Opinie użytkownika (2238)

Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy przejazdu darmowym autobusem z Ch Bonarka do Ronda Matecznego. Ch Bonarka na ul. Kamieńskiego 11 w Krakowie posiada dwie darmowe linie autobusowe. Autobus był czysty a siedzenia w środku nie były w widoczny sposób uszkodzone. Na przestanku przed CH znajdował się czytelny rozkład autobusów na tej trasie. Autobus odjechał punktualnie zgodnie z rozkładem o godzinie 16.50. Pomimo niedzielnego popołudnia i dość natężonego ruchu w tym rejonie miasta kierowca dostosował prędkość jazdy do warunków panujących na drodze. Jazda kierowcy była płynna obeszło się bez zbędnego szarpania, hamowania itp. Gdy autobus podjeżdżał do przestanku jechał bardzo wolno i podjechał blisko krawężnika także w przypadku wózka dziecięcego itp wsiadanie było ułatwione.

Magika

05.12.2011

Darmobus do CH Bonarka

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Syn ma telefon...
Syn ma telefon tej sieci na kartę, ale z umową na 40 doładowań. I przypomnieliśmy sobie dzisiaj, ze właśnie pora na kolejne co miesięczne doładowanie kwota 30 zł. Tak jak i poprzednio weszłam na stronę internetową i wypełniłam bardzo prosty formularz gdzie zaznaczyłam co chce doładować i wyznaczyło tylko kliknąć we właściwą opcje w tym przypadku Był to play Mixtura. Poniżej w formularz wpisałam nr telefonu i powtórzyłam po raz drugi, wybrałam opcje płatności, podałam adres e-mail i przeszłam do konta bankowego. Zanim zdążyłam pozamykać po wylogowywać się itp. To telefon dziecka zapikał z informacją o doładowaniu. Plusem jest prosty formularz na stronie operatora, jeszcze większym to, że cała operacja trwa dosłownie chwilkę. I informacja w lewym rogu strony o treści: "W tym miejscu łatwo i szybko doładujesz Play Fresh, Play Mixturę, Play Online na kartę, ofertę promocyjną Lubię to!, Red Bull MOBILE na kartę, Play na Kartę i Nowy Play na kartę. " wcale nie jest reklamą a rzetelną informacją jak działają doładowania ze strony www tego operatora.

