Około godziny 11:15 wszedłem do punktu obsługi klienta w ING Banku Śląskim ( w którym posiadam konto) celem dokonania wpłaty na konto. Odbyło się to szybko i sprawnie, gdyż nie było kolejki do żadnej z dwóch pań obsługujących klientów. Pani Kasia, która mnie obsługiwała była miła, rzeczowa, i sprawnie dokonała transakcji. Co rzuciło się w oczy to uśmiech przy dzień dobry jak i porządek na biurku.Cala operacja trwała niecałe 5 minut.
Wczoraj tj. 22/10/2008 około godziny 17.30 udałem się do centrum handlowego IKEA w Poznaniu na zakupy.
Chciałem kupić całe wyposażenie do solarium.
Przed wejściem do Ikea panował wielki porządek.
Pracowicy z uśmiechem obsługiwali klientów.
Ludzi było bardzo dużo.
Interesował mnie najbardziej dział meblowy, ponieważ szukałem wyposażenia do solarium. Dokładnie do poczekalni.
W dziale meblowym podszedłem do sprzedawcy i opowiedziałem czego mniej więcej szukam i gdzie to chcę wykorzystać. Sprzedawca był bardzo miły i zajął się mną w profesjonalny sposób.
Chodziliśmy po "wystawach", powiedziałem w jakich kolorach będzie wystrój, co mnie się podoba, ile mam miejsca do wykorzystania a sprzedawca wysłuchał mnie i znakomicie mi doradzał. Powiedział o dostępnych kolorach (ponieważ nie wszystkie były wystawione).
Wszystko rozrysował na kartce, abym miał wyobrażenie jak to będzie wyglądało.
Wiele rzeczy mi doradził, inne mi odradził (ze względu na powierzchnię użytkową lokalu).
Gdy już wybraliśmy asortyment, podeszliśmy do stanowiska sprzedawcy, w komputerze wszystko wprowadził, wyliczył wartość zakupów i wydrukował listę abym mógł łatwo odnaleźć je w magazynie.
Naszczęście wszystko było dostępne.
Podziękowałem i udałem się jeszcze na dział oświetlenia.
Tam też spotkałem się z miłą obsługą.
Sprzedawca doradził mi oświetlenie regałów, wytłumaczył mi sposób montażu (ponieważ instukcje nie zawsze są zrozumiałe dla amatorów)
Oświetlenie od razu włożyłem do torby i udałem się na magazyn.
Na magazynie również spotkałem się z profesjonalną obsługą.
Poprosiłem jednego Pana aby mi pomógł, ponieważ brałem bardzo dużo towaru, w tym fotele i meble. Sam nie dał bym sobie rady wszystkiego załadować i przewieźć do kas.
Pan sprzedawca poprosił kolegę, w trójkę udaliśmy się po wózki i załadowaliśmy wszystko z listy.
Po załadunku udałem się do kasy. W między czasie poprosiłem pracowników o to czy pomogliby mi załadować wszystko do auta po uregulowaniu rachunku. Odpowiedzieli, że nie ma problemu.
Więc zapłaciłem za wszystko i Panowie pomogli mi wszystko wywieźć ze sklepu.
Poczekali przed sklepem z wózkami z towarem a ja podjechałem autem pod sam sklep.
Pomogli mi wszystko załadować do auta.
Chciałem się jakoś odwdzięczyć i chciałem dać im "parę złotych" za pomoc. Odpowiedzieli, że nie przyjmą ponieważ to ich praca, nie mogą a poza tym cieszą się, że mogli pomóc.
Nalegałem, ale nie mogłem ich przekonać.
Podziękowałem i odjechałem.
To były miłe zakupy w sklepie Ikea.
Obawiałem się ich, ponieważ jechałem sam i myślałem, że nie poradzę sobie w pojedynkę.
Byłem w błędzie. Pracownicy pomogli mi maksymalnie jak mogli i jak mogłem się spodziewać.
Polecam wszystkim zakupy w sklepie Ikea.
To naprawdę fachowa obsługa.
Sklep somoobsługowy, stoisko mięsne, pieczywo i alkohole z obsługą. Nie ma tłoku personel nie zwraca uwagi na wchodzących klientów, sklep czysty, towar na półkach uzupełniony, czysty. Cenówki odpowiadają wystawionemu towarowi. Wyłozenie towarów na stoisku mięsnym zachęca do zakupów. Zakupu ztrobiłem na stoisku piekarniczym: obsługa miła i rzeczowa, poleca towar poza tym co chciałem kupić. Jedna kasa czynna na dwie brak kolejki. Ogólnie jestem zadowolony z odwiedzin w tym sklepie, z zakupów jestem zadowolony, jak będę w tej okolicy odwiedzę ten sklep powtórnie.
