Bardzo miła i konkresta obsługa. Dzień wcześniej pytałam o bluzkę niestety Pani z obsługi nie mogła jej znaleźć. Powiedziała jednak, że przy porządkowaniu sklepu zwróci na nią uwagę i jak znajdzie to odłoży mi do dnia następnego. Przyszłam na drugi dzień i bluzeczka oczywiście na mnie czekała :) nawet dwa rozmiary dla porównania. A przy kasie okazało się jeszcze, że cena jest niższa co mnie uszczęśliwiło dodatkowo.
Zakupy można robić o dowolnej porze-zaleta sklepów internetowych. Szukałam konkretnych pozycji książkowych. Z porównywarek cenowych wynika, że księgarnia Inbook.pl oferuje produkty raczej w cenach poniżej średniej w internecie. Strona jest bardzo czytelna, szybko można znaleźć to , czego się szuka. Oferta sklepu obejmuje nie tylko książki. Oczywiście dostępne są różne opcje płatności i dostawy. Koszt dostawy również niewygórowany. Najważniejsze, że sklep informuje mailowo o wysyłce i podaje numer paczki.Spotkałam się, że nie jest to standardem sklepach internetowych. Zamówienie zostało zrealizowane ekspresowo.W niedzielę zamawiałam, w poniedziałek zapłaciłam, w środę miałam już książki u siebie. Dodatkowo po założeniu swojego konta na stronie można "odkładać" produkty, które chciałoby się w przyszłości kupić. Wtedy nie ma potrzeby ponownego ich wyszukiwania. Sklep oferuje również konkursy, program lojalnościowy, rabaty. Jestem bardzo zadowolona z zakupów na tej stronie.
Osoby często pracują po godzinach pracy w biurze , pomimo tego nigdy ich humor nie opuszcza. Zwykle osoby pracujące w zakładach ubezpieczeń są w stałym kontakcie telefonicznym z klientami. Wystarczy podać w jakiej sprawie ma być wydany i podpisany wniosek, a za kilka minut przysyłana jest osoba nadzorująca. Można by było popracować nad cenami ubezpieczeń czy to zdrowotnych czy np. samochodu. Są zbyt wysokie.
To co mi przeszkadza w tym sklepie to ciągłe kolejki po 10osób , a nawet więcej czasami trzeba po prostu prosi si aby kasjerka zadzwoniła dzwonkiem po drugiego pracownika po za tym skoro biedronka podpisała super umowę z Coca Colą niech przynajmniej zaopatrzy się w okresie letnim w lodówki !!! Bo tak naprawdę Cola dobrze smakuje jak jest zimna !!!
Zarówno wystrój, jedzenie, jak i obsługa wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Od pierwszej chwili obsługa była bardzo miła. Jakość jedzenia jest zadowalająca. Zjadłam smaczna sałatke za niewielką cene. Przynam tylko, że ta porcja tej sałatki była olbrzymia. Nie zjadłam nawet 1/4, ale obsługująca nas kelnerka poinformowała, że jest możliwość zamówienia mniejszych porcji za mniejszą cenę. I to jak dla mnie jest jedynym minusem. W menu mogliby umieścić informacje o możliwości zamówienia innych porcji tak jak jest to np. w przypadku pizzy (mała, średnia, duża) oraz, choć nie koniecznie, wagę posiłku. Co do wystroju, jest naprawde przemyślany i do tego jeszcze super muzyka w tle. W łazienkach niczego nie brakuje, papier ręczniczki, suszarka, mydło, lustro, wszystko co powinno być. No i oczywiście odświeżacz powietrza:) Toalety również jak pozostała część lokalu były zadbane.
