Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: RTV EURO AGD
Treść opinii: Wybrałyśmy się z koleżanką do sklepu RTV Euro AGD w Bytomiu w celu zakupienia prostownicy do włosów – prezent dla koleżanki z pracy. Znalazłyśmy interesujący nas produkt, był w promocji więc nie zastanawiałyśmy się długo – byłyśmy zdecydowane aby go wziąć. Tylko gdzie jest personel?? Przy jednej kasie stały dwie starsze panie, które były obsługiwane przez pracownika, więc ustawiłyśmy się w „kolejce” do kasy, ale po paru sekundach stwierdziłyśmy, że tak szybko ci państwo nie skończą. Zaczęłam szukać innego personelu, bo nie jest możliwe aby na tak duży sklep była tylko jedna osoba. Na końcu sklepu zauważyłam trzy osoby siedzące przy biurku – ladzie. Mimo, że mnie widziały żadna się nie podniosła. W tym momencie również włączył się alarm. Personal nadal siedział i udawał że nie słyszy. Po pary dobrych minutach „wycia alarmu” pan obsługujący starsze panie, zadzwonił po personel. Wówczas jedna osoba się ruszyła i poszła wyłączyć alarm. Korzystając z okazji poprosiłam o pomoc przy zakupie prostownicy. Usłyszałam hasło „ZA CHWILĘ”. Ok – myślę sobie poczekam. Rzeczywiście po chwili pan zjawił się i zapytał w czym może pomóc. Powiedziałyśmy o co chodzi. Sprzedawca wysłuchał nas i zaczął szukać po szafkach wybranego przez nas produktu. Chodził od szafki do szafki z pękiem kluczy, aż wpadł na pomysł, że owa prostownica może być w tej gablocie w której jest wystawiona i też tak było. Zaprosił nas do innej kasy, która nie była kasą, ale punktem wystawiającym pokwitowanie, z którym należało przejść do okleina za napisem KASA. Więc się tam udałyśmy, oczywiście z paragonem i ostemplowanym pokwitowaniem należało się wrócić do stoiska po odbiór zakupionego towaru. Od wejścia do wyjścia ze sklepu minęło aż 40 min. Wydaje mi się, że za długo na obsługę jednego klienta przy tak błahym zakupie jakim jest prostownica, nie chciałabym tak kupować większego sprzętu.