Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Mega Avans
Treść opinii: Sklep mieści się na drugim piętrze Centrum Handlowego „Stary Browar”. Dostać się tam można wjeżdżając z parteru ruchomymi schodami. I to położenie jest praktycznie największym mankamentem sklepu. Oczywiście można mieć uwagi jeszcze do systemu oznakowania poszczególnych działów. Są one dość mało rzucające się w oczy. Mają pomarańczowe barwy i są podświetlone, co w dobrze oświetlonym pomieszczeniu sprawia, że stają się mniej widoczne niż pierwotnie zakładano. Jednak ten fakt całkowicie wyczerpuje moim zdaniem listę wad lokalu. Poza tym sklep ma praktycznie same walory. Już w wejściu w oczy rzuca się wykładzina pokrywająca podłogę większej części powierzchni handlowej. Jedynie w kilku miejscach zastępują ją panele. Jedna i druga powierzchnia są utrzymane w wielkiej czystości. Panele w czasie mojego pobytu w sklepie wydawały się być świeżo myte. Wykładzina za to była odkurzona. Nie znalazłem na niej żadnego brudu ani papierka. A byłby on bardzo widoczny, gdyż szary kolor wykładziny podkreślałby jego obecność. Pod tym względem obsłudze należą się prawdziwe słowa uznania. Porządek panował w sklepie wzorowy. Zresztą czysta była nie tylko podłoga. Także wszystkie regały utrzymane były wzorowo. Każda półka, a miały one kolor biały, była czysta, co jest podwójnym sukcesem sklepu. Towar ułożony został bardzo dobrze. Każdy jeden produkt znajdował się w ściśle przypisanym mu miejscu. Produkty były odpowiednio wyeksponowane. Posiadały nie tylko swoją cenę. Każdy miał też przypiętą kartkę o swojej specyfikacji. Wszystkich podstawowych informacji o nim klient mógł się dowiedzieć czytając tę informację. Dodatkowe i bardziej szczegółowe dane uzyskać można łatwo od pracowników, gęsto rozstawionych po sklepie. Praktycznie każdy dział miał osobę z obsługi, która udzielała wyczerpującej pomocy każdemu, kto tylko jej potrzebował. Przy tym dodatkowo pracownicy należą do tych niezwykle miłych i uprzejmych. Każdy może liczyć nie tylko na ich fachową pomoc. W czasie mojej wizyty nie spotkałem żadnego pracownika, od którego nie byłoby czuć życzliwości i od którego nie można byłoby się spodziewać uprzejmego przyjęcia. Przestrzegali oni wszelkich zasad dobrego zachowania. Każdy klient był grzecznie witany i żegnany. Dla przykładu przytoczę zachowanie pani K. To niewysoka pracownica w wieku 24 – 30 lat. Zatrzymana przez klientów nie tylko udzieliła im pełnej informacji na temat wskazanego przez nich produktu. Odpowiedziała także na pytania dotyczące szczegółów gwarancji i ewentualnej procedury reklamacji. Jej odpowiedź była pełna i satysfakcjonująca pytających. Pracownica w pełni poświęciła się klientom, mimo, że najwidoczniej miała inne obowiązki. Zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Ubrana była, podobnie jak i inni pracownicy sklepu, w firmowy strój roboczy. Miała przypięty także identyfikator. Miłym zaskoczeniem była też możliwość napicia się darmowej kawy bezpośrednio z ekspresu, stojącego przy jednym z regałów. Ekspres był jednocześnie towarem wystawionym na sprzedaż. Ta niespodzianka była jakby uwieńczeniem pozytywnych wrażeń, jakich doznałem w czasie wizyty w sklepie.