Do wizyty w sklepie zachęciła mnie reklama dotycząca cen bez podatku vat. Zamierzałem kupić zmywarkę do zabudowy. Podobnie jak podczas innych wizyt w tym sklepie nie pojawił się sprzedawca, który zapytałby czego szukam lub doradził (przy stoisku ze zmywarkami spędziłem około 20 minut). Po porównaniu cen na wcześniej wybrane modele zmywarek Bosch z cenami w podobnych sklepach (RTVAGD) stwierdziłem, że ceny reklamowane jako ceny po odliczeniu Vat w Media Markt są często wyższe lub zbliżone do cen z Vatem w sklepie RTVAGD. Nie zdecydowałem się na zakup.
do ccc udałem się z chęcią zakupu butów. Po przekroczeniu progu niemiłe zaskoczenie. W punkcie miało miejsce przyjęcie towaru i część sklepu jest "wyłączona" z użytku z uwagi na leżące paczki z towarem. Paczki nie pozwalają na swobodne przemieszczanie się po sklepie. Co więcej trzeba zaznaczyć tu złą organizację pracy i brak nazdoru nad personelem. Towar nosi jeden pracownik podczas gdy 3 innych chodzi po sklepie i nic nie robi bo klientów akurat nie było. Poza tym niedociągnięciem reszta jest w należytym porządku. Powierzchnia sklepu duża i zagospodarowana bardzo rozsądnie. Bardzo dużo towaru wyeksponowane i co istotne logicznie. Buty dla kobiet, mężczyzn czy dzieci są bardzo łatwe do znalezienia dzięki odpowiedniemu oznakowaniu. produkty posiadały cenówki, co istotne na każdym pudełku znjdowąła się naklejka z ceną i danymi odnośnie towaru.
Kontakt ze strony personelu nastąpił bardzo szybko. Miła Pani z uśmiechem na twarzy podeszła z zapytaniem w czym pomóc. Po krtótkiej rozmowie zaprowadziła mnie do działu z butami męskimi. Tam dalej kontynuowała dopytywanie się co dokładnie mnie interesuje. Dzięki temu zaprezentowała mi 4 różne pary butów. Wszsytkie które mi pokazała były zgodne z moimi oczekiwaniami. Sprzedawczyni doaradzała w wyborze, omawiając produkty i przedstawiając ich mocne i słabe strony. Dzięki jej pomocy kupiłem buty bez problemu.
W całym sklepie czysto i schludnie. Sprzedawczynie w koszulkach firmowych dzięki czmu łatwo zlokalizować osboę która może nam pomóc
Ogólnie ocenić należy bardzio pozytywnie. Kierownik sklepu musi jednak popracować nad dyscypliną pracy i podziałem obowiązków - towar zostałby uprzątnięty w kilka sekund gdyby zrobili to prawie wszyscy pracownicy a nie męczył się jeden.
wybór odkurzacza przebiegł sprawnie z pomocą bardzo młodego, miłego sprzedawcy potrafiącego w zwięzły i rzeczowy sposób zarekomendować oglądany sprzęt. Niestety cały urok zakupu prysł w momencie udania się do punktu udzielania rat: w sobotę, w czasie największego ruchu czynne były tylko 3 punkty udzielnia rat, co spowodowało utworzenie się dość długiej kolejki. Ja czekałam ponad 40 minut! Gdy już się doczekałam, sama obsługa pracownika banku bez zarzutu.
Z zewnątrz butik wygląda bardzo przyjaźnie. Niewiele osób w środku. Zdecydowałam się wejść. Ubrania ładnie wyeksponowane na półkach i wieszakach. Czysto i elegancko. Zaczęłam oglądać bluzki. Podeszła do mnie ekspedientka z pytaniem, czy może mi pomóc. Powiedziałam, że na razie dziękuję. Wycofała się w kierunku innych klientów. Wybór ubrań szeroki. Spodobała mi się sukienka z dzianiny, ale jej nawet nie przymierzyłam ze względu na cenę.
Sklep z zewnątrz wygląda interesująco. Niestety brak klientów.
Gdy weszłam do środka Pan od razu się ze mną przywitał i dyskretnie wycofał. Po przepychankach w innych butikach poczułam się nieswojo.
Ubrania bardzo ładnie wyeksponowane na wieszkach lub ułożone na półkach. Na środku równa alejka z towarem. Przyjemnie się ogląda. Nie musiałam wyciągać każdej rzeczy po kolei, gdyż wyeksponowanie ich pozwalało na ocenę.
Niestety nic nie kupiłam, gdyż nic nie zrobiło na mnie specjalnego wrażenia.
Bardzo dobre jedzenie i miła obsługa. Przygotowane dania trafiają na stół bardzo szybko. Bardzo dobra oferta promocji. Wystrój pozostawia trochę do życzenia ale ogólnie pizzeria wygląda dobrze.
obsługa miła wiedza na temat towaru znajdującego sie na regałach przez pracowników bardzo dobra,kolejki przy kasie, towar w lodówkach chłodniczych ułoźony poprawnie
Sklep w miarę dobrze zaopatrzony choć widać niekiedy pustki na pułkach i wielu produktów brakuje. Personel niezbyt przyjazny i pomocny, zazwyczaj zabiegany. Bardzo nie podoba mi się to, iż pomimo dużej liczby klientów szczególnie w godzinach południowych i wieczornych zawsze zamkniętych jest dużo kas.