Magika

05.12.2011

Play

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy obsługi w kasie biletowej nr 18 na dworcu PKP Kraków Główny. Kasa znajduje się w holu głównym dworca. Planując wyjazd w sobotę rano postanowiłam późnym popołudniem wybrać się po bilety aby wsiadając do pociągu na stacji Kraków Płaszów nie stać już w kolejce do kasy ( bo mam bardzo złe i czasochłonne wspomnienia z obsługi w tej kasie). Przede mną do kasy nr 18 były tylko dwie osoby. Obsługa była w normalnym tempie, zresztą nie naglił mnie czas więc mogłam czekać. Gdy przyszła już moja kolei poprosiłam o bilet podróżnika i spytałam czy podać dowód aby Pani wpisała imię i nazwisko? Pani odpowiedziała, że teraz podróżny wpisuje te dane samodzielnie. Po chwili wydrukowała bilet podróżnika. poprosiłam jeszcze o bilet dla dziecka z ważna legitymacją szkolną na trasie Kraków Płaszów- szczecin główny na sobotę na TLK. Pani spytała się mnie o której godzinie będzie wyjazd. Spojrzałam na wydrukowany z internetu rozkład, który miałam pod ręką i wyraźnie powiedziałam, że o 7:13. zapłaciłam gotówką za bilety i odeszłam od kasy. Sprawdzając obok ich poprawność. Do kasy zdarzyła się ustawić nie mała kolejka więc gdy dostrzegłam błędną godzinę wyjazdu: 7:40 to przez chwilę się wachałam czy to jest istotne i wracać się z tym do kasy. Podeszłam więc do miejsca gdzie był pkt obłusgi pasażera kiedys teraz kasa ale nikogo nie było więc zapytałam czy godzina podana na bilecie jest istotna. Pani poprosiła o bilet i po chwili udzieliła mi informacji, że powinnam się cofnąć do kasy wydania biletu i poprosić o zmianę godziny. Tak tez zrobiłam, czekałam tylko 5 minut, więc gdybym otrzymała poprawnie wystawiony bilet za drugim razem i obeszło by się bez zbędnych komentarzy to aż tak nisko bym nie oceniła obsługi. Podałam bilet i jeszcze raz prawidłowa godzinę wyjazdu. Pani spojrzała na mnie i spytała sie czy nie mogę po wsiadnieciu do pociągu pójśc do konduktora i tego zmienić? Pomysł wydał mi się absurdalny bo w końcu za wypisanie biletu w pociągu jest opłata a poza tym przecież specjalnie jechałam na dworzec dzień wcześniej aby kupić bilet i w dniu wyjazdu nie zaprzątać sobie głowy takimi sprawami. Odpowiedziałam jednak krótko na pytanie: NIE. Pani z miną męczennicy wstukała, anulowała i po chwili otrzymałam bilet. Powiedziałam do widzenia i odeszłam od kasy. Sprawdziłam już bardziej z nawyku dane i godzina była prawidłowa, ale bilet był od stacji Kraków Główny a nie od stacji Kraków Płaszów. Zagotowało się we mnie i podeszłam do kasy po raz kolejny mówiąc, że jest błąd. Pani coś burknęła i spytała nie wiem po co? Czy nie mogę w takim razie jechać z głównego. Udzieliłam krótkiej jednoznacznej odpowiedzi: NIE. Procedura anulowania i wydania nowego biletu została powtórzona. Hurra za trzecim razem po ponad 20 minutach ganiania z biletem z powrotem i czekania itp miałam prawidłowo wystawiony bilet.

Magika

05.12.2011

PKP Intercity

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy obsługi przy kasie. Przede mną w kolejce były dwie osoby. Zanim zdążyłam wyciągnąć z koszyczka swoje niewielkie zakupy i rozdzielić na dwa paragony przyszła już moja kolej. Uśmiechnięta kasjerka powitała mnie i zapytała o kartę auchan. Po czym przystąpiła do kasowania produktów wyłożonych na taśmie. !8 produktów zostało skasowanych błyskawicznie i rozdzielonych podczas kasowania do reklamówek tak aby ich nie zgnieść. Zaskoczyło mnie to, że obyło się bez zbędnego upychania aby jak najmniej reklamówek zużyć. Pani powiedziała wyraźnie kwotę do zapłaty. Gdy transakcja została zaakceptowana od razu otrzymałam paragon, potwierdzenie płatności kartą oraz kartę płatniczą. Pani natomiast przystąpiła do kasowania produktów, które chciałam mieć na drugim paragonie. Wszystko zostało skasowane również błyskawicznie a kwota do zapłaty została wypowiedziana wyraźnie. Dla mnie było ważne, że dwa bardzo delikatne produkty Pani podała mi na "ladę" zamiast pakować do reklamówki. szybko, miło sprawnie i co ważne bez żadnych pomyłek w ilości produktów itp.

Magika

05.12.2011

Auchan

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy damskiej toalety w Castromie w pobliżu CH Bo narka. Weszliśmy z synem do Castoramy w celu uzyskania pieczątki w książeczce odznaki Turysta Przyrodnik. zanim udaliśmy się do punktu obsługi klienta udałam się do damskiej toalety. Gdy weszłam od razu poczułam intensywny zapach środków chemicznych, ale mi te zapach nie przeszkadzał. Co więcej byłam bardzo zaskoczona czystą podłogą zarówno w części gdzie jest umywalnia jak i w części gdzie są toalety. Kabiny oraz sanitariaty były idealnie czyste i był dostępny papier toaletowy. Jedyny i to dość poważny minus to fakt, że jedna kabina była zamknięta i wyłączona z użytku. W jednej nie było klamki ani innego zamykania. Ta z której ja skorzystałam miała powyginane drzwi, które nie do końca się domykały. Gdyby w toalecie było więcej osób korzystanie z kabiny przy tych drzwiach byłoby dość krepujące. No niestety stan techniczny drzwi w kabinach był poniżej krytyki. Natomiast czystość jak na toalety ogólnodostępne w markecie to idealna.

