W MINIONĄ SOBOTĘ WYBRAŁAM SIĘ PO ZAKUP BUTÓW DO SKLEPU CCC. UWIELBIAM ROBIĆ ZAKUPY W TYM SKLEPIE Z UWAGI NA MIŁĄ I KOMPLEKSOWĄ OBSŁUGĘ. ZAUWAŻYŁAM IŻ PRACOWNICY DAJĄ CHWILĘ KLIENTOWI NA ROZEJRZENIE SIĘ PO SKLEPIE, NASTĘPNIE DELIKATNIE (NIENACHALNIE) PYTAJĄ CZEGO SZUKAM BĄDŹ CZY MOGĄ W CZYMŚ POMÓC. BEZ ZBĘDNYCH OPÓŹNIEŃ ORAZ MIN SĄ NA KAŻDE ZAWOŁANIE ORAZ BEZPROBLEMOWO SPEŁNIAJĄ KAŻDĄ PROŚBĘ ORAZ KAPRYS KLIENTA DOT. KOLORU BĄDŹ PROFILU OBUWIA. PERSONEL ZAWSZE JEST NIENAGANNIE UBRANY W IDENTYCZNE KOSZULKI FIRMOWE CO POZWALA ODRÓŻNIĆ ICH OD TŁUMU KUPUJĄCYCH. OFERTA SKLEPU JEST DOSTOSOWANA NA KAŻDĄ KIESZEŃ GDYŻ CENY SĄ BARDZO ZRÓŻNICOWANE TAKŻE NIE ODSTRASZAJĄ WIĘKSZOŚCI KLIENTÓW. NAJCZĘŚCIEJ NIE MA PROBLEMU Z DOSTĘPNOŚCIĄ TOWARU ORAZ ROZMIARÓW GDYŻ SĄ CZĘSTE DOSTAWY TOWARU. W SKLEPIE JEST CZYSTO I PRZYJEMNIE. GORĄCO POLECAM ZAKUPY.
Przy wejściu do sklepu stoją uporządkowane koszyki i wózki. Towar poukładany tematycznie i łatwo znaleźć to czego szukamy. Także duży wybór asortymentu. W sklepie byłam w godzinach dopołudniowych, dlatego też nie było dużego ruchu, ale mimo to byłam dość długo obsługiwana na dziale z wędlinami i mrożonkami. Przede mną była jedna klientka, która kupowała wędliny, a potem mrożonki. Ja w tym czasie ustawiłam się przy ladzie z wędlinami czekając na swoją kolejkę. W międzyczasie, podczas gdy sprzedawczyni wydawała towar z mrożonek, podeszła druga klientka (do lady z mrożonkami) i mimo, że ja byłam wcześniej i grzecznie czekałam przy wędlinach została obsłużona przede mną. Dodam jeszcze, że sprzedawczyni obsługiwała i ladę z wędlinami i z mrożonkami, no i tu obowiązuje jedna kolejka. No i jeszcze jedna sprawa, gdy sprzedawczyni obsługiwała panią przede mną to odezwał się sygnał dźwiękowy z pieca do wypieku bułek i ciasteczek francuskich, że skończył się czas wypieku. Sprzedawczyni grzecznie przeprosiła klientkę, którą akurat obsługiwała i poleciała szybko wyciągnąć to pieczywo. Niestety zajęło to około 5 minut. Inna sprawa to krojenie wędlin. Kupiłam tu szynkę, która była krojona przez sprzedawczynię razem ze sznurkiem. Myślę, że zdjęcie sznurków, na których wisi np. szynka podczas wędzenia przed krojeniem powinno być standardem, bo przecież łatwiej duży sznurek wyciągnąć z szynki aniżeli szukać drobinek sznurka pokrojonego wraz z szynką na krajalnicy.
Bardzo duży wybór, wszystko świeże i wyeksponowane tak, że "uśmiecha się do klienta". Obsługa niezbyt rozmowna i nieuśmiechnięta - raczej robią to co muszą. Sprzedawczyni nie wiedziała czy ma przyprawę do mięsa wołowego - musiała przeczytać napisy na opakowaniach - trochę to trwało, na szczęście w sklepie nie było kolejek - byłam jedynym klientem. Poza tym małym niedociągnięciem, szybka obsługa.