Portal bardzo dobrze rozwija się pod wieloma względami. Podobają mi się nowa wyszukiwarka oraz nowy interfejs. Ale wydaje mi się że jeśli ktoś ma problem ze sprzedającym lub kupującym to osoby z biura obsługi klienta powinny odpowiadać na zapytania interesanta bardziej pomocnie niż "Proszę sobie rozwiązać sprawę samemu z Kontrahentem". Poza tymi małymi problemami portal funkcjonuje coraz lepiej.
W Media Markt udałem się po zakup telefonu marki samsung GT8910. Pierwsze co mnie zaniepokoiło to fakt, że na stanowisku telefonii nie było na miejscu personelu obsługującego ten dział. Czekałem ok 10 min zanim pojawił się mężczyzna w młodym wieku. pierwsze wrażenie nie było dobre, ale nie zniechęciło to mnie. Chciałem sprawdzić telefon przed zakupem i tu kolejna nie miła niespodzianka, musiałem poczekać z 10 min, aż Pan podładuje baterie(niestety w Media Markt zazwyczaj telefony, które są na wystawie są rozładowane). Po naładowaniu telefonu mogłem chwile się pobawić. Plus dla pracownika, że nie stał nade mną. Przed samym zakupem zapytałem go co sądzi o konkurencyjnym telefonie marki NOKIA, który był droższy o 200 pln, powiedziałem ze zastanawiam się również nad tym modelem. Pracownik pokazał mi ta Nokie i powiedział, że parametry lepsze ma samsung. Wielki plus dla niego. Na stanowisku było schludnie, tylko niektóre telefony z wystawy były opalcowane, to mogło by się zmienić. Pracownik był schludnie ubrany. Ogólna ocena to 3
W celu uzyskania informacji na temat zasad uzyskania karty kredytowej zadzwoniłem na infolinię ING. Po wybraniu właściwego numeru wewnętrznego zostałem połączony z odpowiednim konsultantem. Została mi przedstawiona w jasny i czytelny sposób oferta banku.
Chcąc uzyskać informacje dotyczące mojego plany taryfowego zadzwoniłem na infolinię firmy Orange. Po wybraniu odpowiedniego numeru zostałem połączony z konsultantem, którę szybko i sprawnie odpowiedział na moje pytanie. Wszystko przebiegło w porządku.
Zaczyna się okres świąteczny i pojawiło się bardzo dużo ekspozycji towarów świątecznych,robi to bardzo miłą atmosferę.Jak zwykle w piątek było dużo klientów,myślałem że moje niewielkie zakupy pochłoną dużo czasu.Okazało się ,że większość kas była otwarta i nawet duże kolejki do kas szybko były rozładowane.Mam nadzieję ,że szybkość obsługi kasjerów zostanie na takim poziomie już na zawsze.
Bardzo fachowa, miła obsługa klienta. Wszelak pomoc przy uruchomieniu rachunku bankowego i innych narzedzi bankowych. Doskonały kontakt telefoniczny i osobisty.
Sklep zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie pod względem obsługi wyglądu. Bardzo podobał mi się wystrój sklepu, nie zauważyłem nigdzie brudnej podłogi ani kurzu na półkach. Półki były wypełnione do końca produktami. Pod względem asortymentu sklep posiadał bardzo urozmaiconą ofertę produktów dla każdego klienta po przystępnej cenie. Dużym atutem sklepu jest to wprowadzenie często promocji na poszczególne artykuły, co zwiększa sprzedaż. Bardzo sprawna jest sklepu szczególnie przy kasach, gdzie bardzo szybko zostałem obsłużony przez kasjerkę. Przy kasie stałem około 3 min, co zauważam za dobry wynik. Obsługa w sklepie jest miła i odpowiadała na wszelkie pytania klientów.
Bardzo miłe wrażenie na mnie zrobił wygląd lokalu, nie widziałem nigdzie żadnych śmieci lub kurzu. Pod względem oferty Pizza Hut ma bardzo wybór produktów pod względem asortymentu i ceny. Każdy znajdzie coś dla siebie. Dobrym rozwiązaniem było wprowadzenie do menu możliwość picia piwa i wina, dlatego iż zwiększa to ilość klientów dla tego lokalu. Jeżeli chodzi o obsługę była bardzo sprawna i szybka, pracownik w krótkim czasie przyjął zamówienie i po około 10 min mieliśmy gotowe dania. Uważam to za profesjonalne obsłużenie klienta.
Mój kontakt z firmą PKP związany był z planowaną na dany dzień podróżą.
W okolicach Dworca Głównego pojawiłem się w godzinach popołudniowych. Sytuacja na placu przed budynkiem wyglądała źle. Brakowało nie tylko miejsc postojowych dla zwykłych aut (to normalne gdyż parking jest zdecydowanie zbyt mały), ale nawet dla taksówek. Autobusy zawracające przed wejściem głównym na dworzec były blokowane przez samochody pasażerów i nie mogły dojechać do przystanków.
