Opinie użytkownika (2246)

Weszłam do delikatesów...
Weszłam do delikatesów ponieważ część produktów jest dostępna tylko tutaj i nie kupię w żadnym innym sklepie który odwiedzam. Wpakowałam do koszyka dwa octy Balsamiczne z modeny w promocji tzn 11,90 zł za pierwsza butelkę i połowę ceny czyli 5,95 zł. Ceny na takie produkty dostępne winnych sklepach są tutaj wysokie, więc tych produktów nawet nie oglądałam. W almie urzeka mnie zawsze idealny ład na półkach i widoczne ceny. No i kwestia nieco subtelniejszego oświetlenia niż w pozostałych odwiedzanych przeze mnie sklepach. Niestety kolejki do kas mnie przeraziły. Ale stanęłam do jednej z nich wiem sobota wiec jest więcej klientów. Ale czas obsługi był zbyt długi ostatecznie zrezygnowałam z zakupów i zrobię je innym razem. A szkoda bo jednak trochę czasu poświęciłam na wkładanie do koszyka kilku produktów.

Magika

12.12.2011

Alma Market

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (1)
Lubię ten sklep...
Lubię ten sklep i dlatego zawsze go odwiedzam gdy jestem w pobliżu Galerii Kazimierz. Bluzki na stole na wprost wejscia były równo ułożone. Gdy weszłam dalej i rozglądałam się po sklepie wchodzą dalej i dalej minęła mnie ekspedientka udająca się na zaplecze i powitała mnie serdecznie.Było to miłe i odrazu zrobiło dobre wrażenie na mnie. Nawet odzież i galanteria na wieszaku z artykułami na wyprzedaży miała aktualne ceny i była w miarę uporządkowana. Tym razem nie znalazłam nic dla siebie. Podoba mi się uporządkowanie odzieży na wieszakach kolorami. Odrazu jest część kolekcji która omijam z daleka. Poodba mi się meijsce lokalizacji kasy jest w centralnej części sklepu pod ściana po lewej stronie. dzięki temu gdybyśmy szukali pomocy u sprzedawcy to z każdego miejsca w sklepie to stanowisko jest dobrze widoczne. Dlatego tylko +4 bo z bawełnianych bluzek jakie chciałam kupić nie było pełnej rozmiarów ki i to z trzech kolorów!

Magika

12.12.2011

Camaieu

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (0)
Sklep tej sieci...
Sklep tej sieci w galerii Kazimierz jest mały. zlokalizowany jest w dogodnym miejscu bo na parterze na wprost delikatesów Alma. Gdy weszła do środka poczułam się jakbym weszłam do magazyny z popakowanymi prezentami w przezroczystą folię. Ponieważ z każdej półki było widać kosmetyk zapakowany w przezroczystą folie z z ozdobna wstążką itp. zrobiła to WIELKIE negatywne wrażenie na mnie. Ponieważ weszłam do salonu z kosmetykami a nie magazynu z prezentami czy tym podobnego sklepiku. Nie pierwszy raz stwierdzam, że nadmiar jest szkodliwy. wśród tych błyszczących z daleko folii na których załamywało się światło oświetlające salon nie potrafiłam odnaleźć się gdzie są jakie grupy kosmetyków. Zrezygnowałam więc z potencjalnych zakupów. Owszem może am to ułatwić zaoferowanie klientowi kosmetyku odrazu zapakowanego na prezent ale część oferty mogła by być zapakowana i schowana w szafeczkach lub chociaż część bez opakowań bo utrudnia to orientacje w asortymencie kosmetyków.

