależy na czasie to ona może skorzystać z innego "wewnętrznego" systemu i wykonać te operacje które chcę wykonać a na razie z pozycji interfejsu klienckiego jest to niemożliwe. Normalnie te operacje wykonywane przez konsultanta są obciążone prowizją, pani Bogusława od razu zastrzegła że ze względu na problemy prowizja zostanie anulowana. Wszystkie operacje zostały szybko i sprawnie przyjęte przez konsultantkę, na koniec podziękowała i pożegnała się.

zarejestrowany-uzytkownik

30.09.2008
Nie zgadzam się (24)