Przedwczoraj, w dniu 29 czerwca udałem się do centrum handlowego "Lwowska", do sklepu "Vobis" celem zakupienia laptopa. Mając określone preferencje, wszedłem do sklepu, przywitałem się z Panami, którzy sprzedawali w salonie, podszedłem do nich i zapytałem o żądaną markę i model laptopa. Niestety, w salonie go nie było. Zapytałem więc, czym jest to spowodowane. Okazało się że problem leży w dystrybucji urządzeń HP przez jego producenta. Było to prawdziwe stwierdzenie, gdyż w tym dniu w żadnym sklepie w Zamościu nie znalazłem podobnego modelu. Po krótkiej ocenie dostępnych produktów marki HP zdecydowałem się na zakup laptopa o słabszych parametrach, ale spełeniającego moje oczekiwania. Sprzedawca był bardzo miły: dokonał podziłu kwoty na dogodne dla mnie raty, zapoznał mnie z obsługą laptopa, z warunkami gwarancji, jak należy dokonać pierwszego uruchomienia, jak należy postępować z baterią. Zaproponował mi także myszkę Wi-Fi, z której jestem także bardzo zadowolony. Wizytę w sklepie Vobis, w centrum handlowym Lwowska będę wspominał bardzo miło i sklep ten polecę każdemu, kto zechce zasięgnąć profesjonalej opinii i dokonać właściwego zakupu. Paweł M.
witam bardzo polubilam ten dosc mały ale przyulny supermarket , nie mozna moze kupicwnim wszystkiego tak jak to ma miejsce w sklepach sedal w sieradzu ale za to ceny sa nizszeniz w innychsklepach w złoczewie,po za tym miła i fachowa obsługa zawsze robia swoje . jedyny minus jaki maja to stoisko z wzrzywamipozostawia wieledozyczenia ( warzywa i owoce sąw wiekszosci poprostu przejrzałe) i to nie jest moje wczorajsze spostrzerzenie od 2 tygodni chodze i sprawdzama oni ciagle swoje. więc po warzywa i np banany musze isc na zielony ryneczek złoczewski a tojest 2 kilomery pieszej wedrówki. może teraz zwróca na to uwagę .
Zajechałem na stację gdyż już mrugała rezerwa a właśnie wyruszyłem w krótką podróż. Po zatankowaniu udałem się do budynku, aby zapłacić za paliwo. Od razu po wejściu do środka zostałem przywitany przez pracownika. Zobaczywszy zapiekanki poczułem głód. Nie namyślając się długo poprosiłem o zapiekankę. Po zamówieniu jej, pracownik zaproponował jeszcze kawę, na którą się zgodziłem. Po wydaniu zamówionych produktów pracownik życzył mi smacznego. Zapłaciwszy za wszystko usiadłem przy stoliku, aby skonsumować zamówione produkty. Po skończonej konsumpcji wyszedłem ze stacji. Wychodząc ze stacji zostałem pożegnany przez pracownika, który także zaprosił mnie ponownie. Należy przyznać, że na terenie stacji na zewnątrz jak i wewnątrz panuje porządek. Widać, że pracownicy starają się aby klient był dowartościowany, nawet poprzez czystość, jaka tam panuje.
Od dość dawna bywam w klubie Neo. Jest tam bardzo miła obsługa i ciekawe imprezy.Środy to karaoke,piątki to imprezy z lat 80',90' i współczesnych.Nigdy nie spotkałam się tam z niemiłą obsługą. Napoje zarówno alkoholowe jak i te bez procentów są w dogodnych cenach. Klub także organizuje koncerty młodych zespołów i daje szanse na rozwój talentu. Środy to tak jak wcześniej wspomniałam, karaoke. Jest wtedy muzyka rockowa i ludzie bardzo ładnie śpiewają,a prowadzący jest bardzo dobry w tym co robi. Każda impreza tam wg.mnie zalicza się do udanych,ludzie są gościnni i nie spotkałam się tam z jakąś bójką czy niekulturalnym zachowaniem. Klub działa od ponad 2 lat i zdobywa coraz to nowych klientów. Naprawdę warto tam pójść aby samemu się przekonać o magii tego miejsca. Ja tam lubię chodzić, bo można się odprężyć i dobrze pobawić w doborowym towarzystwie nie tylko muzyków ale i bardzo utalentowanych, młodych ludzi. Oby w Warszawie było więcej tak magicznych miejsc a nie klubów gdzie panoszą się dziwni i niebezpieczni ludzie.Gorąco polecam odwiedzić NEO.
Fachowa obsługa, doskonale doradzająca klientom, przyjazna, duży wybór asortymentu, personel oferuje upusty, konkurencyjne ceny, dodatkowo promocje, gratisy dla stałych klientów - obserwacja dotyczyła sytuacji zakupu oprawek okularów leczniczych, nakładek na już gotowe okulary: szybko, fachowo, tak jak powinno być w salonie optycznym.
