Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Wybrałam się na do Tesco, w celu dokonania zakupów spożywczych. Na stoisku mięsnym doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Prosząc o porcję mięsa, dokładnie określiłam, ile go potrzebuję. Pani sprzedająca, dając mi o połowę za duży kawałek, zdziwiła się, że nie odpowiada mi podwójna ilość. "No przecież teraz nie odkroję" - usłyszałam. Ekspedientka stwierdziła, że nie dosłyszała, ile mięsa potrzebuję, a co za tym idzie, nie ma zamiaru go odkroić. Z racji, że zależało mi na czasie, zabrałam podwójną porcję mięsa i oddaliłam się ze stoiska. Swoją ocenę uzasadniam tym, że pani sprzedająca ewidentnie próbowała wywołać we mnie poczucie winy, pomimo faktu, że to ona nie dosłyszała o co proszę.