Po wejściu do placówki pracownik od razu zauważył moją osobę. Przy wejściu istnieje stanowisko wstępnej obsługi klienta. Ponieważ moje pytania wymagały obszerniejszych odpowiedzi zostałem skierowany do stanowiska obsługi. Przed podjęciem rozmowy zaproponowano mi kawę. Ponieważ byłem zainteresowany założeniem rachunku firmowego przedstawiono mi całą ofertę banku w tym zakresie. Rozmowa przebiegała w miłej atmosferze. Merytorycznie byłem zadowolony z uzyskanych informacji. Z dodatkowych obserwacji wynika iż placówka jest zadbana i przystosowana do obsługi klienta indywidualnego. Swoją ocenę opieram na porównaniu z innymi placówkami oraz osobistych odczuciach
Byłam zainteresowana zakupem konkretnego obuwia. Po wejściu do sklepu dłuższą chwilę rozglądałam się po półkach, samodzielnie zaczęłam mierzyć buty, ekspedientka nie zainteresowała się moimi czynnościami, dopóki sama nie spytałam o inny rozmiar. (Nie lubię, kiedy w drzwiach jestem napadana przez obsługę.)Potem pilotowała mnie grzecznie, ale bez większego narzucania się. Proponowała inne fasony, wyszukała żądany rozmiar bez zwłoki, nie odchodziła do innych klientek, doradziła, pochwaliła, że buty wyglądają dobrze na nodze, w tych lepiej, a w tych gorzej, ale obserwowała, co mi się bardziej podoba. Na pytanie , z jakiego materiału wykonane jest obuwie odpowiedziała bez zastanawiania się i zaglądania do etykietki buta. Po podjęciu przeze mnie decyzji o zakupie poinformowała mnie, że dalej zajmie sie mną inna ekspedientka i zaprowadziła mnie we właściwe miejsce. Przed odejściem -ponieważ pytałam, czy but, który trochę mnie pije w jednym miejscu może się rozciągnąć- zasugerowała zakup preparatu poszerzającego zbyt wąskie obuwie i poinformowała o sposobie użytkowania. Kasjerka poinformowała o przysługującej gwarancji , sprawnie zorganizowała płatność kartą, podała do ręki siatkę z zakupami i podziękowała za dokonanie zakupów.
Moja wizyta na stacji paliw "Bliska" spowodowana była potrzebą zatankowania paliwa. Po podjechaniu do dystrybutora zauważyłem brak osoby obsługującej dystrybutory, więc sam zatankowałem samochód. Na szczęście nie był to dla mnie problem, lecz co się dzieje kiedy przyjeżdża klient tankujący gaz? Następnie poszedłem do kasy zapłacić rachunek, gdzie w dość przestronnym i zadbanym lokalu było dwóch klientów przy dwóch stanowiskach kasowych. Po odczekaniu chwili, podszedłem do sprzedawcy, który powitał mnie słowami "dzień dobry", dokonałem płatności kartą, zaoferowany mi został batonik, z czego nie skorzystałem i po pożegnaniu sprzedawcy wyszedłem. Wszystko przebiegło dość sprawnie i szybko. Jakość obsługi prawie doskonała, sprzedawca wykonywał swoją pracę sprawnie, niezabierając mi cennego czasu z rana. Jedynie zastanawia mnie sytuacja co się dzieje kiedy klient tankuje gaz, stąd obniżam ocenę o jeden punkt, prawdopodobnie jeden z kasjerów to wykonuje, na czym cierpią inni klienci oczekujący na zapłatę.
Podczas wizyty w lokalu spotkałam się z bardzo miłą obsługą. Pani była uśmiechnięta, chętnie udzielała informacji o potrawach. Jedzenie było smaczne, ładnie podane (poza jednym zastrzeżeniem: ciasto było podane na ubitym talerzyku, również otrzymałam ubitą szklankę).
Jedyna uwaga: czasami trzeba było dłużej czekać na podanie zamówionego jedzenia (o dziwo, na deser czekaliśmy znacznie dłużej, niż na kolację).
Wizyta w salonie meblowym Black Red White, uzgodnienie terminu dostawy mebli, dopłata kwoty do wpłaconej wcześniej zaliczki.Obsługa na dobrym poziomie , ekspedientka miła i cierpliwa, odpowiadająca na pytania , sprawny system wypisywanie rachunków.Byłaby piątka gdyby nie trzy razy dłuższy od uzgodnionego termin dostawy i brak informacji od sprzedawcy dlaczego tak długo czekamy.