Magika

05.12.2011

Castorama

Placówka

Kraków, ul.Walerego Sławka 1

Nie zgadzam się (1)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy działu z warzywami i owocami.Po turystycznych atrakcjach znajdując się blisko CH Bonarka udaliśmy się na zakupy. Gdy doszliśmy już do działu z warzywami i owocami zauważyliśmy jak pracownik wjeżdża z bardzo ładnymi dużymi pieczarkami w alejkę gdzie są w skrzynkach na stojakach pieczarki. Podeszliśmy i stanęłam po lewej stronie skrzynek i zaczęłam wybierać te świeże dopiero co wyłożone w skrzynkach pieczarki z wyższych skrzynek. Pracownik spojrzałam na wzrokiem pełnym oburzenia gdy wspinając się niemal na palcach wkładałam do woreczka te duże, białe świeże pieczarki. Przy pieczarkach zaczęło zatrzymywać się coraz więcej osób i sięgać po foliowe woreczki. Pracownik nie wyłożył skrzynek z tymi świeżymi pieczarkami do końca tylko odjechał z nimi na podnośniku. Zgadza się, że być może widząc zainteresowanie zrezygnował z wyłożenia reszty. Ale wyglądało to bardzo dziwnie. Dwie wagi na dziale z warzywami i owocami były niesprawne- przypuszczalnie zabrakło w nich taśmy. woreczki foliowe nie były w stojakach ani w widocznych miejscach i niestety trzeba było sobie ich szukać na dziale. Przyciski na wagach były opisane numerami oraz symbolem i nazwą produktu. Ale niestety te oznaczenia są mało czytelne przy tak dużym asortymencie a niektóre klawisze mają zatarte już obrazki czy nazwy. plusem były wyraźne ceny nad produktami np nad porem wyraźnie pisało POR i cena i był nawet numer na wadze jaki trzeba nacisnąć- co stanowczo ułatwiało odnalezienie przycisku. Pory niestety były dosłownie zrzucone w siatkach i nierozpakowane do końca i nie wyglądało to zbyt estetycznie ani nie ułatwiało wyboru pora. Atutem była jednak ich cena 2,98 zł na 1 kg co daje kwotę niecałych 40 groszy za mniejszego pora! Pieczarki były w cenie 6,36 zł za 1 kg a papryka czerwona 4,43 zł za 1 kg. według mnie w porównaniu z konkurencją ceny atrakcyjne. Tylko 2 pkt bo dwie wagi były nie do użytku, bo Pan z pieczarkami zrobił złe wrażenie, bo woreczki były towarem poszukiwanym. I na cześci działu głównie w owocach były widoczne braki w towarze, no i nierozpakowane pory.

Magika

05.12.2011

Auchan

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (2)
Nie było dostępnych...
Nie było dostępnych koszyków do ręki ani przed wejściem na salę sprzedaży a ni tuż za bramkami.Za to na wprost wejscia na salę sprzedaży były mandarynki po 2, 49 zł w promocji. I co mnie nile zaskoczyło było ich sporo i były całkiem ładne. Na cały sklep pachniało świeżym pieczywem, więc zwabiona zapachem udałam się na dział z pieczywem. Właśnie pracownica wykładała bułki do regału z pieczywem. Kajzerki są po 27 groszy. W pobliżu były dostępne woreczki foliowe, na gorące pieczywo wolałabym papierowe torebki, ale ważne, że woreczki były pod ręką. Na sklepie nie spotkałam porzuconych palet z towarem utrudniających swobodne przemieszczanie się po sklepie. a puste koszyczki znalazłam tuż przed kasami, więc problemu gdy miałam w ręce więcej niż 2-3 artykuły nie było. Przy kasie niestety stałam chwilkę w kolejce. Wszystkie artykuły na paragonie były skasowane prawidłowo. Na oddzielny paragon kupiłam mleko dla sąsiadki i dla kasjera nie stanowiło to problemu aby skasować oddzielnie i wydać resztę z 50 zł. Od pewnego czasu widzę zmiany w obsłudze i coraz mniej palet na sklepie z porzuconym nie rozpakowanym towarem do końca.