Magika

12.12.2011

Yves Rocher

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (1)
Dawno w tym...
Dawno w tym sklepie nie byłam. gdy podeszłam bliżej zauważyłam, że w chwili obecnej jest tylko jedno wejście. tzw prawdziwy szok przeżyłam po wejściu. Remont, inne ustawienie regałów i przeniesienie kasy na lewo od wejscia zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Ceny były widoczne na regalach i nie zauważyłam na tzw pierwszy rzut oka braków w towarze. nie było tez poupychanego nadmiaru towaru co robiło dobre wrażenie. Jednym zdaniem sklep bardzo zyskał na tych zmianach. Zerknęła czy jest Frugo i było po 2, 2 zł ( czyli średnia cena), były zestawy promocyjne frugo plus napój izotoniczny za obydwa napoje 3, 49 zl. Na półce stały dwa komplety i oba odrazu zapakowałam do koszyczka i skierowałam się do kasy. I tu niestety nic się nie zmieniło. Wolno i mało kulturalnie rodem z PRL-u. Zanim Pani zacznie kasować moje zakupy wyczekałam się ponad 5 minut. Jak na fakt, że byłam dobrze widoczna i nie było przy ladzie żadnego innego klienta to trochę długo. Pani w tym czasie była zajęta bardzo nielegnięciem komentowaniem jak to przedstawiciel handlowy przyklejał jakiś baner na półkę i robił zdjęcia itp. Szydziła z tego, że tak się angażował w to i krytykowała fakt, że robił zdjęcia ekspozycji. z tego co wiem to teraz przedstawiciele tak muszą robić. I według mnie w trakcie wizyty Przedstawiciela handlowego należało omawiać, wyjaśniać a nie komentować w ten sposób przy klientach w sklepie . Druga Pani podeszła do półki powarczała, poburczała i zaczęła zrywać naklejony baner pomimo, że był przyklejony równo i estetycznie. No cóż wystrój nowy zachowania i kultura po staremu.

Magika

12.12.2011

Tropic

Placówka

Kraków, Kobierzyńska 198 A

Nie zgadzam się (1)
Obszerna strefa wejścia...
Obszerna strefa wejścia i czysta witryna zrobiły na mnie dobre wrażenie. Po sklepie krążyła pracownica i poprawiała ubrania zawieszone na wieszakach co w pierwszej chwili też zrobiło na mnie dobre wrażenie. W miarę czasu jaki upływał podczas przebywania w sklepie krążąca pracownica zaczynała irytować. tak jakby pełniła rolę ochrony itp. Nie sprawiała wrażenia chętnej do ewentualnej pomocy. Niestety odzież pomimo tak częstego poprawiania wcale nie wyglądała jak na sklep tej sieci przystało. Zainteresował mnie jeden fason spódnic, ale jak przyjrzałam się bliżej wyglądała na lekko pomiętą itp. Jednym słowem nie prezentowała się zbyt estetycznie. Jestem fanką tej marki odzieżowej ale całe szczęście to nie jedyny sklep tej sieci w Krakowie. Wrażenie ogólne takie średnie, aż +2 bo w sklepie generalnie było czysto bo nie było większych uchybień w ekspozycji jakiś takich rażących. bo nie poprosiłam pracownicy o pomoc czy inny egzemplarz spódnicy i być może w bezpośredniej konwersacji złe wrażenie by prysło. Plus z pewnością za powierzchnię sklepu i jej aranżacje, która jest wygodna dla klienta oglądającego kolekcje.

Magika

12.12.2011

Aggi

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (1)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy toalety damskiej zlokalizowanej na parterze. o ile w pasażu są widoczne i czytelne informacje gdzie znajduje się toaleta. To moim zdaniem sama lokalizacja toalety jest zła. Ponieważ wchodząc za szklane drzwi wchodzimy w wąski korytarz którym idziemy znaczny kawałek aby dojść dopiero do toalety. Moim zdaniem zbyt odludne i jednak za każdym razem gdy w Galerii idę do toalety to mam mieszane uczucia. Toalety sa dobrze oznakowane na lewo męski, na wprost dla inwalidów a na prawo damska. Wystrój jest dość krzykliwy i zbyt awangardowy według mnie.W części gdzie znajduje się umywalnia była brudna podłoga blaty wokół umywalek (tzn jeden duży blat) był zachlapany i nieco zapuszczony, nie domyty. Nie było dostępnych ręczników papierowych, nie było również mydła w dozowniku. Jedna z umywalek była nieczynna. w toalecie panował nie przyjemny zapach. A sanitariaty były średniej czystości Nie było też papieru toaletowego. Plus toalet, że są ogólnodostępne i bezpłatne.