Obsługi generalnie nie ma. Trzeba czekać aż ktoś podejdzie do stoiska z warzywami żeby zważyć (klient sam nie może ważyć). Pani obsługująca ma minę wiecznie obrażoną - lepiej o nic nie prosić.
Często robię zakupy w tym sklepie, ponieważ mieści się w moim bloku. Zawsze ten sam "obrazek". Są dwie panie, które potrafią z uśmiechem powiedzieć "dzień dobry" i są gotowe do pomocy. Reszta pracowników raczej odstrasza klientów. Towar często świeży - ok.Duży wybór towaru, ale ceny stosunkowo wysokie. Na plus poprawa jakości ciast i dostawy z nowej firmy cukierniczej w związku z nowo-otwartą konkurencją w sąsiednim bloku.
Robiłam zakupy w dziale farb i lakierów. Kilku pracowników stało przy punkcie info, jeden od razu podszedł (ok. - nie trzeba było czekać)
Zapytał jakie pomieszczenie zamierzam malować (łazienka), polecił odpowiednią farbę - wyjaśnił dlaczego taka. Niestety produktów komplementarnych nie zaproponował - musiałam sama poprosić. Ogólnie miła obsługa
Bardzo miła obsługa.
Ekspediantka powoływała sią na ostatnie trendy w modzie.
Szybko doradziła w wyporze produktu na prezent.
Szybka i miła obsługa przy kasie.
Jednocześnie dobre podejście, żeby w nieinwazyjny sposób nakłonić klienta do większych zakupów (np. "do tej koszuli idealnie pasuje ten sweter")
Po całym dniu pracy obsługujący sklep potrafili być niezwykle mili i bez cienia znużenia wykonali swoje zadanie w kwestii porady,przygotowania przymierzalni,podania odpowiednich danych o produkcie,ponadto zaproponowali wizytę po nowej dostawie i przedstawili katalogi z artykułami ,które pojawią się wkrótce.Wyjątkowo miłe wrażenie kompetencji,przyjemne miejsce i obsługa na najwyższym poziomie.
Ostatnio odwiedziłam salon Orange w celu rezygnacji z abonamentu z pozostawieniem numeru na kartę. Salon czysty z wyjątkiem jednej brudnej ściany, ulotki uzupełnione, pracownicy ubrani bez zarzutu. W salonie obsługiwało 2 konsultantów, stałam w kolejce ok. 5 minut, w dobrym czasie trafiłam gdyż chwile później zrobiło się tłumniej. Obsługiwała mnie pani, która okazała się kompetentna, dobrze znała ofertę swojej firmy, ogólnie znała się na tym, co robi. Przekonywała by zostać przy abonamencie, pomimo iż korzystam z usług tego operatora od dobrych kilku lat, zaproponowana oferta okazała się słaba, nie była jak dla mnie atrakcyjna. Pani nie była nachalna, po przedstawionej ofercie orzekłam, że rezygnuje z abonamentu, pani pracownik przyjęła to do wiadomości i zaczęła drukować potrzebne dokumenty. Obsługę salonu oceniam na dobrą.
Już po wejściu do sklepu dziwnie się poczułem, bo ochroniarz zmierzył mnie wzrokiem i chodził za mna jak cień, przy okazji mierząc wzrokiem wszystkich klientów. Widać było, że nie chodzi za tymi klientami, których zna, ale w stosunku do nowych jego zachowanie nie było miłe. Oferty promocyjne były bardzo widoczne, dlatego zatrzymałem się przy owocach i dokonałem tam zakupu. Niestety ze stanem podłogi było już gorzej, a do soków i napoi się nie dopchałem, bo pracownik sklepu właśnie rozpakowywał duże butelki kubusiów, no i nie było dojścia. Zapytany o położenie makaronów skierował mnie w tamtą (!) stronę wskazując ręką i tam poszukać sobie. W kasie musiałem czekać, bo pani akurat wyszła i widząc mnie przy kasie prosiła, żebym chwilę poczekał, więc czekałem. Zwrotów grzecznościowych nie było, a pani kasjerka (nr 003) badzo szybko zajęła się obsługą nowego klienta.