Magika

04.12.2011

Carrefour Express

Placówka

Kraków, Bobrzyńskiego 37

Nie zgadzam się (3)
Tak się złożyło,...
Tak się złożyło, że wyłączyłam wieczorem telefon i rano zapomniałam go włączyć. Około godziny 11.30 olśniło mnie, że telefon mam wyłączony. Włączyłam i już po chwili przyszedł sms z nr telefonu, którego nie mam zapisanego w kontaktach. Przeczytałam sms-a i spojrzałam na zegarek. Kurier tej firmy w mojej okolicy bywa ok. 11.30- 12.00. W treści sms-a było jasno napisane "mam przesyłkę- proszę o kontakt kurier DPD". Zadzwoniłam odrazu po drugiej stronie usłyszałam miły głos gdy powiedziałam w jakiej sprawie dzwonię. Pan podziękował za kontakt i spytał czy będę w domu ok. 13.00. Zaakceptowałam godzinę dostarczenia przesyłki. Punktualnie o godz. 13.00 zadzwonił domofon, chwilkę później kurier wręczył mi przesyłka i jak zawsze dał chwilkę na obejrzenie czy taśmy zabezpieczające są nieuszkodzone. Dopiero po ty sprawdzeniu podsunął mi dokument do podpisu. Miło sprawnie i bezproblemowo i co ważne z nie uszkodzoną przesyłką i punktualnie.

Magika

04.12.2011

DPD Polska

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Jak to dobrze,...
Jak to dobrze, że na floriańskiej o tej porze pomimo niedzieli był czynny Mc Donald's. Okazał się bardziej niezawodny niż rozkład komunikacji miejskiej w Krakowie w niedziele czy punktualność pociągów. Weszliśmy z synem do restauracji tej sieci. Byłam zbyt zmęczona aby przyglądać się drzwiom czy podłodze. podeszliśmy odrazu do kas. Na szybko obejrzeliśmy cennik i złożyliśmy zamówienie. Pomimo całkiem nie małej grupy klientów obsługa szła błyskawicznie. Pracownica przyjmująca zamówienie była uśmiechnięta i uprzejma. Zamówiliśmy jeden z zestawów i odrazu poinformowała nas o możliwości powiększenia zestawu (napój oraz frytki mogły być duże zamiast średnich) za dopłata 1, 5 zł. Dodatkowo zamówiłam małe cappuccino. W czasie krótszym niż minuta nasze zamówienie było skompletowane. Niestety popełniliśmy pomyłkę jak się okazało przy stoliku. zamiast skrzydełek ( chyba skrzydełek) powiedziałam mc chicken. Nie do końca przekonana podeszłam do lady z pudełkiem i nie pewnie się spytałam o możliwość ewentualnej wymiany. I tu byłam mile zaskoczona poproszono mnie o chwile cierpliwości i pracownik wraz z kanapką skierował się na zaplecze- kuchnie gdzie odniósł kanapkę. Następnie drugi pracownik w czasie krótszym niż pół minuty przyniósł skrzydełka podął mi i życzył smacznego. Nie ukrywam wielkiego zaskoczenia i szybkością dokonanej zmiany i uprzejmością. Co ważne o tej porze w restauracji był ochroniarz widoczny z daleka dyskretnie obserwujący klientów.