Podstawowe zakupy w w/w markecie, dodatkowo zwrot wcześniej zakupionej farby. Zwrot bez problemowy, brak kolejki, osoba obsługująca (kobieta w wieku ok. 25 lat) kompetentna, uprzejma. Zakupy na dziale firany, osoba z obsługi (na identyfikatorze "krawiec") pomogła wybrać kolor rolet. Kompetentna, zainteresowana problemem, uprzejma. Obsługa kasjerska - czynne jedynie 2 kasy, w czasie oczekiwania w dość długiej kolejce uruchomiono trzecią kasę. Obsługa kasjerska - kasjer o imieniu Sławek, osoba prawdopodobnie "świeża" ma tym stanowisku, nieco powolna, dokładna, jednak obsłużony zostałem bez zbędnej zwłoki. Podczas zakupów utrudnienia na stoisku z farbami, towar położony między regałami uniemożliwiał poruszanie się wózkiem zakupowym.
Gmina Terespol niedawno wykupiła od PKP ulicę przy której mieszkam. Kiedy moja ulica znajdowała się w posiadaniu PKP nie była remontowana od momentu powstania. Jednym słowem dziura na dziurze. Chodnikiem nie dało się chodzić, nie wspominając już o pchaniu wózka z dzieckiem.
Na szczęście kiedy właściciel się zmienił ruszyła budowa nowej drogi. W ciągu tygodnia zerwano stary chodnik i powstał nowy. Już trwają prace związane z kładzeniem nowego asfaltu. Zmieniono nam również oświetlenie,a w planach jest również duży parking i ścieżka rowerowa. W związku z tym wielkie podziękowania dla wójta za podjęcie tej inicjatywy!
Założyłam konto w tym banku głównie ze względu na lokalizację placówki banku niedaleko mojej pracy. Niestety nie zastanowiłam się nad tą decyzją i nieświadomie zawarłam bardzo długą i niekorzystną umowę z tym bankiem. Umowę podpisywałam podczas studiów, dlatego doradzono mi kont Sezam Student. W innych bankach konta studenckie są zazwyczaj bezpłatne. Niestety ja płacę za prowadzenie konta i kartę płatniczą ponad 10 zł miesięcznie. Moim zdaniem jest to wyzysk w biały dzień. Mało tego mimo, iż skończyłam już studia nie mogę rozwiązać umowy z tym bankiem ponieważ konto studenckie ma ważność do 26 lat użytkownika. Czyli muszę korzystać z usług banku jeszcze dwa lata.
Niedawno placówka banku, do której uczęszczałam została zlikwidowana. Pozostał jedynie bankomat, który prawie cały czas jest nieczynny. Do drugiego bankomatu mam około 5 km. Jest to spora niedogodność.
Jednym słowem obsługująca mnie osoba podstępnie podpisała ze mną umowę, nie mówiąc mi, że nie wygasa ona z końcem studiów tylko dopiero jak skończę 26 lat.
Mówi się, że pod latarnią najciemniej, ale nie pod każdą. To bardzo dobry pomysł, że zasady konkursu gry o piłkę Adidasa Jabulani zostały zmienione. Po pierwsze konkurs w ten sposób jest mniej przewidywalny, a tym samym ciekawszy. Chodzi też przecież o to, aby nagradzać ludzi nie tylko za ilość, ale i za jakość oraz spryt i szczęście. Po drugie takie zmiany (nie wygrywają już osoby, które mają najwięcej obserwacji lecz Ci, którzy zgłosili NAJMNIEJ... np. jeżeli w danym dniu konkretna osoba zgłosi 1 obserwację, a wszyscy pozostali uczestnicy więcej, to ta osoba wygrywa piłkę. Jeżeli więcej niż jedna osoba zgłosi 1 obserwację to sprawdzane będzie ile osób zgłosiło 2 obserwacje, itd. aż do skutku, tj do znalezienia 1 zwycięzcy) świadczą tylko o inteligencji organizatora, jego kreatywności i pomysłowości, bowiem dostosowuje on zasady do „charakteru” przedmiotu nagrody - piłka okazała się nieprzewidywalna, więc i zwycięzcę będzie trudniej odgadnąć. A tak swoją drogą jest też takie powiedzenie, że tylko krowa nie zmienia zasad.