Jako, że osobiście posiadam konto na BetClick postanowiłem ocenić tę stronę jak i ofertę serwisu. Dla nowo zarejestrowanych użytkowników serwis zwraca do 55 zloty za pierwszy postawiony zakład. Przy obstawianiu pierwszych zakładów, w serwisie automatycznie włączona jest pomoc, aby dobrze postawić zakład. Doświadczeni gracze mogą te pomoc wyłączyć w ustawieniach. Serwis posiada zakłady, pojedyncze, wielozakładowe oraz kombinacje zakładowe. Bardzo ciekawą rzeczą jest możliwość obstawiania danego zdarzenia na żywo podczas jego trwania. Serwis posiada bardzo dobrze rozwinięty filtr zdarzeń, np. .gdy chcemy poszukać wydarzeń dotyczących piłki nożnej filtr pokaże nam tylko takie . Jest możliwość dodania do "ulubionych" zakładów, które najczęściej szukamy. Prócz możliwości obstawiania zakładów serwis posiada możliwość grania w rożnego typu gry , zarówno karciane , flash , oraz gry w kasynie. Tam również możemy wygrać pieniądze. We wszystkich tych grach można grać na wirtualne pieniądze bez ryzyka, pozwala to na naukę. Na koncie użytkownika znajdziemy miedzy innymi zakładkę operacje, gdzie wszelkie wpłaty, wygrane jak i porażki są zarejestrowane i wyświetlone. Minimalna kwota, jaka należy wpłacić na konto to 15 zloty. Serwis posiada wbudowany system płatniczy współpracujący z większością banków. Rozpatrywanie postawionych zakładów odbywa się w czasie rzeczywistym także szybko wiemy czy odnieśliśmy wygraną. Podczas mojego użytkowania serwis zawsze działał dobrze, bez zarzutów czy zawieszeń. Na maiła, jeśli chcemy są rozsyłane powiadomienia o ciekawych wydarzeniach sportowych, na które warto obstawić. Polecam serwis każdemu, kto lubi emocje związane ze sportem, ale i nie tylko.
Stacja samoobsługowa, więc paliwo zatankowałem samodzielnie. Fajnie, że były rękawiczki jednorazowe, bo rączka dystrybutora była wymazana. Nie wiem czym, bo nie dotykałem. Jednak to chyba powinno być czyste i ktoś to powienien co jakiś czas sprawdzić. W kasie dwie kasjerki, ale zajęte intensywnie rozmową ze sobą i dopiero jak zapytałem, czy mogę zapłacić, to się pani z kasy mną zajęła. Zapytała o jakąś kartę - "czy posiada pan kartę", ale że nie wiedziałem o co chodzi to odpowiedziałem, że nie posiadam, po czym skasowała za paliwo. Cały czas nie przerywała rozmowy z koleżanką, która podeszła do nas i zmierzyła mnie wzrokiem. Wyglądała na niezadowoloną, że przeszkadzam im w rozmowie. Nie było dowidzenia, ani dziękuję... Po prostu wyszedłem stamtąd i odjechałem.
Dani 4. października postanowiłem wybrać się do kina.
Pierwszym pozytywnym aspektem jest fakt, iż kino Kinoteka znajduję się w samym centrum Warszawy, w Pałacu Kultury i Nauki, gdzie jest bardzo dogodny dojazd zarówno tramwajem, autobusem, metrem, ale i pociągiem.
Jednakże po wejściu przez duże drzwi i wejściu do poczekalni kina, widzimy PRL-owski relikt, który dla jednych jest zabytkiem, dla innych natomiast przywołuje złe wspomnienia. Mi natomiast nie podoba się wygląd Kinoteki, który przypomina raczej poczekalnię na dworcu. Jest ciemno i zimno.
Jednakże po zakupie biletu w jednej z czterech kas, można zajść do kawiarni, która znajduje się w tym samym pomieszczeniu. Niestety kawa tam jest droga.