Magika

03.12.2011

McDonald's

Placówka

Kraków, Galeria Krakowska ul. Pawia 5

Nie zgadzam się (3)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy zwrotu towaru w punkcie obsługi klienta. W ikeii mając paragon i nie używany towar można go zwrócić w dowolnym dniu za miesiąc, dwa czy pół roku. Z zakupów z zeszłego miesiąca nie pasował nam jeden ze składanych pojemników odłożyłam odrazu w domu na wyższa półkę wraz z paragonem i przy okazji zamierzałam zwrócić. Gdy weszłam na lewo od wyjścia odrazu dział obsługi klienta był dobrze widoczny. jest to dość przestronny hol z estetycznymi sofami na których można siąść i poczekać na swoja koleji. Przed wejście w strefę punktu obsługi klienta stoi nowoczesny bloczkomat. Czyli w zależności czy chcemy fakturę czy dokonać zwrotu towaru naciskamy odpowiedni guzik i otrzymujemy numerek do konkretnego stanowiska. Gdy podeszłam poniżej przycisku który powinnam nacisnąć była napisana liczba osób oczekujących. Spojrzałam dwa razy! I było to zero. Nacisnęłam przycisk i odebrałam karteczkę z numerkiem. Niestety okazało się, że na karteczce przy ilości osób oczekujący widniała cyfra 1 czyli inna niż w chwili przyciskania przycisku. Automat jest jeden nikt przede mną nie naciskał więc dziwne. Zorientowałam się później, że przypuszczalnie jeden pracownik obsługiwał dwie funkcje czyli faktury i zwroty. Jak na najpierw zero potem 1 osobę oczekującą ponad 15 minut czekania uważam za zbyt długo! Pracownik w pkt obsługi klienta był miły i uprzejmy. za poprzednie zakupy zapłaciłam kartą dlatego zaproponował mi zwrot na kartę bądź karte podarunkową na kwotę zwrotu. Planowałam zakupy w Ikei dlatego drugie rozwiązanie w postaci karty było dla mnie dogodniejsze ponieważ kwota dysponowałam odrazu. Sama procedura zwrotu to było maksymalnie 3 minuty. szkoda tylko, że wcześniej czekałam ponad 15 pomimo, że gdy podeszłam do automatu aby pobrać numerek ilość osób oczekujących była o i rozpączkowała się potem do 1.

Magika

02.12.2011

IKEA

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (3)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy stoisko z biżuterią, które mieści się w Pasażu Tesco w alejce od strony Kas w pobliżu sklepu z kosmetykami i wejscia na salę sprzedaży. gabloty z biżuterią były czyste. Biżuteria była poukładana tematycznie w gablotach np oddzielnie biżuteria z koralowcem czy z innymi czerwonymi kamieniami oddzielnie z kamieniami w innych kolorach. Sprzedawczyni odrazu podniosła się ze swojego miejsca i stanęła za szybą oferując pomoc. pomoc była zaoferowana w sposób serdeczny, miły Podziękowałam za ewentualna pomoc mówić, że rozglądam się za kolczykami takimi na co dzień, ale według zasady, ze kupie te które mi się spodobają a nie do określonego stroju. Wybór był olbrzymi ale niestety nic nie przypadło mi do gustu. Ceny były umiarkowane i kolczyki z oczkami z naturalnych kamieni mogłam nabyć już od 30 zł. Owszem było też sporo tzw wkrętek w bardzo niskich cenach. Z pewnością wrócę obejrzeć jeszcze raz biżuterie w gablotach bo teraz mając dwie sadki w obu rękach niestety nie zrobiłam tego tak jak chciałam. Obsługa uprzejma, ale nie nachalna.