Magika

12.12.2011

Galeria Kazimierz

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (3)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy kontaktu po ogłoszeniu wyników w konkursie: "Czy kryzys gospodarczy wpływa na Twoje życie" i termu wysłania nagrody w tym konkursie. w dniu 16.11.2011 późnym popołudniem zajrzałam na stronę www.jakość obsługi aby sprawdzić wyniki konkursu:"Czy kryzys gospodarczy wpływa na Twoje życie" Nie zobaczyłam swojego nicku w nagrodach dnia za poprzednie dni i już wychodziłam ze strony gdy spojrzałam kto otrzyma nagrodę główna. Dwa razy spojrzałam dobrze zanim zaczęłam się cieszyć z wygranego konkursu. Gdy weszłam do skrzynki e-mail wśród różnych e-mail był również ten z jakości obsługi z informacją o wygranej i gratulacjami oraz prośbą o podanie adresu. Dobrze, że ktoś pomyślał pomimo posiadania moich danych adresowych aby spytać o adres do wysyłki. Byłam mile zaskoczona gdy już 23.11.2011 skontaktował się ze mną kurier i powiedział, ze ma przesyłkę. Po doręczeniu przesyłki okazała się, że to jest Blender czyli nagroda w konkursie. Byłam mile zaskoczona szybką wysyłką bo konkurs rozstrzygnięto w dniu 16.11 w godzinach popołudniowych a nagrodą mogłam się cieszyć około południa w dniu 23.11. Nagroda okazała się w 100% zgodna z opisem zamieszczonym przy informacjach o zasadach konkursu.

Magika

12.12.2011
Nie zgadzam się (0)
06.10.2020
Odpowiedź firmy
Magiko, dziękujemy za miłe słowa i zachęcamy Cię do aktywnego uczestnictwa w naszych konkursach i promocjach. Pozdrawiamy, zespół portalu.
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu ponieważ jak się ma rozmiar 36 to buty kupuje się najczęściej przy okazji innych zakupów. Gdy wchodzi się do sklepu z nadzieją a może coś ciekawego będzie w moim rozmiarze. Witryna była czysta a strefa wejscia dość obszerna. Weszłam pooglądałam obuwie na wyspach wystawionych po prawej stronie na dziale damskim. Rozdzielenie działów w stylu na prawo damskie na lewo męski a dzieci na samym końcu uważam za idealne rozwiązanie. Jak zawsze w sklepach tej sieci obuwie przecenione jest bardzo dobrze oznaczone dodatkową naklejką i kartony z przecenionym obuwiem są widoczne już z daleka. Na samym końcu zauważyłam zamszowe buty na niewysokim stabilnym obcasie, które spodobały mi się od pierwszego wejrzenia. Były przecenione na 69 zł zmierzyłam jedne i całkiem ładnie wyglądał na nodze. Sięgnęłam po drugi i zmierzyłam oba. Brakło mi lustra w pobliżu ale gdy tylko wstałam ze stołeczka odrazu zauważyłam, że lustro znajduje się w pobliżu i podeszłam. Lustro było czyste i duże. Niestety jedyną wada butów i to dość widoczną były starte przodu tak jakby noski i to dość mocno. Przypuszczalnie to uszkodzenie powstało od sięgania ręką prze klientki po buta. Niestety buty wyglądały nieciekawie w lustrze i na pierwszy plan pomimo, że kolor był ciemno brązowy wysuwały się obtarte, brudne noski. z drugiej strony zaczęłam zastanawiać się czy w takim razie but jest jednak kiepskiej jakości czy kwestia ilości osób, które sięgały po te buty aby obejrzeć? szkoda, że obuwie nie jest w takim razie to z zamszu zabezpieczone na noskach aby uniknąć takich sytuacji jak ta. Te półbuty marki Janet D. przed przeceną kosztowały 139 zł. Wychodząc ze sklepu mijając w oddali strefę kasy słyszałam jak ekspedientka w j. angielskim doradza klientce produkty do pielęgnacji obuwia. Mile mnie to zaskoczyło, że swobodna konwersacja w j. angielskim nie stanowiła problemu dla sprzedawcy.