Byłam na obiedzie w pizzerii La Sorpressa.Zamówiłam przysmak malucha i wodę mineralną.Podczas gdy czekałam na jedzenie miałam okazję oglądnąć lokal i przyjrzeć się pracownikom.W lokalu wydzielono dwie strefy:dla palących i nie palących co bardzo mi odpowiadało a także kilka stref różniących się wystrojem.Ogólnie wnętrze lokalu ciekawie zaprojektowane co cieszy oko.Toalety w lokalu czyste z głośnikami w środku.Każdy zamawiający dostaje numerek który zostawia na stole w celu identyfikacji zamówienia.Na zamówioną pozycje czeka sie około 10-15 minut a jedzenie podaje kelner.Potrawa ładnie ułożona na talerzu i nie tylko apetycznie wygląda ale i smakuje.Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne ,bez zarzutu do obsługi która też jest miła.
Lokal w dobrym miejscu z parkingiem i dobrą komunikacją.
Szukając czegoś o odchudzaniu, znalazłam tę stronę. Na stronie był opis "cudownego środka" na odchudzanie TERM LINE II. W aptece opk. 60 tabletek kosztuje 20-30zł., ta firma oferowała duże opakowanie (przynajmniej sądząc z fotografii, na małe bym się nie skusiła za tą cenę, bo znam produkt) za 89zł.
na stronie był formularz zamówieniowy, z którego skorzystałam. Przysłali mi paczkę priorytetem za pobraniem. Po otwarciu okazało się, że w środku jest małe opakowanie w/w produktu. Natychmiast, znowu korzystając z formularza na stronie, wysłałam maila z informacją, że chcę zwrotu pieniędzy. Strona już w tej chwili przestała działać, ciekawe dlaczego?!
Teraz czekam na wynik złożonej reklamacji. Chociaż nie liczę na zwrot pieniędzy.
PRZEBIEG MOJEJ WIZYTY I OBSERWACJI BYŁ NASTĘPUJĄCY: WSZEDŁEM DO SKLEPU OCZYWIŚCIE MÓWIĄC DZIEN DOBRY .EKSPEDIENTKI ODPOWIEDZIAŁY TO SAMO . UDAŁEM SIĘ DO WEWNĄTRZ BY ROZGLĄDNĄĆ SIĘ I WTEDY PODESZŁA EKSPEDIENTKA SPYTAWSZY W CZYM POMOC WIĘC POWIEDZIAŁEM CZEGO SZUKAM ITP... POMOGŁA W WYBORZE ZAKUPU,DORADZIŁA . SZOKIEM BYŁO DLA MNIE TO GDYŻ WYCHODZIŁEM ZE SKLEPU INNA EKSPEDIENTKA PALIŁA PAPIEROSA PRZED WYJŚCIEM.BARDZO MNIE TO WKURZYŁO DLATEGO MOJA OCENA TO 3 CHOĆ POWINIENEM DAĆ 2.
Gdy weszłam do apteki, na moje powitanie nikt nie odpowiedział i czekałam około 2 minut zanim przyszła pani farmaceutka, która jak się okazało rozmawiała przez telefon. Pierwsza rzecz o jaką się spytałam, to czy można płacić kartą. Pani farmaceutka odpowiedziała, że mają terminal ale nie wie, czy zadziała, bo z niego rezygnują. Uważam, że w dwudziestym pierwszym wieku powinno się intensyfikować możliwość płacenia kartą, a nie z niej rezygnować. Na odpowiedź terminala musiałam czekać dosyć długo i w tym czasie farmaceutka bacznie przyglądała się mojej karcie, po czym zadała pytanie, do kiedy jest ona ważna. Odpowiedziałam, że nie wiem takich rzeczy, a ona na to się oburzyła i krzyknęła na mnie: "Jak pani może tego nie wiedzieć!!". Nie wydaje mi się, aby ta wiedza była mi niezbędna, zwłaszcza, że po pierwsze data była wydrukowana na karcie. Co prawda druk się nieco starł, ale oprócz tego data jest wygrawerowana i wyraźnie widoczna. A po drugie, jeśli moja karta straciłaby ważność, to zwyczajnie nie mogłabym z niej korzystać, bo nie działałaby w żadnym z terminali. Oprócz tego pani farmaceutka zadała mi pytanie, dlaczego chcę płacić kartą. Jak dla mnie jest to sprawa tak samo oczywista, jak płacenie gotówką i uważam, że tłumaczenie się z chęci skorzystania z takiej formy płatności byłoby co najmniej nie na miejscu. Gdy terminal przyjął transakcję, pani farmaceutka powiedziała mi, że się pomyliła i wprowadziła błędną kwotę do zapłacenia. Musiałam zatem dopłacić 1,30zł w gotówce, której wcale nie musiałam mieć przy sobie i dostałam paragon fiskalny na tą niższą kwotę, chociaż powinnam dostać paragon na całkowitą kwotę, jaką uiściłam za kupiony lek.
Odwiedziłam sklep w celu zakupienia meblościanki. Po wyborze okazało się że firma większości mebli nie posiada na stanie. Rzekomy czas oczekiwania 3 tygodnie. Zakupiłam meblościankę i po 3 tygodnia oczywiście jej nie otrzymałam tylko po około 6 tygodnia.