Dziękujemy Ci Coccodrillo za opinię. Cieszymy się, że podzielasz nasz punkt widzenia. Naprawdę uważnie wsłuchujemy się w Wasze głosy. Większa część naszej społeczności krytykowała zasady, wg których codzienne nagrody - piłki, trafiały do wąskiego grona osób ścigających się na liczbę obserwacji. Chcemy wspierać przyrost obserwacji, ale nie za wszelką cenę i zmieniając zasady dajemy tego wyraźny dowód. Pozdrawiamy - zespół portalu
Od niedawna współpracuje...
Od niedawna współpracuje z portalem Vision SecretClient. Z wykształcenia jestem magistrem zarządzania i marketingu. Dzięki współpracy z tą firmą mogę wykorzystywać wiedzę zdobytą podczas studiów a zarazem zdobywać doświadczenie zawodowe.
Vision SecretClient jest według mnie solidną firmą. Zawsze przed audytem kontaktują się ze mną pytając czy jestem w stanie w damym terminie przeprowadzić audyt. Przesyłane przez nich materiały informacyjne dają mi wiele wskazówek i są bardzo pomocne przy audycie. Na ocenę nie trzeba długo czekać. Kolejnym plusem jest to, że zawsze terminowo wpłacają pieniądze za przeprowadzony przeze mnie audyt.
Cenię sobie również ich ocenę, która wskazuje błędy jakie popełniam i uczy mnie na co zwracać uwagę w przyszłości.
Dziękujemy Enigmo, obiecujemy że nie spoczniemy na laurach. Jeśli pozwolisz będziemy przesyłać linka do Twojej obserwacji wszystkim niedowiarkom. Pozdrawiamy i życzymy wielu sukcesów!
Wybrałam się dziś...
Wybrałam się dziś do Inblue, aby kupić sobie japonki na lato. W sklepie było sporo klientów, zaś do obsługi była tylko jedna sprzedawczyni. Wybrałam dwa odpowiadające mi modele i poszukiwałam pudełek z moim rozmiarem. W tym czasie podeszła do mnie sprzedawczyni i zaoferowała mi pomoc. Bez problemu znalazła buty, których szukałam i wyjęła mi oba pudełka. Niestety buty, które mi się bardziej podobały uciskały mnie przy pasku. Natomiast druga para butów była idealna. Kiedy mierzyłam buty sprzedawczyni oddaliła się do kasy obsłużyć innego klienta. Ja w tym czasie odłożyłam pudełka z butami niepasującymi. Zauważyłam, że mimo sporej ilości klientów w sklepie panowała porządek. Pudełka z butami były równo poukładane, nawet w koszu z obuwiem sportowym typu trampki panował porządek.
Niedawno oglądałam w telewizji reportaż o profesorce wykładającej na jednej z lubelskich uczelni, która została bardzo skrzywdzona za pośrednictwem Naszej Klasy. Ktoś podszył się pod jej profil i wstawiał kompromitujące zdjęcia. Uważam, że portal Nasza Klasa powinien lepiej dbać o bezpieczeństwo i prywatność użytkowników.Każdy może podszyć się pod każdego właściwie bez żadnych konsekwencji.
Zastanawiam się również czy portal nie powinien być dostępny dla osób co najmniej powyżej 15 roku życia. Małe dzieci oglądające profile fikcyjne typu "Super laski" oglądają zdjęcia, których nie powinni widzieć. Dobrze, że chociaż slogan portal dla ludzi z klasą zmienił się na miejsce spotkań.
Dziękujemy za przedstawienie swojej opinii o NK.
Pragniemy zapewnić, iż dokładamy wszelkich starań, aby opisywane przez Panią sytuacje nie miały miejsca. Z powodu ogromnej liczby rejestrujących się profili, nie jesteśmy w stanie ich wszystkich weryfikować. Opieramy swoje działania na zgłoszeniach od Użytkowników, którzy wszelkie nadużycia mogą zgłaszać za pomocą formularza kontaktowego NK znajdującego się na stronie: http://nk.pl/support
Zgłoszenia dotyczące podszyć są dla nas ważne, dlatego też kładziemy duży nacisk, aby były realizowane w ciągu kilku godzin (maksymalnie kilkunastu).