Wewnątrz dworca sytuacja była jeszcze gorsza. Przed kasami ustawiły się bardzo długie kolejki - średnio powyżej 30 osób do jednego okienka. Aby zakupić bilet trzeba było odstać ponad 25 minut. Pasażerowie chcący się przecisnąć przez ten tłum, aby dostać się do przejścia na perony, mieli problem by to zrobić, albowiem końce kolejek ustawionych do przeciwległych okienek zachodziły na siebie. Równie źle wyglądała sytuacja przed punktem informacyjnym. Tam też powstała długa kolejka.
Na peronach też było tłoczno. Sytuację pogarszał zły system informacji o pociągach. Zdarzało się, że na jednym peronie stały dwa lub nawet trzy składy jadące w różnych kierunkach. Zbyt mała liczba tablic informacyjnych powodowała dezorientację pasażerów, którzy biegali między składami i pytali innych oczekujących na peronach o szukane przez nich pociągi.
W przypadku pociągu do Łodzi Kaliskiej o 15.50 doszło do kuriozum: bezpośrednio na peronie podłączano wagony do pociągu, co wprowadziło dodatkowe zamieszanie.
Pociągi wyjeżdżały zazwyczaj z małym opóźnieniem.
Ogólnie rzecz biorąc widoczne jest niedostosowanie starego budynku dworcowego do współczesnych wymagań, stawianych przez pasażerów, zwłaszcza w okresie przedświątecznym. PKP nie nadąża z obsługą klientów i nie potrafi rozwiązać tego problemu, który powtarza się od lat.
Asortyment towaru niezbyt bogaty. Ceny nie są konkurencyjne (czesto wyższe niż w innych marketach). Oczyiście piersonel mimo szczytnych haseł typu "jesteśmy żeby pomagać" jest nieuchwytny, mało kompetentny i pomocny oraz niezbyt miły (słaba jakość szkoleń z obsługi klientów). Ale szczególnie zła w mim pojęciu jest obsługa kas. W tym wypadku sądzę, że winę ponosi osoba zarządzająca personelem - praktycznie zawsze trzeba stać w długiej kolejce do kas. Szczególne źle jest w dni weekendowe, kiedy rośnie liczba klientów. Po prostu dramat.
Z firmą PZU nie kojarzy mi się nic pozytywnego. Kilka razy spotkałam się z nierzetelną obsługą, co spowodowało, że nie wybrałam ich jako swojego ubezpieczyciela.
Dzwoniąc raz na infolinię 'doradca' nie był w stanie odpowiedzieć na moje pytania odnośnie ubezpieczenia mieszkania. Przyjął moje zgłoszenie na chęć spotkania z agentem, ale czas oczekiwania na ich reakcję był zdecydowanie zbyt długi. Agent zadzwonił do mnie po dwóch dniach.
Innym niepozytywnym wydarzeniem był problem mojej koleżanki z ubezpieczeniem NNW jej córki w szkole.Oczywiście firmą było PZU. Chciała otrzymać Warunki Ogólne ubezpieczenia w celu sprawdzenia zakresu. Z sekretariatu została odesłana do agentki, która jej odpowiedziała, że mogła przyjść na zebranie rady rodzicielskiej.
Porównując ofertę PZU oraz innych firm na rynku, obserwuję nieprzystosowanie oferty do potrzeb klienta.
Sklep oraz obsługa bardzo przyjazne. Bardzo szeroki asortyment, pomimo niewielkiej powierzchni delikatesów, logicznie rozłożony. Cenny zdecydowanie wyższe niż w innych dużych sklepach sieciowych. Mimo iż jest to sieć, ceny tych samych produktów w różnych sklepach BOMI w tym samym mieście są zdecydowanie różne ( nawet do 50%), co może być odpychające dla klienta.
Obsługa dość stała, nie zauważalna rotacja, co robi dobre wrażenie.
Ogólna ocena pozytywna, choć nadal zdarzają się aspekty, które mogłyby ulec poprawie. Opiszę dwie sytuacje:
1. Kolejka do kasy, jedynej otwartej, zaczyna robić się dość długa, kiedy jedna z pań kasjerek układa gumy przy swojej kasie. Dopiero interwencja starszej koleżanki spowodowała, że pani kasjerka postanowiła do kasy wrócić.
2. Na półce znalazłam artykuł który chciałam zakupić.Przy kasie okazało się, że nie jest on w systemie i w związku z tym nie mogę go kupić, a zastępczego artykułu w przybliżonej cenie nie było. Nikt nie mógł mi pomóc, bo w wieczornych godzinach w dziale 'informatycznym' już nikt nie pracuje.
Na pytanie czemu na półkach znajdują się nieometkowane produkty, otrzymałam odpowiedź, iż nie ma miejsca w magazynie.
Podobna sytuacja spotkała mnie po raz kolejny, co skończyło się interwencją kierowniczki.
Mimo małych incydentów delikatesy BOMi w Gdańsku ocenia pozytywnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.