Magika

02.12.2011

stoisko z biżuterią w pasażu tesco

Placówka

Kraków, pasaż handlowy w tesco ul. Kapelanka

Nie zgadzam się (5)
bardzo podoba mi...
bardzo podoba mi się obszerna strefa wejścia przez którą nie trzeba się przeciskać. plusem było tez to, że na wprost wejścia na alejce z promocjami były zestawy upominkowe oraz słodycze. Jeśli weszłabym tylko po coś na prezent nie musiałabym obchodzić całego sklepu. Ceny wszystkich towarów jakie wkładałam do koszyczka były dobrze widoczne. Nie zauważyłam też większych braków w towarze na półkach. Niestety nie znalazłam szczoteczki do czyszczenia obuwia z zamszu, ale wydaje mi się, że nie sprawdziłam wszystkich możliwych miejsc a jedynie miejsce z pastami do butów i sznurówkami. Plus za dość dobrze zaopatrzoną tzw "półkę zdrowia" czyli wszelakie medykamenty dostępne bez recepty. Po przemeblowaniu są w bardzo wygodnym miejscu na wprost kas w centralnej części marketu. Przy kasach były kolejki po 2- 3 osoby, ale sam moment finalizacji transakcji w kazdym przypadku trwał dosłownie błyskawicznie. Dostępne były na stojaku reklamówki jednorazowe. Nie musiałam z nich skorzystać, ale były dostępne w razie takiej potrzeby.

Magika

02.12.2011

Tesco

Placówka

Kraków, Kapelanka 54

Nie zgadzam się (0)
Jest to najbliższy...
Jest to najbliższy sklep spożywczy mojego miejsca zamieszkania dlatego pomimo, że czasami obsługa doprowadza mnie w nim do tzw białej gorączki to jednak robię tam zakupy. I od pewnego czasu odkąd w pobliżu otwarto sklep sieci Kefirek widzę jednak poprawę w obsłudze. Tym razem na sklepie nie było nierozpakowanych palet z towarem czy dodatkowych przeszkód na alejka pomiędzy regałami z towarem. Co prawda na wejściu stał kosz wiklinowy z suszonymi grzybami i były dwie ceny oczywiście te tańsze suszone grzyby były głęboko pod warstwą tych droższych, ale możliwe do odnalezienia przy chwili cierpliwości. W lodówkach z frytkami, zapiekankami itp niestety były pustki i nie wiem czy to zawiódł dostawca czy postanowiono sprzedać towar, który sprzedaje się gorzej nie zamawiając tego bardziej popularnego? O dziwo żadnej z cen produktów, które zamierzałam kupić nie musiałam szukać wszystkie były na regałach bądź lodówkach. Przy kasie nie czekałam zbyt długo mimo, że przede mną były 3 osoby. Czyżby poprawa?

Magika

01.12.2011

Carrefour Express

Placówka

Kraków, Bobrzyńskiego 37

Nie zgadzam się (1)
Będąc dosłownie przejazdem...
Będąc dosłownie przejazdem w Gliwicach wybrałam się na zwiedzenie rynku w jesiennej nocnej szacie. Weszłam też zjeść coś na szybko do Sułtan kebab.W drzwiach była stłuczona szyba tzn bardzo popękana i wyglądało to mało estetycznie. Podłoga stoły na pierwszy rzut oka sprawiały wrażenie nieco zaniedbanych. Natomiast cennik miał nowe jasne ceny naklejone na stare i wyglądało to mało estetycznie. Zapach jednak był całkiem miły a do tego zależało mi aby szybko zjeść coś ciepłego. Zamówiłam zapiekankę za 4 zł i spytałam się odrazu jak długo będę czekać. Miałam czekać około 7 minut- ostatecznie zapiekankę otrzymałam po ponad 12 minutach. W międzyczasie Pani robiła kebaby itp, więc nawet zastanawiałam się czy na pewno pamiętała aby wrzucić tą zapiekankę do piekarnika. Czas jaki spędziłam w bardzo poświęciłam na dokładne obejrzenie baru. Wrażenie mało ciekawe, wszystko nieco zapuszczone, nie domyte, kosz w rogu pęknięty. Gdy zapiekanka była gotowa Pani uśmiechnęła się i zapytała czy ketchup czy sos itp. Prze tą chwilę gdy podawała mi zamówioną zapiekankę była bardzo miła i starała się jakby wynagrodzić mi swoja uprzejmością przydługi czas oczekiwania. Co najważniejsze zapiekanka była smaczna i sos nie ściekał mi z zapiekanki. Dlatego aż plus 1 bo jeśli chodzi o porządek, czystość, czas obsługi i widoczne ceny to jednak było źle.