Jeśli chodzi o ceny biletów, to kino posiada bogatą ofertę zniżek dla dzieci, uczniów, studentów oraz seniorów. Istnieje również "Karta Kinoteka Klub" dzięki, której można kupić bilety w sporo niższej cenie.
Po wejściu za bramkę osoba kompetentna udziela informacji o sali w której odbędzie się pokaz. Wszystkie sale są odpowiednio oznaczone, tak, iż nie ma możliwości zgubienia się.
Czas obsługi zarówno przy zakupie biletów, jak i przy przechodzeniu przez kontrolę biletów jest bardzo krótki. Wszystko przebiega sprawnie, nawet w szczytowy dzień, jakim jest niedziela.
W sobotnie popołudnie kupowałem cukier do przetworów i pomimo prostych zakupów bardzo mnie one zmęczyły. Tego dnia trudno było znaleźć pracownika na sali sprzedaży, więc dopiero przy kasie z alkocholem mogłem zapytać o to gdzie znajdę makaron bez cholesterolu. Pani wytłumaczyła mi drogę do półek tak jak bym dokładnie wiedział gdzie to jest, więc niewiele mi się to przydało. Droga jednak okazała się ciekawa, bo po drodze zauważyłem bałagan na półkach z chipsami i brudną podłogę. Przy stoisku z jogurtami zostałem poczęstowany jakimś serkiem homogenizowanym z truskawkami, ale niestety nie było obok żadnego pojemnika na wyrzucenie jednorazowej miseczki. Ja swoją zawiozłem na wózku do kasy, ale inni odstawiali je na półki z jogurtami (troche mnie to zbrzydziło). Przy kasie była kolejka, bo pani (młoda - kasztanowe kręcone włosy) rozsypała worek z monetami i powpadały jej one do czytnika kodów. Chyba zastępowała koleżankę, bo później przyszła druga pani i zajęła się kasowaniem. Ta co rozsypała monety poszła sobie głośno komentując, że jak się kasa nie będzie zgadzała to nie jest to jej wina. Wyglądało to bardzo brzydko i było wyjątkowo niekulturalne. Kasjerka (starsza pani - proste rude włosy), która przyszła zajęła się kasowaniem, a nie szukaniem monet. Niemniej jednak, kto rozsypał powinien pozbierać. Na taśmie jeździły liście, bo klienci przede mna kupowali jakąś paprykę w doniczce. Poza tym oczekiwanie w kolejce zajęło mi 5,5 minuty. Proste zakupy i taka porażka w obsłudze. Dobrze, że chociaż zachowano formy grzecznościowe podczas obsługi.
Zamawiałam kosmetyki przez telefon. Bardzo szybko sprawnie. Proponowano mi bardzo wiele dodatkowych promocji. Obsługa bardzo sympatyczna ( miłe powitanie i pożegnanie). Obsługa skora do pomocy przy wyborze kosmetyków, posiadająca dużą wiedzę na ich temat.
Siostra wybrała sobie kolczyki, ale martwiła się, że skoro nie są srebrne to szybko zczernieją. Podeszłyśmy do kasy, by się zapytać, czy jest takie ryzyko. Spotkałyśmy się z miłym przyjęciem. Pani powiedziała, że nie należy się pryskać perfumami, gdy ma się je założone, bo wtedy mogą stracić kolor, a normalnie powinno być wszystko w porządku. Postanowiłyśmy je wziąć. Pani zapakowała je do specjalnej torebeczki. Zauważyłam, że obok kasy widnieje informacja dla klientów, że zwrot towaru jest możliwy do 14 dni po zakupie i nie ma możiiwości zwrotu kolczyków do piercingu z powodów higienicznych. Zapłaciłyśmy, podziękowałyśmy za radę i po pożegnaniu wyszłyśmy.