Magika

11.12.2011

DEICHMANN

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (0)
Już z pasażu...
Już z pasażu widać, że na olbrzymiej przestrzeni jest nieco pusto. Gdy wchodzi się do sklepu ma się wrażenie, że jakbyśmy czekali na towar. Nie lubię zapchanych sklepów i poupychanej odzieży w myśl zasady zmieścić jak najwięcej na jak najmniejszej powierzchni. Ale mała ilość towaru w porównaniu z powierzchnią sklepu i nadmiar przestrzeni według mnie też nie jest dobry. Bo muszę się sporo nachodzić po sklepie aby cokolwiek obejrzeć. Drewniane wieszaki może i bardziej estetyczne niż plastikowe, ale gdy bierzemy do zmierzenia więcej niż jedna rzecz a mamy już zakupy z innego sklepu zaczyna być niezbyt wygodnie i poręcznie. Plus za dobrze widoczne stanowisko z kasami. widać je odrazu prosto z wejścia.Niestety odzież zarówno na półkach jak i na wieszakach w takim nieładzie, nie dowiesz ona. Miejscami w totalnym chaosie. Nie obeszłam całego sklepu ponieważ tzw pierwsze wrażenie ten chaos na wieszakach i półkach zrobił na mnie dość złe. Olbrzymia powierzchnia z mała ilością towaru też raczej nie zachęciło mnie do pieszej wycieczki po sklepie. Z personelem podczas 2- 3minut wizyty w sklepie nie spotkałam się. Widziałam jedynie sprzedawczynie przy kasie, która z uśmiechem obsługiwała klientkę. Tylko +1 ponieważ aranżacja sklepu według mnie jest nie praktyczna i nie estetyczna. A mała ilość towaru na dużej powierzchni niestety zniechęca do chodzenia po sklepie i oglądania kolekcji.

Magika

11.12.2011

Zara

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (2)
Sklep sieci C&A...
Sklep sieci C&A mieści się na parterze Galerii tuż obok empik-u dlatego weszłam mimo, że nie planowałam odwiedzać tego sklepu. Idealnie czysta podłoga i obszerna strefa wejścia, równo ułożone, zawieszone ubrania to robi wrażenie z alejki pasażu w galerii. Ceny dobrze widoczne. Ceny odzieży w wyprzedaży napisane dużymi cyframi przyciągają wzrok i uwagę. weszłam bo zobaczyłam właśnie ceny bluzek 17 zł, 19 zł. Po wejściu okazało się, że są to pełnowartościowe bawełniane bluzki. Oczywiście, że nie było pełnej rozmiarów ki ze wszystkich przecenionych modeli. Ale było naprawdę z czego wybrać. Bawełniana bluzka z długim rękawem taka na co dzień wygodna pod marynarkę czy polar za 19 9 zł według mnie przyda się każdej kobiecie. Obeszłam cały sklep dział po dziale. Podobała mi się aranżacja sklepu nic nie utrudniało swobodnego przemieszczania się po sklepie. Ceny wszystkich towarów były dobrze widoczne, każda z oglądanych sztuk odzieży miała widoczna metkę z ceną bez względu czy to była odzież w regularnej cenie czy na wyprzedaży. Finalizacja transakcji odbyła się w miłej atmosferze i trwała dosłownie chwilkę.