Magika

01.12.2011

Sułtan kebab

Placówka

Gliwice, Rynek 7

Nie zgadzam się (9)
Nie było w...
Nie było w pobliżu piekarni więc zajrzałam do pobliskiej cukierni aby coś małego zjeść. Poza ciastami na wagę, ciastkami na sztuki i ciastkami na wagę z dłuższym terminem ważności były również gofry na ciepło w różnych wariantach smakowych. Po chwili wahania zdecydowałam się na ciepłego gofra. zapłaciłam 1,9 zł za gofra bez dodatków i stanęłam z boku i czekałam. czas czekania ostatecznie trwał ponad 10 minut. Ale mnie się nie spieszyło a czekanie w ciepłej cukierni nie było problemem. Dyskretnie rozglądałam się po ladzie chłodniczej, podłodze itp. Podłoga miała zacieki i generalnie była nie domyta, zapuszczona i nieco zaniedbana. Pani ciasta kroiła bez foliowych rękawiczek niejednokrotnie dotykając goła ręką. W ladzie chłodniczej ciasta i ciastka były w mare równo ustawione. Niestety gdy przyjrzałam się im dokładniej raczej wyglądały dość sztucznie i mało apetycznie. I były liczne okruszki wokół ciast na wagę. Natomiast górna część wafla w nugacie była wyschnięta i zaczynała odchodzić od masy nugatu. PO ok. 10 minutach otrzymałam gofra na tacce z pytaniem czy pakować- podziękowałam za zapakowanie i wyszłam z tym gofrem. Był ciepły i pachniał przyjemnie kwestia smaku to już indywidualna sprawa. Natomiast drobne kłopoty żołądkowe później to już inna sprawa. Generalnie dla mnie jak wycieczka w czasy PRL- w końcu i miejscu ku temu też było symboliczne.

Magika

30.11.2011

Pingwinek

Placówka

Kraków, Os. Hutnicze 2

Nie zgadzam się (3)
Nie wiedziałam, że...
Nie wiedziałam, że taka firma działa na rynku polskim. Kupiłam na allegro sztućce - zapłaciłam i czekałam na przesyłkę. W poniedziałek ok. południa zadzwonił kurier i powiedział, że za około godzinę będzie w rejonie ulicy na której mieszka i ma dla mnie przesyłkę. Powiedziałam, że będę w domu i w takim razie czekam na przesyłkę. Po około godzinie od telefonu zadzwonił domofon i po chwili do moich drzwi zadzwonił kurier z przesyłką. Pudełko było nie zgniecione a etykieta adresowa wyraźna. I co dla mnie ważne miałam chwilę na obejrzenie czy przesyłka jest cała i na zerkniecie kto jest adresatem zanim pokwitowałam odbiór. Kurier był miły i uprzejmy. Biorąc pod uwagę korki jakie panują na ulicach Krakowa byłam zaskoczona punktualnością kuriera.

Magika

30.11.2011

K-EX

Placówka

Nie zgadzam się (5)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy gastronomi w Ikei. Po rozbudowie ikei na pierwszym pietrze powstała restauracja duża i przestronna natomiast to co było jako zastępcza restauracja na wprost kas pozostało jako bar- bar szybkiej obsługi. Znajduje się tam samoobsługowy automat z lodami. za jedynie 1 zł można nabyć małego loda, który jest całkiem smaczny. Opis- instrukcja obsługi na automacie jest dość prosto i jasno napisana i nie ma wątpliwości gdzie wrzucić monetę i skąd wyciągnąć wafelek i co z nim dalej zrobić. Automat utrzymany we względnej czystości- jedynie nieco okruchów w miejscu gdzie po wrzuceniu 1 zł wypada wafelek. Lód mały w sam raz dla dziecka a dorosły zawsze może dokupić drugiego. Niestety ten dzisiejszy wyglądało mało estetycznie i inaczej niż jakiś czas temu, ale może to była końcówka w automacie? Smak i prostą obsługę polecam zarówno dla dużych jak i małych amatorów lodowego szaleństwa.