Kupiłam bluzkę i dwie pary spodni. Stanęłam w kolejce do kasy. Przede mną były trzy osoby. Czekałam około czterech minut. O dziwo pan, który obsługiwał kasę mnie nie przywitał, tylko z groźną miną wyciągnął rękę w kierunku ubrań i pokazał gestem, bym mu je dała. Położyłam i nawet się przestraszyłam, że zaraz na mnie nakrzyczy albo coś powie nieprzyjemnego. Zupełnie na mnie nie patrzył. Podał co prawda kwotę do zapłaty i nie miał problemów z obsługą karty. Poskładał też ubrania i zapakował do torby nie wręczając mi jej, tylko kładąc na ladzie. Nie pożegnał się mimo mojego "Do widzenia". Kompetencje to może i ma, ale kontaktu z klientami żadnego.
Przyszłam poszukać wisiorka na urodziny siostry. Jednego byłam pewna - musi to być srebrne serduszko. Przywitałam się przy wejściu i od razu podeszłam do wystawy ze srebrnymi zawieszkami. Zmartwiłam się, bo wybór był niewielki, a wcześniej byłam w innych sklepach jubilerskich, gdzie nie było nic odpowiedniego. Pani przy kasie akurat skończyła obsługiwać klientów i podeszła do mnie, pytając, czy może pomóc. Powiedziałam, że szukam srebrnych serduszek i czy są inne, niż owe trzy na wystawie. Pani zaproponowała, że wyciągnie spod lady zawieszki, które jeszcze nie zdążyła wystawić i być może coś się znajdzie. Wysypała pudełko i zaczęła szukać serduszek. Stawiała je na osobnej tacce, bym mogła obejrzeć. Każdy dokładnie oglądałam z przodu i z tyłu. Jedno miało dosyć skomplikowane kształty i pytałam w jaki sposób można by to czyścić w zakamarkach. Mowiła, że należy włożyć do wody z roztworem i powinno się wyczyścić. W każdym bądź razie wybrałam jedno serduszko. Wyciągnęłam też kupon rabatowy z "Vivy!" i wręczyłam. Pani była mocno zdziwiona. Twierdziła, że nic nie wie o takim rabacie i że do tej pory nikt z takim nie przyszedł. Jeżeli mi zależy to ona postara się sprawdzić i zadzwonić do centrali w Warszawie i sprawdzi na stronie internetowej. Zapytałam, ile to potrwa, bo jeśli długo, to się przejdę po centrum handlowym i wrócę później. Pani jednak poprosiła o chwilę cierpliwości. Nie minęły dwie minuty, kiedy potwrierdziła, że rabat ma ważność i pomniejszyła o niego cenę. Zapakowała w eleganckie pudełeczko i torebeczkę. Zapytała, czy oderwać cenę, skoro ma być to prezent. Poprosiłam i serdecznie podziękowałam. Pani również. Jeżeli się chce, to każdy coś znajdzie pod ladą ;)
Robiąc zakupy w centrum handlowym przypomniałem sobie, że potrzebuję nowe baterie akumulatorki do aparatu, ponieważ obecne przestały działać. Gdy dotarłem do odpowiedniego działu stanąłem przed ogromnym dylematem, na które powinienem się zdecydować. Sony, Energizer, Duracel, Varta czy jeszcze inne. Szczerze mówiąc prawie każde z powyższych firm już przetestowałem i żadne nie wyróżniły się, co mogłoby przeważyć o zakupie. Po dłużej, najwyraźniej z daleka widocznej konsternacji, sprzedawca zaoferował mi swoją pomoc w doborze odpowiednich baterii. Bardzo mi się taka postawa podoba, kiedy klient nie jest atakowany zanim jeszcze zdąży się rozejrzeć, tylko dopiero po chwili, z odpowiednim wyczuciem czasu. Zdecydowałem się wiec w końcu na Duracel. Jeśli jednak chodzi o cenę tego sprzętu to wydaje mi się, że jest ona ciut za wysoka. Choć to może być tylko moje subiektywne odczucie.