Jednocześnie, chcielibyśmy poinformować, iż stale rozwijamy naszą zakładkę Bezpieczeństwo dostępną pod adresem: http://nk.pl/bezpieczenstwo
Zachęcamy również do zapoznania się z informacjami na temat kradzieży tożsamości: http://nk.pl/bezpieczenstwo/giodo/kradzieztozsamosci
Ponadto, nawiązując do Pani obserwacji na temat osób małoletnich, informujemy, iż korzystanie z internetu (nie tylko z NK) powinno odbywać się pod okiem czujnych rodziców. W przypadku zauważenia treści nieprzeznaczonych dla takich osób, jeszcze raz zachęcamy do zgłoszenia za pomocą formularza lub poprzez bezpośrednie kliknięcie przycisku "Zgłoś nadużycie" (znajduje się pod każdym zdjęciem).
Pozdrawiamy,
--
Adrian Adziński
zespół nk.pl
Celem wizyty na...
Celem wizyty na stacji paliw był zakup paliwa do pojazdu. Plac dokoła dystrybutorów był czysty, wszędzie stały napełnione boxy z woda i myjkami do mycia szyb. Papier i rękawiczki dostępne. Wszystkie dystrybutory czynne i sprawne. Wejście do sklepu również uporządkowane.Przy kasach plakaty reklamujące najnowsza promocje orlenu oraz oferty. Dwie kasy na bieżąco i bez zbędnych kolejek sprawnie działały. Obsługa sprawna i szybka - kasjerka kompetentna i komunikatywna, miło zostałem powitany oraz pożegnany. Cały proces zakupu paliwa przebiegł szybko i sprawnie. Polecam.
Często wybierając się prywatnie do lekarza wcześniej poszukuje o nim opinii pacjentek w internecie. Mam nadzieje, że tym razem ja pomogę komuś w dokonaniu wyboru.
Doktora T. znalazłam właśnie za pośrednictwem internetu. Okazało się, że dokonałam właściwego wyboru.
Zadzwoniłam do doktora, aby umówić wizytę i zostałam zarejestrowana jeszcze tego samego dnia. W gabinecie pojawiłam się 10 minut przed wizytą. Doktor przyjął mnie punktualnie o 18. Przyznam, że doktor ma bardzo dobrze wyposażony gabinet. Najnowocześniejsze sprzęty i fachowa wiedza doktora daje mu bardzo dobrą renomę w Białej Podlaskiej i okolicach. Doktor T. cały czas się kształci, dlatego jest na bieżąco z różnymi nowinkami.
Oprócz posiadanej wiedzy kolejnym atutem doktora jest delikatność i bardzo miała aparycja.
Po wizycie doktor skierował mnie do laboratorium na badania. W dniu odebrania wyników otrzymałam od niego telefon, że wszystko jest w porządku. Bardzo mile zaskoczyło mnie to zaangażowanie doktora.
Jeśli chodzi o cenę wizyty to mieści się ona w bialskim standardzie i wynosi 100 zł.
Z czystym sumieniem polecam gabinet lekarski doktora T.
Droga Jakości Obsługi postępujecie nieładnie. Właśnie zorientowałam się, że w trakcie konkursu zmieniacie zasady gry. Być może w ten sposób ograniczycie ilość dodawanych obserwacji co odciąży system i sprawi, że presja ze strony czołówki będzie mniejsza. Ale może warto poinformować o tym wszystkich drogą mailową? Nie sądzę, żeby każdy zauważył zmiany. A nagroda dla najmniej aktywnych obserwatorów jest demotywująca.
Enigmo, przyjmujemy Twoją krytykę. Mamy kilka słów na swoją obronę. W związku ze zmianą zasad konkursu został wysłany mailing do całej naszej społeczności. Prosimy sprawdzić skrzynkę mailową, może wystąpiły jakieś "zakłócenia na łączach". Celem zmian nie było odciążenie naszego systemu, który działa sprawnie i ma jeszcze spore zapasy. Po prostu większa część naszej społeczności krytykowała zasady, wg których codzienne nagrody - piłki, trafiały do wąskiego grona osób ścigających się na liczbę obserwacji. Chcemy wspierać przyrost obserwacji, ale nie za wszelką cenę i zmieniając zasady dajemy tego wyraźny dowód. Pozdrawiamy - zespół portalu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.