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).
W dniu 18.10.08 r. udałem się do sklepu Castorama w celu wyboru drzwi wewnętrznych (pokojowych i łazienkowych). Poprosiłem jednego ze sprzedawców w celu doradzenia mi w zakupie oraz wytłumaczenia kilku szczegółów dotyczących m.in. montażu. Pracownik odpowiadał na wszystkie zadane pytania w sposób prosty ale też i zrozumiały. Widać było, że zna (przynajmniej podstawowe) elementy montażu. Uwagę moją wzbudził fakt, że pracownik, w momencie kiedy zastanawiałem się nad wyborem pomiędzy dwoma rodzajami drzwi, polecił mi drzwi tańsze. Po zapytaniu dlaczego akurat takie - stwierdził, że ze swojego doświadczenia i oceny klientów uważa, że te drzwi tańsze są trwalsze i łatwiejsze w utrzymaniu, niż drzwi droższe.
Tankowałam banzyne na stacji BP w Rawiczu
Pani przy kasie okazała się bardzo sympatycznaą osobą przywitała sie ze mną zapytała o chęc otrzymania faktury ruch byl spory ale obsługa działał sprawnie więc nie czekałam długo
Kasjerka zapytała o karte na punkty i zaproponowała zakup produktów z promocji Obsługa miała ubiory firmowe i identyfikatory
Stacje bardzo dobrze zaopatrzona, było czysto i panowała tam bardzo przyjazna atmosfera
Przy dystrybutorach znajdowały sie reczniki i rekawiczki jednorazowe myłam tez szyby, woda byla czysta
Generalnie bardzo sprawnie, miło i z miła chęcie wróce do tego miejsca
Brak powitania przez obsługę, obsługa wyglądała na raczej senną niż pracującą, ale mimo to bardzo miła.
Po złożeniu zamówienia dostałam to o co prosiłam. Jedynym mankamentem były zimne frytki.
Po wejściu do sklepu nie zostałem zauważony przez obsługę, lecz nie stanowiło to dla mnie problemu, ponieważ w sklepie było ok. 40 klientów i tylko 3 pracownice. Byłem zainteresowany obuwiem zimowym. Szukałem go na półkach i między półkami zostałem zauważony przez Pracownicę. Była niewysoka ok. 165 cm, niebieskooka brunetka, włosy do ramion, ubrana w firmowy strój, ok. 40-45 lat. Zapytała czy może mi w czymś doradzić. Po chwili zaprowadziła mnie do półki z zimowym obuwiem, i powiedziała, że jeśli będzie potrzebna to jest tuż obok - wykładała towar. Wybrałem 3 modele obuwia i potrzebowałem Pani pomocy ze znalezieniem rozmiaru 40. Z uśmiechem na twarzy Pani znalazła mi szukane przeze mnie buty. Przymierzyłem i wybrałem skórzane. Pani od razu zaproponowała mi środek czyszczący, który można nabyć przy kasie. Podziękowałem Pani za pomoc i udałem się do kasy, gdzie od razu zostałem przywitany przez Kasjerkę. Zakupiłem poleconą pastę oraz wybrane buty. Zostałem miło pożegnany i poinformowany o możliwości zwrotu towaru w ciągu 10 dni od daty zakupu.
Po wejściu do sklepu wiedziałem że dobrze trafiłem. Ekspedietki od razu mnie nie napastowały, ale dały mi do zrozumienia, że w każdej chwili mogę liczyć na ich pomoc. Nie myliłem się. Po zapoznaniu się z towarem i wybraniu modelu otrzymałem wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania. Przecież chodzi o nóżki mojego dziecka.
Miła, profesjonalna obsługa
weszłam na salon ok 18.00. na salonie spokój, cicha muzyka i czysto.
zauważyłam 4 pracowników w różnych częściach salonu. troche mało jak na taki duży salon meblowy. przechadzałam się oglądajac różne meble.
zatrzymałam sie na dziale z meblami tapicerowanym a dokładniej przy sofach. moja uwagę zwróciła na siebie sofa "Carlo" i w tym momencie podeszła do mnie Pani sprzedawczyni oferując swoja pomoc. pytała o kolory jakie by mnie interesowały, o cene w której chciałabym sie zmieścic, o fasony jakie by mi odpowiadały. była bardzo miła i nie natarczywa. zobaczyłam różne modele. powiedziałam, że się jeszcze zastanowie ponieważ to był piewrszy salon do którego przyjechałam. ta odpowiedzią nie zraziłam jej do siebie.z uśmiechem odpowiedział ze jest do mojej dyspozycji gdy bede jej jeszcze potrzebowac i odeszła. moja wizyta na salonie trwała ok 30 min.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.