WYGLĄD I CHARAKTER LOKALU:
Wnętrze lokalu urządzone w stylu wschodnim, interesujące i niebanalne, choć momentami wpadające w nienachalny kicz (wschodnie witraże w oknach). Stosunkowo dużo miejsca – lokal pomieści do pięćdziesięciu klientów. Trzy salki do wyboru. Do siedzenia wygodna jedna duża sofa i trzy mniejsze, huśtawki, trzy standardowe stoliki z krzesłami, bądź jeden z dwóch drewnianych, wyłożonych wschodnimi kobiercami podestów, gdzie klienci zasiadają bez butów na pufach i poduszkach przy niziutkich stolikach (jeden z podestów ma dodatkowo przeszklony dach). Ważnym plusem lokalu jest muzyka (z wyraźnymi elementami orientalnymi), stanowiąca jedynie podkład i nie ogłuszająca, co sprawia, że swobodnie można porozmawiać. Lokal utrzymany w czystości i schludny, klimatyzowany. Możliwość korzystania z bezprzewodowej sieci internetowej. Zainteresowani kulturą picia herbaty znajdą w Fanaberii również czasopismo branżowe „Filiżanka smaków” oraz ulotki poświęcone różnym rodzajom herbat, ulotki firm zajmujących się dystrybucją herbat, fajek wodnych, ceramiki itp. Lokal aktywnie poświęca się promowaniu kultury – dostaniemy tu także repertuar katowickich kin studyjnych, teatrów, galerii.
OFERTA:
Zdecydowanie szeroki asortyment - w karcie jest o wiele więcej rodzajów i gatunków herbat niż w sklepach reklamujących się jako "Świat herbaty" (ponad 80). Oferowane herbaty pochodzą z różnych stron świata, od Japonii, przez Chiny, Indie, Nepal po kraje Ameryki Południowej. Herbaty (wyłącznie sypane, żadnych torebek) serwowane są w stylowych czajniczkach i czarkach bądź kalebasach, dodatkowo każdej z herbat w karcie poświęcono parę słów - znajdziemy tam informacje na temat specyfiki produkcji danego rodzaju, smaku, koloru, zapachu, właściwości, czasu zaparzania i, w zależności od gatunku, ilości możliwych zaparzeń. Każdą z herbat i kaw można kupić również na wagę (do ważenia służy autentyczna waga sklepowa, jaką widywało się w sklepach za czasów PRLu - stanowi ona interesujący dodatek wystroju).
Choć większość oferty obejmuje herbaty, jest tu także szeroki wybór kaw (mielone na miejscu), czekolady na gorąco klasyczne lub z dodatkami (lody, marcepan, mięta, chilli, bita śmietana), fajki wodne (nargille) z mieszanką tytoni owocowych, bezalkoholowe drinki, czeskie oraz litewskie i polskie niepasteryzowane piwa. Do napojów serwowane są różne przysmaki, od kandyzowanych owoców po szarlotkę na ciepło z bitą śmietaną (śmietana naturalna, nie z puszki!). Ciekawostką niewątpliwie są także ciastka z wróżbą, które obsługa każe losować lewą ręką z zamkniętymi oczami. Klient nie znajdzie tu produktów zwyczajowo serwowanych w pubach i kawiarniach – brak wysokoprocentowego alkoholu, lanego piwa, coca-coli. Stąd też brak klienteli charakterystycznej dla typowego pubu – goście Fanaberii nie są pijani, agresywni, niekulturalni itp. To zdecydowanie nie lokal dla każdego typu człowieka.
ROZRYWKA W LOKALU:
Dużym plusem jest spora ilość przeróżnych gier towarzyskich, jakie są dostępne w lokalu. Klient znajdzie tu zarówno scrabble jak i parę talii kart, bierki, szachy, domino, gry planszowe a nawet karty do skata.
JAKOŚĆ OBSŁUGI:
W większości ludzie młodzi, świetnie zorientowani w asortymencie, mili i uprzejmi, potrafiący doradzić, uśmiechnięci, znający angielski. Szybkość obsługi jest uzależniona od ilości klientów, czas oczekiwania jednak nie jest zbyt długi, biorąc pod uwagę czas parzenia herbat, przygotowywania fajek wodnych, robienia czekolady itp. Na dostarczenie zamówienia poczekamy do 10 minut. Zarówno karty (dostępne również w języku angielskim) jak i zamówienia dostarczane są bezpośrednio do stolików. Zastrzeżenia można mieć tylko do jednej z obsługujących pań - prezentuje klientom swoje humory, jest opieszała zarówno przy podawaniu kart jak i realizacji zamówień, często unika pracy, siadając z przychodzącymi do niej znajomymi, co nie robi dobrego wrażenia na kliencie. Reszta obsługi spisuje się nienagannie.