Magika

11.12.2011

C&A

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (0)
Jeśli chodzi o...
Jeśli chodzi o wielkość lokalu w jakim miesci się ten Empik to jest spora. Niestety powierzchnia jest źle zaaranzowana a wyspy z nowosci, prtomocji ustawione na środku salonu zdecydowanie utrudniają swobodne przemieszczanie się. Niestety przy wejsciu pomimo stanowiska dla ochrony nie ma nikogo z ochrony ani nawet pracownika aby zgłosić ewentualne zakupy czy zaragować wrazie by zapiszczała bramka podczas wejscia. Plusem jet to, że po lewej stronie od strony okien jest światło dzienne poniewaz szyby nie są w całości zakryte naklejkami z logo salonu. Chciałam kupić płytę z muzyką na długie jesienno- zimowe wieczory. Miałam ze soba bon z empiku na 50 zł i w rezerwie 20 zł jakby płyta kosztowała nieco więcej. Niestety wybór jest tylko pozorny nie znalazłam nic ciekawego z muzyki polskiej. Pomimo, że nie postawiłam sobie sztywnej granicy czy ma to być płyta z muzyką instrumentalną czy coś z nowosci. Za to zauwazyła niesamowity chaos, bałagan w płytach. Wiem, że w sobotę koło południa jest tporo klientów ale te płty były tak przemieszane, że był to raczej stary bałagan. Podobała mi sie ekspozycja kalendarzy na 2012 ale gdy zaczęłam przyglądac się cenom kalendarzy ksiazkowych zrezygnowałam bo były zbyt wysokie tzn nie nabyła bym kalendarz tzw ksiazkowego za mniej niż 20 zł. Ostatecznie wyszłam dość rozcarowana i bez płyty po która wybrałam się do empik-u.

Magika

11.12.2011

empik

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (0)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Biedronki znajdującej się tuż obok Mcdonald's w pobliżu Ronda Matecznego. Przyznaje się weszłam po coś drobnego aby rozmienić 50 zł bo potrzebowałam drobne. Przed sklepem na parkingu było czysto a w gablotkach wisiały plakaty reklamowe z ofertę sklepu. Szyba w tej gablotce z daleka wyglądała na czystą. Przed wejściem na sale sprzedaży nie zauważyłam większych uchybień w czystości. Idąc w głąb sklepu jedynie odczułam uciążliwość, ze pierwsza alejka przy wejściu jest tak zaaranżowana, że nie da się wejść w lewo na skróty pomiędzy regały ze słodyczami itp. Obeszłam więc na wprost do lad chłodniczych a potem nawróciłam i w drodze do kasy wzięłam dwa opakowania sezamek. W metalowych koszach jakie mijałam w drodze do kasy panował nieład i chaos i towar wyglądał mało estetycznie. Mnie się spieszyło więc nie przyjrzałam się dokładnie czy były braki w towarze, czy ceny były dobrze widoczne. Stanęłam w kolejce przede mną były tylko dwie osoby z małymi zakupami czyli do 10 produktów. Według mnie czas oczekiwania był zbyt długi. Pani bardzo powoli kasowała. Gdy przyszła moja kolei i zobaczyła jak wyciągam 50 zł bardzo nachalnie upomniała się o drobne. Pomimo to uśmiechnęłam się i powiedziałam, że przykro mi ale nie mam, Tu usłyszałam sugestie a jak by Pani poszukała? Odpowiedziałam, to znajdę drugą 50 zł w portfelu. Pani nic nie odpowiedziała i po chwili zaczęła wydawać resztę. Czyli "przegadywana" o drobne była całkiem nie potrzebna no i sama forma tej przegadywanki była powiedzmy mało przyjemna. Spojrzałam kasjerce na rękę w której trzymała resztę i chciała mi ją podać. I powiedziałam ale ja dałam 50 zł. Pani spojrzała na mnie i burknęła no zamiast 20 wyciągnęłam 10. Hm dziwne nie miłe. Ostatecznie dostałam resztę w odpowiedniej wysokości Kasjerkę zapamiętałam więcej w kolejce do kasy którą obsługuje się nie ustawie gdybym była w pobliżu.