Magika

30.11.2011

IKEA

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (4)
Byłam mile zaskoczona...
Byłam mile zaskoczona gdy podeszłam do automatów biletowych na pętli Kampus Uj. Okazało się, że oba automaty są sprawne natomiast nad otworem w którym wyciąga się kupione wydrukowane bilety znajduje się w końcu czytelna informacja z nr telefonu co zrobić gdy automat się popsuje, gdzie zadzwonić. Informacja jest w postaci dużej białej naklejki z wydrukowaną na czerwono informacją. Co na automacie odrazu jest widoczne nawet z daleka. Kupiłam w automacie bilet dobowy normalny za 12 zł i płaciłam więcej niż trzema monetami i o dziwo żadnej z monet nie musiałam wrzucać po kilka razy jak zdarzało mi się to wcześniej, ze po wrzuceniu monety automat ją zwracał i trzeba było próbować do skutku.

Magika

29.11.2011

MPK Kraków

Placówka

Nie zgadzam się (0)
W drodze na...
W drodze na Dworzec PKP wysiadając z tramwaju zauważyłam, ze piekarnia Pawlak pomimo wczesnej pory i soboty jest czynna. Weszłam do środka i zauważyłam równiutko poukładane bułki, bułeczki, drożdżówki kapuśniaczki itp. Sposób ułożenia zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie i najchętniej zjadłabym wszystko. Ekspedientka powitała mnie serdecznie. Gdy zdecydowałam się na ciastko francuskie z jagodami oraz bułkę pizze odrazu usłyszałam kwotę do zapłaty a na ladzie były zapakowane moje zakupy. Pomimo wczesnej pory i tego, że kwota do zapłaty to 3, 2 zł Pani nie upominała się o drobne, kocówkę itp. tylko wydała mi resztę z 10 zł. po czym zaproponowała jednorazową małą bezpłatną reklamówkę z której chętnie skorzystałam. Francuskie z jagodami były świeże i pyszne i chyba z dodatkiem bitej śmietany. Pizza była w sam raz nie zbyt ostra ale nie mdła.

Magika

29.11.2011
Nie zgadzam się (2)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy czystości toalety damskiej w Tesco. Toaleta mieści się w pobliżu apteki Galena. Jest wiele mniejsza niż ta w rejonie sklepu zoologicznego i pkt obsługi klienta. Drzwi do toalety są dobrze oznakowane a toaleta jest ogólnodostępna to jedyne plusy tej toalety. Już po otworzeniu drzwi do części gdzie znajduje się umywalnia czuć było nie przyjemny zapach stęchlizny oraz inne mao przyjemne zapachy. Na bltach wokół umywalek była rozchlapana woda i było brudno. Dozownik z mydłem przy umywalce po prawej stronie był popsuty i ciekło z niego mydło do podstawionego pudełka. Pudełko było brudne i oblepione. Nie zaryzykowałam po skorzystaniu z toalety aby użyć tego mydła. w drugim dozowniku przy drugiej umywalce nie było mydła. W części z toaletami była brudna podłoga o nie przyjemnym zapachu. w kabinie był wieszak na kurtkę, torebkę w bardzo dziwnym i nie wygodnym miejscu bo na ścianie działowej z kabiną obok. W toalecie nie było papieru toaletowego. Przy umywalkach nie było ręczników papierowych a suszarka zacinała się.

Magika

29.11.2011

Tesco

Placówka

Kraków, Kapelanka 54

Nie zgadzam się (1)