FORMY PŁATNOŚCI I CENY:
Można płacić gotówką oraz kartami płatniczymi - co prawda kartą można uiścić opłatę od kwoty dwudziestu złotych, jednak przy cenach artykułów nie stanowi to problemu. Herbaty napijemy się w cenie od 6 zł wzwyż. Dobre gatunki herbaty są oczywiście droższe, ceny jednak nie przekraczają 13 zł. Można zadać sobie pytanie, czy warto iść do takiego lokalu, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę, że czajniczek, w którym herbata jest podana ma pojemność 0,5 L, nie możemy się uskarżać na wygórowane ceny. Fajki wodne do 19 zł. Tu dodatkowe spostrzeżenie - Turcy, którzy odwiedzili lokal stwierdzili, że nargilla za 19 zł jest „very expensive”, lecz chwalili jakość tytoniu i sposób przygotowania. To plus dla lokalu - naszej kulturze fajki wodne są obce, wypada pochwalić więc umiejętne sporządzenie nargilli.
Można również dokonać rezerwacji stolika. W piątki i soboty od rezerwacji pobierana jest kaucja (jej cena uzależniona jest od rezerwowanego miejsca). Kaucja zostaje zaliczona na poczet przyszłego rachunku, czyli jest do wykorzystania przez klienta, co sprawia, że nie czuje się wykorzystany i nie waha się zamówić stolik, lecz poczuwa się do przemyślanej decyzji by nie narazić się na utratę pieniędzy.
PROMOCJE I IMPREZY:
Do godziny 15:00 za jedną zakupioną herbatę dostaniemy drugą dowolną (lecz nie droższą) gratis – to jedna z przykładowych promocji, które zmieniają się i obejmują różne artykuły z oferty. Informacje o nich klient znajdzie na tablicy przy wejściu do lokalu. Tam również zamieszczane są ogłoszenia o organizowanych imprezach – pokazach slajdów z odległych zakątków świata, wieczorach z kulturą herbacianą różnych krajów (np. w klimacie rosyjskim, z herbatą robioną w samowarze), orientalnych tańcach brzucha itp.
KONTAKT Z LOKALEM:
Strona internetowa ukaże się po wpisaniu w wyszukiwarce „fanaberia Katowice”. Strona czytelna, przejrzysta, bez zbędnych informacji i wprowadzających zamęt obrazków, choć może zbyt uboga i nie oddająca charakteru lokalu. Na stronie znajdziemy mapkę z trasą dojścia do lokalu, adres lokalu i numer telefonu, informacje o ofercie, promocjach, imprezach. Dodatkowo lokal posiada własne wizytówki.
Ocena wypadłaby bardzo dobrze - to lokal nietypowy, klimatyczny, przytulny i z przemiłą obsługą, wyjąwszy wspomnianą wcześniej panią. Przez nią i przez formę strony internetowej niestety trzeba obniżyć troszeczkę ogólną notę.
Po krótkich zakupach w tym sklepie mam raczej pozytywne wrażenia. Obsługa była dla mnie bardzo miła i życzliwa. Organizacja sklepu raczej nie sprawia dużych problemów z wyszukaniem odpowiedniego towaru, poruszanie się po sklepie jest wygodne, choć mam wrażenie że przy większej liczbie klientów w sklepie mógłby się zrobić sztuczny tłok. Asortyment umożliwia wybór odpowiedniego towaru dla średnio wymagającej klientki, jednak ceny wydają się być wyższe od przeciętnych w branży spożywczej, dlatego pozycję "oferta, cena, asortyment" oceniam tylko na +1. Ogólnie oceniam sklep dobrze, w przyszłości chętnie będę w nim robić zakupy spożywcze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.