Magika

11.12.2011

Biedronka

Placówka

Nysa, Kościuszki 21

Nie zgadzam się (1)
Chciałam sprawdzić menu...
Chciałam sprawdzić menu w restauracjach mcdonalds. najprostszym rozwiązaniem był odwiedzenie strony www. Moim zdaniem czarna ciemna kolorystyka nie kojarzy się z kolorami Mcdonald's. strona w ponurej kolorystyce. I według mnie powinna odrazu się otworzyć a nie ładować chwilkę. Jak się już załaduje to wcale pasek menu nie jest czytelny ani jednoznaczny ponieważ menu ukryte jest w zakładce produkty. Klikając w zakłądce chciało by się krzyknąć :" ciemność , widzę - ciemność". Ponieważ przenosimy się na czarna stronę w centralnej części której mamy informacje menu do godz. 11 oraz menu po godz. 11.00. To akurat mi się podoba to rozdzielenie oferty. Pojawia nam się menu znowu na czarnym kolorze. Ciekawie wyglądają kanapki jak się kliknie w ikonkę z dana kanapką to pojawia się powiększenie kanapki i wszystkie jej składniki jak na jakimiś rysunku schemacie są podpisane. Niestety przewijane pełne menu nie jest jednoznaczne dla kogoś kto nie bywa tam zbyt często a szkoda, ze nie jest jasne i czytelne. Tzw zestawy nie są dobrze opisane ani obrazkami ani słownie.

Magika

11.12.2011

McDonald's

Placówka

Nie zgadzam się (7)
Po wędrowce po...
Po wędrowce po sklepach zaczynałam być głodna i się spieszyć do domu. weszłam więc do pobliskiej piekarni aby kupić bułkę lub drożdżówkę. Drzwi wejściowe do sklepu były czyste a podłoga bez większych uchybień w czystości. Ekspedientka była zajęta porządkowaniem ciastek. Gdy przywitałam się słowami dzień dobry po chwili pojawiła się za ladą. zanim podeszła zerknęłam na drożdżówki. Po lewej stronie widać było wyraźnie, że są dwa rodzaje. ułożone były tak sobie - wyglądały na uporządkowane przed zamknięciem piekarni. Nie było informacji czy są z serem czy z czymś innym. Na jednym rodzaju drożdżówek była średnio widoczna cena na drugim rodzaju nie było ceny. zapytałam z czym są drożdżówki Pani odpowiedziała że z serem i jagodą. Uwielbiam jagody bardziej niż ser który też bardzo lubię. Wybrałam wiec z jagodami. Spytałam o cenę Pani była zdziwiona, że nie wiem. Cóż według mnie szybciej było powiedzieć, że 1, 3 zł niż pokazywać aż tak swoje zdziwienie. Podałam 1 5 zł , otrzymałam 0, 3zł reszty oraz paragon. Wyszłam z piekarni przeszłam przez przejście dla pieszych jedno a potem drugie i wyciągnęłam drożdżówkę a raczej jej część z woreczka. I.. niestety poczułam się bardzo zawiedziona ponieważ na pewno nadzienie nie było jagodowe. Po drugim czy trzecim kęsie byłam już pewna, że to raczej smak śliwki lub wieloowocowej marmolady. A nie jak Pani powiedziała jagód. Nie wiem czy to było celowe czy przypadkowe. Bynajmniej mniej smakowało niż miało w założeniu i gdybym wiedziała to był wybrała z serem.

Magika

10.12.2011

AWITEKS

Placówka

Kraków, Plac Mariacki 5

Nie zgadzam się (2)
Bez wątpienia jest...
Bez wątpienia jest to mój ulubiony "szmateks" w którym czasami trafiam tzw " perełki". Jadąc tramwajem ul. Kalwaryjską mijając po prawej stronie witrynę tego sklepu zauważyłam cenę dnia za 1 kg - 9 zł. Wysiadłam na najbliższym przestanku, z którego do sklepu idzie się maksymalnie 2 minuty. Cena dnia była bardzo dobrze widoczna z tramwaju tym bardziej z chodnika tuż przy sklepie. Drzwi wejściowe były czyste a na drzwiach widoczne były godziny otwarcia a także informacje o pozostały sklepach z odzieżą na wagę Firmy M-Plus ( na pagonie mam nazwę Nestor a na ulotce z pozostałymi sklepami tej sieci mam firmę M-Plus). Podłoga w sklepie była czysta, koszyczki dostępne po lewej stronie również. Odzież była wyłożona na tzw stołach tematycznie: damskie spodnie, spódnice i sukienki bluzki itp. W tym sklepie nie ma przymierzalni ale na sali sprzedaży są dwa wielkie lustra. W których w razie potrzeby można się przejrzeć. Zakupiłam nowe ( bez metki) spodnie dostępne w sklepie internetowym bądź z katalogu: bon prixs (niebieski "stone used" 904838) i kosztowały 6 zł na wagę. spędziłam w sklepie ponad pół godziny kilka krotnie prosiłam o podanie któreś z marynarek zawieszonych na drążkach wokół sali sprzedaży ( nie da się sięgnąć samemu) i sprzedawca nie okazywał zniecierpliwienia. Super towar w dobrej cenie i z miłą obsługą.

Magika

10.12.2011

Neskar

Placówka

Kraków, Kalwaryjska 39

Nie zgadzam się (3)
Jest to najbliższy...
Jest to najbliższy sklep mojego miejsca zamieszkania dlatego regularnie zamieszcza obserwacje z zakupów w tym sklepie.Powoli dochodzę do wniosku, że zakupy w tym sklepie przypominają coś z pogranicza polowania- gry strategicznej i ćwiczeń zaczepno- obronnych. Przed wejściem na sam trzeba czasami upolować sprawny wózek na kółkach do którego można na dół i na górę wstawić małe plastikowe koszyczki. Koszyczki chyba jednak czasami są myte lub czyszczone bo podczas tych zakupów wyglądały nawet dość przyzwoicie biorąc po uwagę, że ziemniaki w tzw siatce czasami się do nich wkłada. Na promocji były pomarańcze w cenie 2, 49 zł za 1 kg. Pomimo, że było już ok. 19.00 pomarańcze były dostępne na sklepie. Według mnie dział z warzywami i owocami należało by nieco przeorganizować jeśli idzie o strefę wejscia poniewaz skrzynki z warzywami i owocami z promocji są zbyt blisko bramki wejściowej. Gdy pomarańcze, mleko, lody i kefir zapakowaliśmy do koszyka ruszyliśmy do kasy. Tu poza długością kolejki należy też sprawdzić kasjerkę. Ponieważ końcowy moment zakupów czyli uregulowanie należności z zakupy może się odbyć w niemiłej atmosferze gdy ustawimy się do niewłaściwej Pani. Co prawda nie bardzo rozumiem czemu kasjerka zamiast na paragonie skasować mleko razy 5 kasowała każde z osobna mimo, że były identyczne, ale i tak ta Pani do której się ustawiliśmy kasuje szybko i sprawnie. Koncentruje się na wykonywanej pracy a nie na rozmowie z koleżanką z kasy obok podczas kasowania towarów. Mleko 3, 2 % tzw świeże kupiliśmy po 1, 99 zł za litr a lody algida o smaku- śmietankowo -krówkowych za 6, 39 zł za 1 litr. Ceny wszystkich produktów na paragonie zgadzały się z cenami na regale.

Magika

10.12.2011

Carrefour Express

Placówka

Kraków, Bobrzyńskiego 37

Nie zgadzam się (1)
Weszłam tylko na...
Weszłam tylko na chwile do apteki zapytać o apteczną gazetę. Drzwi wejściowe rozsuwane na fotokomórkę były idealnie czyste i działały bez uchybień. W aptece są dwa stanowiska kasowe i oba były czynne. Przy pierwszym nie było nikogo podeszłam i przywitałam się. Farmaceutka podniosła wzrok znad wykonywanej czynności i usmiechnęła się serdecznie. Zapytałam o gazetkę. pani odrazu spojrzała na ladę z boku gdzie w idealnym ładzie były ułożone materiały reklamowe i już po chwili widziała że darmowej gazet: " Świat zdrowia" nie ma. Powiedział:" proszę poczekać sprawdzę na zapleczu i udała się na zaplecze. Ja w tym czasie zwróciłam uwagę na ułożenie lekarstw, witamin i innych parafarmaceutyków. Na półkach panował idealny ład. Lada przy kasie była czysta i nigdzie nie było kurzu. Po lewej stronie w głębi apteki znajdują się oszklone witryny z kosmetykami aptecznymi. W tych witrynach panował idealny ład a kosmetyki były doskonale wyeksponowane. Minus, że ceny nie były widoczne ani z daleka a ni z bliska. Farmaceutka wróciła z zaplecza i powiedziała, że niestety już nie ma Po czym pożegnała się serdecznie i wróciła do swoich zajęć. Szkoda bo miesięcznik bardzo ciekawy i wcale nie ma w nim tak dużo reklam a jest co poczytać.

Magika

10.12.2011

Marfarm

Placówka

Kraków, bobrzyńskiego 37

Nie zgadzam się (3)
Niestety dopiero dzisiaj...
Niestety dopiero dzisiaj odkryłam, ze i uzdatniacz wody do akwarium się skończył. I pognałam do mojego ulubionego sklepu zoologicznego. Pomimo widocznego zmęczenia Pani właścicielka przywitała nas serdecznie. poprosiłam o odkażacz do wody. Pani stała i patrzała na półki i szukała wzrokiem. Po chwili spytała uzdatniacz? No tak cóż w piątek popołudniu można być zmęczonym. Oczywiście, że chciałam uzdatniacz. Pokazała mi trzy rodzaje w tym mówić, że ten niby najdroższy to jest aż na 1000 l. Czyli tak naprawdę wychodzi taniej. zdecydowałam się jednak na złoty środek czyli uzdatniacz w mniejszej ilości, ale w poręcznej buteleczce i z wygodnym dozownikiem.Potrzebowałam również termometr do akwarium bo się stłukł i byłam zaskoczona poniewaz był całkiem przyzwoity wybór termometrów do akwarium. Dopytałam jeszcze o dwa inne preparaty. Pani wykazywała się spora wiedzą a proponowane produkty prezentowała uczciwie wskazując na zalety i porównując cenę z konkurencją. Jak zawsze w sklepie był porządek i ład. Często z racji domowego zwierzyńca zaglądam do tamtego sklepu i nigdy nie spotkałam się z złą obsługą czy jakimiś uchybieniami czy brakami w podstawowym asortymencie. ten nie podstawowy asortyment dostępny jest na zamówienie, które jest realizowane dość szybko i bezproblemowo.

Magika

10.12.2011

Bocja

Placówka

Kraków, J. Szwai 16/lu6

Nie zgadzam się (7)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Ochrony w realu. Przed wejściem na salę sprzedaży chciałam zgłosić zakupy z rossmana (odżywkę do paznokci) oraz dwie książki, z czego jedna była nowa ( odebrany zakup z allegro). Książka była na prezent więc zależało mi aby nie obklejać jej taśmą. Podeszłam do Ochroniarza jaki stał tuż przed wejściem na salę sprzedaży. Pan odrazu przywitał się ze mną serdecznie. gdy wyjaśniłam co mam w małym plecaczku i że nie chciałabym oklejać książki i pokazałam jaka to książka. Pan powiedział, że nie ma problemu, proszę wejść. jednoczesne powiedział, że dobrze by było podczas zakupów nie otwierać plecaczka. Położyłam więc plecaczek na ladzie wyciągnęłam 2 telefony komórkowe i przełożyłam je do kieszeni kurtki. Aby w przypadku gdy zadzwonią uniknąć otwierania plecaczka. Najważniejsze że nie musiała dać książki do obklejenie ani jej zostawiać i co ważne Pan sugerując nie otwieranie plecaczka przypomniał mi o telefonach aby uniknąć niezręcznej sytuacji.

Magika

09.12.2011

Real

Placówka

Kraków, Bora-Komorowskiego 37

Nie zgadzam się (2)
Teoretycznie list polecony...
Teoretycznie list polecony priorytetowy powinien być doręczony dnia następnego. Ale sama poczta często przyznaje, że nie jest wstanie doręczać przesyłek w tak krótkim terminie. Jakież było moje zdziwienie gdy rano około 10 zadzwonił do moich drzwi listonosz z listem. List polecony priorytetowy Gabaryt B został nadany w Tarnowie w poniedziałek po godzinie 15.00 czyli godzinie nadawania priorytetów. Czyli teoretycznie poczta polska mogła go potraktować jako priorytet nadany dnia następnego. A tu miłe zaskoczenie ponieważ list został doręczony w czasie krótszym niż 24 godziny!@@

Magika

09.12.2011

Poczta Polska

Placówka

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi